przeglad_seksuologic.. - Przegląd Seksuologiczny

Transcription

przeglad_seksuologic.. - Przegląd Seksuologiczny
ISSN 2353-8988
PRZEGLĄD
SEKSUOLOGICZNY
SEXOLOGICAL REVIEW
KWARTALNIK • kwiecień/czerwiec 2015 • TOM XI • ZESZYT 2 • NR 42
Seksualność pracowników ochrony zdrowia
– zachowania seksualne i zaburzenia
reakcji/funkcji seksualnych
Sexuality of Medical Personnel – Sexual Behaviours
and Sexual Dysfunctions
mgr Joanna Chwalczyk, dr hab. n. med. Krzysztof Nowosielski,
lek. med. Katarzyna Stolorz
Niepłodność czy oczekiwanie na płodność?
Terapia systemowa pary – opis przypadku
Infertility or waiting for fertility? Systemic couple therapy
– case study
dr n. med., mgr psych. Magdalena Gawrych
Psychospołeczne aspekty transseksualności
Psychosocial Aspects of Transsexualism
mgr Jonasz Wethacz
Damska bielizna – historia i nie tylko…
Women’s underwear – history and something else…
prof. dr hab. Zygmunt Zdrojewicz, lek med. Aleksandra Idzior,
lek. med. Anna Rząsa, mgr Jakub Einhorn
www.przeglad-seksuologiczny.pl
PRZEGLĄD
SEKSUOLOGICZNY
SEXOLOGICAL REVIEW
KWARTALNIK • kwiecień/czerwiec 2015 • TOM XI • ZESZYT 2 • nr 44
Komitet redakcyjny
Rada naukowa
Redaktor naczelny
Przewodniczący Rady naukowej
dr hab. n. med. Michał Lew-Starowicz, FECSM
prof. dr hab. n. med. Zbigniew Lew-Starowicz (Warszawa)
Zespół redakcyjny
Członkowie Rady naukowej
Redaktor prowadzący
prof. Michaela Bayerle-Eder MD, PhD, FECSM, MBA (Wiedeń,
Austria)
prof. Eli Coleman (Minneapolis, USA)
prof. Giovanni Corona MD, PhD (Bolonia, Włochy)
prof. dr hab. n. med. Barbara Darewicz (Białystok)
prof. dr hab. n. med. Romuald Dębski (Warszawa)
prof. dr hab. n. med. Sławomir A. Dutkiewicz (Kielce)
prof. dr hab. Tadeusz Gałkowski (Warszawa)
prof. dr hab. n. med. Ryszard Gellert (Warszawa)
prof. Louis Joseph Ignarro (Los Angeles, USA)
prof. dr hab. n. med. Kazimierz Krajka (Gdańsk)
prof. dr hab. n. hum. Stanislav Kratochvíl (Brno, Rep. Czeska)
prof. Tillmann Kruger MD, FECSM (Hannover, Niemcy)
prof. dr hab. n. med. Ryszard Piotrowicz (Warszawa)
prof. dr hab. n. med. Tomasz Pertyński (Łódź)
prof. dr hab. Aleksander Ronikier (Warszawa)
dr n. med. Ronny Shtarkshall (Jeruzalem, Izrael)
prof. dr n. psych. Petr Weiss (Praga, Rep. Czeska)
prof. Beverly Whipple (New Jersey, USA)
prof. Kevan Wylie, MD, PhD, FECSM (Sheffield, UK)
prof. dr n. med. Jaroslav Zverina (Praga, Rep. Czeska)
mgr Agnieszka Bereźnicka-Serafin
redakcja@przeglad-seksuologiczny.pl
tel. + 48 608 354 777
Redaktorzy tematyczni
dr hab. n. med. Krzysztof Nowosielski
– Redaktor działu „Seksuologia medyczna”
dr n. społ., mgr psych. Filip Szumski
– Redaktor działu „Psychoseksuologia”
dr n. hum. Alicja Długołęcka
– Redaktor działu „Edukacja seksualna”
Redaktor statystyczny
dr n. hum. Konrad S. Jankowski
Członkowie zespołu
mgr Aleksandra Bartnik
mgr Magdalena Linke
mgr Jonasz Wethacz
Patronat naukowy
Zakład Seksuologii Medycznej i Psychoterapii Centrum
Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie
Wersja pierwotna czasopisma
Wersja elektroniczna czasopisma jest wersją pierwotną
Opracowanie graficzne
DTP Service
Wydawca
Wydawnictwo Leo Media
Dzielna 21 m. 5
01-029 Warszawa
tel. + 48 608 439 026
www.leomedia.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie w części lub w całości
bez uzyskania zezwolenia wydawcy jest zabronione.
Rada recenzentów
Shalini Andrews MD, MRCP, dipGUM, dipHIV, DFSRH, dipIPM,
FECSM (Guilford, Wlk. Brytania)
dr n. med. Goran Arbanas MD, FECSM (Karlovac, Chorwacja)
dr hab. n. med. Agnieszka Drosdzol-Cop (Katowice)
dr n. med. Bertrand Janota (Cottbus, Niemcy)
dr n. hum. Hercules Eli Joubert, ECPS (Guilford, Wlk. Brytania)
dr n. med. Robert Kowalczyk (Kraków, Warszawa)
Boris Milkin MD, FECSM (Yarolsavl, Rosja)
dr n. hum. Marta Rawińska (Warszawa)
dr n. med. Piotr Świniarski, FEBU FECSM (Bydgoszcz)
Maia Tchavtchanidze MD, FECSM (Tbilisi, Gruzja)
Drodzy Czytelnicy,
Spis treści
Z przyjemnością oddaję w Państwa
ręce drugi tegoroczny numer Przeglądu Seksuologicznego. Pierwszy
z prezentowanych artykułów autorstwa Chwalczyk, Nowosielskiego
i Stolorz dotyczy seksualności personelu pracującego na oddziałach
ginekologiczno-położniczych. Autorzy zdecydowali się
na ocenę rzadko opisywanego w literaturze zagadnienia
życia seksualnego pracowników służby zdrowia, a ich
praca pozwala na rozwianie wielu obiegowych mitów na
ten temat. Kolejny artykuł przedstawia opis terapii systemowej pary cierpiącej z powodu niepłodności. Powinien
on zainteresować zarówno lekarzy – ze względu na omówienie istotnych aspektów psychologicznych związanych
z niepłodnością, jak i psychologów – ze względu na opis
sposobu pracy opartej m.in. na zastosowaniu metafor,
przeformułowania i technik behawioralnych. Trzeci artykuł poglądowy poświęcony psychospołecznym aspektom transseksualności zawiera informacje szczególnie
istotne w kontekście toczących się aktualnie w sejmie
obrad na temat procesu uzgadniania płci i zasad podejmowania leczenia. W czwartej pracy autorzy omawiają
historyczne i kulturowe aspekty związane z bielizną jako
częścią ubioru blisko związanego z seksualnością i ekspresją erotyczną.
Seksualność pracowników ochrony zdrowia
– zachowania seksualne i zaburzenia
reakcji/funkcji seksualnych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2
Sexuality of Medical Personnel – Sexual Behaviours
and Sexual Dysfunctions . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11
mgr Joanna Chwalczyk, dr hab. n. med. Krzysztof Nowosielski,
lek. med. Katarzyna Stolorz
Niepłodność czy oczekiwanie na płodność?
Terapia systemowa pary – opis przypadku. . . . . . . . . . . . . . 19
Infertility or waiting for fertility? Systemic couple therapy
– case study . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 26
dr n. med., mgr psych. Magdalena Gawrych
Psychospołeczne aspekty transseksualności . . . . . . . . . . . 32
Psychosocial Aspects of Transsexualism . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 39
mgr Jonasz Wethacz
Damska bielizna – historia i nie tylko… . . . . . . . . . . . . . . . . . 45
Women’s underwear – history and something else… . . . . . . . . . . 52
prof. dr hab. Zygmunt Zdrojewicz, lek med. Aleksandra Idzior,
lek. med. Anna Rząsa, mgr Jakub Einhorn
Aktualny numer czasopisma jest drugim opublikowanym
w pełni w dwóch językach – po polsku i po angielsku.
Mam nadzieję, że z czasem Przegląd Seksuologiczny będzie znajdował coraz szersze grono odbiorców także za
granicą, a dwujęzyczność pozwoli na zaprezentowanie
aktywności naukowej i klinicznej polskich seksuologów.
Dlatego gorąco zachęcam do czytania Przeglądu Seksuologicznego, zgłaszania do niego prac i polecania go osobom zainteresowanym tą fascynującą dziedziną wiedzy,
jaką jest nauka o ludzkiej seksualności.
dr hab. n. med. Michał Lew-Starowicz
www.przeglad-seksuologiczny.pl
Seksualność pracowników ochrony
zdrowia – zachowania seksualne
i zaburzenia reakcji/funkcji
seksualnych
Sexuality of Medical Personnel – Sexual Behaviours
and Sexual Dysfunctions
XX
mgr Joanna Chwalczyk1, dr hab. n. med. Krzysztof Nowosielski1,2, lek. med. Katarzyna Stolorz1
1 Oddział Położniczo-Ginekologiczny Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Tychach
2 Zakład Seksuologii i Planowania Rodziny Wyższej Szkoły Medycznej w Sosnowcu
Streszczenie
Cel pracy. Analiza zachowań seksualnych personelu pracującego na oddziałach położniczo- ginekologicznych
oraz ocena częstości zaburzeń seksualnych w tej grupie.
Materiał i metody. Badaniem o charakterze ankietowym, przekrojowym, objęto grupę 240 osób, zamieszkałych na terenie województwa śląskiego, kobiety i mężczyzn, w wieku 22−62 lat. Ankietowane osoby podzielono
na 8 podgrup po 30 osób, w zależności od płci oraz wykonywanego zawodu. Do oceny potrzeb i reakcji seksualnych użyto standaryzowaną i walidowaną do warunków polskich skalę Mell-Krat (wersja Kromierzyńska)
dla kobiet – SFK/K i dla mężczyzn (SFK/M).
Wyniki. Średni wiek inicjacji seksualnej u kobiet wynosił 19,4±2,2 (14−28) lat, a w grupie mężczyzn – 18,5±2,2
(13−23) lat. Nie zaobserwowano różnic w liczbie partnerów seksualnych pomiędzy poszczególnymi podgrupami kobiet. W przypadku mężczyzn najwięcej partnerów seksualnych deklarowali lekarze niebędący
ginekologami oraz ginekolodzy. Nie zaobserwowano istotnych statystycznie różnic dotyczących satysfakcji
z życia seksualnego zarówno pomiędzy poszczególnymi podgrupami kobiet, jak i pomiędzy podgrupami
mężczyzn. Zaburzenia seksualne w oparciu o klasyfikację DSM-5 rozpoznano u 10% respondentek i 5,5%
respondentów. Częstości zaburzeń sfery seksualnej w oparciu o skalę Mell-Krat wynosiła 56% dla kobiet oraz
8,8% dla mężczyzn. Wykonywany zawód nie wpływa na częstość występowania zaburzeń reakcji i funkcji
seksualnych w oparciu o skalę Mell-Krat tak w grupie kobiet, jak i mężczyzn.
Wnioski. Zaburzenia seksualne ocenione w skali Mell-Krat były częstsze w grupie kobiet w porównaniu do
grupy mężczyzn. Wykonywany zawód nie był czynnikiem ryzyka zaburzeń seksualnych w grupie kobiet
i mężczyzn.
Przegl Seks 2015; 2(42): 2–10
Seksualność pracowników ochrony zdrowia – zachowania seksualne i zaburzenia reakcji/funkcji seksualnych
Abstract
Objective. The aim of the paper was to analyze sexual behaviors of medical personnel working at obstetric
and gynecology wards and to evaluate the frequency of sexual disorders in this group
Materials and Methods. Two hundred and forty men and women, aged 22–62 years old, living in Silesian
region, were included in this cross-section, questionnaire based study. The respondents were divided into
8 subgroups of 30 people each depending on their gender and profession. A standardized and validated
Polish version of Mell-Krat scale was used to evaluate sexual needs and reactions in female (SFK/K) and male
(SFK/M) respondents.
Results. The average age of sexual initiation was 19.4±2.2 (14–28) years for women and was 18.5±2.2 (13–23)
yeas for men. No differences were observed in the number of sexual partners between subgroups of women. In
the case of men, gynecologists and doctors who were not gynecologists declared to have the largest number
of sexual partners. No statistical differences with respect to satisfaction with sexual life between subgroups
of women and men were noted. 10% of the female respondents and 5.5% of the male respondents were
diagnosed with sexual disorders based on DSM-5 criteria. The frequency of sexual disorders based on the
Mell-Krat scale was 56% for women and 8.8% for men. The actual profession does not have any influence
on the frequency of the sexual reaction and function disorders based on the Mell-Krat scale in either of the
gender groups.
Conclusions. Sexual disorders diagnosed based on the Mell-Krat scale were more frequent in the female
compared to the male group. The actual profession was not a risk factor for the sexual disorder in both gender groups.
Słowa kluczowe:
seksualność, reakcje seksualne, funkcje seksualne, zaburzenia seksualne, ochrona zdrowia, personel, ginekolog
Keywords:
Sexuality, sexual reactions, sexual functions, sexual disorders, health care, personnel, gynecologist
praca oryginalna, praca recenzowana
Wprowadzenie
Seksualność człowieka stanowi centralny aspekt
bycia człowiekiem od poczęcia do jego biologicznej
śmierci. Jest złożonym konstruktem, który wymaga
współdziałania wielu elementów i jest koordynowany
przez układ nerwowy, naczyniowy oraz endokrynny [1]. Jednym z trzech wymiarów ludzkiej seksualności, oprócz tożsamości seksualnej i relacji seksualnych,
są funkcje seksualne. Stanowią one układ obiektywnych i subiektywnych psychicznych składników seksualności, w skład których wchodzi pożądanie, podniecenie, orgazm, satysfakcja i fantazje seksualne.
Reakcje seksualne odnoszą się natomiast do sekwencji
zmian fizycznych oraz emocjonalnych, które zachodzą
gdy osoba odczuwa podniecenie seksualne uczestnicząc w aktywności o charakterze seksualnym, w tym
kontakcie seksualnym i masturbacji [2,3].
Seksualność człowieka i jego zachowania, jako
układ wzajemnie oddziałujących na siebie czynników
natury biologicznej, psychicznej, emocjonalnej, kulturowej, społecznej, politycznej czy religijnej, podlega
wpływowi i modyfikacji przez wspomniane elementy.
Jest więc wypadkową dziedzicznych predyspozycji
oraz wpływów społeczno-kulturowych, międzypartnerskich i seksualnych (np. wcześniejsze doświadczenia seksualne) o charakterze pobudzającym i hamującym [4,5]. Podobnie funkcje i reakcje seksualne
mogą być pozytywnie i negatywnie modyfikowane, co
w przypadku tych ostatnich powoduje wystąpienie zaburzeń seksualnych i związanego z nimi dystresu [6].
Częstość zaburzeń seksualnych jest różna w poszczególnych populacjach i zależy w głównej mierze
od przyjętych kryteriów diagnostycznych, wieku badanych oraz współistniejących schorzeń. Obecnie na
świecie od 7 do 75% kobiet cierpi z powodu różnych
Przegl Seks 2015; 2(42): 2–10
3
4
J. Chwalczyk, K. Nowosielski, K. Stolorz
dysfunkcji seksualnych [1−4]. W Polsce szacuje się,
że częstość zaburzeń według kryteriów amerykańskiej klasyfikacji zaburzeń psychicznych DSM-IV-TR
(ang. Diagnostic and Statistical Manual of Mental
Disorders) sięga 17% (u kobiet z cukrzycą – 42%) [2].
W grupie mężczyzn, wyniki the Massachusetts Male
Aging Study (MMAS) wykazały częstość zaburzeń
seksualnych, głównie zaburzeń erekcji, na poziomie
52% dla mężczyzn w przedziale wielu 40−70 lat,
i 70% dla mężczyzn w wieku 70 i więcej lat [7]. Szacowana częstość zaburzeń erekcji w USA wynosi 18%,
a w Niemczech – 19,2% [8]. Najbardziej aktualne badania w populacji Polskiej wykazały, że 7% aktywnych
seksualnie mężczyzn miało problemy z osiągnięciem
i utrzymaniem erekcji w ciągu ostatnich 12 miesięcy,
przy największej częstości zaburzeń (13,1%) w grupie
osób w przedziale wiekowym 50−60 lat [9, 10].
Złożoność reakcji seksualnych, wpływ ogromnej
ilości czynników na funkcjonowanie seksualne kobiety i mężczyzny sprawiają, iż koniecznym staje się
szersze niż dotychczas sądzono, spojrzenie na samą
seksualność i potrzeby seksualne człowieka oraz na
pojawiające się coraz częściej zaburzenia funkcji seksualnych. Wyniki współczesnych badań naukowych
pozwoliły ustalić czynniki ryzyka zaburzeń seksualnych w grupie kobiet i mężczyzn. Dla populacji
kobiet należą do nich: wiek, zaburzenia depresyjne,
cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, brak partnera, złe
relacje z partnerem seksualnym, długi staż w związku,
niska częstość kontaktów seksualnych, duża liczba
kontaktów seksualnych, satysfakcja seksualna z partnera, niski status socjoekonomiczny, konserwatywne
podejście do seksualności [1, 3, 11−13]. W populacji
mężczyzn wymienia się natomiast: wiek, zaburzenia
depresyjne, cukrzycę, nadciśnienie tętnicze, objawy
z dolnych dróg moczowych – LUTS (ang. Lower urinary tract symptoms), niski status socjoekonomiczny,
złe relacje z partnerem, brak partnera, niską częstość
kontaktów seksualnych [1, 3, 14].
W dostępnych bazach medycznych nie znaleziono
opracowań dotyczących zachowań seksualnych oraz
zaburzeń seksualnych w grupie pracowników ochrony
zdrowia. Jedyne dostępne dane odnoszą się do studentów uczelni medycznych i te będą dyskutowane
w dalszej części pracy.
Cel pracy
Celem pracy była analiza zachowań seksualnych
personelu pracującego na oddziałach położ­ni­czoginekologicznych oraz ocena częstości zaburzeń seksualnych w tej grupie.
Przegl Seks 2015; 2(42): 2–10
Materiał i Metodyka
Badaniem o charakterze ankietowym, przekrojowym, objęto grupę 240 osób, zamieszkałych na
terenie województwa śląskiego, kobiety i mężczyzn,
w wieku 22−62 lat.
Kryteriami włączenia do badania było: zgoda na
udział w badaniu, wiek pomiędzy 22 a 62 lata, zainicjowanie życia seksualnego oraz aktywność seksualna
w ciągu ostatnich 6 miesięcy. Z badania wyłączono
osoby, które chorują na schorzenia przewlekłe (cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, choroby tarczycy, niewydolność nerek, niestabilna choroba wieńcowa, łagodny przerost gruczołu krokowego), przyjmujące leki
wpływające na seksualność z wyjątkiem antykoncepcji
hormonalnej (leki psychotropowe, przeciwdepresyjne, hipotensyjne, przeciwhistaminowe, inhibitory 5-α
reduktazy), leczące się obecnie na zaburzenia depresyjne lub inne choroby psychiczne, uzależnione od
substancji psychoaktywnych (alkohol, narkotyki),
po operacjach ginekologicznych (usunięcie macicy,
jajników, mastektomia) lub urologicznych (operacje
prostaty, operacje nietrzymania moczu oraz zaburzeń
statyki miednicy mniejszej), w ciąży oraz do 3 miesięcy po porodzie.
Ankietowane osoby podzielono na 8 podgrup po
30 osób, w zależności od płci oraz wykonywanego
zawodu:
• położne, pracujące na oddziałach położniczo-ginekologicznych oraz w Poradni K,
• pielęgniarki czynne zawodowo, pracujące na
oddziałach za wyjątkiem oddziałów położniczo-ginekologicznych,
• lekarki − kobiety posiadające specjalizację z zakresu ginekologii i położnictwa,
• lekarki − kobiety ze specjalizacją inną niż ginekolog−położnik,
• kobiety nie wykonujące zawodu medycznego,
• lekarze − mężczyźni ze specjalizacją w zakresie
ginekologii i położnictwa,
• lekarze − mężczyźni ze specjalizacją inną niż ginekologia i położnictwo,
• mężczyźni nie związani z zawodem medycznym.
Uczestników badania rekrutowano wśród pracowników oddziałów: ginekologii i położnictwa, chirurgii
ogólnej, interny, kardiologii, okulistyki, geriatrii i chorób zakaźnych oraz przychodni specjalistycznych,
w tym poradni K, z terenu Katowic, Tychów i Sosnowca (grupa osób związanych zawodowo z medycyną) oraz wśród kobiet zgłaszających się na rutynową
Seksualność pracowników ochrony zdrowia – zachowania seksualne i zaburzenia reakcji/funkcji seksualnych
kontrolę ginekologiczną i mężczyzn zgłaszających się
do lekarzy specjalistów medycyny pracy na terenie
Katowic, Tychów i Sosnowca (grupa osób nie związanych zawodowo z medycyną).
Narzędziem badawczym był kwestionariusz zawierający pytania dotyczące danych socjoekonomicznych oraz wykonywanego zawodu, ogólnego wywiadu lekarskiego (choroby, stosowane używki), historii
reprodukcyjnej (w tym rodność, charakterystyka
cyklu miesiączkowego) oraz wywiadu seksuologicznego (wiek inicjacji seksualnej, relacje partnerskie,
satysfakcja z życia intymnego). Do oceny potrzeb
i reakcji seksualnych użyto standaryzowaną i walidowaną do warunków polskich skalę Mell-Krat (wersja
Kromierzyńska) dla kobiet – SFK/K i dla mężczyzn
(SFK/M) [15].
Wersja SFK/K składa się z 20 pytań, skalowanych
od 0 do 4, przy maksymalnej ilość punktów możliwych do uzyskania wynoszącej 80 i punkcie odcięcia
dla prawidłowych reakcji seksualnych powyżej 55.
Wersja SFK/M, zawierającą 13 pytań skalowanych
jak wyżej, przy maksymalnej punktacji 52 punktów
oraz punkcie odcięcia dla prawidłowych reakcji seksualnych powyżej 38 punktów [15].
Otrzymane wyniki poddano analizie statystycznej w programie Statistica 8,0 pl. Do oceny różnic
pomiędzy poszczególnymi podgrupami zastosowano
testy nieparametryczne: chi kwadrat dla zmiennych
ilościowych oraz Kruskal-Wallisa dla zmiennych jakościowych. Do oceny predykatorów zaburzeń reakcji
i funkcji seksualnych w oparciu o skalę Mell-Krat zastosowano model regresji logistycznej. Za istotność
statystyczną przyjęto p< 0,05.
Wyniki
Średni wiek kobiet i mężczyzn w prezentowanym
badaniu wynosi odpowiednio 38,9±7,2 (22−54) oraz
39,8±8,2 (22−62) lat. Większość ankietowanych kobiet to mieszkanki dużych miast, powyżej 100 tys.
mieszkańców – 109 osób, z czego 86,7% (n=26) to
ginekolożki, po 73,4% (n=22) kobiety nie związane
zawodowo z medycyną i pielęgniarki, 66,7% (n=20)
lekarki i 63,4% (n=19) położne. W przypadku mężczyzn najliczniejszą grupę również stanowią mieszkańcy dużych miast: 83,4% (n=25) lekarze, 73,4%
(n=26) ginekolodzy, a 63,4% (n=26) to mężczyźni
nie związani zawodowo z medycyną. Największy
odsetek badanych kobiet stanowiły osoby zamężne,
bądź będące w stałym związku partnerskim: 86,7%
(n=26) pielęgniarki, 80,0% (n=20) położne, po 63,4%
(n=19) kobiety nie związane zawodowo z medycyną,
ginekolożki oraz 60,0% (n=18) lekarki. W przypadku mężczyzn stały związek partnerski deklarowało
76,7% (n=23) ginekologów, 70,0% (n=21) lekarzy nie
będących ginekologami i 60,0% (n=18) mężczyzn nie
związanych zawodowo z medycyną. Większość ankietowanych deklarowała wyznawanie religii rzymskokatolickiej (80% mężczyzn i 88,7% kobiet). Średni czas
stażu pracy w zawodzie w badanych grupach wynosił
15,4 ± 8,5 (1−35) lat dla kobiet i 14,7 ± 8,2 (1−45) lat
dla grupy mężczyzn. Nie zaobserwowano różnic istotnych statystycznie w rozkładzie cech socjoekonomicznych, z wyjątkiem wykształcenia oraz uzyskiwanych
dochodów: wszyscy lekarze posiadali wykształcenie
wyższe, w porównaniu do 56,7% mężczyzn i 50% kobiet nie związanych zawodowo z medycyną, 16,7%
położnych oraz 13,4% pielęgniarek. Podobnie najwyższe dochody powyżej 5000 zł deklarowano 30% lekarzy i jedynie 16,7% (n=4) mężczyzn nie związanych
zawodowo z medycyną oraz 6,7% (n=2) pielęgniarek.
Analizując historię reprodukcyjną badanych kobiet nie zaobserwowano różnic istotnych statystycznie w badanych parametrach (liczba ciąż, porodów,
poronień, cięć cesarskich) dla poszczególnych podgrup kobiet.
Analiza danych dotyczących stylu życia wykazała, że 71 na 150 badanych kobiet nie prowadziła
aktywnego trybu życia (jazda na rowerze, pływanie), bądź robiła to rzadziej niż raz w miesiącu. Pośród nich najliczniejszą grupę stanowią kobiety nie
związane zawodowo z medycyną: 56,7% (n=17), następnie położne: 53,4% (n=16), pielęgniarki: 33,4%
(n=15), lekarki: 43,4% (n=13) oraz ginekolożki: 33,4%
(n=10). W przypadku mężczyzn 53 na 90 badanych
nie było aktywna fizycznie. Wśród nich najliczniejszą grupę stanowili mężczyźni nie związani zawodowo z medycyną – 66,7% (n=20) oraz lekarze nie
będący ginekologami – 66,7% (n=20). Nie zaobserwowano różnic statystycznych odnoście aktywności
fizycznej.
Palenie papierosów (stale lub okazjonalnie) deklarowało 24,7% (n=37) kobiet oraz 35,6% (n=32)
mężczyzn. Najczęściej paliły pielęgniarki − 30% oraz
kobiety nie związane zawodowo z medycyną – 20%,
a w grupie mężczyzn – mężczyźni nie związani zawodowo z medycyną – 50%. Różnice były istotne
statystycznie. Używanie alkoholu w sposób stały
Przegl Seks 2015; 2(42): 2–10
5
6
J. Chwalczyk, K. Nowosielski, K. Stolorz
(spożywanie co najmniej 5 razy w tygodniu ≥ 50
ml alkoholu) deklarowało 15 osób, z czego 23,4%
(n=7) to kobiety nie związane zawodowo z medycyną, 20,0% (n=6) – lekarki nie będące ginekolożkami,
6,7% (n=2) – ginekolożki, żadna pielęgniarka oraz
żadna położna. W grupie mężczyzn stałe używanie
alkoholu deklarowało 36 osób, wśród nich największą
grupą są lekarze nie będący ginekologami – 66,7%
(n=20), następnie mężczyźni nie związani zawodowo
z medycyną – 50% (n=15) oraz ginekolodzy – 3,4%
(n=1). Różnica w spożywaniu alkoholu pomiędzy poszczególnymi podgrupami kobiet i mężczyzn była
istotna statystycznie.
W ankietowanej grupie kobiet 17,4% (n=41) zadeklarowało regularne stosowanie hormonalnych środków antykoncepcyjnych. Nie zaobserwowano różnic
w częstości stosowania antykoncepcji hormonalnej
w badanych podgrupach kobiet.
Średni wiek inicjacji seksualnej u kobiet wynosił
19,4±2,2 (14−28) lat, a w grupie mężczyzn – 18,5±2,2
(13−23) lat. Nie zaobserwowano istotnych statystycznie różnic dotyczących średniego wieku inicjacji seksualnej pomiędzy poszczególnymi podgrupami kobiet
i mężczyzn. Mediana liczby partnerów seksualnych
w badanej grupie kobiet i mężczyzn wynosiła odpowiednio 3 (przedział 1−18) oraz 9 (przedział 1−30).
Nie zaobserwowano różnic w liczbie partnerów seksualnych pomiędzy poszczególnymi podgrupami kobiet
(p=0,72). W przypadku mężczyzn różnica w liczbie
partnerów pomiędzy podgrupami była istotna statystycznie (p=0,0004): najwięcej partnerów seksualnych deklarowali lekarze nie będący ginekologami
oraz ginekolodzy.
Pośród badanych kobiet aktywne życie seksualne
w ciągu ostatniego miesiąca prowadziły: wszystkie
lekarki nie będące ginekolożkami, po 96,7% (n=29)
położnych, pielęgniarek i kobiet nie związanych zawodowo z medycyną oraz 90,0% (n=27) ginekolożek.
Wszyscy badani mężczyźni byli aktywni seksualnie
w ciągu ostatnich 4 tygodni. Nie zaobserwowano
istotnych statystycznie różnic dotyczących aktywności seksualnej pomiędzy poszczególnymi podgrupami
kobiet i mężczyzn.
Większość badanych kobiet była w stałym związku
partnerskim, trwającym średnio 12,6±8,9 lat, przy
minimalnym czasie 1 roku i maksymalnym 33 latach
trwania. Badani mężczyźni w większości byli w stałym
związku partnerskim trwającym średnio 12,3±8,5
lata, przy minimalnym czasie 1 roku i maksymalnym
Przegl Seks 2015; 2(42): 2–10
35 latach. Nie zaobserwowano istotnych statystycznie
różnic dotyczących pozostawania w stałych związkach
partnerskich pomiędzy poszczególnymi podgrupami
kobiet i mężczyzn.
Relacje partnerskie oceniono za pomocą bezpośredniego pytania przy użyciu 5-stopniowej skali Likerta. Dla kobiet uzyskano średnią 4,3±1,0 punktów,
a dla mężczyzn – 4,3±0,8 punktów, co określa relacje
jako dobre. Nie zaobserwowano istotnych statystycznie różnic dotyczących relacji partnerskich pomiędzy
poszczególnymi podgrupami mężczyzn. Istotne statystycznie okazały się relacje w poszczególnych podgrupach kobiet: najniżej oceniły je lekarki nie będące
ginekolożkami (3,9 punktów), a najwyżej pielęgniarki
(4,6 punktów), p=0,02.
