przeglad_seksuologic.. - Przegląd Seksuologiczny
Transcription
przeglad_seksuologic.. - Przegląd Seksuologiczny
ISSN 2353-8988 PRZEGLĄD SEKSUOLOGICZNY SEXOLOGICAL REVIEW KWARTALNIK • kwiecień/czerwiec 2015 • TOM XI • ZESZYT 2 • NR 42 Seksualność pracowników ochrony zdrowia – zachowania seksualne i zaburzenia reakcji/funkcji seksualnych Sexuality of Medical Personnel – Sexual Behaviours and Sexual Dysfunctions mgr Joanna Chwalczyk, dr hab. n. med. Krzysztof Nowosielski, lek. med. Katarzyna Stolorz Niepłodność czy oczekiwanie na płodność? Terapia systemowa pary – opis przypadku Infertility or waiting for fertility? Systemic couple therapy – case study dr n. med., mgr psych. Magdalena Gawrych Psychospołeczne aspekty transseksualności Psychosocial Aspects of Transsexualism mgr Jonasz Wethacz Damska bielizna – historia i nie tylko… Women’s underwear – history and something else… prof. dr hab. Zygmunt Zdrojewicz, lek med. Aleksandra Idzior, lek. med. Anna Rząsa, mgr Jakub Einhorn www.przeglad-seksuologiczny.pl PRZEGLĄD SEKSUOLOGICZNY SEXOLOGICAL REVIEW KWARTALNIK • kwiecień/czerwiec 2015 • TOM XI • ZESZYT 2 • nr 44 Komitet redakcyjny Rada naukowa Redaktor naczelny Przewodniczący Rady naukowej dr hab. n. med. Michał Lew-Starowicz, FECSM prof. dr hab. n. med. Zbigniew Lew-Starowicz (Warszawa) Zespół redakcyjny Członkowie Rady naukowej Redaktor prowadzący prof. Michaela Bayerle-Eder MD, PhD, FECSM, MBA (Wiedeń, Austria) prof. Eli Coleman (Minneapolis, USA) prof. Giovanni Corona MD, PhD (Bolonia, Włochy) prof. dr hab. n. med. Barbara Darewicz (Białystok) prof. dr hab. n. med. Romuald Dębski (Warszawa) prof. dr hab. n. med. Sławomir A. Dutkiewicz (Kielce) prof. dr hab. Tadeusz Gałkowski (Warszawa) prof. dr hab. n. med. Ryszard Gellert (Warszawa) prof. Louis Joseph Ignarro (Los Angeles, USA) prof. dr hab. n. med. Kazimierz Krajka (Gdańsk) prof. dr hab. n. hum. Stanislav Kratochvíl (Brno, Rep. Czeska) prof. Tillmann Kruger MD, FECSM (Hannover, Niemcy) prof. dr hab. n. med. Ryszard Piotrowicz (Warszawa) prof. dr hab. n. med. Tomasz Pertyński (Łódź) prof. dr hab. Aleksander Ronikier (Warszawa) dr n. med. Ronny Shtarkshall (Jeruzalem, Izrael) prof. dr n. psych. Petr Weiss (Praga, Rep. Czeska) prof. Beverly Whipple (New Jersey, USA) prof. Kevan Wylie, MD, PhD, FECSM (Sheffield, UK) prof. dr n. med. Jaroslav Zverina (Praga, Rep. Czeska) mgr Agnieszka Bereźnicka-Serafin redakcja@przeglad-seksuologiczny.pl tel. + 48 608 354 777 Redaktorzy tematyczni dr hab. n. med. Krzysztof Nowosielski – Redaktor działu „Seksuologia medyczna” dr n. społ., mgr psych. Filip Szumski – Redaktor działu „Psychoseksuologia” dr n. hum. Alicja Długołęcka – Redaktor działu „Edukacja seksualna” Redaktor statystyczny dr n. hum. Konrad S. Jankowski Członkowie zespołu mgr Aleksandra Bartnik mgr Magdalena Linke mgr Jonasz Wethacz Patronat naukowy Zakład Seksuologii Medycznej i Psychoterapii Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie Wersja pierwotna czasopisma Wersja elektroniczna czasopisma jest wersją pierwotną Opracowanie graficzne DTP Service Wydawca Wydawnictwo Leo Media Dzielna 21 m. 5 01-029 Warszawa tel. + 48 608 439 026 www.leomedia.pl Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie w części lub w całości bez uzyskania zezwolenia wydawcy jest zabronione. Rada recenzentów Shalini Andrews MD, MRCP, dipGUM, dipHIV, DFSRH, dipIPM, FECSM (Guilford, Wlk. Brytania) dr n. med. Goran Arbanas MD, FECSM (Karlovac, Chorwacja) dr hab. n. med. Agnieszka Drosdzol-Cop (Katowice) dr n. med. Bertrand Janota (Cottbus, Niemcy) dr n. hum. Hercules Eli Joubert, ECPS (Guilford, Wlk. Brytania) dr n. med. Robert Kowalczyk (Kraków, Warszawa) Boris Milkin MD, FECSM (Yarolsavl, Rosja) dr n. hum. Marta Rawińska (Warszawa) dr n. med. Piotr Świniarski, FEBU FECSM (Bydgoszcz) Maia Tchavtchanidze MD, FECSM (Tbilisi, Gruzja) Drodzy Czytelnicy, Spis treści Z przyjemnością oddaję w Państwa ręce drugi tegoroczny numer Przeglądu Seksuologicznego. Pierwszy z prezentowanych artykułów autorstwa Chwalczyk, Nowosielskiego i Stolorz dotyczy seksualności personelu pracującego na oddziałach ginekologiczno-położniczych. Autorzy zdecydowali się na ocenę rzadko opisywanego w literaturze zagadnienia życia seksualnego pracowników służby zdrowia, a ich praca pozwala na rozwianie wielu obiegowych mitów na ten temat. Kolejny artykuł przedstawia opis terapii systemowej pary cierpiącej z powodu niepłodności. Powinien on zainteresować zarówno lekarzy – ze względu na omówienie istotnych aspektów psychologicznych związanych z niepłodnością, jak i psychologów – ze względu na opis sposobu pracy opartej m.in. na zastosowaniu metafor, przeformułowania i technik behawioralnych. Trzeci artykuł poglądowy poświęcony psychospołecznym aspektom transseksualności zawiera informacje szczególnie istotne w kontekście toczących się aktualnie w sejmie obrad na temat procesu uzgadniania płci i zasad podejmowania leczenia. W czwartej pracy autorzy omawiają historyczne i kulturowe aspekty związane z bielizną jako częścią ubioru blisko związanego z seksualnością i ekspresją erotyczną. Seksualność pracowników ochrony zdrowia – zachowania seksualne i zaburzenia reakcji/funkcji seksualnych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2 Sexuality of Medical Personnel – Sexual Behaviours and Sexual Dysfunctions . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11 mgr Joanna Chwalczyk, dr hab. n. med. Krzysztof Nowosielski, lek. med. Katarzyna Stolorz Niepłodność czy oczekiwanie na płodność? Terapia systemowa pary – opis przypadku. . . . . . . . . . . . . . 19 Infertility or waiting for fertility? Systemic couple therapy – case study . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 26 dr n. med., mgr psych. Magdalena Gawrych Psychospołeczne aspekty transseksualności . . . . . . . . . . . 32 Psychosocial Aspects of Transsexualism . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 39 mgr Jonasz Wethacz Damska bielizna – historia i nie tylko… . . . . . . . . . . . . . . . . . 45 Women’s underwear – history and something else… . . . . . . . . . . 52 prof. dr hab. Zygmunt Zdrojewicz, lek med. Aleksandra Idzior, lek. med. Anna Rząsa, mgr Jakub Einhorn Aktualny numer czasopisma jest drugim opublikowanym w pełni w dwóch językach – po polsku i po angielsku. Mam nadzieję, że z czasem Przegląd Seksuologiczny będzie znajdował coraz szersze grono odbiorców także za granicą, a dwujęzyczność pozwoli na zaprezentowanie aktywności naukowej i klinicznej polskich seksuologów. Dlatego gorąco zachęcam do czytania Przeglądu Seksuologicznego, zgłaszania do niego prac i polecania go osobom zainteresowanym tą fascynującą dziedziną wiedzy, jaką jest nauka o ludzkiej seksualności. dr hab. n. med. Michał Lew-Starowicz www.przeglad-seksuologiczny.pl Seksualność pracowników ochrony zdrowia – zachowania seksualne i zaburzenia reakcji/funkcji seksualnych Sexuality of Medical Personnel – Sexual Behaviours and Sexual Dysfunctions XX mgr Joanna Chwalczyk1, dr hab. n. med. Krzysztof Nowosielski1,2, lek. med. Katarzyna Stolorz1 1 Oddział Położniczo-Ginekologiczny Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Tychach 2 Zakład Seksuologii i Planowania Rodziny Wyższej Szkoły Medycznej w Sosnowcu Streszczenie Cel pracy. Analiza zachowań seksualnych personelu pracującego na oddziałach położniczo- ginekologicznych oraz ocena częstości zaburzeń seksualnych w tej grupie. Materiał i metody. Badaniem o charakterze ankietowym, przekrojowym, objęto grupę 240 osób, zamieszkałych na terenie województwa śląskiego, kobiety i mężczyzn, w wieku 22−62 lat. Ankietowane osoby podzielono na 8 podgrup po 30 osób, w zależności od płci oraz wykonywanego zawodu. Do oceny potrzeb i reakcji seksualnych użyto standaryzowaną i walidowaną do warunków polskich skalę Mell-Krat (wersja Kromierzyńska) dla kobiet – SFK/K i dla mężczyzn (SFK/M). Wyniki. Średni wiek inicjacji seksualnej u kobiet wynosił 19,4±2,2 (14−28) lat, a w grupie mężczyzn – 18,5±2,2 (13−23) lat. Nie zaobserwowano różnic w liczbie partnerów seksualnych pomiędzy poszczególnymi podgrupami kobiet. W przypadku mężczyzn najwięcej partnerów seksualnych deklarowali lekarze niebędący ginekologami oraz ginekolodzy. Nie zaobserwowano istotnych statystycznie różnic dotyczących satysfakcji z życia seksualnego zarówno pomiędzy poszczególnymi podgrupami kobiet, jak i pomiędzy podgrupami mężczyzn. Zaburzenia seksualne w oparciu o klasyfikację DSM-5 rozpoznano u 10% respondentek i 5,5% respondentów. Częstości zaburzeń sfery seksualnej w oparciu o skalę Mell-Krat wynosiła 56% dla kobiet oraz 8,8% dla mężczyzn. Wykonywany zawód nie wpływa na częstość występowania zaburzeń reakcji i funkcji seksualnych w oparciu o skalę Mell-Krat tak w grupie kobiet, jak i mężczyzn. Wnioski. Zaburzenia seksualne ocenione w skali Mell-Krat były częstsze w grupie kobiet w porównaniu do grupy mężczyzn. Wykonywany zawód nie był czynnikiem ryzyka zaburzeń seksualnych w grupie kobiet i mężczyzn. Przegl Seks 2015; 2(42): 2–10 Seksualność pracowników ochrony zdrowia – zachowania seksualne i zaburzenia reakcji/funkcji seksualnych Abstract Objective. The aim of the paper was to analyze sexual behaviors of medical personnel working at obstetric and gynecology wards and to evaluate the frequency of sexual disorders in this group Materials and Methods. Two hundred and forty men and women, aged 22–62 years old, living in Silesian region, were included in this cross-section, questionnaire based study. The respondents were divided into 8 subgroups of 30 people each depending on their gender and profession. A standardized and validated Polish version of Mell-Krat scale was used to evaluate sexual needs and reactions in female (SFK/K) and male (SFK/M) respondents. Results. The average age of sexual initiation was 19.4±2.2 (14–28) years for women and was 18.5±2.2 (13–23) yeas for men. No differences were observed in the number of sexual partners between subgroups of women. In the case of men, gynecologists and doctors who were not gynecologists declared to have the largest number of sexual partners. No statistical differences with respect to satisfaction with sexual life between subgroups of women and men were noted. 10% of the female respondents and 5.5% of the male respondents were diagnosed with sexual disorders based on DSM-5 criteria. The frequency of sexual disorders based on the Mell-Krat scale was 56% for women and 8.8% for men. The actual profession does not have any influence on the frequency of the sexual reaction and function disorders based on the Mell-Krat scale in either of the gender groups. Conclusions. Sexual disorders diagnosed based on the Mell-Krat scale were more frequent in the female compared to the male group. The actual profession was not a risk factor for the sexual disorder in both gender groups. Słowa kluczowe: seksualność, reakcje seksualne, funkcje seksualne, zaburzenia seksualne, ochrona zdrowia, personel, ginekolog Keywords: Sexuality, sexual reactions, sexual functions, sexual disorders, health care, personnel, gynecologist praca oryginalna, praca recenzowana Wprowadzenie Seksualność człowieka stanowi centralny aspekt bycia człowiekiem od poczęcia do jego biologicznej śmierci. Jest złożonym konstruktem, który wymaga współdziałania wielu elementów i jest koordynowany przez układ nerwowy, naczyniowy oraz endokrynny [1]. Jednym z trzech wymiarów ludzkiej seksualności, oprócz tożsamości seksualnej i relacji seksualnych, są funkcje seksualne. Stanowią one układ obiektywnych i subiektywnych psychicznych składników seksualności, w skład których wchodzi pożądanie, podniecenie, orgazm, satysfakcja i fantazje seksualne. Reakcje seksualne odnoszą się natomiast do sekwencji zmian fizycznych oraz emocjonalnych, które zachodzą gdy osoba odczuwa podniecenie seksualne uczestnicząc w aktywności o charakterze seksualnym, w tym kontakcie seksualnym i masturbacji [2,3]. Seksualność człowieka i jego zachowania, jako układ wzajemnie oddziałujących na siebie czynników natury biologicznej, psychicznej, emocjonalnej, kulturowej, społecznej, politycznej czy religijnej, podlega wpływowi i modyfikacji przez wspomniane elementy. Jest więc wypadkową dziedzicznych predyspozycji oraz wpływów społeczno-kulturowych, międzypartnerskich i seksualnych (np. wcześniejsze doświadczenia seksualne) o charakterze pobudzającym i hamującym [4,5]. Podobnie funkcje i reakcje seksualne mogą być pozytywnie i negatywnie modyfikowane, co w przypadku tych ostatnich powoduje wystąpienie zaburzeń seksualnych i związanego z nimi dystresu [6]. Częstość zaburzeń seksualnych jest różna w poszczególnych populacjach i zależy w głównej mierze od przyjętych kryteriów diagnostycznych, wieku badanych oraz współistniejących schorzeń. Obecnie na świecie od 7 do 75% kobiet cierpi z powodu różnych Przegl Seks 2015; 2(42): 2–10 3 4 J. Chwalczyk, K. Nowosielski, K. Stolorz dysfunkcji seksualnych [1−4]. W Polsce szacuje się, że częstość zaburzeń według kryteriów amerykańskiej klasyfikacji zaburzeń psychicznych DSM-IV-TR (ang. Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders) sięga 17% (u kobiet z cukrzycą – 42%) [2]. W grupie mężczyzn, wyniki the Massachusetts Male Aging Study (MMAS) wykazały częstość zaburzeń seksualnych, głównie zaburzeń erekcji, na poziomie 52% dla mężczyzn w przedziale wielu 40−70 lat, i 70% dla mężczyzn w wieku 70 i więcej lat [7]. Szacowana częstość zaburzeń erekcji w USA wynosi 18%, a w Niemczech – 19,2% [8]. Najbardziej aktualne badania w populacji Polskiej wykazały, że 7% aktywnych seksualnie mężczyzn miało problemy z osiągnięciem i utrzymaniem erekcji w ciągu ostatnich 12 miesięcy, przy największej częstości zaburzeń (13,1%) w grupie osób w przedziale wiekowym 50−60 lat [9, 10]. Złożoność reakcji seksualnych, wpływ ogromnej ilości czynników na funkcjonowanie seksualne kobiety i mężczyzny sprawiają, iż koniecznym staje się szersze niż dotychczas sądzono, spojrzenie na samą seksualność i potrzeby seksualne człowieka oraz na pojawiające się coraz częściej zaburzenia funkcji seksualnych. Wyniki współczesnych badań naukowych pozwoliły ustalić czynniki ryzyka zaburzeń seksualnych w grupie kobiet i mężczyzn. Dla populacji kobiet należą do nich: wiek, zaburzenia depresyjne, cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, brak partnera, złe relacje z partnerem seksualnym, długi staż w związku, niska częstość kontaktów seksualnych, duża liczba kontaktów seksualnych, satysfakcja seksualna z partnera, niski status socjoekonomiczny, konserwatywne podejście do seksualności [1, 3, 11−13]. W populacji mężczyzn wymienia się natomiast: wiek, zaburzenia depresyjne, cukrzycę, nadciśnienie tętnicze, objawy z dolnych dróg moczowych – LUTS (ang. Lower urinary tract symptoms), niski status socjoekonomiczny, złe relacje z partnerem, brak partnera, niską częstość kontaktów seksualnych [1, 3, 14]. W dostępnych bazach medycznych nie znaleziono opracowań dotyczących zachowań seksualnych oraz zaburzeń seksualnych w grupie pracowników ochrony zdrowia. Jedyne dostępne dane odnoszą się do studentów uczelni medycznych i te będą dyskutowane w dalszej części pracy. Cel pracy Celem pracy była analiza zachowań seksualnych personelu pracującego na oddziałach położniczoginekologicznych oraz ocena częstości zaburzeń seksualnych w tej grupie. Przegl Seks 2015; 2(42): 2–10 Materiał i Metodyka Badaniem o charakterze ankietowym, przekrojowym, objęto grupę 240 osób, zamieszkałych na terenie województwa śląskiego, kobiety i mężczyzn, w wieku 22−62 lat. Kryteriami włączenia do badania było: zgoda na udział w badaniu, wiek pomiędzy 22 a 62 lata, zainicjowanie życia seksualnego oraz aktywność seksualna w ciągu ostatnich 6 miesięcy. Z badania wyłączono osoby, które chorują na schorzenia przewlekłe (cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, choroby tarczycy, niewydolność nerek, niestabilna choroba wieńcowa, łagodny przerost gruczołu krokowego), przyjmujące leki wpływające na seksualność z wyjątkiem antykoncepcji hormonalnej (leki psychotropowe, przeciwdepresyjne, hipotensyjne, przeciwhistaminowe, inhibitory 5-α reduktazy), leczące się obecnie na zaburzenia depresyjne lub inne choroby psychiczne, uzależnione od substancji psychoaktywnych (alkohol, narkotyki), po operacjach ginekologicznych (usunięcie macicy, jajników, mastektomia) lub urologicznych (operacje prostaty, operacje nietrzymania moczu oraz zaburzeń statyki miednicy mniejszej), w ciąży oraz do 3 miesięcy po porodzie. Ankietowane osoby podzielono na 8 podgrup po 30 osób, w zależności od płci oraz wykonywanego zawodu: • położne, pracujące na oddziałach położniczo-ginekologicznych oraz w Poradni K, • pielęgniarki czynne zawodowo, pracujące na oddziałach za wyjątkiem oddziałów położniczo-ginekologicznych, • lekarki − kobiety posiadające specjalizację z zakresu ginekologii i położnictwa, • lekarki − kobiety ze specjalizacją inną niż ginekolog−położnik, • kobiety nie wykonujące zawodu medycznego, • lekarze − mężczyźni ze specjalizacją w zakresie ginekologii i położnictwa, • lekarze − mężczyźni ze specjalizacją inną niż ginekologia i położnictwo, • mężczyźni nie związani z zawodem medycznym. Uczestników badania rekrutowano wśród pracowników oddziałów: ginekologii i położnictwa, chirurgii ogólnej, interny, kardiologii, okulistyki, geriatrii i chorób zakaźnych oraz przychodni specjalistycznych, w tym poradni K, z terenu Katowic, Tychów i Sosnowca (grupa osób związanych zawodowo z medycyną) oraz wśród kobiet zgłaszających się na rutynową Seksualność pracowników ochrony zdrowia – zachowania seksualne i zaburzenia reakcji/funkcji seksualnych kontrolę ginekologiczną i mężczyzn zgłaszających się do lekarzy specjalistów medycyny pracy na terenie Katowic, Tychów i Sosnowca (grupa osób nie związanych zawodowo z medycyną). Narzędziem badawczym był kwestionariusz zawierający pytania dotyczące danych socjoekonomicznych oraz wykonywanego zawodu, ogólnego wywiadu lekarskiego (choroby, stosowane używki), historii reprodukcyjnej (w tym rodność, charakterystyka cyklu miesiączkowego) oraz wywiadu seksuologicznego (wiek inicjacji seksualnej, relacje partnerskie, satysfakcja z życia intymnego). Do oceny potrzeb i reakcji seksualnych użyto standaryzowaną i walidowaną do warunków polskich skalę Mell-Krat (wersja Kromierzyńska) dla kobiet – SFK/K i dla mężczyzn (SFK/M) [15]. Wersja SFK/K składa się z 20 pytań, skalowanych od 0 do 4, przy maksymalnej ilość punktów możliwych do uzyskania wynoszącej 80 i punkcie odcięcia dla prawidłowych reakcji seksualnych powyżej 55. Wersja SFK/M, zawierającą 13 pytań skalowanych jak wyżej, przy maksymalnej punktacji 52 punktów oraz punkcie odcięcia dla prawidłowych reakcji seksualnych powyżej 38 punktów [15]. Otrzymane wyniki poddano analizie statystycznej w programie Statistica 8,0 pl. Do oceny różnic pomiędzy poszczególnymi podgrupami zastosowano testy nieparametryczne: chi kwadrat dla zmiennych ilościowych oraz Kruskal-Wallisa dla zmiennych jakościowych. Do oceny predykatorów zaburzeń reakcji i funkcji seksualnych w oparciu o skalę Mell-Krat zastosowano model regresji logistycznej. Za istotność statystyczną przyjęto p< 0,05. Wyniki Średni wiek kobiet i mężczyzn w prezentowanym badaniu wynosi odpowiednio 38,9±7,2 (22−54) oraz 39,8±8,2 (22−62) lat. Większość ankietowanych kobiet to mieszkanki dużych miast, powyżej 100 tys. mieszkańców – 109 osób, z czego 86,7% (n=26) to ginekolożki, po 73,4% (n=22) kobiety nie związane zawodowo z medycyną i pielęgniarki, 66,7% (n=20) lekarki i 63,4% (n=19) położne. W przypadku mężczyzn najliczniejszą grupę również stanowią mieszkańcy dużych miast: 83,4% (n=25) lekarze, 73,4% (n=26) ginekolodzy, a 63,4% (n=26) to mężczyźni nie związani zawodowo z medycyną. Największy odsetek badanych kobiet stanowiły osoby zamężne, bądź będące w stałym związku partnerskim: 86,7% (n=26) pielęgniarki, 80,0% (n=20) położne, po 63,4% (n=19) kobiety nie związane zawodowo z medycyną, ginekolożki oraz 60,0% (n=18) lekarki. W przypadku mężczyzn stały związek partnerski deklarowało 76,7% (n=23) ginekologów, 70,0% (n=21) lekarzy nie będących ginekologami i 60,0% (n=18) mężczyzn nie związanych zawodowo z medycyną. Większość ankietowanych deklarowała wyznawanie religii rzymskokatolickiej (80% mężczyzn i 88,7% kobiet). Średni czas stażu pracy w zawodzie w badanych grupach wynosił 15,4 ± 8,5 (1−35) lat dla kobiet i 14,7 ± 8,2 (1−45) lat dla grupy mężczyzn. Nie zaobserwowano różnic istotnych statystycznie w rozkładzie cech socjoekonomicznych, z wyjątkiem wykształcenia oraz uzyskiwanych dochodów: wszyscy lekarze posiadali wykształcenie wyższe, w porównaniu do 56,7% mężczyzn i 50% kobiet nie związanych zawodowo z medycyną, 16,7% położnych oraz 13,4% pielęgniarek. Podobnie najwyższe dochody powyżej 5000 zł deklarowano 30% lekarzy i jedynie 16,7% (n=4) mężczyzn nie związanych zawodowo z medycyną oraz 6,7% (n=2) pielęgniarek. Analizując historię reprodukcyjną badanych kobiet nie zaobserwowano różnic istotnych statystycznie w badanych parametrach (liczba ciąż, porodów, poronień, cięć cesarskich) dla poszczególnych podgrup kobiet. Analiza danych dotyczących stylu życia wykazała, że 71 na 150 badanych kobiet nie prowadziła aktywnego trybu życia (jazda na rowerze, pływanie), bądź robiła to rzadziej niż raz w miesiącu. Pośród nich najliczniejszą grupę stanowią kobiety nie związane zawodowo z medycyną: 56,7% (n=17), następnie położne: 53,4% (n=16), pielęgniarki: 33,4% (n=15), lekarki: 43,4% (n=13) oraz ginekolożki: 33,4% (n=10). W przypadku mężczyzn 53 na 90 badanych nie było aktywna fizycznie. Wśród nich najliczniejszą grupę stanowili mężczyźni nie związani zawodowo z medycyną – 66,7% (n=20) oraz lekarze nie będący ginekologami – 66,7% (n=20). Nie zaobserwowano różnic statystycznych odnoście aktywności fizycznej. Palenie papierosów (stale lub okazjonalnie) deklarowało 24,7% (n=37) kobiet oraz 35,6% (n=32) mężczyzn. Najczęściej paliły pielęgniarki − 30% oraz kobiety nie związane zawodowo z medycyną – 20%, a w grupie mężczyzn – mężczyźni nie związani zawodowo z medycyną – 50%. Różnice były istotne statystycznie. Używanie alkoholu w sposób stały Przegl Seks 2015; 2(42): 2–10 5 6 J. Chwalczyk, K. Nowosielski, K. Stolorz (spożywanie co najmniej 5 razy w tygodniu ≥ 50 ml alkoholu) deklarowało 15 osób, z czego 23,4% (n=7) to kobiety nie związane zawodowo z medycyną, 20,0% (n=6) – lekarki nie będące ginekolożkami, 6,7% (n=2) – ginekolożki, żadna pielęgniarka oraz żadna położna. W grupie mężczyzn stałe używanie alkoholu deklarowało 36 osób, wśród nich największą grupą są lekarze nie będący ginekologami – 66,7% (n=20), następnie mężczyźni nie związani zawodowo z medycyną – 50% (n=15) oraz ginekolodzy – 3,4% (n=1). Różnica w spożywaniu alkoholu pomiędzy poszczególnymi podgrupami kobiet i mężczyzn była istotna statystycznie. W ankietowanej grupie kobiet 17,4% (n=41) zadeklarowało regularne stosowanie hormonalnych środków antykoncepcyjnych. Nie zaobserwowano różnic w częstości stosowania antykoncepcji hormonalnej w badanych podgrupach kobiet. Średni wiek inicjacji seksualnej u kobiet wynosił 19,4±2,2 (14−28) lat, a w grupie mężczyzn – 18,5±2,2 (13−23) lat. Nie zaobserwowano istotnych statystycznie różnic dotyczących średniego wieku inicjacji seksualnej pomiędzy poszczególnymi podgrupami kobiet i mężczyzn. Mediana liczby partnerów seksualnych w badanej grupie kobiet i mężczyzn wynosiła odpowiednio 3 (przedział 1−18) oraz 9 (przedział 1−30). Nie zaobserwowano różnic w liczbie partnerów seksualnych pomiędzy poszczególnymi podgrupami kobiet (p=0,72). W przypadku mężczyzn różnica w liczbie partnerów pomiędzy podgrupami była istotna statystycznie (p=0,0004): najwięcej partnerów seksualnych deklarowali lekarze nie będący ginekologami oraz ginekolodzy. Pośród badanych kobiet aktywne życie seksualne w ciągu ostatniego miesiąca prowadziły: wszystkie lekarki nie będące ginekolożkami, po 96,7% (n=29) położnych, pielęgniarek i kobiet nie związanych zawodowo z medycyną oraz 90,0% (n=27) ginekolożek. Wszyscy badani mężczyźni byli aktywni seksualnie w ciągu ostatnich 4 tygodni. Nie zaobserwowano istotnych statystycznie różnic dotyczących aktywności seksualnej pomiędzy poszczególnymi podgrupami kobiet i mężczyzn. Większość badanych kobiet była w stałym związku partnerskim, trwającym średnio 12,6±8,9 lat, przy minimalnym czasie 1 roku i maksymalnym 33 latach trwania. Badani mężczyźni w większości byli w stałym związku partnerskim trwającym średnio 12,3±8,5 lata, przy minimalnym czasie 1 roku i maksymalnym Przegl Seks 2015; 2(42): 2–10 35 latach. Nie zaobserwowano istotnych statystycznie różnic dotyczących pozostawania w stałych związkach partnerskich pomiędzy poszczególnymi podgrupami kobiet i mężczyzn. Relacje partnerskie oceniono za pomocą bezpośredniego pytania przy użyciu 5-stopniowej skali Likerta. Dla kobiet uzyskano średnią 4,3±1,0 punktów, a dla mężczyzn – 4,3±0,8 punktów, co określa relacje jako dobre. Nie zaobserwowano istotnych statystycznie różnic dotyczących relacji partnerskich pomiędzy poszczególnymi podgrupami mężczyzn. Istotne statystycznie okazały się relacje w poszczególnych podgrupach kobiet: najniżej oceniły je lekarki nie będące ginekolożkami (3,9 punktów), a najwyżej pielęgniarki (4,6 punktów), p=0,02. Satysfakcję z życia seksualnego z partnerem oceniano za pomocą pojedynczego pytania z użyciem 5-punktowej skali Likerta. Dla kobiet średnia uzyskanych punktów wyniosła 4,3±0,9, a dla mężczyzn – 4,4±0,8 – respondenci oceniali satysfakcję jako wysoką. Nie zaobserwowano istotnych statystycznie różnic dotyczących satysfakcji z życia seksualnego zarówno pomiędzy poszczególnymi podgrupami kobiet, jak i pomiędzy podgrupami mężczyzn. Deklarowane zaburzenia seksualne oceniano na podstawie pytań dotyczących ich występowania, towarzyszącego temu dyskomfortu oraz czasu trwania. W grupie kobiet zaburzenia seksualne zaobserwowano u 30% (n=45) kobiet, w tym: u 22% (n=32) wystąpiły zaburzenia pożądania/podniecenia, 10,1% (n=15) – zaburzenia orgazmu, a u 6% (n=9) – zaburzenia związane z bolesnością genitalno-miedniczą/ penetracją. Powyższe problemy stanowiły źródło dystresu dla 22% (n=33) kobiet: 8 (26,7%) kobiet nie związanych zawodowo z medycyną, 7 (23,4%) położnych, 6 (20,0%) pielęgniarek, 6 (20,0%) ginekolożek i 6 (20,0%) lekarek nie będących ginekolożkami. U 10% (n=15) zaburzenia trwały minimum 6 miesięcy – stąd zaburzenia seksualne w oparciu o klasyfikację DSM-5 rozpoznano u 15 respondentek. Nie zaobserwowano różnic statystycznych w częstości zaburzeń seksualnych pomiędzy podgrupami kobiet. W grupie mężczyzn zaburzenia seksualne deklarowano 17,8% (n=16) osób, w tym zaburzenia erekcji – 11,2% (n=10) oraz wytrysk przedwczesny – 6,8% (n=6). Dla 20,0% (n=6) mężczyzn nie związanych zawodowo z medycyną, 6,7% (n=2) lekarzy nie będących ginekologami i 6,7% (n=2) ginekologów zaburzenia 7 Seksualność pracowników ochrony zdrowia – zachowania seksualne i zaburzenia reakcji/funkcji seksualnych były powodem dyskomfortu – różnice istotne statystycznie. U 13,4% (n=4) mężczyzn nie związanych zawodowo z medycyną oraz u 3,4% (n=1) lekarzy nie będących ginekologami zaburzenia występowały co najmniej przez 6 miesięcy i u tych mężczyzn (5,5%) rozpoznano zaburzenia seksualne w oparciu o kryteria DSM-5. Średnia liczba punktów uzyskanych w skali SFK/K dla kobiet wynosi 50,1±11,4, przy minimalnej ilości 13, a maksymalnej 80 punktów. Średnia liczba punktów uzyskanych w skali SFK/M dla mężczyzn wynosi 41,3±5,3, przy minimalnej ilości 9 i maksymalnej 50 uzyskanych punktów. Nie zaobserwowano istotnych statystycznie różnic w ilości punktów uzyskanych w poszczególnych podgrupach kobiet i mężczyzn (Tabela 1). Tab. 1. Średnia liczba punktów uzyskanych przez kobiety w skali SFK/K i SFK/M Grupa zawodowa Średnia SD* Przedział Położna 48,4 11,2 20−70 Pielęgniarka 52,3 10,7 19−66 Kobieta nie związana zawodowo z medycyną 49,3 11,1 22−65 Lekarka nie będąca ginekolożką 50,8 14,2 13−76 Ginekolożka 49,6 9,9 25−66 Mężczyzna nie związany zawodowo z medycyną 40,6 8,4 9−50 Lekarz nie będący ginekologiem 41,9 3,1 35−48 Ginekolog 41,4 2,3 37−45 * SD – odchylenie standardowe Analiza częstości zaburzeń sfery seksualnej w oparciu o skalę Mell-Krat przy przyjęciu punktów odcięcia dla kobiet i mężczyzn, odpowiednio >55 i >38, wykazała, iż u 56% kobiet (n=84) oraz 8,8% (n=8) mężczyzn występowały zaburzenia seksualne. Nie wykazano różnic statystycznych pomiędzy częstością zaburzeń seksualnych w podgrupach kobiet. Natomiast u mężczyzn zaburzenia seksualne występowały najczęściej w podgrupie mężczyzn nie związanych zawodowo z medycyną (Tabela 2). Tab. 2. Zaburzenia sfery seksualnej u kobiet i mężczyzn wg skali Mell-Krat Norma (liczba osób) Zaburzenia (liczba osób) Położna 13 (43,4%) 17 (56,7%) Pielęgniarka 15 (50,0%) 15 (50,0%) Kobieta nie związana zawodowo z medycyną 15 (50,0%) 14 (48,7%) Lekarka nie będąca ginekolożką 11 (34,7%) 19 (63,4%) Ginekolożka 11 (34,7%) 1 (63,4%) Mężczyzna nie związany zawodowo z medycyną 24 (80,0%) 6 (20,0%) Lekarz nie będący ginekologiem 29 (96,7%) 1 (3,4%) Ginekolog 29 (96,7%) 1 (3,4%) Grupa zawodowa p* NS* 0,003 * p – istotność statystyczna * NS – nie istotne statystycznie Analiza czynników warunkujących wystąpienie zaburzeń seksualnych w badanej grupie kobiet i mężczyzn w modelu regresji logistycznej wykazała, że wykonywany zawód nie wpływa na częstość występowania zaburzeń reakcji i funkcji seksualnych