Styczeń - Luty - Chmielnickie Centrum Kultury
Transcription
Styczeń - Luty - Chmielnickie Centrum Kultury
www.chmielnik.com STYCZEÑ-LUTY 2 0 0 7 ( R O K V III ) 1 -2 ( 8 3-84) Cena 2 z³,- fot. J. Banasik fot. W. Kwiatkowski wi¹teczne prezenty w Chmielniku ... w przedszkolu ... w Szkole Podstawowej zdjêcia:W. Kwiatkowski Spotkanie rocznicowe fot. A. Pêczalski fot. W. Kwiatkowski Gocie Gocie ss Serbii Serbii na na chmielnickim chmielnickim Rynku Rynku fot. M. Ignacak Mateusz Mateusz ma ma 77 lat... lat... ... ... ii gazeta gazeta te¿!!! te¿!!! zdjêcia: W. Kwiatkowski 3 wiêtokrzyskie Centrum Demokracji Lokalnej w Kielcach w ramach projektu wiêtokrzyskie dla Serbii, zorganizowa³o wizytê kilkunastoosobowej delegacji z Serbii, w której udzia³ wziêli przedstawiciele tworzonego w tym kraju samorz¹du terytorialnego. 18 grudnia 2006 r. serbscy gocie przybyli na ziemiê chmielnick¹, gdzie zostali serdecznie przywitani przez gospodarza, burmistrza Jaros³awa Zatorskiego, który jak siê wkrótce okaza³o, pe³ni³ równie¿ funkcjê przewodnika. Wizyta rozpoczê³a siê od zwiedzenia Sanktuarium Maryjnego w Piotrkowicach. Gocie z du¿ym zaciekawieniem s³uchali o historii Sanktuarium i bacznie przygl¹dali siê poszczególnym o³tarzom, a w szczególnoci Kaplicy Loretañskiej. Wizyta delegacji z Serbii Kolejnym punktem wizyty by³o odwiedzenie jednego z gospodarstw agroturystycznych p³o¿onych w malowniczym ladkowie Ma³ym. Serbscy gocie podziwiali nie tylko uroki po³o¿onej wród stawów, ³¹k i lasów miejscowoci, ale tak¿e mieli okazjê przekonaæ siê o polskiej gocinnoci, bowiem zostali poczêstowani ciep³ym posi³kiem. W miêdzyczasie burmistrz z dum¹ opowiada³ o procesie tworzenia pierwszej w Polsce wsi wybranej i doposa¿onej przez Uniê Europejsk¹ w Programie ladków Ma³y. Nastêpnie gocie przybyli do rodowiskowego Domu Samopomocy w Chmielniku, gdzie mogli poznaæ zasady funkcjonowania placówki przeznaczonej dla osób z lekkim stopniem upoledze- zdjêcia: M. Ignacak PHARE - TOURIN II, jak¹ w³anie jest 4 nia. Z zainteresowaniem zwiedzali miejsce, gdzie ludzie niepe³nosprawni maj¹ stworzone warunki do tego, by pod fachow¹ opiek¹ zdobywaæ now¹ wiedzê i dowiadczenia. Wyposa¿ony w pracownie: kulinarn¹, muzyczn¹, plastyczn¹, komputerow¹ oraz sale rehabilitacyjne DS to kolejny inwestycyjny sukces na terenie naszej gminy, co zgodnie potwierdzili serbscy gocie. Lawina pytañ do burmistrza ze strony przyby³ej delegacji posypa³a siê przy okazji zwiedzania mieszkañ socjalnych, oczyszczalni cieków w Chmielniku, a tak¿e ujêcia wody w Zreczu Du¿ym. Dotyczy³y one przewa¿nie sposobu tworzenia tego typu obiektów, kosztów utrzymania oraz korzyci materialnych i spo³ecznych p³yn¹cych z ich powstania. Zwiedzaj¹c Chmielnik, nie mo¿na pomin¹æ tak wa¿nego pod wieloma wzglêdami miejsca, jakim jest Przychodnia Zdrowia. Zaproszona do jej zwiedzenia delegacja, a wród niej lekarz medycyny, by³a pod wra¿eniem wyposa¿enia i organizacji tak prê¿nie dzia³aj¹cego orodka. W scenerii zachodz¹cego s³oñca gocie mieli okazjê przyjrzeæ siê chmielnickiemu Rynkowi wraz z elementami ma³ej architektury. Furorê zrobi³a studnia oraz choinka, która tego dnia rozb³ys³a tysi¹cem wiate³. Nastêpnie delegacja zosta³a zaproszona do zwiedzenia Chmielnickiego Centrum Kultury, w którym zaprezentowano prezentacjê Ziemia Chmielnicka pamiêæ, ludzie, wydarzenia, po której gocie otrzymali album o tym samym tytule. Ostatnim punktem wizyty by³a uroczysta kolacja wigilijna, poprzedzona wspóln¹ modlitw¹ i ¿yczeniami noworocznymi. Warto dodaæ, i¿ przez ca³y czas uczestnikom wizyty towarzyszy³a ekipa TVP3 Kielce. m.i. zdjêcia: M. Ignacak 5 Podsumowanie roku 2006 20 grudnia w Chmielnickim Centrum Kultury odby³o siê podsumowanie pracy Urzêdu Miasta i Gminy w Chmielniku. W spotkaniu uczestniczyli burmistrz Jaros³aw Zatorski, pracownicy UMiG, a tak¿e dyrektorzy i przedstawiciele szkó³ z terenu Gminy oraz pracownicy jednostek podleg³ych urzêdowi. Na wstêpie burmistrz omówi³ efekty ca³orocznej pracy w poszczególnych wy- dzia³ach UMiG. Podkreli³, jak wiele przedsiêwziêæ i projektów uda³o siê wspólnie zrealizowaæ. Dziêki sumiennej pracy i zaanga¿owaniu pracowników m.in. rozbudowano i zmodernizowano Chmielnickie Centrum Kultury. Powsta³ obiekt, którego nie powstydzi³oby siê ¿adne miasto wojewódzkie. Nastêpnie przedstawi³ plany, jakie zamierza realizowaæ w 2007 roku, po czym zgromadze- zdjêcia: M. Ignacak Nagrodê otrzymuje Marta Wójtowicz... ... i Zbigniew Zarzycki ni na sali widowiskowej obejrzeli projekcjê multimedialn¹ albumu p.t.: Ziemia Chmielnicka Pamiêæ, Ludzie, Wydarzenia. Kolejnym wa¿nym punktem spotkania by³o wrêczenie dyplomów i wyró¿nieñ osobom szczególnie zaanga¿owanym w pracê. Nagrody otrzymali: Jadwiga Jêdrzejska za wzorowe zarz¹dzanie Zespo³em Placówek Owiatowych w Suchowoli, pracê spo³eczn¹ z wymian¹ dzieci i m³odzie¿y z zagranic¹ oraz zaanga¿owanie w dzia³alnoæ Funduszu Pomocy Rodzinie FAMILIENHILFE. Anna Bednarek za zaanga¿owanie w pracê zastêpcy Dyrektora Szko³y Podstawowej im. Stefana ¯eromskiego Chmielniku, pracê spo³eczn¹ zwi¹zan¹ z wymian¹ dzieci i m³odzie¿y z zagranic¹ oraz wzorow¹ wspó³pracê z Funduszem Pomocy Rodzinie FAMILIENHILFE. Joanna Ko³omañska w uznaniu osi¹gniêæ w VIII konkursie Na najbardziej