Satysfakcję z życia seksualnego z partnerem oceniano za pomocą pojedynczego pytania z użyciem
5-punktowej skali Likerta. Dla kobiet średnia uzyskanych punktów wyniosła 4,3±0,9, a dla mężczyzn –
4,4±0,8 – respondenci oceniali satysfakcję jako wysoką. Nie zaobserwowano istotnych statystycznie różnic
dotyczących satysfakcji z życia seksualnego zarówno
pomiędzy poszczególnymi podgrupami kobiet, jak
i pomiędzy podgrupami mężczyzn.
Deklarowane zaburzenia seksualne oceniano na
podstawie pytań dotyczących ich występowania, towarzyszącego temu dyskomfortu oraz czasu trwania.
W grupie kobiet zaburzenia seksualne zaobserwowano u 30% (n=45) kobiet, w tym: u 22% (n=32) wystąpiły zaburzenia pożądania/podniecenia, 10,1%
(n=15) – zaburzenia orgazmu, a u 6% (n=9) – zaburzenia związane z bolesnością genitalno-miedniczą/
penetracją. Powyższe problemy stanowiły źródło
dystresu dla 22% (n=33) kobiet: 8 (26,7%) kobiet
nie związanych zawodowo z medycyną, 7 (23,4%)
położnych, 6 (20,0%) pielęgniarek, 6 (20,0%) ginekolożek i 6 (20,0%) lekarek nie będących ginekolożkami. U 10% (n=15) zaburzenia trwały minimum
6 miesięcy – stąd zaburzenia seksualne w oparciu
o klasyfikację DSM-5 rozpoznano u 15 respondentek. Nie zaobserwowano różnic statystycznych w częstości zaburzeń seksualnych pomiędzy podgrupami
kobiet.
W grupie mężczyzn zaburzenia seksualne deklarowano 17,8% (n=16) osób, w tym zaburzenia erekcji
– 11,2% (n=10) oraz wytrysk przedwczesny – 6,8%
(n=6). Dla 20,0% (n=6) mężczyzn nie związanych zawodowo z medycyną, 6,7% (n=2) lekarzy nie będących
ginekologami i 6,7% (n=2) ginekologów zaburzenia
7
Seksualność pracowników ochrony zdrowia – zachowania seksualne i zaburzenia reakcji/funkcji seksualnych
były powodem dyskomfortu – różnice istotne statystycznie. U 13,4% (n=4) mężczyzn nie związanych
zawodowo z medycyną oraz u 3,4% (n=1) lekarzy nie
będących ginekologami zaburzenia występowały co
najmniej przez 6 miesięcy i u tych mężczyzn (5,5%)
rozpoznano zaburzenia seksualne w oparciu o kryteria DSM-5.
Średnia liczba punktów uzyskanych w skali SFK/K
dla kobiet wynosi 50,1±11,4, przy minimalnej ilości 13, a maksymalnej 80 punktów. Średnia liczba
punktów uzyskanych w skali SFK/M dla mężczyzn
wynosi 41,3±5,3, przy minimalnej ilości 9 i maksymalnej 50 uzyskanych punktów. Nie zaobserwowano istotnych statystycznie różnic w ilości punktów
uzyskanych w poszczególnych podgrupach kobiet
i mężczyzn (Tabela 1).
Tab. 1. Średnia liczba punktów uzyskanych przez
kobiety w skali SFK/K i SFK/M
Grupa zawodowa
Średnia SD* Przedział
Położna
48,4
11,2
20−70
Pielęgniarka
52,3
10,7
19−66
Kobieta nie związana
zawodowo z medycyną
49,3
11,1
22−65
Lekarka nie będąca
ginekolożką
50,8
14,2
13−76
Ginekolożka
49,6
9,9
25−66
Mężczyzna nie związany
zawodowo z medycyną
40,6
8,4
9−50
Lekarz nie będący
ginekologiem
41,9
3,1
35−48
Ginekolog
41,4
2,3
37−45
* SD – odchylenie standardowe
Analiza częstości zaburzeń sfery seksualnej
w oparciu o skalę Mell-Krat przy przyjęciu punktów odcięcia dla kobiet i mężczyzn, odpowiednio
>55 i >38, wykazała, iż u 56% kobiet (n=84) oraz
8,8% (n=8) mężczyzn występowały zaburzenia
seksualne. Nie wykazano różnic statystycznych
pomiędzy częstością zaburzeń seksualnych w podgrupach kobiet. Natomiast u mężczyzn zaburzenia
seksualne występowały najczęściej w podgrupie
mężczyzn nie związanych zawodowo z medycyną
(Tabela 2).
Tab. 2. Zaburzenia sfery seksualnej u kobiet
i mężczyzn wg skali Mell-Krat
Norma
(liczba
osób)
Zaburzenia (liczba
osób)
Położna
13 (43,4%)
17 (56,7%)
Pielęgniarka
15 (50,0%)
15 (50,0%)
Kobieta nie związana
zawodowo z medycyną
15 (50,0%)
14 (48,7%)
Lekarka nie będąca
ginekolożką
11 (34,7%)
19 (63,4%)
Ginekolożka
11 (34,7%)
1 (63,4%)
Mężczyzna nie związany
zawodowo z medycyną
24 (80,0%)
6 (20,0%)
Lekarz nie będący
ginekologiem
29 (96,7%)
1 (3,4%)
Ginekolog
29 (96,7%)
1 (3,4%)
Grupa zawodowa
p*
NS*
0,003
* p – istotność statystyczna
* NS – nie istotne statystycznie
Analiza czynników warunkujących wystąpienie
zaburzeń seksualnych w badanej grupie kobiet i mężczyzn w modelu regresji logistycznej wykazała, że wykonywany zawód nie wpływa na częstość występowania zaburzeń reakcji i funkcji seksualnych w oparciu
o skalę Mell-Krat tak w grupie kobiet, jak i mężczyzn.
Czynnikami predykcyjnymi zaburzeń seksualnych
w grupie kobiet były: liczba dotychczasowych partnerów seksualnych (OR=1,3), częstość kontaktów
seksualnych (OR=2,5) oraz satysfakcja z kontaktów
seksualnych z partnerem (OR=3,9), a w grupie mężczyzn jedynie satysfakcja z kontaktów seksualnych
z partnerem (OR=2,9). Kobiety, które w swoim życiu
miały powyżej 10 partnerów seksualnych, z niską częstością kontaktów seksualnych oraz niezadowolone
ze swojego partnera seksualnego oraz mężczyźni,
którzy nie byli zadowoleni ze swoich partnerek seksualnych częściej doświadczali zaburzeń seksualnych.
Dyskusja
Prezentowane opracowanie miało na celu analizę
zachowań seksualnych personelu medycznego pracującego na oddziałach położniczo-ginekologicznych
oraz częstości zaburzeń seksualnych. Zastosowanie
standaryzowanego i używanego w badaniach nad
seksualnością człowieka kwestionariusza służącego
do oceny potrzeb i reakcji seksualnych (skala Mell-Krat), pozwoliło na analizę zmiennych mogących
Przegl Seks 2015; 2(42): 2–10
8
J. Chwalczyk, K. Nowosielski, K. Stolorz
modyfikować seksualność kobiet i mężczyzn, chociaż
analiza okazała się być trudna ze względu na brak
wcześniejszych badań odnośnie tego tematu – jest to
jedna z pierwszych praca, która ocenia seksualności
w kontekście wykonywanego zawodu. Zawód medyczny, a ginekologa-położnika w szczególności, zajmuje
się ciałem i psychiką człowieka, co może modyfikować
późniejsze zachowania seksualne w życiu prywatnym,
i odwrotnie – wpływać na późniejsze relacje nawiązywane z pacjentem. Ma to szczególne znaczenie
dla konsultowania zaburzeń seksualnych u pacjentów – jedynie 18% specjalistów w Polsce i około 10%
w Szwecji pyta o sferę seksualną podczas wywiadu
medycznego, nawet w przypadku pacjentów z grup
ryzyka dysfunkcji seksualnych, co może wiązać się
z brakiem adekwatnej wiedzy, ale również wpływem
wykonywanego zawodu na własne podejście do seksualności [16, 17].
Ocena zachowań seksualnych w badanej populacji
mężczyzn i kobiet wykazała, że wiek inicjacji seksualnej dla grupy kobiet wyniósł 19,4 lat, a dla mężczyzn – 18,5 lat. Podobne wyniki prezentował Lew-Starowicz w raporcie o seksualności Polaków, gdzie
do 18 roku życia inicjację deklarowało 43% ankietowanych, a po 20 roku życia aż 1/3 badanych osób [18].
Podobnie w badaniach Izdebskiego z 2012 r. 50,0%
kobiet i 44,1% mężczyzn zainicjowała życie seksualne
w wieku 16−18 lat [10]. Nieco niższy wiek pierwszego
stosunku seksualnego opisywali Drosdzol i wsp. [19]
w badaniach na terenie Śląska w 2006 r. (dla mężyczyn 17,9 lat, dla kobiet – 18,8 lat) oraz Müldner-Nieckowski i wsp. dla grupy kobiet w badaniach nad
seksualnością studentów uczelni medycznych (19,2
lat dla mężczyzn i kobiet) [20].
Analiza liczby dotychczasowych partnerów seksualnych wykazała, że aż 94,6% mężczyzn miało więcej
niż 1 partnera seksualnego. W grupie kobiet 30,7%
badanych miało dotychczas jednego partnera seksualnego, co jest wynikiem niższym niż u Lwa-Starowicza
– 41% kobiet deklarowało jednego partnera seksualnego [18], ale analogicznym do wyników prezentowanych przez Müldner-Nieckowski i wsp. w grupie
studentów medycyny – 30% mężczyzn i 29% kobiet
deklarowało jednego partnera seksualnego [20]. Izdebski wskazał natomiast, że najliczniejszą grupą
stanowią osoby mające 2−3 partnerów seksualnych:
27,2% kobiet i 20,6% mężczyzn [10].
Podejmowanie codziennej aktywności seksualnej deklarowało 4,0% kobiet i 15,6% mężczyzn, co
daje wyniki porównywalne do badań Lwa-Starowicza [18]. Kilka razy w tygodniu kontakty seksualne
Przegl Seks 2015; 2(42): 2–10
zadeklarowało 31,4% kobiet i 33,4% mężczyzn. U Izdebskiego [10], taką częstość kontaktów deklarowało
50,0% badanych, natomiast u Lwa-Starowicza częstsze kontakty płciowe deklarowało 26% kobiet [18].
W grupie kobiet zaburzenia seksualne zaobserwowano u 30% kobiet. Powyższe problemy stanowiły
źródło dystresu dla 22% kobiet i u tych rozpoznano
zaburzenie seksualne w oparciu o kryteria DSM-5.
Podobną częstość zaburzeń obserwowała Drosdzol
i Skrzypulec u 38,5% kobiet nie stosujących i 21,3%
stosujących antykoncepcję dwuskładnikową używając
Indeksu Funkcji Seksualnej Kobiet [21]. Natomiast
w badaniach w grupie studentów uczelni medycznych
przeprowadzonych przez Müldner-Nieckowski i wsp.
pragnienie poprawy życia seksualnego zgłosiło 57%
kobiet [20]. Natomiast w badaniach na populacji studentów amerykańskich uczelni medycznych 50% kobiet manifestowało zaburzenia sfery seksualnej [22].
Równocześnie zaburzenia seksualne identyfikowano
na podstawie skali Mell-Krat – w oparciu o wyniki
tej skali zaburzenia funkcji i reakcji seksualnej odnotowano u 56% kobiet, podobnie jak w badaniach
Drosdzol i Skrzypulec (66,2% kobiet nie stosujących
i 48,3% stosujących antykoncepcję hormonalną, przy
zastosowaniu skali SFK/K) [21].
W grupie mężczyzn zaburzenia seksualne zgłaszało 17,8% osób, w tym zaburzenia erekcji – 11,2%
(n=10) oraz wytrysk przedwczesny – 6,8% (n=6).
U 5,5% mężczyzn zaburzenia występowały co najmniej przez 6 miesięcy i u tych mężczyzn rozpoznano
zaburzenia seksualne w oparciu o kryteria DSM-5.
Podobnie w oparciu o skalę Mell-Krat zaburzenia
reakcji seksualnych rozpoznano u 8,8% mężczyzn.
Analogiczne dane prezentowali badacze amerykańscy
– w grupie studentów medycyny częstość zaburzeń
wyniosła 9% [24]. Znacznie wyższą częstość zaburzeń
seksualnych prezentował Izdebski – w jego badaniach
29,8% mężczyzn miało problemy ze wzwodem oraz
24,8% przedwczesnym wytryskiem nasienia [10]. Podobnie Müldner-Nieckowski i wsp., oceniając poziom
zadowolenia wśród studentów medycyny wykazał,
że 40% mężczyzn było niezadowolonych ze swojego
życia seksualnego [20].
Różnice w częstości dysfunkcji seksualnych pomiędzy poszczególnymi badaniami wynikały przede
wszystkim z zastosowanej metodologii (skal diagnostycznych) oraz kryteriów diagnostycznych. Problem
ten obrazują badania Shifren i wsp., w których z grupy
43% kobiet w Stanach Zjednoczonych, które zgłaszały problemy seksualne, 12% rzeczywiście odczuwała
Seksualność pracowników ochrony zdrowia – zachowania seksualne i zaburzenia reakcji/funkcji seksualnych
dystres związany z zaburzeniami i jedynie u tych osób
możliwe było rozpoznanie dysfunkcji seksualnych [23].
W ostatnim etapie analizy ustalono czynniki ryzyka zaburzeń seksualnych w oparciu o skalę Mell-Krat. Kobiety, które w swoim życiu miały powyżej
10 partnerów seksualnych, z niską częstością kontaktów seksualnych oraz niezadowolone ze swojego
partnera seksualnego oraz mężczyźni, którzy nie byli
zadowoleni ze swoich partnerek seksualnych częściej
doświadczali zaburzeń seksualnych. Podobne zależności obserwował Smith i wsp. w grupie studentów
płci męskiej uczelni amerykańskich (większa częstość
zaburzeń seksualnych u mężczyzn mających kontakty seksualne rzadziej niż 6 razy w miesiącu) [24].
Również Shindel i wsp. obserwowali mniejsze ryzyko zaburzeń w grupie kobiet, u których częstość
kontaktów seksualnych wynosiła powyżej 11 razy
na miesiąc [22], a Jaafarpour i wsp. – powyżej 3 na
tydzień [1]. Analogicznie Mitchell i wsp. wykazała,
że złe relacje partnerskie zwiększają ryzyko zaburzeń seksualnych w grupie kobiet i mężczyzn odpowiednio o 2,9 i 4,1 razy, podobnie jak niska częstość
kontaktów seksualnych (mniej niż 4 razy na miesiąc,
odpowiednio 3,1 dla kobiet i 3,4 razy dla mężczyzn)
oraz duża liczba partnerów seksualnych (powyżej
10; zależność istotna jedynie w grupie kobiet) [3].
Wykonywany zawód nie był czynnikiem ryzyka zaburzeń seksualnych – w literaturze nie znaleziono
jednak innych badań pozwalających odnieść się do
uzyskanych wyników.
Wnioski
1. Zaburzenia seksualne ocenione w skali Mell-Krat
były częstsze w grupie kobiet w porównaniu do
grupy mężczyzn.
2. Wykonywany zawód medyczny nie miał wpływu
na zachowania seksualne oraz częstość zaburzeń
seksualnych u kobiet.
3. Wykonywany zawód medyczny wpływał na zachowania seksualne oraz częstość zaburzeń seksualnych w grupie mężczyzn – mniejsza liczna kontaktów seksualnych oraz wyższa częstość zaburzeń
seksualnych w grupie mężczyzn niemedycznych.
4. Wykonywany zawód nie był czynnikiem ryzyka
zaburzeń seksualnych w grupie kobiet i mężczyzn.
Piśmiennictwo
1. Jaafarpour M, Khani A, Khajavikhan J, Suhrabi Z. Female Sexual Dysfunction: Prevalence and Risk Factors. Journal of Clinical
and Diagnostic Research: JCDR. 2013; 7(12):2877−2880.
2. Nowosielski K, Wróbel B, Sioma-Markowska U, Poręba R. Development and validation of the Polish version of the Female
Sexual Function Index in the Polish Population of Females. J Sex Med 2013; 10:386–395.
3. KR, Mercer CH, Ploubidis GB, Jones KG, Datta J, Field N, Copas AJ, Tanton C, Erens B, Sonnenberg P, Clifton S, Macdowall W,
Phelps A, Johnson AM, Wellings K. Sexual function in Britain: findings from the third National Survey of Sexual Attitudes and
Lifestyles (Natsal-3). Lancet. 2013 Nov 30; 382(9907):1817−29.
4. Bancroft J, Graham CA, Janssen E, Sanders SA. The dual control model: current status and future directions. J Sex Res.
2009 Mar−Jun; 46(2−3):121−42.
5. Diamond M. Sex and Gender are Different: Sexual Identity and Gender Identity are Different. Clin Child Psychol Psychiatry
2002; 7(3):320−334.
6. Błażjewska A, Stusiński J, Nowakowski A, Lew-Starowicz Z. Klasyfikacja DSM-5 dla seksuologa. Przegl Seks 2014; 38:3−15.
7. Jackson G, Montorsi P, Adams MA, Anis T, El-Sakka A, Miner M, Vlachopoulos C, and Kim E. Cardiovascular aspects of sexual
medicine. J Sex Med 2010; 7:1608–1626.
8. Puchalski B, Szymański FM, Kowalik R, Filipiak KJ, Opolski G. The prevalence of sexual dysfunction before myocardial infarction
in population of Polish men: a retrospective pilot study. Kardiol Pol 2013; 71(11):1168–1173.
9. Izdebski Z. Sexual health of men. Selected issues. Polish Sexology 2012; 10(1):1–8.
10. Report on sexual health of Polish people. Accessed on 20.5.2015: http://www.onboard.pl/data/file/pdf/raport_on_board_
pr_-_zaburzenia_seksualne_u_mezczyzn.pdf.
11. Burri A, Spector T. Recent and lifelong sexual dysfunction in a female UK population sample: Prevalence and risk factors.
J Sex Med 2011; 8:2420–2430.
12. Bancroft J, Loftus J, Long JS. Distress about sex: a national survey of women in heterosexual relationships. Arch Sex Behav,
2003; 32:193–208.
13. Nowosielski K, Drosdzol A, Adam Sipinski A, Kowalczyk R, Skrzypulec V. Diabetes mellitus and sexuality–Does it really matters?
J Sex Med 2010; 7:723–735.
Przegl Seks 2015; 2(42): 2–10
9
10
J. Chwalczyk, K. Nowosielski, K. Stolorz
14. Martin SA, Atlantis E, Lange K, Taylor AW, O’Loughlin P, Wittert GA, and members of the Florey Adelaide Male Ageing Study
(FAMAS). Predictors of sexual dysfunction incidence and remission in men. J Sex Med 2014; 11:1136–1147.
15. Lew-Starowicz Z. Leczenie nerwic seksualnych. PZWL, Warszawa 1991.
16. Lew-Starowicz Z, Krajka K, Darewicz B, Ciesielska B, Robacha A, Jakima S, Windak A, Haczyński J. Sexual health – a real challenge for doctor. Polish Sexology, 2004; 2:33–38.
17. Kottmel A, Ruether-Wolf KV, Bitzer J. Do gynecologists talk about sexual dysfunction with their patients? J Sex Med., 2014;
11:2048−54.
18. Lew-Starowic Z. Seksualność Polek 1992-2005. Przegl Seks 2005; 4:19−23.
19. Drosdzol A, Piela B, Zdun D, Nowosielski K, Klimanek M, Skrzypulec V. Seksualność młodych dorosłych województwa śląskiego.
Gin Prakt 2005; 83,2:32−39.
20. Müldner-Nieckowski Ł, Klasa K, Sobański JA, Rutkowski K, Dembińska E. Medical students’ sexuality−development and
fulfilment of sexual needs. Psychiatr Pol 2012; 46(1):35−49.
21. Drosdzol A., Skrzypulec V. Evaluation of the quality of life and sexual functioning of women using a 30 microgram ethinyloestadiol and 3 mg drospirenone combined oral contracteptive. The European Journal of Contraception and Reproductive
Health Care 2007; 13,1:1−9.
22. Shindel AW, Breyer BN, Smith JF. Associations of desire for change in sexual life amongst female medical students in North
America. International journal of impotence research 2013; 25(2):74−79.
23. Shifren JL, Monz BU, Russo PA, Segreti A, Johannes CB. Sexual problems and distress in United States women: Prevalence
and correlates. Obstet Gynecol 2008; 112:970–8.
24. Smith JF, Breyer BN, Shindel AW. Predictors of sexual bother in a population of male North American medical students. J Sex
Med 2011; 8(12):3363−9.
Przegl Seks 2015; 2(42): 2–10
Sexuality of Medical Personnel
– Sexual Behaviours and Sexual
Dysfunctions
XX
Joanna Chwalczyk, BA1, Krzysztof Nowosielski, MD, PhD, Associate Professor1,2,
Katarzyna Stolorz, MD1.
1 Department of Gynaecology and Obstetrics, Specialist Teaching Hospital in Tychy, Poland
2 Department of Sexology and Family Planning, Faculty of Health Science, Medical Collage in Sosnowiec, Poland
Abstract
Objective. The aim of the paper was to analyze sexual behaviors of medical personnel working at obstetric
and gynecology wards and to evaluate the frequency of sexual disorders in this group
Materials and Methods. Two hundred and forty men and women, aged 22–62 years old, living in Silesian
region, were included in this cross-section, questionnaire based study. The respondents were divided into
8 subgroups of 30 people each depending on their gender and profession. A standardized and validated
Polish version of Mell-Krat scale was used to evaluate sexual needs and reactions in female (SFK/K) and male
(SFK/M) respondents.
Results. The average age of sexual initiation was 19.4±2.2 (14–28) years for women and was 18.5±2.2 (13–23)
yeas for men. No differences were observed in the number of sexual partners between subgroups of women. In
the case of men, gynecologists and doctors who were not gynecologists declared to have the largest number
of sexual partners. No statistical differences with respect to satisfaction with sexual life between subgroups
of women and men were noted. 10% of the female respondents and 5.5% of the male respondents were
diagnosed with sexual disorders based on DSM-5 criteria. The frequency of sexual disorders based on the
Mell-Krat scale was 56% for women and 8.8% for men. The actual profession does not have any influence
on the frequency of the sexual reaction and function disorders based on the Mell-Krat scale in either of the
gender groups.
Conclusions. Sexual disorders diagnosed based on the Mell-Krat scale were more frequent in the female
compared to the male group. The actual profession was not a risk factor for the sexual disorder in both gender groups.
Key words:
Sexuality, sexual reactions, sexual functions, sexual disorders, health care, personnel, gynaecologist
original research, peer reviewed
Przegl Seks 2015; 2(42): 11–18
12
J. Chwalczyk, K. Nowosielski, K. Stolorz
Introduction
Human sexuality is a central aspect of being a human since conception until biological death. It is
a complex construct requiring cooperation of a number of elements, which is coordinated by the nervous,
vascular and endocrine systems [1]. Sexual functions
are one of the three dimensions of human sexuality
in addition to sexual identity and sexual relations.
They constitute a system of objective and subjective
components of sexuality which are made up of desire,
arousal, orgasm, satisfaction and sexual fantasies.
Sexual reactions refer to a sequence of physical and
emotional changes which occur when a person experiences sexual excitement while being involved in an activity of a sexual nature including sexual intercourse
and masturbation [2, 3].
People’s sexuality and their behaviour, construed
as a system of mutually interacting factors of biological, psychological, emotional, cultural, social, political
or religious nature are influenced and modified by
the aforesaid elements. It is a resultant of inherited
predispositions, social, cultural, inter-partner and
sexual influences (e.g. previous sexual experiences)
of stimulating (exciting) and inhibiting nature [4, 5].
Similarly, sexual functions and reactions may be positively and negatively modified, which in the case of
the latter leads to sexual disorders and occurrence of
the related distress [6].
Frequency of sexual disorders varies among individual populations and to a large degree depends on
the adopted diagnosing criteria, age of the patients
and concurrent diseases. Currently, 7 to 75% women
suffer from different sexual dysfunctions [1–4]. It is
estimated that in Poland, the frequency of disorder
diagnosed under the criteria of the American classification of psychological disorders DSM-IV-TR (Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders)
reaches 17% (in the group of women with diabetes
– 42%) [2]. In the group of men, the results of the
Massachusetts Male Aging Study (MMAS) showed
that the frequency of disorders, mainly related with
erection, were at the level of 52% among men aged
40–70 and 70% among men aged 70 and over [7].
The estimated frequency of erection disorders in
the USA is 18%, and in Germany – 19.2% [8]. The
most recent research carried out on the Polish population showed that 7% of sexually active men had
problems achieving and maintaining erection over
the last 12 months with the highest frequency of the
Przegl Seks 2015; 2(42): 11–18
disorders (i.e. 13.1%) in the age group between 50 and
60 years [9, 10].
The complexity of sexual reactions, influence
of a number of factors on sexual functioning of a man
and a woman lead to a situation where it is necessary
to approach human sexuality and sexual needs from
a much broader perspective than it was done before,
including more and more frequently occurring sexual
function disorders. The results of contemporary scientific research allowed to establish the risk factors
underlying sexual disorders in the female and male
groups. For the female population the risk factors
include age, depressive disorders, diabetes, hypertension, lack of partner, bad relationships with the sexual partner, long-lasting relationship, low frequency
of sexual contacts, large number of sexual contacts,
sexual satisfaction with the partner, low social and
economic status, and a conservative approach to sexuality [1, 3, 11–13]. As regards the male population
the following risk factors are mentioned: age, depressive disorders, diabetes, hypertension, lower urinary
tract symptoms – LUTS, low social and economic status, bad relations with the partner, lack of partner,
and low frequency of sexual contacts [1, 3, 14].
No works concerning sexual behaviours and disorders in the group of medical personnel have been
found in the available medical databases. The only
data available concern students of medical universities and they will be discussed in the following parts
of this paper.
Purpose of the Paper
The purpose of the paper was to analyse the sexual
behaviours of the personnel of obstetric and gynecology wards and assess the frequency of sexual disorders in this group.
Material and Methodology
Two hundred and forty men and women, aged
22–62 years old, living in Silesian region, were included in this cross-sectional, questionnaire based study.
The inclusion criteria for in the research included
consent to participation in the research, age between
22 and 62, initiation of sexual life and being sexually
active in the last 6 months. Individuals excluded from
the research were persons suffering from chronic
diseases (i.e. diabetes, hypertension, thyroid gland
diseases, renal failure, unstable coronary disease, benign overgrowth of the prostate gland), persons using
13
Sexuality of Medical Personnel – Sexual Behaviours and Sexual Dysfunctions
drugs affecting sexuality excepting hormone contraceptives (i.e. psychotropic drugs, anti-depressants,
hypotensive pharmaceuticals, anti-histamine drugs,
5-α reductase inhibitors), individuals undergoing
depressive disorder therapy or suffering from other
mental diseases, persons addicted to psychoactive
substances (such as alcohol, or narcotics), individuals
after gynaecological (hysterectomy, oophorectomy,
mastectomy) or urologic surgery (prostate surgery,
incontinence surgery and pelvic organ prolapse),
and finally pregnant women and women up to three
months after the delivery.
The interviewed individuals were divided into
8 sub-groups of 30 individuals depending on gender
and profession:
• midwives working at the obstetric and gynaecological wards at the outpatient’s gynaecological
clinics,
• professionally active nurses working at hospital
wards with the exception of obstetric and gynaecological wards,
• female doctors specialising in gynaecology and
obstetrics,
• female doctors specialising fields other than gynaecology and obstetrics,
• women who do not work as medical professionals,
• male doctors specialising in gynaecology and obstetrics,
• male doctors specialising in fields other than gynaecology and obstetrics,
• men not related to medical professions.
Participants in the research were recruited from
among employees of gynaecology and obstetrics,
general surgery, internal medicine, cardiology, ophthalmology, geriatrics and infectious diseases hospital wards and specialist outpatient clinics including
those for women from Katowice, Tychy and Sosnowiec (a group of respondents related professionally to medicine) and women undergoing a routine
gynaecological checkup and men visiting specialist
doctors of labour medicine in Katowice, Tychy and
Sosnowiec (a group of people professionally unrelated
to medicine).
The research tool was a questionnaire containing
questions concerning main socio-economic data, actual profession, general medical history (illnesses,
applied stimulant), reproductive history (including
child-bearing and menstruation characteristics) and
sexual history (age of sexual initiation, partner relations and satisfaction with sexual life). In the assessment of sexual needs and relations, a standardized
and validated Polish version of Mell-Krat scale was
used to evaluate sexual needs and reactions in female
(SFK/K) and male (SFK/M) respondents [15].
The SFK/K version is made up of 20 questions scalable from 0 to 4 with the maximum score of 80 and
the normal sexual reactions cut off point being set
above 55. The SFK/M version contained 13 questions
as above, with the maximum score of 52 and the cut
off points for normal reactions being set above 38 [15].
The obtained results were subject to statistical
analysis using the Statistica 8.0 pl software. In the
evaluation of the differences between the individual
subgroups, non-parametric tests were applied, i.e.
chi square for the quantitative variables and KruskalWallis tests for the qualitative variables. In the evaluation of the predicators of the reaction disorders and
sexual functions based on the Mell-Krat scale, the
logistic regression model was used. p < 0.05 was regarded as the statistical relevance.
