Numer 7 - VI Liceum Ogólnokształcące w Krakowie

Transcription

Numer 7 - VI Liceum Ogólnokształcące w Krakowie
SzóstyZmysł 1
2 SzóstyZmysł
Obraz z okładki:
http://www.opinie-perfumy.pl/
Spis treści:
4 Mam talent! I co dalej?
7 Muzyka dobra na wszystko?
8 Najlepsze covery świata
10 K-POP współczesne brzmienie dalekiego wschodu
16 Ziemia Obiecana
Kontakt: szostyzmysl.gazetkavilo@gmail.pl
Gazetka szklona VI LO.
Numer 6, redagowany przez klasę IIe1,
pod opieką pani profesor Iwony Fedan.
SzóstyZmysł 3
Polecamy nowości książkowe
Chłopiec z listy Schindlera
Leon Leyson
Cicha przystań
Marta Mizuro
Ja, Inkwizytor.
Głód i pragnienie
Jacek Piekara
4 SzóstyZmysł
O tym, jak odkryli w
sobie zdolności muzyczne i jak rozwijała się ich przygoda
z muzyką, opowiedzieli nam Mateusz
Hrynkiewicz i Konrad Cygal.
SzóstyZmysł 5
Mam talent! I co dalej?
Mateusz Hrynkiewicz - absolwent VI Liceum Ogólnokształcącego im. A. Mickiewicza w
Krakowie, klawiszowiec
zespołu ewangelizacyjnego Matula. Nagrał płytę „Differences” z autorskimi utworami. Wraz z
zespołem zdobył I nagrodę na XX Ogólnopolskim
Festiwalu Piosenki Maryjnej w Bochni w 2012
roku.
gnował, wszystko mogłoby potoczyć się zupełnie
inaczej. Bardzo rozwinęła go też praca w zespole
ewangelizacyjnym Matula, z którym gra do dzisiaj i osiągają coraz to
większe sukcesy.
Mateusz miał sporo
występów w szkole muzycznej, ale także w gimnazjum i liceum. Nie
umie natomiast wskazać
jednego konkretnego, o
którym mógłby powieMateusz rozpoczął
dzieć, że był tym pierwswą przygodę z muzyką
szym
już od najmłodszych lat.
„Mając rodziców muzy„Pamiętam za to
ków nie sposób było od doskonale swój pierwszy
niej uciec” - mówi. Mając występ w roli wokalisty,
7 lat rozpoczął naukę w przed niewielką grupą,
szkole muzycznej I-go jaką była moja klasa w I
stopnia w klasie fortepia- klasie gimnazjum. Nie
nu i po otrzymaniu dyplo- było to łatwym doświadmu zajął się muzyką roz- czeniem, ale dzięki temu
rywkową.
otwarłem się bardziej na
ludzi i muzykę” – wspoOd tamtej pory gra
mina.
w wielu zespołach, dużo
komponuje, nagrywa i
Czy ma tremę
koncertuje. Wiele za- przed występami? „Tak i
wdzięcza swojej mamie, nie. Dużo zależy od tego,
która
co robię. Jeśli mam zagrać, to zazwyczaj nie
zrobiła wszystko, by
przynosi mi to stresu, jeMateusz ukończył szkołę
śli zaś przychodzi mi zamuzyczną. Gdyby zrezyśpiewać, wtedy jest zu-
pełnie inaczej. Myślę, że
wiąże się to z tym, że
gram praktycznie codziennie i czuję się pewnie na scenie, przy fortepianie” – przyznaje.
Inaczej jest ze śpiewem, gdyż jest to dla
niego czymś, co robi okazjonalnie, co za tym
idzie, nie czuje się w tym
pewnie. Jeśli już ma cokolwiek zaśpiewać, to
zdecydowanie czuje się
lepiej, gdy ma przed sobą niewielką publiczność. Mateusz nie umie
odpowiedzieć na pytanie, czy sława przeszkadza, czy pomaga w codziennym życiu, gdyż nie
ma w tym żadnego doświadczenia.
A jak wyobraża sobie swoją muzyczną
przyszłość? Chciałby do
końca życia pozostać
czynnym muzykiem, który na swojej drodze poznaje coraz to wspanialszych ludzi, z którymi
gra, tworzy i koncertuje,
który cały czas zdobywa
doświadczenie, i któremu muzyka nigdy się nie
znudzi.