ekologiczn¹ gminê województwa wiêtokrzyskiego Edukacja Ekologiczna Marta Wójtowicz w uznaniu skutecznego zaanga¿owania w pozyskanie rodków finansowych oraz sprawnego nadzorowania przebiegu inwestycji rozbudowy i modernizacji oraz wyposa¿enia Chmielnickiego Centrum Kultury. Hieronim Górski za wzorowe zarz¹dzanie Szko³¹ Podstawow¹ im. Stefana ¯eromskiego w Chmielniku. Aleksander Bracisiewicz w uznaniu osi¹gniêæ szko³y w VIII konkursie Na najbardziej ekologiczn¹ gminê województwa wiêtokrzyskiego Edukacja Ekologiczna. Zbigniew Zarzycki w uznaniu dotychczasowej pracy w Urzêdzie Miasta, a w szczególnoci za zaanga¿owanie w Wojewódzkim Konkursie Ekologicznym uwieñczonym zdobyciem przez Gminê Chmielnik nagrody. Na zakoñczenie burmistrz Jaros³aw Zatorski podziêkowa³ wszystkim za ca³oroczn¹ rzeteln¹ pracê i ¿yczy³ sukcesów w ¿yciu osobistym i zawodowym w nadchodz¹cym 2007 roku. m.i. 6 Zimowa przygoda Nie ma przyjemniejszego okresu w ca³ym roku szkolnym, ni¿ ferie zimowe. Z organizacj¹ tego czasu doskonale poradzi³a sobie Dyrekcja i nauczyciele ze Szko³y Podstawowej im. Stefana ¯eromskiego w Chmielniku. Drzwi by³y szeroko otwarte, bo pedagodzy przygotowali dla uczniów wiele zajêæ. Ka¿de dziecko mog³o znaleæ dla siebie co interesuj¹cego, spêdziæ ten wolny czas w mi³ej i przyjaznej atmosferze pod opiek¹ swoich wychowawców. Uczniowie z naszej placówki mieli mo¿liwoæ uczestniczyæ w spotkaniu z literatur¹ piêkn¹, które przygotowa³y panie polonistki. Dzieci czyta³y wybrane przez siebie, utwory literackie. W prezentowanych fragmentach znaleæ by³o mo¿na prawdziwe pere³ki literatury. Ca³oæ uzupe³nia³a odpowiednia dekoracja i piêkna muzyka klasyczna. Poziom zaprezentowanych utworów by³ wyrównany i bardzo wysoki. Wysok¹ frekwencj¹ cieszy³y siê zajêcia jêzykowe, na których uczestnicy rozwi¹zywali ³amig³ówki, krzy¿ówki oraz piewali anglojêzyczne piosenki udoskonalaj¹c swoje umiejêtnoci. Wspólnie z nauczycielami jêzyka angielskiego dokonali wyboru najlepszych prac z konkursu: Chmielnik nasze miasto. Du¿ym zainteresowaniem cieszy³y siê zajêcia pod has³em Bezpieczny Internet. G³ównym ich za³o¿eniem by³a profilaktyka, czyli dzia³ania, które maj¹ zapobiec sytuacji, gdy dzieci, u¿ywaj¹c Internetu, staja siê ofiarami przestêpstw. Nauczyciele informatycy pragnêli przybli¿yæ i uwiadomiæ uczniom, ¿e Internet mo¿e byæ równie¿ bezpiecznym miejscem pracy, edukacji i rozrywki. Myl¹ przewodni¹ w krêgu historii by³o Spotkanie ze staro¿ytnoci¹. Dzieci chêtnie uczestniczy³y w projekcji filmu edukacyjnego Egipt bogactwa Doliny Królów, a nastêpnie przyst¹pi³y do quizu Jeden z dziesiêciu. Panowa³ tu mi³a atmosfera i zdrowa rywalizacja. Podczas wolnych dni dziewczynki i ch³opcy mogli równie¿ spêdziæ mi³a chwile na rozwi¹zywaniu zadañ matematycznych i uczestnictwie w zawodach Bieg z matematyk¹. G³ównym celem zajêæ by³o rozbudzanie zainteresowañ uczniów, rozwijanie umiejêtnoci stosowania zdobytej wiedzy w praktyce oraz doskonalenie umiejêtnoci koncentracji uwagi i logicznego mylenia. Udzia³ w konkursie Kangur matematyczny uwiadomi³ dzieciom, ¿e na matematykê mo¿na spojrzeæ nie od strony lekcji szkolnych, lecz ¿e mo¿e byæ ona wietn¹ rozrywk¹ i zabaw¹. Starsi uczniowie wraz z nauczycielami przyrody brali udzia³ w wycieczce do Krzy¿anowic rednich. Celem tego wyjazdu by³o poszerzenie wiadomoci dotycz¹cych ró¿nych form ochrony przyrody i poznanie walorów przyrodniczych i krajobrazowych Ponidzia. W czasie trwania wycieczki uczniowie zadawali pytania i wywi¹zywa³y siê dyskusje dotycz¹ce ró¿nych problemów, przede wszystkim sposobów w³aciwego zachowania siê na obszarach objêtych ochron¹. Oprócz lunych zajêæ i spotkañ dzieci z naszej placówki bra³y udzia³ w szkoleniu zastêpowych, które odby³o siê w Radomicach. Wziêli w nim udzia³ harcerze z ró¿nych dru¿yn z terenu Hufca Kielce Powiat. G³ównym jego celem by³o przygotowanie harcerzy do pe³nienia funkcji zastêpowego. By³o przy tym du¿o zabawy i miech. Uczniowie klas drugich byli w Kielcach na projekcji filmu Artur i Minimki. Panie wychowawczynie wybra³y tez film ze wzglêdu na dobre recenzje i nazwisko re¿ysera Luca Bessona. Zgodnie z oczekiwaniami film okaza³ siê pozycj¹ wartociow¹, które nie tylko bawi, ale i uczy szacunku do siebie i innych. Maluchy z klas pierwszych mia³y spotkanie z aktorem w Teatrze Lalki i Aktora Kubu w Kielcach, wraz ze swoimi paniami zwiedzi³y piêkna wystawê w Galerii Lalki Teatralnej, z zapartym tchem ogl¹da³y spektakl Na jagody. Nastêpnie zwiedzi³y Bazylikê Katedraln¹, Kieleckie Centrum Kultury i Pa³ac Biskupi. S¥ TO CIEKAWE POMYS£Y NA FERIE, GDY NIEGU BRAK! Nasi wychowankowie mieli mo¿liwoæ uczestniczyæ równie¿ w zajêciach sportowych. Chmielniccy przedsiêbiorcy, którzy kiedy byli uczniami naszej szko³y wyst¹pili z propozycj¹ zorganizowania szkolnego turnieju tenisowego i do sponsorowania nagród. W organizacji turnieju pomogli równie¿ stra¿acy z zaprzyjanionej ze szko³¹ podstawowa Jednostki Ratowniczo ganiczej wypo¿yczaj¹c swój stó³ do tenisa i sêdziuj¹c w rozgrywkach. Na koniec imprezy czeka³a wszystkich zgromadzonych najwiêksza niespodzianka: sponsorzy przekazali na rêce dyrektora szko³y pana Hieronima Górskiego wspania³y komplet strojów sportowych. W Sali gimnastycznej odby³ siê równie¿ inny turniej minipi³ka no¿na. Systemem ka¿dy z ka¿dym walczy³y miêdzy sob¹ reprezentacje klas V i VI. Nagrodami by³y pi³ki no¿ne, które ufundowali sponsorzy. 