Research Results
The average age of women and men in the presented research was 38.9±7.2 (22–54) and 39.8±8.2
(22–62), respectively. The majority of female respondents were residents of large cities with the population of over 100 thousand, 109 respondents of which
86.7% (n=26) are gynaecologists, 73.4% (n=22) are
women who are not professionally related to medicine
and nurses, 66.7% (n=20) female doctors and 63.4%
(n=19) midwives. In the case of men, the largest group
is made up of residents of large cities: 83.4% (n=25)
doctors, 73.4% (n=26) gynaecologists, and 63.4%
(n=26) are men who are not professionally related to
medicine. The largest percentage of the questioned
women were married, or in a permanent relationship,
i.e. 86.7% (n=26) nurses, 80,0% (n=20) midwives, and
63.4% (n=19) women who not professionally related
to medicine, gynaecologists and 60.0% (n=18) female
doctors. In the case of men, 76.7% (n=23) of gynaecologists declared being in a permanent relationship,
70.0% (n=21) of doctors who were not gynaecologists
and 60.0% (n=18) men who were not related professionally to medicine. The majority of the respondents declared being Roman Catholic (80% men and
88.7% women). The average time of employment in
the respondent groups was 15.4±8.5 (1–35) years for
women and 14.7 ± 8.2 (1–45) for the group of men. No
statistically relevant differences in the distribution of
the socioeconomic characteristics was observed except
for education and income: all the doctors had higher
Przegl Seks 2015; 2(42): 11–18
14
J. Chwalczyk, K. Nowosielski, K. Stolorz
education in comparison with 56.7% men and 50% of
women who were not related professionally to medicine, 16.7% midwives and 13.4% of nurses. Likewise,
the highest income, i.e. over PLN 5000, was declared
by 30% of doctors and only 16.7% (n=4) of men who
were not related professionally to medicine and 6.7%
(n=2) nurses.
When analysing the reproductive history of the responding women, no statistically relevant differences
in the examined parameters were observed (i.e. the
number of pregnancies, deliveries, miscarriages,
and caesarean section) in the individual subgroups
of ­women.
An analysis of the lifestyle data showed that 71 out
of 150 surveyed women were not physically active
(cycling, swimming), or they were practising physical activities less frequently than once a month. The
largest group in this category were women who are
not related professionally to medicine: 56.7% (n=17),
with the midwives as the second largest group: 53.4%,
followed by nurses: 33.4% (n=15), female doctors:
43.4% (n=13) and gynaecologists: 33.4% (n=10). In
the case of men, 53 out of 90 were not physically
­active. The largest group among them were men who
were not professionally related to medicine – 66.7%
(n=20) and doctors who were not gynaecologists –
66.7% (n=20). No statistical differences regarding
physical activity were observed.
Smoking (whether permanent or occasional)
was declared by 24.7% (n=37) of women and 35.6%
(n=32) of men. The most frequent smokers were
nurses – 30% and women who are not professionally
related to medicine – 20% while in the male group –
50% of men professionally not related to medicine
were smokers. The differences were statistically valid.
Permanent use of alcohol (consumption of ≥ 50 ml
of alcohol at least 5 times a week) was declared by
15 individuals of whom 23.4% (n=7) are women who
are professionally unrelated to medicine, 20.0% (n=6)
– are female doctors who are not professionally related to medicine, 6.7% (n=2) are female gynaecologists;
the group did not include nurses or midwives. In the
group of men, 36 respondents declared permanent
use of alcohol with the largest group being doctors
who are not gynaecologists – 66.7% (n=20) followed
by men who are not professionally related to medicine – 50% (n=15) and gynaecologists – 3.4% (n=1).
Differences in the consumption of alcohol between
the individual sub-groups of women and men were
statistically relevant.
Przegl Seks 2015; 2(42): 11–18
In the group of female respondents, 17.4% (n=41)
of the participants declared regular use of hormonal
contraceptives. No differences in the frequency of use
of hormonal contraception in the individual groups
of respondents were observed.
The average age of sexual initiation of women
was 19.4±2.2 (14–28); in the male group the age was
18.5±2.2 (13–23). No statistically relevant differences
concerning the average age of sexual initiation were
observed between the individual groups of female and
male respondents. The median of the average number
of sexual partners in the examined group of women
and men was 3 (ranging from 1 to18) and 9 (the range
from 1 to 30) respectively. No statistical differences in
the number of sexual partners between the individual
sub-groups of women were observed (p=0.72). In the
case of men, the difference in the number of partners
between the individual sub-groups was statistically
relevant (p=0.0004): the largest number of sexual
partners was declared by gynaecologists and doctors
who were not ­g ynaecologists.
Among the responding women, those of them
who were sexually active in the recent month were:
96.7% (n=29) of midwives, nurses and women unrelated professionally to medicine and 90.0% (n=27)
of gynaecologists. All of the men participating in the
research were sexually active over the recent 4 weeks.
No statistically valid differences with respect to sexual
activity between the individual sub-groups of females
and males were observed.
The majority of women were in permanent relationships lasting 12.6±8.9 years on average with
the minimum period of 1 year and the maximum of
33 years. The majority of the examined men were
in permanent relationships lasting 12.3±8.5 years
on average with the minimum period of 1 year and
the maximum of 35 years. No statistically relevant
differences concerning the permanent relationships
between the individual sub-groups of women and
men were observed.
The relationship with a partner were evaluated
using a direct question method and the 5-level Likert
scale. As regards women, an average of 4.3±1.0 points
was obtained and for men – 4.3±0.8 point which allows to assess the relations as being good. No statistically valid differences between the relationship
with a partner between the individual sub-groups
of men were observed. Relations that were statistically relevant were relations in particular sub-groups
of women: the lowest grade was given by the female
15
Sexuality of Medical Personnel – Sexual Behaviours and Sexual Dysfunctions
gynaecologists (3.9 points) with the highest grade
being given by the nurses (4.6 points), p=0.02.
Satisfaction with sexual intercourse with the partner was evaluated using the single question method
and the 5-point Likert scale. For women, the average
score was 4.3±0.9 while for men it was 4.4±0.8 – the
respondents evaluated their satisfaction as high. No
statistically relevant differences regarding sexual
satisfaction between the individual sub-groups were
observed.
The declared sexual disorders were evaluated on
the basis of questions concerning their occurrence,
the accompanying discomfort and the time of their
duration. In the subgroup of women, sexual disorders were observed in 30% (n=45) of women including 22% (n=32) having the desire/arousal disorders,
10.1% (n=15) – orgasm disorders and 6% (n=9)
– disorders related to the genital-pelvic/penetration pain disorders. The above-described problems
were the sources of distress for 22% (n=33) of women: 8 (26.7%) women not related professionally to
medicine, 7 (23.4%) midwives, 6 (20.0%) nurses,
6 (20.0%) female gynaecologists and 6 (20.0%) doctors who were not gynaecologists. In 10% (n=15), the
disorders lasted for at least 6 months – hence sexual disorders according to the DSM-5 classification
were diagnosed in 15 respondents. No statistically
valid differences in the frequency of sexual disorders
between the individual sub-groups of women were
observed.
In the male group, 17.8% (n=16) respondents
declared to have sexual disorders including erection
disorders – 11.2% (n=10) and premature ejaculation – 6.8% (n=6). For 20.0% (n=6) of men who were
professionally unrelated to medicine, 6.7% (n=2) of
doctors who were not gynaecologists and 6.7% (n=2)
of gynaecologists the disorders caused discomfort –
with the differences being statistically valid. In 13.4%
(n=4) of men who were not professionally related to
medicine and in 3.4% (n=1) of doctors who were not
gynaecologists the disorders persisted for at least
6 months and in these men (5.5%) sexual disorders
under the DSM-5 criteria were diagnosed.
The average score obtained using the SFK/K scale
for women was 50.1±11.4 with the minimum score
of 13 and the maximum of 80. The average score obtained on the SFK/M scale for men was 41.3±5.3, with
the minimum score of 9 and the maximum of 50. No
statistically valid differences in the number of points
scored by the individual subgroups of men and women were observed (Table 1).
Table 1. Average score obtained by women on the
SFK/K and SFK/M scales
Professional group
Average
SD*
Range
Midwife
48.4
11.2
20–70
Nurse
52.3
10.7
19–66
Women professionally
unrelated to medicine
49.3
11.1
22–65
Female doctor who is not
a gynaecologist
50.8
14.2
13–76
Gynaecologist
49.6
9.9
25–66
Man professionally unrelated
to medicine
40.6
8.4
9–50
Doctor who is not
a gynaecologist
41.9
3.1
35–48
Gynaecologist
41.4
2.3
37–45
* SD – Standard deviation
An analysis of the frequency of sexual disorders
based on the Mell-Krat scale with the cut off points
for the men and women set at >55 and >38 respectively showed that 56% of females (n=84) and 8.8%
(n=8) of males had sexual disorders. No statistically
valid differences in the frequency of sexual disorders
between the individual sub-groups of women were
observed. In the male group, however, sexual disorders were more frequent in the sub-group of men who
were not professionally related to medicine (Table 2).
Table 2. Sexual disorders in women and men
according to the Mell-Krat scale
Standard Disorders
(number (number
of partici- of participants)
pants)
p*
Midwife
13 (43.4%) 17 (56.7%)
NS*
Nurse
15 (50.0%) 15 (50.0%)
Women professionally
unrelated to medicine
15 (50.0%) 14 (48.7%)
Professional group
Female doctor who is not 11 (34.7%) 19 (63.4%)
a gynaecologist
Gynaecologist
11 (34.7%)
1 (63.4%)
Man professionally
unrelated to medicine
24 (80.0%)
6 (20.0%) 0.003
Doctor who is not
a gynaecologist
29 (96.7%)
1 (3.4%)
Gynaecologist
29 (96.7%)
1 (3.4%)
* p – statistical relevance
* NS – statistically irrelevant
Przegl Seks 2015; 2(42): 11–18
16
J. Chwalczyk, K. Nowosielski, K. Stolorz
An analysis of factors determining the occurrence of sexual disorders in the analysed group of
women and men using the logistic regression model
showed that the actual profession does not affect the
frequency of occurrence of sexual reaction and function disorders according to the Mell-Krat scale in the
group of women as well as men. The predictive factors
of sexual reactions in the female and male groups
were: the number of partners so far (OR=1.3), frequency of sexual contacts (OR=2.5), and satisfaction
with sexual contacts with the partner (OR=3.9); in
the male group, the predictive factors included only
satisfaction with sexual contacts with the partner
(OR=2.9). Women who had more than 10 partners in
their lives, with low frequency of sexual intercourses,
and dissatisfied with their sexual partner and men
who were not satisfied with their female sexual partners had more frequent sexual disorders.
Discussion
The presented work was intended to offer an
analysis of sexual behaviours of medical personnel
at obstetric and gynaecology wards and the frequency
of sexual disorders. The application of the standardised questionnaire used in the research into human
sexuality to assess sexual needs and reactions (i.e. the
Mell-Krat scale) allowed to carry out an analysis of
the variables which may modify the female and male
sexuality; the analysis proved to be difficult though
due to lack of earlier research into the topic – it is
one of the first works which which provides an assessment of sexuality in the context sexuality in the
context of the performed profession. The medical
professions, and the profession of gynaecologist in
particular, deal with the human body and psyche,
which may modify future sexual behaviours in private
life and conversely – they may influence the relationships established with the patients in the future. It is
particularly important in the consultation of the patients’ sexual disorders – only 18% of the specialists
in Poland and ca. 10% in Sweden ask about sexual
matters during a medical interview even in the case of
patients from sexual dysfunction risk groups, which
may be related to a lack of adequate knowledge and
also the influence of the profession on the attitude
towards sexuality [16, 17].
Evaluation of sexual behaviours in the analysed
female and male populations showed that the age of
sexual initiation in the group of females was 19.4 and
Przegl Seks 2015; 2(42): 11–18
in the male group 18.5. Similar results were presented
by Lew-Starowicz in the report on the sexuality of
Poles where 43% of the respondents declared having
had sexual initiation by the age of 18 with as much as
1/3 of them declaring sexual initiation after 20 [18].
Similarly, the research conducted by Izdebski in 2012
shows that 50.0% of women and 44.1% of men initiated their sexual lives at the age of 16 to 18 [10].
A slightly earlier age of the first sexual intercourse
was indicated by Drosdzol et al. [19] in the research
conducted in Silesia in 2006 (17.9 years for men;
18.8 years for women) and Müldner-Nieckowski et al.
for the group of women in the research into sexuality
of students of medical universities (19.2 for men and
women) [20].
The analysis of sexual partners until the present
moment showed that as much as 94.6% men had
more than 1 sexual partner. In the group of women,
30.7% of the respondents have had one sexual partner so far which is lower as compared with with the
results published by Lew-Starowicz – 41% of women
declared a single sexual partner [18], but analogous
to the results presented by Müldner-Nieckowski et al.
in a group of medical students – 30% of men and 29%
of women declared having one sexual partner [20].
Izdebski showed that the largest group are respondents with 2–3 sexual partners: 27.2% of females and
20.6% of men [10].
Being involved in a sexual activity activity on
a daily basis was declared by 4.0% of women and
15.6% of men, which which is comparable to the results obtained obtained in the research conducted
by Lew-Starowicz [18]. 31.4% of women and 33.4%
of man declared having several sexual intercourses
a week. In Izdebski [10], such frequency was declared
by 50.0% of the respondents while in Lew-Starowicz
more frequent sexual contacts were declared by 26%
of women [18].
In the female group, sexual disorders were observed in 30% of women. The above-mentioned problems were the source of distress for 22% women; it
was the group in which sexual disorders under the
DSM-5 criteria were diagnosed. Similar disorder frequency was observed by Drosdzol and Skrzypulec,
i.e. in 38.5% of the female population who did not
use and in 21.3% of those who used oral contraceptives under the Female Sexual Function Index [21]. In
the research conducted by Müldner-Nieckowski et al.
within the group of students of medical universities,
the desire to improve their sexual lives was declared
17
Sexuality of Medical Personnel – Sexual Behaviours and Sexual Dysfunctions
by 57% women [20]. However, in the research carried
out on the population of American students of medical universities, 50% of women manifested sexual disorders [22]. At the same time, sexual disorders were
identified on the basis of the ­Mell-Krat scale – using
this scale, sexual function and reaction disorders were
noted in 56% of women; the result was similar to
the research conducted by Drosdzol and Skrzypulec
(66.2% of women who did not use contraceptives and
48.3% of those who did use hormonal contraception,
using the SFK/K scale) [21].
In the male group, sexual disorders were reported
by 17.8% participants of whom 11.2% (n=10) declared
erection disorders and premature ejaculation – 6.8%
(n=6). 5.5% of men declared the disorders to have
lasted for at least 6 months; in these men, the sexual
disorders were diagnosed under the DSM-5 classification. Similarly, based on the Mell-Krat scale, sexual
reaction disorders were diagnosed in 8.8% men. Similar data were presented by American scientists – in
the group of medical students the frequency of disorders was 9% [24]. A much higher frequency of sexual
disorders was presented by Izdebski – in his research
29.8% of men had erection disorders and 24.8% declared premature ejaculation [10]. Likewise, Müldner-Nieckowski et al., while evaluating the level of satisfaction among medicine students, showed that 40%
of men were dissatisfied with their sexual lives [20].
Differences in sexual dysfunctions between the
individual studies resulted from the applied methodology (diagnostic scales) and diagnostic criteria. This
problem is represented by the research carried out by
Shifren at al., where in a group of 43% of women in
the United States who declared having sexual issues
12% indeed suffered from the distress linked with
the disorders and only in this group was it possible
to diagnose sexual dysfunctions [23].
In the final stage of the analysis, the sexual risk
factors based on the Mell-Krat scale were determined.
Women who had more than 10 partners in their lives,
with low frequency of sexual intercourses, and dissatisfied with their sexual partner and men who were
not satisfied with their female sexual partners had
more frequent sexual disorders. Similar dependencies were observed by Smith at al. in the group of
male students of American universities (the majority of sexual disorders in men who had less frequent
sexual intercourses, i.e., below 6 monthly) [24]. Also
Shindel et al. observed a lower disorder risk in a group
of females who had sexual intercourses was above
11 times per month [22], in Jaafarpour et al. – above
3 times a week [1]. Similarly, Mitchell at al. showed
that poor partner relations contribute to the risk of
sexual disorders in the group of men and women by
2.9 and 4.1 times respectively similarly to low frequency of sexual intercourses (i.e. below 4 times
a month, i.e. 3.1 for women and 3.4 for men respectively) and a considerable number of sexual partners
(i.e. over 10; this dependency was relevant only in
the group of women) [3]. The actual profession was
not a risk factor in the occurrence of sexual disorders
– there was no other research data available in the
literature which would which would provide a reference for the obtained results.
Conclusions
1. The sexual disorders evaluated using the Mell-Krat
scale were more frequent in the group of women
in comparison with the group of men.
2. The performance of medical profession did not
have any influence on the sexual behaviours and
the frequency of disorders in women.
3. The medical profession did not influence the
sexual behaviours and the frequency of sexual
disorders in the group of men – lower number of
sexual contacts and a higher frequency of sexual
disorders in the group of men from non-medical
professions.
4. The actual profession was not a sexual risk factor
in the female and the male groups.
Bibliography
1. Jaafarpour M, Khani A, Khajavikhan J, Suhrabi Z. Female Sexual Dysfunction: Prevalence and Risk Factors. Journal of Clinical
and Diagnostic Research: JCDR. 2013; 7(12):2877−2880.
2. Nowosielski K, Wróbel B, Sioma-Markowska U, Poręba R. Development and validation of the Polish version of the Female
Sexual Function Index in the Polish Population of Females. J Sex Med 2013; 10:386–395.
3. KR, Mercer CH, Ploubidis GB, Jones KG, Datta J, Field N, Copas AJ, Tanton C, Erens B, Sonnenberg P, Clifton S, Macdowall W,
Phelps A, Johnson AM, Wellings K. Sexual function in Britain: findings from the third National Survey of Sexual Attitudes and
Lifestyles (Natsal-3). Lancet. 2013 Nov 30; 382(9907):1817−29.
Przegl Seks 2015; 2(42): 11–18
18
J. Chwalczyk, K. Nowosielski, K. Stolorz
4. Bancroft J, Graham CA, Janssen E, Sanders SA. The dual control model: current status and future directions. J Sex Res 2009
Mar−Jun; 46(2−3):121−42.
5. Diamond M. Sex and Gender are Different: Sexual Identity and Gender Identity are Different. Clin Child Psychol Psychiatry
2002; 7(3):320−334.
6. Błażjewska A, Stusiński J, Nowakowski A, Lew-Starowicz Z. Klasyfikacja DSM-5 dla seksuologa. Przegl Seks 2014; 38:3−15.
7. Jackson G, Montorsi P, Adams MA, Anis T, El-Sakka A, Miner M, Vlachopoulos C, and Kim E. Cardiovascular aspects of sexual
medicine. J Sex Med 2010; 7:1608–1626.
8. Puchalski B, Szymański FM, Kowalik R, Filipiak KJ, Opolski G. The prevalence of sexual dysfunction before myocardial infarction
in population of Polish men: a retrospective pilot study. Kardiol Pol 2013; 71(11):1168–1173.
9. Izdebski Z. Sexual health of men. Selected issues. Polish Sexology 2012; 10 (1):1–8.
10. Report on sexual health of Polish people. Accessed on 20.5.2015: http://www.onboard.pl/data/file/pdf/raport_on_board_
pr_-_zaburzenia_seksualne_u_mezczyzn.pdf.
11. Burri A, Spector T. Recent and lifelong sexual dysfunction in a female UK population sample: Prevalence and risk factors.
J Sex Med 2011; 8:2420–2430.
12. Bancroft J, Loftus J, Long JS. Distress about sex: a national survey of women in heterosexual relationships. Arch Sex Behav,
2003; 32:193–208.
13. Nowosielski K, Drosdzol A, Adam Sipinski A, Kowalczyk R, Skrzypulec V. Diabetes mellitus and sexuality–Does it really matters?
J Sex Med 2010; 7:723–735.
14. Martin SA, Atlantis E, Lange K, Taylor AW, O’Loughlin P, Wittert GA, and members of the Florey Adelaide Male Ageing Study
(FAMAS). Predictors of sexual dysfunction incidence and remission in men. J Sex Med 2014; 11:1136–1147.
15. Lew-Starowicz Z. Leczenie nerwic seksualnych. PZWL, Warszawa 1991.
16. Lew-Starowicz Z, Krajka K, Darewicz B, Ciesielska B, Robacha A, Jakima S, Windak A, Haczyński J. Sexual health – a real challenge for doctor. Polish Sexology, 2004; 2:33–38.
17. Kottmel A, Ruether-Wolf KV, Bitzer J. Do gynecologists talk about sexual dysfunction with their patients? J Sex Med 2014;
11:2048−54.
18. Lew-Starowic Z. Seksualność Polek 1992–2005. Przegl Seks 2005; 4:19−23.
19. Drosdzol A, Piela B, Zdun D, Nowosielski K, Klimanek M, Skrzypulec V. Seksualność młodych dorosłych województwa śląskiego.
Gin Prakt 2005; 83, 2: 32−39.
20. Müldner-Nieckowski Ł, Klasa K, Sobański JA, Rutkowski K, Dembińska E. Medical students’ sexuality−development and
fulfilment of sexual needs. Psychiatr Pol 2012; 46(1):35−49.
21. Drosdzol A., Skrzypulec V. Evaluation of the quality of life and sexual functioning of women using a 30 microgram ethinyloestadiol and 3 mg drospirenone combined oral contracteptive. The European Journal of Contraception and Reproductive
Health Care 2007; 13,1:1−9.
22. Shindel AW, Breyer BN, Smith JF. Associations of desire for change in sexual life amongst female medical students in North
America. International journal of impotence research, 2013; 25(2):7479.
23. Shifren JL, Monz BU, Russo PA, Segreti A, Johannes CB. Sexual problems and distress in United States women: Prevalence
and correlates. Obstet Gynecol 2008; 112:970–8.
24. Smith JF, Breyer BN, Shindel AW. Predictors of sexual bother in a population of male North American medical students. J Sex
Med 2011; 8(12):3363−9.
Przegl Seks 2015; 2(42): 11–18
Niepłodność czy oczekiwanie
na płodność? Terapia systemowa pary
– opis przypadku
Infertility or waiting for fertility? Systemic couple therapy
– case study
XX
dr n. med., mgr psych. Magdalena Gawrych
Zakład Psychoterapii i Chorób Psychosomatycznych Katedra Psychiatrii, Uniwersytet Medyczny im. Piastów Śląskich we Wrocławiu
Streszczenie
Niepłodność psychogenna wywodzi się z mechanizmów pierwotnie psychologicznych. Najnowsze badania
wskazują na szereg powiązań niepłodności psychogennej z czynnikami osobowościowymi, przeżywanym
stresem, doświadczeniami jednostki, a nawet przekazami transgeneracyjnymi. W procesie diagnozowania
niepłodności psychogennej wskazuje się na konieczność wyodrębnienia mechanizmu, który uniemożliwia
zaistnienie ciąży mimo wyrażanego pragnienia posiadania potomstwa.
W pracy opisano proces terapeutyczny pary przeżywającej trudności z płodnością. W terapii wykorzystano
technikę metafory, przeformułowania problemu, narracji, a także techniki behawioralne. Opisany w pracy
model wyjaśniania mechanizmów zaburzenia oraz poszukiwania rozwiązań jest postrzegany przez parę jako
bezpieczny i wzmacniający zasoby.
Abstract
The origin of psychogenic infertility is originally psychogenic exclusively. The latest research suggest number
of relation between psychogenic infertility and personality factors, stress, individual’s experiences, and even
transgenerational patterns. It is necessary to distinguish the particular mechanism, which is responsible for infertility problems. Psychotherapy as a creative process takes from cognitive linguistics, social constructionism,
and utilizes the fullness of metaphoric communication. Techniques of systemic therapy are very useful in
health problems, especially when there is a strong stigma associated with disease, e.g. unexplained infertility.
The paper covers therapeutic process of the couple with infertility problem. Metaphors, reformulation of the
problem, narration and behavioral techniques were used. Described model to explain mechanism of disorder
and solve the problem is safe and strengthening resources from the couple point of view.
Przegl Seks 2015; 2(42): 19–25
20
M. Gawrych
Słowa kluczowe:
niepłodność, niepłodność psychogenna, seksualność, systemowa terapia pary
Key words:
infertility, psychogenic infertility, sexuality, systemic couple therapy
praca oryginalna, praca recenzowana
Wprowadzenie
Zjawisko niepłodności staje się jednym z wiodących obszarów zainteresowań współczesnej medycyny z kilku powodów. Po pierwsze obecnie niepłodność
powszechnie klasyfikowana jest jako choroba społeczna, cywilizacyjna [1], ponadto godzi w całokształt
ludzkiego istnienia i przeżywania – mimo że nie wiąże
się z dolegliwościami somatycznymi, odciska swe piętno w zakresie funkcjonowania psychicznego, społecznego oraz duchowego niepłodnych par. Co nie mniej
istotne, zjawisko niepłodności pociągnęło za sobą falę
dyskusji koncentrującą się wokół psychologicznych
konsekwencji stosowania metod wspomagających
rozród oraz społecznego rachunku zysków i kosztów,
przede wszystkim związanego z możliwością refundacji wybranych metod leczenia.
Niepłodność a niepłodność
psychogenna
Niepłodność definiuje się jako niezdolność do
posiadania potomstwa spowodowana niemożnością zajścia w ciążę. Istotne jest, że tak rozumiana
niepłodność ma zawsze wymiar diadyczny, niezależnie czy czynnik sprawczy leży po stronie kobiety
czy mężczyzny (sterilitasconiugalis). Niepłodność
może być stanem czasowym, przejściowym, może też
mieć wymiar długotrwałej niezdolności. Niepłodność
pierwotna jest stanem niemożności zajścia w ciążę/
zapłodnienia, istniejącą od momentu rozpoczęcia
współżycia, niepłodnością wtórną natomiast opisujemy stan, w którym uprzednio istniała zdolność do
zajścia w ciążę/zapłodnienia, lecz w wyniku uchwytnych czynników została ona ograniczona lub całkowicie zniesiona. Z uwagi na źródło niepłodności pary
wyróżnia się niepłodność, której czynnik sprawczy
leży po stronie mężczyzny (sterilitasmasculina), spowodowaną głównie niewłaściwymi parametrami nasienia oraz niepłodność, która swe źródło ma w funkcjonowaniu kobiety (sterilitas feminina), a związaną
Przegl Seks 2015; 2(42): 19–25
z czynnikami jajnikowymi, jajowodowymi, macicznymi lub szyjkowymi.
Zwraca się również uwagę na możliwość występowania niepłodności o charakterze immunologicznym,
w przypadku której przeciwciała antyplemnikowe są
obecne zarówno w samym nasieniu, jak i w plazmie
nasiennej, śluzie szyjkowym czy surowicy krwi [2].
Częstość występowania niepłodności o podłożu immunologicznym szacuje się na 5−8% [3].
Niepłodność idiopatyczna – nieustalona, medycznie niewyjaśniona, nieznanego pochodzenia,
diagnozowana jest w sytuacji, gdy przy zastosowaniu
współcześnie dostępnych metod diagnozy nie udaje
się wyjaśnić etiopatogenezy braku potomstwa. Szacuje
się, że ten typ niepłodności dotyka średnio 5−15% par
małżeńskich [4, 5, 6]. Z uwagi na braki ustrukturyzowanej wiedzy w tym zakresie trudno ustalić, czy i jaki
odsetek niepłodności rozpoznawanej jako idiopatyczna
ma w rzeczywistości charakter psychogenny, a więc jest
spowodowana czynnikami natury psychospołecznej.
Wyniki badań dotyczących czynników osobowościowych i emocjonalnych niepłodnych par są niejednoznaczne, choć istotne z punktu widzenia metod
leczenia, zwłaszcza w wymiarze psychoterapeutycznym. Z tego też powodu zostaną one nieco szerzej
ujęte w dalszej części pracy.
Dane epidemiologiczne dotyczące niepłodnych par
są wciąż niepełne, z uwagi na lęk związany ze zjawiskiem społecznej stygmatyzacji i korespondującym
z nią brakiem kontaktu niepłodnych par z jednostkami służby zdrowia oraz brakiem poddawania się
postępowaniu diagnostycznemu w kierunku rozpoznania przyczyn zaburzenia.
Coraz częściej prowadzone są dyskusje skupione
wokół zagadnienia psychospołecznych przyczyn niepłodności we współczesnym świecie. Zarówno badacze, jak i praktycy analizują jaki odsetek par ze stwierdzoną niepłodnością idiopatyczną w rzeczywistości
cierpi na zaburzenie o przyczynach emocjonalnych.
Interesującym jest fakt, że „czynnikiem leczącym” w przypadku niepłodności idiopatycznej bywa
Niepłodność czy oczekiwanie na płodność? Terapia systemowa pary – opis przypadku
czynnik czasu – badania wskazują, że szansa na sukces prokreacyjny wzrasta z czasem, bowiem 15−60%
kobiet nieleczonych z powodu niepłodności niewyjaśnionej doczekały się poczęcia w ciągu 1 roku [4, 5, 6].
Rzecz jasna, im wyżej w hierarchii potrzeb plasuje się potrzeba rodzicielstwa u danej pary, tym
dalej idące konsekwencje psychospołeczne wiążą się
z niemożnością zrealizowania tej potrzeby. Niepłodność z jednej strony może mieć podłoże stresowe,
z drugiej strony jednak sama niemożność posiadania potomstwa stanowi dla jednostki i pary sytuację
stresu przewlekłego, co skutkować może typowymi
dolegliwościami natury psychicznej oraz somatycznej. Należy pamiętać, że niezależnie od przyczyny,
niepłodność zawsze pociąga za sobą skutki natury
psychologicznej, jak chociażby przeżywanie wahań
nastroju (rollercoaster) związane z życiem od menstruacji do menstruacji i oczekiwaniem na poczęcie
potomstwa.
Jedną z najłatwiej identyfikowalnych przyczyn
emocjonalnych niepłodności, również przez specjalistów nie związanych z psychologią, jest stres przewlekły, a więc długotrwały stan podwyższonego napięcia
o przynajmniej umiarkowanym nasileniu, który może
być związany z szeregiem różnych czynników. Podwyższenie poziomu kortyzolu oraz amin katecholowych (typowy wskaźnik stresu przewlekłego) koreluje
pozytywnie m.in. z sekrecją prolaktyny. Hiperprolaktynemia natomiast przyczynia się do zahamowania
owulacji u kobiet, u mężczyzn natomiast powoduje
upośledzenie spermatogenezy oraz zaburzenia funkcji seksualnych [7].