6 SzóstyZmysł
py sprawiają, że może
mieć kontakt ze słuchaczami. Według Konrada
jest to też ważny i piękny
element jego pracy. A co
sądzi na temat sławy?
Myśli, że niektórzy po
prostu to lubią. Lubią nawet o sobie czytać plotki.
Konrad Cygal – student Akademii Muzycznej im. K. Szymanowskiego w Katowicach. W
2012 roku został finalistą "Bitwy na głosy" w
drużynie Ewy Farnej. Publiczność zapamiętała
szczególnie jego niezapomniany duet z Alicją
Węgorzewską.
Konrad rozpoczął
swą przygodę z muzyką
w szkole podstawowej.
Zechciał wtedy grać na
gitarze, poszedł na egzaminy wstępne do Państwowej Szkoły Muzycznej I-go stopnia, dostał
się i tak się zaczęło.
Konrad chciałby,
żeby w przyszłości doceniły jego śpiew osoby,
które po prostu się na
tym znają.
mę” – mówi Konrad.
Pierwszy jego występ był
Nie chciałby pojaw przedszkolu, ale Kon- wiać się w kolorowych
rad niezbyt go pamięta.
gazetach jako osoba robiąca wokół siebie szum.
Pamięta natomiast
akademię szkolną w klaAktualnie Konrad
sie drugiej, gdy śpiewał studiuje na Akademii
piosenki żołnierskie.
Muzycznej im. K. Szymanowskiego w KatowiGdy śpiewa, stara
cach. W przyszłości
się myśleć jak człowiek,
chciałby koncertować i
którym powinien być w
śpiewać na deskach
danym
utworze.
oper. Jak sam przyznaje,
„Najwięcej słuchaczowi
to jest droga, którą podąmożna przekazać, gdy
ża.
nie odgrywam kogoś,
Agnieszka Murzyn
lecz staję się tą osobą”
– stwierdza. Utwory, które wykonuje, śpiewa zawsze dla kogoś. To jest zależne od sytuacji, w jakiej aktualnie się znajduje.
Kto odkrył ten talent w zarodku? „Już w
pierwszej klasie podsta„Będę śpiewać,
wówki wychowawczyni
choćby na widownię
zwróciła uwagę na moją
przyszła tylko jedna osomuzykalność i poinforba” – stwierdza bez wamowała o tym moją mahania. Kameralne wystę-
SzóstyZmysł 7
Muzyka dobra na wszystko?
To, co słyszymy ma
bardzo ważny wpływ na
naszą psychikę i samopoczucie. Muzyka może
wprowadzić w relaks,
obudzić siły witalne,
przywołać wspomnienia,
a nawet zmniejszyć odczuwanie bólu. Odpowiednio dobrane dźwięki
potrafią znakomicie nas
odstresować, albo przeciwnie – pobudzić. Muzyka pomaga w koncentracji, albo usypia – wszystko zależy od jej rodzaju.
Przecież każdy z nas
potrzebuje odrobiny
„luzu” przy ulubionej piosence. To konieczne przy
codziennym natłoku pracy i braku czasu na jaki-
kolwiek odpoczynek.
Miłośnicy muzyki klasycznej bardzo cenią sobie niezwykłe chwile spędzone w filharmonii czy
operze.
Istnieje nawet rodzaj
terapii za pomocą muzyki. Jak działa muzykoterapia?
Współczesna nauka
zaczęła się zajmować fenomenem uzdrawiających właściwości muzyki
dopiero od lat 20. XX
wieku. Już pierwsze badania wykazały, że muzyka wpływa na emocje,
poprawia nastrój, relaksuje zarówno fizycznie,
jak i psychicznie. Muzyka
relaksacyjna zaliczana
jest do nagrań, w
skład których
wchodzą
dźwięki
z a -
równo muzyki, jak i
dźwięki natury.
Szum morza, śpiew
ptaków i inne odgłosy
przyrody sprzyjają osiąganiu stanu relaksacji i
uspokojenia. Osoby, które mają problemy ze spaniem, mogą ich słuchać,
by szybciej pokonać bezsenność. Słuchanie muzyki relaksacyjnej pozwala przenieść się w wyobraźni do tych miejsc, które przyciągają spokojem
i harmonią.
Dla nas, licealistów
zestresowanych codziennym życiem szkolnym, to
idealne wyjście.