7 A CO W BIBLIOTECE SZKOLNEJ? Otó¿ odbywa³y siê tu zajêcia, podczas których dzieci czyta³y wybrane przez siebie oraz nauczyciela bibliotekarza bajki o tematyce zimowej. Celem zajêæ by³o zwrócenie uwagi dzieci na znaczenie g³onego czytania w procesie edukacyjnym. A W WIETLICY SZKOLNEJ G³ównym za³o¿eniem czasie tegorocznych ferii zimowych by³o rozwijanie zainteresowañ dzieci. Realizowano to organizuj¹c zajêcia plastyczne, muzyczne i sportowe. Wiêkszoæ pomys³ów powsta³o z inicjatywy dzieci. Weso³a i ro- dzinna atmosfera spowodowa³a, ¿e do wietlicy szkolnej przychodzi³a spora gromadka uczniów naszej szko³y. DLA WSZYSTKICH DZIECI PRZYGOTOWANY BY£ GOR¥CY POSI£EK. FERIE W FILII W SZYSZCZYCACH. Uczniowie w filii wziêli udzia³ w wycieczce do Teatru Lalki i Aktora Kubu. Obejrzeli bajkê zatytu³owan¹ O straszliwym smoku i dzielnym szewczyku, przelicznej królewnie i królu Gwodziku. Prócz tego uczestniczy³y w rozgrywkach sportowych oraz konkursie piewania zimowych piosenek i turnieju gier planszowych. FERIE W FILII W LADKOWIE MA£YM minê³y w atmosferze mi³ej zabawy. Dzieci uczestniczy³y w uroczystym spotkaniu z okazji Dnia Babci i Dziadka, bawi³y siê w piêknie udekorowanej Sali bior¹c udzia³ w zabawie choinkowej. OSP w S³adkowie Ma³ym przy wspó³pracy ze Szko³¹ Podstawow¹, Policj¹, Stra¿ Miejsk¹, Lasami Pañstwowymi i WOOPR zorganizowa³a maluchom zajêcia pod has³em: Po¿yteczne ferie 2007. By³y one prowadzone w taki sposób, aby dzieci zdoby³y niezbêdn¹ wiedzê z zakresu ratownictwa medycznego, wodnego, po¿arniczego i drogowego. Mi³ym akcentem dla uczniów by³ przeprowadzony na zakoñczenie ferii kulig z pieczeniem kie³basek przy ognisku. Jak widaæ ferie nie musz¹ byæ nudne! Mo¿na wspaniale siê bawiæ, mi³o odpoczywaæ na Terenia szko³y i nie tylko tam. PODZIÊKOWANIA DLA: Miejsko Gminnego Orodka Pomocy Spo³ecznej za op³atê posi³ków dla uczniów, Urzêdu Miasta i Gminy Chmielnik za bezp³atne udostêpnienie autokaru na wycieczki, Panów: Andrzeja ¯akowskiego i Andrzeja Grandosa za ufundowanie strojów sportowych z nadrukiem nazwy naszej szko³y oraz nagród rzeczowych i s³odyczy, Ochotniczej Stra¿y Po¿arnej w S³adkowie Ma³ym, Lasów Pañstwowych w Chmielniku, Jednostki Ratowniczo Ganiczej w Chmielniku, Policji w Chmielniku, Stra¿y Miejskiej w Chmielniku, WOOPR-u, Rady Rodziców przy Szkole Podstawowej im. Stefana ¯eromskiego w Chmielniku, Panów Jana Duliñskiego i Tomasz Kucharskiego. Dziêki instytucjom i osobom prywatnym dzieci mog³y spêdziæ atrakcyjnie ferie, skorzystaæ z gor¹cego posi³ku oraz mog³y cieszyæ siê z otrzymanych upominków! Edyta Klimczak 8 Jadwiga Adamczak Pamiêtam jak dzi. By³a wiosna tysi¹c dziewiêæset szeædziesi¹tego dziewi¹tego roku. Piêkny s³oneczny dzieñ, przez uchylone okna dobiega³ radosny wiergot wróbli i pokrzykiwania dzieci, graj¹cych w pi³kê na boisku szkolnym. Co jaki czas rozlega³ siê ostry g³os gwizdka, którym nauczyciel przywo³ywa³ do porz¹dku m³odych zawodników. Z s¹siedniej klasy dochodzi³ dwiêczny g³os skrzypiec na których, nauczyciel piewu, pan Aleksander Kuczyñski, wdziêcznie wygrywa³ moniuszkowsk¹ ,,Prz¹niczkê. Na korytarzu panowa³ spokój, przerywany jedynie, charakterystycznym pokas³ywaniem Romana Breli, wonego, który, srog¹ min¹ potrafi³ wzbudzaæ respekt, nawet wród najodwa¿niejszych m³odzieñców... Siedzielimy w szkolnych ³awkach, z zaciekawieniem s³uchaj¹c tego, o czym mówi³a przechadzaj¹ca siê po klasie nauczycielka. Opowiada³a piêknie i niezwykle obrazowo. Przenosi³a nas w marzeniach, w malowniczy wiat, tam gdzie ,,bursztynowy wierzop, gryka jak nieg bia³a, po to, aby po chwili b³¹dziæ z nami wzd³u¿ brzegów jeziora w którym ,,woda siê dot¹d burzy i pieni , albo wiod³a nas tam gdzie ,, tysi¹czne wiec¹ kagañce, zje¿d¿aj¹ siê gocie weselni, muzyka, ha³as i tañce. Razem przechodzilimy przez Ostr¹ Bramê, napawalimy siê widokiem Niemna, mylami szybowalimy nad bezkresnymi stepami Ukrainy lub nurzalimy siê, po pas, w wonnych burzanach. Mijalimy kolejne wsie i miasteczka. Pozostawa³y daleko za nami; Wilno, Grodno,Nowogródek, Drohiczyn, Kobryñ, Dawigródek, Piñsk... Tê niezwyk³¹ chwilê przerwa³ g³os, z tylnej Ma³a Jadzia ³awki; ,,Proszê pani, mia³o byæ o Polsce, a przecie¿ to Rosja. Pani opowiada nam o Rosji. Nauczycielka zatrzyma³a siê w pó³ kroku. Spojrza³a, najpierw na wisz¹c¹ obok mapê, potem na klasê, w milczeniu podesz³a do okna i odwróci³a siê. Spod d³oni, w których ukry³a twarz pop³ynê³y ³zy. P³aka³a d³ugo, bezg³onie. W szkolnej izbie zaleg³a niespotykana cisza... * * * Niedziela, 26 listopada 2006 roku. Otwarcie rozbudowanego i wyremontowanego Domu Kultury w Chmielniku. Gala. Jaros³aw Zatorski, burmistrz, wita zaproszonych goci. Padaj¹ kolejne nazwiska. W pewnym momencie s³yszê s³owa - ,,Niezwykle serdecznie witam pani¹ profesor Jadwigê Adamczak, przed laty nauczycielkê jêzyka polskiego w chmielnickich szko³ach i kieleckich liceach. Oklaski, które rozleg³y siê w tym momencie, wydaj¹ siê bardziej rzêsiste ni¿ te, które s³ysza³em dotychczas. Pod¹¿am za wzrokiem witaj¹cego i dostrzegam Nasz¹ Nauczycielkê, która z wdziêkiem k³ania siê publicznoci... Przed trzydziestoma