Jakkolwiek problem niepłodności psychogennej
nieustannie nastręcza wielu wątpliwości, które bez
dalszego postępu nauk medycznych nie będą mogły
zostać należycie wyjaśnione, praktyka kliniczna domaga się skutecznych metod wspomagania i leczenia
niepłodnych par. Ponieważ medycyna w tych przypadkach wydaje się być bezradna, z pomocą usiłuje
przyjść psychologia.
Rola psychoterapii w niepłodności
Psychoterapia znajduje dwojakiego rodzaju zastosowanie w procesie leczenia niepłodności psychogennej. Po pierwsze ma ona na celu redukcję
niepożądanych stanów emocjonalnych związanych
z przeżywaniem własnej niepłodności (napięcia, lęku,
radzenie sobie z presją zewnętrzną, wahań nastroju,
redukcją negatywnych emocji i poczucia dystansu
społecznego). Psychoterapia ponadto ma przyczyniać się do eliminacji czynników, które mogą stanowić
o psychologicznych źródłach niepłodności, a także
wzmacniać te obszary osobowości i funkcjonowania,
które pozostają deficytowe (np. umiejętność radzenia sobie ze stresem/modyfikacja stresującego stylu
życia, wzmacnianie relacji pary – więzi małżeńskiej,
poprawa komunikacji, życia seksualnego etc., rozwiązywanie konfliktów dot. seksualności, rodzicielstwa,
relacji z własnymi rodzicami) [8]. Zdaniem autorki
niniejszej pracy szczególnie użyteczną niemedyczną
metodą leczenia niepłodności psychogennej jest systemowa psychoterapia pary. Przemawiają za tym:
1) niekonfrontacyjne metody pracy, które można
stosować bez uzyskania przez pacjentów/klientów tzw. wglądu, co niweluje poczucie stygmatyzacji oraz zapewnia poczucie bezpieczeństwa,
2) krótkotrwałość terapii systemowej, obejmującej
10−12 spotkań terapeutycznych, mających miejsce w dłuższych odcinkach czasu,
3) wykorzystywanie specyficznych dla tego nurtu
metod pracy: narracji, metafor, przeformułowań,
eksternalizacji problemu, służących budowaniu
„wielowersyjności obrazu świata” [9], ale również
technik behawioralnych, jak zadania domowe,
użytecznych przy utrwalaniu zmian na poziomie
behawioralnym.
Jakkolwiek istnieje wiele przesłanek do stosowania psychoterapii systemowej w leczeniu niepłodności
psychogennej, brak jest piśmiennictwa, opisującego
ten rodzaj pracy z niepłodnymi parami, a niniejsza praca stanowi nowatorski wkład w literaturę przedmiotu.
Wśród tematów przewodnich, które mogą stanowić rdzeń trudności, czy nawet intrapsychicznego konfliktu klienta, a skutkujących niepłodnością
można wymienić:
– zagrożone lub niewystarczające poczucie bezpieczeństwa w relacjach społecznych bądź danej relacji diadycznej,
– poczucie nieatrakcyjności i niedostateczna akceptacja siebie, mająca swe źródła w różnych osobistych doświadczeniach,
– niepokój i konflikty związane z różnymi aspektami
życia, jak np. obawa przed rezygnacją z siebie na
rzecz dziecka, obawa przed załamaniem kariery
zawodowej,
– trudności o charakterze egzystencjalnym, tj. wątpliwości odnośnie celu i sensu życia oraz własnych
ról i zadań życiowych,
– szeroko pojęty niedostatek satysfakcji w związku
(trudności w zakresie komunikacji z partnerem,
Przegl Seks 2015; 2(42): 19–25
21
22
M. Gawrych
niepewność co do wyboru odpowiedniego partnera, spadek atrakcyjności partnera, niedostatek
zaufania wobec partnera),
– trudności o podłożu osobowościowym, jak np.
nieumiejętność podejmowania ryzyka w sytuacji
wyborów życiowych, trudności z radzeniem sobie
z lękiem w sytuacji niepewności, obawa przed negatywnymi, nieznanymi konsekwencjami podejmowanych wyborów, przyjmowanie nadmiernej
odpowiedzialności na siebie etc.,
– trudności z postrzeganiem i przeżywaniem aktu
seksualnego jako pozytywnego i satysfakcjonującego doświadczenia.
Należy zaznaczyć, że istnieje szereg powiązań
między niepłodnością psychogenną a dysfunkcjami seksualnymi. Niepłodność pary wiązać się może
z przeżywaniem lęku oraz występowaniem konfliktów, które w dalszej kolejności stanowią doskonałą
podstawę dla pojawiania się lub nasilania dysfunkcji
seksualnych. Z drugiej strony zaś dysfunkcje seksualne, zarówno występujące u kobiety (zaburzenia
podniecenia seksualnego, pochwica), jak i mężczyzny
(zaburzenia wytrysku, zaburzenia erekcji) prowadzić
mogą do wystąpienia niepłodności pary. Zmniejsza
się przy tym poziom satysfakcji seksualnej w dotkniętych niepłodnością parach [10]. Jednocześnie
pojawić się może tzw. „błędne koło niepłodność-dysfunkcje”, które obejmuje w najprostszej postaci
takie elementy jak:
1) zdiagnozowany problem niepłodności rzutujący na poczucie własnej wartości i atrakcyjności,
konflikty oraz wystąpienie lęku zadaniowego,
2) dysfunkcje seksualne kobiety i/lub mężczyzny,
3) unikanie zbliżeń seksualnych,
4) niepłodność jako efekt dysfunkcji i unikania
zbliżeń.
Wyniki badań – mimo pojawiających się niespójności – wskazują na różnego rodzaju specyficzne
cechy w zakresie zmiennych psychologicznych u niepłodnych kobiet i mężczyzn, jak np. nasilone poczucie
kontroli zewnętrznej, wyższy poziom lęku, obniżenie
samoakceptacji w roli męskiej lub kobiecej, obniżenie
poczucia własnej wartości, spadek ogólnej satysfakcji z życia, notuje się również wzrost konfliktowości
w diadzie. Należy podkreślić jednakże, że niepłodność jako taka nie stanowi czynnika, który może stanowić źródło patologii w zakresie funkcjonowania
psychospołecznego, co więcej, gdy weźmiemy pod
uwagę sytuację jednostki o zintegrowanej osobowości, wyizolowany fakt niepłodności i psychologiczna
konieczność zmierzenia się z tym doświadczeniem
Przegl Seks 2015; 2(42): 19–25
nie upośledza w sposób klinicznie istotny poziomu
adaptacji [11, 12, 13, 14].
Diagnoza niepłodności, podobnie jak nie zdiagnozowany przez zespół lekarski długotrwały problem związany z poczęciem dziecka, zawsze powoduje
okreś­lonego rodzaju zmiany poznawcze i emocjonalne. Podobna sytuacja ma miejsce w procesie readaptacji po diagnozie w przypadku poważnych schorzeń.
Tym niemniej jednak diagnoza niepłodności wydaje
się w specyficzny sposób być trudna, gdyż konfrontuje parę z szerokim zakresem oczekiwań zarówno
własnych, jak i społecznych. Ponadto godzi w osobiste wartości nadające sens życia, może skutkować
w związku z tym trwałymi zmianami w ich wzajemnych relacjach i społecznym funkcjonowaniu [15, 16].
Istotne w psychoterapii staje się wobec tego przyjęcie innej, niż proponowana przez klienta/pacjenta,
perspektywy postrzegania i rozumienia problemu
niepłodności. W wielu sytuacjach pomaga sama świadoma rezygnacja z określania niepłodności mianem
„problemu” i zastąpienie go „wyzwaniem”, „trudnym
doświadczeniem”, „szansą”, „możliwością sprawdzenia
siebie”, „możliwością samorozwoju”. Samą zaś diagnozę niepłodności o psychologicznej etiologii można
przeformułować w następujący sposób – jest to: czas
na właściwe przygotowanie się do roli rodzica, czas dla
siebie, czas na zamknięcie niedokończonych spraw,
okres radosnego i cierpliwego czekania na dar od losu
(dziecko), sygnał, że organizm domaga się uwagi i troski. Ilość i jakość przeformułowań oraz metafor terapeutycznych zależy jedynie od kreatywności terapeuty.
Użyteczność tego rodzaju zabiegów zależy natomiast
od możliwości klienta do włączenia konkretnej metafory czy przeformułowania we własny system znaczeń.
Studium przypadku
Ze względów na cel zaprezentowania niniejszego
przypadku, tj. ogólne zaprezentowanie pracy terapeutycznej w ramach szeroko rozumianego modelu
systemowego, szereg zagadnień terapeutycznych
zostało potraktowanych tu marginalnie. W studium
przypadku skoncentrowałam się głównie na budowanych narracjach oraz metaforach, służących zrozumieniu i akceptacji dotychczasowej funkcji objawu
oraz na efektach, jakie interwencje te przyniosły.
Kontekst zgłoszenia
Na konsultację i w konsekwencji terapię zgłosiło
się małżeństwo z pięcioletnim stażem. Celem konsultacji była psychologiczna ocena wskazań do terapii
Niepłodność czy oczekiwanie na płodność? Terapia systemowa pary – opis przypadku
pary, para zgłosiła się bowiem z zamiarem podjęcia
psychoterapii małżeńskiej z uwagi na niepłodność
utrzymującą się od dwóch lat. Kontrakt psychoterapeutyczny obejmował 10 spotkań pary, trwających
1,5 godziny, raz na trzy tygodnie. Praca opierała się
na psychoterapii w szeroko rozumianym nurcie systemowym. Małżeństwo zgłosiło się do mnie ze względu
na rekomendację przyjaciół, którzy korzystali z mojej
pomocy, gdy starali się o potomstwo metodą in vitro.
Dane dotyczące pary
Kobieta, lat 30, wykształcenie wyższe ekonomiczne, prowadzi własną działalność gospodarczą (biuro
rachunkowe, zatrudnia 5 osób). Mężczyzna, lat 33,
wykształcenie wyższe prawnicze, prowadzi własną
działalność gospodarczą (kancelaria notarialna). Małżeństwo zamieszkuje we własnym domu, w średniej
wielkości mieście (100 tys. mieszkańców). Wywiad
zdrowotny podczas pierwszej wizyty: pacjentka – bez
chorób przewlekłych, ginekologicznie bez odchyleń
od normy, badania hormonalne w normie – za wyjątkiem stężenia prolaktyny (stwierdzona przez lekarza
hiperprolaktynemia czynnościowa; wynik: 32 ng/ml
utrzymujący się w czterech kolejnych badaniach
wykonywanych w odstępie miesiąca, równocześnie
połowa cykli w tym okresie była bezowulacyjna), od
miesiąca przyjmuje 5 mg bromokryptyny w dawce
podzielonej – 2 razy na dobę. Pacjent podobnie bez
chorób przewlekłych; urologicznie oraz endokrynologicznie badany – wyniki w normie. W obszarze
zdrowia seksualnego para nie była dotychczas diagnozowana – w trakcie pogłębionego wywiadu zarówno
kobieta, jak i mężczyzna wskazali na niską satysfakcję
seksualną, przy czym nie odnotowano objawów mogących świadczyć o dysfunkcjach seksualnych. Oboje
oceniają swoje życie jako „dość szczęśliwe, lecz puste”; pytani o wyskalowanie swoich odpowiedzi (skala
1–10, gdzie 1 oznacza: „najgorzej, jak to sobie można
wyobrazić”, natomiast 10: „najlepiej, jak można sobie
to wyobrazić”) żona ocenia własną satysfakcję zawodową na 8, mąż na 7. Ocena życia osobistego obojga
natomiast jest znacznie niższa – żona ocenia ją na
4, mąż na 5. Źródłem tak kształtującej się oceny wg
obojga jest „stagnacja w życiu”, którą małżonkowie
łączą z wysokim statusem socjoekonomicznym, przy
jednoczesnym braku satysfakcji, celów w życiu osobistym, zwłaszcza ze strony żony. To ostatnie oboje
łączą z „brakiem rozwoju rodziny”, „brakiem dziecka”.
Oczekiwania pary wobec terapii obejmowały „poprawę satysfakcji w relacjach osobistych, co może wpłynie
na poczęcie”. Zaznaczyłam, że oczekiwanie może być
spełnione, przy czym tylko fragmentarycznie – praca terapeutyczna może obejmować poprawę relacji.
Oczekiwanie związane bezpośrednio z pracą nad posiadaniem potomstwa, jako elementem, na który para
nie ma bezpośredniego, świadomego wpływu, nie mogła zostać przedmiotem kontraktu terapeutycznego.
Już podczas pierwszego spotkania para stwierdziła,
że mimo chęci posiadania potomstwa oboje„są zmęczeni stałym myśleniem o dziecku, chcieliby w końcu
odpocząć”; podkreślili, że lekarz prowadzący zalecił
im czasowe zawieszenie starań o dziecko w celu regeneracji zasobów psychicznych. Tak więc oczekiwanie
pary w tym kształcie zostało przyjęte do realizacji
w trakcie trwania psychoterapii.
Przebieg spotkań terapeutycznych
Dane zebrane podczas pierwszej konsultacji pozwalały na postawienie hipotezy o psychogennym
charakterze niepłodności. Do doprecyzowania pozostawały kwestie intrapsychicznych i interpersonalnych źródeł trudności z płodnością, w szczególności
– ze względu na hiperprolaktynemię– leżących po
stronie pacjentki.
Na spotkaniach 2–3 pogłębiono analizę relacji
w parze, wysuwając hipotezy wokół których koncentrowała się praca terapeutyczna. Spotkania te
wskazały główny obszary do pracy terapeutycznej
związany z rozbieżnością celów życiowych i aspiracji oraz pojawiającymi się w tej sytuacji wątpliwościami co do słusznego wyboru partnera życiowego,
przede wszystkim ze strony partnerki. Cele życiowe
małżonków od około 2,5 roku (po podjęciu decyzji
o staraniu się o dziecko) stały się rozbieżne – kobieta
skoncentrowała swoje cele życiowe wokół równowagi
życia zawodowego i pracy, kładąc nacisk na harmonię
psychofizyczną oraz rozwój w obszarze emocjonalnym i duchowości, natomiast celem mężczyzny było
w głównej mierze zbudowanie autorytetu zawodowego i sukcesu finansowego, wyrażonego licznymi
atrybutami (większym domem, samochodami, drogim hobby i wyjazdami zagranicznymi).
Zbudowano kilka hipotez, których użyteczność
dla pary była weryfikowana w procesie psychoterapii.
Najistotniejsza z nich dotyczyła funkcji objawu. Uznałam, że niepłodność jest czasowym wstrzymaniem
kluczowej decyzji o posiadaniu dziecka w celu uwspólnienia celów życiowych żony i męża oraz znalezienia
wspólnej drogi do realizacji tych celów.
Spotkania 4–7 obfitowały w interwencje oparte na modelu narracyjnym, znajdowaniu funkcji
Przegl Seks 2015; 2(42): 19–25
23
24
M. Gawrych
dotychczasowej niepłodności, poprawie komunikacji
dotyczącej celów i aspiracji życiowych oraz zagadnień
egzystencjalnych istotnych dla obojga partnerów.
Wprowadzałam metafory, nowe narracje, zadania domowe dotyczące nowych, pożądanych form komunikacji między małżonkami. Spotkanie 8 i 9 poświęcone
było realnym sposobom utrzymywania wędrówki na
„właściwej, tzn. satysfakcjonującej dla obojga ścieżce”.
Spotkanie ostatnie miało charakter podsumowujący, para nie zgłosiła potrzeby wydłużenia spotkań,
wykazywała silną gotowość do wprowadzania zmian
w życie i praktykowania osiągniętych rezultatów, bez
pomocy terapeuty.
Wprowadzone interwencje
Zastosowano wiele metafor, które miały na celu
podkreślenie przemiany tj. rozpoczęcia nowej drogi
w budowaniu celów życiowych i jednocześnie ciągłości
w relacji. W celu utrzymania ciągłości doświadczenia
życiowego i spojrzenia na przyszłość w kategoriach
zmiany drogi, a nie zmiany partnera zaproponowano
metaforę wędrówki z przyjacielem, której pierwotny
cel ze względu na okoliczności zostaje zmieniony. Wokół tej metafory budowano wiele narracji – i tak raz
koncentrowała się ona na sposobie negocjacji dalszego celu wędrówki, innym razem na możliwych powodach zmiany celu, ażeby przejść do kluczowej narracji
dotyczącej ostatecznej satysfakcji z wędrówki zależnej
bardziej od satysfakcji z wzajemnego towarzystwa
i możliwości wpływu na przebieg trasy, aniżeli od zaplanowania konkretnej trasy.
Potencjał do zmian zgodnych z potrzebami i wyobrażeniami pary wprowadzono budując narrację
wokół metafory „zaczarowanego ołówka”, którego
można użyć, aby wprowadzić marzenie w rzeczywistość, a trzeba jedynie wiedzieć czego się dokładnie
potrzebuje.
Równocześnie stosowano szereg zabiegów językowych oddzielających znaczeniowo stare i nowe sposoby realizowania się w życiu.
Zadania domowe skupiały się zarówno na indywidualnych (w pierwszej kolejności), jak i wspólnych
pracach pary (w celu integracji zadań indywidualnych)
związanych z analizą „linii życiowej pary”, satysfakcji
na poszczególnych etapach rozwoju relacji, zasobach
tkwiących w związku. Trzy zadania domowe polegały na wspólnym tworzeniu prac plastycznych w formie kolażu – obrazu dotychczasowego życia; obrazu
zmian, jakie para chciałaby wprowadzić dla dobra ich
związku; wspólnego kolażu obrazującego wymarzoną
przyszłość pary.
Przegl Seks 2015; 2(42): 19–25
Efekty pracy terapeutycznej
Para systematycznie uczestniczyła w spotkaniach,
jedynie raz przełożyła spotkanie. Całość procesu terapeutycznego zamknęła się w 9 miesiącach.
Para w czasie trwania terapii samorzutnie wprowadziła nowe sposoby spędzania czasu – zaczęła
uczęszczać systematycznie (raz na dwa tygodnie) na
wykłady dotyczące rozwoju duchowego, niedziele
małżonkowie ustanowili dniem bez pracy – „dniem
dla równowagi”, spędzali wówczas czas zgodnie z tym,
co ustalali naprzemiennie w ciągu tygodnia pracy
(były to m.in. wyjścia do teatru, wycieczki rowerowe). Odpowiedzi na pytanie typu skala (skala 1–10)
oboje uznali, że satysfakcja z życia osobistego wzrosła
w przypadku żony – z 4 na 8, u męża – z 5 na 8. Również satysfakcja z pożycia seksualnego uległa zdaniem
obojga poprawie. Po 4 miesiącach od zakończenia
spotkań terapeutycznych pacjentka skontaktowała
się ze mną telefonicznie, informując mnie z duża radością, że małżeństwo spodziewa się dziecka. Pacjentka odniosła się wówczas do wprowadzonej wcześniej
metafory, że „dziecko przyszło, kiedy rodzice weszli
na ścieżkę prowadzącą ich do ich indywidualnego
i małżeńskiego szczęścia”.
Małżeństwo wyraziło zgodę na anonimowe wykorzystanie informacji dla celów niniejszej pracy.
Zalety i niedogodności stosowania
metody
Niewątpliwą zaletą stosowania metod narracyjnych i systemowych w procesie psychoterapii zaburzeń płodności o podłożu psychogennym jest to, że
niezależnie od formy i treści przekazu zwykle nie
wzbudzają niepokoju pacjenta oraz tzw. oporu wobec zmiany. Dzieje się tak dzięki wieloznacznemu
przekazowi, który nadaje metaforze cechy ludzkiego
uniwersalizmu. Zaletą stosowania opisanych technik w psychoterapii jest również wzbudzanie zaangażowania oraz stałe aktywizowanie pacjenta, które
pozwalają terapeucie na zachowanie optymalnego
poziomu kontroli procesu psychoterapeutycznego.
Z uwagi na swój charakter wspomagają komunikację dotyczącą nieuświadomionych zasobów, tak indywidualnych, diadycznych, jak i środowiskowych.
Zastosowane metody terapeutyczne dzięki swej obrazowości ułatwiają ekspresję emocjonalną, a ponieważ
są łatwe do zapamiętania, mają szerokie pole oddziaływania nie tylko podczas sesji terapeutycznej, ale
również poza nią. Nade wszystko jednak zachęcają
Niepłodność czy oczekiwanie na płodność? Terapia systemowa pary – opis przypadku
pacjenta do wprowadzenia zmian we własnym sposobie postrzegania i przeżywania świata, a więc również i w sposobie postrzegania problemów oraz ich
rozwiązań.
Opisane techniki systemowe i narracyjne nie są
jednak wolne od ograniczeń. Osoby z nadmiernie
rozwiniętym mechanizmem obronnym racjonalizacji niechętnie przyjmują interwencje, które odstają od konwencjonalnego sposobu postrzegania
świata i komunikowania o nim. Metafor, opowieści,
eksternalizacji i narracji nie należy stosować wówczas,
gdy istnieje ryzyko, że pacjent ma trudności z oddzieleniem świata realnego od świata przenośni i fantazji.
Wówczas techniki te nie posłużą do bardziej efektywnego, realnego zmagania się z rzeczywistością.
Systemowa terapia niepłodności diadycznej wspomaga proces leczenia wówczas, gdy praca terapeutyczna opiera się na optymalnej relacji terapeutycznej,
w ramach której pacjenci akceptują proponowany
przez terapeutę model pracy.
Piśmiennictwo
1. Betlejewski S. Choroby społeczne, cywilizacyjne czy choroby stylu życia? Wiadomości Lekarskie 2007; LX:9−10.
2. Wołczyński S, Kuczyński W, Styrna J, Szamatowicz M. Niepłodność. W: M. Kurpisz (red.) Molekularne podstawy rozrodczości
człowieka i innych ssaków. Termedia, Poznań 2002; 269–287.
3. Semczuk M, Semczuk-Sikora A. Epidemiologia niepłodności – wpływ czynników jatrogennych i cywilizacyjno-środowiskowych na płodność. W: M. Kurpisz (red.) Molekularne podstawy rozrodczości człowieka i innych ssaków. Termedia, Poznań
2002; 371−379.
4. Sherrod RA. Understanding the emotional aspects of infertility: implications for nursing practice. J PsychosocNursMentHealtServ 2004 Mar; 42(3):40−7.
5. Isaksson R, Tiitinen A. Present koncept of unexplained infertility. GenecolEndocrinol 2004 May; 18(5):278−90.
6. Wischman TH. Psychogenic infertility – Myths and Facts. Journal of Assisted Reproduction and Genetics Vol. 20, No.12,
December 2003.
7. Bidzan M. Psychologiczne aspekty niepłodności. Impuls, Kraków 2006.
8. Hart VA. Infertility and the role of psychotherapy. Issues Ment Health Nurs 2002 Jan-Feb; 23(1):31−41.
9. de Barbaro B. Po co psychoterapii postmodernizm. Psychoterapia 2007; 3(142):5−14.
10. Tao P, Coastes R, Maycock B. The impact of infertility on sexuality: A literature review. AustralasMed J 2011; 4(11):620−7.
11. Makara-Studzińska M, Wdowiak A. Psychologiczna sytuacja kobiety niepłodnej. w: M. Kurpisz (red.) Molekularne podstawy
rozrodczości człowieka i innych ssaków. Termedia, Poznań 2002; 145–147.
12. Makara-Studzińska M,Wdowiak A. Diada małżeńska a niepłodność. W: M. Kurpisz (red.) Molekularne podstawy rozrodczości
człowieka i innych ssaków. Termedia, Poznań 2002; 147–151.
13. Brachowicz M. Psychologiczne determinanty efektywnego radzenia sobie ze stresem niepłodności. W: K. Janowski, J. Gierus.
Człowiek chory. Aspekty biopsychospołeczne. T. 1. Centrum Psychologii i Pomocy Psychologicznej w Lublinie 2009; 213−228.
14. Janczur-Bidzan M. Wpływ niepłodności na osobowość kobiet. Psych Pol 1995; t. XXIX (4):471−478.
15. Gannon K, Glover L, Abel P. Masculinity, infertility, stigma and media reports. Social Science and Medicine 2004; 59:1169−1175.
16. Bielawska-Batorowicz E. Niepłodność i jej wybrane psychospołeczne aspekty. Ginekologia Polska 1998; 69:311−337.
Przegl Seks 2015; 2(42): 19–25
25
Infertility or waiting for fertility?
Systemic couple therapy – case study
XX
Magdalena Gawrych PhD, MPsych
Division of Psychotherapy and Psychosomatic Medicine, Clinic of Psychiatry, Wroclaw Medical University, Poland
Abstract
The origin of psychogenic infertility is originally psychological exclusively. The latest research suggest a number of relations between psychogenic infertility and personality factors, stress, individual’s experiences, and
even transgenerational patterns. It is necessary to distinguish the particular mechanism which is responsible
for infertility problems. Psychotherapy as a creative process takes from cognitive linguistics, social constructionism, and utilizes the fullness of metaphoric communication. Techniques of systemic therapy are very useful in
health problems, especially when there is a strong stigma associated with disease, e.g. unexplained infertility.
The paper covers therapeutic process of the couple with infertility problem. Metaphors, reformulation of the
problem, narration and behavioural techniques were used. The described model of explaining the mechanisms of disorders and problem solutionis safe and it strengthens resources from the couple’s point of view.
Key words:
infertility, psychogenic infertility, sexuality, systemic couple therapy
original research, peer reviewed
Introduction
Infertility and psychogenic infertility
Infertility has been growing to become one of the
leading areas of interest in contemporary medicine
for a few reasons. Firstly, infertility has been classified as a social disease of civilisation [1], and, what is
more, it is detrimental to the general human existence
and experience.Even though it is not connected with
any somatic ailments, it does leave a mark on the
mental, social and spiritual functioning of infertile
couples. It is not less significant that the phenomenon
of infertility has attracted much discussion focused
on the psychological consequences of using assisted
reproductive technology as well as on the society’s
account of profits and losses, mostly relating to the
possibility of granting refunds on certain treatment
methods.
Infertility is defined as the inability to have children caused by the inability to get pregnant. It is
important that infertility understood in this way is
always of dyadic nature, i.e. regardless of whether the
causal factor is on the part of the woman or the man
(sterilitasconiugalis). Infertility can have a temporary,
short-term, character as well as create a long-term
inability. Primary infertility is a state of inability to
get pregnant/conceive since the couple began to have
intercourse, while secondary infertility is a state in
which it was possible to conceive a pregnancy/fertilise
at a certain time, but as a result of recognisable factors the ability has been limited or completely lost.
With regard to the source of a couple’s infertility,
a distinction is made between infertility caused by
Przegl Seks 2015; 2(42): 26–31
27
Infertility or waiting for fertility? Systemic couple therapy – case study
factors on the part of the man (sterilitasmasculina),
induced mainly by incorrect semen parameters, and
infertility originating from the functioning of the
woman (sterilitasfeminina), relating toovarian, oviductal, uterine or cervical factors. It should be also
noted that there is another type of infertility, i.e. infertility of immunological origin, in the case of which
anti-sperm antibodies can be found in the very semen, as well as in the seminal plasma, cervical mucus
and serum [2]. Incidence of immunological infertility
is estimated at 5−8% [3].
Idiopathic infertility, i.e. medically unexplained,
of unknown origin, is diagnosed in a case where it is
impossible to find the ethiopathogenesis of childlessness with the use of currently available diagnostic
methods. It is estimated that this type of infertility
can be found in approximately 5−15% married couples [4, 5, 6]. Due to the lack of structured information in this area, it is difficult to establish whether and
what percentage of infertility recognised as idiopathic
is in fact of psychogenic nature, and therefore, caused
by factors of psychosocial nature.
Research findings relating to personality factors
and emotional factors of infertile couples are ambiguous, but still significant as regards methods of treatment, especially in the psychotherapeutic aspect. For
this reason they will be covered in this paperin more
detail.
Epidemiological data concerning infertile couples
remains incomplete due to the fear of social stigmatisation and lack of contact between infertile couples
and health care providers which is corresponding with
such stigma, and due to the failure to undergo diagnostic treatment aimed at recognition of sources of
such disorder.
The issue of psychosocial origins of infertility in
the contemporary world is growing to be debated
more and more frequently. Both researchers and
practitioners attempt to analyse what percentage of
couples which have been diagnosed with idiopathic
infertility actually suffers from disorders of emotional
origin.
It is interesting that the “treating factor” in the
case of idiopathic infertility is time; according to research, chances for reproductive success increase with
the lapse of time, as 15−60% of women who had not
been treated for unexplained infertility, managed to
conceive within the period of 1 year[4, 5, 6].
Of course, the stronger the position of the desire
of child in a given couple’s hierarchy of needs, the
further-reaching the psychosocial consequences connected with the inability to implement this need are.
On the one hand, infertility may be stress-induced,
however, on the other hand the very inability to
have a child may trigger chronic stress in a person
or a couple, which can result in mental and somatic
disorders. It should be noted that, regardless of the
cause, infertility always entails psychological effects,
such as mood lability (emotional roller coaster), which
is related to a life based on the reproductive waiting
(waiting for menstruation, waiting for menstruation
to be over, waiting for pregnancy).
One of the emotional sources of infertility, which
is the easiest to identify, also by experts not involved
with psychology, is chronic stress, i.e. state of prolonged tension of at least moderate intensity, which
may be connected with various factors. Increased
level of cortisol and catecholamines (typical indicator of chronic stress) correlated positively with, inter
alia, prolactin secretion. Hyperprolactinemia, in turn,
leads to inhibition of ovulation in women and causes
impairment of spermatogenesis and sexual dysfunctions in men [7].
While the issue of psychogenic infertility constantly casts doubts which will be impossible to clarify
without further progress of medical science, clinical
practice demands effective methods of supporting
and treating infertile couples. In cases where medical science seems to be helpless, psychology comes
to rescue.