Większość słucha
jednak nagrań swoich
ulubionych zespołów i
wykonawców, chodzi na
ich koncerty, ciesząc się
ulubioną muzyką. Po
udanym występie każdy
z widzów wraca do domu
radosny, szczęśliwy, naładowany pozytywną
energią. Pamiętajmy, że
nie tylko ciche i łagodne
dźwięki potrafią nas zrelaksować.
Zofia Jabłońska
8 SzóstyZmysł
Najlepsze
covery
świata
Śpiew jest pasją, która fascynuje wielu ludzi.
Każdy piosenkarz komponuje swoje utwory na
własny sposób. Jedni preferują rap, drudzy śpiew
operowy, a trzeci dźwięki rocka. Inni z kolei odtwarzają piosenki swoich idoli tworząc covery. Zdarza
się, że nowa aranżacja utworu czasami bywa lepsza od oryginału. Wchodząc na strony tj. youtube.com, wrzuta.pl odnajdujemy tysiące coverów
młodych artystów. Jednak są takie, które szczególnie zwracają naszą uwagę.
Pierwszym przykładem jednego z najlepszych coverów świata
jest utwór ,,Rolling in the
Deep” wykonywany przez
meksykański zespół muzyczny Vázquez Sounds.
Tworzy go trzech młodych artystów, a wokalistką jest 13-letnia Ángela Vázquez.
Utwór w krótkim czasie
zdobył ogromna popularność: 125 mln wyświetleń.
Od czasu debiutu teledysku wielu krytyków
podejrzewało, że zespół
był zaplanowaną działalnością, gdyż dwoje członków grupy to dzieci producenta muzycznego.
Również większość nie
wierzyła, że niesamowity
głos liderki nie jest poddany edycji i zremasterowaniu.
One Republic to zdecydowanie jeden z najlepszych zespołów świata. Teksty piosenek mają
przekaz, a muzyka brzmi
tak, że można jej słuchać
cały
czas.
Cover ,,Counting Stars”
wykonany przez Alexa
Goota, Kurta Schneidera
i Chrissy Contanzy jest
świetną aranżacją utworu. Wsłuchując się, aż
samemu chce się zaśpiewać tę piosenkę i
dołączyć do grupy.
Jednym z moich ulubionych coverów jest piosenka Christiny Grimmie
i Mika Tompkinsa.
Dziewczyna, która robi
wrażenie swoim mocnym
głosem i chłopak, który
kocha śpiew i tworzy muzykę są idealnym due-
SzóstyZmysł 9
tem Artyści połączyli
utwory takich wykonawców jak Fall Out Boy i Alicii Keys tworząc przepiękną, bardzo kreatywną piosenkę z mocnym
brzmieniem.
słabnącą popularnością
w serwisie Youtube,
gdzie przesłane nagrania
zanotowały w sumie ponad 140 milionów odsłon. Ten utwór jest wyjątkowy, gdyż uwagę widza bardzo przyciąga rap
dziewczyny, która wypowiada słowa szybciej niż
niejeden sławny raper na
świecie.
Następnym coverem
jest ,,Look at me now”
wykonanym przez Karmin- amerykański duet,
który tworzą Amy Heidemann i Nick Noonan.
Ostatnim utworem,
Zespół cieszy się też nie- który warto odsłuchać
jest ,,Radioaktive” wykonany przez The Macy Kate Band i Kurta Schneidera. Oryginalny utwór
stworzony przez zespół
Imagine Dragons odniósł
ogromny sukces przez co
wielu artystów chętnie
go coveruje. Piosenka ta
jest niesamowita, ciekawa i z pewnością warta
odsłuchania.
Sabina Kajniak
10 SzóstyZmysł
K-POP
współczesne brzmienie dalekiego wsc
chodu
SzóstyZmysł 11
Nie ma chyba człowieka,
który w ogóle nie słuchałby
muzyki. Gdziekolwiek byśmy
się nie znaleźli, wszędzie otaczają nas napływające choćby
z radia czy muzycznych stacji
telewizyjnych piosenki, łatwo
wpadające w ucho, najnowsze
hity oraz klasyki, których aż
wstyd nie kojarzyć. Największą popularnością cieszą się piosenki
zachodnich
wokalistów. A
co z dalekim
wschodem?
azjatyckie
serca. Jak
tam w dwudziestym
pierwszym
wieku traktowana
j e s t
muzyka? Pewnie nadal niewiele osób się nad tym zastanawia, chociaż ostatnio k-pop,
czyli dokładniej korean pop zaczyna cieszyć się coraz większym zainteresowaniem zachodnich fanów, podbijając w
ten sposób nie tylko azjatyckie
serca. Powstały w Korei Południowej, łączący w sobie mnóstwo elementów , wyjątkowy
rodzaj muzyki, którego nie da
się sklasyfikować do jednego,
konkretnego typu. Wykonawcami są zazwyczaj kilku- lub kilkunasto- (!) osobowe zespoły,
głównie boysbandy i girls bandy. Zarówno grupy k-popowe
jak i soliści są zazwyczaj bardzo długo przygotowywani i trenowani, by w końcu zadebiutować.