omioma laty, zadziwia³a nas nie tylko swoj¹ wiedz¹ i sposobem jej przekazywania, ale tak¿e, piêknoci¹ kobiety w kwiecie wieku. Teraz zauroczy³a mnie urod¹ i dystynkcj¹ niewiasty, dla której jesieñ ¿ycia, zdaje siê byæ, nieustannie trwaj¹c¹ wiosn¹... Podczas bankietu, stara³em siê byæ jak najbli¿ej Pani Profesor... W jednej chwili wróci³y wspomnienia m³odoci i niezapomniane chwile spêdzone w szkolnych ³awkach, wspania³e lekcje jêzyka polskiego i historii... Pamiêæ przywo³a³a strofy wierszy Mickiewicza, S³owac- kiego, Asnyka i Norwida, romantyków, o których jak nikt inny, potrafi³a opowiadaæ nam ulubiona polonistka. Na po¿egnanie otrzyma³em od Niej wizytówkê i niemal wymog³em przyrzeczenie, ¿e spotka siê ze mn¹, po to, aby opowiedzieæ naszym czytelnikom o sobie i swoim dotychczasowym, ciekawym jak okaza³o siê, ¿yciu. * * * Wtorek, 30 stycznia 2007 roku. Kielce, ulica Jarzêbinowa, czteropiêtrowy blok, mieszkanie na parterze. Naciskam przycisk domofonu, z g³onika s³yszê znajomy g³os. Pani Profesor zaprasza mnie do mieszkania. Ju¿ w progu podaje mi swoj¹ d³oñ, na której sk³adam pe³en szacunku poca³unek. Za chwilê ciskam rêkê mê¿a pani Adamczak, Jerzego. Przyznam, ¿e przez moment poczu³em siê, trochê niepewnie. Za chwilê udzieli mi wywiadu nauczycielka, która przed laty, potrafi³a surowo, chocia¿ sprawiedliwie oceniaæ moje wypracowania. Jednak niezwykle serdeczne przyjêcie mojej osoby przez gospodarzy, sprawia, ¿e trema opuszcza mnie z ka¿d¹ chwil¹. Zasiadamy w gustownie urz¹dzonym pokoju gocinnym. Wród pami¹tek i fotografii spostrzegam znajome twarze. Tak, to bez w¹tpienia dzieci pañstwa Adamczaków, syn Robert, którego wzrost, zawsze wyró¿nia³ sporód rówieników i córka Ma³gorzata, któr¹ zapamiêta³em jako liczn¹, kilkuletni¹ dziewczynkê, towarzysz¹c¹ mamie w szkolnych wycieczkach. Dzi to ju¿ dojrzali ludzie, wychowuj¹cy w³asne dzieci. Robert, po ukoñczeniu Politechniki Warszawskiej i uzyskaniu dyplomu magistra in¿yniera, powróci³ do Kielc, gdzie pracuje w jednej z firm, natomiast Ma³gorzata jest nauczycielk¹ jêzyka polskiego w II Liceum Ogólnokszta³c¹cym w Kielcach. Pani Adamczak, w pierwszej chwili sprawia wra¿enie, jak gdyby nie chcia³a mówiæ o sobie i rozpamiêtywaæ minionych lat. - ,,Ot, ¿ycie, podobne do ¿ycia wielu innych ludzi, czy warto o tym wszystkim pisaæ, zastanawia siê g³ono i waha przez d³ug¹ chwilê... W koñcu siêga po album z fotografiami. Z szafki wyjmuje plik dokumentów, stare metryki i rozpoczyna interesuj¹c¹, wielow¹tkowa opowieæ, któr¹ ja, skrzêtnie zapisujê... Jadwiga Adamczak urodzi³a na Wschodnich Kresach II Rzeczypospolitej, w Piñsku, miecie po³o¿onym w centralnej czêci Polesia, u ujcia rzeki Piny, które w okresie rozbiorowym, po 1793 roku, zosta³o zajête przez Rosjê, a 9 po wojnie polsko bolszewickiej w 1920 roku, powtórnie sta³o siê miastem polskim. Na Polesie oficjalnie powróci³a polska mowa. Przybywa³o nowych mieszkañców, poród których znaleli siê Czes³awa Krukierek i Antoni Wzi¹tek, m³odzi nauczyciele. Ona przywêdrowa³a tutaj z Krosna, On z okolic O¿arowa. M³odzi ludzie przywi¹zali siê do siebie, pokochali i w koñcu stanêli na lubnym kobiercu. Z ma³¿eñskiego zwi¹zku przysz³o na wiat czworo dzieci, wród nich bohaterka naszej opowieci Jadwiga, nazywana w dzieciñstwie Jagódk¹, na wspomnienie córki marsza³ka Pi³sudskiego. Rodzina Wzi¹tków wiod³a spokojne, dostatnie ¿ycie. Po przeprowadzce z Piñska do Dziat³owicz pan Antoni pobudowa³ solidny murowany dom, taki, jakiego trudno by³oby doszukaæ siê w najbli¿szej okolicy. Rodzice pracowali, dzieæmi zajmowa³a siê piastunka, Glikiera. Antoni Wzi¹tek okaza³ siê wietnym organizatorem ¿ycia publicznego, a jako gor¹cy patriota uczestniczy³ w czêstych szkoleniach z przysposobienia obronnego. Na jednym ze zdjêæ widzimy go w otoczeniu kolegów nauczycieli, bior¹cych udzia³ w æwiczeniach. Spokój i sielsk¹ atmosferê Polesia zburzy³, nieoczekiwanie, wybuch II Wojny wiatowej. Z zachodu naciera³y pancerne zagony wojsk niemieckich, ze wschodu czerwonoarmici, siej¹cy przed sob¹ niebywa³y lêk i trwogê. Polesie po raz kolejny w swojej historii, p³onê³o. Coraz czêciej dochodzi³y wieci o aresztowaniach i tajemniczym znikaniu ludzi. W tej sytuacji, lekkomylnoci¹ by³oby pozostawanie d³u¿ej, w miejscu ogarniêtym wojenn¹ po¿og¹. Jedynym rozs¹dnym wyjciem by³a ewakuacja, a w³aciwie ucieczka na zachód, w kierunku Centralnej Polski. Pani Jadwiga, mia³a wówczas niespe³na trzy lata i nie zapamiêta³a niczego z okresu wojennej tu- ³aczki. O tym tragicznym epizodzie z ¿ycia najbli¿szej rodziny dowiedzia³a siê od rodziców, d³ugo po wojnie. Temat ten, przez d³ugie lata pomijany by³ milczeniem. ,,By³am ju¿ doros³¹ kobiet¹, kiedy moja mama, po raz pierwszy wróci³a wspomnieniami do wydarzeñ sprzed lat. Pamiêtam, ¿e sprz¹taj¹c ze sto³u, zamierza³am wyrzuciæ do kosza, niedojedzon¹ kromkê chleba. Mama widz¹c to, chwyci³a mnie za rêkê, wyjê³a z mojej d³oni chleb, z poszanowaniem po³o¿y³a go na serwecie i zaczê³a opowiadaæ. Ojciec s³ucha³ i p³aka³, a ja razem z nim. ,,Zagro¿enie ze strony sowietów, z dnia na dzieñ stawa³o siê coraz bardziej nieuniknione, mówi³a mama. Na porz¹dku dziennym by³y nocne aresztowania i w najlepszym przypadku, wywózka, w wiadomym kierunku, Kazachstan lub daleka