Role of psychotherapyin infertility
Psychotherapy may be applied in the treatment of
psychogenic infertility in two ways. Firstly, it is aimed
at reduction of unwanted emotional states relating
to the dealing with one’s own infertility (tension,
fear, dealing with external pressure, mood swings,
reduction of negative emotions and feeling of social
distance). Moreover, psychotherapy should also contribute to elimination of factors which can become
sources of infertility and strengthen those spheres
of human personality and functioning which remain
in deficit (e.g. the ability to handle stress/modification of a stressful life-style, strengthening a couple’s
relationship and marriage, improvements in communication, sex life, etc., resolution of conflicts concerning sexuality, parenthood and relations with one’s
parents)[8]. According to the author of this paper,
a systemic psychotherapy for couples is a particularly
Przegl Seks 2015; 2(42): 26–31
28
M. Gawrych
useful non-medical treatment method of psychogenic
infertility. This is supported by:
1) non-confrontational methods of treatment
which may be applied without the patients’/
clients’ insight, and this eliminates the feeling
of stigma and develops a sense of security,
2) short duration of a systemic therapy, which
includes 10−12 therapeuticsessions taking place
at long intervals,
3) the use of working methods which are typical
for this trend, such as: narration, metaphors,
reformulation, externalisation of the problem,
which are aimed at creating a “multi-targeted
world view” [9], as well as behavioural techniques, such as homework, which are useful for
reinforcing the changes on behavioural level.
While there are many arguments in favour of
applying systemic psychotherapy in treatment of
psychogenic infertility, there is no literature describing this type of work with infertile couples,
and this paper is an innovative contribution to
the literature on this subject.
The main issues which may be considered the core
of the problem, or even of the patient’s intrapsychic
conflict causing infertility, include:
– feeling of threatened security or insufficient security in social relationships or a given dyadic
relationship,
– feeling of unattractiveness and insufficient level
of self-acceptance which originates from various
personal experiences,
– anxiety and conflicts related to various aspects of
life, such as fear of sacrificing one’s personal life
for a child or fear of career interruption,
– existential struggles, i.e. doubtsas to the goal and
sense of life as well as one’s own roles and life
tasks,
– insufficient satisfaction in the relationship, understood in the broadest sense (problems in communicating with one’s partner, insecurity as to the
choice of the right partner, decline of the partner’s
attractiveness, insufficient level of trust towards
partner),
– personality-related struggles, such asinability to
take risks relating to life choices, difficulties in dealing with fear in situations of uncertainty, fear of
unknown negative consequences of choices made,
assuming too much responsibility, etc.,
– struggles with perceiving and experiencing a sexual intercourse as a positive and satisfying event.
It should be noted that there is a number of strong
links between psychogenic infertility and sexual
Przegl Seks 2015; 2(42): 26–31
dysfunctions. A couple’s infertility may be connected
with experiencing fear and conflicts, which then make
a perfect basis for triggering or intensifying sexual
dysfunctions. In turn, sexual dysfunctions, both in
women (sexual arousal disorder, vaginismus) and
in men (erectile dysfunction, ejaculatory disorders)
may lead to the couple’s infertility. This decreases also
the level of sexual satisfaction of the couple suffering
from infertility [10]. At the same time, it could set up
a vicious cycle of infertility and dysfunctions, which
includes, in its simplest form, such elements as:
1) diagnosed infertility problem affecting the self-esteem and self-attractiveness, conflicts and
performance anxiety,
2) sexual dysfunctions in women and/or men,
3) avoiding sexual encounters,
4) infertility as a result of the dysfunction and
avoiding sexual encounters.
Research findings, despite inconsistencies, indicate specific characteristics of psychological variables
in infertile women and men, such as enhanced feeling
of external control, higher level of fear, decrease in
self-acceptance as a man or as a woman, decrease in
self-esteem, decrease in general life satisfaction, as
well as increased proneness to conflict in the dyad. It
should be stressed, however, that infertility itself is
not a factor which could be a source of pathology in
psychosocial functioning; what is more, taking into
consideration the situation of a person with an integrated personality, the isolated fact of infertility and
psychological need to cope with this experience, does
not impair the level of adaptation in a manner which
is clinically relevant [11, 12, 13, 14].
Receiving a diagnosis of infertility, as well as a notyet-diagnosed long-term difficulty with conceiving
a child, always involves cognitive and emotional
changes of a certain type. Such situation takes place
in the process of re-adaptation after being diagnosed
with a serious condition. Nevertheless, a diagnosis
of infertility seems to be difficult in a specific way, as
the couple is confronted with a wide range of expectations: their own as well as social expectations. What
is more, it strikes at personal values giving a sense of
meaning to one’s life and, therefore, it may result in
permanent changes in the couple’s relationship and
their social functioning [15, 16].
Thus, it has become important in psychotherapy
to adopt a different perspective of perceiving and understanding the problem of infertility than the one
suggested by the patient/client. In many cases it is
29
Infertility or waiting for fertility? Systemic couple therapy – case study
advised to stop referring to infertility as a “problem”
and instead, to replace that term with a “challenge”,
“difficult experience”, “chance” or “development opportunity”. And the very diagnosis of infertility of
psychological etiology may be reformulated in the
following manner: as the time to properly prepare
for the role of a parent, time for yourself, time to
complete unfinished tasks, time of joyful and patient
waiting for a gift from the universe (child), a signal
that one’s body needs attention and care. The number and quality of therapeutic reformulations and
metaphors depends solely on the creativity of the
therapist. Usefulness of such means of expression
depends, in turn, on the client’s ability to insert the
given metaphor or reformulation into their own systems of meanings.
Case study
Having regard to the purpose of this case study,
which is a general presentation of therapeutic work
according to the broadly understood systemic model, a number of therapeutic issues have been treated
marginally in this paper. I focused mostly on the
narration and metaphors created for the purpose of
better understanding and accepting the current function of a symptom, as well as on the effects of these
interventions.
Recruitment
A married couple of five years was seeking consultation and, as a consequence, therapy. The goal
of the consultation was a psychological evaluation
of the couple’s indications for therapy, as the couple
intended to undergo a marriage psychotherapy due
to infertility lasting two years. The psychotherapeutic contract covered 10 sessions of 1.5 hours, taking
place every three weeks. The work was based on psychotherapy within the broadly understood systemic
practice. The couple asked for my help having heard
a recommendation from their friends who had used
my services when they had been trying to conceive
a baby with the use of in vitro method.
Background of the couple
Female, 30, higher education degree in economy,
conducts her own business activity, (accounting firm,
employs 5 persons). Male, 33, higher education degree
in law, conducts his own business activity(notarial office). The couple lives in their own house in a medium-sized town (of 100.000 people). Health interview
conducted in the first session: the female patient has
no chronic diseases nor unusual gynaecological conditions, hormones within normal limits, except for the
level of prolactin (diagnosed withhyperprolactinemia;
level of 32 ng/ml was maintained in the four following tests conducted at an interval of one month; at
the same time, half of the cycles in this period were
anovulatory); she has been taking 5 mg of bromocriptinedivided into two daily doses. The male patient
does not suffer from chronic diseases either; he has
had urological and endocrinological tests conducted
and the results thereof are unremarkable. In terms
of sexual health, the couple has not been diagnosed
before; in the in-depth interview, both man and women said they had low sexual satisfaction, whereas no
symptoms indicating sexual dysfunctions have been
found. Both patients described their lives as “quite
happy, but empty”; when asked to point out their
answers on the scale of 1–10 (where 1 means “the
worst you could imagine”, and 10 means “the best
you could imagine”), the wife rated her professional
life at 8, and the man rated his at 7. The rating of
personal life was much lower: the wife has rated it
at 4, and the husband – at 5. Both spouses attribute
the above ratings to their “stagnation in life”, which
they find connected with the highsocio-economic
status accompanied by the lack of satisfaction and
personal life goals, especially on the part of the wife.
The latter, according to both of them, is connected
with “absence of family development” and “absence of
a child”. The couple’s therapy expectations included an
“improvement of satisfaction in personal relations, which
could contribute to conception”. I made it clear that
the expectation may be met, but only fragmentarily:
therapeutic work can indeed involve improvement
of personal relations. But the expectation relating
directly to having children, which is an element on
which the couple has no direct and conscious impact,
could not become the subject of the therapeutic contract.In their very first session the couple stated that,
despite their desire for children, they are both “tired
of constantly thinking about the baby and would like to
finally have some rest”. They said that their attending
physician advised them to temporarily stop trying in
order to recover mental resources. Thus, the couple’s
expectation has been adopted for implementation
during the psychotherapy.
Overview of therapeutic sessions
Information gathered in the first session allowed
to formulate a hypothesis of the infertility being of
Przegl Seks 2015; 2(42): 26–31
30
M. Gawrych
psychogenic nature. What was left to examine were
the issues of intrapsychic and intrapersonal sources of
the problems with fertility, in particular with regard
to the hyperprolactinemia on the part of the female.
During the sessions 2–3 the couple’s relationship
was analysed, putting forwardhypotheses relating
to the therapeutic work. The sessions indicated the
main areas to enquire into with regard to discrepancies between the couple’s life goals and aspirations,
and doubts arising in this situation concerning the
choice of life partner, in particular on the part of the
female. Life goals of the spouses became divergent 2.5
years before taking the decision to have a child): the
female focused her life goals on the balance between
her career and work, with emphasis on emotional and
physical harmony and spiritual development, whereas
the male’s goal was mainly to create a professional
authority and financial success,which was expressed
through multiple attributes (bigger house, cars, expensive hobby, international travels).
I have developed several hypotheses, usefulness
of which was verified in the process of psychotherapy.
The most important hypothesis was relating to the
function of the symptom. I found that the infertility
consists in a temporary suspension of the decision to
have a child for the purpose of mutualizing the life
goals of the spouses, and finding a common way of
implementing such goals.
The sessions 4–7 were covered by interventions
based on the narrative model, finding the function
of infertility, improvement of communication regarding life goals and aspirations, as well as existential issues significant to both partners. I introduced
metaphors, new narrations and homework relating
to the desired forms of communication between the
spouses. Sessions 8 and 9 were dedicated to the real
methods of maintaining the journey on the “right
path, i.e. satisfying to both partners”. The last session was a summary, and the couple did not request
any further sessions; they showed a strong readiness
to implement the changes and maintain the effects
they had achieved without the therapist’s assistance.
Implemented interventions
Multiple metaphors have been applied, which
were aimed at highlighting the transformation, i.e.
the start of new way of creating life goals and continuity in the relationship at the same time. For the purpose of maintaining such continuity of life experience
and perspective directed at a change of the way, as opposed to a change of partner, I suggested a metaphor
Przegl Seks 2015; 2(42): 26–31
of a journey with a friend, the primary destination of
which must be changed due to circumstances. Many
narrations were created on the basis of this metaphor:
sometimes it was focused on the manner of negotiating the next destination, at other times it was focused
on possible reasons for changing the destination, and
eventually it reached the key narration relating to the
final satisfaction from the journey, which depended
on the satisfaction from each other’s company and
from having the possibility to change the route, rather
than on planning a specific route.
The potential for change which is in compliance
with the couple’s needs and expectations has been
formed by creating a narration based on the metaphor
of an “enchanted pencil”, which can be used for making
dreams come true, and the only thing left to know is
what you really need.
At the same time, a wide range of linguistic devices
was applied in order to separate the meanings of the
“old” and “new” ways of living one’s life.
Homework was focused on both individual work
(first of all) and on joint work of the couple (for the
purpose of integrating the individual tasks) relating
to the analysis of the “couple’s life line”, of the satisfaction on particular stages of the relationship development and of the resources in the relationship. Three
homework tasks involved making an artistic work
together in the form of collage, which were: a representation of their current life, a representation of
the changes which the couple wished to implement
for the purpose of improving their relationship, and
a joint collage representing the couple’s dream future.
Effects of therapeutic work
The couple attended the sessions systematically;
they postponed a session only once. The whole therapeutic process took 9 months.
During the therapy, the couple spontaneously introduced new ways of spending time together: they
started to systematically participate in lectures relating
to spiritual development (every two weeks), and they
made Sunday a day without work, i.e. a “balance day”.
On that day they spent time according to what they had
agreed to alternately during the working week (those
were, inter alia, theatre shows and bicycle trips).
As regards the answers to the questions on the
scale (of 1–10) they both found that the personal life
satisfaction increased in the case of the woman from
4 to 8, and in the case of the man it increased from
5 to 8. According to both spouses, their satisfaction
from sex life also increased. 4 months after the end
31
Infertility or waiting for fertility? Systemic couple therapy – case study
of therapeutic sessions, the female patient contacted
me on the phone and was happy to inform me that
the couple was expecting a child. She referred also to
the metaphor introduced in the therapy saying that
“the baby came when the parents entered the path
leading to their individual and marital happiness”.
The couple consented to the information being used
anonymously for the purposes of this paper.
Advantages and disadvantages
of the method
It is an unquestionable advantage of using narrative and systemic methods in the process of psychotherapy of psychogenic infertility problems that,
regardless of the form and contents of the massage,
they do not usuallycause the patient’s anxiety or the
so-called resistance to change. The reason for this is
the ambiguity of the message which gives the metaphor the characteristics of the human universalism.
Another advantage of using these techniques in psychotherapy is involvement and constant activation
of the patient, which gives the therapist the opportunity to maintain an optimal control level of the
psychotherapeutic process. Due to their nature, they
support communication connected with unconscious
resources, both dyadic and environmental. Thanks to
their imagery, the used therapeutic methods render
emotional expression easier, and, since they are easy
to remember, they have a lot of potential of beingused
not only in a therapeutic session, but also outside.
Above all, they encourage the patients to change their
own ways of perceiving and experiencing the world,
and therefore, the ways of perceiving their problems
and solutions to such problems.
However, the described systemic and narrative
techniques are not free from limitations. Persons
with an excessively developed defense mechanism
of rationalization are usually not willing to adopt interventions which differ from the conventional way
of perceiving the world and communicating about
it. Metaphors, stories, externalisation and narration
should not be applied where there is a risk that the
patient has difficulty separating the real world from
fantasy and metaphors. In such case, those techniques will not serve the purpose of a more effective
and realistic coping with the reality.
Systemic therapy of dyadic infertility supports the
treatment process only where the therapeutic work is
based on an optimal therapeutic relationship, within
which the patients accept the work model suggested
by the therapist.
Bibliography
1. Betlejewski S. Choroby społeczne, cywilizacyjne czy choroby stylu życia? Wiadomości Lekarskie 2007; LX: 9−10.
2. Wołczyński S, Kuczyński W, Styrna J, Szamatowicz M. Niepłodność. W: M. Kurpisz (red.) Molekularne podstawy rozrodczości
człowieka i innych ssaków. Termedia, Poznań 2002; 269–287.
3. Semczuk M, Semczuk-Sikora A. Epidemiologia niepłodności – wpływ czynników jatrogennych i cywilizacyjno-środowiskowych na płodność. W: M. Kurpisz (red.) Molekularne podstawy rozrodczości człowieka i innych ssaków. Termedia, Poznań
2002; 371−379.
4. Sherrod RA. Understanding the emotional aspects of infertility: implications for nursing practice. J PsychosocNursMent­
HealtServ 2004 Mar; 42(3):40−7.
5. Isaksson R, Tiitinen A. Present koncept of unexplained infertility. GenecolEndocrinol 2004 May; 18(5):278−90.
6. Wischman TH. Psychogenic infertility – Myths and Facts. Journal of Assisted Reproduction and Genetics Vol. 20, No.12,
December 2003.
7. Bidzan M. Psychologiczne aspekty niepłodności. Impuls, Kraków 2006.
8. Hart VA. Infertility and the role of psychotherapy. Issues Ment Health Nurs 2002 Jan–Feb; 23(1):31−41.
9. de Barbaro B. Po co psychoterapii postmodernizm. Psychoterapia 2007; 3(142):5−14.
10. Tao P, Coastes R, Maycock B. The impact of infertility on sexuality: A literature review. AustralasMed J 2011; 4(11):620−7.
11. Makara-Studzińska M, Wdowiak A. Psychologiczna sytuacja kobiety niepłodnej. w: M. Kurpisz (red.) Molekularne podstawy
rozrodczości człowieka i innych ssaków. Termedia, Poznań 2002; 145–147.
12. Makara-Studzińska M,Wdowiak A. Diada małżeńska a niepłodność. W: M. Kurpisz (red.) Molekularne podstawy rozrodczości
człowieka i innych ssaków. Termedia, Poznań 2002; 147–151.
13. Brachowicz M. Psychologiczne determinanty efektywnego radzenia sobie ze stresem niepłodności. W: K. Janowski, J. Gierus.
Człowiek chory. Aspekty biopsychospołeczne. T. 1. Centrum Psychologii i Pomocy Psychologicznej w Lublinie 2009; 213−228.
14. Janczur-Bidzan M. Wpływ niepłodności na osobowość kobiet. Psych Pol 1995; t XXIX (4):471−478.
15. Gannon K, Glover L, Abel P. Masculinity, infertility, stigma and media reports. Social Science and Medicine 2004; 59:1169−1175.
16. Bielawska-Batorowicz E. Niepłodność i jej wybrane psychospołeczne aspekty. Ginekologia Polska 1998; 69:311−337.
Przegl Seks 2015; 2(42): 26–31
Psychospołeczne aspekty
transseksualności
Psychosocial Aspects of Transsexualism
XX
mgr Jonasz Wethacz
Zakład Psychologii Wychowawczej i Psychologii Rodziny, Wydział Pedagogiki, i Psychologii, Uniwersytet Marii
Curie-Skłodowskiej w Lublinie
Streszczenie
Transseksualność – krańcowa forma zespołu dezaprobaty płci – definiowany jest jako zakłócenie identyfikacji płciowej, które polega na rozbieżności między psychicznym poczuciem przynależności do danej płci
a cielesnością jednostki. Zagadnienie powiązań między psyche a somą człowieka w odniesieniu do omawianego zjawiska wydaje się być szczególnie trudne i tajemnicze: kobiety i mężczyźni uwięzieni we własnych
ciałach, galernicy płciowości i seksualności. Ponieważ nie istnieje metoda, która pozwoliłaby na dopasowanie
identyfikacji płciowej do ciała człowieka, oddziaływanie leczniczo–terapeutyczne koncentruje się na odwrotnym zabiegu: dostosowuje cielesność do wykazywanej tożsamości płciowej. W niniejszym artykule zostaną
przedstawione psychospołeczne aspekty funkcjonowania osób transseksualnych. Autor skoncentruje się
w szczególności na aspekcie rozwoju psychicznego osób transseksualnych, funkcjonowania społecznego,
emocjonalnego, zawodowego, religijnego, jakości życia oraz samobójstw.
Abstract
Transsexualism – an extreme form of gender disapproval – is defined as an extreme gender identity disorder
consisting in a discrepancy between a psychological sense of belonging to a particular gender and carnality
of an individual. The question of the relationship between the psyche and soma of a man in reference to the
discussed issue seems to be particularly difficult and mysterious: it concerns women and men trapped in their
own bodies, slaves of their corporality and sexuality. As there is no method which would allow to match sexual
identification to the body, therapeutic procedures are focused on a reverse practice: they adapt the corporality to the declared gender identity. Presented in this article are socio-psychological aspects of functioning of
transsexual individuals. The author concentrates in particular on the aspects of psychological development
of transsexual individuals, their social, emotional and religious functioning, quality of their lives and suicides.
Słowa kluczowe:
transseksualność, korekta płci, samobójstwa, jakość życia, religia, funkcjonowanie społeczno-emocjonalne, praca
Key words:
Transsexualism, gender adjustment, suicides, quality of life, religion, social and emotional functioning, work
praca oryginalna, praca recenzowana
Przegl Seks 2015; 2(42): 32–38
33
Psychospołeczne aspekty transseksualności
Wprowadzenie
Transseksualność definiowana jest jako ,,zaburzenie identyfikacji płciowej i roli płciowej, które przejawia się w niezgodności między psychicznym poczuciem płci, a biologiczną budową ciała, płcią socjalną,
metrykalną oraz prawną” [1].
W Klasyfikacji zaburzeń psychicznych i zaburzeń
zachowania w ICD-10 figuruje w kategorii Zaburzenia
osobowości i zachowania dorosłych jako jedno z zaburzeń identyfikacji płciowej (F 64.0). Transseksualność
definiowana jest jako ,,pragnienie życia i uzyskania
akceptacji jako osoba płci przeciwnej w porównaniu
z własną, czemu towarzyszy zazwyczaj uczucie niezadowolenia z własnych, anatomicznych cech płciowych
oraz poczucie ich nieprawidłowości, a także chęć poddania się leczeniu hormonalnemu lub operacyjnemu,
by upodobnić własne ciało tak dalece, jak tylko to jest
możliwe – do ciała płci preferowanej” [2]. Zgodnie ze
wskazówkami diagnostycznymi, tożsamość transseksualna powinna utrzymywać się od co najmniej dwóch
lat, nie może być wynikiem zaburzeń psychicznych
(takich jak schizofrenia) ani nieprawidłowości genetycznych, chromosomowych ani interseksualnych.
Pierwszym i obecnie jedynym krajem, w którym
zaburzenia identyfikacji płciowej zostały usunięte
z listy chorób, a tym samym transseksualności nie
traktuje się w kategoriach klinicznych, jest Francja.
Podejście to obowiązuje od lutego 2010 r.
Wyróżnia się dwa typy transseksualizmu wyodrębnione na użytek kliniczny:
• transseksualność typu K/M – obejmuje osoby
o psychicznym poczuciu przynależności do płci
męskiej, posiadające biologicznie żeńską budowę
ciała;
• transseksualność typu M/K – obejmuje osoby
o psychicznym poczuciu przynależności do płci
żeńskiej, posiadające biologicznie męską budowę
ciała.
W niniejszym artykule osoby transseksualne K/M
określane są terminem ,,transseksualni mężczyźni”,
zaś osoby transseksualne M/K ,,transseksualne kobiety” – zgodnie z ich identyfikacją z płcią.
Postępowanie lecznicze
Na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat w leczeniu transseksualności stosowano różne podejścia.
Uznając ją za dewiację, jednostkę chorobową, próbowano zmodyfikować psychiczne poczucie przynależności do danej płci pacjentów. Jak piszą Imieliński
i Dulko „szereg stosowanych metod terapeutycznych,
jak psychoanaliza, hipnoza, awersyjne przewarunkowanie, terapia behawioralna, egzorcyzmy religijne,
farmakoterapia, okazało się w leczeniu transseksualności w zasadzie bezskutecznych. Psychoterapia stosowana u dorosłych łagodziła tylko pewne napięcia
emocjonalne” [3]. Od wielu lat jedynie proces korekty
płci uznawany jest za prawidłową ścieżkę postępowania. ,,Nie istnieją żadne akceptowalne naukowo,
psychologiczne czy farmakologiczne metody zmiany
tożsamości płciowej, dostosowujące je do płci metrykalnej. Natomiast uzgodnienie płci społecznej i prawnej z tożsamością płciową oraz uzyskanie wizerunku odpowiedniego dla płci odczuwanej psychicznie
prowadzi do odzyskania pełni potencjału zdolności
społecznych i osobistych” [4].
Rozwój psychiczny osób
transseksualnych
Osoby transseksualne doznające konfliktu wewnętrznego poczucia płci mogą doświadczać intrapsychicznego rozdarcia. Aby osiągnąć uspokojenie,
tworzą w swojej wyobraźni harmonię. Dzieciństwo
na ogół oceniają jako nieszczęśliwe. Jak podają Imieliński i Dulko [5], transseksualność zaczyna być
widoczna na ogół już w we wczesnych latach życia.
Ma różny przebieg: od pozornie spokojnego (bez zewnętrznych oznak niepokoju i wewnętrznych konfliktów), aż do jawnych manifestacji braku akceptacji
swojej płci. Może wyrażać się poprzez słowne deklaracje pragnienia przynależności do płci przeciwnej.
Najczęściej w okresie przedszkolnym dochodzi do
odrzucenia przymiotów charakterystycznych dla
swojej płci: ubioru, fryzury, zabawy, różnego rodzaju zachowań. Genetyczne dziewczynki dążą do
podejmowania aktywności charakterystycznych dla
płci męskiej, uprawiają sport, przebywają i bawią się
w towarzystwie chłopców, odrzucają dziewczynki jako
partnerki do zabawy, unikają bawienia się lalkami.
Nie chcą podejmować ról żeńskich w różnego rodzaju aktywnościach życia codziennego ani zabawach.
Genetyczni chłopcy z kolei nie chcą bawić się samochodami, nosić chłopięcych ubrań, za towarzyszki do
zabawy wybierają dziewczynki, podejmują aktywności typowo kobiece. Dzieci chcą w przyszłości wykonywać zawody typowe dla płci biologicznie przeciwnej.
W przypadku dziewczynek sytuacja ta może wyglądać
pomyślniej niż u biologicznych chłopców, ponieważ
jest większe przyzwolenie społeczne na otaczanie się
Przegl Seks 2015; 2(42): 32–38
34
J. Wethacz
atrybutami męskimi przez osoby płci żeńskiej i na
odwrót – mniejsze przyzwolenie na otaczanie się żeńskimi atrybutami przez mężczyzn. W bardzo rzadkich przypadkach dzieci przejawiają niezadowolenie
ze swoich narządów płciowych. Dla dzieci płeć nie
jest tożsama z genitaliami – posiadanie określonych
narządów płciowych nie wywołuje u nich zatem na
ogół poczucia cierpienia. Jednak często dzieci uznają,
że w przyszłości będą miały genitalia typowe dla płci
przeciwnej [5].
Należy zaznaczyć, że powyższe tendencje nie są
wyznacznikami transseksualności dziecka. Sam fakt
preferowania określonego towarzystwa, zabawek,
podejmowanych aktywności wydaje się być niewystarczający. Są one charakterystyczne dla przeszłości
dorosłych osób transseksualnych, jednak wiele dzieci preferujących odmienne dla swojej płci zabawy
i zachowania nie doświadczają w późniejszym życiu
konfliktu płci. Spektrum zachowań uznawanych za
kobiece lub męskie jest bardzo szerokie, a granice między nimi płynne. Jego niezadowolenie z własnej płci
może być jedynie zjawiskiem przejściowym.
W przypadku transseksualności objawy widoczne
w dzieciństwie wzmacniają się w procesie rozwoju jednostki, często w okresie adolescencji występują w bardzo dużym nasileniu. Transseksualni nastolatkowie
na ogół odczuwają duży dyskomfort z powodu zmian
zachodzących w ich ciele (menstruacja, wzrost piersi
u genetycznych dziewcząt, nocne polucje, pojawienie
się owłosienia u genetycznych chłopców). Na tym etapie niezadowolenie z płci ma charakter rozmyty: osoby te nie mają pełnej świadomości rozbieżności między psychicznym poczuciem przynależności do danej
płci a budową ciała. Wraz z rozwojem i nabywaniem
wiedzy i samoświadomości, coraz bardziej problem
zaczyna się krystalizować. Wykazują silną chęć posiadania ciała typowego dla płci biologicznie przeciwnej.
Niejednokrotnie przejawiają popęd seksualny do osób
o płci biologicznie tej samej. Dopasowują ubiór i fryzurę do płci przeżywanej psychicznie. Zaczynają coraz wyraźniej określać siebie na kontinuum męskości
i kobiecości. Po uzyskaniu pełnej świadomości często
decydują się na rozpoczęcie procesu korekty płci.
W dorosłości transseksualni mężczyźni cechują
się dobrym przystosowanie do nowej sytuacji życiowej, lepszym niż transseksualne kobiety. Zaznaczyć
należy, że osoby transseksualne doświadczają nietypowego procesu socjalizacji: w zdecydowanej większości przypadków wychowywane są zgodnie z ich płcią
biologiczną, identyfikowanie się z płcią przeciwną,
Przegl Seks 2015; 2(42): 32–38
wyrażanie swojej faktycznej tożsamości płciowej jest
negowane przez otoczenie. Mają utrudniony proces
identyfikacji z płcią i wykształcenia odpowiedniej roli
płciowej, ponieważ ta im wpajana, jest rozbieżna z ich
faktyczną płciowością [5].
Kreowanie roli kobiecej przez biologicznych mężczyzn wymaga znacznie więcej pracy niż przyjęcie
roli męskiej przez osoby o płci biologicznie żeńskiej.
Bardziej zdecydowanie transseksualne kobiety odrzucają wszelkie atrybuty i zachowania męskie niż
transseksualni mężczyźni żeńskie [5].
Samobójstwa
Statystyki dotyczące prób samobójczych oraz samobójstw dokonanych nie są do końca wymierne,
ponieważ dotyczą one przede wszystkim osób transseksualnych, które poddały się kuracji hormonalnej
i/lub zabiegom chirurgicznym – nie są dostępne dane
na temat osób transseksualnych przed rozpoczętym
procesem korekty płci. Podaje się, że na 100 000 osób
po korekcie płci 800 ginie śmiercią samobójczą [6].
Próby samobójcze podejmuje od 19 do 25% [7 za: 6].
Inne badania wskazują na jedną trzecią populacji osób
transseksualnych [8 za: 6]. Ponadto wskazuje się, że
częściej próby samobójcze są podejmowane przez osoby młodsze [9 za: 6].
Funkcjonownie emocjonalne
Wyniki badań Novikowej i Matevossian [10] wykazały brak ambiwalencji emocjonalnej i negatywnego
obrazu siebie u osób transseksualnych. Stwierdzono
także, że im dłuższy czas trwania kuracji hormonalnej u transseksualnych mężczyzn, tym niższy poziom
niepokoju, stresu i objawów depresyjnych [11]. Objawy depresyjne, lęk i stres mogą być wynikiem m.in.
rozbieżności między płcią przeżywaną psychicznie
a wyglądem fizycznym, w związku z czym wskazuje
się, że podjęcie kuracji hormonalnej w istotny sposób
poprawia funkcjonowanie psychiczne osób transseksualnych. Z badań wynika, że 50% badanych osób
transseksualnych przed podjęciem kuracji hormonalnej wykazywało silny niepokój, 45% objawy depresyjne. W tracie kuracji hormonalnej było to już
odpowiednio 17% i 23% [12 za: 13]. Zmiany zachodzące w wyglądzie zewnętrznym na skutek kuracji
hormonalnej zmniejszają/niwelują tę rozbieżność,
obniżając tym samym poziom lęku i stresu oraz poprawiają jakość życia [14 za: 13].