Wytwórnie stawiają przed
młodymi koreańskimi gwiazdami bardzo ciężkie zadanie. To
właśnie one opiekują się ich
karierą, wcześniej solidnie
ich do niej przygotowując. W
k-popie szczególnie duży nacisk kładziony jest poza samą muzyką również na spektakularne efekty wizualne,
występy i skomplikowaną
choreografię, a także na kreowane przez wytwórnie, indywidualne wizerunki wokalistów.
Pośród licznych wytwórni, z
których każda charakteryzuje
się
innym
typem
„wychowywania” swoich podopiecznych na profesjonalne
gwiazdy, wyraźnie wyróżnia
się YG Entertainment, SM Entertainment, JYP Entertainment oraz Woollim. W poniższej części tekstu postaramy
się przybliżyć kilka wypromowanych przez te prestiżowe
agencje zespołów.
12 SzóstyZmysł
SHINee, grupa składająca się z pięciu utalentowanych chłopaków,
utworzona w 2008 roku
przez SM Entertainment
Nazwa zespołu pochodzi
od angielskiego słówka
"shine", czyli świecić,
lśnić, błyszczeć, który to
przymiotnik idealnie oddaje charaktery członków oraz ich niepowtarzalny styl.
Liderem jest Lee
Jinki, szczerzej znany
po d
ps eud o ni me m
Onew, zajmujący także
pozycję jednego z głównych wokalistów. Pozostali członkowie to Kim
Jonghyun (wokal), Kim
Kibum (rap, wokal), Choi ła miejsce kolejna azjaMinho (rap), oraz Lee tycka trasa koncertowa.
Taemin (tancerz, wokal). W późniejszych latach
aż do dzisiaj wypromoZespół zadebiutował wanych zostało mnóz piosenką "Replay", stwo wspaniałych singli
zdobywając dzięki niej wraz z teledyskami zawiele nagród oraz przy- równo w wersji koreańchylnych opinii. Potem skiej, jak i japońskiej.
przyszedł czas na dwa
mini albumy - "ROMEO" i
Albumy "Dream Girl"
"The Year Of Us". W oraz "Why so serious?"
2010 roku chłopcy po- powstały już w 2013 rowrócili z nowymi przebo- ku i sprzedały się w oljami - "Lucyfer" oraz brzymim nakładzie eg"Hello". Rok później od- zemplarzy. W międzyczabyła się trasa koncerto- sie członkowie zespołu
wa SHINee, podczas któ- brali udział w licznych
rej grupa zadebiutowała projektach grupowych
w Japonii, z kolej w oraz indywidualnych.
2012 roku wydany został "Sherlock" oraz mia-
SzóstyZmysł 13
EXO, składające się z aż
dwunastu członków
(ośmiu Koreańczyków i
czterech Chińczyków) od
początku zapowiadało
się jako coś oryginalnego i zaskakującego pośród k-popowych artystów. Ten zespół na długo przed debiutem owiewała pewna ścisła tajemnica, a jego twórcy
powoli przygotowywali
rzeszę zaintrygowanych
fanów na coś wielkiego,
przedstawiając wszystkich członków dzięki kolekcji teaserów i zdjęć
promocyjnych.
Niespotykany do tej
pory koncept EXO na-
tychmiast podbił serca k
-poperów na całym świecie. Po mini albumie zawierającym hit „MAMA”,
wydanym w wersji koreańskiej oraz chińskiej,
długo musieliśmy jednak czekać na comeback, ale było warto. Płyta XOXO zawitała na rynek w maju 2013 roku,
wraz z reprezentującym
ją, żywiołowym teledyskiem „Wolf”. Następnie
przyszedł czas na singiel
„Growl”, po którym posypały się kolejne nagrody
i rekordy na azjatyckich
listach przebojów. Kolejny, tym razem świąteczno-zimowy
album,
"Miracles in December"
został oficjalnie wydany
9 grudnia 2013 roku.