Syberia. Nie sposób by³o czekaæ ani godziny d³u¿ej. Dwudziestego padziernika tysi¹c dziewiêæset trzydziestego dziewi¹tego roku, spakowalimy ubrania, czêæ najcenniejszych rodzinnych pami¹tek, fotografie i oczywicie niezbêdny zapas ¿ywnoci. Noc¹ o umówionej po- rze, pod dom podjecha³a furmanka, na któr¹ zapakowalimy skromn¹ cz¹stkê naszego dobytku i z pomoc¹ zaufanych uczniów ojca ruszylimy w nieznane. Prowadzi³y nas gwiazdy, a g³ównym drogowskazem by³a ta, janiej¹ca na samym szczycie, niebieskiego firmamentu, zwana ,,gwiazd¹ polarn¹. Pierwszy etap, jazda furmank¹, by³ wzglêdnie ma³o uci¹¿liwy. Nale¿a³o tylko zachowaæ ciszê i omijaæ ludzkie sadyby, aby nie wzbudzaæ niepotrzebnych podejrzeñ. Furmani, w trosce o w³asne bezpieczeñstwo, nie mogli jednak wieæ nas bez koñca i po up³ywie doby, musieli zawróciæ w powrotn¹ drogê. Ukrylimy siê w zarolach nad brzegiem, niezbyt szerokiej rzeki, nie bardzo wiedz¹c co dalej pocz¹æ. Padziernikowa noc by³a ch³odna, dzieci zasnê³y, otulone kocami, a my z ojcem i wujkiem Pa³ach¹, czuwalimy na zmianê. Rozwidnia³o siê, kiedy towarzysz¹cy nam pies, seter ,,Bajbus, nasro¿y³ siê, sprê¿y³ i warkn¹³ ostrzegawczo. Cud, ¿e nie zaszczeka³. Zdrêtwielimy z przera¿enia, nieopodal, drog¹ wy³aniaj¹c¹ siê ze spowitego porann¹ mg³¹ zagajnika, szed³ kilkuosobowy rosyjski patrol. Przylgnêlimy do ziemi, a gêste krzewy, uczyni³y nas niewidocznymi. To by³y zaledwie minuty. Nam te chwile wydawa³y siê wiecznoci¹... Kiedy zagro¿enie minê³o, wuj wyruszy³ szukaæ przewonika. Ujrzelimy go dopiero po kilku godzinach, wios³uj¹cego w ³ódce, której w³acicielem by³ niestary jeszcze, brodaty mê¿czyzna. Szybko omówilimy formê zap³aty i po kilkunastu minutach znalelimy siê na przeciwleg³ym brzegu. Przez kilka kolejnych dni wêdrowalimy pieszo. W zastraszaj¹cym tempie kurczy³y siê zapasy ¿ywnoci. Chwilami ogarnia³a nas myl, ¿e nie dojdziemy do upragnionego celu. Szczególnie dawa³y siê we znaki nocne przymrozki. Modli³am siê do Boga, aby zes³a³ nam ocalenie. G³ód doskwiera³ coraz silniej. 10 W koñcu dosz³o do tego, ¿e suchy chleb macza³am w niegu, a wy, przed po³kniêciem d³ugo trzymalicie go w ustach. Opowieæ mamy, chwilami rwa³a siê i pl¹ta³a, wspomina pani Jadwiga. Z jej piersi wydobywa³y siê g³one westchnienia, którym towarzyszy³ nierówny, g³êboki oddech, silnie wzruszonego ojca... ,,Nie pozostawa³o nic innego jak wieczorami zakradaæ siê pod okna mijanych domów i prosiæ o jedzenie. Niemal z cudem graniczy³o to, ¿e dostalimy siê do poci¹gu, jad¹cego w g³¹b Polski. Jak- kolwiek nie mala³o niebezpieczeñstwo zwi¹zane z ewentualnym zatrzymaniem, pocz¹tkowo przez sowieckie, póniej niemieckie patrole, wierzylimy, ¿e Dobry Bóg, doprowadzi nas szczêliwie do kresu wêdrówki. Tak te¿ siê sta³o. Na Wigiliê Bo¿ego Narodzenia, po wielu perypetiach, dotarlimy do domu babci ze strony ojca, w Korycinie ko³o O¿arowa.... Pani Jadwiga, przywo³uj¹c z pamiêci opowieæ swojej matki, przebiera palcami kartki trzymanej w d³oni ksi¹¿ki. Z pomiêdzy stronic wypada starannie z³o- ¿ona, po¿ó³k³a mapka. Rozwijam j¹ powoli. To mapa Rzeczypospolitej Polskiej z okresu miêdzywojennego. Pani Profesor wyg³adza d³oni¹ podniszczony papier. W jej oczach, po raz drugi w swoim ¿yciu, widzê b³yszcz¹ce ³zy... W jeden chwili, staje siê dla mnie jasne, dlaczego przed trzydziestoma omioma laty, p³aka³a w klasie, Nasza Nauczycielka... c.d.n. Waldemar Kwiatkowski Nasze osi¹gniêcia Uczniowie Szko³y Podstawowej im. Stefana ¯eromskiego w Chmielniku od lat uczestnicz¹ w licznych konkursach sprawdzaj¹cych ich wiedzê i umiejêtnoci. Godnie reprezentuj¹ szko³ê, nie tylko na szczeblach gminnych, lecz równie¿ wojewódzkich, a nawet ogólnopolskich. wiadczy to bez w¹tpienia o dobrym przygotowaniu dzieci, du¿ym wk³adzie ich pracy oraz przygotowuj¹cych ich nauczycieli. Uczniowie Szko³y Podstawowej z Chmielnika uczestnicz¹ w wielu konkursach przedmiotowych oraz tematycznych, wiedz¹ dalece wykraczaj¹cych poza ramy programów nauczania. Maj¹ zatem bardzo wszechstronne zainteresowania, które systematycznie przy wsparciu nauczycieli rozwijaj¹. Ka¿dy bowiem, choæby najcenniejszy kamieñ wymaga fachowego szlifu. Tak te¿ jest z dzieæmi, które bez odpowiedniego naprowadzenia, nie s¹ w stanie osi¹gn¹æ pewnych wyników, które s¹ nagrod¹ dla nich, lecz równie¿ dla nauczycieli, którzy wk³adaj¹ w przygotowanie dziecka nie tylko pracê lecz czêsto serce. Przyk³adem konkursu, w którym od kilku ju¿ lat uczestnicz¹ dzieci ze Szko³y Podstawowej w Chmielniku s¹ Dzieje ¿o³nierza i orê¿a polskiego. To w nim uczniowie SP osi¹gnêli bardzo wiele, bo od kilku ju¿ lat s¹ laureatami szczebla wojewódzkiego. Przygotowanie do tego konkursu wymaga od dzieci du¿o mozolnej pracy, bowiem wiedza, któr¹ jego uczestnicy musz¹ posi¹æ, dalece wykracza poza t¹, któr¹ mo¿na zg³êbiæ ucz¹c siê z podrêcznika do historii. Przygotowaniem dzieci do konkursu zajmuje siê mgr Renata £ukawska w ramach ko³a historycznego, lecz nie tylko. Dzieje ¿o³nierza i dzieje orê¿a polskiego to konkurs, który obejmuje ró¿ne okresy historyczne. Pe³na nazwa konkursu w bie¿¹cym roku szkolnym brzmi: Losy ¿o³nierza i dzieje orê¿a polskiego w latach 1768-1864 od Konfederacji Barskiej do Powstania Styczniowego. Konkurs ten wymaga³ od dzieci bardzo szczegó³owego