35
Psychospołeczne aspekty transseksualności
Parola i in. [15] wskazują, że transseksualni mężczyźni mają lepsze relacje interpersonalne i wykazują
wyższy poziom zdrowia psychicznego niż transseksualne kobiety. Mają oni większą świadomość własnych ograniczeń oraz stanów emocjonalnych niż osoby transseksualne typu M/K. Lothstein [16 za: 15]
podaje, że transseksualni mężczyźni są bardziej stabilni, lepiej adaptują się do zabiegów operacyjnych
i zmian z nich wynikających oraz przejawiają mniej
objawów psychopatologicznych niż transseksualne
kobiety [14]. Heteroseksualne osoby transseksualne charakteryzują się lepszym psychologicznym
funkcjonowaniem niż homoseksualne, mają mniej
problemów natury psychicznej. Przejawiają niższy
poziom neurotyczności niż homoseksualni mężczyźni
transseksualni oraz transseksualne kobiety. Więcej
problemów psychicznych i mniejsza stabilność emocjonalna występują u transseksualnych kobiet niż
u transseksualnych mężczyzn. Stabilność psychiczna
u transseksualnych kobiet jest większa po SRS [17].
Jakość życia
Jak podaje HBIGDA (The Harry Benjamin International Gender Dysphoria Association), postępowanie medyczne względem osób transseksualnych
polegające na stosowaniu kuracji hormonalnej oraz
chirurgicznych zabiegów operacyjnych ma na celu poprawę całościowego funkcjonowania jednostki oraz jej
jakości życia. Z badań wynika, że osoby transseksualne cechują się niższym niż populacja ogólna poziomem jakości życia [18]. Wśród osób transseksualnych
mężczyźni stosujący kurację hormonalną cechują się
wyższym poziomem jakości życia niż osoby, które się
jej nie poddały. Ponadto osoby, które poddały się chirurgicznemu usunięciu gruczołów piersiowych (mastektomii), cechują się wyższym poziomem jakości
życia. Przebycie mastektomii zwiększyło u badanych
ich poczucie własnej wartości, wpłynęło na wyższą
ocenę własnego ciała, a także zwiększyło poczucie
bezpieczeństwa i pewności siebie w sytuacjach społecznych [19]. Z kolei badania prowadzone z udziałem
transseksualnych mężczyzn po przebyciu chirurgicznej konwersji narządów płciowych wskazują, że jakość ich życia nie odbiega od normy [20, 18]. Parola
i in. [15] wskazuje, na pozytywną korelację między
wsparciem społecznym a poziomem jakości życia,
natomiast poziom jakości życia i wsparcie społeczne
wykazuje ujemną korelację z poziomem lęku, stresu
i depresji [11]. Parola i in. [15] podają, że jakość życia
poprawia się po przebyciu chirurgicznej korekty płci,
szczególnie w zakresie funkcjonowania społecznego
i seksualnego. Transseksualni mężczyźni lepiej funkcjonują w obszarze społecznym, zawodowym oraz cechuje ich większy dobrostan psychiczny niż u transseksualnych kobiet. Nie wykazano żadnej zależności
między cechami osobowości takimi jak ekstrawersja
i neurotyzm a jakością życia [15].
Związki małżeńskie i rodzicielstwo
Dla stworzenia stabilnego związku ważne jest
zrozumienie i uznanie przez partnera/partnerkę
psychicznej przynależności do określonej płci przez
osobę transseksualną, wspieranie jej i akceptację [21].
Transseksualni mężczyźni częściej wchodzą w związki
małżeńskie niż transseksualne kobiety [15, 21]. Ich
partnerki postrzegają ich i tratują jak pełnoprawnych
mężczyzn. Deklarują także zadowolenie z pożycia
seksualnego [22]. Transseksualni mężczyźni w dużo
większym stopniu (76,9%) niż transseksualne kobiety (38%) zostają uznani przez swoje partnerki
za mężczyzn, które odrzucają (ignorują) znamiona
kobiecości cielesnej. Osoby pozostające w związkach
uznają je na ogół za udane, w przypadku transseksualnych mężczyzn – 95,6%, u transseksualnych kobiet
zaś – 96%. Transseksualni mężczyźni często są mocno
zaangażowani emocjonalnie w swoje związki, wykazują dużą potrzebę posiadania partnerki/partnera [21].
We Francji transseksualni mężczyźni, którzy dokonali korekty płci na płaszczyźnie prawnej, mają
prawo do ubiegania się o dawcę spermy dla swojej
partnerki [22]. Transseksualnych ojców cechuje duże
oddanie swoim dzieciom. Rozwijały się one prawidłowo, wszystkie miały wykształcone poczucie bezpieczeństwa. Rozwój psychomotoryczny i językowy
przebiegał u nich bardzo dobrze, w żadnym przypadku nie zaobserwowano jakichkolwiek opóźnień. Nie
wykazywały trudności szkolnych. Wszystkie dzieci
posiadały prawidłowo wykształcony obraz własnego
ciała oraz wiedzę na temat różnic między płciami.
Dzieci miały wygląd typowych dziewczynek lub chłopców (brak oznak androgynii lub transgenderyzmu).
U żadnego nie zaobserwowano żadnych odchyleń
w zakresie identyfikacji z płcią. Zgodnie ze swoją płcią
biologiczną przejawiały sposób bycia, mówienia, wybierały ubrania, fryzury, zabawki, przyjaciół.
Transseksualni mężczyźni pełnią rolę ojców, nie
są dla swoich dzieci ,,drugimi matkami” i od matek
zasadniczo się różnią [22].
Przegl Seks 2015; 2(42): 32–38
36
J. Wethacz
Relacje rówieśnicze
Wiele osób transseksualnych typu K/M bardzo
dobrze funkcjonuje w sferze życia zawodowego, społecznego i osobistego. Nie są wyalienowani społecznie, mają przyjaciół, znajomych, prowadzą normalne
życie towarzyskie. Często nie ujawniają swojej transpłciowości, chcąc żyć w normalnej roli męskiej [22].
Jak podaje Dulko [5], transseksualni mężczyźni
wykazują większą łatwość w nawiązywaniu relacji
społecznych niż transseksualne kobiety. Wnioskować można, że sytuacja społeczna transseksualnych
mężczyzn jest lepsza niż transseksualnych kobiet.
Bycie mężczyzną w wielu kulturach postrzegane jest
jako prestiż. W związku z tym dokonanie korekty płci
w kierunku męskim uznawane jest za awans społeczny. Natomiast konwersja płci w kierunku żeńskim
uznana może zostać za degradację.
Osoby transseksualne są grupą w dużym stopniu narażoną na przemoc. Z badań wynika, że ponad połowa doświadczyła agresji słownej, obrażania,
ośmieszania, rozpowszechniania negatywnych opinii, a także agresji fizycznej, zaczepek, pobicia, ataku
z bronią, przemocy seksualnej, gwałtu, pogróżek bądź
szantażu [23].
Funkcjonowanie zawodowe
Wiele osób transseksualnych jest wykształconych
i podejmuje pracę zarobkową. Jak podaje Chiland i in.
[22], pracują one w różnych zawodach: od pracowników fizycznych po wysokie stanowiska państwowe.
Transseksualni mężczyźni często doświadczają pozytywnych zmian w postaci wzrostu poziomu szacunku ze strony przełożonych, zdobywają większe
uprawnienia, lepiej zarabiają [24, 25 za: 26]. Transseksualne kobiety zaś niejednokrotnie doświadczają
degradacji społecznej i zawodowej [27 za: 26]. Podobnie pozytywne reakcje ze strony współpracowników
znacznie częściej były doświadczane przez transseksualnych mężczyzn w porównaniu do transseksualnych kobiet.
Faktem jest jednak, że osoby transseksualne
są w dużym stopniu narażone na dyskryminację
w miejscu pracy. Z badań Haas i in. [6] wynika, że
44% badanych osób transseksualnych nie dostało
pracy, 23% odmówiono awansu, 26% zostało zwolnionych, aż 97% było źle traktowanych bądź nękanych. Również z badań dotyczących sytuacji osób
transpłciowych w Polsce wynika, że 43,3% osób
doświadczyło złego traktowania w różnym stopniu.
Przegl Seks 2015; 2(42): 32–38
Także w przypadku placówek oświatowych (szkoły,
uczelnie) 23,1% młodych osób doświadczyło złego
traktowania [23].
Funkcjonowanie we wspólnotach
wyznaniowych
Pierwsze sympozjum w Kościele rzymskokatolickim dotyczące osób transseksualnych odbyło się
11.12.1984 r. w Instytucie im. Jana Pawła II przy
Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie [3]. Nie osiągnięto jednak wspólnych ustaleń, a stan taki trwa do
dziś. W 2003 r. władze kościelne podkreśliły swoje
stanowisko w stosunku do osób poddających się korekcie płci. W środowiskach tych transseksualność
postrzegana jest jako forma zaburzenia psychicznego.
Jasno wskazuje się, że osoba o płci biologicznie żeńskiej (ocenianej na podstawie posiadanych zewnętrznych narządów płciowych tuż po urodzeniu) zawsze
będzie kobietą, zaś o płci biologicznie męskiej – na
zawsze pozostanie mężczyzną. Kuracje hormonalne
oraz zabiegi operacyjne powodują jedynie zmiany
fenotypowe, tożsamość płciowa (nazywana również
osobowością płciową) nie zmienia się [28].
W Katechizmie Kościoła Katolickiego [29] termin transseksualność nie występuje. Utożsamiany
jest z kondycją homoseksualną. Sama ,,kondycja
homoseksualna” nie jest przez kościół potępiana.
Uwzględnia się fakt, że nie jest ona kwestią wyboru
i stanowić może trudne doświadczenie dla jednostki.
Osoby takie należy zatem traktować z ,,szacunkiem,
współczuciem i delikatnością” oraz unikać wobec nich
jakichkolwiek przejawów dyskryminacji. Wzywa się
ich do wypełniania woli Bożej oraz złączenia ,,z ofiarą
krzyża Pana trudności, jakie mogą napotykać z powodu swojej kondycji” (KKK 2358). Osoby homoseksualne wzywa się do zachowania czystości i zmierzania
do doskonałości chrześcijańskiej (KKK 2347).
Zgodnie z Komunikatem Nuncjatury Apostolskiej
w Polsce z 4.10.2004 r. zmiana danych metrykalnych
osoby transseksualnej w księgach parafialnych po
sądowym ustaleniu płci jednostki jest niemożliwa.
Wskazuje się, że decyzja sądu nakazująca zmianę danych w aktach stanu cywilnego nie jest wystarczającą
podstawą do zmian w księgach parafialnych. Osoby
transseksualne nie mają możliwości zawarcia ważnego kościelnie związku małżeńskiego.
Sytuacja osób transseksualnych w Kościele rzymskokatolickim jest szczególnie trudna. Istnieją wśród
nich osoby wierzące, które jeszcze podczas funkcjono-
37
Psychospołeczne aspekty transseksualności
wania zgodnie ze swoją płcią biologiczną przyjęły sakramenty takie jak chrzest, komunia, bierzmowanie,
a jednak nie mogą w życiu Kościoła w pełni uczestniczyć. Osoby transseksualne – podobnie jak homoseksualne – nie mogą zawierać ślubów kościelnych ani
zostać duchownymi. Uważa się, że oprócz impotencji, braku zróżnicowania płciowego i braku równowagi
psychicznej nie można do takich ślubów dopuszczać
ze względu na inne osoby: małżonkowie nie mogą po
latach być zaskakiwani informacją, że ich mąż bądź
żona urodzili się osobami o płci biologicznie przeciwnej do tej realizowanej. Taka sama sytuacja nie powinna spotkać również przełożonych zakonnych. Warto
jednak zauważyć, że regulacji tego typu okoliczności
nie byłoby trudno wprowadzić.
W innych wyznaniach religijnych sytuacja osób
transseksualnych jest różna: w judaizmie – podobnie jak w kościele rzymskokatolickim – korekta płci
jest zakazana: stanowi pogardę dla Boskiego dzieła.
,,Kobieta nie będzie nosiła ubioru mężczyzny ani mężczyzna ubioru kobiety; gdyż każdy, kto tak postępuje,
obrzydły jest dla Pana, Boga swego.” (Pwt 22, 5, 5) [30].
Protestantyzm tożsamość płciową jednostki uznaje
za zasadniczą, dlatego korekta płci jest akceptowana.
Podobnie w buddyzmie: skoro korekta płci osób transseksualnych przyczynia się do osiągnięcia przez nich
równowagi duchowej, jest w najwyższym stopniu
aprobowana. W buddyzmie uważa się, że transseksualizm jest karą za złe uczynki w poprzednim wcieleniu,
wynikiem złej karmy. Osobom takim należy współczuć, a nie prześladować ich [31].
Podsumowanie
Dział psychologii zajmujący się płciowością zaczyna też uwzględniać w swoich zainteresowaniach
problem transseksualności. Jest to jednak nadal
etap wstępnych badań, analiz i interpretacji, ukazujący olbrzymią złożoność zjawiska i ciągle jeszcze
nierozstrzygnięte czy też wieloznacznie interpretowane zagadnienia. W Polsce wciąż brakuje specjalistów zajmujących się tym zagadnieniem i niesieniem
fachowej pomocy osobom nim dotkniętym. Do tej
pory udało się uporządkować charakterystyczne objawy transseksualizmu i ująć je w pewne klasyfikacje.
Należy jednak mieć na uwadze indywidualność i niepowtarzalność ich natężenia i przebiegu u poszczególnych osób.
Piśmiennictwo
1. Imieliński K, Dulko S. Przekleństwo Androgyne. Transseksualizm: mity i rzeczywistość. Wyd. PWN, Warszawa 1988; 118.
2. Klasyfikacja zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania ICD–10. Uniwersyteckie Wydawnictwo Medyczne Vesalius, Kraków
2000.
3. Imieliński K, Dulko S. Galernicy seksu. Kraków 2002: ARC–EN–CIEL; 96.
4. Projekt ustawy o uzgadnianiu płci, www.sejm.gov.pl.
5. Imieliński K, Dulko S. Przekleństwo Androgyne. Kraków 2001: ARC–EN–CIEL.
6. Haas AP, Eliason M, Mays VM, Mathy RM, Cochran SD, d’Augelli AR, Silverman MM, Fisher PW, Hughes T, Faan, Rosario M,
Russell ST, Malley E, Reed J, Litts DA, Haller E, Sell RL, Remafedi G, Bradford J, Beautrais AL, Brown GK, Diamond GM, Friedman MS, Garofalo R, Turner MS, Hollibaugh A, Clayton PJ. Suicide and Suicide Risk in Lesbian, Gay, Bisexual and Transgender
Populations: Review and Recommendations. Journal of Homosexuality 2011; 58:10–51.
7. Dixen JM, Maddever H, van Maasdam, J, Edwards PW. Psychosocial characteristics of applicants evaluated for surgical gender
reassignment. Archives of Sexual Behavior 1984; 13(3).
8. Clements-Nolle K, Marx R, Guzman R, Katz M. HIV prevalence, risk behaviors, health care use, and mental health status of
transgender persons: Implications for public health intervention. American Journal of Public Health 2001; 91(6).
9. Xavier J, Honnold JA, Bradford J. The health, health-related needs, and lifecourse experiences of transgender Virginians.
Richmond 2007: Virginia Department of Health.
10. Novikova ZD, Matevossian SN. Evaluation of non – specific psychological attributes in different types of gender identity
disorder. European Psychiatry 2008; 23.
11. Meier SC, Pardo ST, Labuski C. Measures of Clinical Health among Female – to – Male Transgender Persons as a Function of
Sexual Orientation. Archives of Sexual Behavior 2013; 42:463–474.
12. Su TP, Pagliaro M, Schmidt PJ, Pickar D, Wolkowitz O, Rubinow DR. Neuropsychiatric effects of anabolic steroids in male normal
volunteers. JAMA 1993; 269.
13. Colizzi M, Costa R, Todarello O. Transsexual patients’ psychiatric comorbidity and positive effect of cross – sex hormonal
treatment on mental health: results from a longitudinal study. Psychoneuroendocrinology 2014; 39:65–73.
Przegl Seks 2015; 2(42): 32–38
38
J. Wethacz
14. Gomez-Gil E, Zubiaurre-Elorza L, Esteva I, Guillamon A, Godas T, Almaraz MC, Halperin I, Salamero M. Hormone – treated
transsexuals report less social distress, anxiety and depression. Psychoneuroendocrinology 2012; 37:662–670.
15. Parola N, Bonierbale M, Lemaire A, Aghababian V, Michel A, Lancon C. Study of quality of life for transsexuals after hormonal
and surgical reassignment. Sexologies 2010; 19:24–28.
16. Lothstein LM. Female-to-Male transsexualism: historical, clinical and theoretical issues. Rouledge & Kegan Paul, Boston 1983.
17. Cohen L, de Ruiter C, Ringelberg H, Cohen–Kettenis T. Psychological Functioning of Adolescent Transsexuals: Personality
and Psychopathology. Journal of Clinical Psychology 1997; 53(2): 187–196.
18. Zimmermann A, Zimmer R, Kovacs L, Einödshofer S, Herschbach P, Henrich G, Tunner W, Biemer E, Papadopulos NA. Transsexuals’ life satisfaction after gender transformation operations. Chirurg 2006; 77(5):432–438.
19. Newfield E, Hart S, Dibble S, Kohler L. Female – to – male transgender quality of life. Quality of Life Research 2006; 15:1447–1457.
20. Wierckx K, Caenegem E, Elaut E, Dedecker D, Van de Peer F, Toye K, Weyers S, Hoebeke P, Monstrey S, De Cuypere G, T’Sjoen
G. Quality of life and sexual health after sex reassignment surgery in transsexual men. The Journal of Sexual Medicine 2011;
8:3379–3388.
21. Dulko S. Modele partnerstwa i relacji małżeńskich transseksualistów typu kobieta – mężczyzna i mężczyzna – kobieta. Przegl
Seks 2008; 16:5–11.
22. Chiland C, Clouet A-M, Golse B, Guinot M, Wolf JP. A new type of family: Transman as fathers thanks to donor sperm insemination. A 12 – year follow – up exploratory study of their children. Neuropsychiatrie de l’enfance et de l’adolescence 2013;
61:365–370.
23. Makuchowska M, Pawlęga M. (red.) Sytuacja społeczna osób LGBT. Raport za lata 2010 i 2011, Kampania Przeciw Homofobii,
Warszawa 2012.
24. Schilt K. Just one of the guys? How transman make gender visible at work. Gender & Society 2006, 20.
25. Schilt K, Wiswall M. Before and after: Gender transitions, human capital and workplace experience. The B.E. Journal of Economic Analysis & Policy 2008; 8.
26. Law CL. Martinez LR, Ruggs EN, Hebl MR, Akers E. Trans – parency in the workplace: how the experience of transsexual
employees can be improved. Journal of Vocational Behavior 2011; 79:710–723.
27. Schilt K, Connell C. Do workplace gender transitions make gender trouble? Gender, Work & Organization 2007; 14.
28.http://www.kosciol.pl
29. Katechizm Kościoła Katolickiego. Wyd. Pallottinum, Poznań 1994.
30. Biblia Tysiąclecia – Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Wyd. Pallottinum, Poznań.
31.http://www.abctajlandia.pl
Przegl Seks 2015; 2(42): 32–38
Psychosocial Aspects of Transsexualism
XX
Jonasz Wethacz MPsych
Department of Educational and Family Psychology, Faculty of Pedagogy and Psychology, Maria Curie-Skłodowska
University in Lublin, Poland
Abstract
Transsexualism – an extreme form of gender disapproval – is defined as an extreme gender identity disorder
consisting in a discrepancy between a psychological sense of belonging to a particular gender and carnality
of an individual. The question of the relationship between the psyche and soma of a man in reference to the
discussed issue seems to be particularly difficult and mysterious: it concerns women and men trapped in their
own bodies, slaves of their corporality and sexuality. As there is no method which would allow to match sexual
identification to the body, therapeutic procedures are focused on a reverse practice: they adapt the corporality
to the declared gender identity. Presented in this article are socio-psychological aspects of functioning of
transsexual individuals. The author concentrates in particular on the aspects of psychological development
of transsexual individuals, their social, emotional and religious functioning, quality of their lives and suicides.
Key words:
Transsexualism, gender adjustment, suicides, quality of life, religion, social and emotional functioning, work
original research, peer reviewed
Introduction
Transsexualism is defined as a „gender identity
and role disorder which is manifested through a discrepancy between the psychological sense of the gender and biological structure of the body, social gender,
gender assigned at birth and legal gender.” [1].
In the classification of the mental and behavioural
disorders, ICD-10 (International Statistical Classification of Diseases and Related Health Problems) has
a category of Personality and Adult Behaviour Disorders as one of the gender identification disorders
(F 64.0). Transsexualism is defined as a „desire to live
and be approved as a person of the gender other than
one’s own, which is usually accompanied by the feeling
of displeasure with one’s own, anatomic gender features and a sense of their being incongruent combined
with a propensity for undergoing a hormonal or surgical treatment to adjust one’s body – as far as possible
– to the body of the preferred sex.” [2] According to diagnostic indications, the transgender identity should
prevail for at least two years and may not be a result of
mental disorders (such as schizophrenia) or genetic,
chromosome, or inter-sexual anomalies.
The first and currently the only country where
the gender identification disorders have been deleted
from the list of illnesses and thus are not treated in
clinical categories is France. This approach has been
applied since 2010.
In clinical practice, two types of transsexualism
have been identified:
• F/M type transsexualism – applied to individuals
who are biological women with a mental sense of
belonging to the male gender;
Przegl Seks 2015; 2(42): 39–44
40
J. Wethacz
• M/F type transsexualism – covering individuals
who are biological males with a mental sense of
belonging to the opposite gender.
In this article, the F/M transgender individuals
are referred to as „transsexual males”, while the M/F
transsexuals, i.e. “transsexual women” are regarded
according to their sexual identification.
Patient Management
Over the last several dozens of years, different
approaches to transgender patient management have
been applied. Mental modification of the sense of
belonging to a particular gender of the patients was
attempted through its acknowledgement as a deviation and an illness. According to Imieliński and
Dulko „the therapeutic methods applied including
psychoanalysis, hypnosis, aversive reconditioning,
behavioural therapy, religious exorcisms, pharmacotherapy proved to be virtually ineffective in the treatment of transgenderism. Psychotherapy applied to
adults only mitigated certain emotional stress.” [3].
For many years, the gender adjustment process has
been regarded as a proper procedure. „There are no
scientifically, psychologically or pharmacologically accepted methods of gender change adapting individuals to the gender assigned to them at birth. However,
the reconciliation of the social and legal gender with
the perceived gender identity and acquiring the image corresponding to the mental gender leads to the
recovery of the full potential of social and personal
capabilities.” [4].
Psychological Development
of Transsexual Individuals
Transgender individuals suffering from an internal conflict on gender identity may experience a mental torment. To tranquilise themselves, they create
an imaginary harmony. They usually assess their
childhood as unhappy. According to Imieliński and
Dulko [5], transsexualism begins to be conspicuous
in the very early stages of life. Its course may range
from apparently calm (without any external signs of
anxiety and internal conflicts) up to over manifestation of lack of acceptance for one’s own gender. It
may take a form of a verbal declaration of a desire
to belong to the opposite gender. Usually, at the preschool age, the characteristic attributes of a particular
gender such as for example: clothes, hair style, games,
or different types of behaviour are rejected. Genetic
Przegl Seks 2015; 2(42): 39–44
girls aim at undertaking activities characteristic of
the males; they practice sports, hang out and play
with boys and reject girls as partners in games, or
avoid playing dolls. They are reluctant to engage in
typically female roles in different types of everyday
activities, or games. Genetic boys, on the other hand,
are disinclined to play cars, wear boys’ clothes, and
prefer girls as their companions as well as activities
typical of women. Children usually want to become
in the future what the representatives of the opposite
gender typically choose as their profession. In the
case of girls, the situation may be more optimistic in
comparison with biological boys due to broader social
permission for their being surrounded by the male
attributes; in reverse situations – lower permission
for the male to be surrounded with the female attributes is observed. On very rare occasions, children are
dissatisfied with their sex organs. However, children
do not identify their gender with the genitals – possessing specific sex organs is generally not a source
of suffering for children. Yet, children often believe
that in the future they will have sex organs typical of
the opposite sex [5].
It has to be emphasised that the above-described
tendencies are not determiners of a child’s transsexuality. The fact that a child prefers a specific type
of companions, toys, or performs certain activities
rather than other appears to be insufficient. They are
characteristic for the past of the adult transsexuals;
however, many children preferring toys, games and
behaviours characteristic of the opposite gender do
not experience any gender conflict in their future
lives. The spectrum of behaviours regarded as typically female or male is very broad and the dividing
lines between them are not clear. A child’s dissatisfaction with its own gender may only be a transitory
phenomenon.
In the case of transsexualism, the symptoms observed in childhood become stronger in the process
of an individuals’ development and very often they
occur with great intensity in the period of puberty.
Transsexual teenagers usual feel a considerable discomfort due to changes occurring in their bodies
(menstruation, growth of genetic breasts in girls,
night’s pollution, and hair in genetic boys). At this
stage, the displeasure with the gender is not quite
obvious; such persons are not fully aware of the discrepancies between the mental sense of belonging
to a particular gender and the shape of the body.
As the individual develops, broadens his/her mind
and becomes more self-aware, the problem begins to
41
Psychosocial Aspects of Transsexualism
take a more concrete shape. Such individuals display
a strong inclination towards possessing the body of
the biologically opposite gender. They are very often
attracted by persons of the same biological gender.
They adjust their clothes and hair style to their mental
gender. They begin to identify themselves with the
continuum of either masculinity, or femininity. Having become fully aware of their situation, they usually
decide to change their gender.
As adults, transsexual males are much better
adapted to their new life situation than transsexual
females. It has to be emphasised that transgender
females experience an atypical socialisation process;
in a vast majority of cases, they are brought up according to their biological gender, and their identification with the opposite sex, expressing their actual
sexual identity is questioned by the environment. The
processes of gender identification and modelling of
a proper sexual role are more difficult because the role
that they are inculcated with is different from their
actual gender [5].
Creating a female role by biological males requires
much more work than adopting a male role by the
individuals with the biological female gender. More
manifestly transsexual women reject all attributes
and behaviours of males in comparison with the
transsexual males’ rejection of female attributes [5].
Suicides
Attempted and actual suicide statistics are not
fully measurable and concern those transsexuals who
were subjected to hormone and/or surgical procedure – the data concerning transsexuals before the
gender correction process are not available. The data
show that 800 out of 100 000 individuals after gender
correction commit suicide [6]. Suicide is attempted
by 19 to 25% [7 foll.: 6]. Other research points out
to one third of the transsexual population [8 foll: 6].
Additionally, it is shown that suicide is more often
attempted by younger people [9 foll.: 6].
Emotional Functioning
The results of research conducted by Novikova
and Matevossian [10] showed lack of emotional ambivalence and negative picture of oneself in transsexuals. It was also discovered that the longer the
period of hormone therapy in transsexual males the
lower level of anxiety, stress and depression symptoms [11]. Depression symptoms, anxiety and stress
may be a result of among other things discrepancies
between the mental gender and the physical appearance and therefore it is emphasised that commencement of a hormone therapy has significant influence
on the mental condition of transsexuals. Research
shows that 50% of transsexual respondents prior to
the commencement of hormone therapy had a strong
anxiety with 45% suffering from depression symptoms. In the process of hormone therapy, these data
changed to 17% and 23% respectively [12 foll.: 13].
Changes in physical appearance due to hormone
therapy reduce/eliminate this discrepancy thus lowering the level of fear and stress; they also improve
the quality of life [14 foll.: 13].
Parola et al. [15] show that transsexual males have
better interpersonal relationships and display a higher
level of mental health in comparison with transgender
women. They are more aware of their own limitations
and emotional conditions in comparison with the
M/F type transsexuals. Lothstein [16 foll.: 15] states
that transsexual males are more stable and are better
adapted to the surgical treatment and changes deriving from them and have fewer psychopathological
symptoms than their transsexual women [14]. Heterosexual transgender individuals are characterised
with a better mental condition in comparison with
homosexuals, and have fewer psychological problems.
They tend to be less neurotic in comparison with the
homosexual transgender males and transsexual females. More psychological issues and weaker emotional stability occurs in transsexual females rather
than in transgender males. Psychological stability in
transsexual females is stronger after SRS [17].
Quality of Life
According to HBIGDA (The Harry Benjamin International Gender Dysphoria Association), the medical
procedure with respect to transsexuals consisting in
the application of hormone treatment and surgery is
aimed to improve the overall functioning of individuals and their quality of life. The research shows that
transsexuals are characterised with a lower life quality
in comparison with the rest of the population [18].
Among transsexuals, the quality of lives of males using a hormone therapy is usually better than that of
individuals who are not. Furthermore, the quality of
lives of individuals after a surgical removal of breast
glands (mastectomy) is usually improved. The mastectomy contributes to the increase of their self-esteem
and results in higher opinion of their own body; it
Przegl Seks 2015; 2(42): 39–44
42
J. Wethacz
also increases the sense of security and self-assurance
in social situations/interactions [19]. Additionally,
research conducted with the participation of transsexual males who underwent surgical sex organ conversion shows that the quality of their lives is not any
different from the general standard. [20, 18] Parola et
al. [15] points out to a positive co-relation between
social support and the quality of life, while the level
of the quality of life and social support point out to
a negative correlation between the level of anxiety,
stress and depression [11]. Parola et al. [15] also notes
that life quality improves after the surgical sex organ
adjustment, particularly with respect to social and
sexual functioning. Transsexual men function better
in the social, professional areas and are characterised
with greater psychological well-being in comparison
with women. No dependence between the personality traits such as being extrovert or neurotic and life
quality has been identified [15].
Marriage and Parenthood
In order to establish a stable relationship, it is important for the partner to understand and acknowledge the transsexual partner’s psychological belonging
to a particular gender as well as to support and accept them [21]. Transsexual males tend to enter into
a marital relationship more often than women [15,
21]. Their partners perceive them and treat them as
a fully-fledged male. They also declare satisfaction with
their sexual life [22]. To a much more degree (76.9%)
in comparison with transsexual women (38%), transsexual males are acknowledged by their partners as
males who reject (ignore) the marks of corporal femininity. Individuals who are in a relationships usually
regard them as successful; it is the opinion of 95.6%
of transsexual men and of 96% of transsexual women.
Transsexual men are often strongly engaged emotionally in their relationships and they display a considerable need for possessing a partner [21].