EXO zaczęło jego
promocję razem z ich
własnym programem
"EXO's Showtime", który
cieszył się ogromną
oglądalnością wśród fanów. Jak na tak młody
zespół, zdobycie tak
wielkiej popularności w
tak krótkim czasie istnienia jest nie lada wyczynem, świadczącym
zarówno o wysiłku, jaki
włożyli w wypromowanie
go jego twórcy z SM
Ent., jak i o talencie i
zdeterminowaniu całej
dwunastki.
14 SzóstyZmysł
Big Bang to zespół, który
od ponad siedmiu lat
trzęsie azjatyckim rynkiem muzycznym. Gdy
debiutowali w 2006 roku nikt, nawet sam Yang
Hyun Suk, szef wytwórni
YG Entertainment i człowiek, który w pewnym
sensie stworzył Big
Bang, nie spodziewał
się, że zajdą tak daleko.
Choć początki były niepozorne, to już skomponowana
przez
GDragona piosenka „Lies
wywołała duże zainteresowanie. Pod koniec roku 2007 Big Bang zdobyło nagrody za Najlepszy Zespół Męski oraz
Piosenkę Roku na Mnet
Asian Music Awards. Kolejnym krokiem w karierze Big Bang był podbój
Japonii z takimi albumami jak „For the World”
czy „Number 1”. Sukcesy w Azji to nie jedyne,
czym członkowie zespołu mogą się pochwalić.
W 2011 roku Big Bang,
jako jedyni reprezentanci Azji, zdobyli nagrodę
MTV EMA za Najlepszego Wykonawcę Światowego.
Tych pięciu chłopców,
swoją niezwykle różnorodną muzyką oraz
skrajnie odmiennymi
osobowościami, stwo-
rzyło prawdziwą mieszankę wybuchową.
Specyficzny lider, GDragon (Kwon Jiyong), to
prawdziwy smok rynku
muzycznego, uznawany
za ikonę stylu w kraju i
na świecie. Już od najmłodszych lat związany
ze sceną. Twórca piosenek, producent, raper ,
największy skarb YG Entertainment. Taeyang
(Dong Youngbae), tancerz i wokalista Big
Bang, człowiek bez reszty poświęcony swojej pasji. Podobnie jak GD, zaczął w młodym wieku.
T.O.P (Choi Seunghyun)
pełni funkcję rapera.
Charakteryzuje go niezwykle niski głos i
ogromna charyzma, z jaką prezentuje się na
scenie. Oprócz muzyki
Seunghyun zajmuje się
również aktorstwem.
Kang Daesung to wokalista Big Bang. Niektórzy
mówią na niego Smilig
Angel, ponieważ na jego
twarzy niemal zawsze
gości uśmiech. Dysponuje anielskim głosem,
którym czaruje swoje
fanki. Seungri (Lee Seunghyun), najmłodszy
członek zespołu i największy jego fan. Wokalista i choreograf Big
Bang. Ma na koncie dwa
solowe mini albumy, którymi pozytywnie zaskoczył fanów.
SzóstyZmysł 15
Tych pięciu niezwykłych artystów od ponad
siedmiu lat tworzy muzykę i zaskakuje fanów kolejnymi odsłonami swojego wizerunku. Przez ten
czas nieraz musieli radzić sobie z problemami,
ze skandalami, mierzyć
się z krytyką i przezwyciężać własne słabości.
Mimo to wytrwali i latem
tego roku planują wydać
kolejny album. Od poprzedniej płyty mięły już
ponad dwa lata, dlatego
fani oczekują na nową
muzykę z najwyższą niecierpliwością.
Big Bang, Shinee i
Exo to tylko drobna
część barwnego świata k
-pop’u. Ten świat, tak odmienny od naszego, fascynuje coraz większą
liczbę ludzi w Europie i
Ameryce. Składa się na
niego nie tylko muzyka,
ale także język oraz kultura, z którymi z czasem
zapoznaje się każdy fan.
Ten proces dokonuje się
automatycznie, gdy oglądamy programy z naszymi ulubieńcami i słuchamy ich piosenek poznajemy fakty dotyczące życia w Korei. Dowiadując
się jak wygląda tradycja i
kultura na dalekim
wschodzie poszerzamy
wiadomości, dzięki czemu kształtuje się nasze
spojrzenie na świat. War-
to więc oderwać się czasem od tego, co nam
znane, tego co słyszymy
w radio lub widzimy w telewizji i spojrzeć w nieco
innym kierunku. Możecie
być zaskoczeni tym, ile
radości przyniesie Wam
ta odmiana. Ale ostrzegam - jeśli raz wciągnie
Was świat k-pop’u, to
prawdopodobnie nie będzie już drogi ucieczki.