zg³êbienia tematyki dotycz¹cej nie tylko t³a historycznego, pewnego okresu w dziejach, lecz dog³êbnego zapoznania siê z rozwojem ówczesnego uzbrojenia. To tematyka, rzec mo¿na, bardzo specjalistyczna i trudna do przyswojenia, zw³aszcza przez ucznia szko³y podstawowej. Jak widaæ jednak praca i wytrwa³oæ czasami bywaj¹ nagrodzone. Tegorocznym laureatem konkursu jest uczeñ klasy VId - Jakub Grzywacz, który na szczeblu wojewódzkim zdoby³ II miejsce. Przed nim kolejny etap na szczeblu regionalnym. Pozostaje ¿yczyæ mu powodzenia i po³amania przys³owiowego pióra. Chmielnik moje miasto - to kolejny konkurs, w którym wziêli udzia³ uczniowie Szko³y Podstawowej w Chmielniku. Zadaniem ich, by³o przygotowanie w jêzyku angielskim tekstu o naszym miecie, Chmielniku. Uczniowie uczestnicy konkursu mogli do³¹czyæ do pracy fotografie zwi¹zane z naszym miasteczkiem. Na rêce organizatorów: mgr Zofii Grandos, mgr Ma³gorzaty Katry oraz Grzegorza Weso³owskiego z³o¿yli 11 prac. Wyniki konkursu przedstawiaj¹ siê nastêpuj¹co: I miejsce Micha³ Kucharski, uczeñ klasy VIc (opiekun mgr Zofia Grandos) II miejsce Woniak Mateusz, uczeñ klasy VId (opiekun mgr Zofia Grandos) III miejsce Daria Skuza, uczennica klasy Va (opiekun mgr Grzegorz Weso³owski) Uczniowie Szko³y Podstawowej im. Stefana ¯eromskiego w Chmielniku wziêli udzia³ w Ogólnopolskim Konkursie Jêzyka angielskiego Test Oxford Plus 8 Edycja OXFORD Educational International London. Konkurs odby³ siê w dwóch kategoriach wiekowych. Pierwsza kategoria przeznaczona by³a dla klas pi¹tych, druga za dla szóstych. W pierwszej kategorii zwyciê¿yli: I miejsce Anna Kaczor uczennica klasy Vb (opiekun mgr Zofia Grandos), laureatka I sopnia z wyró¿nieniem, zdoby³a maksymaln¹ iloæ 100 punktów. II miejsce Maksym Gromiec uczeñ klasy Vb (opiekun mgr Zofia Grandos), laureat I stopnia, zdoby³ 96 punktów. II miejsce ex aequo Norbert Trzuskowski uczeñ klasy Vc (opiekun mgr GrzegorzWeso³owski), laureat I stopnia zdoby³ równie¿ 96 punktów. III miejsce Paulina Go³êbiowska, uczennica klasy Vb (opiekun Zofia Grandos), lureatka II stopnia, zdoby³a 92 punkty. W drugiej kategorii zwyciê¿yli: I miejsce Jakub Grzywacz, uczeñ klasy VId (opiekun mgr Ma³gorzata Katra), laureat I stopnia, zdoby³ 96 punktów. II miejsce Leszek Piotrowski, uczeñ klasy VIb (opiekun mgr Zofia Grandos), laureat III stopnia, zdoby³ 88 punktów. III miejsce Micha³ Gadawski, uczeñ klasy VIc (opiekun mgr Zofia Grandos), laureat V stopnia, zdoby³ 80 punktów. Ania Kaczor otrzyma³a dyplom laureatki I stopnia z wyró¿nieniem oraz nagrodê od organizatora konkursu, zestaw p³yt CD z filmem Marco Polo. Swoist¹ ,,pere³k¹ wród uczniów SP w Chmielniku jest Jakub Grzywacz, który równie¿ zakwalifikowa³ siê do etapu wojewódzkiego konkurs matematyczno-przyrodniczego. Tym samym udowodni³, ¿e dziêki wytrwa³oci i pracy mo¿na osi¹gn¹æ wiele niemal z ka¿dej dziedziny wiedzy. Wszystkim zwyciêzc¹ konkursów pozostaje pogratulowaæ i ¿yczyæ jeszcze wiêkszych osi¹gniêæ w bli¿szej i dalszej przysz³oci. Ewa Radosz 11 Alfabet Gminy BORZYKOWA Borzykowa to wioska, której historia pisana siêga 1396 roku kiedy to, jak twierdzi dr Stanis³aw Rogala, zosta³a zapisana w dokumentach w formie Borzicowa. Nazwa jest patronimiczna i pochodzi od staropolskiej nazwy osobowej Borzyk. W drugiej po³owie XVIII wieku jej w³acicielem by³ Stanis³aw Borzykowski herbu £odzia, syn Floriana i Salomei, zmar³y w 1762 roku. W Kociele parafialnym w Gnojnie do którego w tym czasie nale¿a³a wie, znajduje siê jego tablica epitafijna, wmurowana na zewn¹trz prezbiterium. Do dóbr Borzykowej nale¿a³ folwark D¹browa. W 1827 roku wie liczy³a 25 domów i 206 mieszkañców. Fakt, ¿e krainê geograficzn¹, poprzecinan¹ strumykami stanowi¹cymi dop³yw rzeczki Sanicy, nazywa siê Dolin¹ Borzykowsk¹, a tak¿e liczne krzy¿e i piêæ kapliczek usytuowanych wzd³u¿ przecinaj¹cych wioskê dróg, wiadczy wymownie o tym, ¿e Borzykowa w przesz³oci odgrywa³a wa¿n¹ rolê w okolicy. Do dzi, po zabudowaniach dworskich, zosta³a jedynie stodo³a i resztki podpiwniczenia oraz dwa maleñkie i zamulone krasowe jeziorka nazywane niegdy stawami dworskimi... Przed siedmioma laty Borzykowê odwiedzi³ z piórem i aparatem fotograficznym w rêku, redaktor naczelny Nowego Kuriera Chmielnickiego, Jaros³aw Banasik, który zauroczony niezwyk³oci¹ miejsca pisa³ o nim w ten oto sposób: - ...,,Borzykowa, jedna z mniejszych wiosek gminy Chmielnik, przycupnê³a za wzniesieniem, którym biegnie droga krajowa Tarnów- Kielce. W³anie skrêcaj¹c z tej drogi w ladkowie Ma³ym, w kierunku Kargowa, mo¿na najwygodniej dojechaæ do tej malowniczo po³o¿onej miejscowoci. Zjechawszy ze wzniesienia w rozleg³¹ dolinê znajdziemy siê w zgo³a odmiennym krajobrazie. Droga prowadzi przez malowniczy krajobraz o zró¿nicowanej powierzchni terenu, gdzie jak okiem siêgn¹æ, nie widaæ choæby jednego ludzkiego domostwa. Przez kilka minut jestemy sam na sam z przyrod¹... My wybralimy siê z wycieczk¹ do Borzykowej w styczniu 2007 roku, drog¹ inn¹ ni¿ ta, któr¹ poleca red. Banasik, mianowicie szos¹ wiod¹c¹ przez Ciecierze, Szyszczyce, Kotlice i Suskrajowice. Koñcow¹ czêæ trasy przebylimy ledwie utwardzon¹ poln¹ dro¿yn¹. Na rozstajach, po lewej rêce zostawilimy Kosterê, skrêcaj¹c w prawo na zachód i ju¿ po