w oparciu o skalę Mell-Krat tak w grupie kobiet, jak i mężczyzn. Czynnikami predykcyjnymi zaburzeń seksualnych w grupie kobiet były: liczba dotychczasowych partnerów seksualnych (OR=1,3), częstość kontaktów seksualnych (OR=2,5) oraz satysfakcja z kontaktów seksualnych z partnerem (OR=3,9), a w grupie mężczyzn jedynie satysfakcja z kontaktów seksualnych z partnerem (OR=2,9). Kobiety, które w swoim życiu miały powyżej 10 partnerów seksualnych, z niską częstością kontaktów seksualnych oraz niezadowolone ze swojego partnera seksualnego oraz mężczyźni, którzy nie byli zadowoleni ze swoich partnerek seksualnych częściej doświadczali zaburzeń seksualnych. Dyskusja Prezentowane opracowanie miało na celu analizę zachowań seksualnych personelu medycznego pracującego na oddziałach położniczo-ginekologicznych oraz częstości zaburzeń seksualnych. Zastosowanie standaryzowanego i używanego w badaniach nad seksualnością człowieka kwestionariusza służącego do oceny potrzeb i reakcji seksualnych (skala Mell-Krat), pozwoliło na analizę zmiennych mogących Przegl Seks 2015; 2(42): 2–10 8 J. Chwalczyk, K. Nowosielski, K. Stolorz modyfikować seksualność kobiet i mężczyzn, chociaż analiza okazała się być trudna ze względu na brak wcześniejszych badań odnośnie tego tematu – jest to jedna z pierwszych praca, która ocenia seksualności w kontekście wykonywanego zawodu. Zawód medyczny, a ginekologa-położnika w szczególności, zajmuje się ciałem i psychiką człowieka, co może modyfikować późniejsze zachowania seksualne w życiu prywatnym, i odwrotnie – wpływać na późniejsze relacje nawiązywane z pacjentem. Ma to szczególne znaczenie dla konsultowania zaburzeń seksualnych u pacjentów – jedynie 18% specjalistów w Polsce i około 10% w Szwecji pyta o sferę seksualną podczas wywiadu medycznego, nawet w przypadku pacjentów z grup ryzyka dysfunkcji seksualnych, co może wiązać się z brakiem adekwatnej wiedzy, ale również wpływem wykonywanego zawodu na własne podejście do seksualności [16, 17]. Ocena zachowań seksualnych w badanej populacji mężczyzn i kobiet wykazała, że wiek inicjacji seksualnej dla grupy kobiet wyniósł 19,4 lat, a dla mężczyzn – 18,5 lat. Podobne wyniki prezentował Lew-Starowicz w raporcie o seksualności Polaków, gdzie do 18 roku życia inicjację deklarowało 43% ankietowanych, a po 20 roku życia aż 1/3 badanych osób [18]. Podobnie w badaniach Izdebskiego z 2012 r. 50,0% kobiet i 44,1% mężczyzn zainicjowała życie seksualne w wieku 16−18 lat [10]. Nieco niższy wiek pierwszego stosunku seksualnego opisywali Drosdzol i wsp. [19] w badaniach na terenie Śląska w 2006 r. (dla mężyczyn 17,9 lat, dla kobiet – 18,8 lat) oraz Müldner-Nieckowski i wsp. dla grupy kobiet w badaniach nad seksualnością studentów uczelni medycznych (19,2 lat dla mężczyzn i kobiet) [20]. Analiza liczby dotychczasowych partnerów seksualnych wykazała, że aż 94,6% mężczyzn miało więcej niż 1 partnera seksualnego. W grupie kobiet 30,7% badanych miało dotychczas jednego partnera seksualnego, co jest wynikiem niższym niż u Lwa-Starowicza – 41% kobiet deklarowało jednego partnera seksualnego [18], ale analogicznym do wyników prezentowanych przez Müldner-Nieckowski i wsp. w grupie studentów medycyny – 30% mężczyzn i 29% kobiet deklarowało jednego partnera seksualnego [20]. Izdebski wskazał natomiast, że najliczniejszą grupą stanowią osoby mające 2−3 partnerów seksualnych: 27,2% kobiet i 20,6% mężczyzn [10]. Podejmowanie codziennej aktywności seksualnej deklarowało 4,0% kobiet i 15,6% mężczyzn, co daje wyniki porównywalne do badań Lwa-Starowicza [18]. Kilka razy w tygodniu kontakty seksualne Przegl Seks 2015; 2(42): 2–10 zadeklarowało 31,4% kobiet i 33,4% mężczyzn. U Izdebskiego [10], taką częstość kontaktów deklarowało 50,0% badanych, natomiast u Lwa-Starowicza częstsze kontakty płciowe deklarowało 26% kobiet [18]. W grupie kobiet zaburzenia seksualne zaobserwowano u 30% kobiet. Powyższe problemy stanowiły źródło dystresu dla 22% kobiet i u tych rozpoznano zaburzenie seksualne w oparciu o kryteria DSM-5. Podobną częstość zaburzeń obserwowała Drosdzol i Skrzypulec u 38,5% kobiet nie stosujących i 21,3% stosujących antykoncepcję dwuskładnikową używając Indeksu Funkcji Seksualnej Kobiet [21]. Natomiast w badaniach w grupie studentów uczelni medycznych przeprowadzonych przez Müldner-Nieckowski i wsp. pragnienie poprawy życia seksualnego zgłosiło 57% kobiet [20]. Natomiast w badaniach na populacji studentów amerykańskich uczelni medycznych 50% kobiet manifestowało zaburzenia sfery seksualnej [22]. Równocześnie zaburzenia seksualne identyfikowano na podstawie skali Mell-Krat – w oparciu o wyniki tej skali zaburzenia funkcji i reakcji seksualnej odnotowano u 56% kobiet, podobnie jak w badaniach Drosdzol i Skrzypulec (66,2% kobiet nie stosujących i 48,3% stosujących antykoncepcję hormonalną, przy zastosowaniu skali SFK/K) [21]. W grupie mężczyzn zaburzenia seksualne zgłaszało 17,8% osób, w tym zaburzenia erekcji – 11,2% (n=10) oraz wytrysk przedwczesny – 6,8% (n=6). U 5,5% mężczyzn zaburzenia występowały co najmniej przez 6 miesięcy i u tych mężczyzn rozpoznano zaburzenia seksualne w oparciu o kryteria DSM-5. Podobnie w oparciu o skalę Mell-Krat zaburzenia reakcji seksualnych rozpoznano u 8,8% mężczyzn. Analogiczne dane prezentowali badacze amerykańscy – w grupie studentów medycyny częstość zaburzeń wyniosła 9% [24]. Znacznie wyższą częstość zaburzeń seksualnych prezentował Izdebski – w jego badaniach 29,8% mężczyzn miało problemy ze wzwodem oraz 24,8% przedwczesnym wytryskiem nasienia [10]. Podobnie Müldner-Nieckowski i wsp., oceniając poziom zadowolenia wśród studentów medycyny wykazał, że 40% mężczyzn było niezadowolonych ze swojego życia seksualnego [20]. Różnice w częstości dysfunkcji seksualnych pomiędzy poszczególnymi badaniami wynikały przede wszystkim z zastosowanej metodologii (skal diagnostycznych) oraz kryteriów diagnostycznych. Problem ten obrazują badania Shifren i wsp., w których z grupy 43% kobiet w Stanach Zjednoczonych, które zgłaszały problemy seksualne, 12% rzeczywiście odczuwała Seksualność pracowników ochrony zdrowia – zachowania seksualne i zaburzenia reakcji/funkcji seksualnych dystres związany z zaburzeniami i jedynie u tych osób możliwe było rozpoznanie dysfunkcji seksualnych [23]. W ostatnim etapie analizy ustalono czynniki ryzyka zaburzeń seksualnych w oparciu o skalę Mell-Krat. Kobiety, które w swoim życiu miały powyżej 10 partnerów seksualnych, z niską częstością kontaktów seksualnych oraz niezadowolone ze swojego partnera seksualnego oraz mężczyźni, którzy nie byli zadowoleni ze swoich partnerek seksualnych częściej doświadczali zaburzeń seksualnych. Podobne zależności obserwował Smith i wsp. w grupie studentów płci męskiej uczelni amerykańskich (większa częstość zaburzeń seksualnych u mężczyzn mających kontakty seksualne rzadziej niż 6 razy w miesiącu) [24]. Również Shindel i wsp. obserwowali mniejsze ryzyko zaburzeń w grupie kobiet, u których częstość kontaktów seksualnych wynosiła powyżej 11 razy na miesiąc [22], a Jaafarpour i wsp. – powyżej 3 na tydzień [1]. Analogicznie Mitchell i wsp. wykazała, że złe relacje partnerskie zwiększają ryzyko zaburzeń seksualnych w grupie kobiet i mężczyzn odpowiednio o 2,9 i 4,1 razy, podobnie jak niska częstość kontaktów seksualnych (mniej niż 4 razy na miesiąc, odpowiednio 3,1 dla kobiet i 3,4 razy dla mężczyzn) oraz duża liczba partnerów seksualnych (powyżej 10; zależność istotna jedynie w grupie kobiet) [3]. Wykonywany zawód nie był czynnikiem ryzyka zaburzeń seksualnych – w literaturze nie znaleziono jednak innych badań pozwalających odnieść się do uzyskanych wyników. Wnioski 1. Zaburzenia seksualne ocenione w skali Mell-Krat były częstsze w grupie kobiet w porównaniu do grupy mężczyzn. 2. Wykonywany zawód medyczny nie miał wpływu na zachowania seksualne oraz częstość zaburzeń seksualnych u kobiet. 3. Wykonywany zawód medyczny wpływał na zachowania seksualne oraz częstość zaburzeń seksualnych w grupie mężczyzn – mniejsza liczna kontaktów seksualnych oraz wyższa częstość zaburzeń seksualnych w grupie mężczyzn niemedycznych. 4. Wykonywany zawód nie był czynnikiem ryzyka zaburzeń seksualnych w grupie kobiet i mężczyzn. Piśmiennictwo 1. Jaafarpour M, Khani A, Khajavikhan J, Suhrabi Z. Female Sexual Dysfunction: Prevalence and Risk Factors. Journal of Clinical and Diagnostic Research: JCDR. 2013; 7(12):2877−2880. 2. Nowosielski K, Wróbel B, Sioma-Markowska U, Poręba R. Development and validation of the Polish version of the Female Sexual Function Index in the Polish Population of Females. J Sex Med 2013; 10:386–395. 3. KR, Mercer CH, Ploubidis GB, Jones KG, Datta J, Field N, Copas AJ, Tanton C, Erens B, Sonnenberg P, Clifton S, Macdowall W, Phelps A, Johnson AM, Wellings K. Sexual function in Britain: findings from the third National Survey of Sexual Attitudes and Lifestyles (Natsal-3). Lancet. 2013 Nov 30; 382(9907):1817−29. 4. Bancroft J, Graham CA, Janssen E, Sanders SA. The dual control model: current status and future directions. J Sex Res. 2009 Mar−Jun; 46(2−3):121−42. 5. Diamond M. Sex and Gender are Different: Sexual Identity and Gender Identity are Different. Clin Child Psychol Psychiatry 2002; 7(3):320−334. 6. Błażjewska A, Stusiński J, Nowakowski A, Lew-Starowicz Z. Klasyfikacja DSM-5 dla seksuologa. Przegl Seks 2014; 38:3−15. 7. Jackson G, Montorsi P, Adams MA, Anis T, El-Sakka A, Miner M, Vlachopoulos C, and Kim E. Cardiovascular aspects of sexual medicine. J Sex Med 2010; 7:1608–1626. 8. Puchalski B, Szymański FM, Kowalik R, Filipiak KJ, Opolski G. The prevalence of sexual dysfunction before myocardial infarction in population of Polish men: a retrospective pilot study. Kardiol Pol 2013; 71(11):1168–1173. 9. Izdebski Z. Sexual health of men. Selected issues. Polish Sexology 2012; 10(1):1–8. 10. Report on sexual health of Polish people. Accessed on 20.5.2015: http://www.onboard.pl/data/file/pdf/raport_on_board_ pr_-_zaburzenia_seksualne_u_mezczyzn.pdf. 11. Burri A, Spector T. Recent and lifelong sexual dysfunction in a female UK population sample: Prevalence and risk factors. J Sex Med 2011; 8:2420–2430. 12. Bancroft J, Loftus J, Long JS. Distress about sex: a national survey of women in heterosexual relationships. Arch Sex Behav, 2003; 32:193–208. 13. Nowosielski K, Drosdzol A, Adam Sipinski A, Kowalczyk R, Skrzypulec V. Diabetes mellitus and sexuality–Does it really matters? J Sex Med 2010; 7:723–735. Przegl Seks 2015; 2(42): 2–10 9 10 J. Chwalczyk, K. Nowosielski, K. Stolorz 14. Martin SA, Atlantis E, Lange K, Taylor AW, O’Loughlin P, Wittert GA, and members of the Florey Adelaide Male Ageing Study (FAMAS). Predictors of sexual dysfunction incidence and remission in men. J Sex Med 2014; 11:1136–1147. 15. Lew-Starowicz Z. Leczenie nerwic seksualnych. PZWL, Warszawa 1991. 16. Lew-Starowicz Z, Krajka K, Darewicz B, Ciesielska B, Robacha A, Jakima S, Windak A, Haczyński J. Sexual health – a real challenge for doctor. Polish Sexology, 2004; 2:33–38. 17. Kottmel A, Ruether-Wolf KV, Bitzer J. Do gynecologists talk about sexual dysfunction with their patients? J Sex Med., 2014; 11:2048−54. 18. Lew-Starowic Z. Seksualność Polek 1992-2005. Przegl Seks 2005; 4:19−23. 19. Drosdzol A, Piela B, Zdun D, Nowosielski K, Klimanek M, Skrzypulec V. Seksualność młodych dorosłych województwa śląskiego. Gin Prakt 2005; 83,2:32−39. 20. Müldner-Nieckowski Ł, Klasa K, Sobański JA, Rutkowski K, Dembińska E. Medical students’ sexuality−development and fulfilment of sexual needs. Psychiatr Pol 2012; 46(1):35−49. 21. Drosdzol A., Skrzypulec V. Evaluation of the quality of life and sexual functioning of women using a 30 microgram ethinyloestadiol and 3 mg drospirenone combined oral contracteptive. The European Journal of Contraception and Reproductive Health Care 2007; 13,1:1−9. 22. Shindel AW, Breyer BN, Smith JF. Associations of desire for change in sexual life amongst female medical students in North America. International journal of impotence research 2013; 25(2):74−79. 23. Shifren JL, Monz BU, Russo PA, Segreti A, Johannes CB. Sexual problems and distress in United States women: Prevalence and correlates. Obstet Gynecol 2008; 112:970–8. 24. Smith JF, Breyer BN, Shindel AW. Predictors of sexual bother in a population of male North American medical students. J Sex Med 2011; 8(12):3363−9. Przegl Seks 2015; 2(42): 2–10 Sexuality of Medical Personnel – Sexual Behaviours and Sexual Dysfunctions XX Joanna Chwalczyk, BA1, Krzysztof Nowosielski, MD, PhD, Associate Professor1,2, Katarzyna Stolorz, MD1. 1 Department of Gynaecology and Obstetrics, Specialist Teaching Hospital in Tychy, Poland 2 Department of Sexology and Family Planning, Faculty of Health Science, Medical Collage in Sosnowiec, Poland Abstract Objective. The aim of the paper was to analyze sexual behaviors of medical personnel working at obstetric and gynecology wards and to evaluate the frequency of sexual disorders in this group Materials and Methods. Two hundred and forty men and women, aged 22–62 years old, living in Silesian region, were included in this cross-section, questionnaire based study. The respondents were divided into 8 subgroups of 30 people each depending on their gender and profession. A standardized and validated Polish version of Mell-Krat scale was used to evaluate sexual needs and reactions in female (SFK/K) and male (SFK/M) respondents. Results. The average age of sexual initiation was 19.4±2.2 (14–28) years for women and was 18.5±2.2 (13–23) yeas for men. No differences were observed in the number of sexual partners between subgroups of women. In the case of men, gynecologists and doctors who were not gynecologists declared to have the largest number of sexual partners. No statistical differences with respect to satisfaction with sexual life between subgroups of women and men were noted. 10% of the female respondents and 5.5% of the male respondents were diagnosed with sexual disorders based on DSM-5 criteria. The frequency of sexual disorders based on the Mell-Krat scale was 56% for women and 8.8% for men. The actual profession does not have any influence on the frequency of the sexual reaction and function disorders based on the Mell-Krat scale in either of the gender groups. Conclusions. Sexual disorders diagnosed based on the Mell-Krat scale were more frequent in the female compared to the male group. The actual profession was not a risk factor for the sexual disorder in both gender groups. Key words: Sexuality, sexual reactions, sexual functions, sexual disorders, health care, personnel, gynaecologist original research, peer reviewed Przegl Seks 2015; 2(42): 11–18 12 J. Chwalczyk, K. Nowosielski, K. Stolorz Introduction Human sexuality is a central aspect of being a human since conception until biological death. It is a complex construct requiring cooperation of a number of elements, which is coordinated by the nervous, vascular and endocrine systems [1]. Sexual functions are one of the three dimensions of human sexuality in addition to sexual identity and sexual relations. They constitute a system of objective and subjective components of sexuality which are made up of desire, arousal, orgasm, satisfaction and sexual fantasies. Sexual reactions refer to a sequence of physical and emotional changes which occur when a person experiences sexual excitement while being involved in an activity of a sexual nature including sexual intercourse and masturbation [2, 3]. People’s sexuality and their behaviour, construed as a system of mutually interacting factors of biological, psychological, emotional, cultural, social, political or religious nature are influenced and modified by the aforesaid elements. It is a resultant of inherited predispositions, social, cultural, inter-partner and sexual influences (e.g. previous sexual experiences) of stimulating (exciting) and inhibiting nature [4, 5]. Similarly, sexual functions and reactions may be positively and negatively modified, which in the case of the latter leads to sexual disorders and occurrence of the related distress [6]. Frequency of sexual disorders varies among individual populations and to a large degree depends on the adopted diagnosing criteria, age of the patients and concurrent diseases. Currently, 7 to 75% women suffer from different sexual dysfunctions [1–4]. It is estimated that in Poland, the frequency of disorder diagnosed under the criteria of the American classification of psychological disorders DSM-IV-TR (Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders) reaches 17% (in the group of women with diabetes – 42%) [2]. In the group of men, the results of the Massachusetts Male Aging Study (MMAS) showed that the frequency of disorders, mainly related with erection, were at the level of 52% among men aged 40–70 and 70% among men aged 70 and over [7]. The estimated frequency of erection disorders in the USA is 18%, and in Germany – 19.2% [8]. The most recent research carried out on the Polish population showed that 7% of sexually active men had problems achieving and maintaining erection over the last 12 months with the highest frequency of the Przegl Seks 2015; 2(42): 11–18 disorders (i.e. 13.1%) in the age group between 50 and 60 years [9, 10]. The complexity of sexual reactions, influence of a number of factors on sexual functioning of a man and a woman lead to a situation where it is necessary to approach human sexuality and sexual needs from a much broader perspective than it was done before, including more and more frequently occurring sexual function disorders. The results of contemporary scientific research allowed to establish the risk factors underlying sexual disorders in the female and male groups. For the female population the risk factors include age, depressive disorders, diabetes, hypertension, lack of partner, bad relationships with the sexual partner, long-lasting relationship, low frequency of sexual contacts, large number of sexual contacts, sexual satisfaction with the partner, low social and economic status, and a conservative approach to sexuality [1, 3, 11–13]. As regards the male population the following risk factors are mentioned: age, depressive disorders, diabetes, hypertension, lower urinary tract symptoms – LUTS, low social and economic status, bad relations with the partner, lack of partner, and low frequency of sexual contacts [1, 3, 14]. No works concerning sexual behaviours and disorders in the group of medical personnel have been found in the available medical databases. The only data available concern students of medical universities and they will be discussed in the following parts of this paper. Purpose of the Paper The purpose of the paper was to analyse the sexual behaviours of the personnel of obstetric and gynecology wards and assess the frequency of sexual disorders in this group. Material and Methodology Two hundred and forty men and women, aged 22–62 years old, living in Silesian region, were included in this cross-sectional, questionnaire based study. The inclusion criteria for in the research included consent to participation in the research, age between 22 and 62, initiation of sexual life and being sexually active in the last 6 months. Individuals excluded from the research were persons suffering from chronic diseases (i.e. diabetes, hypertension, thyroid gland diseases, renal failure, unstable coronary disease, benign overgrowth of the prostate gland), persons using 13 Sexuality of Medical Personnel – Sexual Behaviours and Sexual Dysfunctions drugs affecting sexuality excepting hormone contraceptives (i.e. psychotropic drugs, anti-depressants, hypotensive pharmaceuticals, anti-histamine drugs, 5-α reductase inhibitors), individuals undergoing depressive disorder therapy or suffering from other mental diseases, persons addicted to psychoactive substances (such as alcohol, or narcotics), individuals after gynaecological (hysterectomy, oophorectomy, mastectomy) or urologic surgery (prostate surgery, incontinence surgery and pelvic organ prolapse), and finally pregnant women and women up to three months after the delivery. The interviewed individuals were divided into 8 sub-groups of 30 individuals depending on gender and profession: • midwives working at the obstetric and gynaecological wards at the outpatient’s gynaecological clinics, • professionally active nurses working at hospital wards with the exception of obstetric and gynaecological wards, • female doctors specialising in gynaecology and obstetrics, • female doctors specialising fields other than gynaecology and obstetrics, • women who do not work as medical professionals, • male doctors specialising in gynaecology and obstetrics, • male doctors specialising in fields other than gynaecology and obstetrics, • men not related to medical professions. Participants in the research were recruited from among employees of gynaecology and obstetrics, general surgery, internal medicine, cardiology, ophthalmology, geriatrics and infectious diseases hospital wards and specialist outpatient clinics including those for women from Katowice, Tychy and Sosnowiec (a group of respondents related professionally to medicine) and women undergoing a routine gynaecological checkup and men visiting specialist doctors of labour medicine in Katowice, Tychy and Sosnowiec (a group of people professionally unrelated to medicine). The research tool was a questionnaire containing questions concerning main socio-economic data, actual profession, general medical history (illnesses, applied stimulant), reproductive history (including child-bearing and menstruation characteristics) and sexual history (age of sexual initiation, partner relations and satisfaction with sexual life). In the assessment of sexual needs and relations, a standardized and validated Polish version of Mell-Krat scale was used to evaluate sexual needs and reactions in female (SFK/K) and male (SFK/M) respondents [15]. The SFK/K version is made up of 20 questions scalable from 0 to 4 with the maximum score of 80 and the normal sexual reactions cut off point being set above 55. The SFK/M version contained 13 questions as above, with the maximum score of 52 and the cut off points for normal reactions being set above 38 [15]. The obtained results were subject to statistical analysis using the Statistica 8.0 pl software. In the evaluation of the differences between the individual subgroups, non-parametric tests were applied, i.e. chi square for the quantitative variables and KruskalWallis tests for the qualitative variables. In the evaluation of the predicators of the reaction disorders and sexual functions based on the Mell-Krat scale, the logistic regression model was used. p < 0.05 was regarded as the statistical relevance. Research Results The average age of women and men in the presented research was 38.9±7.2 (22–54) and 39.8±8.2 (22–62), respectively. The majority of female respondents were residents of large cities with the population of over 100 thousand, 109 respondents of which 86.7% (n=26) are gynaecologists, 73.4% (n=22) are women who are not professionally related to medicine and nurses, 66.7% (n=20) female doctors and 63.4% (n=19) midwives. In the case of men, the largest group is made up of residents of large cities: 83.4% (n=25) doctors, 73.4% (n=26) gynaecologists, and 63.4% (n=26) are men who are not professionally related to medicine. The largest percentage of the questioned women were married, or in a permanent relationship, i.e. 86.7% (n=26) nurses, 80,0% (n=20) midwives, and 63.4% (n=19) women who not professionally related to medicine, gynaecologists and 60.0% (n=18) female doctors. In the case of men, 76.7% (n=23) of gynaecologists declared being in a permanent relationship, 70.0% (n=21) of doctors who were not gynaecologists and 60.0% (n=18) men who were not related professionally to medicine. The majority of the respondents declared being Roman Catholic (80% men and 88.7% women). The average time of employment in the respondent groups was 15.4±8.5 (1–35) years for women and 14.7 ± 8.2 (1–45) for the group of men. No statistically relevant differences in the distribution of the socioeconomic characteristics was observed except for education and income: all the doctors had higher Przegl Seks 2015; 2(42): 11–18 14 J. Chwalczyk, K. Nowosielski, K. Stolorz education in comparison with 56.7% men and 50% of women who were not related professionally to medicine, 16.7% midwives and 13.4% of nurses. Likewise, the highest income, i.e. over PLN 5000, was declared by 30% of doctors and only 16.7% (n=4) of men who were not related professionally to medicine and 6.7% (n=2) nurses. When analysing the reproductive history of the responding women, no statistically relevant differences in the examined parameters were observed (i.e. the number of pregnancies, deliveries, miscarriages, and caesarean section) in the individual subgroups of women. An analysis of the lifestyle data showed that 71 out of 150 surveyed women were not physically active (cycling, swimming), or they were practising physical activities less frequently than once a month. The largest group in this category were women who are not related professionally to medicine: 56.7% (n=17), with the midwives as the second largest group: 53.4%, followed by nurses: 33.4% (n=15), female doctors: 43.4% (n=13) and gynaecologists: 33.4% (n=10). In the case of men, 53 out of 90 were not physically active. The largest group among them were men who were not professionally related to medicine – 66.7% (n=20) and doctors who were not gynaecologists – 66.7% (n=20). No statistical differences regarding physical activity were observed. Smoking (whether permanent or occasional) was declared by 24.7% (n=37) of women and 35.6% (n=32) of men. The most frequent smokers were nurses – 30% and women who are not professionally related to medicine – 20% while in the male group – 50% of men professionally not related to medicine were smokers. The differences were statistically valid. Permanent use of alcohol (consumption of ≥ 50 ml of alcohol at least 5 times a week) was declared by 15 individuals of whom 23.4% (n=7) are women who are professionally unrelated to medicine, 20.0% (n=6) – are female doctors who are not professionally related to medicine, 6.7% (n=2) are female gynaecologists; the group did not include nurses or midwives. In the group of men, 36 respondents declared permanent use of alcohol with the largest group being doctors who are not gynaecologists – 66.7% (n=20) followed by men who are not professionally related to medicine – 50% (n=15) and gynaecologists – 3.4% (n=1). Differences in the consumption of alcohol between the individual sub-groups of women and men were statistically relevant. Przegl Seks 2015; 2(42): 11–18 In the group of female respondents, 17.4% (n=41) of the participants declared regular use of hormonal contraceptives. No differences in the frequency of use of hormonal contraception in the individual groups of respondents were observed. The average age of sexual initiation of women was 19.4±2.2 (14–28); in the male group the age was 18.5±2.2 (13–23). No statistically relevant differences concerning the average age of sexual initiation were observed between the individual groups of female and male respondents. The median of the average number of sexual partners in the examined group of women and men was 3 (ranging from 1 to18) and 9 (the range from 1 to 30) respectively. No statistical differences in the number of sexual partners between the individual sub-groups of women were observed (p=0.72). In the case of men, the difference in the number of partners between the individual sub-groups was statistically relevant (p=0.0004): the largest number of sexual partners was declared by gynaecologists and doctors who were not g ynaecologists. Among the responding women, those of them who were sexually active in the recent month were: 96.7% (n=29) of midwives, nurses and women unrelated professionally to medicine and 90.0% (n=27) of gynaecologists. All of the men participating in the research were sexually active over the recent 4 weeks. No statistically valid differences with respect to sexual activity between the individual sub-groups of females and males were observed. The majority of women were in permanent relationships lasting 12.6±8.9 years on average with the minimum period of 1 year and the maximum of 33 years. The majority of the examined men were in permanent relationships lasting 12.3±8.5 years on average with the minimum period of 1 year and the maximum of 35 years. No statistically relevant differences concerning the permanent relationships between the individual sub-groups of women and men were observed. The relationship with a partner were evaluated using a direct question method and the 5-level Likert scale. As regards women, an average of 4.3±1.0 points was obtained and for men – 4.3±0.8 point which allows to assess the relations as being good. No statistically valid differences between the relationship with a partner between the individual sub-groups of men were observed. Relations that were statistically relevant were relations in particular sub-groups of women: the lowest grade was given by the female 15 Sexuality of Medical Personnel – Sexual Behaviours and Sexual Dysfunctions gynaecologists (3.9 points) with the highest grade being given by the nurses (4.6 points), p=0.02. Satisfaction with sexual intercourse with the partner was evaluated using the single question method and the 5-point Likert scale. For women, the average score was 4.3±0.9 while for men it was 4.4±0.8 – the respondents evaluated their satisfaction as high. No statistically relevant differences regarding sexual satisfaction between the individual sub-groups were observed. The declared sexual disorders were evaluated on the basis of questions concerning their occurrence, the accompanying discomfort and the time of their duration. In the subgroup of women, sexual disorders were observed in 30% (n=45) of women including 22% (n=32) having the desire/arousal disorders, 10.1% (n=15) – orgasm disorders and 6% (n=9) – disorders related to the genital-pelvic/penetration pain disorders. The above-described problems were the sources of distress for 22% (n=33) of women: 8 (26.7%) women not related professionally to medicine, 7 (23.4%) midwives, 6 (20.0%) nurses, 6 (20.0%) female gynaecologists and 6 (20.0%) doctors who were not gynaecologists. In 10% (n=15), the disorders lasted for at least 6 months – hence sexual disorders according to the DSM-5 classification were diagnosed in 15 respondents. No statistically valid differences in the frequency of sexual disorders between the individual sub-groups of women were observed. In the male group, 17.8% (n=16) respondents declared to have sexual disorders including erection disorders – 11.2% (n=10) and premature ejaculation – 6.8% (n=6). For 20.0% (n=6) of men who were professionally unrelated to medicine, 6.7% (n=2) of doctors who were not gynaecologists and 6.7% (n=2) of gynaecologists the disorders caused discomfort – with the differences being statistically valid. In 13.4% (n=4) of men who were not professionally related to medicine and in 3.4% (n=1) of doctors who were not gynaecologists the disorders persisted for at least 6 months and in these men (5.5%) sexual disorders under the DSM-5 criteria were diagnosed. The average score obtained using the SFK/K scale for women was 50.1±11.4 with the minimum score of 13 and the maximum of 80. The average score obtained on the SFK/M scale for men was 41.3±5.3, with the minimum score of 9 and the maximum of 50. No statistically valid differences in the number of points scored by the individual subgroups of men and women were observed (Table 1). Table 1. Average score obtained by women on the SFK/K and SFK/M scales Professional group Average SD* Range Midwife 48.4 11.2 20–70 Nurse 52.3 10.7 19–66 Women professionally unrelated to medicine 49.3 11.1 22–65 Female doctor who is not a gynaecologist 50.8 14.2 13–76 Gynaecologist 49.6 9.9 25–66 Man professionally unrelated to medicine 40.6 8.4 9–50 Doctor who is not a gynaecologist 41.9 3.1 35–48 Gynaecologist 41.4 2.3 37–45 * SD – Standard deviation An analysis of the frequency of sexual disorders based on the Mell-Krat scale with the cut off points for the men and women set at >55 and >38 respectively showed that 56% of females (n=84) and 8.8% (n=8) of males had sexual disorders. No statistically valid differences in the frequency of sexual disorders between the individual sub-groups of women were observed. In the male group, however, sexual disorders were more frequent in the sub-group of men who were not professionally related to medicine (Table 2). Table 2. Sexual disorders in women and men according to the Mell-Krat scale Standard Disorders (number (number of partici- of participants) pants) p* Midwife 13 (43.4%) 17 (56.7%) NS* Nurse 15 (50.0%) 15 (50.0%) Women professionally unrelated to medicine 15 (50.0%) 14 (48.7%) Professional group Female doctor who is not 11 (34.7%) 19 (63.4%) a gynaecologist Gynaecologist 11 (34.7%) 1 (63.4%) Man professionally unrelated to medicine 24 (80.0%) 6 (20.0%) 0.003 Doctor who is not a gynaecologist 29 (96.7%) 1 (3.4%) Gynaecologist 29 (96.7%) 1 (3.4%) * p – statistical relevance * NS – statistically irrelevant Przegl Seks 2015; 2(42): 11–18 16 J. Chwalczyk, K. Nowosielski, K. Stolorz An analysis of factors determining the occurrence of sexual disorders in the analysed group of women and men using the logistic regression model showed that the actual profession does not affect the frequency of occurrence of sexual reaction and function disorders according to the Mell-Krat scale in the group of women as well as men. The predictive factors of sexual reactions in the female and male groups were: the number of partners so far (OR=1.3), frequency of sexual contacts (OR=2.5), and satisfaction with sexual contacts with the partner (OR=3.9); in the male group, the predictive factors included only satisfaction with sexual contacts with the partner (OR=2.9). Women who had more than 10 partners in their lives, with low frequency of sexual intercourses, and dissatisfied with their sexual partner and men who were not satisfied with their female sexual partners had more frequent sexual disorders. Discussion The presented work was intended to offer an analysis of sexual behaviours of medical personnel at obstetric and gynaecology wards and the frequency of sexual disorders. The application of the standardised questionnaire used in the research into human sexuality to assess sexual needs and reactions (i.e. the Mell-Krat scale) allowed to carry out an analysis of the variables which may modify the female and male sexuality; the analysis proved to be difficult though due to lack of earlier research into the topic – it is one of the first works which which provides an assessment of sexuality in the context sexuality in the context of the performed profession. The medical professions, and the profession of gynaecologist in particular, deal with the human body and psyche, which may modify future sexual behaviours in private life and conversely – they may influence the relationships established with the patients in the future. It is particularly important in the consultation of the patients’ sexual disorders – only 18% of the specialists in Poland and ca. 10% in Sweden ask about sexual matters during a medical interview even in the case of patients from sexual dysfunction risk groups, which may be related to a lack of adequate knowledge and also the influence of the profession on the attitude towards sexuality [16, 17]. Evaluation of sexual behaviours in the analysed female and male populations showed that the age of sexual initiation in the group of females was 19.4 and Przegl Seks 2015; 2(42): 11–18 in the male group 18.5. Similar results were presented by Lew-Starowicz in the report on the sexuality of Poles where 43% of the respondents declared having had sexual initiation by the age of 18 with as much as 1/3 of them declaring sexual initiation after 20 [18]. Similarly, the research conducted by Izdebski in 2012 shows that 50.0% of women and 44.1% of men initiated their sexual lives at the age of 16 to 18 [10]. A slightly earlier age of the first sexual intercourse was indicated by Drosdzol et al. [19] in the research conducted in Silesia in 2006 (17.9 years for men; 18.8 years for women) and Müldner-Nieckowski et al. for the group of women in the research into sexuality of students of medical universities (19.2 for men and women) [20]. The analysis of sexual partners until the present moment showed that as much as 94.6% men had more than 1 sexual partner. In the group of women, 30.7% of the respondents have had one sexual partner so far which is lower as compared with with the results published by Lew-Starowicz – 41% of women declared a single sexual partner [18], but analogous to the results presented by Müldner-Nieckowski et al. in a group of medical students – 30% of men and 29% of women declared having one sexual partner [20]. Izdebski showed that the largest group are respondents with 2–3 sexual partners: 27.2% of females and 20.6% of men [10]. Being involved in a sexual activity activity on a daily basis was declared by 4.0% of women and 15.6% of men, which which is comparable to the results obtained obtained in the research conducted by Lew-Starowicz [18]. 31.4% of women and 33.4% of man declared having several sexual intercourses a week. In Izdebski [10], such frequency was declared by 50.0% of the respondents while in Lew-Starowicz more frequent sexual contacts were declared by 26% of women [18]. In the female group, sexual disorders were observed in 30% of women. The above-mentioned problems were the source of distress for 22% women; it was the group in which sexual disorders under the DSM-5 criteria were diagnosed. Similar disorder frequency was observed by Drosdzol and Skrzypulec, i.e. in 38.5% of the female population who did not use and in 21.3% of those who used oral contraceptives under the Female Sexual Function Index [21]. In the research conducted by Müldner-Nieckowski et al. within the group of students of medical universities, the desire to improve their sexual lives was declared 17 Sexuality of Medical Personnel – Sexual Behaviours and Sexual Dysfunctions by 57% women [20]. However, in the research carried out on the population of American students of medical universities, 50% of women manifested sexual disorders [22]. At the same time, sexual disorders were identified on the basis of the Mell-Krat scale – using this scale, sexual function and reaction disorders were noted in 56% of women; the result was similar to the research conducted by Drosdzol and Skrzypulec (66.2% of women who did not use contraceptives and 48.3% of those who did use hormonal contraception, using the SFK/K scale) [21]. In the male group, sexual disorders were reported by 17.8% participants of whom 11.2% (n=10) declared erection disorders and premature ejaculation – 6.8% (n=6). 5.5% of men declared the disorders to have lasted for at least 6 months; in these men, the sexual disorders were diagnosed under the DSM-5 classification. Similarly, based on the Mell-Krat scale, sexual reaction disorders were diagnosed in 8.8% men. Similar data were presented by American scientists – in the group of medical students the frequency of disorders was 9% [24]. A much higher frequency of sexual disorders was presented by Izdebski – in his research 29.8% of men had erection disorders and 24.8% declared premature ejaculation [10]. Likewise, Müldner-Nieckowski et al., while evaluating the level of satisfaction among medicine students, showed that 40% of men were dissatisfied with their sexual lives [20]. Differences in sexual dysfunctions between the individual studies resulted from the applied methodology (diagnostic scales) and diagnostic criteria. This problem is represented by the research carried out by Shifren at al., where in a group of 43% of women in the United States who declared having sexual issues 12% indeed suffered from the distress linked with the disorders and only in this group was it possible to diagnose sexual dysfunctions [23]. In the final stage of the analysis, the sexual risk factors based on the Mell-Krat scale were determined. Women who had more than 10 partners in their lives, with low frequency of sexual intercourses, and dissatisfied with their sexual partner and men who were not satisfied with their female sexual partners had more frequent sexual disorders. Similar dependencies were observed by Smith at al. in the group of male students of American universities (the majority of sexual disorders in men who had less frequent sexual intercourses, i.e., below 6 monthly) [24]. Also Shindel et al. observed a lower disorder risk in a group of females who had sexual intercourses was above 11 times per month [22], in Jaafarpour et al. – above 3 times a week [1]. Similarly, Mitchell at al. showed that poor partner relations contribute to the risk of sexual disorders in the group of men and women by 2.9 and 4.1 times respectively similarly to low frequency of sexual intercourses (i.e. below 4 times a month, i.e. 3.1 for women and 3.4 for men respectively) and a considerable number of sexual partners (i.e. over 10; this dependency was relevant only in the group of women) [3]. The actual profession was not a risk factor in the occurrence of sexual disorders – there was no other research data available in the literature which would which would provide a reference for the obtained results. Conclusions 1. The sexual disorders evaluated using the Mell-Krat scale were more frequent in the group of women in comparison with the group of men. 2. The performance of medical profession did not have any influence on the sexual behaviours and the frequency of disorders in women. 3. The medical profession did not influence the sexual behaviours and the frequency of sexual disorders in the group of men – lower number of sexual contacts and a higher frequency of sexual disorders in the group of men from non-medical professions. 4. The actual profession was not a sexual risk factor in the female and the male groups. Bibliography 1. Jaafarpour M, Khani A, Khajavikhan J, Suhrabi Z. Female Sexual Dysfunction: Prevalence and Risk Factors. Journal of Clinical and Diagnostic Research: JCDR. 2013; 7(12):2877−2880. 2. Nowosielski K, Wróbel B, Sioma-Markowska U, Poręba R. Development and validation of the Polish version of the Female Sexual Function Index in the Polish Population of Females. J Sex Med 2013; 10:386–395. 3. KR, Mercer CH, Ploubidis GB, Jones KG, Datta J, Field N, Copas AJ, Tanton C, Erens B, Sonnenberg P, Clifton S, Macdowall W, Phelps A, Johnson AM, Wellings K. Sexual function in Britain: findings from the third National Survey of Sexual Attitudes and Lifestyles (Natsal-3). Lancet. 2013 Nov 30; 382(9907):1817−29. Przegl Seks 2015; 2(42): 11–18 18 J. Chwalczyk, K. Nowosielski, K. Stolorz 4. Bancroft J, Graham CA, Janssen E, Sanders SA. The dual control model: current status and future directions. J Sex Res 2009 Mar−Jun; 46(2−3):121−42. 5. Diamond M. Sex and Gender are Different: Sexual Identity and Gender Identity are Different. Clin Child Psychol Psychiatry 2002; 7(3):320−334. 6. Błażjewska A, Stusiński J, Nowakowski A, Lew-Starowicz Z. Klasyfikacja DSM-5 dla seksuologa. Przegl Seks 2014; 38:3−15. 7. Jackson G, Montorsi P, Adams MA, Anis T, El-Sakka A, Miner M, Vlachopoulos C, and Kim E. Cardiovascular aspects of sexual medicine. J Sex Med 2010; 7:1608–1626. 8. Puchalski B, Szymański FM, Kowalik R, Filipiak KJ, Opolski G. The prevalence of sexual dysfunction before myocardial infarction in population of Polish men: a retrospective pilot study. Kardiol Pol 2013; 71(11):1168–1173. 9. Izdebski Z. Sexual health of men. Selected issues. Polish Sexology 2012; 10 (1):1–8. 10. Report on sexual health of Polish people. Accessed on 20.5.2015: http://www.onboard.pl/data/file/pdf/raport_on_board_ pr_-_zaburzenia_seksualne_u_mezczyzn.pdf. 11. Burri A, Spector T. Recent and lifelong sexual dysfunction in a female UK population sample: Prevalence and risk factors. J Sex Med 2011; 8:2420–2430. 12. Bancroft J, Loftus J, Long JS. Distress about sex: a national survey of women in heterosexual relationships. Arch Sex Behav, 2003; 32:193–208. 13. Nowosielski K, Drosdzol A, Adam Sipinski A, Kowalczyk R, Skrzypulec V. Diabetes mellitus and sexuality–Does it really matters? J Sex Med 2010; 7:723–735. 14. Martin SA, Atlantis E, Lange K, Taylor AW, O’Loughlin P, Wittert GA, and members of the Florey Adelaide Male Ageing Study (FAMAS). Predictors of sexual dysfunction incidence and remission in men. J Sex Med 2014; 11:1136–1147. 15. Lew-Starowicz Z. Leczenie nerwic seksualnych. PZWL, Warszawa 1991. 16. Lew-Starowicz Z, Krajka K, Darewicz B, Ciesielska B, Robacha A, Jakima S, Windak A, Haczyński J. Sexual health – a real challenge for doctor. Polish Sexology, 2004; 2:33–38. 17. Kottmel A, Ruether-Wolf KV, Bitzer J. Do gynecologists talk about sexual dysfunction with their patients? J Sex Med 2014; 11:2048−54. 18. Lew-Starowic Z. Seksualność Polek 1992–2005. Przegl Seks 2005; 4:19−23. 19. Drosdzol A, Piela B, Zdun D, Nowosielski K, Klimanek M, Skrzypulec V. Seksualność młodych dorosłych województwa śląskiego. Gin Prakt 2005; 83, 2: 32−39. 20. Müldner-Nieckowski Ł, Klasa K, Sobański JA, Rutkowski K, Dembińska E. Medical students’ sexuality−development and fulfilment of sexual needs. Psychiatr Pol 2012; 46(1):35−49. 21. Drosdzol A., Skrzypulec V. Evaluation of the quality of life and sexual functioning of women using a 30 microgram ethinyloestadiol and 3 mg drospirenone combined oral contracteptive. The European Journal of Contraception and Reproductive Health Care 2007; 13,1:1−9. 22. Shindel AW, Breyer BN, Smith JF. Associations of desire for change in sexual life amongst female medical students in North America. International journal of impotence research, 2013; 25(2):7479. 23. Shifren JL, Monz BU, Russo PA, Segreti A, Johannes CB. Sexual problems and distress in United States women: Prevalence and correlates. Obstet Gynecol 2008; 112:970–8. 24. Smith JF, Breyer BN, Shindel AW. Predictors of sexual bother in a population of male North American medical students. J Sex Med 2011; 8(12):3363−9. Przegl Seks 2015; 2(42): 11–18 Niepłodność czy oczekiwanie na płodność? Terapia systemowa pary – opis przypadku Infertility or waiting for fertility? Systemic couple therapy – case study XX dr n. med., mgr psych. Magdalena Gawrych Zakład Psychoterapii i Chorób Psychosomatycznych Katedra Psychiatrii, Uniwersytet Medyczny im. Piastów Śląskich we Wrocławiu Streszczenie Niepłodność psychogenna wywodzi się z mechanizmów pierwotnie psychologicznych. Najnowsze badania wskazują na szereg powiązań niepłodności psychogennej z czynnikami osobowościowymi, przeżywanym stresem, doświadczeniami jednostki, a nawet przekazami transgeneracyjnymi. W procesie diagnozowania niepłodności psychogennej wskazuje się na konieczność wyodrębnienia mechanizmu, który uniemożliwia zaistnienie ciąży mimo wyrażanego pragnienia posiadania potomstwa. W pracy opisano proces terapeutyczny pary przeżywającej trudności z płodnością. W terapii wykorzystano technikę metafory, przeformułowania problemu, narracji, a także techniki behawioralne. Opisany w pracy model wyjaśniania mechanizmów zaburzenia oraz poszukiwania rozwiązań jest postrzegany przez parę jako bezpieczny i wzmacniający zasoby. Abstract The origin of psychogenic infertility is originally psychogenic exclusively. The latest research suggest number of relation between psychogenic infertility and personality factors, stress, individual’s experiences, and even transgenerational patterns. It is necessary to distinguish the particular mechanism, which is responsible for infertility problems. Psychotherapy as a creative process takes from cognitive linguistics, social constructionism, and utilizes the fullness of metaphoric communication. Techniques of systemic therapy are very useful in health problems, especially when there is a strong stigma associated with disease, e.g. unexplained infertility. The paper covers therapeutic process of the couple with infertility problem. Metaphors, reformulation of the problem, narration and behavioral techniques were used. Described model to explain mechanism of disorder and solve the problem is safe and strengthening resources from the couple point of view. Przegl Seks 2015; 2(42): 19–25 20 M. Gawrych Słowa kluczowe: niepłodność, niepłodność psychogenna, seksualność, systemowa terapia pary Key words: infertility, psychogenic infertility, sexuality, systemic couple therapy praca oryginalna, praca recenzowana Wprowadzenie Zjawisko niepłodności staje się jednym z wiodących obszarów zainteresowań współczesnej medycyny z kilku powodów. Po pierwsze obecnie niepłodność powszechnie klasyfikowana jest jako choroba społeczna, cywilizacyjna [1], ponadto godzi w całokształt ludzkiego istnienia i przeżywania – mimo że nie wiąże się z dolegliwościami somatycznymi, odciska swe piętno w zakresie funkcjonowania psychicznego, społecznego oraz duchowego niepłodnych par. Co nie mniej istotne, zjawisko niepłodności pociągnęło za sobą falę dyskusji koncentrującą się wokół psychologicznych konsekwencji stosowania metod wspomagających rozród oraz społecznego rachunku zysków i kosztów, przede wszystkim związanego z możliwością refundacji wybranych metod leczenia. Niepłodność a niepłodność psychogenna Niepłodność definiuje się jako niezdolność do posiadania potomstwa spowodowana niemożnością zajścia w ciążę. Istotne jest, że tak rozumiana niepłodność ma zawsze wymiar diadyczny, niezależnie czy czynnik sprawczy leży po stronie kobiety czy mężczyzny (sterilitasconiugalis). Niepłodność może być stanem czasowym, przejściowym, może też mieć wymiar długotrwałej niezdolności. Niepłodność pierwotna jest stanem niemożności zajścia w ciążę/ zapłodnienia, istniejącą od momentu rozpoczęcia współżycia, niepłodnością wtórną natomiast opisujemy stan, w którym uprzednio istniała zdolność do zajścia w ciążę/zapłodnienia, lecz w wyniku uchwytnych czynników została ona ograniczona lub całkowicie zniesiona. Z uwagi na źródło niepłodności pary wyróżnia się niepłodność, której czynnik sprawczy leży po stronie mężczyzny (sterilitasmasculina), spowodowaną głównie niewłaściwymi parametrami nasienia oraz niepłodność, która swe źródło ma w funkcjonowaniu kobiety (sterilitas feminina), a związaną Przegl Seks 2015; 2(42): 19–25 z czynnikami jajnikowymi, jajowodowymi, macicznymi lub szyjkowymi. Zwraca się również uwagę na możliwość występowania niepłodności o charakterze immunologicznym, w przypadku której przeciwciała antyplemnikowe są obecne zarówno w samym nasieniu, jak i w plazmie nasiennej, śluzie szyjkowym czy surowicy krwi [2]. Częstość występowania niepłodności o podłożu immunologicznym szacuje się na 5−8% [3]. Niepłodność idiopatyczna – nieustalona, medycznie niewyjaśniona, nieznanego pochodzenia, diagnozowana jest w sytuacji, gdy przy zastosowaniu współcześnie dostępnych metod diagnozy nie udaje się wyjaśnić etiopatogenezy braku potomstwa. Szacuje się, że ten typ niepłodności dotyka średnio 5−15% par małżeńskich [4, 5, 6]. Z uwagi na braki ustrukturyzowanej wiedzy w tym zakresie trudno ustalić, czy i jaki odsetek niepłodności rozpoznawanej jako idiopatyczna ma w rzeczywistości charakter psychogenny, a więc jest spowodowana czynnikami natury psychospołecznej. Wyniki badań dotyczących czynników osobowościowych i emocjonalnych niepłodnych par są niejednoznaczne, choć istotne z punktu widzenia metod leczenia, zwłaszcza w wymiarze psychoterapeutycznym. Z tego też powodu zostaną one nieco szerzej ujęte w dalszej części pracy. Dane epidemiologiczne dotyczące niepłodnych par są wciąż niepełne, z uwagi na lęk związany ze zjawiskiem społecznej stygmatyzacji i korespondującym z nią brakiem kontaktu niepłodnych par z jednostkami służby zdrowia oraz brakiem poddawania się postępowaniu diagnostycznemu w kierunku rozpoznania przyczyn zaburzenia. Coraz częściej prowadzone są dyskusje skupione wokół zagadnienia psychospołecznych przyczyn niepłodności we współczesnym świecie. Zarówno badacze, jak i praktycy analizują jaki odsetek par ze stwierdzoną niepłodnością idiopatyczną w rzeczywistości cierpi na zaburzenie o przyczynach emocjonalnych. Interesującym jest fakt, że „czynnikiem leczącym” w przypadku niepłodności idiopatycznej bywa Niepłodność czy oczekiwanie na płodność? Terapia systemowa pary – opis przypadku czynnik czasu – badania wskazują, że szansa na sukces prokreacyjny wzrasta z czasem, bowiem 15−60% kobiet nieleczonych z powodu niepłodności niewyjaśnionej doczekały się poczęcia w ciągu 1 roku [4, 5, 6]. Rzecz jasna, im wyżej w hierarchii potrzeb plasuje się potrzeba rodzicielstwa u danej pary, tym dalej idące konsekwencje psychospołeczne wiążą się z niemożnością zrealizowania tej potrzeby. Niepłodność z jednej strony może mieć podłoże stresowe, z drugiej strony jednak sama niemożność posiadania potomstwa stanowi dla jednostki i pary sytuację stresu przewlekłego, co skutkować może typowymi dolegliwościami natury psychicznej oraz somatycznej. Należy pamiętać, że niezależnie od przyczyny, niepłodność zawsze pociąga za sobą skutki natury psychologicznej, jak chociażby przeżywanie wahań nastroju (rollercoaster) związane z życiem od menstruacji do menstruacji i oczekiwaniem na poczęcie potomstwa. Jedną z najłatwiej identyfikowalnych przyczyn emocjonalnych niepłodności, również przez specjalistów nie związanych z psychologią, jest stres przewlekły, a więc długotrwały stan podwyższonego napięcia o przynajmniej umiarkowanym nasileniu, który może być związany z szeregiem różnych czynników. Podwyższenie poziomu kortyzolu oraz amin katecholowych (typowy wskaźnik stresu przewlekłego) koreluje pozytywnie m.in. z sekrecją prolaktyny. Hiperprolaktynemia natomiast przyczynia się do zahamowania owulacji u kobiet, u mężczyzn natomiast powoduje upośledzenie spermatogenezy oraz zaburzenia funkcji seksualnych [7]. Jakkolwiek problem niepłodności psychogennej nieustannie nastręcza wielu wątpliwości, które bez dalszego postępu nauk medycznych nie będą mogły zostać należycie wyjaśnione, praktyka kliniczna domaga się skutecznych metod wspomagania i leczenia niepłodnych par. Ponieważ medycyna w tych przypadkach wydaje się być bezradna, z pomocą usiłuje przyjść psychologia. Rola psychoterapii w niepłodności Psychoterapia znajduje dwojakiego rodzaju zastosowanie w procesie leczenia niepłodności psychogennej. Po pierwsze ma ona na celu redukcję niepożądanych stanów emocjonalnych związanych z przeżywaniem własnej niepłodności (napięcia, lęku, radzenie sobie z presją zewnętrzną, wahań nastroju, redukcją negatywnych emocji i poczucia dystansu społecznego). Psychoterapia ponadto ma przyczyniać się do eliminacji czynników, które mogą stanowić o psychologicznych źródłach niepłodności, a także wzmacniać te obszary osobowości i funkcjonowania, które pozostają deficytowe (np. umiejętność radzenia sobie ze stresem/modyfikacja stresującego stylu życia, wzmacnianie relacji pary – więzi małżeńskiej, poprawa komunikacji, życia seksualnego etc., rozwiązywanie konfliktów dot. seksualności, rodzicielstwa, relacji z własnymi rodzicami) [8]. Zdaniem autorki niniejszej pracy szczególnie użyteczną niemedyczną metodą leczenia niepłodności psychogennej jest systemowa psychoterapia pary. Przemawiają za tym: 1) niekonfrontacyjne metody pracy, które można stosować bez uzyskania przez pacjentów/klientów tzw. wglądu, co niweluje poczucie stygmatyzacji oraz zapewnia poczucie bezpieczeństwa, 2) krótkotrwałość terapii systemowej, obejmującej 10−12 spotkań terapeutycznych, mających miejsce w dłuższych odcinkach czasu, 3) wykorzystywanie specyficznych dla tego nurtu metod pracy: narracji, metafor, przeformułowań, eksternalizacji problemu, służących budowaniu „wielowersyjności obrazu świata” [9], ale również technik behawioralnych, jak zadania domowe, użytecznych przy utrwalaniu zmian na poziomie behawioralnym. Jakkolwiek istnieje wiele przesłanek do stosowania psychoterapii systemowej w leczeniu niepłodności psychogennej, brak jest piśmiennictwa, opisującego ten rodzaj pracy z niepłodnymi parami, a niniejsza praca stanowi nowatorski wkład w literaturę przedmiotu. Wśród tematów przewodnich, które mogą stanowić rdzeń trudności, czy nawet intrapsychicznego konfliktu klienta, a skutkujących niepłodnością można wymienić: – zagrożone lub niewystarczające poczucie bezpieczeństwa w relacjach społecznych bądź danej relacji diadycznej, – poczucie nieatrakcyjności i niedostateczna akceptacja siebie, mająca swe źródła w różnych osobistych doświadczeniach, – niepokój i konflikty związane z różnymi aspektami życia, jak np. obawa przed rezygnacją z siebie na rzecz dziecka, obawa przed załamaniem kariery zawodowej, – trudności o charakterze egzystencjalnym, tj. wątpliwości odnośnie celu i sensu życia oraz własnych ról i zadań życiowych, – szeroko pojęty niedostatek satysfakcji w związku (trudności w zakresie komunikacji z partnerem, Przegl Seks 2015; 2(42): 19–25 21 22 M. Gawrych niepewność co do wyboru odpowiedniego partnera, spadek atrakcyjności partnera, niedostatek zaufania wobec partnera), – trudności o podłożu osobowościowym, jak np. nieumiejętność podejmowania ryzyka w sytuacji wyborów życiowych, trudności z radzeniem sobie z lękiem w sytuacji niepewności, obawa przed negatywnymi, nieznanymi konsekwencjami podejmowanych wyborów, przyjmowanie nadmiernej odpowiedzialności na siebie etc., – trudności z postrzeganiem i przeżywaniem aktu seksualnego jako pozytywnego i satysfakcjonującego doświadczenia. Należy zaznaczyć, że istnieje szereg powiązań między niepłodnością psychogenną a dysfunkcjami seksualnymi. Niepłodność pary wiązać się może z przeżywaniem lęku oraz występowaniem konfliktów, które w dalszej kolejności stanowią doskonałą podstawę dla pojawiania się lub nasilania dysfunkcji seksualnych. Z drugiej strony zaś dysfunkcje seksualne, zarówno występujące u kobiety (zaburzenia podniecenia seksualnego, pochwica), jak i mężczyzny (zaburzenia wytrysku, zaburzenia erekcji) prowadzić mogą do wystąpienia niepłodności pary. Zmniejsza się przy tym poziom satysfakcji seksualnej w dotkniętych niepłodnością parach [10]. Jednocześnie pojawić się może tzw. „błędne koło niepłodność-dysfunkcje”, które obejmuje w najprostszej postaci takie elementy jak: 1) zdiagnozowany problem niepłodności rzutujący na poczucie własnej wartości i atrakcyjności, konflikty