Lucyna Broniewska i Anna
16 SzóstyZmysł
Ziemia Obiecana
W teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie od 2011 roku wystawiany jest spektakl muzyczny na podstawie książki polskiego noblisty, Władysława Stanisława Reymonta.
Bywałam
w
niejednym teatrze i
z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że Teatr SłoOsobiście nie prze- wackiego ma lepszy repadam za musicalami, pertuar, niż na przykład
ponieważ piosenki czę- Teatr Stary.
sto są w pewnym stopOczywiście, nie jeniu wymuszone i sztucz- stem żadnym ważnym
nie współgrają z fabułą. teatrologiem i moje zdaW przypadku „Ziemi nie w tej kwestii raczej
Obiecanej” zaadaptowa- mało się liczy (o ile w
nej i wyreżyserowanej ogóle liczy się w jakikolprzez Wojciecha Kościel- wiek sposób). Owszem,
niaka, jest zupełnie ina- może Teatr Stary mógłby
czej. Nad Teatrem im. pochwalić się wspaniałą
Juliusza Słowackiego
ciąży klątwa miana teatru tylko dla grup turystycznych odwiedzających Kraków, jednak
uważam, że jest to mylne stwierdzenie.
trupą aktorską, ale to,
że jeden czy drugi aktor
gra w serialach (a jako
wynik tejże gry w serialu,
gra również w dziwniejszych, mniej lub bardziej, reklamach specyfiku na bolące stawy czy
gardło), nie czyni go lepszym od „zwykłych” aktorów ze Słowackiego.
Ceny biletów na
spektakl mogą nieco
zniechęcać, ale czymże
są pieniądze wobec kulturalnego wzbogacenia
swej duszy? Piosenki
SzóstyZmysł 17
Nie dość, że coś się
dzieje na scenie, jest jakieś zaciekawiające poruszenie, to jesteśmy
świadkami metamorfozy.
Wszystko wydaje się
jakby żyć własnym życiem.
autorstwa Rafała Dziwisza w połączeniu z grą
aktorską , a na dodatek
wzbogacone muzyką orkiestry na żywo, są bardzo zapadające w pamięć. Przegrzebałam kawał Internetu, żeby znaleźć jakikolwiek kawałeczek, urywek nagrania
ze spektaklu. Oprócz
krótkiej zapowiedzi nic
nie znalazłam. To zmusiło mnie, by pójść na
spektakl po raz kolejny. I
poszłabym jeszcze i trzeci raz, gdyby nie to, że
Nagle tylna ściana
znika i w głębi sali pojawia się kolejne pomieszczenie. Z przodu sceny
wyjeżdża do góry i do
przodu podest z aktorami, tutaj widz nie skupia
swojej uwagi tylko na
mówiących w danym momencie aktorów, tutaj w
tle ciągle się coś dzieje
(jako że wszystko dzieje
się w rozwijającej się
przemysłowo Łodzi, z rur
bucha para, w tle przewijają się fabrykantki, można wręcz poczuć atmosferę fabryki!).
kolejny raz będzie wystawiany dopiero 23 maja
(!!!!). Kolejnym punktem
na mojej liście pochwał
dla „Ziemi Obiecanej”
jest scenografia Damiana Styrny. Będąc kilka
razy w Teatrze Starym,
zawiodłam się bardzo
tym, co zobaczyłam. A
zobaczyłam niewiele, bo
podobno jest moda na
minimalizm i oszczędność. Ruchome, poziomowe scenografie w TeMoże się wydawać,
atrze Słowackiego to jest że 2 godziny i 50 minut
to!
to kawał czasu. Nic bardziej mylnego. Przez cały
spektakl w ogóle nie
czuć upływu kolejnych
minut. Czekamy na 23
maja.
Maria Gratkowska
18 SzóstyZmysł
Masz jakiś pomysł?
A może chciałbyś zaproponowad
zmianę?
Chciałbyś podzielid się swoją
twórczością?
A może znasz kogoś z kim moglibyśmy prze-prowadzid wywiad?
Napisz do nas!
Nasz e-mail kontaktowy:
szostyzmysl.gazetkavilo@gmail.pl