chwili wita³a nas stoj¹ca przy wjedzie do wsi figura wiêtego Floriana, a po przeciwleg³ej stronie, ogromna przedwieczna grusza, której koronê stanowi pl¹tanina ³ysych, bo pozbawionych o tej porze lici konarów. Jechalimy wolno na przeciwleg³y koniec wsi, dobrze utrzyman¹ asfaltow¹ drog¹. Obejcia po obydwóch stronach jezdni nie prezentowa³y siê zachêcaj¹co. Najcieplejszy od blisko dwustu trzydziestu lat, beznie¿ny styczeñ, bezlitonie obna¿y³ wszystkie mankamenty, które latem skrzêtnie ukrywa bujna zieleñ drzew, krzewów i traw... Przed domem so³tysa dostrzeglimy trzech zawziêcie dyskutuj¹cych mê¿czyzn, jednym z nich okazuje siê Ryszard Nowakowski, od dwunastu lat, z woli mieszkañców przewodz¹cy gromadzie. Na nasz widok koñczy rozmowê z s¹siadami i zaprasza do mieszkania na rozmowê o rodzinnej wiosce. Szybko orientujemy siê, ¿e so³tys z powag¹ i odpowiedzialnoci¹ traktuje obowi¹zki wynikaj¹ce z pe³nionej funkcji.Czasu na dzia³alnoæ spo³eczn¹ ma o wiele wiêcej jak przed dwoma jeszcze laty, kiedy to pracowa³, przed odejciem na emeryturê, jako nauczyciel zawodu w Zak³adzie Doskonalenia Zawodowego w Chmielniku. Problematyczne tematy rozstrzyga wspólnie z Rad¹ So³eck¹, któr¹ stanowi¹ Robert Banasik, Marek Mo³as,Krystyna Krzapczyk i Teresa Chwaliñska. Niezale¿nie od so³tysowania Ryszard Nowakowski w minionej kadencji pe³ni³ funkcjê radnego Rady Miejskiej Chmielnik. Jakkolwiek powierzony mu mandat zaufania spo³ecznego wype³nia³ dobrze, to w wyborach, 12 listopada ubieg³ego roku, mieszkañcy Okrêgu Wyborczego nr 9 zag³osowali na Teresê Chwaliñsk¹... W minionych kilkunastu latach, zdaniem so³tysa, wiele we wsi zmieni³o siê na korzyæ mieszkañców. Przede wszystkim wykonano drogê dojazdow¹ do szosy wiod¹cej od drogi krajowej nr 73 w kierunku Balic. W 1998 roku zbudowano wodoci¹g, który zaopatruje gospodarstwa domowe w wodê z ujêcia w Zreczu Du¿ym. Od dwóch z gór¹ lat nie strach ju¿ wychodziæ z domu po zmroku, bo drogê ródwiejsk¹ owietla szereg latarni. Droga ta, jak wspomnielimy na wstêpie, po ostatnim remoncie znajduje siê w dobrym stanie. Warta³oby, szczególnie ku wygodzie dzieciaków uczêszczaj¹cych do szko³y w Kosterze, wyasfaltowaæ jeszcze oko³o kilometra traktu, jednak sprawê komplikuje to, ¿e przebiega on na terenie dwóch s¹siaduj¹cych gmin. Sprawa jest jednak otwarta i byæ mo¿e zakoñczy siê po myli mieszkañców... - ,,Przysz³oæ Borzykowej nie jawi siê w ró¿owych barwach, pisa³ w dwutysiêcznym roku Jaros³aw Banasik. Wie starzeje siê i wyludnia. A to za przyczyn¹ kawalerów, którzy stanowi¹ 30% doros³ej populacji mieszkañców! Wolnych mê¿czyzn powy¿ej 18 lat, gotowych w ka¿dej chwili do wziêcia, 12 Witold Szczygtowski jest we wsi ok. 60!!!... O dziwo, staropanieñstwa we wsi nie stwierdzono. Liczba zawieranych ma³¿eñstw jest naprawdê znikoma, a jak mówi przys³owie - z pustego i sam Salomon nie naleje. Dlatego wsi grozi wyludnienie. Wiêkszoæ kawalerów nie pracuje..., martwi³ siê autor reporta¿u... Aktualnie sytuacja wygl¹da lepiej ni¿ przed szecioma laty twierdzi so³tys. Liczba kawalerów we wsi zmniejszy³a siê, za m¹¿ powychodzi³y m³ode panienki, rodzi³y siê dzieci. Trudno jednak oczekiwaæ, aby w obecnej sytuacji niewielkie, kilkuhektarowe gospodarstwa na lichej ziemi, dawa³y profity pozwalaj¹ce utrzymaæ rodzinê. M³odzi szukaj¹ wiêc zatrudnienia w okolicy. Kto ma pracê ten wi¹¿e koniec z koñcem. W nowej rzeczywistoci potrafili siê znaleæ przedsiêbiorczy, m³odzi i pe³ni energii ludzie, a wród nich; Marek i Czes³aw Mo³asowie, prowadz¹cy prywatn¹ dzia³alnoæ gospodarcz¹ oraz w³acicielki sklepów Danuta Milewicz i Teresa Chwaliñska... Gospodarze uprawiaj¹ rolê i zbieraj¹ plony g³ównie na w³asny u¿ytek. Podobnie jest z hodowl¹, nie ma we wsi specjalistycznych gospodarstw, nastawionych na konkretn¹ produkcjê. Z mechanizacj¹ te¿ nie jest najlepiej. Podstawow¹ si³ê robocz¹ i poci¹gow¹, podobnie jak przed laty, stanowi¹ konie, których uchowa³o siê we wsi dwadziecia cztery.Na brak zajêcia nie narzeka wiêc, ostatni chyba w okolicy, kowal Tadeusz Janik. Poproszony przez s¹siada, potrafi fachowo podkuæ konia lub zreperowaæ uszkodzony p³ug lub bronê. Nie wyzbyto siê równie¿ krów. W domach jest zawsze wie¿e mle- ko, a niema³e iloci tego surowca odstawia siê do mleczarni. Wed³ug danych z Urzêdu Miasta i Gminy Chmielnik, w ostatnim roku ubieg³ego wieku, w Borzykowej by³o 261 sztuk byd³a, co stanowi³o rekord w gminie. Z ogólnej powierzchni 496,80 ha, u¿ytki rolne stanowi³y 438,58 ha, grunty rolne 296,61 ha, sady 1,85 ha, ³¹ki 102,78 ha, pastwiska 37,29 ha, pozosta³e grunty 58,22 ha. We wsi by³o siedemdziesi¹t piêæ gospodarstw, w których zamieszkiwa³o 346 mieszkañców. Zasiewy wynosi³y 233 ha, z czego na zbo¿a przypada³o 150 ha, w tym 36 ha pszenicy i 66 ha ¿yta, kukurydzê uprawiano na 1 hektarze, podobn¹ powierzchniê zajmowa³y roliny str¹czkowe. Ziemniaki sadzono na powierzchni 48 ha... So³- tysa cieszy to, ¿e dobrze uk³ada siê wspó³praca z samorz¹dem gminy.