oraz wystąpienie lęku zadaniowego, 2) dysfunkcje seksualne kobiety i/lub mężczyzny, 3) unikanie zbliżeń seksualnych, 4) niepłodność jako efekt dysfunkcji i unikania zbliżeń. Wyniki badań – mimo pojawiających się niespójności – wskazują na różnego rodzaju specyficzne cechy w zakresie zmiennych psychologicznych u niepłodnych kobiet i mężczyzn, jak np. nasilone poczucie kontroli zewnętrznej, wyższy poziom lęku, obniżenie samoakceptacji w roli męskiej lub kobiecej, obniżenie poczucia własnej wartości, spadek ogólnej satysfakcji z życia, notuje się również wzrost konfliktowości w diadzie. Należy podkreślić jednakże, że niepłodność jako taka nie stanowi czynnika, który może stanowić źródło patologii w zakresie funkcjonowania psychospołecznego, co więcej, gdy weźmiemy pod uwagę sytuację jednostki o zintegrowanej osobowości, wyizolowany fakt niepłodności i psychologiczna konieczność zmierzenia się z tym doświadczeniem Przegl Seks 2015; 2(42): 19–25 nie upośledza w sposób klinicznie istotny poziomu adaptacji [11, 12, 13, 14]. Diagnoza niepłodności, podobnie jak nie zdiagnozowany przez zespół lekarski długotrwały problem związany z poczęciem dziecka, zawsze powoduje określonego rodzaju zmiany poznawcze i emocjonalne. Podobna sytuacja ma miejsce w procesie readaptacji po diagnozie w przypadku poważnych schorzeń. Tym niemniej jednak diagnoza niepłodności wydaje się w specyficzny sposób być trudna, gdyż konfrontuje parę z szerokim zakresem oczekiwań zarówno własnych, jak i społecznych. Ponadto godzi w osobiste wartości nadające sens życia, może skutkować w związku z tym trwałymi zmianami w ich wzajemnych relacjach i społecznym funkcjonowaniu [15, 16]. Istotne w psychoterapii staje się wobec tego przyjęcie innej, niż proponowana przez klienta/pacjenta, perspektywy postrzegania i rozumienia problemu niepłodności. W wielu sytuacjach pomaga sama świadoma rezygnacja z określania niepłodności mianem „problemu” i zastąpienie go „wyzwaniem”, „trudnym doświadczeniem”, „szansą”, „możliwością sprawdzenia siebie”, „możliwością samorozwoju”. Samą zaś diagnozę niepłodności o psychologicznej etiologii można przeformułować w następujący sposób – jest to: czas na właściwe przygotowanie się do roli rodzica, czas dla siebie, czas na zamknięcie niedokończonych spraw, okres radosnego i cierpliwego czekania na dar od losu (dziecko), sygnał, że organizm domaga się uwagi i troski. Ilość i jakość przeformułowań oraz metafor terapeutycznych zależy jedynie od kreatywności terapeuty. Użyteczność tego rodzaju zabiegów zależy natomiast od możliwości klienta do włączenia konkretnej metafory czy przeformułowania we własny system znaczeń. Studium przypadku Ze względów na cel zaprezentowania niniejszego przypadku, tj. ogólne zaprezentowanie pracy terapeutycznej w ramach szeroko rozumianego modelu systemowego, szereg zagadnień terapeutycznych zostało potraktowanych tu marginalnie. W studium przypadku skoncentrowałam się głównie na budowanych narracjach oraz metaforach, służących zrozumieniu i akceptacji dotychczasowej funkcji objawu oraz na efektach, jakie interwencje te przyniosły. Kontekst zgłoszenia Na konsultację i w konsekwencji terapię zgłosiło się małżeństwo z pięcioletnim stażem. Celem konsultacji była psychologiczna ocena wskazań do terapii Niepłodność czy oczekiwanie na płodność? Terapia systemowa pary – opis przypadku pary, para zgłosiła się bowiem z zamiarem podjęcia psychoterapii małżeńskiej z uwagi na niepłodność utrzymującą się od dwóch lat. Kontrakt psychoterapeutyczny obejmował 10 spotkań pary, trwających 1,5 godziny, raz na trzy tygodnie. Praca opierała się na psychoterapii w szeroko rozumianym nurcie systemowym. Małżeństwo zgłosiło się do mnie ze względu na rekomendację przyjaciół, którzy korzystali z mojej pomocy, gdy starali się o potomstwo metodą in vitro. Dane dotyczące pary Kobieta, lat 30, wykształcenie wyższe ekonomiczne, prowadzi własną działalność gospodarczą (biuro rachunkowe, zatrudnia 5 osób). Mężczyzna, lat 33, wykształcenie wyższe prawnicze, prowadzi własną działalność gospodarczą (kancelaria notarialna). Małżeństwo zamieszkuje we własnym domu, w średniej wielkości mieście (100 tys. mieszkańców). Wywiad zdrowotny podczas pierwszej wizyty: pacjentka – bez chorób przewlekłych, ginekologicznie bez odchyleń od normy, badania hormonalne w normie – za wyjątkiem stężenia prolaktyny (stwierdzona przez lekarza hiperprolaktynemia czynnościowa; wynik: 32 ng/ml utrzymujący się w czterech kolejnych badaniach wykonywanych w odstępie miesiąca, równocześnie połowa cykli w tym okresie była bezowulacyjna), od miesiąca przyjmuje 5 mg bromokryptyny w dawce podzielonej – 2 razy na dobę. Pacjent podobnie bez chorób przewlekłych; urologicznie oraz endokrynologicznie badany – wyniki w normie. W obszarze zdrowia seksualnego para nie była dotychczas diagnozowana – w trakcie pogłębionego wywiadu zarówno kobieta, jak i mężczyzna wskazali na niską satysfakcję seksualną, przy czym nie odnotowano objawów mogących świadczyć o dysfunkcjach seksualnych. Oboje oceniają swoje życie jako „dość szczęśliwe, lecz puste”; pytani o wyskalowanie swoich odpowiedzi (skala 1–10, gdzie 1 oznacza: „najgorzej, jak to sobie można wyobrazić”, natomiast 10: „najlepiej, jak można sobie to wyobrazić”) żona ocenia własną satysfakcję zawodową na 8, mąż na 7. Ocena życia osobistego obojga natomiast jest znacznie niższa – żona ocenia ją na 4, mąż na 5. Źródłem tak kształtującej się oceny wg obojga jest „stagnacja w życiu”, którą małżonkowie łączą z wysokim statusem socjoekonomicznym, przy jednoczesnym braku satysfakcji, celów w życiu osobistym, zwłaszcza ze strony żony. To ostatnie oboje łączą z „brakiem rozwoju rodziny”, „brakiem dziecka”. Oczekiwania pary wobec terapii obejmowały „poprawę satysfakcji w relacjach osobistych, co może wpłynie na poczęcie”. Zaznaczyłam, że oczekiwanie może być spełnione, przy czym tylko fragmentarycznie – praca terapeutyczna może obejmować poprawę relacji. Oczekiwanie związane bezpośrednio z pracą nad posiadaniem potomstwa, jako elementem, na który para nie ma bezpośredniego, świadomego wpływu, nie mogła zostać przedmiotem kontraktu terapeutycznego. Już podczas pierwszego spotkania para stwierdziła, że mimo chęci posiadania potomstwa oboje„są zmęczeni stałym myśleniem o dziecku, chcieliby w końcu odpocząć”; podkreślili, że lekarz prowadzący zalecił im czasowe zawieszenie starań o dziecko w celu regeneracji zasobów psychicznych. Tak więc oczekiwanie pary w tym kształcie zostało przyjęte do realizacji w trakcie trwania psychoterapii. Przebieg spotkań terapeutycznych Dane zebrane podczas pierwszej konsultacji pozwalały na postawienie hipotezy o psychogennym charakterze niepłodności. Do doprecyzowania pozostawały kwestie intrapsychicznych i interpersonalnych źródeł trudności z płodnością, w szczególności – ze względu na hiperprolaktynemię– leżących po stronie pacjentki. Na spotkaniach 2–3 pogłębiono analizę relacji w parze, wysuwając hipotezy wokół których koncentrowała się praca terapeutyczna. Spotkania te wskazały główny obszary do pracy terapeutycznej związany z rozbieżnością celów życiowych i aspiracji oraz pojawiającymi się w tej sytuacji wątpliwościami co do słusznego wyboru partnera życiowego, przede wszystkim ze strony partnerki. Cele życiowe małżonków od około 2,5 roku (po podjęciu decyzji o staraniu się o dziecko) stały się rozbieżne – kobieta skoncentrowała swoje cele życiowe wokół równowagi życia zawodowego i pracy, kładąc nacisk na harmonię psychofizyczną oraz rozwój w obszarze emocjonalnym i duchowości, natomiast celem mężczyzny było w głównej mierze zbudowanie autorytetu zawodowego i sukcesu finansowego, wyrażonego licznymi atrybutami (większym domem, samochodami, drogim hobby i wyjazdami zagranicznymi). Zbudowano kilka hipotez, których użyteczność dla pary była weryfikowana w procesie psychoterapii. Najistotniejsza z nich dotyczyła funkcji objawu. Uznałam, że niepłodność jest czasowym wstrzymaniem kluczowej decyzji o posiadaniu dziecka w celu uwspólnienia celów życiowych żony i męża oraz znalezienia wspólnej drogi do realizacji tych celów. Spotkania 4–7 obfitowały w interwencje oparte na modelu narracyjnym, znajdowaniu funkcji Przegl Seks 2015; 2(42): 19–25 23 24 M. Gawrych dotychczasowej niepłodności, poprawie komunikacji dotyczącej celów i aspiracji życiowych oraz zagadnień egzystencjalnych istotnych dla obojga partnerów. Wprowadzałam metafory, nowe narracje, zadania domowe dotyczące nowych, pożądanych form komunikacji między małżonkami. Spotkanie 8 i 9 poświęcone było realnym sposobom utrzymywania wędrówki na „właściwej, tzn. satysfakcjonującej dla obojga ścieżce”. Spotkanie ostatnie miało charakter podsumowujący, para nie zgłosiła potrzeby wydłużenia spotkań, wykazywała silną gotowość do wprowadzania zmian w życie i praktykowania osiągniętych rezultatów, bez pomocy terapeuty. Wprowadzone interwencje Zastosowano wiele metafor, które miały na celu podkreślenie przemiany tj. rozpoczęcia nowej drogi w budowaniu celów życiowych i jednocześnie ciągłości w relacji. W celu utrzymania ciągłości doświadczenia życiowego i spojrzenia na przyszłość w kategoriach zmiany drogi, a nie zmiany partnera zaproponowano metaforę wędrówki z przyjacielem, której pierwotny cel ze względu na okoliczności zostaje zmieniony. Wokół tej metafory budowano wiele narracji – i tak raz koncentrowała się ona na sposobie negocjacji dalszego celu wędrówki, innym razem na możliwych powodach zmiany celu, ażeby przejść do kluczowej narracji dotyczącej ostatecznej satysfakcji z wędrówki zależnej bardziej od satysfakcji z wzajemnego towarzystwa i możliwości wpływu na przebieg trasy, aniżeli od zaplanowania konkretnej trasy. Potencjał do zmian zgodnych z potrzebami i wyobrażeniami pary wprowadzono budując narrację wokół metafory „zaczarowanego ołówka”, którego można użyć, aby wprowadzić marzenie w rzeczywistość, a trzeba jedynie wiedzieć czego się dokładnie potrzebuje. Równocześnie stosowano szereg zabiegów językowych oddzielających znaczeniowo stare i nowe sposoby realizowania się w życiu. Zadania domowe skupiały się zarówno na indywidualnych (w pierwszej kolejności), jak i wspólnych pracach pary (w celu integracji zadań indywidualnych) związanych z analizą „linii życiowej pary”, satysfakcji na poszczególnych etapach rozwoju relacji, zasobach tkwiących w związku. Trzy zadania domowe polegały na wspólnym tworzeniu prac plastycznych w formie kolażu – obrazu dotychczasowego życia; obrazu zmian, jakie para chciałaby wprowadzić dla dobra ich związku; wspólnego kolażu obrazującego wymarzoną przyszłość pary. Przegl Seks 2015; 2(42): 19–25 Efekty pracy terapeutycznej Para systematycznie uczestniczyła w spotkaniach, jedynie raz przełożyła spotkanie. Całość procesu terapeutycznego zamknęła się w 9 miesiącach. Para w czasie trwania terapii samorzutnie wprowadziła nowe sposoby spędzania czasu – zaczęła uczęszczać systematycznie (raz na dwa tygodnie) na wykłady dotyczące rozwoju duchowego, niedziele małżonkowie ustanowili dniem bez pracy – „dniem dla równowagi”, spędzali wówczas czas zgodnie z tym, co ustalali naprzemiennie w ciągu tygodnia pracy (były to m.in. wyjścia do teatru, wycieczki rowerowe). Odpowiedzi na pytanie typu skala (skala 1–10) oboje uznali, że satysfakcja z życia osobistego wzrosła w przypadku żony – z 4 na 8, u męża – z 5 na 8. Również satysfakcja z pożycia seksualnego uległa zdaniem obojga poprawie. Po 4 miesiącach od zakończenia spotkań terapeutycznych pacjentka skontaktowała się ze mną telefonicznie, informując mnie z duża radością, że małżeństwo spodziewa się dziecka. Pacjentka odniosła się wówczas do wprowadzonej wcześniej metafory, że „dziecko przyszło, kiedy rodzice weszli na ścieżkę prowadzącą ich do ich indywidualnego i małżeńskiego szczęścia”. Małżeństwo wyraziło zgodę na anonimowe wykorzystanie informacji dla celów niniejszej pracy. Zalety i niedogodności stosowania metody Niewątpliwą zaletą stosowania metod narracyjnych i systemowych w procesie psychoterapii zaburzeń płodności o podłożu psychogennym jest to, że niezależnie od formy i treści przekazu zwykle nie wzbudzają niepokoju pacjenta oraz tzw. oporu wobec zmiany. Dzieje się tak dzięki wieloznacznemu przekazowi, który nadaje metaforze cechy ludzkiego uniwersalizmu. Zaletą stosowania opisanych technik w psychoterapii jest również wzbudzanie zaangażowania oraz stałe aktywizowanie pacjenta, które pozwalają terapeucie na zachowanie optymalnego poziomu kontroli procesu psychoterapeutycznego. Z uwagi na swój charakter wspomagają komunikację dotyczącą nieuświadomionych zasobów, tak indywidualnych, diadycznych, jak i środowiskowych. Zastosowane metody terapeutyczne dzięki swej obrazowości ułatwiają ekspresję emocjonalną, a ponieważ są łatwe do zapamiętania, mają szerokie pole oddziaływania nie tylko podczas sesji terapeutycznej, ale również poza nią. Nade wszystko jednak zachęcają Niepłodność czy oczekiwanie na płodność? Terapia systemowa pary – opis przypadku pacjenta do wprowadzenia zmian we własnym sposobie postrzegania i przeżywania świata, a więc również i w sposobie postrzegania problemów oraz ich rozwiązań. Opisane techniki systemowe i narracyjne nie są jednak wolne od ograniczeń. Osoby z nadmiernie rozwiniętym mechanizmem obronnym racjonalizacji niechętnie przyjmują interwencje, które odstają od konwencjonalnego sposobu postrzegania świata i komunikowania o nim. Metafor, opowieści, eksternalizacji i narracji nie należy stosować wówczas, gdy istnieje ryzyko, że pacjent ma trudności z oddzieleniem świata realnego od świata przenośni i fantazji. Wówczas techniki te nie posłużą do bardziej efektywnego, realnego zmagania się z rzeczywistością. Systemowa terapia niepłodności diadycznej wspomaga proces leczenia wówczas, gdy praca terapeutyczna opiera się na optymalnej relacji terapeutycznej, w ramach której pacjenci akceptują proponowany przez terapeutę model pracy. Piśmiennictwo 1. Betlejewski S. Choroby społeczne, cywilizacyjne czy choroby stylu życia? Wiadomości Lekarskie 2007; LX:9−10. 2. Wołczyński S, Kuczyński W, Styrna J, Szamatowicz M. Niepłodność. W: M. Kurpisz (red.) Molekularne podstawy rozrodczości człowieka i innych ssaków. Termedia, Poznań 2002; 269–287. 3. Semczuk M, Semczuk-Sikora A. Epidemiologia niepłodności – wpływ czynników jatrogennych i cywilizacyjno-środowiskowych na płodność. W: M. Kurpisz (red.) Molekularne podstawy rozrodczości człowieka i innych ssaków. Termedia, Poznań 2002; 371−379. 4. Sherrod RA. Understanding the emotional aspects of infertility: implications for nursing practice. J PsychosocNursMentHealtServ 2004 Mar; 42(3):40−7. 5. Isaksson R, Tiitinen A. Present koncept of unexplained infertility. GenecolEndocrinol 2004 May; 18(5):278−90. 6. Wischman TH. Psychogenic infertility – Myths and Facts. Journal of Assisted Reproduction and Genetics Vol. 20, No.12, December 2003. 7. Bidzan M. Psychologiczne aspekty niepłodności. Impuls, Kraków 2006. 8. Hart VA. Infertility and the role of psychotherapy. Issues Ment Health Nurs 2002 Jan-Feb; 23(1):31−41. 9. de Barbaro B. Po co psychoterapii postmodernizm. Psychoterapia 2007; 3(142):5−14. 10. Tao P, Coastes R, Maycock B. The impact of infertility on sexuality: A literature review. AustralasMed J 2011; 4(11):620−7. 11. Makara-Studzińska M, Wdowiak A. Psychologiczna sytuacja kobiety niepłodnej. w: M. Kurpisz (red.) Molekularne podstawy rozrodczości człowieka i innych ssaków. Termedia, Poznań 2002; 145–147. 12. Makara-Studzińska M,Wdowiak A. Diada małżeńska a niepłodność. W: M. Kurpisz (red.) Molekularne podstawy rozrodczości człowieka i innych ssaków. Termedia, Poznań 2002; 147–151. 13. Brachowicz M. Psychologiczne determinanty efektywnego radzenia sobie ze stresem niepłodności. W: K. Janowski, J. Gierus. Człowiek chory. Aspekty biopsychospołeczne. T. 1. Centrum Psychologii i Pomocy Psychologicznej w Lublinie 2009; 213−228. 14. Janczur-Bidzan M. Wpływ niepłodności na osobowość kobiet. Psych Pol 1995; t. XXIX (4):471−478. 15. Gannon K, Glover L, Abel P. Masculinity, infertility, stigma and media reports. Social Science and Medicine 2004; 59:1169−1175. 16. Bielawska-Batorowicz E. Niepłodność i jej wybrane psychospołeczne aspekty. Ginekologia Polska 1998; 69:311−337. Przegl Seks 2015; 2(42): 19–25 25 Infertility or waiting for fertility? Systemic couple therapy – case study XX Magdalena Gawrych PhD, MPsych Division of Psychotherapy and Psychosomatic Medicine, Clinic of Psychiatry, Wroclaw Medical University, Poland Abstract The origin of psychogenic infertility is originally psychological exclusively. The latest research suggest a number of relations between psychogenic infertility and personality factors, stress, individual’s experiences, and even transgenerational patterns. It is necessary to distinguish the particular mechanism which is responsible for infertility problems. Psychotherapy as a creative process takes from cognitive linguistics, social constructionism, and utilizes the fullness of metaphoric communication. Techniques of systemic therapy are very useful in health problems, especially when there is a strong stigma associated with disease, e.g. unexplained infertility. The paper covers therapeutic process of the couple with infertility problem. Metaphors, reformulation of the problem, narration and behavioural techniques were used. The described model of explaining the mechanisms of disorders and problem solutionis safe and it strengthens resources from the couple’s point of view. Key words: infertility, psychogenic infertility, sexuality, systemic couple therapy original research, peer reviewed Introduction Infertility and psychogenic infertility Infertility has been growing to become one of the leading areas of interest in contemporary medicine for a few reasons. Firstly, infertility has been classified as a social disease of civilisation [1], and, what is more, it is detrimental to the general human existence and experience.Even though it is not connected with any somatic ailments, it does leave a mark on the mental, social and spiritual functioning of infertile couples. It is not less significant that the phenomenon of infertility has attracted much discussion focused on the psychological consequences of using assisted reproductive technology as well as on the society’s account of profits and losses, mostly relating to the possibility of granting refunds on certain treatment methods. Infertility is defined as the inability to have children caused by the inability to get pregnant. It is important that infertility understood in this way is always of dyadic nature, i.e. regardless of whether the causal factor is on the part of the woman or the man (sterilitasconiugalis). Infertility can have a temporary, short-term, character as well as create a long-term inability. Primary infertility is a state of inability to get pregnant/conceive since the couple began to have intercourse, while secondary infertility is a state in which it was possible to conceive a pregnancy/fertilise at a certain time, but as a result of recognisable factors the ability has been limited or completely lost. With regard to the source of a couple’s infertility, a distinction is made between infertility caused by Przegl Seks 2015; 2(42): 26–31 27 Infertility or waiting for fertility? Systemic couple therapy – case study factors on the part of the man (sterilitasmasculina), induced mainly by incorrect semen parameters, and infertility originating from the functioning of the woman (sterilitasfeminina), relating toovarian, oviductal, uterine or cervical factors. It should be also noted that there is another type of infertility, i.e. infertility of immunological origin, in the case of which anti-sperm antibodies can be found in the very semen, as well as in the seminal plasma, cervical mucus and serum [2]. Incidence of immunological infertility is estimated at 5−8% [3]. Idiopathic infertility, i.e. medically unexplained, of unknown origin, is diagnosed in a case where it is impossible to find the ethiopathogenesis of childlessness with the use of currently available diagnostic methods. It is estimated that this type of infertility can be found in approximately 5−15% married couples [4, 5, 6]. Due to the lack of structured information in this area, it is difficult to establish whether and what percentage of infertility recognised as idiopathic is in fact of psychogenic nature, and therefore, caused by factors of psychosocial nature. Research findings relating to personality factors and emotional factors of infertile couples are ambiguous, but still significant as regards methods of treatment, especially in the psychotherapeutic aspect. For this reason they will be covered in this paperin more detail. Epidemiological data concerning infertile couples remains incomplete due to the fear of social stigmatisation and lack of contact between infertile couples and health care providers which is corresponding with such stigma, and due to the failure to undergo diagnostic treatment aimed at recognition of sources of such disorder. The issue of psychosocial origins of infertility in the contemporary world is growing to be debated more and more frequently. Both researchers and practitioners attempt to analyse what percentage of couples which have been diagnosed with idiopathic infertility actually suffers from disorders of emotional origin. It is interesting that the “treating factor” in the case of idiopathic infertility is time; according to research, chances for reproductive success increase with the lapse of time, as 15−60% of women who had not been treated for unexplained infertility, managed to conceive within the period of 1 year[4, 5, 6]. Of course, the stronger the position of the desire of child in a given couple’s hierarchy of needs, the further-reaching the psychosocial consequences connected with the inability to implement this need are. On the one hand, infertility may be stress-induced, however, on the other hand the very inability to have a child may trigger chronic stress in a person or a couple, which can result in mental and somatic disorders. It should be noted that, regardless of the cause, infertility always entails psychological effects, such as mood lability (emotional roller coaster), which is related to a life based on the reproductive waiting (waiting for menstruation, waiting for menstruation to be over, waiting for pregnancy). One of the emotional sources of infertility, which is the easiest to identify, also by experts not involved with psychology, is chronic stress, i.e. state of prolonged tension of at least moderate intensity, which may be connected with various factors. Increased level of cortisol and catecholamines (typical indicator of chronic stress) correlated positively with, inter alia, prolactin secretion. Hyperprolactinemia, in turn, leads to inhibition of ovulation in women and causes impairment of spermatogenesis and sexual dysfunctions in men [7]. While the issue of psychogenic infertility constantly casts doubts which will be impossible to clarify without further progress of medical science, clinical practice demands effective methods of supporting and treating infertile couples. In cases where medical science seems to be helpless, psychology comes to rescue. Role of psychotherapyin infertility Psychotherapy may be applied in the treatment of psychogenic infertility in two ways. Firstly, it is aimed at reduction of unwanted emotional states relating to the dealing with one’s own infertility (tension, fear, dealing with external pressure, mood swings, reduction of negative emotions and feeling of social distance). Moreover, psychotherapy should also contribute to elimination of factors which can become sources of infertility and strengthen those spheres of human personality and functioning which remain in deficit (e.g. the ability to handle stress/modification of a stressful life-style, strengthening a couple’s relationship and marriage, improvements in communication, sex life, etc., resolution of conflicts concerning sexuality, parenthood and relations with one’s parents)[8]. According to the author of this paper, a systemic psychotherapy for couples is a particularly Przegl Seks 2015; 2(42): 26–31 28 M. Gawrych useful non-medical treatment method of psychogenic infertility. This is supported by: 1) non-confrontational methods of treatment which may be applied without the patients’/ clients’ insight, and this eliminates the feeling of stigma and develops a sense of security, 2) short duration of a systemic therapy, which includes 10−12 therapeuticsessions taking place at long intervals, 3) the use of working methods which are typical for this trend, such as: narration, metaphors, reformulation, externalisation of the problem, which are aimed at creating a “multi-targeted world view” [9], as well as behavioural techniques, such as homework, which are useful for reinforcing the changes on behavioural level. While there are many arguments in favour of applying systemic psychotherapy in treatment of psychogenic infertility, there is no literature describing this type of work with infertile couples, and this paper is an innovative contribution to the literature on this subject. The main issues which may be considered the core of the problem, or even of the patient’s intrapsychic conflict causing infertility, include: – feeling of threatened security or insufficient security in social relationships or a given dyadic relationship, – feeling of unattractiveness and insufficient level of self-acceptance which originates from various personal experiences, – anxiety and conflicts related to various aspects of life, such as fear of sacrificing one’s personal life for a child or fear of career interruption, – existential struggles, i.e. doubtsas to the goal and sense of life as well as one’s own roles and life tasks, – insufficient satisfaction in the relationship, understood in the broadest sense (problems in communicating with one’s partner, insecurity as to the choice of the right partner, decline of the partner’s attractiveness, insufficient level of trust towards partner), – personality-related struggles, such asinability to take risks relating to life choices, difficulties in dealing with fear in situations of uncertainty, fear of unknown negative consequences of choices made, assuming too much responsibility, etc., – struggles with perceiving and experiencing a sexual intercourse as a positive and satisfying event. It should be noted that there is a number of strong links between psychogenic infertility and sexual Przegl Seks 2015; 2(42): 26–31 dysfunctions. A couple’s infertility may be connected with experiencing fear and conflicts, which then make a perfect basis for triggering or intensifying sexual dysfunctions. In turn, sexual dysfunctions, both in women (sexual arousal disorder, vaginismus) and in men (erectile dysfunction, ejaculatory disorders) may lead to the couple’s infertility. This decreases also the level of sexual satisfaction of the couple suffering from infertility [10]. At the same time, it could set up a vicious cycle of infertility and dysfunctions, which includes, in its simplest form, such elements as: 1) diagnosed infertility problem affecting the self-esteem and self-attractiveness, conflicts and performance anxiety, 2) sexual dysfunctions in women and/or men, 3) avoiding sexual encounters, 4) infertility as a result of the dysfunction and avoiding sexual encounters. Research findings, despite inconsistencies, indicate specific characteristics of psychological variables in infertile women and men, such as enhanced feeling of external control, higher level of fear, decrease in self-acceptance as a man or as a woman, decrease in self-esteem, decrease in general life satisfaction, as well as increased proneness to conflict in the dyad. It should be stressed, however, that infertility itself is not a factor which could be a source of pathology in psychosocial functioning; what is more, taking into consideration the situation of a person with an integrated personality, the isolated fact of infertility and psychological need to cope with this experience, does not impair the level of adaptation in a manner which is clinically relevant [11, 12, 13, 14]. Receiving a diagnosis of infertility, as well as a notyet-diagnosed long-term difficulty with conceiving a child, always involves cognitive and emotional changes of a certain type. Such situation takes place in the process of re-adaptation after being diagnosed with a serious condition. Nevertheless, a diagnosis of infertility seems to be difficult in a specific way, as the couple is confronted with a wide range of expectations: their own as well as social expectations. What is more, it strikes at personal values giving a sense of meaning to one’s life and, therefore, it may result in permanent changes in the couple’s relationship and their social functioning [15, 16]. Thus, it has become important in psychotherapy to adopt a different perspective of perceiving and understanding the problem of infertility than the one suggested by the patient/client. In many cases it is 29 Infertility or waiting for fertility? Systemic couple therapy – case study advised to stop referring to infertility as a “problem” and instead, to replace that term with a “challenge”, “difficult experience”, “chance” or “development