In France, transsexual males who underwent surgical sex organ correction have the right to request
a sperm donor for their partner which is justified on
legal grounds [22]. Transsexual fathers are characterised with a strong devotion to their children. All the
children developed properly and all had a strong sense
of being safe. Their psycho-motoric and linguistic development was very good and in none of the cases any
deficits were observed. Nor did the children have any
difficulties at school. Additionally, all the children had
a properly developed image of their own body and
Przegl Seks 2015; 2(42): 39–44
knowledge about differences between the genders.
The children were typical girls and boys (without any
androgenic or transgender features). In none of the
children any deviations in gender identification were
observed. Their behaviour, manner of speaking, clothing, hair style, toy preferences and friend selection
were consistent with their gender.
Transsexual males perform the function of fathers
and are not „second mothers” as they are fundamentally different from their mothers [22].
Peer Relationships
Many F/M transsexual individuals function very
well in their professional, social and personal lives.
They are not socially alienated, they have friends, acquaintances and a normal social life. They very often
conceal their transsexualism as they wish to exist in
the normal male function [22].
According to Dulko [5], transsexual males tend to
be quicker in establishing social relationships than
transsexual females. A conclusion can be drawn that
social situation of transsexual males is better than
that of transsexual women. Being a male is prestigious in many cultures. Therefore, physical correction
to a male is a social promotion. The opposite correction may be considered as downgrading.
Transsexual individuals are a group which is
particularly vulnerable to violence. Research shows
that over half of them suffered from verbal aggression, abuse, ridiculing, and propagation of disgracing opinions and even physical aggression, teasing,
abuse, armed assault, sexual violation, rape, threats,
or blackmail [23].
Professional Life
Many transsexual individuals are well educated
and have jobs. According to Chiland et al. [22], they
have different professions ranging from physical
workers up to prominent state officials positions.
Transgender males often enjoy positive changes in
the form of an increased level of respect from their superiors, they acquire greater empowerment and have
better paid jobs [24, 25 foll.: 26]. Transsexual females
often experience social and professional downgrading
[27 foll.: 26]. Similarly, positive responses from colleagues were much more often experienced by transsexual males in comparison with transgender women.
It is true, however, that transsexual men are often exposed to discrimination in the place of work.
43
Psychosocial Aspects of Transsexualism
Research conducted by Haas et al. [6] shows that 44%
of the transsexual respondents did not get a job, 23%
were denied promotion, 26% were laid off and as
much as 97% were ill-treated or harassed. Also, research concerning situation of transgender individuals’ situation in Poland shows that 43.3% of them are
properly treated and the degree of abuse varies. Also
in the case of educational units (schools, universities)
23.1% of young people experience ill-treatment [23].
Functioning in Religious Communities
The first symposium in the Roman Catholic Church
concerning transsexuals was held on 11.12.1984 at
the John Paul II Institute of the Lateran University
in Rome [3]. No common agreement was reached
and this situation continues until the present day.
In 2003, church authorities emphasised their position
with respect to individuals after gender correction. In
these milieus, transsexualism is perceived as a type of
psychological disorder. It is clearly stated that a biological female (established on the basis of external
sex organs at birth) will always be a woman while the
person of biologically male gender will always be male.
Hormone treatment and surgical operation result in
phenotypical changes while gender identity (also referred to as the sex gender) remains the same [28].
In the Catechism of the Catholic Church [29], the
term „transsexualism” does not appear. It is identified with the homosexual condition. The „homosexual
condition” as such is not discriminated by the Church.
The fact it is not a question of choice and that it may
be a difficult experience for the individual concerned
is taken into account. Therefore, according to Church,
such people should be treated with „respect, sympathy
and tactfully” and any manifestations of discrimination
should be avoided. They are requested to fulfil God’s
will and to commune in „the sacrifice of the Christ’s
cross with respect to difficulties they may encounter
because of their condition.” (KKK 2358) Homosexual
individuals are called to refrain from sexual activity and
to aspire to achieve Christian perfection. (KKK 2347)
According to the Announcement of the Apostolic
Nunciature in Poland dated 4.10.2004, a change of
birth certificate data of a transsexual person in parish books is not possible even after a court acknowledgement of the gender change of an individual. It is
emphasised that the court decision ordering a change
of the data in the registrar’s books is an insufficient
basis for introduction of similar changes in the parish
books. It is not possible for transsexual individuals to
be married at church.
The situation of transsexuals in the Roman Catholic Church is particularly difficult. There are many
believers among them who during their existence
consistent with their biological gender were baptised
and received sacraments such as communion, confirmation but may not fully participate in the Life of
Church. Transsexual individuals, similarly to homosexuals, may not be married at church, or become
priests. It is believed that in addition to impotence,
lack of sexual differences and mental balance, such
marriages should not be allowed because of the other party; the spouses may not be surprised with the
information that their husband or wife were born
as persons of a different gender. The same situation
should concern monastery superiors. It is worth
pointing out that regulating this type of circumstances should not be difficult to introduce.
Other religions display a wide range of approaches to transsexuals; in Judaism – as in the Roman
Catholic Church – gender adjustment is forbidden
– it is a disgrace and despise for God’s creation. „A
woman shall not wear man’s clothes and a man shall
not wear woman’s clothes; anyone doing so, shall be
in God’s disgrace.” (Pwt 22, 5, 5) [30]. Protestants
regard gender identity of an individual as a principal thing and therefore gender correction is acceptable. A similar situation is observed in Buddhism: if
gender adjustment of transsexuals allows them to
achieve spiritual balance, it is approved and accepted
in all of its aspects. In Buddhism, transsexualism is
believed to be a penalty for bad deeds committed in
previous incarnations and a result of a bad karma.
Therefore, such persons deserve sympathy, not persecution [31].
Summary
The section of psychology dealing with sexuality begins to take into account in its explorations
the issue of transsexuality. It is still in the stage
of preliminary research, analyses and interpretation
representing a considerable complexity of the phenomenon, still undecided and subject to ambiguous
interpretation. There is still an insufficient number of
specialists in Poland who would be prepared to offer
expert support to the people concerned. Until the
present moment, it has been possible to rank order
the characteristic features of transsexualism and put
them into classification categories. One has to bear in
mind the individual nature and uniqueness of their
intensity and course in individual people.
Przegl Seks 2015; 2(42): 39–44
44
J. Wethacz
Bibliography
1. Imieliński K, Dulko S. Przekleństwo Androgyne. Transseksualizm: mity i rzeczywistość. Wyd. PWN, Warszawa 1988; 118.
2. Klasyfikacja zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania ICD–10. Uniwersyteckie Wydawnictwo Medyczne Vesalius, Kraków
2000.
3. Imieliński K, Dulko S. Galernicy seksu. Kraków 2002: ARC–EN–CIEL; 96.
4. Projekt ustawy o uzgadnianiu płci, www.sejm.gov.pl.
5. Imieliński K, Dulko S. Przekleństwo Androgyne. Kraków 2001: ARC–EN–CIEL.
6. Haas AP, Eliason M, Mays VM, Mathy RM, Cochran SD, d’Augelli AR, Silverman MM, Fisher PW, Hughes T, Faan, Rosario M,
Russell ST, Malley E, Reed J, Litts DA, Haller E, Sell RL, Remafedi G, Bradford J, Beautrais AL, Brown GK, Diamond GM, Friedman MS, Garofalo R, Turner MS, Hollibaugh A, Clayton PJ. Suicide and Suicide Risk in Lesbian, Gay, Bisexual and Transgender
Populations: Review and Recommendations. Journal of Homosexuality 2011; 58:10–51.
7. Dixen JM, Maddever H, van Maasdam, J, Edwards PW. Psychosocial characteristics of applicants evaluated for surgical gender
reassignment. Archives of Sexual Behavior 1984; 13(3).
8. Clements-Nolle K, Marx R, Guzman R, Katz M. HIV prevalence, risk behaviors, health care use, and mental health status
of transgender persons: Implications for public health intervention. American Journal of Public Health 2001; 91(6).
9. Xavier J, Honnold JA, Bradford J. The health, health-related needs, and lifecourse experiences of transgender Virginians.
Richmond 2007: Virginia Department of Health.
10. Novikova ZD, Matevossian SN. Evaluation of non – specific psychological attributes in different types of gender identity
disorder. European Psychiatry 2008; 23.
11. Meier SC, Pardo ST, Labuski C. Measures of Clinical Health among Female – to – Male Transgender Persons as a Function of
Sexual Orientation. Archives of Sexual Behavior 2013; 42:463–474.
12. Su TP, Pagliaro M, Schmidt PJ, Pickar D, Wolkowitz O, Rubinow DR. Neuropsychiatric effects of anabolic steroids in male normal
volunteers. JAMA 1993; 269.
13. Colizzi M, Costa R, Todarello O. Transsexual patients’ psychiatric comorbidity and positive effect of cross – sex hormonal
treatment on mental health: results from a longitudinal study. Psychoneuroendocrinology 2014; 39: 65–73.
14. Gomez–Gil E, Zubiaurre–Elorza L, Esteva I, Guillamon A, Godas T, Almaraz MC, Halperin I, Salamero M. Hormone – treated
transsexuals report less social distress, anxiety and depression. Psychoneuroendocrinology 2012; 37:662–670.
15. Parola N, Bonierbale M, Lemaire A, Aghababian V, Michel A, Lancon C. Study of quality of life for transsexuals after hormonal
and surgical reassignment. Sexologies 2010; 19:24–28.
16. Lothstein LM. Female-to-Male transsexualism: historical, clinical and theoretical issues. Rouledge & Kegan Paul, Boston 1983.
17. Cohen L, de Ruiter C, Ringelberg H, Cohen–Kettenis T. Psychological Functioning of Adolescent Transsexuals: Personality
and Psychopathology. Journal of Clinical Psychology 1997; 53(2):187–196.
18. Zimmermann A, Zimmer R, Kovacs L, Einödshofer S, Herschbach P, Henrich G, Tunner W, Biemer E, Papadopulos NA. Transsexuals’ life satisfaction after gender transformation operations. Chirurg 2006; 77(5):432–438.
19. Newfield E, Hart S, Dibble S, Kohler L. Female – to – male transgender quality of life. Quality of Life Research 2006; 15:1447–1457.
20. Wierckx K, Caenegem E, Elaut E, Dedecker D, Van de Peer F, Toye K, Weyers S, Hoebeke P, Monstrey S, De Cuypere G, T’Sjoen
G. Quality of life and sexual health after sex reassignment surgery in transsexual men. The Journal of Sexual Medicine 2011;
8:3379–3388.
21. Dulko S. Modele partnerstwa i relacji małżeńskich transseksualistów typu kobieta – mężczyzna i mężczyzna – kobieta. Przegl
Seks 2008; 16:5–11.
22. Chiland C, Clouet A-M, Golse B, Guinot M, Wolf JP. A new type of family: Transman as fathers thanks to donor sperm insemination. A 12 – year follow – up exploratory study of their children. Neuropsychiatrie de l’enfance et de l’adolescence 2013;
61:365–370.
23. Makuchowska M, Pawlęga M. (red.) Sytuacja społeczna osób LGBT. Raport za lata 2010 i 2011, Kampania Przeciw Homofobii,
Warszawa 2012.
24. Schilt K. Just one of the guys? How transman make gender visible at work. Gender & Society 2006, 20.
25. Schilt K, Wiswall M. Before and after: Gender transitions, human capital and workplace experience. The B.E. Journal of Economic Analysis & Policy 2008; 8.
26. Law CL. Martinez LR, Ruggs EN, Hebl MR, Akers E. Trans – parency in the workplace: how the experience of transsexual
employees can be improved. Journal of Vocational Behavior 2011; 79:710–723.
27. Schilt K, Connell C. Do workplace gender transitions make gender trouble? Gender, Work & Organization 2007; 14.
28.http://www.kosciol.pl
29. Katechizm Kościoła Katolickiego. Wyd. Pallottinum, Poznań 1994.
30. Biblia Tysiąclecia – Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Wyd. Pallottinum, Poznań.
31.http://www.abctajlandia.pl
Przegl Seks 2015; 2(42): 39–44
Damska bielizna – historia i nie tylko…
Women’s underwear – history and something else …
XX
prof. dr hab. Zygmunt Zdrojewicz1, lek med. Aleksandra Idzior2, lek. med. Anna Rząsa3,
mgr Jakub Einhorn4
Katedra i Klinika Endokrynologii, Diabetologii i Leczenia Izotopami, Uniwersytet Medyczny im. Piastów Śląskich
we Wrocławiu
1 Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Wrocławiu
2 Szpital Zakonu Bonifratrów w Katowicach
3 Katedra i Zakład Medycyny Społecznej, Uniwersytet Medyczny im. Piastów Śląskich we Wrocławiu
4 Streszczenie
Bielizna jest nieodłączną częścią garderoby każdego człowieka. Ma ona zarówno znaczenie estetyczne,
erotyczne jak i zdrowotne. Dzieje bielizny sięgają czasów prehistorycznych. Jej struktura ewaluowała wraz
z rozwojem człowieka i jego potrzebami – od strzępów materiałów zawieszonych w okolicy miejsc intymnych
do skomplikowanych biustonoszy i string idealnie podkreślających sylwetkę. Osobną historię można przypisać
majtkom i biustonoszowi. Obie te formy są obecnie intensywnie badane i podlegają ciągłym modyfikacjom
i ulepszeniom. Służąc celom nie tylko praktycznym ale także ozdabiając kobiece ciało, uatrakcyjniając pożycie seksualne, stanowiąc istotny element sztuki kochania. W szczególnych przypadkach stanowi wręcz sama
w sobie obiekt pożądania, świadcząc o zaburzeniach natury seksualnej.
Summary
Underwear is inherent part of human’s wardrobe. It has esthetic, erotic as well as health meanings. History of
underwear starts in prehistoric times. Its structure has evolved along man’s development and man’s needs
– from pieces of cloths hanging around intimate parts of the human body to complicated bra and strings
perfectly emphasize the silhouette. Separate stories tell how panties and bra have been changing. Both pieces
of clothing are under constant examinations and undergo permanent modifications and improvements to
serve not only practical needs but also to decorate female body, makes sex life more attractive and constitute
important element of art of making love. In particular cases underwear itself becomes an object of desire
revealing disorders of sexual nature.
Słowa klucze
bielizna, majtki, stanik, seksualność
Key words
underwear, panties, bra, sexuality
praca oryginalna, praca recenzowana
Przegl Seks 2015; 2(42): 45–51
46
Z. Zdrojewicz, A. Idzior, A. Rząsa, J. Einhorn
Wstęp
Nieodłączną częścią garderoby każdego człowieka jest bielizna, która bardzo często determinuje nie
tylko jego wygląd, ale również zdrowie. Dlatego autorzy artykułu postanowili prześledzić historię bielizny,
współczesne poglądy na jej temat oraz wszelkie aspekty zdrowotne. Na samym początku należy wyraźnie
oddzielić bieliznę damską od męskiej. Ta ostatnia pojawiła się znacznie później (od 1830 r). Można zatem
uznać, że – jak zresztą wszelka bielizna – nie jest nieodzowna, choć daje pewien komfort i podnosi poziom
higieny. Elegancja bielizny męskiej wynika z prostoty
form i jakości materiału, na ogół jednak te części garderoby są aż nadto prozaiczne, a przez to pozbawione
wszelkiej mocy uwodzicielskiej. W tej dziedzinie króluje bielizna kobiety, podstępnej kusicielki. ,,Historia
bielizny damskiej to dzieje nonsensu, który czerpie
ze źródeł wyobraźni. Podczas gdy w świecie bielizny
męskiej włada chłodny rozsądek, bielizna damska to
przykład semantyki zmysłowości”– twierdził Cecil
Sain Laurent.
Ankieta przeprowadzona przez ,,Femme pratique”
w 1986 r. wykazała, że większość zakupów bielizny
jest dokonywana dla osobistej przyjemności [1].
Kolejna ewolucja doprowadziła do stworzenia pantalonów. Początkowo były one stosowane przez weneckich proletariuszy, później włoska komedia dell’arte
wprowadziła je na salony we Francji, a stamtąd na
całą Europę. Na przełomie wieków zmieniała się ich
forma. Kobiety przyjęły do swobodnego ubioru wersję obcisłą [3]. Stosowane były przez osoby wrażliwe
na zimno, do pracy lub gimnastyki. W Polsce, majtki
zaistniały na dobre w damskiej garderobie dopiero
w czasach biedermeieru, powszechnie nie używane
bądź wstydliwie ukrywane pod suknią w formie kalesonków. Pantalony mogły być widoczne tylko spod
sięgających kolan sukienek małych dziewczynek; piętnasto- czy szesnastoletnie panny na wydaniu wydłużały spódniczki do kostek [4].
Na początku najpowszechniejsze były majtki rozcinane, później majtki z klapą. Majtki rozcinane, czyli
nie zszyte w kroku były noszone przez kobiety od lat
20. XIX w. do początku XX w., głównie przez tancerki
Majtki
Pierwsze wzmianki na temat bielizny przykrywającej dolne partie ciała odnajdujemy już w dokumentach opisujących znaleziska sprzed 5,3 tys. lat
dotyczących tzw. ,,człowieka lodu” – Ötzi z Tyrolu [2].
Bieliznę stanowiła skórzana opaska biodrowa. Przez
bardzo długi czas była ona podstawową częścią męskiej garderoby. Starożytne Egipcjanki jako bieliznę
nosiły długą, dodatkową tunikę. W Grecji i Rzymie
pojawiło się pierwsze bikini, składające się z przepaski na biust nazywane fascia pectoralis (mammilare,
sublingar) oraz fragmentu na dolne części ciała – subligaculum, czyli bardzo krótkiej przepaski, przechodzącej między nogami [1]. W średniowieczu możemy
obserwować bieliznę na licznych dziełach sztuki, m.in.
przedstawiających Jezusa. W tym okresie dla kobiet
jedyną garderobą dopuszczaną do zakrywania dolnej
części ciała był pas cnoty. Uważano, że inne formy
wzmagają pożądanie i są nieprzyzwoite. Stąd oficjalny
zakaz wydany przez kościół dotyczący calzoni utrzymany aż do XVI w. kiedy to Katarzyna Medycejska,
królowa Francji, zaczęła używać tej formy bielizny do
jazdy konnej. Do tego czasu były one noszone jedynie
przez kurtyzany [2].
Przegl Seks 2015; 2(42): 45–51
Fot. 1. Mozaika z Piazza Armerina na Sycylii
przedstawiająca kobietę w strophium okrywającym piersi
Źródło: http://en.wikipedia.org/wiki/Undergarment#/media/File:PiazzaArmerina-Mosaik-Bikini.jpg
47
Damska bielizna – historia i nie tylko…
i aktorki. W XIX w. zostały rozsławione przez tancerki
kankana. Płóciennych, sięgających za kolano majtek
nie zszywano dlatego, że szczelnie opancerzona gorsetem i obleczona w halki i koszule kobieta miałaby
duże trudności z kilkakrotnym zdejmowaniem ich
i zakładaniem w miejscu ustronnym. Majtki z klapą
zyskały popularność na początku XIX w. jako wygodne majtki dla dzieci [5].
Z biegiem czasu zmieniała się zarówno struktura, tkaniny, długość oraz krój bielizny. Najpopularniejsze były płótna lniane, batystowe i z perkalu.
Szczególnie zalecane było ich używanie podczas podróży i uprawiania sportów. Użyteczne były w czasie
panowania mody na krynoliny. Ewolucja w modzie
doprowadzała również do ewolucji w bieliźniarstwie.
Majtki musiały mieć długość i krój dopasowany do
sukienek, które stawały się coraz krótsze i bardziej
dopasowane. Modernizacji ulegała również barwa bielizny. Wbrew nazwie, bielizna miała kolor żółtawy
lub kremowy, gdyż barwiono ją szafranem. Śnieżnobiały kolor zyskała dopiero w XIX w. [5]. Na początku XX w. wraz z rozwojem farbiarstwa pojawiały się
inne barwy szeroko rozpowszechnione ze względów
praktycznych. Początkowo kolorową bieliznę odrzucano z oburzeniem, jako niezdrową. Dopiero po roku
1950, w okresie rozpowszechniania łatwo piorącej się
i pięknej bielizny nylonowej obok kolorowej, modna
stała się z powrotem bielizna biała, nawet ozdobiona
koronką [3]. Również duże zainteresowanie sportem
doprowadziło do zastąpienia majtek z nogawkami
przypinanymi do gorsetu przez model z gumką. Dzięki temu bielizna stawała się prostsza i praktyczna.
Po II wojnie światowej pojawił się nowy model – figi.
Przeznaczone tylko i wyłącznie dla kobiet, męskim
odpowiednikiem były slipki [6]. W latach pięćdziesiątych firma Triumph znacznie zrewolucjonizowała bieliznę damską. Pojawiły się biodrówki (zwane
majtkami hipster) [7], sloggi, tanga i stringi, które
charakteryzują się pełniejszym przodem i bardzo skąpym tyłem – między pośladkami biegnie cieniutki
pasek. Dance-mikrostringi to bielizna stworzona dla
mężczyzn. Cechą charakterystyczną tej bielizny jest
szeroki pas biodrowy, który przytrzymuje całe majtki.
Stringi zostały wyprofilowane tak, aby pokrywać się
z naturalnymi liniami ciała. Zaletą dance-stringów
jest to że są niewidoczne pod ubraniem i nie odznaczają się, co ma znaczenie np. w przypadku osób, które lubią nosić białe spodnie.
Jak opisano powyżej z biegiem lat majtki były
coraz bardziej skąpe, kolorowe i wymyślne, coraz
bardziej działały na wyobraźnię. Aspekt praktyczny
zastępowany był przez względy estetyczne i erotyczne. Niemniej jednak w czasach starożytnych skąpe
przepaski w okolicach miejsc intymnych miały przyciągnąć uwagę do stref erogennych. Bielizna jest tą
częścią garderoby, która zakrywa części intymne
okrywając je niejako rąbkiem tajemnicy. Jest ostatnią
rzeczą jaką należy zdjąć przystępując do ars amandi, co może stanowić część tak zwanej gry wstępnej,
dopełnieniem fantazji erotycznych albo być esencją
bliskości w przypadku występujących fetyszy. Poprzez
różnorodność krojów, kolorów, materiałów, ozdób kobieta może wcielić się zarówno w słodką i niewinną
pensjonarkę, jak i lateksową femme fatale. Pomimo
znaczącego aspektu erotycznego bielizny nadal na
rynku dostępne są modele białe, bawełniane, wygodne i aseksualne. Wybierają je kobiety stawiające przede wszystkim na wygodę, najczęściej kobiety w wieku
podeszłym, które miłosne przygody maja już za sobą.
Chcąc podobać się mężczyznom kobiety wybierają
frywolne komplety, często we wzory zwierzęce. Niektórzy mężczyźni preferują by ich partnerki nosiły
pończochy, inni żeby miały na sobie rajstopy, niektórzy zaś wola odsłonięte nogi i pośladki w wyciętych
stringach. Bielizna w wyjątkowych przypadkach może
stanowić substytut kobiety w zaspokajaniu potrzeb
seksualnych, co może być przejawem głębszych problemów z seksualnością oraz psychiką. W zeznaniach
morderców na tle seksualnym często pojawia się motyw kradzieży bielizny i masturbacji w kontakcie z nią,
przed dokonaniem zbrodni [8]. Szczególną postacią
parafilii jest podniecenie płynące z obcowania z zużytymi majtkami (przez jakiś czas noszone przez kobietę i bez prania oddane na sprzedaż). W Japonii od
wielu lat funkcjonują tzw. „bursera shops” sprzedające używane damskie majtki oraz części dziewczęcych
mundurków szkolnych [9].
Warto wspomnieć również o medycznych aspektach majtek. Już w epoce krynoliny kalesony stały
się niezbędne. Medycy opowiedzieli się za ich noszeniem, od obawy przed przeciągami: ,,Pod szeroką krynoliną, luźną i nie dającą ciepła kalesony
są nieodzowne” – twierdzili lekarze w XIX w. [1].
Współczesne poglądy na aspekty zdrowotne bielizny
damskiej w dużej mierze zależą od materiałów z jakich
jest ona wykonana oraz od fasonu. Najbardziej pożądane są oczywiście modele wykonane z bawełny. Dokonując zakupów musimy zwrócić uwagę na domieszki
włókna bambusowego, wiskozy, micromodalemu, elastanu, polyesteru czy microfibry, ponieważ to właśnie
ich obecność wpływa na komfort noszenia bielizny.
Przegl Seks 2015; 2(42): 45–51
48
Z. Zdrojewicz, A. Idzior, A. Rząsa, J. Einhorn
Biustonosz
Pierwsze biustonosze, a właściwie ich prototypy
powstały w późnym paleolicie. Dowodem tego były
odnalezione figurki przedstawiające kobiece sylwetki,
których piersi przesłonięte były rodzajem przepaski,
zamocowanej na zdobionych wzorkiem ramiączkach.
Tego rodzaju ozdoby figurek pochodziły tylko ze znalezisk we Wschodniej Europie. Naukowcy przypuszczają,
że na wschodzie kobiecy biust i brzuch miały szczególne znaczenie – magiczne, były symbolem płodności,
dawania życia, w przeciwieństwie do Europy Zachodniej, gdzie skupiano się na biodrach i udach [10].
Historia biustonosza ma swój początek praktycznie w każdej ze starożytnych kultur. Istnieją doniesienia o noszeniu biustonoszów przez kobiety w Indiach za czasów panowania króla Harshavardhana
(I w. ne.) [11]. Bardziej rozbudowaną i zróżnicowaną
formę miały biustonosze starożytnych Greczynek,
w czasach kultury minojskiej. Kobiety z racji uprawiania sportów potrzebowały podtrzymania biustu.
Malowidła ścienne z tego okresu przedstawiają strój,
który my obecnie nazywamy bikini [12]. Kobiety do
podtrzymania biustu miały do wyboru wąskie wstążki
do przewiązania wokół piersi z bawełny bądź lnu jak
anamakhalistekr i mastodeton, oraz szersze, mocniejsze apodesmos (noszone pod ubraniem) i strophion
(noszone na ubraniu). Chociaż spłaszczały biust, spełniały swoją funkcję podczas ćwiczeń fizycznych i zapewniały komfort [13]. W starożytnym Rzymie przyjęły się greckie apodesme. Dla Rzymian duże piersi
były nieatrakcyjne, kojarzyły się ze starzeniem i były
uznawane za komiczne. Dlatego młode Rzymianki
nosiły mocno zawiązane przepaski na piersiach, by
zapobiec powstaniu dużego, obwisłego biustu [14].
W różnych kulturach na świecie historia bielizny
kształtowała się w innym kierunku, co było związane
ze wzorcami kulturowymi i kanonem piękna. W historii Chin jest wiele wzmianek o bandażowaniu biustu
młodych kobiet, co miało zahamować wzrost piersi.
Kobiety o męskiej sylwetce uważano za atrakcyjne. Za
czasów panowania dynastii Ming w latach 1368–1644
popularność wśród zamożnych kobiet zyskała część
garderoby nazywana dudou – składała się z ramiączek,
miseczek i była zapinana u dołu pleców [15, 16, 17].
W Europie w tym czasie, na salony weszły gorsety, wiodąc prym i dominując przez następne 300 lat
w modzie damskiej. Na początku średniowiecza miały
one tylko zastosowanie praktyczne. Z czasem gorset
coraz bardziej opinał talię i wręcz wypychał piersi ku
Przegl Seks 2015; 2(42): 45–51
górze, co było zabiegiem pożądanym zarówno u młodych jaki u starszych kobiet [18]. Katarzyna Macedońska, żona króla Francji Henryka II, jest powszechnie
kojarzona z pojawieniem się gorsetów na francuskich
salonach. Na dworze królewskim w 1550 r. wystąpiła
w gorsecie o prostej talii, jak głosi legenda był on konstrukcji stalowej [19]. W modzie francuskiej pojawiły
się one znacznie wcześniej. Funkcjonalność bielizny
dam wysoko urodzonych była niemalże znikoma, bo
w sztywnych gorsetach kobiety mogły co najwyżej
Fot. 2. Biustonosz z 1900 r.
Źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/History_of_brassieres
49
Damska bielizna – historia i nie tylko…
oddychać i pięknie wyglądać. Do pracy fizycznej potrzebna była bielizna nie krępująca ruchów, a zarazem
podtrzymująca biust. Klasa robotnicza nosiła proste
bawełniane gorsety sznurowane od przodu. Jedynym
okresem, kiedy kobiety zostały wyzwolone z tego „ucisku” były Rewolucja Francuska i Wojny Napoleońskie.
Społeczeństwo odnosiło się wtedy z dezaprobatą do
wszystkiego co kojarzyło się z arystokracją i kobiety porzuciły chwilowo gorsety. Na kartach historii
biustonosza zapisała się również cesarzowa francuska Józefina – żona Napoleona. Ona z powodu ciąży,
którą chciała ukryć, zaprojektowała sukienki odcięte pod biustem, uwydatniając naturalnie biust. Ten
krój szybko stał się popularny, zapoczątkowując okres
mody francuskiej nazywany „Empire” [20].
Początkowe wypieranie z użycia gorsetów wynikało z tworzących się ruchów feministycznych, a po
części z alarmów lekarzy, którzy w końcu dostrzegli
problem. Kiedyś dolegliwości żołądkowo-jelitowe,
duszności, omdlenia i zaburzenia ginekologiczne
były przypisywane naturze kobiet. Reżim łóżkowy
był receptą na te wszystkie dolegliwości „słabej płci”.
Z czasem, niektórzy lekarze dostrzegli problem i zakazywali noszenia gorsetów. Aktywność fizyczna kobiet
również była ograniczona poprzez noszenie sztywnej,
Fot 3. Stanley Kubrick dla Look Magazine, 1949
Źródło: http://www.loc.gov/pictures/item/2005683170/
uniemożliwijącej nawet oddychanie bielizny. Elizabeth Stuart Phelps, pisarka i reformatorka odzieżowa
nakłaniała wręcz kobiety do spalenia swoich gorsetów
[21]. Pomimo to nie od razu odeszły w zapomnienie.
Producenci walczyli o ich miejsce na rynku, sięgając
po coraz bardziej wymyślne wzory i zdobienia, kojarząc gorsety ze sferą erotyczną człowieka [22].