opportunity”. And the very diagnosis of infertility of psychological etiology may be reformulated in the following manner: as the time to properly prepare for the role of a parent, time for yourself, time to complete unfinished tasks, time of joyful and patient waiting for a gift from the universe (child), a signal that one’s body needs attention and care. The number and quality of therapeutic reformulations and metaphors depends solely on the creativity of the therapist. Usefulness of such means of expression depends, in turn, on the client’s ability to insert the given metaphor or reformulation into their own systems of meanings. Case study Having regard to the purpose of this case study, which is a general presentation of therapeutic work according to the broadly understood systemic model, a number of therapeutic issues have been treated marginally in this paper. I focused mostly on the narration and metaphors created for the purpose of better understanding and accepting the current function of a symptom, as well as on the effects of these interventions. Recruitment A married couple of five years was seeking consultation and, as a consequence, therapy. The goal of the consultation was a psychological evaluation of the couple’s indications for therapy, as the couple intended to undergo a marriage psychotherapy due to infertility lasting two years. The psychotherapeutic contract covered 10 sessions of 1.5 hours, taking place every three weeks. The work was based on psychotherapy within the broadly understood systemic practice. The couple asked for my help having heard a recommendation from their friends who had used my services when they had been trying to conceive a baby with the use of in vitro method. Background of the couple Female, 30, higher education degree in economy, conducts her own business activity, (accounting firm, employs 5 persons). Male, 33, higher education degree in law, conducts his own business activity(notarial office). The couple lives in their own house in a medium-sized town (of 100.000 people). Health interview conducted in the first session: the female patient has no chronic diseases nor unusual gynaecological conditions, hormones within normal limits, except for the level of prolactin (diagnosed withhyperprolactinemia; level of 32 ng/ml was maintained in the four following tests conducted at an interval of one month; at the same time, half of the cycles in this period were anovulatory); she has been taking 5 mg of bromocriptinedivided into two daily doses. The male patient does not suffer from chronic diseases either; he has had urological and endocrinological tests conducted and the results thereof are unremarkable. In terms of sexual health, the couple has not been diagnosed before; in the in-depth interview, both man and women said they had low sexual satisfaction, whereas no symptoms indicating sexual dysfunctions have been found. Both patients described their lives as “quite happy, but empty”; when asked to point out their answers on the scale of 1–10 (where 1 means “the worst you could imagine”, and 10 means “the best you could imagine”), the wife rated her professional life at 8, and the man rated his at 7. The rating of personal life was much lower: the wife has rated it at 4, and the husband – at 5. Both spouses attribute the above ratings to their “stagnation in life”, which they find connected with the highsocio-economic status accompanied by the lack of satisfaction and personal life goals, especially on the part of the wife. The latter, according to both of them, is connected with “absence of family development” and “absence of a child”. The couple’s therapy expectations included an “improvement of satisfaction in personal relations, which could contribute to conception”. I made it clear that the expectation may be met, but only fragmentarily: therapeutic work can indeed involve improvement of personal relations. But the expectation relating directly to having children, which is an element on which the couple has no direct and conscious impact, could not become the subject of the therapeutic contract.In their very first session the couple stated that, despite their desire for children, they are both “tired of constantly thinking about the baby and would like to finally have some rest”. They said that their attending physician advised them to temporarily stop trying in order to recover mental resources. Thus, the couple’s expectation has been adopted for implementation during the psychotherapy. Overview of therapeutic sessions Information gathered in the first session allowed to formulate a hypothesis of the infertility being of Przegl Seks 2015; 2(42): 26–31 30 M. Gawrych psychogenic nature. What was left to examine were the issues of intrapsychic and intrapersonal sources of the problems with fertility, in particular with regard to the hyperprolactinemia on the part of the female. During the sessions 2–3 the couple’s relationship was analysed, putting forwardhypotheses relating to the therapeutic work. The sessions indicated the main areas to enquire into with regard to discrepancies between the couple’s life goals and aspirations, and doubts arising in this situation concerning the choice of life partner, in particular on the part of the female. Life goals of the spouses became divergent 2.5 years before taking the decision to have a child): the female focused her life goals on the balance between her career and work, with emphasis on emotional and physical harmony and spiritual development, whereas the male’s goal was mainly to create a professional authority and financial success,which was expressed through multiple attributes (bigger house, cars, expensive hobby, international travels). I have developed several hypotheses, usefulness of which was verified in the process of psychotherapy. The most important hypothesis was relating to the function of the symptom. I found that the infertility consists in a temporary suspension of the decision to have a child for the purpose of mutualizing the life goals of the spouses, and finding a common way of implementing such goals. The sessions 4–7 were covered by interventions based on the narrative model, finding the function of infertility, improvement of communication regarding life goals and aspirations, as well as existential issues significant to both partners. I introduced metaphors, new narrations and homework relating to the desired forms of communication between the spouses. Sessions 8 and 9 were dedicated to the real methods of maintaining the journey on the “right path, i.e. satisfying to both partners”. The last session was a summary, and the couple did not request any further sessions; they showed a strong readiness to implement the changes and maintain the effects they had achieved without the therapist’s assistance. Implemented interventions Multiple metaphors have been applied, which were aimed at highlighting the transformation, i.e. the start of new way of creating life goals and continuity in the relationship at the same time. For the purpose of maintaining such continuity of life experience and perspective directed at a change of the way, as opposed to a change of partner, I suggested a metaphor Przegl Seks 2015; 2(42): 26–31 of a journey with a friend, the primary destination of which must be changed due to circumstances. Many narrations were created on the basis of this metaphor: sometimes it was focused on the manner of negotiating the next destination, at other times it was focused on possible reasons for changing the destination, and eventually it reached the key narration relating to the final satisfaction from the journey, which depended on the satisfaction from each other’s company and from having the possibility to change the route, rather than on planning a specific route. The potential for change which is in compliance with the couple’s needs and expectations has been formed by creating a narration based on the metaphor of an “enchanted pencil”, which can be used for making dreams come true, and the only thing left to know is what you really need. At the same time, a wide range of linguistic devices was applied in order to separate the meanings of the “old” and “new” ways of living one’s life. Homework was focused on both individual work (first of all) and on joint work of the couple (for the purpose of integrating the individual tasks) relating to the analysis of the “couple’s life line”, of the satisfaction on particular stages of the relationship development and of the resources in the relationship. Three homework tasks involved making an artistic work together in the form of collage, which were: a representation of their current life, a representation of the changes which the couple wished to implement for the purpose of improving their relationship, and a joint collage representing the couple’s dream future. Effects of therapeutic work The couple attended the sessions systematically; they postponed a session only once. The whole therapeutic process took 9 months. During the therapy, the couple spontaneously introduced new ways of spending time together: they started to systematically participate in lectures relating to spiritual development (every two weeks), and they made Sunday a day without work, i.e. a “balance day”. On that day they spent time according to what they had agreed to alternately during the working week (those were, inter alia, theatre shows and bicycle trips). As regards the answers to the questions on the scale (of 1–10) they both found that the personal life satisfaction increased in the case of the woman from 4 to 8, and in the case of the man it increased from 5 to 8. According to both spouses, their satisfaction from sex life also increased. 4 months after the end 31 Infertility or waiting for fertility? Systemic couple therapy – case study of therapeutic sessions, the female patient contacted me on the phone and was happy to inform me that the couple was expecting a child. She referred also to the metaphor introduced in the therapy saying that “the baby came when the parents entered the path leading to their individual and marital happiness”. The couple consented to the information being used anonymously for the purposes of this paper. Advantages and disadvantages of the method It is an unquestionable advantage of using narrative and systemic methods in the process of psychotherapy of psychogenic infertility problems that, regardless of the form and contents of the massage, they do not usuallycause the patient’s anxiety or the so-called resistance to change. The reason for this is the ambiguity of the message which gives the metaphor the characteristics of the human universalism. Another advantage of using these techniques in psychotherapy is involvement and constant activation of the patient, which gives the therapist the opportunity to maintain an optimal control level of the psychotherapeutic process. Due to their nature, they support communication connected with unconscious resources, both dyadic and environmental. Thanks to their imagery, the used therapeutic methods render emotional expression easier, and, since they are easy to remember, they have a lot of potential of beingused not only in a therapeutic session, but also outside. Above all, they encourage the patients to change their own ways of perceiving and experiencing the world, and therefore, the ways of perceiving their problems and solutions to such problems. However, the described systemic and narrative techniques are not free from limitations. Persons with an excessively developed defense mechanism of rationalization are usually not willing to adopt interventions which differ from the conventional way of perceiving the world and communicating about it. Metaphors, stories, externalisation and narration should not be applied where there is a risk that the patient has difficulty separating the real world from fantasy and metaphors. In such case, those techniques will not serve the purpose of a more effective and realistic coping with the reality. Systemic therapy of dyadic infertility supports the treatment process only where the therapeutic work is based on an optimal therapeutic relationship, within which the patients accept the work model suggested by the therapist. Bibliography 1. Betlejewski S. Choroby społeczne, cywilizacyjne czy choroby stylu życia? Wiadomości Lekarskie 2007; LX: 9−10. 2. Wołczyński S, Kuczyński W, Styrna J, Szamatowicz M. Niepłodność. W: M. Kurpisz (red.) Molekularne podstawy rozrodczości człowieka i innych ssaków. Termedia, Poznań 2002; 269–287. 3. Semczuk M, Semczuk-Sikora A. Epidemiologia niepłodności – wpływ czynników jatrogennych i cywilizacyjno-środowiskowych na płodność. W: M. Kurpisz (red.) Molekularne podstawy rozrodczości człowieka i innych ssaków. Termedia, Poznań 2002; 371−379. 4. Sherrod RA. Understanding the emotional aspects of infertility: implications for nursing practice. J PsychosocNursMent HealtServ 2004 Mar; 42(3):40−7. 5. Isaksson R, Tiitinen A. Present koncept of unexplained infertility. GenecolEndocrinol 2004 May; 18(5):278−90. 6. Wischman TH. Psychogenic infertility – Myths and Facts. Journal of Assisted Reproduction and Genetics Vol. 20, No.12, December 2003. 7. Bidzan M. Psychologiczne aspekty niepłodności. Impuls, Kraków 2006. 8. Hart VA. Infertility and the role of psychotherapy. Issues Ment Health Nurs 2002 Jan–Feb; 23(1):31−41. 9. de Barbaro B. Po co psychoterapii postmodernizm. Psychoterapia 2007; 3(142):5−14. 10. Tao P, Coastes R, Maycock B. The impact of infertility on sexuality: A literature review. AustralasMed J 2011; 4(11):620−7. 11. Makara-Studzińska M, Wdowiak A. Psychologiczna sytuacja kobiety niepłodnej. w: M. Kurpisz (red.) Molekularne podstawy rozrodczości człowieka i innych ssaków. Termedia, Poznań 2002; 145–147. 12. Makara-Studzińska M,Wdowiak A. Diada małżeńska a niepłodność. W: M. Kurpisz (red.) Molekularne podstawy rozrodczości człowieka i innych ssaków. Termedia, Poznań 2002; 147–151. 13. Brachowicz M. Psychologiczne determinanty efektywnego radzenia sobie ze stresem niepłodności. W: K. Janowski, J. Gierus. Człowiek chory. Aspekty biopsychospołeczne. T. 1. Centrum Psychologii i Pomocy Psychologicznej w Lublinie 2009; 213−228. 14. Janczur-Bidzan M. Wpływ niepłodności na osobowość kobiet. Psych Pol 1995; t XXIX (4):471−478. 15. Gannon K, Glover L, Abel P. Masculinity, infertility, stigma and media reports. Social Science and Medicine 2004; 59:1169−1175. 16. Bielawska-Batorowicz E. Niepłodność i jej wybrane psychospołeczne aspekty. Ginekologia Polska 1998; 69:311−337. Przegl Seks 2015; 2(42): 26–31 Psychospołeczne aspekty transseksualności Psychosocial Aspects of Transsexualism XX mgr Jonasz Wethacz Zakład Psychologii Wychowawczej i Psychologii Rodziny, Wydział Pedagogiki, i Psychologii, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie Streszczenie Transseksualność – krańcowa forma zespołu dezaprobaty płci – definiowany jest jako zakłócenie identyfikacji płciowej, które polega na rozbieżności między psychicznym poczuciem przynależności do danej płci a cielesnością jednostki. Zagadnienie powiązań między psyche a somą człowieka w odniesieniu do omawianego zjawiska wydaje się być szczególnie trudne i tajemnicze: kobiety i mężczyźni uwięzieni we własnych ciałach, galernicy płciowości i seksualności. Ponieważ nie istnieje metoda, która pozwoliłaby na dopasowanie identyfikacji płciowej do ciała człowieka, oddziaływanie leczniczo–terapeutyczne koncentruje się na odwrotnym zabiegu: dostosowuje cielesność do wykazywanej tożsamości płciowej. W niniejszym artykule zostaną przedstawione psychospołeczne aspekty funkcjonowania osób transseksualnych. Autor skoncentruje się w szczególności na aspekcie rozwoju psychicznego osób transseksualnych, funkcjonowania społecznego, emocjonalnego, zawodowego, religijnego, jakości życia oraz samobójstw. Abstract Transsexualism – an extreme form of gender disapproval – is defined as an extreme gender identity disorder consisting in a discrepancy between a psychological sense of belonging to a particular gender and carnality of an individual. The question of the relationship between the psyche and soma of a man in reference to the discussed issue seems to be particularly difficult and mysterious: it concerns women and men trapped in their own bodies, slaves of their corporality and sexuality. As there is no method which would allow to match sexual identification to the body, therapeutic procedures are focused on a reverse practice: they adapt the corporality to the declared gender identity. Presented in this article are socio-psychological aspects of functioning of transsexual individuals. The author concentrates in particular on the aspects of psychological development of transsexual individuals, their social, emotional and religious functioning, quality of their lives and suicides. Słowa kluczowe: transseksualność, korekta płci, samobójstwa, jakość życia, religia, funkcjonowanie społeczno-emocjonalne, praca Key words: Transsexualism, gender adjustment, suicides, quality of life, religion, social and emotional functioning, work praca oryginalna, praca recenzowana Przegl Seks 2015; 2(42): 32–38 33 Psychospołeczne aspekty transseksualności Wprowadzenie Transseksualność definiowana jest jako ,,zaburzenie identyfikacji płciowej i roli płciowej, które przejawia się w niezgodności między psychicznym poczuciem płci, a biologiczną budową ciała, płcią socjalną, metrykalną oraz prawną” [1]. W Klasyfikacji zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania w ICD-10 figuruje w kategorii Zaburzenia osobowości i zachowania dorosłych jako jedno z zaburzeń identyfikacji płciowej (F 64.0). Transseksualność definiowana jest jako ,,pragnienie życia i uzyskania akceptacji jako osoba płci przeciwnej w porównaniu z własną, czemu towarzyszy zazwyczaj uczucie niezadowolenia z własnych, anatomicznych cech płciowych oraz poczucie ich nieprawidłowości, a także chęć poddania się leczeniu hormonalnemu lub operacyjnemu, by upodobnić własne ciało tak dalece, jak tylko to jest możliwe – do ciała płci preferowanej” [2]. Zgodnie ze wskazówkami diagnostycznymi, tożsamość transseksualna powinna utrzymywać się od co najmniej dwóch lat, nie może być wynikiem zaburzeń psychicznych (takich jak schizofrenia) ani nieprawidłowości genetycznych, chromosomowych ani interseksualnych. Pierwszym i obecnie jedynym krajem, w którym zaburzenia identyfikacji płciowej zostały usunięte z listy chorób, a tym samym transseksualności nie traktuje się w kategoriach klinicznych, jest Francja. Podejście to obowiązuje od lutego 2010 r. Wyróżnia się dwa typy transseksualizmu wyodrębnione na użytek kliniczny: • transseksualność typu K/M – obejmuje osoby o psychicznym poczuciu przynależności do płci męskiej, posiadające biologicznie żeńską budowę ciała; • transseksualność typu M/K – obejmuje osoby o psychicznym poczuciu przynależności do płci żeńskiej, posiadające biologicznie męską budowę ciała. W niniejszym artykule osoby transseksualne K/M określane są terminem ,,transseksualni mężczyźni”, zaś osoby transseksualne M/K ,,transseksualne kobiety” – zgodnie z ich identyfikacją z płcią. Postępowanie lecznicze Na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat w leczeniu transseksualności stosowano różne podejścia. Uznając ją za dewiację, jednostkę chorobową, próbowano zmodyfikować psychiczne poczucie przynależności do danej płci pacjentów. Jak piszą Imieliński i Dulko „szereg stosowanych metod terapeutycznych, jak psychoanaliza, hipnoza, awersyjne przewarunkowanie, terapia behawioralna, egzorcyzmy religijne, farmakoterapia, okazało się w leczeniu transseksualności w zasadzie bezskutecznych. Psychoterapia stosowana u dorosłych łagodziła tylko pewne napięcia emocjonalne” [3]. Od wielu lat jedynie proces korekty płci uznawany jest za prawidłową ścieżkę postępowania. ,,Nie istnieją żadne akceptowalne naukowo, psychologiczne czy farmakologiczne metody zmiany tożsamości płciowej, dostosowujące je do płci metrykalnej. Natomiast uzgodnienie płci społecznej i prawnej z tożsamością płciową oraz uzyskanie wizerunku odpowiedniego dla płci odczuwanej psychicznie prowadzi do odzyskania pełni potencjału zdolności społecznych i osobistych” [4]. Rozwój psychiczny osób transseksualnych Osoby transseksualne doznające konfliktu wewnętrznego poczucia płci mogą doświadczać intrapsychicznego rozdarcia. Aby osiągnąć uspokojenie, tworzą w swojej wyobraźni harmonię. Dzieciństwo na ogół oceniają jako nieszczęśliwe. Jak podają Imieliński i Dulko [5], transseksualność zaczyna być widoczna na ogół już w we wczesnych latach życia. Ma różny przebieg: od pozornie spokojnego (bez zewnętrznych oznak niepokoju i wewnętrznych konfliktów), aż do jawnych manifestacji braku akceptacji swojej płci. Może wyrażać się poprzez słowne deklaracje pragnienia przynależności do płci przeciwnej. Najczęściej w okresie przedszkolnym dochodzi do odrzucenia przymiotów charakterystycznych dla swojej płci: ubioru, fryzury, zabawy, różnego rodzaju zachowań. Genetyczne dziewczynki dążą do podejmowania aktywności charakterystycznych dla płci męskiej, uprawiają sport, przebywają i bawią się w towarzystwie chłopców, odrzucają dziewczynki jako partnerki do zabawy, unikają bawienia się lalkami. Nie chcą podejmować ról żeńskich w różnego rodzaju aktywnościach życia codziennego ani zabawach. Genetyczni chłopcy z kolei nie chcą bawić się samochodami, nosić chłopięcych ubrań, za towarzyszki do zabawy wybierają dziewczynki, podejmują aktywności typowo kobiece. Dzieci chcą w przyszłości wykonywać zawody typowe dla płci biologicznie przeciwnej. W przypadku dziewczynek sytuacja ta może wyglądać pomyślniej niż u biologicznych chłopców, ponieważ jest większe przyzwolenie społeczne na otaczanie się Przegl Seks 2015; 2(42): 32–38 34 J. Wethacz atrybutami męskimi przez osoby płci żeńskiej i na odwrót – mniejsze przyzwolenie na otaczanie się żeńskimi atrybutami przez mężczyzn. W bardzo rzadkich przypadkach dzieci przejawiają niezadowolenie ze swoich narządów płciowych. Dla dzieci płeć nie jest tożsama z genitaliami – posiadanie określonych narządów płciowych nie wywołuje u nich zatem na ogół poczucia cierpienia. Jednak często dzieci uznają, że w przyszłości będą miały genitalia typowe dla płci przeciwnej [5]. Należy zaznaczyć, że powyższe tendencje nie są wyznacznikami transseksualności dziecka. Sam fakt preferowania określonego towarzystwa, zabawek, podejmowanych aktywności wydaje się być niewystarczający. Są one charakterystyczne dla przeszłości dorosłych osób transseksualnych, jednak wiele dzieci preferujących odmienne dla swojej płci zabawy i zachowania nie doświadczają w późniejszym życiu konfliktu płci. Spektrum zachowań uznawanych za kobiece lub męskie jest bardzo szerokie, a granice między nimi płynne. Jego niezadowolenie z własnej płci może być jedynie zjawiskiem przejściowym. W przypadku transseksualności objawy widoczne w dzieciństwie wzmacniają się w procesie rozwoju jednostki, często w okresie adolescencji występują w bardzo dużym nasileniu. Transseksualni nastolatkowie na ogół odczuwają duży dyskomfort z powodu zmian zachodzących w ich ciele (menstruacja, wzrost piersi u genetycznych dziewcząt, nocne polucje, pojawienie się owłosienia u genetycznych chłopców). Na tym etapie niezadowolenie z płci ma charakter rozmyty: osoby te nie mają pełnej świadomości rozbieżności między psychicznym poczuciem przynależności do danej płci a budową ciała. Wraz z rozwojem i nabywaniem wiedzy i samoświadomości, coraz bardziej problem zaczyna się krystalizować. Wykazują silną chęć posiadania ciała typowego dla płci biologicznie przeciwnej. Niejednokrotnie przejawiają popęd seksualny do osób o płci biologicznie tej samej. Dopasowują ubiór i fryzurę do płci przeżywanej psychicznie. Zaczynają coraz wyraźniej określać siebie na kontinuum męskości i kobiecości. Po uzyskaniu pełnej świadomości często decydują się na rozpoczęcie procesu korekty płci. W dorosłości transseksualni mężczyźni cechują się dobrym przystosowanie do nowej sytuacji życiowej, lepszym niż transseksualne kobiety. Zaznaczyć należy, że osoby transseksualne doświadczają nietypowego procesu socjalizacji: w zdecydowanej większości przypadków wychowywane są zgodnie z ich płcią biologiczną, identyfikowanie się z płcią przeciwną, Przegl Seks 2015; 2(42): 32–38 wyrażanie swojej faktycznej tożsamości płciowej jest negowane przez otoczenie. Mają utrudniony proces identyfikacji z płcią i wykształcenia odpowiedniej roli płciowej, ponieważ ta im wpajana, jest rozbieżna z ich faktyczną płciowością [5]. Kreowanie roli kobiecej przez biologicznych mężczyzn wymaga znacznie więcej pracy niż przyjęcie roli męskiej przez osoby o płci biologicznie żeńskiej. Bardziej zdecydowanie transseksualne kobiety odrzucają wszelkie atrybuty i zachowania męskie niż transseksualni mężczyźni żeńskie [5]. Samobójstwa Statystyki dotyczące prób samobójczych oraz samobójstw dokonanych nie są do końca wymierne, ponieważ dotyczą one przede wszystkim osób transseksualnych, które poddały się kuracji hormonalnej i/lub zabiegom chirurgicznym – nie są dostępne dane na temat osób transseksualnych przed rozpoczętym procesem korekty płci. Podaje się, że na 100 000 osób po korekcie płci 800 ginie śmiercią samobójczą [6]. Próby samobójcze podejmuje od 19 do 25% [7 za: 6]. Inne badania wskazują na jedną trzecią populacji osób transseksualnych [8 za: 6]. Ponadto wskazuje się, że częściej próby samobójcze są podejmowane przez osoby młodsze [9 za: 6]. Funkcjonownie emocjonalne Wyniki badań Novikowej i Matevossian [10] wykazały brak ambiwalencji emocjonalnej i negatywnego obrazu siebie u osób transseksualnych. Stwierdzono także, że im dłuższy czas trwania kuracji hormonalnej u transseksualnych mężczyzn, tym niższy poziom niepokoju, stresu i objawów depresyjnych [11]. Objawy depresyjne, lęk i stres mogą być wynikiem m.in. rozbieżności między płcią przeżywaną psychicznie a wyglądem fizycznym, w związku z czym wskazuje się, że podjęcie kuracji hormonalnej w istotny sposób poprawia funkcjonowanie psychiczne osób transseksualnych. Z badań wynika, że 50% badanych osób transseksualnych przed podjęciem kuracji hormonalnej wykazywało silny niepokój, 45% objawy depresyjne. W tracie kuracji hormonalnej było to już odpowiednio 17% i 23% [12 za: 13]. Zmiany zachodzące w wyglądzie zewnętrznym na skutek kuracji hormonalnej zmniejszają/niwelują tę rozbieżność, obniżając tym samym poziom lęku i stresu oraz poprawiają jakość życia [14 za: 13]. 35 Psychospołeczne aspekty transseksualności Parola i in. [15] wskazują, że transseksualni mężczyźni mają lepsze relacje interpersonalne i wykazują wyższy poziom zdrowia psychicznego niż transseksualne kobiety. Mają oni większą świadomość własnych ograniczeń oraz stanów emocjonalnych niż osoby transseksualne typu M/K. Lothstein [16 za: 15] podaje, że transseksualni mężczyźni są bardziej stabilni, lepiej adaptują się do zabiegów operacyjnych i zmian z nich wynikających oraz przejawiają mniej objawów psychopatologicznych niż transseksualne kobiety [14]. Heteroseksualne osoby transseksualne charakteryzują się lepszym psychologicznym funkcjonowaniem niż homoseksualne, mają mniej problemów natury psychicznej. Przejawiają niższy poziom neurotyczności niż homoseksualni mężczyźni transseksualni oraz transseksualne kobiety. Więcej problemów psychicznych i mniejsza stabilność emocjonalna występują u transseksualnych kobiet niż u transseksualnych mężczyzn. Stabilność psychiczna u transseksualnych kobiet jest większa po SRS [17]. Jakość życia Jak podaje HBIGDA (The Harry Benjamin International Gender Dysphoria Association), postępowanie medyczne względem osób transseksualnych polegające na stosowaniu kuracji hormonalnej oraz chirurgicznych zabiegów operacyjnych ma na celu poprawę całościowego funkcjonowania jednostki oraz jej jakości życia. Z badań wynika, że osoby transseksualne cechują się niższym niż populacja ogólna poziomem jakości życia [18]. Wśród osób transseksualnych mężczyźni stosujący kurację hormonalną cechują się wyższym poziomem jakości życia niż osoby, które się jej nie poddały. Ponadto osoby, które poddały się chirurgicznemu usunięciu gruczołów piersiowych (mastektomii), cechują się wyższym poziomem jakości życia. Przebycie mastektomii zwiększyło u badanych ich poczucie własnej wartości, wpłynęło na wyższą ocenę własnego ciała, a także zwiększyło poczucie bezpieczeństwa i pewności siebie w sytuacjach społecznych [19]. Z kolei badania prowadzone z udziałem transseksualnych mężczyzn po przebyciu chirurgicznej konwersji narządów płciowych wskazują, że jakość ich życia nie odbiega od normy [20, 18]. Parola i in. [15] wskazuje, na pozytywną korelację między wsparciem społecznym a poziomem jakości życia, natomiast poziom jakości życia i wsparcie społeczne wykazuje ujemną korelację z poziomem lęku, stresu i depresji [11]. Parola i in. [15] podają, że jakość życia poprawia się po przebyciu chirurgicznej korekty płci, szczególnie w zakresie funkcjonowania społecznego i seksualnego. Transseksualni mężczyźni lepiej funkcjonują w obszarze społecznym, zawodowym oraz cechuje ich większy dobrostan psychiczny niż u transseksualnych kobiet. Nie wykazano żadnej zależności między cechami osobowości takimi jak ekstrawersja i neurotyzm a jakością życia [15]. Związki małżeńskie i rodzicielstwo Dla stworzenia stabilnego związku ważne jest zrozumienie i uznanie przez partnera/partnerkę psychicznej przynależności do określonej płci przez osobę transseksualną, wspieranie jej i akceptację [21]. Transseksualni mężczyźni częściej wchodzą w związki małżeńskie niż transseksualne kobiety [15, 21]. Ich partnerki postrzegają ich i tratują jak pełnoprawnych mężczyzn. Deklarują także zadowolenie z pożycia seksualnego [22]. Transseksualni mężczyźni w dużo większym stopniu (76,9%) niż transseksualne kobiety (38%) zostają uznani przez swoje partnerki za mężczyzn, które odrzucają (ignorują) znamiona kobiecości cielesnej. Osoby pozostające w związkach uznają je na ogół za udane, w przypadku transseksualnych mężczyzn – 95,6%, u transseksualnych kobiet zaś – 96%. Transseksualni mężczyźni często są mocno zaangażowani emocjonalnie w swoje związki, wykazują dużą potrzebę posiadania partnerki/partnera [21]. We Francji transseksualni mężczyźni, którzy dokonali korekty płci na płaszczyźnie prawnej, mają prawo do ubiegania się o dawcę spermy dla swojej partnerki [22]. Transseksualnych ojców cechuje duże oddanie swoim dzieciom. Rozwijały się one prawidłowo, wszystkie miały wykształcone poczucie bezpieczeństwa. Rozwój psychomotoryczny i językowy przebiegał u nich bardzo dobrze, w żadnym przypadku nie zaobserwowano jakichkolwiek opóźnień. Nie wykazywały trudności szkolnych. Wszystkie dzieci posiadały prawidłowo wykształcony obraz własnego ciała oraz wiedzę na temat różnic między płciami. Dzieci miały wygląd typowych dziewczynek lub chłopców (brak oznak androgynii lub transgenderyzmu). U żadnego nie zaobserwowano żadnych odchyleń w zakresie identyfikacji z płcią. Zgodnie ze swoją płcią biologiczną przejawiały sposób bycia, mówienia, wybierały ubrania, fryzury, zabawki, przyjaciół. Transseksualni mężczyźni pełnią rolę ojców, nie są dla swoich dzieci ,,drugimi matkami” i od matek zasadniczo się różnią [22]. Przegl Seks 2015; 2(42): 32–38 36 J. Wethacz Relacje rówieśnicze Wiele osób transseksualnych typu K/M bardzo dobrze funkcjonuje w sferze życia zawodowego, społecznego i osobistego. Nie są wyalienowani społecznie, mają przyjaciół, znajomych, prowadzą normalne życie towarzyskie. Często nie ujawniają swojej transpłciowości, chcąc żyć w normalnej roli męskiej [22]. Jak podaje Dulko [5], transseksualni mężczyźni wykazują większą łatwość w nawiązywaniu relacji społecznych niż transseksualne kobiety. Wnioskować można, że sytuacja społeczna transseksualnych mężczyzn jest lepsza niż transseksualnych kobiet. Bycie mężczyzną w wielu kulturach postrzegane jest jako prestiż. W związku z tym dokonanie korekty płci w kierunku męskim uznawane jest za awans społeczny. Natomiast konwersja płci w kierunku żeńskim uznana może zostać za degradację. Osoby transseksualne są grupą w dużym stopniu narażoną na przemoc. Z badań wynika, że ponad połowa doświadczyła agresji słownej, obrażania, ośmieszania, rozpowszechniania negatywnych opinii, a także agresji fizycznej, zaczepek, pobicia, ataku z bronią, przemocy seksualnej, gwałtu, pogróżek bądź szantażu [23]. Funkcjonowanie zawodowe Wiele osób transseksualnych jest wykształconych i podejmuje pracę zarobkową. Jak podaje Chiland i in. [22], pracują one w różnych zawodach: od pracowników fizycznych po wysokie stanowiska państwowe. Transseksualni mężczyźni często doświadczają pozytywnych zmian w postaci wzrostu poziomu szacunku ze strony przełożonych, zdobywają większe uprawnienia, lepiej zarabiają [24, 25 za: 26]. Transseksualne kobiety zaś niejednokrotnie doświadczają degradacji społecznej i zawodowej [27 za: 26]. Podobnie pozytywne reakcje ze strony współpracowników znacznie częściej były doświadczane przez transseksualnych mężczyzn w porównaniu do transseksualnych kobiet. Faktem jest jednak, że osoby transseksualne są w dużym stopniu narażone na dyskryminację w miejscu pracy. Z badań Haas i in. [6] wynika, że 44% badanych osób transseksualnych nie dostało pracy, 23% odmówiono awansu, 26% zostało zwolnionych, aż 97% było źle traktowanych bądź nękanych. Również z badań dotyczących sytuacji osób transpłciowych w Polsce wynika, że 43,3% osób doświadczyło złego traktowania w różnym stopniu. Przegl Seks 2015; 2(42): 32–38 Także w przypadku placówek oświatowych (szkoły, uczelnie) 23,1% młodych osób doświadczyło złego traktowania [23]. Funkcjonowanie we wspólnotach wyznaniowych Pierwsze sympozjum w Kościele rzymskokatolickim dotyczące osób transseksualnych odbyło się 11.12.1984 r. w Instytucie im. Jana Pawła II przy Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie [3]. Nie osiągnięto jednak wspólnych ustaleń, a stan taki trwa do dziś. W 2003 r. władze kościelne podkreśliły swoje stanowisko w stosunku do osób poddających się korekcie płci. W środowiskach tych transseksualność postrzegana jest jako forma zaburzenia psychicznego. Jasno wskazuje się, że osoba o płci biologicznie żeńskiej (ocenianej na podstawie posiadanych zewnętrznych narządów płciowych tuż po urodzeniu) zawsze będzie kobietą, zaś o płci biologicznie męskiej – na zawsze pozostanie mężczyzną. Kuracje hormonalne oraz zabiegi operacyjne powodują jedynie zmiany fenotypowe, tożsamość płciowa (nazywana również osobowością płciową) nie zmienia się [28]. W Katechizmie Kościoła Katolickiego [29] termin transseksualność nie występuje. Utożsamiany jest z kondycją homoseksualną. Sama ,,kondycja homoseksualna” nie jest przez kościół potępiana. Uwzględnia się fakt, że nie jest ona kwestią wyboru i stanowić może trudne doświadczenie dla jednostki. Osoby takie należy zatem traktować z ,,szacunkiem, współczuciem i delikatnością” oraz unikać wobec nich jakichkolwiek przejawów dyskryminacji. Wzywa się ich do wypełniania woli Bożej oraz złączenia ,,z ofiarą krzyża Pana trudności, jakie mogą napotykać z powodu swojej kondycji” (KKK 2358). Osoby homoseksualne wzywa się do zachowania czystości i zmierzania do doskonałości chrześcijańskiej (KKK 2347). Zgodnie z Komunikatem Nuncjatury Apostolskiej w Polsce z 4.10.2004 r. zmiana danych metrykalnych osoby transseksualnej w księgach parafialnych po sądowym ustaleniu płci jednostki jest niemożliwa. Wskazuje się, że decyzja sądu nakazująca zmianę danych w aktach stanu cywilnego nie jest wystarczającą podstawą do zmian w księgach parafialnych. Osoby transseksualne nie mają możliwości zawarcia ważnego kościelnie związku małżeńskiego. Sytuacja osób transseksualnych w Kościele rzymskokatolickim jest szczególnie trudna. Istnieją wśród nich osoby wierzące, które jeszcze podczas funkcjono- 37 Psychospołeczne aspekty transseksualności wania zgodnie ze swoją płcią biologiczną przyjęły sakramenty takie jak chrzest, komunia, bierzmowanie, a jednak nie mogą w życiu Kościoła w pełni uczestniczyć. Osoby transseksualne – podobnie jak homoseksualne – nie mogą zawierać ślubów kościelnych ani zostać duchownymi. Uważa się, że oprócz impotencji, braku zróżnicowania płciowego i braku równowagi psychicznej nie można do takich ślubów dopuszczać ze względu na inne osoby: małżonkowie nie mogą po latach być zaskakiwani informacją, że ich mąż bądź żona urodzili się osobami o płci biologicznie przeciwnej do tej realizowanej. Taka sama sytuacja nie powinna spotkać również przełożonych zakonnych. Warto jednak zauważyć, że regulacji tego typu okoliczności nie byłoby trudno wprowadzić. W innych wyznaniach religijnych sytuacja osób transseksualnych jest różna: w judaizmie – podobnie jak w kościele rzymskokatolickim – korekta płci jest zakazana: stanowi pogardę dla Boskiego dzieła. ,,Kobieta nie będzie nosiła ubioru mężczyzny ani mężczyzna ubioru kobiety; gdyż każdy, kto tak postępuje, obrzydły jest dla Pana, Boga swego.” (Pwt 22, 5, 5) [30]. Protestantyzm tożsamość płciową jednostki uznaje za zasadniczą, dlatego korekta płci jest akceptowana. Podobnie w buddyzmie: skoro korekta płci osób transseksualnych przyczynia się do osiągnięcia przez nich równowagi duchowej, jest w najwyższym stopniu aprobowana. W buddyzmie uważa się, że transseksualizm jest karą za złe uczynki w poprzednim wcieleniu, wynikiem złej karmy. Osobom takim należy współczuć, a nie prześladować ich [31]. Podsumowanie Dział psychologii zajmujący się płciowością zaczyna też uwzględniać w swoich zainteresowaniach problem transseksualności. Jest to jednak nadal etap wstępnych badań, analiz i interpretacji, ukazujący olbrzymią złożoność zjawiska i ciągle jeszcze nierozstrzygnięte czy też wieloznacznie interpretowane zagadnienia. W Polsce wciąż brakuje specjalistów zajmujących się tym zagadnieniem i niesieniem fachowej pomocy osobom nim dotkniętym. Do tej pory udało się uporządkować charakterystyczne objawy transseksualizmu i ująć je w pewne klasyfikacje. Należy jednak mieć na uwadze indywidualność i niepowtarzalność ich natężenia i przebiegu u poszczególnych osób. Piśmiennictwo 1. Imieliński K, Dulko S. Przekleństwo Androgyne. Transseksualizm: mity i rzeczywistość. Wyd. PWN, Warszawa 1988; 118. 2. Klasyfikacja zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania ICD–10. Uniwersyteckie Wydawnictwo Medyczne Vesalius, Kraków 2000. 3. Imieliński K, Dulko S. Galernicy seksu. Kraków 2002: ARC–EN–CIEL; 96. 4. Projekt ustawy o uzgadnianiu płci, www.sejm.gov.pl. 5. Imieliński K, Dulko S. Przekleństwo Androgyne. Kraków 2001: ARC–EN–CIEL. 6. Haas AP, Eliason M, Mays VM, Mathy RM, Cochran SD, d’Augelli AR, Silverman MM, Fisher PW, Hughes T, Faan, Rosario M, Russell ST, Malley E, Reed J, Litts DA, Haller E, Sell RL, Remafedi G, Bradford J, Beautrais AL, Brown GK, Diamond GM, Friedman MS, Garofalo R, Turner MS, Hollibaugh A, Clayton PJ. Suicide and Suicide Risk in Lesbian, Gay, Bisexual and Transgender Populations: Review and Recommendations. Journal of Homosexuality 2011; 58:10–51. 7. Dixen JM, Maddever H, van Maasdam, J, Edwards PW. Psychosocial characteristics of applicants evaluated for surgical gender reassignment. Archives of Sexual Behavior 1984; 13(3). 8. Clements-Nolle K, Marx R, Guzman R, Katz M. HIV prevalence, risk behaviors, health care use, and mental health status of transgender persons: Implications for public health intervention. American Journal of Public Health 2001; 91(6). 9. Xavier J, Honnold JA, Bradford J. The health, health-related needs, and lifecourse experiences of transgender Virginians. Richmond 2007: Virginia Department of Health. 10. Novikova ZD, Matevossian SN. Evaluation of non – specific psychological attributes in different types of gender identity disorder. European Psychiatry 2008; 23. 11. Meier SC, Pardo ST, Labuski C. Measures of Clinical Health among Female – to – Male Transgender Persons as a Function of Sexual Orientation. Archives of Sexual Behavior 2013; 42:463–474. 12. Su TP, Pagliaro M, Schmidt PJ, Pickar D, Wolkowitz O, Rubinow DR. Neuropsychiatric effects of anabolic steroids in male normal volunteers. JAMA 1993; 269. 13. Colizzi M, Costa R, Todarello O. Transsexual patients’ psychiatric comorbidity and positive effect of cross – sex hormonal treatment on mental health: results from a longitudinal study. Psychoneuroendocrinology 2014; 39:65–73. Przegl Seks 2015; 2(42): 32–38 38 J. Wethacz 14. Gomez-Gil E, Zubiaurre-Elorza L, Esteva I, Guillamon A, Godas T, Almaraz MC, Halperin I, Salamero M. Hormone – treated transsexuals report less social distress, anxiety and depression. Psychoneuroendocrinology 2012; 37:662–670. 15. Parola N, Bonierbale M, Lemaire A, Aghababian V, Michel A, Lancon C. Study of quality of life for transsexuals after hormonal and surgical reassignment. Sexologies 2010; 19:24–28. 16. Lothstein LM. Female-to-Male transsexualism: historical, clinical and theoretical issues. Rouledge & Kegan Paul, Boston 1983. 17. Cohen L, de Ruiter C, Ringelberg H, Cohen–Kettenis T. Psychological Functioning of Adolescent Transsexuals: Personality and Psychopathology. Journal of Clinical Psychology 1997; 53(2): 187–196. 18. Zimmermann A, Zimmer R, Kovacs L, Einödshofer S, Herschbach P, Henrich G, Tunner W, Biemer E, Papadopulos NA. Transsexuals’ life satisfaction after gender transformation operations. Chirurg 2006; 77(5):432–438. 19. Newfield E, Hart S, Dibble S, Kohler L. Female – to – male transgender quality of life. Quality of Life Research 2006; 15:1447–1457. 20. Wierckx K, Caenegem E, Elaut E, Dedecker D, Van de Peer F, Toye K, Weyers S, Hoebeke P, Monstrey S, De Cuypere G, T’Sjoen G. Quality of life and sexual health after sex reassignment surgery in transsexual men. The Journal of Sexual Medicine 2011; 8:3379–3388. 21. Dulko S. Modele partnerstwa i relacji małżeńskich transseksualistów typu kobieta – mężczyzna i mężczyzna – kobieta. Przegl Seks 2008; 16:5–11. 22. Chiland C, Clouet A-M, Golse B, Guinot M, Wolf JP. A new type of family: Transman as fathers thanks to donor sperm insemination. A 12 – year follow – up exploratory study of their children. Neuropsychiatrie de l’enfance et de l’adolescence 2013; 61:365–370. 23. Makuchowska M, Pawlęga M. (red.) Sytuacja społeczna osób LGBT. Raport za lata 2010 i 2011, Kampania Przeciw Homofobii, Warszawa 2012. 24. Schilt K. Just one of the guys? How transman make gender visible at work. Gender & Society 2006, 20. 25. Schilt K, Wiswall M. Before and after: Gender transitions, human capital and workplace experience. The B.E. Journal of Economic Analysis & Policy 2008; 8. 26. Law CL. Martinez LR, Ruggs EN, Hebl MR, Akers E. Trans – parency in the workplace: how the experience of transsexual employees can be improved. Journal of Vocational Behavior 2011; 79:710–723. 27. Schilt K, Connell C. Do workplace gender transitions make gender trouble? Gender, Work & Organization 2007; 14. 28.http://www.kosciol.pl 29. Katechizm Kościoła Katolickiego. Wyd. Pallottinum, Poznań 1994. 30. Biblia Tysiąclecia – Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Wyd. Pallottinum, Poznań. 31.http://www.abctajlandia.pl Przegl Seks 2015; 2(42): 32–38 Psychosocial Aspects of Transsexualism XX Jonasz Wethacz MPsych Department of Educational and Family Psychology, Faculty of Pedagogy and Psychology, Maria Curie-Skłodowska University in Lublin, Poland Abstract Transsexualism – an extreme form of gender disapproval – is defined as an extreme gender identity disorder consisting in a discrepancy between a psychological sense of belonging to a particular gender and carnality of an individual. The question of the relationship between the psyche and soma of a man in reference to the discussed issue seems to be particularly difficult and mysterious: it concerns women and men trapped in their own bodies, slaves of their corporality and sexuality. As there is no method which would allow to match sexual identification to the body, therapeutic procedures are focused on a reverse practice: they adapt the corporality to the declared gender identity. Presented in this article are socio-psychological aspects of functioning of transsexual individuals. The author concentrates in particular on the aspects of psychological development of transsexual individuals, their social, emotional and religious functioning, quality of their lives and suicides. Key words: Transsexualism, gender adjustment, suicides, quality of life, religion, social and emotional functioning, work original research, peer reviewed Introduction Transsexualism is defined as a „gender identity and role disorder which is manifested through a discrepancy between the psychological sense of the gender and biological structure of the body, social gender, gender assigned at birth and legal gender.” [1]. In the classification of the mental and behavioural disorders, ICD-10 (International Statistical Classification of Diseases and Related Health Problems) has a category of Personality and Adult Behaviour Disorders as one of the gender identification disorders (F 64.0). Transsexualism is defined as a „desire to live and be approved as a person of the gender other than one’s own, which is usually accompanied by the feeling of displeasure with one’s own, anatomic gender features and a sense of their being incongruent combined with a propensity for undergoing a hormonal or surgical treatment to adjust one’s body – as far as possible – to the body of the preferred sex.” [2] According to diagnostic indications, the transgender identity should prevail for at least two years and may not be a result of mental disorders (such as schizophrenia) or genetic, chromosome, or inter-sexual anomalies. The first and currently the only country where the gender identification disorders have been deleted from the list of illnesses and thus are not treated in clinical categories is France. This approach has been applied since 2010. In clinical practice, two types of transsexualism have been identified: • F/M type transsexualism – applied to individuals who are biological women with a mental sense of belonging to the male gender; Przegl Seks 2015; 2(42): 39–44 40 J. Wethacz • M/F type transsexualism – covering individuals who are biological males with a mental sense of belonging to the opposite gender. In this article, the F/M transgender individuals are referred to as „transsexual males”, while the M/F transsexuals, i.e. “transsexual women” are regarded according to their sexual identification. Patient Management Over the last several dozens of years, different approaches to transgender patient management have been applied. Mental modification of the sense of belonging to a particular gender of the patients was attempted through its acknowledgement as a deviation and an illness. According to Imieliński and Dulko „the therapeutic methods applied including psychoanalysis, hypnosis, aversive reconditioning, behavioural therapy, religious exorcisms, pharmacotherapy proved to be virtually ineffective in the treatment of transgenderism. Psychotherapy applied to adults only mitigated certain emotional stress.” [3]. For many years, the gender adjustment process has been regarded as a proper procedure. „There are no scientifically, psychologically or pharmacologically accepted methods of gender change adapting individuals to the gender assigned to them at birth. However, the reconciliation of the social and legal gender with the perceived gender identity and acquiring the image corresponding to the mental gender leads to the recovery of the full potential of social and personal capabilities.” [4]. Psychological Development of Transsexual Individuals Transgender individuals suffering from an internal conflict on gender identity may experience a mental torment. To tranquilise themselves, they create an imaginary harmony. They usually assess their childhood as unhappy. According to Imieliński and Dulko [5], transsexualism begins to be conspicuous in the very early stages of life. Its course may range from apparently calm (without any external signs of anxiety and internal conflicts) up to over manifestation of lack of acceptance for one’s own gender. It may take a form of a verbal declaration of a desire to belong to the opposite gender. Usually, at the preschool age, the characteristic attributes of a particular gender such as for example: clothes, hair style, games, or different types of behaviour are rejected. Genetic Przegl Seks 2015; 2(42): 39–44 girls aim at undertaking activities characteristic of the males; they practice sports, hang out and play with boys and reject girls as partners in games, or avoid playing dolls. They are reluctant to engage in typically female roles in different types of everyday activities, or games. Genetic boys, on the other hand, are disinclined to play cars, wear boys’ clothes, and prefer girls as their companions as well as activities typical of women. Children usually want to become in the future what the representatives of the opposite gender typically choose as their profession. In the case of girls, the situation may be more optimistic in comparison with biological boys due to broader social permission for their being surrounded by the male attributes; in reverse situations – lower permission for the male to be surrounded with the female attributes is observed. On very rare occasions, children are dissatisfied with their sex organs. However, children do not identify their gender with the genitals – possessing specific sex organs is generally not a source of suffering for children. Yet, children often believe that in the future they will have sex organs typical of the opposite sex [5]. It has to be emphasised that the above-described tendencies are not determiners of a child’s transsexuality. The fact that a child prefers a specific type of companions, toys, or performs certain activities rather than other appears to be insufficient. They are characteristic for the past of the adult transsexuals; however, many children preferring toys, games and behaviours characteristic of the opposite gender do not experience any gender conflict in their future lives. The spectrum of behaviours regarded as typically female or male is very broad and the dividing lines between them are not clear. A child’s dissatisfaction with its own gender may only be a transitory phenomenon. In the case of transsexualism, the symptoms observed in childhood become stronger in the process of an individuals’ development and very often they occur with great intensity in the period of puberty. Transsexual teenagers usual feel a considerable discomfort due to changes occurring in their bodies (menstruation, growth of genetic breasts in girls, night’s pollution, and hair in genetic boys). At this stage, the displeasure with the gender is not quite obvious; such persons are not fully aware of the discrepancies between the mental sense of belonging to a particular gender and the shape of the body. As the individual develops, broadens his/her mind and becomes more self-aware, the problem begins to 41 Psychosocial Aspects of Transsexualism take a more concrete shape. Such individuals display a strong inclination towards possessing the body of the biologically opposite gender. They are very often attracted by persons of the same biological gender. They adjust their clothes and hair style to their mental gender. They begin to identify themselves with the continuum of either masculinity, or femininity. Having become fully aware of their situation, they usually decide to change their gender. As adults, transsexual males are much better adapted to their new life situation than transsexual females. It has to be emphasised that transgender females experience an atypical socialisation process; in a vast majority of cases, they are brought up according to their biological gender, and their identification with the opposite sex, expressing their actual sexual identity is questioned by the environment. The processes of gender identification and modelling of a proper sexual role are more difficult because the role that they are inculcated with is different from their actual gender [5]. Creating a female role by biological males requires much more work than adopting a male role by the individuals with the biological female gender. More manifestly transsexual women reject all attributes and behaviours of males in comparison with the transsexual males’ rejection of female attributes [5]. Suicides Attempted and actual suicide statistics are not fully measurable and concern those transsexuals who were subjected to hormone and/or surgical procedure – the data concerning transsexuals before the gender correction process are not available. The data show that 800 out of 100 000 individuals after gender correction commit suicide [6]. Suicide is attempted by 19 to 25% [7 foll.: 6]. Other research points out to one third of the transsexual population [8 foll: 6]. Additionally, it is shown that suicide is more often attempted by younger people [9 foll.: 6]. Emotional Functioning The results of research conducted by Novikova and Matevossian [10] showed lack of emotional ambivalence and negative picture of oneself in transsexuals. It was also discovered that the longer the period of hormone therapy in transsexual males the lower level of anxiety, stress and depression symptoms [11]. Depression symptoms, anxiety and stress may be a result of among other things discrepancies between the mental gender and the physical appearance and therefore it is emphasised that commencement of a hormone therapy has significant influence on the mental condition of transsexuals. Research shows that 50% of transsexual respondents prior to the commencement of hormone therapy had a strong anxiety with 45% suffering from depression symptoms. In the process of hormone therapy, these data changed to 17% and 23% respectively [12 foll.: 13]. Changes in physical appearance due to hormone therapy reduce/eliminate this discrepancy thus lowering the level of fear and stress; they also improve the quality of life [14 foll.: 13]. Parola et al. [15] show that transsexual males have better interpersonal relationships and display a higher level of mental health in comparison with transgender women. They are more aware of their own limitations and emotional conditions in comparison with the M/F type transsexuals. Lothstein [16 foll.: 15] states that transsexual males are more stable and are better adapted to the surgical treatment and changes deriving from them and have fewer psychopathological symptoms than their transsexual women [14]. Heterosexual transgender individuals are characterised with a better mental condition in comparison with homosexuals, and have fewer psychological problems. They tend to be less neurotic in comparison with the homosexual transgender males and transsexual females. More psychological issues and weaker emotional stability occurs in transsexual females rather than in transgender males. Psychological stability in transsexual females is stronger after SRS [17]. Quality of Life According to HBIGDA (The Harry Benjamin International Gender Dysphoria Association), the medical procedure with respect to transsexuals consisting in the application of hormone treatment and surgery is aimed to improve the overall functioning of individuals and their quality of life. The research shows that transsexuals are characterised with a lower life quality in comparison with the rest of the population [18]. Among transsexuals, the quality of lives of males using a hormone therapy is usually better than that of individuals who are not. Furthermore, the quality of lives of individuals after a surgical removal of breast glands (mastectomy) is usually improved. The mastectomy contributes to the increase of their self-esteem and results in higher opinion of their own body; it Przegl Seks 2015; 2(42): 39–44 42 J. Wethacz also increases the sense of security and self-assurance in social situations/interactions [19]. Additionally, research conducted with the participation of transsexual males who underwent surgical sex organ conversion shows that the quality of their lives is not any different from the general standard. [20, 18] Parola et al. [15] points out to a positive co-relation between social support and the quality of life, while the level of the quality of life and social support point out to a negative correlation between the level of anxiety, stress and depression [11]. Parola et al. [15] also notes that life quality improves after the surgical sex organ adjustment, particularly with respect to social and sexual functioning. Transsexual men function better in the social, professional areas and are characterised with greater psychological well-being in comparison with women. No dependence between the personality traits such as being extrovert or neurotic and life quality has been identified [15]. Marriage and Parenthood In order to establish a stable relationship, it is important for the partner to understand and acknowledge the transsexual partner’s psychological belonging to a particular gender as well as to support and accept them [21]. Transsexual males tend to enter into a marital relationship more often than women [15, 21]. Their partners perceive them and treat them as a fully-fledged male. They also declare satisfaction with their sexual life [22]. To a much more degree (76.9%) in comparison with transsexual women (38%), transsexual males are acknowledged by their partners as males who reject (ignore) the marks of corporal femininity. Individuals who are in a relationships usually regard them as successful; it is the opinion of 95.6% of transsexual men and of 96% of transsexual women. Transsexual men are often strongly engaged emotionally in their relationships and they display a considerable need for possessing a partner [21]. In France, transsexual males who underwent surgical sex organ correction have the right to request a sperm donor for their partner which is justified on legal grounds [22]. Transsexual fathers are characterised with a strong devotion to their children. All the children developed properly and all had a strong sense of being safe. Their psycho-motoric and linguistic development was very good and in none of the cases any deficits were observed. Nor did the children have any difficulties at school. Additionally, all the children had a properly developed image of their own body and Przegl Seks 2015; 2(42): 39–44 knowledge about differences between the genders. The children were typical girls and boys (without any androgenic or transgender features). In none