Pierwszy opatentowany biustonosz powstał
w Nowym Jorku w 1859 r., jego wynalazcą był Henry
Lesher, stanik ten tylko w nazwie przypominał współczesne modele [15]. Mary Phelps Jacob pozbyła się
w swoim projekcie czegokolwiek co przypominało
gorset i w 1914 r. opatentowała pierwszy biustonosz
pod numerem 1115674, będący odpowiednikiem
współczesnego [23]. W latach 20. XX w. Ida Rosenthal
zaprojektowała biustonosz z okrągłymi miseczkami
i jako pierwsza wprowadziła numerację [24]. Jednak
jak twierdzi Beatrix Nutz z Uniwersytetu w Innsbrucku, staniki odkryte w Lenbergu – tyrolskim zamku
(a dokładnie ich resztki) świadczą, że już na przełomie
XIV i XV w. kobiety używały takiej bielizny – a odkrycie to badacze uważają za „brakujące ogniwo w historii damskiej bielizny”.
Słowo „biustonosz” pojawiło się na łamach magazynu „Vogue” w 1907 r. Początkowo nosił nazwę
„brassiere”, skróconą później do krótkiego, używanego
po dziś dzień „bra”. Jedno z polskich określeń tej części
bielizny, słowo „stanik” wzięło swoją nazwę od stanu,
czyli części tułowia znajdującej się pod biustem. Pod
koniec lat 50. zorganizowano pierwszy na świecie pokaz bielizny. Organizator, czyli marka Triumph zaprojektowała specjalnie na tę okazję pierwszy biustonosz
typu push-up, podnoszący biust. Z czasem pojawiła się
też bardotka, czyli usztywniony fiszbinami i mocno
wycięty stanik, którego znaną zwolenniczką była Brigitte Bardot. Obecnie kobiety maja jeszcze do wyboru
biustonosz plunge, semi soft, full-cup, half-cup, side
suport, backless, strapless, sportowy, shelf, racerback,
a także biustonosze dla kobiet po mastektomii, dla matek karmiących. Występują również wersje dla otyłych
mężczyzn. Taka różnorodność daje możliwość dopasowania bielizny dla każdej sylwetki i każdego stroju.
Wybór konkretnego stanika i dopasowanie rozmiaru
wciąż dla kobiet bywa trudne. W dobrych salonach
sprzedaży biustonoszy zawsze obecna jest sprzedawczyni pomagająca dobrać stanik tzw. brafiterka. Ten
termin jest nowością w mediach, aczkolwiek funkcja
istnieje od momentu powstania sklepów z bielizną.
Prawidłowo dobierając biustonosz należy dokładnie zmierzyć obwód pod biustem na wydechu – od
Przegl Seks 2015; 2(42): 45–51
50
Z. Zdrojewicz, A. Idzior, A. Rząsa, J. Einhorn
uzyskanej wartości odejmuje się 5 cm i zaokrągla
w dół (u pulchniejszych kobiet należy znacznie zaokrąglić w dół, ponieważ biustonosz powinien opierać się na żebrach, a nie tkance tłuszczowej) oraz
swobodnie zmierzyć obwód biustu – ta wartość sugeruje wielkość miseczki. Dobrze dobrany stanik ma
nie wpijające się fiszbiny i ramiączka, a linia zapięcia
jest w poziomie dolnej części łopatek i ciężar biustu
opiera się na podstawie stanika. Kiedyś biustonosze
szyto tylko z bawełny i lnu, teraz także z mikrowłókien, satyny, żakardy, trykotu, spandeksu, lateksu,
pianki, siatki, koronki, elastanu, poliestru, które są
mieszane dla pożądanego efektu. Należy pamiętać
też o rusztowaniu miseczek, gdzie wykorzystywane
są metal, żywica i tworzywa sztuczne. Podkreślając
atuty, wyrażają gust kobiety i mogą pełnić funkcje
afrodyzjaku w ars amandi. Polski producent, eksportując bieliznę za granicę zwraca uwagę na przyzwyczajenia i wzorce kulturowe, wpływające na wybór
stanika. Noszenie stanika ma wiele zalet, ale według
niektórych naukowców również wady. Mowa tutaj
o zwiększonym ryzyku raka piersi. W 2005 r. na rynku pojawiła się książka „Dressed to kill”, po której
zawrzało w mediach. Jej autorzy – Singer i Grismaijer
mówią o podwyższonym ryzyku raka piersi zwłaszcza
u kobiet noszących stanik przez całą dobę. Ryzyko
jest wynikiem upośledzonego mikrokrążenia limfatycznego. Dzisiaj wiemy, że biustonosz nie ma nic
wspólnego z rakiem, natomiast nadwaga owszem.
A z racji tego, że „większe” kobiety częściej noszą
biustonosze niż szczupłe stąd zostały wyciągnięte
mylne wnioski [25].
Osobny temat to tzw. biustonosze sportowe czyli takie, które dopasowywane są indywidualnie dla
kobiet uprawiających wyczynowo sport (biegaczki,
narciarki itp.). Dla nich przy pomocy specjalnych
badań aerodynamicznych i specjalnego „lotniczego”
tworzywa wykonywane są staniki, które podczas ruchu układają się do ciała kobiety.
Szczególną uwagę należy zwrócić na tzw. bieliznę
erotyczną (dessous). Jest to elegancka, jedwabna bielizna zaopatrzona w koronki, falbanki, wcięcia i inne
ozdoby. Słynne, uważane za symbol seksu, podwiązki
nie są wynalazkiem ery przemysłowej, mają już 150 lat,
a do lat 60. XX w. nosiły je wszystkie kobiety, gdyż nie
było do czego przypiąć pończochy; aż w 1968 r. pojawiły się na rynku praktyczne rajstopy [26].
Zakończenie
Bielizna przez lata budowała i umacniała swoją
rolę nie tylko w garderobie ale i w świecie mody. Stała
się nieodłączna częścią codzienności każdej kobiety.
Zmieniała swoje oblicze i funkcje, od praktycznej prostej, zwiększającej komfort zakładania, po kolorową,
koronkową, zwiększająca przyjemność zdejmowania.
W dzisiejszych czasach każda kobieta nie wyobraża
sobie bez niej dnia. We współczesnym świecie istnieje
również ruch naturystów i nudystów, czyli osób, które
porzuciły bieliznę na rzecz wolności i niezależności [26].
Piśmiennictwo
1. Toussaint-Samat M. Historia stroju. Wyd. W.A.B., Warszawa 2002; 360–361, 363, 374, 377.
2. Hall SS. Ötzi. Człowiek Lodu. National Geographic, Polska 2012.
3. Banach EA. Słownik mody. Wiedza Powszechna, Warszawa 1962; 30, 201.
4. Sieradzka A. Tysiąc lat ubiorów w Polsce. Wyd. ARKADY, Warszawa 2003; 146−147.
5. Szubert M. Leksykon rzeczy minionych i przemijających. Wyd. MUZA, Warszawa 2004; 25, 149−150.
6. Rodzaje bielizny – figi http://obieliznie.pl/kind/figi on 24.6.2015.
7. Figi rodzaje – biodrówki pełne http://obieliznie.pl/figi-rodzaje-biodrowki-i-pelne.html on 24.6.2015.
8. Bradley R. Johnson, Judith V. Becker. Natural Born Killers?: The Development of the Sexually Sadistic Serial Killer. J Am Acad
Psychiatry Law 1997; 25(3): 339.
9. Rani RV. Prostitusi Remaja Wanita Jepang Dalam Anime “Initial D”. Japanology 2014:2(2):1–12.
10. Kuczyńska-Zonik A. Technika i znaczenie ornamentacji przedstawień antropomorficznych w górnym paleolicie w Europie
Środkowej i Wschodniej. Przestrzeń Ekonomia Społeczeństwo 2013; 4(II): 61–75.
11. Kamat J. Ancient Brassieres http://www.kamat.com/kalranga/ancient/wonderbra.htm on 24.6.2015.
12.3000BC-1700: The Classical Bath http://www.bikiniscience.com/chronology/3000BC-1700_SS/3000BC-1700.html on
24.6.2015.
13. History of Lingerie II: Ancient Greeks http://www.dollhousebettie.com/index.php?option=com_myblog&Itemid=80&lang
=en&show=History-of-Lingerie-II-The-Ancient-Greeks.html on 24.6.2015.
Przegl Seks 2015; 2(42): 45–51
51
Damska bielizna – historia i nie tylko…
14. Olson K. The Appearance of the Young Roman Girl, In Roman Dress and the Fabrics of Roman Culture. University of Toronto
Press. Phoenix Suplemental Volume 2008; 143.
15.Dastych A. Grabarczyk M. Historia biustonoszy http://kobieta.wp.pl/baid,15110673,kat,1035179,title,Historia-biustonoszy,brafitter-porada.html?ticaid=113241 on 24.6.2015.
16. Oriental clothing and Modern Fetishism. Yeti, Hong Kong; Wyd. Partho Shanner 1996.
17. History of Dudo, http://www.chinese-fashion.com/dudou.html on 24.6.2015.
18. Valerie A. Fildes. Breasts, Bottles, and Babies: A History of Infant Feeding. Edinburgh University Press 1986; 243.
19. The History Of Corsetse http://www.essortment.com/history-corsets-21244.html on 24.6.2015.
20. Zieseniss HO, Le Bourhis K. The Age of Napoleon: Costume from Revolution to Empire, 1789–1815. Metropolitan Museum
of Art. H.N. Abrams, New York 1989; 94–96.
21. Stuart Phelps E. What to Wear?, J.R. Osgood and company, Boston 1873.
22. Farell-Beck J, Gau C. Uplift: The Bra in America, University of Pennsylvania 2002; 22.
23. Vare EA, Ptacek G. Patently Female: From AZT to TV Dinners, Stories of Women Inventors and Their Breakthrough Ideas. John
Wiley & Sons. New York 2002; 134–139.
24. Seymour “Sy” Brody’s Jewish Heroes and Heroines of America From 1900 to World War II. Rosenthal I. Co-Founder Of “Maidenform Brassieres”. Lifetime Books, Hollywood 1996.
25. Common Fears With No Evidence: Antiperspirants and Bras http://www.breastcancer.org/risk/factors/no_evidence on
24.6.2015.
26. Zdrojewicz Z.. Leksykon seksuologiczny od A do Z. Wydawnictwo Continuo Wrocław 2012; 28–29.
26. Zdrojewicz Z, Idzior A, Rząsa A. Nudyzm, naturyzm a seks. Przegl Seks 2014; 40:6–10.
Przegl Seks 2015; 2(42): 45–51
Women’s underwear – history
and something else…
XX
Prof. Zygmunt Zdrojewicz MD, PhD1, Aleksandra Idzior MD2, Anna Rząsa MD3, Jakub Einhorn MA4
1 Department and Clinic of Endocrinology, Diabetology and Isotope Therapy, Wroclaw Medical University, Poland
2 Provincial Specialist Hospital in Wrocław, Poland
3 Order of Fatebenefratelli hospital in Katowice, Poland
4 Department of Social Medicine, Wroclaw Medical University, Poland
Summary
Underwear is inherent part of human’s wardrobe. It has esthetic, erotic as well as health meanings. History of
underwear starts in prehistoric times. Its structure has evolved along man’s development and man’s needs
– from pieces of cloths hanging around intimate parts of the human body to complicated bra and strings
perfectly emphasize the silhouette. Separate stories tell how panties and bra have been changing. Both pieces
of clothing are under constant examinations and undergo permanent modifications and improvements to
serve not only practical needs but also to decorate female body, makes sex life more attractive and constitute
important element of art of making love. In particular cases underwear itself becomes an object of desire
revealing disorders of sexual nature.
Key words
underwear, panties, bra, sexuality
Introduction
The immanent part of any wardrobe is the underwear. It determines not only man’s physical appearance
but also health. This is why authors decided to investigate the history of men’s underwear, contemporary
opinions about it and overall health aspects. At first we need to draw clear distinction between man and
woman underwear. The last one appeared much later (1830s). This underwear – what could be said about any
underwear – is not indispensable part of men’s wear yet does improve general comfort and level of personal
hygiene. Elegance of men’s underwear originates in simplicity of its form and the quality of the fabric. Usually
this parts of men’s garments are very prosaic and have very little to do with seductive functions. However
this is a domain of women’s underwear – the insidious tempter. “History of woman’s underwear is a story of
nonsense emerging from depths of human imagination. World of men’s underwear is cold mind dominated
while women’s is an example of semantics of sensuality” – Cecil Sain Laurent. The survey run by “Femme
pratigue” in 1988 showed that most of underwear is bought for pleasure [1].
original research, peer reviewed
Przegl Seks 2015; 2(42): 52–57
53
Women’s underwear – history and something else…
Underpants
Oldest known parts of underwear covering lower
parts of the body may be find in the descriptions of
5,3 years old archeological findings of an “ice man” –
Ötzi z Tyrolu [2].
A piece of leather wrapped around the hips constitutes that early underwear. For a long time it was
a part of a man’s garments.
Ancient Egypt women wore an extra tunic to serve
underwear purposes. First bikini appeared in Greece
and Rome in form of sash for breast called fasciapectoralis (mammilare, sublingar) and a part for lower
parts of the body – subligaculum, very short band
between the legs [1].
In Middle-Ages we can observe underwear on
many works of art, for example presenting Jesus. At
this time women’s only acceptable part of wardrobe
covering lower parts of the body was chastity belt.
Other solutions were considered inappropriate as
resulting in sexual stimulation. Eventually it was officially prohibited by Church untill XVI century, when
Macedonian Catherine, Quinn of France, stared to use
that form of underpants for horse riding. Until then
they were used by courtesans [2].
Further underwear evolution created pantaloons first used by Venetian’s proletarians, thanks
to comedy dell’arte pantaloons have found their way
to French saloons and then to the other European
countries. At the change of the century its form has
changed. Women adapted to their casual wear more
tight version [3]. Pantaloons were used by people sensitive to cold, for work or physical exercises. In Poland
they appeared for good in the biedermeier period.
Until that were no commonly used or hidden under
the dress in the form of long underpants. Pantaloons
could have been seen only on younger girls, showing up form under the nee-short skirts; 15–16 year
old girls who were about to get married would wear
ankle-long dress [4].
In the begging most popular were crotch split type
of underpants, later appeared flap-underpants. Split
underpants, meaning not sewn together along the
crotch side, were worn by women since the 20s of
XIX cent. until beginning of XX cent., mainly by the
dancers and the actresses. In the XIX ct. most split
underpants were famously known thanks to Kankan
dancers. Linen made nee-long split-underpants were
to help women dressed in corsets and underskirts to
use the restrooms. Flap underpants were particularly
useful for children [5].
With time structure, fabric, length, fashion of
the underwear have all changed. Linen, lawn and
perakl were most popular fabrics to use. Use of such
underwear was recommended during travel or for
sports. Fashion evolution perpetuated underwear
evolution, above fabrics very useful during popular
use of crinoline. The length of underpants needed
to match women dress which was becoming shorter
and more tightly fitted. Colour of the underwear also
changed. At the beginning the main colours were yellow or crème as it was stained with use of saffron.
Its plane white color appeared only in XIX cent. [5].
At the beginning of XX cent. thanks to development
of dyeing techniques other colours were widely used
mainly due to practical reasons. At first it was thought
to be unhealthy. After year 1950 popularity of easy to
wash and beautiful linen underwear led to use, along
multicolour underwear also a white lace decorated
underwear [3]. Popularity of sport led new rubber
Phot. 1. A mosaic from the Piazza Armerina in Sicily
showing a woman wearing a strophium (breastcloth)
and a subligaculum
Adapted from: http://en.wikipedia.org/wiki/Undergarment#/media/File:PiazzaArmerina-Mosaik-Bikini.jpg
Przegl Seks 2015; 2(42): 52–57
54
Z. Zdrojewicz, A. Idzior, A. Rząsa, J. Einhorn
strapped underwear to replace old long corset attached underpants, thanks to which underwear became simpler and more practical.
After World War II a new model appeared – figs
underwear for women and briefs for men. That is the
most classic and timeless model. In front and at the
back are trapeze-shaped, at the bottom more built
and cut open from the sides [6]. Different models may
significantly differ one from another. In the 1950s
company Triumph to a large extend revolutionized
women’s underwear. New models appeared [7]: hipsters, sloggs, tangs, strings, characterized by full front
and very scant at the back, with the tiny string joining
the two. Dance-microstrings were created especially
for men, characteristic feature of this underwear is
wide hip belt holding the strings with the rest of the
design matching natural body lines, the whole thing is
not transparent through other clothing and therefore
may be worn under any clothing.
As we can see underwear with time became more
colourful, decorative, less built-up, sensual and attracting attention. Practical aspects were more substituted by aesthetic and erotic attributes. What corresponds to ancient times were bands around intimate
places were also to draw attention to erogenous areas.
Underwear is the part of the wardrobe designed to
cover intimate places, giving hints yet keeping all at
secret. It is last piece of garment to be taken of before
arsamanti, becoming part of a foreplay, can build up
on erotic fantasies or even become substitute and the
essence of intimacy in case existing fetishes.
Thanks to diversity of colours, models, materials, accessories woman can turn into sweet, innocent
schoolgirl or latex fame fatal.
Despite significant erotic aspects there still are
many classic, simple, asexual white comfortable cotton models. Preferred by women firstly opting for
comfort not looking for sexual adventures.
To be attractive to men women choose frivolous
type of underwear often matching animal patterns in
decoration. Some men prefer their partners to wear
stockings, tights, other prefer naked legs and uncover
bottoms in open bikini underwear.
Underwear can become substitute for women in
meeting sexual needs reviling significant sexual and
psychological problems. Testimonies of sexual murders
very often describe stories about masturbation over
stolen underwear before committing the murder [8].
Specific type of paraphilia is building sexual arousal from contact with used female underpants (worn
for some time and then given up for sale). In Japan
Przegl Seks 2015; 2(42): 52–57
so called “burusera shops” are functioning for many
years already, selling used female underpants and
parts of female school uniforms [9].
It is also worth to mention medical aspects of
underpants. Already back in crinoline times long
underpants became indispensable. XIX cent. physicians opted for use of it to counteract against cold
air drafts, saying: “underneath loose and not warmth
keeping crinoline warm long underpants are indispensable.” [1].
Contemporary views on health aspects of female
underwear focus on fabric of the material and the
model of the underwear. Cotton made are of course
desired at most for this purposes. When purchasing
underwear special attention should be given to extras
added to the fabric, such as: bamboo fibre, viscose,
micromodal, elastin, polyester, microfiber, as presence of this additions influence the comfort of worn
underwear.
Bra
The first bras, and in fact their prototypes were
created in the late Palaeolithic age. Evidence of this
was found in Kostienek and Adwejewa figurines depicting female figure whose breasts were obscured
by a kind of loincloth, fastened at the shoulder with
straps decorated with pattern. This type of decorated
figures came only from findings in Eastern Europe.
The researchers speculate that in the east feminine
bust and belly were of particular importance –
a magic, a symbol of fertility, giving life, in contrast
to Western Europe where the focus was on the hips
and thighs [10].
The history bra of has its beginning in virtually
every ancient culture. There are reports of women
wearing bra in India during the reign of King Harshavardhana (I ad) [11].
A more extensive and diverse form of ancient
Greek women were bras at a time of the Minoan culture. Women because of sports needed support for
the bust. Wall paintings from this period show the
outfit, which we now call a bikini [12]. Women to
support the bust had to choose narrow ribbon to be
tied around the breast with cotton or linen as anamakhalistekr and mastodeton, and wider, stronger
apodesmos (worn under clothing) and strophion (on
top). Although bust was flattened, they fulfilled their
functions during exercise, and provided comfort [13].
Ancient Rome adopted a Greek apodesme. For the
Romans big breasts were unattractive, they were
55
Women’s underwear – history and something else…
associated with aging and were considered comical.
Therefore, the young Roman women wore aprons tied
firmly to their chests to prevent the emergence of
a large, drooping breasts [14]. In various cultures in
the world, history of underwear developed in different directions, which was dependent on cultural patterns and canons of beauty. In the history of China,
there are many mentionings of bandaging breasts of
young women, which would inhibit breast growth.
Phot. 2. Support of the bosom by a bodice
(French: brassière), 1900
Adapted from: https://en.wikipedia.org/wiki/History_of_
brassieres
Women with male silhouette were considered as attractive. During the reign of the Ming dynasty in the
years 1368–1644 garment called “dudou” has gained
popularity among wealthy women – it consisted of
straps, cups and was fastened at the bottom of the
back [15, 16, 17].
In Europe at that time, the salons have entered
corsets, leading the forefront and dominate for the
next 300 years in women’s fashion. At the beginning
of the Middle Ages they had only practical use. Over
time, more and more fastens waist and even pushed
the breasts up, which was desired treatment for both
young and elderly women [18]. Macedonian Catherine, the wife of the King of France – Henry II, is commonly associated with the emergence of corsets on
the French salons. At the royal court in 1550 appeared
wearing the corset with a straight waist, according
to the legend it was made of steel [19]. In the French
fashion they appeared much earlier. Functionality
of highborn ladies underwear was almost negligible,
because in rigid corsets, women were at most able
to breathe and look beautiful. For manual labor was
needed underwear that didn’t restrain movements,
and at the same time supported the bust. The working class wore a simple cotton corsets laced from the
front. The only time when women were liberated
from the „oppression” were the French Revolution
and the Napoleonic Wars. Society then neglected everything that was associated with the aristocracy and
so women could temporarily abandon corsets. In the
history of the bra also appeared the French Empress
Josephine – Wife of Napoleon. She, due to pregnancy, that she wanted to hide, designed a dresses cut
below the bust, highlighting the bust naturally. This
style quickly became popular, initiating the period of
French fashion called „Empire” [20].
Initially overthrowing the use of corsets resulted
from forming a feminist movements and also due
to the alarms of doctors who finally saw the problem. Once, gastrointestinal discomfort, shortness
of breath, fainting and gynecological disorders were
attributed to the nature of women. Staying in bed
was a recipe for all those ailments, „the weaker sex”.
With time, some doctors noticed the problem and
forbid wearing corsets. Physical activity also limited
women wearing rigid, restricting breathing even
underwear. Elizabeth Stuart Phelps, writer and reformer of clothing even urged women to burn their
corsets [21]. Despite this, they did not immediately
faded into oblivion. Manufacturers fought for their
Przegl Seks 2015; 2(42): 52–57
56
Z. Zdrojewicz, A. Idzior, A. Rząsa, J. Einhorn
place in the market, reaching for ever more elaborate
patterns and decorations, associating corsets with the
sphere of human erotique [22].
First ever patented bra was created in New York
(1959) by Henry Lesher, however it was only the
name that it shared in common with contemporary
bra [15]. Mary Phelps Jacob in her project got rid of
anything that reminded of corset and in 1914 patented first bra that was corresponding to what we have
nowadays [23]. In the 20s of XX cent. Ida Rosenthal
designed bra with rounded caps and as first introduced size numeration [24]. Ward “bra” appeared on
the pages of “Vouge” magazine in 1907. First by the
name “brassiere”, shortened later to “bra” that stayed
in use until today. One of the Polish wards for this
part of the underwear is “stanik” originationg from
the word “stan” – describing abdomen part of the
thorax under the breast.
By the end of 50s of the last century first ever
underwear fashion show was organized by Triumph
which designed especially for this occasion first pushup type of bra. With time “Bardot Brassiere” came up,
which was a form of under-wire bra stiffened with
Phot. 3. Stanley Kubrick, Lingerie model, wearing a girdle
and strapless bra, smoking in an office; in the background
a woman sits at a desk, LOOK Magazine 1949
Adopted from: http://www.loc.gov/pictures/item/2005
683170
Przegl Seks 2015; 2(42): 52–57
a rigid material sewn in to the fabric whose known
advocator was Brigitte Bardot.
At present women can choose from other types
of brassiere: plunge, semisoft, full-cup, half-cup, side
supported, backless, strapless, sport bra, shelf, racerback and also bras for women after mastectomy,
nursing mothers and obese men. Such diversity provides opportunity to match underwear to any type of
silhouette or outfit.
Choosing bra or its size still can be difficult for
women. In a good bra salesrooms a “Bra Fitter” would
be present advising on the matter. This term is new
in the media however this function existed from the
beginning of the underwear shops.
How to choose the right bra? The instruction is
very precise; first exhale and measure circumference
under the breast, then subtract 5 cm from taken
measurement and round down the result (for obese
women the rounding down should be more significant
as the bra should rest on the rib bones rather than
on the adipose tissue) – and then freely take down
the circumference of the breast – this is the value
suggesting the size of the cap.
Underwire and the straps of good fitted bra bring
no discomfort, the line of the fastening at the back
should be just under shoulder and the breast should
hold on the front base of the bra.
Earlier bras were made from linen or cotton, nowadays are also made of microfiber, satin, jacquard,
tricot, spandex, foam-back fabric, latex, polyester,
elastan, laces or netting added to the materials in order to reach desired effect. Rigid materials like metal
or different synthetics may be sewn in the base of the
cap for keeping its shape.
Underwear can expose women’s taste and looks
and is a kind of aphrodisiac in arsamandi. Polish producers preparing products for export focus on habits
and cultural patters influencing the choice of the bra.
Scientist once discovered that bras can cause
breast cancer. It is connected with lymphatic circulation disorder putting at the greatest risk women
wearing bras for the whole day long, as described by
Singer and Grismajer in ‘Dress to kill’ issued in 2005.
Later greater cancer risk was assigned to obesity and
association with bra was due to the fact that overweight women more often use the bra and that is
way original association between bran and cancer was
invalid [25].
Special attention should be given to erotic underwear (dessous). That is elegant, silk underwear
with flounces, laces and other accessories. The garters
57
Women’s underwear – history and something else…
– famous symbol of sex were invented 150 years ago
and used until 60s of last century. Women needed it
to strap stockings into something and used it until
1968 revolution when tights were invented [26].
Conclusion
Underwear built its role in wardrobe and in fashion world for many years. It became immanent part
of women’s everyday life. It changed its design and
functions: from simple and practical improving the
comfort its use to colourful, with laces enhancing the
pleasure of taking it off. In modern times no woman
cannot imagine a day without it.
We also witness naturists and nudists movements
abandoning underwear for freedom and indepen­
dence.
The the naturists and nudists who abandoned underwear on the thing of freedom and independence
movement also exists in the present world., and this
subject was introduced in one of numbers of Sexuo­
logy Review [26].
Bibliography
1.
Toussaint-Samat M. Historia stroju. Wyd. W.A.B., Warszawa 2002; 360–361, 363, 374, 377.
2.
Hall SS. Ötzi. Człowiek Lodu. National Geographic, Polska 2012.
3.
Banach EA. Słownik mody. Wiedza Powszechna, Warszawa 1962; 30,201.
4.
Sieradzka A. Tysiąc lat ubiorów w Polsce. Wyd. ARKADY, Warszawa 2003; 146−147.
5.
Szubert M. Leksykon rzeczy minionych i przemijających. Wyd. MUZA, Warszawa 2004; 25, 149−150.
6.
Rodzaje bielizny – figi http://obieliznie.pl/kind/figi on 24.6.2015.
7.
Figi rodzaje – biodrówki pełne http://obieliznie.pl/figi-rodzaje-biodrowki-i-pelne.html on 24.6.2015.
8.
Bradley R. Johnson, Judith V. Becker. Natural Born Killers?: The Development of the Sexually Sadistic Serial Killer. J Am Acad
Psychiatry Law 1997; 25(3): 339.
9.
Rani RV. Prostitusi Remaja Wanita Jepang Dalam Anime “Initial D”. Japanology 2014; 2(2):1–12.
10. Kuczyńska-Zonik A. Technika i znaczenie ornamentacji przedstawień antropomorficznych w górnym paleolicie w Europie
Środkowej i Wschodniej. Przestrzeń Ekonomia Społeczeństwo 2013; 4(II): 61–75.
11. Kamat J. Ancient Brassieres http://www.kamat.com/kalranga/ancient/wonderbra.htm on 24.6.2015.
12. 3000BC-1700: The Classical Bath http://www.bikiniscience.com/chronology/3000BC-1700_SS/3000BC-1700.html on
24.6.2015.
13. History of Lingerie II: Ancient Greeks http://www.dollhousebettie.com/index.php?option=com_myblog&Itemid=80&lan
g=en&show=History-of-Lingerie-II-The-Ancient-Greeks.html on 24.6.2015.
14. Olson K. The Appearance of the Young Roman Girl, In Roman Dress and the Fabrics of Roman Culture. University of Toronto
Press. Phoenix Suplemental Volume 2008; 143.
15. Dastych A. Grabarczyk M. Historia biustonoszy http://kobieta.wp.pl/baid,15110673,kat,1035179,title,Historia-biustonoszy,brafitter-porada.html?ticaid=113241 on 24.6.2015.
16. Oriental clothing and Modern Fetishism. Yeti, Hong Kong; Wyd. Partho Shanner 1996.
17. History of Dudou http://www.chinese-fashion.com/dudou.html on 24.6.2015.
18. Valerie A. Fildes. Breasts, Bottles, and Babies: A History of Infant Feeding. Edinburgh University Press 1986; 243.
19. The History Of Corsetse http://www.essortment.com/history-corsets-21244.html on 24.6.2015.
20. Zieseniss HO, Le Bourhis K. The Age of Napoleon: Costume from Revolution to Empire, 1789-1815. Metropolitan Museum
of Art. H.N. Abrams, New York 1989; 94–96.
21. Stuart Phelps E. What to Wear? J.R. Osgood and company, Boston 1873.
22. Farell-Beck J, Gau C. Uplift: The Bra in America, University of Pennsylvania 2002; 22.
23. Vare EA, Ptacek G. Patently Female: From AZT to TV Dinners, Stories of Women Inventors and Their Breakthrough Ideas.
John Wiley & Sons. New York 2002; 134–139.
24. Seymour „Sy” Brody’s Jewish Heroes and Heroines of America From 1900 to World War II. Rosenthal I. Co-Founder Of
„Maidenform Brassieres”. Lifetime Books, Hollywood 1996.
25. Common Fears With No Evidence: Antiperspirants and Bras http://www.breastcancer.org/risk/factors/no_evidence
on 24.6.2015.
26. Zdrojewicz Z Leksykon seksuologiczny od A do Z. Wydawnictwo Continuo Wrocław 2012; 28–29
27. Zdrojewicz Z, Idzior A, Rząsa A. Nudyzm, naturyzm a seks. Przegl Seks 2014; 40: 6–10.
Przegl Seks 2015; 2(42): 52–57