of the children any deviations in gender identification were observed. Their behaviour, manner of speaking, clothing, hair style, toy preferences and friend selection were consistent with their gender. Transsexual males perform the function of fathers and are not „second mothers” as they are fundamentally different from their mothers [22]. Peer Relationships Many F/M transsexual individuals function very well in their professional, social and personal lives. They are not socially alienated, they have friends, acquaintances and a normal social life. They very often conceal their transsexualism as they wish to exist in the normal male function [22]. According to Dulko [5], transsexual males tend to be quicker in establishing social relationships than transsexual females. A conclusion can be drawn that social situation of transsexual males is better than that of transsexual women. Being a male is prestigious in many cultures. Therefore, physical correction to a male is a social promotion. The opposite correction may be considered as downgrading. Transsexual individuals are a group which is particularly vulnerable to violence. Research shows that over half of them suffered from verbal aggression, abuse, ridiculing, and propagation of disgracing opinions and even physical aggression, teasing, abuse, armed assault, sexual violation, rape, threats, or blackmail [23]. Professional Life Many transsexual individuals are well educated and have jobs. According to Chiland et al. [22], they have different professions ranging from physical workers up to prominent state officials positions. Transgender males often enjoy positive changes in the form of an increased level of respect from their superiors, they acquire greater empowerment and have better paid jobs [24, 25 foll.: 26]. Transsexual females often experience social and professional downgrading [27 foll.: 26]. Similarly, positive responses from colleagues were much more often experienced by transsexual males in comparison with transgender women. It is true, however, that transsexual men are often exposed to discrimination in the place of work. 43 Psychosocial Aspects of Transsexualism Research conducted by Haas et al. [6] shows that 44% of the transsexual respondents did not get a job, 23% were denied promotion, 26% were laid off and as much as 97% were ill-treated or harassed. Also, research concerning situation of transgender individuals’ situation in Poland shows that 43.3% of them are properly treated and the degree of abuse varies. Also in the case of educational units (schools, universities) 23.1% of young people experience ill-treatment [23]. Functioning in Religious Communities The first symposium in the Roman Catholic Church concerning transsexuals was held on 11.12.1984 at the John Paul II Institute of the Lateran University in Rome [3]. No common agreement was reached and this situation continues until the present day. In 2003, church authorities emphasised their position with respect to individuals after gender correction. In these milieus, transsexualism is perceived as a type of psychological disorder. It is clearly stated that a biological female (established on the basis of external sex organs at birth) will always be a woman while the person of biologically male gender will always be male. Hormone treatment and surgical operation result in phenotypical changes while gender identity (also referred to as the sex gender) remains the same [28]. In the Catechism of the Catholic Church [29], the term „transsexualism” does not appear. It is identified with the homosexual condition. The „homosexual condition” as such is not discriminated by the Church. The fact it is not a question of choice and that it may be a difficult experience for the individual concerned is taken into account. Therefore, according to Church, such people should be treated with „respect, sympathy and tactfully” and any manifestations of discrimination should be avoided. They are requested to fulfil God’s will and to commune in „the sacrifice of the Christ’s cross with respect to difficulties they may encounter because of their condition.” (KKK 2358) Homosexual individuals are called to refrain from sexual activity and to aspire to achieve Christian perfection. (KKK 2347) According to the Announcement of the Apostolic Nunciature in Poland dated 4.10.2004, a change of birth certificate data of a transsexual person in parish books is not possible even after a court acknowledgement of the gender change of an individual. It is emphasised that the court decision ordering a change of the data in the registrar’s books is an insufficient basis for introduction of similar changes in the parish books. It is not possible for transsexual individuals to be married at church. The situation of transsexuals in the Roman Catholic Church is particularly difficult. There are many believers among them who during their existence consistent with their biological gender were baptised and received sacraments such as communion, confirmation but may not fully participate in the Life of Church. Transsexual individuals, similarly to homosexuals, may not be married at church, or become priests. It is believed that in addition to impotence, lack of sexual differences and mental balance, such marriages should not be allowed because of the other party; the spouses may not be surprised with the information that their husband or wife were born as persons of a different gender. The same situation should concern monastery superiors. It is worth pointing out that regulating this type of circumstances should not be difficult to introduce. Other religions display a wide range of approaches to transsexuals; in Judaism – as in the Roman Catholic Church – gender adjustment is forbidden – it is a disgrace and despise for God’s creation. „A woman shall not wear man’s clothes and a man shall not wear woman’s clothes; anyone doing so, shall be in God’s disgrace.” (Pwt 22, 5, 5) [30]. Protestants regard gender identity of an individual as a principal thing and therefore gender correction is acceptable. A similar situation is observed in Buddhism: if gender adjustment of transsexuals allows them to achieve spiritual balance, it is approved and accepted in all of its aspects. In Buddhism, transsexualism is believed to be a penalty for bad deeds committed in previous incarnations and a result of a bad karma. Therefore, such persons deserve sympathy, not persecution [31]. Summary The section of psychology dealing with sexuality begins to take into account in its explorations the issue of transsexuality. It is still in the stage of preliminary research, analyses and interpretation representing a considerable complexity of the phenomenon, still undecided and subject to ambiguous interpretation. There is still an insufficient number of specialists in Poland who would be prepared to offer expert support to the people concerned. Until the present moment, it has been possible to rank order the characteristic features of transsexualism and put them into classification categories. One has to bear in mind the individual nature and uniqueness of their intensity and course in individual people. Przegl Seks 2015; 2(42): 39–44 44 J. Wethacz Bibliography 1. Imieliński K, Dulko S. Przekleństwo Androgyne. Transseksualizm: mity i rzeczywistość. Wyd. PWN, Warszawa 1988; 118. 2. Klasyfikacja zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania ICD–10. Uniwersyteckie Wydawnictwo Medyczne Vesalius, Kraków 2000. 3. Imieliński K, Dulko S. Galernicy seksu. Kraków 2002: ARC–EN–CIEL; 96. 4. Projekt ustawy o uzgadnianiu płci, www.sejm.gov.pl. 5. Imieliński K, Dulko S. Przekleństwo Androgyne. Kraków 2001: ARC–EN–CIEL. 6. Haas AP, Eliason M, Mays VM, Mathy RM, Cochran SD, d’Augelli AR, Silverman MM, Fisher PW, Hughes T, Faan, Rosario M, Russell ST, Malley E, Reed J, Litts DA, Haller E, Sell RL, Remafedi G, Bradford J, Beautrais AL, Brown GK, Diamond GM, Friedman MS, Garofalo R, Turner MS, Hollibaugh A, Clayton PJ. Suicide and Suicide Risk in Lesbian, Gay, Bisexual and Transgender Populations: Review and Recommendations. Journal of Homosexuality 2011; 58:10–51. 7. Dixen JM, Maddever H, van Maasdam, J, Edwards PW. Psychosocial characteristics of applicants evaluated for surgical gender reassignment. Archives of Sexual Behavior 1984; 13(3). 8. Clements-Nolle K, Marx R, Guzman R, Katz M. HIV prevalence, risk behaviors, health care use, and mental health status of transgender persons: Implications for public health intervention. American Journal of Public Health 2001; 91(6). 9. Xavier J, Honnold JA, Bradford J. The health, health-related needs, and lifecourse experiences of transgender Virginians. Richmond 2007: Virginia Department of Health. 10. Novikova ZD, Matevossian SN. Evaluation of non – specific psychological attributes in different types of gender identity disorder. European Psychiatry 2008; 23. 11. Meier SC, Pardo ST, Labuski C. Measures of Clinical Health among Female – to – Male Transgender Persons as a Function of Sexual Orientation. Archives of Sexual Behavior 2013; 42:463–474. 12. Su TP, Pagliaro M, Schmidt PJ, Pickar D, Wolkowitz O, Rubinow DR. Neuropsychiatric effects of anabolic steroids in male normal volunteers. JAMA 1993; 269. 13. Colizzi M, Costa R, Todarello O. Transsexual patients’ psychiatric comorbidity and positive effect of cross – sex hormonal treatment on mental health: results from a longitudinal study. Psychoneuroendocrinology 2014; 39: 65–73. 14. Gomez–Gil E, Zubiaurre–Elorza L, Esteva I, Guillamon A, Godas T, Almaraz MC, Halperin I, Salamero M. Hormone – treated transsexuals report less social distress, anxiety and depression. Psychoneuroendocrinology 2012; 37:662–670. 15. Parola N, Bonierbale M, Lemaire A, Aghababian V, Michel A, Lancon C. Study of quality of life for transsexuals after hormonal and surgical reassignment. Sexologies 2010; 19:24–28. 16. Lothstein LM. Female-to-Male transsexualism: historical, clinical and theoretical issues. Rouledge & Kegan Paul, Boston 1983. 17. Cohen L, de Ruiter C, Ringelberg H, Cohen–Kettenis T. Psychological Functioning of Adolescent Transsexuals: Personality and Psychopathology. Journal of Clinical Psychology 1997; 53(2):187–196. 18. Zimmermann A, Zimmer R, Kovacs L, Einödshofer S, Herschbach P, Henrich G, Tunner W, Biemer E, Papadopulos NA. Transsexuals’ life satisfaction after gender transformation operations. Chirurg 2006; 77(5):432–438. 19. Newfield E, Hart S, Dibble S, Kohler L. Female – to – male transgender quality of life. Quality of Life Research 2006; 15:1447–1457. 20. Wierckx K, Caenegem E, Elaut E, Dedecker D, Van de Peer F, Toye K, Weyers S, Hoebeke P, Monstrey S, De Cuypere G, T’Sjoen G. Quality of life and sexual health after sex reassignment surgery in transsexual men. The Journal of Sexual Medicine 2011; 8:3379–3388. 21. Dulko S. Modele partnerstwa i relacji małżeńskich transseksualistów typu kobieta – mężczyzna i mężczyzna – kobieta. Przegl Seks 2008; 16:5–11. 22. Chiland C, Clouet A-M, Golse B, Guinot M, Wolf JP. A new type of family: Transman as fathers thanks to donor sperm insemination. A 12 – year follow – up exploratory study of their children. Neuropsychiatrie de l’enfance et de l’adolescence 2013; 61:365–370. 23. Makuchowska M, Pawlęga M. (red.) Sytuacja społeczna osób LGBT. Raport za lata 2010 i 2011, Kampania Przeciw Homofobii, Warszawa 2012. 24. Schilt K. Just one of the guys? How transman make gender visible at work. Gender & Society 2006, 20. 25. Schilt K, Wiswall M. Before and after: Gender transitions, human capital and workplace experience. The B.E. Journal of Economic Analysis & Policy 2008; 8. 26. Law CL. Martinez LR, Ruggs EN, Hebl MR, Akers E. Trans – parency in the workplace: how the experience of transsexual employees can be improved. Journal of Vocational Behavior 2011; 79:710–723. 27. Schilt K, Connell C. Do workplace gender transitions make gender trouble? Gender, Work & Organization 2007; 14. 28.http://www.kosciol.pl 29. Katechizm Kościoła Katolickiego. Wyd. Pallottinum, Poznań 1994. 30. Biblia Tysiąclecia – Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Wyd. Pallottinum, Poznań. 31.http://www.abctajlandia.pl Przegl Seks 2015; 2(42): 39–44 Damska bielizna – historia i nie tylko… Women’s underwear – history and something else … XX prof. dr hab. Zygmunt Zdrojewicz1, lek med. Aleksandra Idzior2, lek. med. Anna Rząsa3, mgr Jakub Einhorn4 Katedra i Klinika Endokrynologii, Diabetologii i Leczenia Izotopami, Uniwersytet Medyczny im. Piastów Śląskich we Wrocławiu 1 Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Wrocławiu 2 Szpital Zakonu Bonifratrów w Katowicach 3 Katedra i Zakład Medycyny Społecznej, Uniwersytet Medyczny im. Piastów Śląskich we Wrocławiu 4 Streszczenie Bielizna jest nieodłączną częścią garderoby każdego człowieka. Ma ona zarówno znaczenie estetyczne, erotyczne jak i zdrowotne. Dzieje bielizny sięgają czasów prehistorycznych. Jej struktura ewaluowała wraz z rozwojem człowieka i jego potrzebami – od strzępów materiałów zawieszonych w okolicy miejsc intymnych do skomplikowanych biustonoszy i string idealnie podkreślających sylwetkę. Osobną historię można przypisać majtkom i biustonoszowi. Obie te formy są obecnie intensywnie badane i podlegają ciągłym modyfikacjom i ulepszeniom. Służąc celom nie tylko praktycznym ale także ozdabiając kobiece ciało, uatrakcyjniając pożycie seksualne, stanowiąc istotny element sztuki kochania. W szczególnych przypadkach stanowi wręcz sama w sobie obiekt pożądania, świadcząc o zaburzeniach natury seksualnej. Summary Underwear is inherent part of human’s wardrobe. It has esthetic, erotic as well as health meanings. History of underwear starts in prehistoric times. Its structure has evolved along man’s development and man’s needs – from pieces of cloths hanging around intimate parts of the human body to complicated bra and strings perfectly emphasize the silhouette. Separate stories tell how panties and bra have been changing. Both pieces of clothing are under constant examinations and undergo permanent modifications and improvements to serve not only practical needs but also to decorate female body, makes sex life more attractive and constitute important element of art of making love. In particular cases underwear itself becomes an object of desire revealing disorders of sexual nature. Słowa klucze bielizna, majtki, stanik, seksualność Key words underwear, panties, bra, sexuality praca oryginalna, praca recenzowana Przegl Seks 2015; 2(42): 45–51 46 Z. Zdrojewicz, A. Idzior, A. Rząsa, J. Einhorn Wstęp Nieodłączną częścią garderoby każdego człowieka jest bielizna, która bardzo często determinuje nie tylko jego wygląd, ale również zdrowie. Dlatego autorzy artykułu postanowili prześledzić historię bielizny, współczesne poglądy na jej temat oraz wszelkie aspekty zdrowotne. Na samym początku należy wyraźnie oddzielić bieliznę damską od męskiej. Ta ostatnia pojawiła się znacznie później (od 1830 r). Można zatem uznać, że – jak zresztą wszelka bielizna – nie jest nieodzowna, choć daje pewien komfort i podnosi poziom higieny. Elegancja bielizny męskiej wynika z prostoty form i jakości materiału, na ogół jednak te części garderoby są aż nadto prozaiczne, a przez to pozbawione wszelkiej mocy uwodzicielskiej. W tej dziedzinie króluje bielizna kobiety, podstępnej kusicielki. ,,Historia bielizny damskiej to dzieje nonsensu, który czerpie ze źródeł wyobraźni. Podczas gdy w świecie bielizny męskiej włada chłodny rozsądek, bielizna damska to przykład semantyki zmysłowości”– twierdził Cecil Sain Laurent. Ankieta przeprowadzona przez ,,Femme pratique” w 1986 r. wykazała, że większość zakupów bielizny jest dokonywana dla osobistej przyjemności [1]. Kolejna ewolucja doprowadziła do stworzenia pantalonów. Początkowo były one stosowane przez weneckich proletariuszy, później włoska komedia dell’arte wprowadziła je na salony we Francji, a stamtąd na całą Europę. Na przełomie wieków zmieniała się ich forma. Kobiety przyjęły do swobodnego ubioru wersję obcisłą [3]. Stosowane były przez osoby wrażliwe na zimno, do pracy lub gimnastyki. W Polsce, majtki zaistniały na dobre w damskiej garderobie dopiero w czasach biedermeieru, powszechnie nie używane bądź wstydliwie ukrywane pod suknią w formie kalesonków. Pantalony mogły być widoczne tylko spod sięgających kolan sukienek małych dziewczynek; piętnasto- czy szesnastoletnie panny na wydaniu wydłużały spódniczki do kostek [4]. Na początku najpowszechniejsze były majtki rozcinane, później majtki z klapą. Majtki rozcinane, czyli nie zszyte w kroku były noszone przez kobiety od lat 20. XIX w. do początku XX w., głównie przez tancerki Majtki Pierwsze wzmianki na temat bielizny przykrywającej dolne partie ciała odnajdujemy już w dokumentach opisujących znaleziska sprzed 5,3 tys. lat dotyczących tzw. ,,człowieka lodu” – Ötzi z Tyrolu [2]. Bieliznę stanowiła skórzana opaska biodrowa. Przez bardzo długi czas była ona podstawową częścią męskiej garderoby. Starożytne Egipcjanki jako bieliznę nosiły długą, dodatkową tunikę. W Grecji i Rzymie pojawiło się pierwsze bikini, składające się z przepaski na biust nazywane fascia pectoralis (mammilare, sublingar) oraz fragmentu na dolne części ciała – subligaculum, czyli bardzo krótkiej przepaski, przechodzącej między nogami [1]. W średniowieczu możemy obserwować bieliznę na licznych dziełach sztuki, m.in. przedstawiających Jezusa. W tym okresie dla kobiet jedyną garderobą dopuszczaną do zakrywania dolnej części ciała był pas cnoty. Uważano, że inne formy wzmagają pożądanie i są nieprzyzwoite. Stąd oficjalny zakaz wydany przez kościół dotyczący calzoni utrzymany aż do XVI w. kiedy to Katarzyna Medycejska, królowa Francji, zaczęła używać tej formy bielizny do jazdy konnej. Do tego czasu były one noszone jedynie przez kurtyzany [2]. Przegl Seks 2015; 2(42): 45–51 Fot. 1. Mozaika z Piazza Armerina na Sycylii przedstawiająca kobietę w strophium okrywającym piersi Źródło: http://en.wikipedia.org/wiki/Undergarment#/media/File:PiazzaArmerina-Mosaik-Bikini.jpg 47 Damska bielizna – historia i nie tylko… i aktorki. W XIX w. zostały rozsławione przez tancerki kankana. Płóciennych, sięgających za kolano majtek nie zszywano dlatego, że szczelnie opancerzona gorsetem i obleczona w halki i koszule kobieta miałaby duże trudności z kilkakrotnym zdejmowaniem ich i zakładaniem w miejscu ustronnym. Majtki z klapą zyskały popularność na początku XIX w. jako wygodne majtki dla dzieci [5]. Z biegiem czasu zmieniała się zarówno struktura, tkaniny, długość oraz krój bielizny. Najpopularniejsze były płótna lniane, batystowe i z perkalu. Szczególnie zalecane było ich używanie podczas podróży i uprawiania sportów. Użyteczne były w czasie panowania mody na krynoliny. Ewolucja w modzie doprowadzała również do ewolucji w bieliźniarstwie. Majtki musiały mieć długość i krój dopasowany do sukienek, które stawały się coraz krótsze i bardziej dopasowane. Modernizacji ulegała również barwa bielizny. Wbrew nazwie, bielizna miała kolor żółtawy lub kremowy, gdyż barwiono ją szafranem. Śnieżnobiały kolor zyskała dopiero w XIX w. [5]. Na początku XX w. wraz z rozwojem farbiarstwa pojawiały się inne barwy szeroko rozpowszechnione ze względów praktycznych. Początkowo kolorową bieliznę odrzucano z oburzeniem, jako niezdrową. Dopiero po roku 1950, w okresie rozpowszechniania łatwo piorącej się i pięknej bielizny nylonowej obok kolorowej, modna stała się z powrotem bielizna biała, nawet ozdobiona koronką [3]. Również duże zainteresowanie sportem doprowadziło do zastąpienia majtek z nogawkami przypinanymi do gorsetu przez model z gumką. Dzięki temu bielizna stawała się prostsza i praktyczna. Po II wojnie światowej pojawił się nowy model – figi. Przeznaczone tylko i wyłącznie dla kobiet, męskim odpowiednikiem były slipki [6]. W latach pięćdziesiątych firma Triumph znacznie zrewolucjonizowała bieliznę damską. Pojawiły się biodrówki (zwane majtkami hipster) [7], sloggi, tanga i stringi, które charakteryzują się pełniejszym przodem i bardzo skąpym tyłem – między pośladkami biegnie cieniutki pasek. Dance-mikrostringi to bielizna stworzona dla mężczyzn. Cechą charakterystyczną tej bielizny jest szeroki pas biodrowy, który przytrzymuje całe majtki. Stringi zostały wyprofilowane tak, aby pokrywać się z naturalnymi liniami ciała. Zaletą dance-stringów jest to że są niewidoczne pod ubraniem i nie odznaczają się, co ma znaczenie np. w przypadku osób, które lubią nosić białe spodnie. Jak opisano powyżej z biegiem lat majtki były coraz bardziej skąpe, kolorowe i wymyślne, coraz bardziej działały na wyobraźnię. Aspekt praktyczny zastępowany był przez względy estetyczne i erotyczne. Niemniej jednak w czasach starożytnych skąpe przepaski w okolicach miejsc intymnych miały przyciągnąć uwagę do stref erogennych. Bielizna jest tą częścią garderoby, która zakrywa części intymne okrywając je niejako rąbkiem tajemnicy. Jest ostatnią rzeczą jaką należy zdjąć przystępując do ars amandi, co może stanowić część tak zwanej gry wstępnej, dopełnieniem fantazji erotycznych albo być esencją bliskości w przypadku występujących fetyszy. Poprzez różnorodność krojów, kolorów, materiałów, ozdób kobieta może wcielić się zarówno w słodką i niewinną pensjonarkę, jak i lateksową femme fatale. Pomimo znaczącego aspektu erotycznego bielizny nadal na rynku dostępne są modele białe, bawełniane, wygodne i aseksualne. Wybierają je kobiety stawiające przede wszystkim na wygodę, najczęściej kobiety w wieku podeszłym, które miłosne przygody maja już za sobą. Chcąc podobać się mężczyznom kobiety wybierają frywolne komplety, często we wzory zwierzęce. Niektórzy mężczyźni preferują by ich partnerki nosiły pończochy, inni żeby miały na sobie rajstopy, niektórzy zaś wola odsłonięte nogi i pośladki w wyciętych stringach. Bielizna w wyjątkowych przypadkach może stanowić substytut kobiety w zaspokajaniu potrzeb seksualnych, co może być przejawem głębszych problemów z seksualnością oraz psychiką. W zeznaniach morderców na tle seksualnym często pojawia się motyw kradzieży bielizny i masturbacji w kontakcie z nią, przed dokonaniem zbrodni [8]. Szczególną postacią parafilii jest podniecenie płynące z obcowania z zużytymi majtkami (przez jakiś czas noszone przez kobietę i bez prania oddane na sprzedaż). W Japonii od wielu lat funkcjonują tzw. „bursera shops” sprzedające używane damskie majtki oraz części dziewczęcych mundurków szkolnych [9]. Warto wspomnieć również o medycznych aspektach majtek. Już w epoce krynoliny kalesony stały się niezbędne. Medycy opowiedzieli się za ich noszeniem, od obawy przed przeciągami: ,,Pod szeroką krynoliną, luźną i nie dającą ciepła kalesony są nieodzowne” – twierdzili lekarze w XIX w. [1]. Współczesne poglądy na aspekty zdrowotne bielizny damskiej w dużej mierze zależą od materiałów z jakich jest ona wykonana oraz od fasonu. Najbardziej pożądane są oczywiście modele wykonane z bawełny. Dokonując zakupów musimy zwrócić uwagę na domieszki włókna bambusowego, wiskozy, micromodalemu, elastanu, polyesteru czy microfibry, ponieważ to właśnie ich obecność wpływa na komfort noszenia bielizny. Przegl Seks 2015; 2(42): 45–51 48 Z. Zdrojewicz, A. Idzior, A. Rząsa, J. Einhorn Biustonosz Pierwsze biustonosze, a właściwie ich prototypy powstały w późnym paleolicie. Dowodem tego były odnalezione figurki przedstawiające kobiece sylwetki, których piersi przesłonięte były rodzajem przepaski, zamocowanej na zdobionych wzorkiem ramiączkach. Tego rodzaju ozdoby figurek pochodziły tylko ze znalezisk we Wschodniej Europie. Naukowcy przypuszczają, że na wschodzie kobiecy biust i brzuch miały szczególne znaczenie – magiczne, były symbolem płodności, dawania życia, w przeciwieństwie do Europy Zachodniej, gdzie skupiano się na biodrach i udach [10]. Historia biustonosza ma swój początek praktycznie w każdej ze starożytnych kultur. Istnieją doniesienia o noszeniu biustonoszów przez kobiety w Indiach za czasów panowania króla Harshavardhana (I w. ne.) [11]. Bardziej rozbudowaną i zróżnicowaną formę miały biustonosze starożytnych Greczynek, w czasach kultury minojskiej. Kobiety z racji uprawiania sportów potrzebowały podtrzymania biustu. Malowidła ścienne z tego okresu przedstawiają strój, który my obecnie nazywamy bikini [12]. Kobiety do podtrzymania biustu miały do wyboru wąskie wstążki do przewiązania wokół piersi z bawełny bądź lnu jak anamakhalistekr i mastodeton, oraz szersze, mocniejsze apodesmos (noszone pod ubraniem) i strophion (noszone na ubraniu). Chociaż spłaszczały biust, spełniały swoją funkcję podczas ćwiczeń fizycznych i zapewniały komfort [13]. W starożytnym Rzymie przyjęły się greckie apodesme. Dla Rzymian duże piersi były nieatrakcyjne, kojarzyły się ze starzeniem i były uznawane za komiczne. Dlatego młode Rzymianki nosiły mocno zawiązane przepaski na piersiach, by zapobiec powstaniu dużego, obwisłego biustu [14]. W różnych kulturach na świecie historia bielizny kształtowała się w innym kierunku, co było związane ze wzorcami kulturowymi i kanonem piękna. W historii Chin jest wiele wzmianek o bandażowaniu biustu młodych kobiet, co miało zahamować wzrost piersi. Kobiety o męskiej sylwetce uważano za atrakcyjne. Za czasów panowania dynastii Ming w latach 1368–1644 popularność wśród zamożnych kobiet zyskała część garderoby nazywana dudou – składała się z ramiączek, miseczek i była zapinana u dołu pleców [15, 16, 17]. W Europie w tym czasie, na salony weszły gorsety, wiodąc prym i dominując przez następne 300 lat w modzie damskiej. Na początku średniowiecza miały one tylko zastosowanie praktyczne. Z czasem gorset coraz bardziej opinał talię i wręcz wypychał piersi ku Przegl Seks 2015; 2(42): 45–51 górze, co było zabiegiem pożądanym zarówno u młodych jaki u starszych kobiet [18]. Katarzyna Macedońska, żona króla Francji Henryka II, jest powszechnie kojarzona z pojawieniem się gorsetów na francuskich salonach. Na dworze królewskim w 1550 r. wystąpiła w gorsecie o prostej talii, jak głosi legenda był on konstrukcji stalowej [19]. W modzie francuskiej pojawiły się one znacznie wcześniej. Funkcjonalność bielizny dam wysoko urodzonych była niemalże znikoma, bo w sztywnych gorsetach kobiety mogły co najwyżej Fot. 2. Biustonosz z 1900 r. Źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/History_of_brassieres 49 Damska bielizna – historia i nie tylko… oddychać i pięknie wyglądać. Do pracy fizycznej potrzebna była bielizna nie krępująca ruchów, a zarazem podtrzymująca biust. Klasa robotnicza nosiła proste bawełniane gorsety sznurowane od przodu. Jedynym okresem, kiedy kobiety zostały wyzwolone z tego „ucisku” były Rewolucja Francuska i Wojny Napoleońskie. Społeczeństwo odnosiło się wtedy z dezaprobatą do wszystkiego co kojarzyło się z arystokracją i kobiety porzuciły chwilowo gorsety. Na kartach historii biustonosza zapisała się również cesarzowa francuska Józefina – żona Napoleona. Ona z powodu ciąży, którą chciała ukryć, zaprojektowała sukienki odcięte pod biustem, uwydatniając naturalnie biust. Ten krój szybko stał się popularny, zapoczątkowując okres mody francuskiej nazywany „Empire” [20]. Początkowe wypieranie z użycia gorsetów wynikało z tworzących się ruchów feministycznych, a po części z alarmów lekarzy, którzy w końcu dostrzegli problem. Kiedyś dolegliwości żołądkowo-jelitowe, duszności, omdlenia i zaburzenia ginekologiczne były przypisywane naturze kobiet. Reżim łóżkowy był receptą na te wszystkie dolegliwości „słabej płci”. Z czasem, niektórzy lekarze dostrzegli problem i zakazywali noszenia gorsetów. Aktywność fizyczna kobiet również była ograniczona poprzez noszenie sztywnej, Fot 3. Stanley Kubrick dla Look Magazine, 1949 Źródło: http://www.loc.gov/pictures/item/2005683170/ uniemożliwijącej nawet oddychanie bielizny. Elizabeth Stuart Phelps, pisarka i reformatorka odzieżowa nakłaniała wręcz kobiety do spalenia swoich gorsetów [21]. Pomimo to nie od razu odeszły w zapomnienie. Producenci walczyli o ich miejsce na rynku, sięgając po coraz bardziej wymyślne wzory i zdobienia, kojarząc gorsety ze sferą erotyczną człowieka [22]. Pierwszy opatentowany biustonosz powstał w Nowym Jorku w 1859 r., jego wynalazcą był Henry Lesher, stanik ten tylko w nazwie przypominał współczesne modele [15]. Mary Phelps Jacob pozbyła się w swoim projekcie czegokolwiek co przypominało gorset i w 1914 r. opatentowała pierwszy biustonosz pod numerem 1115674, będący odpowiednikiem współczesnego [23]. W latach 20. XX w. Ida Rosenthal zaprojektowała biustonosz z okrągłymi miseczkami i jako pierwsza wprowadziła numerację [24]. Jednak jak twierdzi Beatrix Nutz z Uniwersytetu w Innsbrucku, staniki odkryte w Lenbergu – tyrolskim zamku (a dokładnie ich resztki) świadczą, że już na przełomie XIV i XV w. kobiety używały takiej bielizny – a odkrycie to badacze uważają za „brakujące ogniwo w historii damskiej bielizny”. Słowo „biustonosz” pojawiło się na łamach magazynu „Vogue” w 1907 r. Początkowo nosił nazwę „brassiere”, skróconą później do krótkiego, używanego po dziś dzień „bra”. Jedno z polskich określeń tej części bielizny, słowo „stanik” wzięło swoją nazwę od stanu, czyli części tułowia znajdującej się pod biustem. Pod koniec lat 50. zorganizowano pierwszy na świecie pokaz bielizny. Organizator, czyli marka Triumph zaprojektowała specjalnie na tę okazję pierwszy biustonosz typu push-up, podnoszący biust. Z czasem pojawiła się też bardotka, czyli usztywniony fiszbinami i mocno wycięty stanik, którego znaną zwolenniczką była Brigitte Bardot. Obecnie kobiety maja jeszcze do wyboru biustonosz plunge, semi soft, full-cup, half-cup, side suport, backless, strapless, sportowy, shelf, racerback, a także biustonosze dla kobiet po mastektomii, dla matek karmiących. Występują również wersje dla otyłych mężczyzn. Taka różnorodność daje możliwość dopasowania bielizny dla każdej sylwetki i każdego stroju. Wybór konkretnego stanika i dopasowanie rozmiaru wciąż dla kobiet bywa trudne. W dobrych salonach sprzedaży biustonoszy zawsze obecna jest sprzedawczyni pomagająca dobrać stanik tzw. brafiterka. Ten termin jest nowością w mediach, aczkolwiek funkcja istnieje od momentu powstania sklepów z bielizną. Prawidłowo dobierając biustonosz należy dokładnie zmierzyć obwód pod biustem na wydechu – od Przegl Seks 2015; 2(42): 45–51 50 Z. Zdrojewicz, A. Idzior, A. Rząsa, J. Einhorn uzyskanej wartości odejmuje się 5 cm i zaokrągla w dół (u pulchniejszych kobiet należy znacznie zaokrąglić w dół, ponieważ biustonosz powinien opierać się na żebrach, a nie tkance tłuszczowej) oraz swobodnie zmierzyć obwód biustu – ta wartość sugeruje wielkość miseczki. Dobrze dobrany stanik ma nie wpijające się fiszbiny i ramiączka, a linia zapięcia jest w poziomie dolnej części łopatek i ciężar biustu opiera się na podstawie stanika. Kiedyś biustonosze szyto tylko z bawełny i lnu, teraz także z mikrowłókien, satyny, żakardy, trykotu, spandeksu, lateksu, pianki, siatki, koronki, elastanu, poliestru, które są mieszane dla pożądanego efektu. Należy pamiętać też o rusztowaniu miseczek, gdzie wykorzystywane są metal, żywica i tworzywa sztuczne. Podkreślając atuty, wyrażają gust kobiety i mogą pełnić funkcje afrodyzjaku w ars amandi. Polski producent, eksportując bieliznę za granicę zwraca uwagę na przyzwyczajenia i wzorce kulturowe, wpływające na wybór stanika. Noszenie stanika ma wiele zalet, ale według niektórych naukowców również wady. Mowa tutaj o zwiększonym ryzyku raka piersi. W 2005 r. na rynku pojawiła się książka „Dressed to kill”, po której zawrzało w mediach. Jej autorzy – Singer i Grismaijer mówią o podwyższonym ryzyku raka piersi zwłaszcza u kobiet noszących stanik przez całą dobę. Ryzyko jest wynikiem upośledzonego mikrokrążenia limfatycznego. Dzisiaj wiemy, że biustonosz nie ma nic wspólnego z rakiem, natomiast nadwaga owszem. A z racji tego, że „większe” kobiety częściej noszą biustonosze niż szczupłe stąd zostały wyciągnięte mylne wnioski [25]. Osobny temat to tzw. biustonosze sportowe czyli takie, które dopasowywane są indywidualnie dla kobiet uprawiających wyczynowo sport (biegaczki, narciarki itp.). Dla nich przy pomocy specjalnych badań aerodynamicznych i specjalnego „lotniczego” tworzywa wykonywane są staniki, które podczas ruchu układają się do ciała kobiety. Szczególną uwagę należy zwrócić na tzw. bieliznę erotyczną (dessous). Jest to elegancka, jedwabna bielizna zaopatrzona w koronki, falbanki, wcięcia i inne ozdoby. Słynne, uważane za symbol seksu, podwiązki nie są wynalazkiem ery przemysłowej, mają już 150 lat, a do lat 60. XX w. nosiły je wszystkie kobiety, gdyż nie było do czego przypiąć pończochy; aż w 1968 r. pojawiły się na rynku praktyczne rajstopy [26]. Zakończenie Bielizna przez lata budowała i umacniała swoją rolę nie tylko w garderobie ale i w świecie mody. Stała się nieodłączna częścią codzienności każdej kobiety. Zmieniała swoje oblicze i funkcje, od praktycznej prostej, zwiększającej komfort zakładania, po kolorową, koronkową, zwiększająca przyjemność zdejmowania. W dzisiejszych czasach każda kobieta nie wyobraża sobie bez niej dnia. We współczesnym świecie istnieje również ruch naturystów i nudystów, czyli osób, które porzuciły bieliznę na rzecz wolności i niezależności [26]. Piśmiennictwo 1. Toussaint-Samat M. Historia stroju. Wyd. W.A.B., Warszawa 2002; 360–361, 363, 374, 377. 2. Hall SS. Ötzi. Człowiek Lodu. National Geographic, Polska 2012. 3. Banach EA. Słownik mody. Wiedza Powszechna, Warszawa 1962; 30, 201. 4. Sieradzka A. Tysiąc lat ubiorów w Polsce. Wyd. ARKADY, Warszawa 2003; 146−147. 5. Szubert M. Leksykon rzeczy minionych i przemijających. Wyd. MUZA, Warszawa 2004; 25, 149−150. 6. Rodzaje bielizny – figi http://obieliznie.pl/kind/figi on 24.6.2015. 7. Figi rodzaje – biodrówki pełne http://obieliznie.pl/figi-rodzaje-biodrowki-i-pelne.html on 24.6.2015. 8. Bradley R. Johnson, Judith V. Becker. Natural Born Killers?: The Development of the Sexually Sadistic Serial Killer. J Am Acad Psychiatry Law 1997; 25(3): 339. 9. Rani RV. Prostitusi Remaja Wanita Jepang Dalam Anime “Initial D”. Japanology 2014:2(2):1–12. 10. Kuczyńska-Zonik A. Technika i znaczenie ornamentacji przedstawień antropomorficznych w górnym paleolicie w Europie Środkowej i Wschodniej. Przestrzeń Ekonomia Społeczeństwo 2013; 4(II): 61–75. 11. Kamat J. Ancient Brassieres http://www.kamat.com/kalranga/ancient/wonderbra.htm on 24.6.2015. 12.3000BC-1700: The Classical Bath http://www.bikiniscience.com/chronology/3000BC-1700_SS/3000BC-1700.html on 24.6.2015. 13. History of Lingerie II: Ancient Greeks http://www.dollhousebettie.com/index.php?option=com_myblog&Itemid=80&lang =en&show=History-of-Lingerie-II-The-Ancient-Greeks.html on 24.6.2015. Przegl Seks 2015; 2(42): 45–51 51 Damska bielizna – historia i nie tylko… 14. Olson K. The Appearance of the Young Roman Girl, In Roman Dress and the Fabrics of Roman Culture. University of Toronto Press. Phoenix Suplemental Volume 2008; 143. 15.Dastych A. Grabarczyk M. Historia biustonoszy http://kobieta.wp.pl/baid,15110673,kat,1035179,title,Historia-biustonoszy,brafitter-porada.html?ticaid=113241 on 24.6.2015. 16. Oriental clothing and Modern Fetishism. Yeti, Hong Kong; Wyd. Partho Shanner 1996. 17. History of Dudo, http://www.chinese-fashion.com/dudou.html on 24.6.2015. 18. Valerie A. Fildes. Breasts, Bottles, and Babies: A History of Infant Feeding. Edinburgh University Press 1986; 243. 19. The History Of Corsetse http://www.essortment.com/history-corsets-21244.html on 24.6.2015. 20. Zieseniss HO, Le Bourhis K. The Age of Napoleon: Costume from Revolution to Empire, 1789–1815. Metropolitan Museum of Art. H.N. Abrams, New York 1989; 94–96. 21. Stuart Phelps E. What to Wear?, J.R. Osgood and company, Boston 1873. 22. Farell-Beck J, Gau C. Uplift: The Bra in America, University of Pennsylvania 2002; 22. 23. Vare EA, Ptacek G. Patently Female: From AZT to TV Dinners, Stories of Women Inventors and Their Breakthrough Ideas. John Wiley & Sons. New York 2002; 134–139. 24. Seymour “Sy” Brody’s Jewish Heroes and Heroines of America From 1900 to World War II. Rosenthal I. Co-Founder Of “Maidenform Brassieres”. Lifetime Books, Hollywood 1996. 25. Common Fears With No Evidence: Antiperspirants and Bras http://www.breastcancer.org/risk/factors/no_evidence on 24.6.2015. 26. Zdrojewicz Z.. Leksykon seksuologiczny od A do Z. Wydawnictwo Continuo Wrocław 2012; 28–29. 26. Zdrojewicz Z, Idzior A, Rząsa A. Nudyzm, naturyzm a seks. Przegl Seks 2014; 40:6–10. Przegl Seks 2015; 2(42): 45–51 Women’s underwear – history and something else… XX Prof. Zygmunt Zdrojewicz MD, PhD1, Aleksandra Idzior MD2, Anna Rząsa MD3, Jakub Einhorn MA4 1 Department and Clinic of Endocrinology, Diabetology and Isotope Therapy, Wroclaw Medical University, Poland 2 Provincial Specialist Hospital in Wrocław, Poland 3 Order of Fatebenefratelli hospital in Katowice, Poland 4 Department of Social Medicine, Wroclaw Medical University, Poland Summary Underwear is inherent part of human’s wardrobe. It has esthetic, erotic as well as health meanings. History of underwear starts in prehistoric times. Its structure has evolved along man’s development and man’s needs – from pieces of cloths hanging around intimate parts of the human body to complicated bra and strings perfectly emphasize the silhouette. Separate stories tell how panties and bra have been changing. Both pieces of clothing are under constant examinations and undergo permanent modifications and improvements to serve not only practical needs but also to decorate female body, makes sex life more attractive and constitute important element of art of making love. In particular cases underwear itself becomes an object of desire revealing disorders of sexual nature. Key words underwear, panties, bra, sexuality Introduction The immanent part of any wardrobe is the underwear. It determines not only man’s physical appearance but also health. This is why authors decided to investigate the history of men’s underwear, contemporary opinions about it and overall health aspects. At first we need to draw clear distinction between man and woman underwear. The last one appeared much later (1830s). This underwear – what could be said about any underwear – is not indispensable part of men’s wear yet does improve general comfort and level of personal hygiene. Elegance of men’s underwear originates in simplicity of its form and the quality of the fabric. Usually this parts of men’s garments are very prosaic and have very little to do with seductive functions. However this is a domain of women’s underwear – the insidious tempter. “History of woman’s underwear is a story of nonsense emerging from depths of human imagination. World of men’s underwear is cold mind dominated while women’s is an example of semantics of sensuality” – Cecil Sain Laurent. The survey run by “Femme pratigue” in 1988 showed that most of underwear is bought for pleasure [1]. original research, peer reviewed Przegl Seks 2015; 2(42): 52–57 53 Women’s underwear – history and something else… Underpants Oldest known parts of underwear covering lower parts of the body may be find in the descriptions of 5,3 years old archeological findings of an “ice man” – Ötzi z Tyrolu [2]. A piece of leather wrapped around the hips constitutes that early underwear. For a long time it was a part of a man’s garments. Ancient Egypt women wore an extra tunic to serve underwear purposes. First bikini appeared in Greece and Rome in form of sash for breast called fasciapectoralis (mammilare, sublingar) and a part for lower parts of the body – subligaculum, very short band between the legs [1]. In Middle-Ages we can observe underwear on many works of art, for example presenting Jesus. At this time women’s only acceptable part of wardrobe covering lower parts of the body was chastity belt. Other solutions were considered inappropriate as resulting in sexual stimulation. Eventually it was officially prohibited by Church untill XVI century, when Macedonian Catherine, Quinn of France, stared to use that form of underpants for horse riding. Until then they were used by courtesans [2]. Further underwear evolution created pantaloons first used by Venetian’s proletarians, thanks to comedy dell’arte pantaloons have found their way to French saloons and then to the other European countries. At the change of the century its form has changed. Women adapted to their casual wear more tight version [3]. Pantaloons were used by people sensitive to cold, for work or physical exercises. In Poland they appeared for good in the biedermeier period. Until that were no commonly used or hidden under the dress in the form of long underpants. Pantaloons could have been seen only on younger girls, showing up form under the nee-short skirts; 15–16 year old girls who were about to get married would wear ankle-long dress [4]. In the begging most popular were crotch split type of underpants, later appeared flap-underpants. Split underpants, meaning not sewn together along the crotch side, were worn by women since the 20s of XIX cent. until beginning of XX cent., mainly by the dancers and the actresses. In the XIX ct. most split underpants were famously known thanks to Kankan dancers. Linen made nee-long split-underpants were to help women dressed in corsets and underskirts to use the restrooms. Flap underpants were particularly useful for children [5]. With time structure, fabric, length, fashion of the underwear have all changed. Linen, lawn and perakl were most popular fabrics to use. Use of such underwear was recommended during travel or for sports. Fashion evolution perpetuated underwear evolution, above fabrics very useful during popular use of crinoline. The length of underpants needed to match women dress which was becoming shorter and more tightly fitted. Colour of the underwear also changed. At the beginning the main colours were yellow or crème as it was stained with use of saffron. Its plane white color appeared only in XIX cent. [5]. At the beginning of XX cent. thanks to development of dyeing techniques other colours were widely used mainly due to practical reasons. At first it was thought to be unhealthy. After year 1950 popularity of easy to wash and beautiful linen underwear led to use, along multicolour underwear also a white lace decorated underwear [3]. Popularity of sport led new rubber Phot. 1. A mosaic from the Piazza Armerina in Sicily showing a woman wearing a strophium (breastcloth) and a subligaculum Adapted from: http://en.wikipedia.org/wiki/Undergarment#/media/File:PiazzaArmerina-Mosaik-Bikini.jpg Przegl Seks 2015; 2(42): 52–57 54 Z. Zdrojewicz, A. Idzior, A. Rząsa, J. Einhorn strapped underwear to replace old long corset attached underpants, thanks to which underwear became simpler and more practical. After World War II a new model appeared – figs underwear for women and briefs for men. That is the most classic and timeless model. In front and at the back are trapeze-shaped, at the bottom more built and cut open from the sides [6]. Different models may significantly differ one from another. In the 1950s company Triumph to a large extend revolutionized women’s underwear. New models appeared [7]: hipsters, sloggs, tangs, strings, characterized by full front and very scant at the back, with the tiny string joining the two. Dance-microstrings were created especially for men, characteristic feature of this underwear is wide hip belt holding the strings with the rest of the design matching natural body lines, the whole thing is not transparent through other clothing and therefore may be worn under any clothing. As we can see underwear with time became more colourful, decorative, less built-up, sensual and attracting attention. Practical aspects were more substituted by aesthetic and erotic attributes. What corresponds to ancient times were bands around intimate places were also to draw attention to erogenous areas. Underwear is the part of the wardrobe designed to cover intimate places, giving hints yet keeping all at secret. It is last piece of garment to be taken of before arsamanti, becoming part of a foreplay, can build up on erotic fantasies or even become substitute and the essence of intimacy in case existing fetishes. Thanks to diversity of colours, models, materials, accessories woman can turn into sweet, innocent schoolgirl or latex fame fatal. Despite significant erotic aspects there still are many classic, simple, asexual white comfortable cotton models. Preferred by women firstly opting for comfort not looking for sexual adventures. To be attractive to men women choose frivolous type of underwear often matching animal patterns in decoration. Some men prefer their partners to wear stockings, tights, other prefer naked legs and uncover bottoms in open bikini underwear. Underwear can become substitute for women in meeting sexual needs reviling significant sexual and psychological problems. Testimonies of sexual murders very often describe stories about masturbation over stolen underwear before committing the murder [8]. Specific type of paraphilia is building sexual arousal from contact with used female underpants (worn for some time and then given up for sale). In Japan Przegl Seks 2015; 2(42): 52–57 so called “burusera shops” are functioning for many years already, selling used female underpants and parts of female school uniforms [9]. It is also worth to mention medical aspects of underpants. Already back in crinoline times long underpants became indispensable. XIX cent. physicians opted for use of it to counteract against cold air drafts, saying: “underneath loose and not warmth keeping crinoline warm long underpants are indispensable.” [1]. Contemporary views on health aspects of female underwear focus on fabric of the material and the model of the underwear. Cotton made are of course desired at most for this purposes. When purchasing underwear special attention should be given to extras added to the fabric, such as: bamboo fibre, viscose, micromodal, elastin, polyester, microfiber, as presence of this additions influence the comfort of worn underwear. Bra The first bras, and in fact their prototypes were created in the late Palaeolithic age. Evidence of this was found in Kostienek and Adwejewa figurines depicting female figure whose breasts were obscured by a kind of loincloth, fastened at the shoulder with straps decorated with pattern. This type of decorated figures came only from findings in Eastern Europe. The researchers speculate that in the east feminine bust and belly were of particular importance – a magic, a symbol of fertility, giving life, in contrast to Western Europe where the focus was on the hips and thighs [10]. The history bra of has its beginning in virtually every ancient culture. There are reports of women wearing bra in India during the reign of King Harshavardhana (I ad) [11]. A more extensive and diverse form of ancient Greek women were bras at a time of the Minoan culture. Women because of sports needed support for the bust. Wall paintings from this period show the outfit, which we now call a bikini [12]. Women to support the bust had to choose narrow ribbon to be tied around the breast with cotton or linen as anamakhalistekr and mastodeton, and wider, stronger apodesmos (worn under clothing) and strophion (on top). Although bust was flattened, they fulfilled their functions during exercise, and provided comfort [13]. Ancient Rome adopted a Greek apodesme. For the Romans big breasts were unattractive, they were 55 Women’s underwear – history and something else… associated with aging and were considered comical. Therefore, the young Roman women wore aprons tied firmly to their chests to prevent the emergence of a large, drooping breasts [14]. In various cultures in the world, history of underwear developed in different directions, which was dependent on cultural patterns and canons of beauty. In the history of China, there are many mentionings of bandaging breasts of young women, which would inhibit breast growth. Phot. 2. Support of the bosom by a bodice (French: brassière), 1900 Adapted from: https://en.wikipedia.org/wiki/History_of_ brassieres Women with male silhouette were considered as attractive. During the reign of the Ming dynasty in the years 1368–1644 garment called “dudou” has gained popularity among wealthy women – it consisted of straps, cups and was fastened at the bottom of the back [15, 16, 17]. In Europe at that time, the salons have entered corsets, leading the forefront and dominate for the next 300 years in women’s fashion. At the beginning of the Middle Ages they had only practical use. Over time, more and more fastens waist and even pushed the breasts up, which was desired treatment for both young and elderly women [18]. Macedonian Catherine, the wife of the King of France – Henry II, is commonly associated with the emergence of corsets on the French salons. At the royal court in 1550 appeared wearing the corset with a straight waist, according to the legend it was made of steel [19]. In the French fashion they appeared much earlier. Functionality of highborn ladies underwear was almost negligible, because in rigid corsets, women were at most able to breathe and look beautiful. For manual labor was needed underwear that didn’t restrain movements, and at the same time supported the bust. The working class wore a simple cotton corsets laced from the front. The only time when women were liberated from the „oppression” were the French Revolution and the Napoleonic Wars. Society then neglected everything that was associated with the aristocracy and so women could temporarily abandon corsets. In the history of the bra also appeared the French Empress Josephine – Wife of Napoleon. She, due to pregnancy, that she wanted to hide, designed a dresses cut below the bust, highlighting the bust naturally. This style quickly became popular, initiating the period of French fashion called „Empire” [20]. Initially overthrowing the use of corsets resulted from forming a feminist movements and also due to the alarms of doctors who finally saw the problem. Once, gastrointestinal discomfort, shortness of breath, fainting and gynecological disorders were attributed to the nature of women. Staying in bed was a recipe for all those ailments, „the weaker sex”. With time, some doctors noticed the problem and forbid wearing corsets. Physical activity also limited women wearing rigid, restricting breathing even underwear. Elizabeth Stuart Phelps, writer and reformer of clothing even urged women to burn their corsets [21]. Despite this, they did not immediately faded into oblivion. Manufacturers fought for their Przegl Seks 2015; 2(42): 52–57 56 Z. Zdrojewicz, A. Idzior, A. Rząsa, J. Einhorn place in the market, reaching for ever more elaborate patterns and decorations, associating corsets with the sphere of human erotique [22]. First ever patented bra was created in New York (1959) by Henry Lesher, however it was only the name that it shared in common with contemporary bra [15]. Mary Phelps Jacob in her project got rid of anything that reminded of corset and in 1914 patented first bra that was corresponding to what we have nowadays [23]. In the 20s of XX cent. Ida Rosenthal designed bra with rounded caps and as first introduced size numeration [24]. Ward “bra” appeared on the pages of “Vouge” magazine in 1907. First by the name “brassiere”, shortened later to “bra” that stayed in use until today. One of the Polish wards for this part of the underwear is “stanik” originationg from the word “stan” – describing abdomen part of the thorax under the breast. By the end of 50s of the last century first ever underwear fashion show was organized by Triumph which designed especially for this occasion first pushup type of bra. With time “Bardot Brassiere” came up, which was a form of under-wire bra stiffened with Phot. 3. Stanley Kubrick, Lingerie model, wearing a girdle and strapless bra, smoking in an office; in the background a woman sits at a desk, LOOK Magazine 1949 Adopted from: http://www.loc.gov/pictures/item/2005 683170 Przegl Seks 2015; 2(42): 52–57 a rigid material sewn in to the fabric whose known advocator was Brigitte Bardot. At present women can choose from other types of brassiere: plunge, semisoft, full-cup, half-cup, side supported, backless, strapless, sport bra, shelf, racerback and also bras for women after mastectomy, nursing mothers and obese men. Such diversity provides opportunity to match underwear to any type of silhouette or outfit. Choosing bra or its size still can be difficult for women. In a good bra salesrooms a “Bra Fitter” would be present advising on the matter. This term is new in the media however this function existed from the beginning of the underwear shops. How to choose the right bra? The instruction is very precise; first exhale and measure circumference under the breast, then subtract 5 cm from taken measurement and round down the result (for obese women the rounding down should be more significant as the bra should rest on the rib bones rather than on the adipose tissue) – and then freely take down the circumference of the breast – this is the value suggesting the size of the cap. Underwire and the straps of good fitted bra bring no discomfort, the line of the fastening at the back should be just under shoulder and the breast should hold on the front base of the bra. Earlier bras were made from linen or cotton, nowadays are also made of microfiber, satin, jacquard, tricot, spandex, foam-back fabric, latex, polyester, elastan, laces or netting added to the materials in order to reach desired effect. Rigid materials like metal or different synthetics may be sewn in the base of the cap for keeping its shape. Underwear can expose women’s taste and looks and is a kind of aphrodisiac in arsamandi. Polish producers preparing products for export focus on habits and cultural patters influencing the choice of the bra. Scientist once discovered that bras can cause breast cancer. It is connected with lymphatic circulation disorder putting at the greatest risk women wearing bras for the whole day long, as described by Singer and Grismajer in ‘Dress to kill’ issued in 2005. Later greater cancer risk was assigned to obesity and association with bra was due to the fact that overweight women more often use the bra and that is way original association between bran and cancer was invalid [25]. Special attention should be given to erotic underwear (dessous). That is elegant, silk underwear with flounces, laces and other accessories. The garters 57 Women’s underwear – history and something else… – famous symbol of sex were invented 150 years ago and used until 60s of last century. Women needed it to strap stockings into something and used it until 1968 revolution when tights were invented [26]. Conclusion Underwear built its role in wardrobe and in fashion world for many years. It became immanent part of women’s everyday life. It changed its design and functions: from simple and practical improving the comfort its use to colourful, with laces enhancing the pleasure of taking it off. In modern times no woman cannot imagine a day without it. We also witness naturists and nudists movements abandoning underwear for freedom and indepen dence. The the naturists and nudists who abandoned underwear on the thing of freedom and independence movement also exists in the present world., and this subject was introduced in one of numbers of Sexuo logy Review [26]. Bibliography 1. Toussaint-Samat M. Historia stroju. Wyd. W.A.B., Warszawa 2002; 360–361, 363, 374, 377. 2. Hall SS. Ötzi. Człowiek Lodu. National Geographic, Polska 2012. 3. Banach EA. Słownik mody. Wiedza Powszechna, Warszawa 1962; 30,201. 4. Sieradzka A. Tysiąc lat ubiorów w Polsce. Wyd. ARKADY, Warszawa 2003; 146−147. 5. Szubert M. Leksykon rzeczy minionych i przemijających. Wyd. MUZA, Warszawa 2004; 25, 149−150. 6. Rodzaje bielizny – figi http://obieliznie.pl/kind/figi on 24.6.2015. 7. Figi rodzaje – biodrówki pełne http://obieliznie.pl/figi-rodzaje-biodrowki-i-pelne.html on 24.6.2015. 8. Bradley R. Johnson, Judith V. Becker. Natural Born Killers?: The Development of the Sexually Sadistic Serial Killer. J Am Acad Psychiatry Law 1997; 25(3): 339. 9. Rani RV. Prostitusi Remaja Wanita Jepang Dalam Anime “Initial D”. Japanology 2014; 2(2):1–12. 10. Kuczyńska-Zonik A. Technika i znaczenie ornamentacji przedstawień antropomorficznych w górnym paleolicie w Europie Środkowej i Wschodniej. Przestrzeń Ekonomia Społeczeństwo 2013; 4(II): 61–75. 11. Kamat J. Ancient Brassieres http://www.kamat.com/kalranga/ancient/wonderbra.htm on 24.6.2015. 12. 3000BC-1700: The Classical Bath http://www.bikiniscience.com/chronology/3000BC-1700_SS/3000BC-1700.html on 24.6.2015. 13. History of Lingerie II: Ancient Greeks http://www.dollhousebettie.com/index.php?option=com_myblog&Itemid=80&lan g=en&show=History-of-Lingerie-II-The-Ancient-Greeks.html on 24.6.2015. 14. Olson K. The Appearance of the Young Roman Girl, In Roman Dress and the Fabrics of Roman Culture. University of Toronto Press. Phoenix Suplemental Volume 2008; 143. 15. Dastych A. Grabarczyk M. Historia biustonoszy http://kobieta.wp.pl/baid,15110673,kat,1035179,title,Historia-biustonoszy,brafitter-porada.html?ticaid=113241 on 24.6.2015. 16. Oriental clothing and Modern Fetishism. Yeti, Hong Kong; Wyd. Partho Shanner 1996. 17. History of Dudou http://www.chinese-fashion.com/dudou.html on 24.6.2015. 18. Valerie A. Fildes. Breasts, Bottles, and Babies: A History of Infant Feeding. Edinburgh University Press 1986; 243. 19. The History Of Corsetse http://www.essortment.com/history-corsets-21244.html on 24.6.2015. 20. Zieseniss HO, Le Bourhis K. The Age of Napoleon: Costume from Revolution to Empire, 1789-1815. Metropolitan Museum of Art. H.N. Abrams, New York 1989; 94–96. 21. Stuart Phelps E. What to Wear? J.R. Osgood and company, Boston 1873. 22. Farell-Beck J, Gau C. Uplift: The Bra in America, University of Pennsylvania 2002; 22. 23. Vare EA, Ptacek G. Patently Female: From AZT to TV Dinners, Stories of Women Inventors and Their Breakthrough Ideas. John Wiley & Sons. New York 2002; 134–139. 24. Seymour „Sy” Brody’s Jewish Heroes and Heroines of America From 1900 to World War II. Rosenthal I. Co-Founder Of „Maidenform Brassieres”. Lifetime Books, Hollywood 1996. 25. Common Fears With No Evidence: Antiperspirants and Bras http://www.breastcancer.org/risk/factors/no_evidence on 24.6.2015. 26. Zdrojewicz Z Leksykon seksuologiczny od A do Z. Wydawnictwo Continuo Wrocław 2012; 28–29 27. Zdrojewicz Z, Idzior A, Rząsa A. Nudyzm, naturyzm a seks. Przegl Seks 2014; 40: 6–10. Przegl Seks 2015; 2(42): 52–57