-,, Burmistrz Zatorski bywa we wsi nie tylko z okazji zebrañ wiejskich. Widzimy go nieraz, gdy przeje¿d¿a przez wie, lustruj¹c okolicê gospodarskim okiem, opowiada pan Ryszard. Po pamiêtnej powodzi, kiedy podtopiona by³a Wygoda otrzymalimy z Gminy niema³¹ pomoc. Miêdzy innymi umorzono nam czêæ podatku, wyremontowano odp³ywy w rowach melioracyjnych i wyrównano drogi prowadz¹ce do pól, a zniszczone przez rw¹c¹ wodê... W Dolinie Borzykowskiej panuje najwidoczniej specyficzny mikroklimat, który sprzyja d³ugowiecznoci. Zaledwie cztery lata brakuje do okr¹g³ej setki Józefowi Struzikowi i Mariannie Kamiñskiej, niewiele m³odszy jest Józef Banasik. Przed kilkoma miesi¹cami zmar³a niestety Rozalia B¹k, która w tym roku wiêtowa³aby jubileusz setnej rocznicy urodzin. Najpopularniejszym, znanym w okolicy mieszkañcem Borzykowej, by³ do niedawna Witold Szczyg³owski, znakomity skrzypek ludowy, przez d³ugie lata przygrywaj¹cy zespo³owi ,,ladkowianki ze ladkowa Ma³ego. Muzykê uwielbia³ nade wszystko i jak sam czêsto opowiada³, gdy wyszed³ w pole to gra³o wokó³ niego niemal wszystko. Potrafi³ siê doszukaæ melodii w szumie drzew, ³anów faluj¹cych zbó¿, traw lub padaj¹cego deszczu. Kocha³ swoje skrzypce i jak ma³o kto potrafi³ wygrywaæ na nich sobie tylko znane oberki, polki i kujawiaki. Tradycyjnie, kiedy blady wit wita³ pierwszy dzieñ miesi¹ca stycznia, poród zasypanych nie¿nym puchem domów, stodó³ i obór rozlega³y siê dwiêki znajomych 13 melodii, którymi Witold ,,ogrywa³ Nowy Rok. Smutno zrobi³o siê we wsi, kiedy zabrak³o ulubionego przez s¹siadów grajka. Przedwczenie wyrwa³a go z gromady d³ugotrwa³a, ciê¿ka, nieuleczalna choroba. Wspominaj¹cym pozosta³a jedynie nadzieja, ¿e swoim przyk³adnym ¿yciem na ziemskim padole, zas³u¿y³ sobie na przygrywanie chórom anielskim, w krainie wiecznej szczêliwoci... W ostatniej drodze, pomimo wciek³ego mrozu, towarzyszy³a mu rzesza s¹siadów, znajomych i przyjació³. Wród ¿egnaj¹cych Go nie zabrak³o przedstawicieli samorz¹du gminy Chmielnik, wieniec kwiatów z³o¿y³ na mogile burmistrz Jaros³aw Zatorski. Wspomnienie po ludowym artycie zamieci³ ,,Kurier Chmielnicki, który pisa³ w taki oto sposób -,,Po¿egnania by³y, s¹ i bêd¹ zawsze najsmutniejszym momentem, którego ka¿dy z nas dowiadczy³, b¹ te¿ dowiadczy w swoim ¿yciu. Nie sposób ich unikn¹æ, omin¹æ. Po¿egnaniu bliskiej osoby zawsze towarzyszy smutek, ¿al i têsknota. Najsmutniejsze jednak bywaj¹ rozstania, które s¹ ostatnimi. Pogrzeby, bo o nich mowa, s¹ zakoñczeniem ziemskiej wêdrówki i to one s¹ najsmutniejszymi z po¿egnañ. Bezpowrotnie odchodzi gdzie w nieznane kto, kogo kochalimy, bez którego trudno wyobraziæ sobie dalsze codzienne ¿ycie, dalsz¹ egzystencjê. Szczególnie smutno jest wtedy, gdy odchodzi kto, kto ¿ywotnoci¹ sw¹ przewy¿sza³ wielu innych. Kto, kto kocha³ ¿ycie pe³n¹ piersi¹. Trudno wyobraziæ sobie, ¿e tej osoby ju¿ nie bêdzie. Osoby, która przecie¿ tak niedawno jeszcze ¿y³a i by³a obecna wród nas ca³ym swym sercem. Pozosta³a pustka i ¿al. Pozosta³o jednak jeszcze co pamiêæ o niej. Pan Witold Szczyg³owski, bo o nim mowa, by³ jednym z nielicznych pozosta³ych jeszcze, a mo¿e ju¿ ostatnim, ze skrzypków ludowych, dla którego muzyka i piew by³y treci¹ ¿ycia. Bez których, tak jak cz³owiek bez tlenu nie móg³by ¿yæ. Razem z nim odszed³ pewien etap historii, odesz³o co, co nie wróci. Wiele lat nale¿a³ do zespo³u ,,ladkowianki. I choæ odleg³oæ Borzykowej do ladkowa Ma³ego jest doæ du¿a, jak na rowerowy rodek lokomocji, panu Witoldowi to nie przeszkadza³o. Systematycznie po skoñczonej pracy, przemierza³ odleg³oæ kilku kilometrów, aby znów byæ obecnym na próbie i zagraæ tego siarczystego oberka, bez którego nie móg³ ¿yæ. Dzi ju¿ nikt tak nie zagra. Bezpowrotnie pan Witold zabra³ ze sob¹ do grobu ten niepowtarzalny talent. Ten symbol przynale¿noci do rodzinnego folkloru naszej ziemi, bez której ³atwo zatraciæ siê i straciæ w³asn¹ to¿samoæ. Dlatego z tak wielkim ¿alem przysz³o nam po¿egnaæ pana Witolda symbol rodzimego folkloru. W ostatniej drodze towarzyszy³o mu wielu bliskich i przyjació³. Ich obecnoæ wiadczy³a o wielkiej sympatii, jak¹ wielu Go darzy³o. Witolda Szczyg³owskiego zna³ od lat i bardzo ceni³ miêdzy innymi Józef Struzik, który pomimo matuzalemowego wieku zachowa³ doskona³¹ pamiêæ. Potrafi piêknie opowiadaæ nie tylko o potañcówkach, podczas których przygrywa³ jego ulubiony muzykant, ale zachowa³y siê w jego pamiêci obrazy lat minionych, nie wy³¹czaj¹c trudnych lat wojny, w której bra³ udzia³, w pamiêtnym tysi¹c dziewiêæset trzydziestym dziewi¹tym roku. Barwnie i przejmuj¹co zarazem wspomina swoj¹ wojenn¹ tu³aczkê. Naje¿on¹ trudnociami podró¿ do 3 pu³ku Legionów Piechoty w odleg³ym Jaros³awiu, wszechobecne zamieszanie i bezsk³adne ruchy wojsk polskich, osaczonych przez Niemców z zachodu, a Rosjan ze wschodu, jeszcze dzi tuli g³owê w ramiona na wspomnienie nieprzyjacielskich samolotów, zawziêcie siek¹cych ogniem karabinów maszynowych, kolumny cofaj¹cych siê w bez³adzie pol- skich oddzia³ów. O dreszcz emocji przyprawia s³uchacza opowieæ o powrocie do rodzinnego domu po kapitulacji w dniu 5 padziernika 1939 roku. - ,,Po rozwi¹zaniu oddzia³u zostalimy pozostawieni samym sobie. Zdemobilizowani ¿o³nierze pojedynczo lub niewielkimi grupkami przemykali siê pomiêdzy okupacyjnymi wojskami, w ka¿dej chwili nara¿aj¹c siê na zatrzymanie i rozstrzelanie lub w najlepszym przypadku niemieck¹ lub rosyjsk¹ niewolê, wspomina pan Józef. Kilkakrotnie, niemal cudem unikn¹³em aresztowania, inni mieli zdecydowanie mniej szczêcia. Pomóg³ mi przys³owiowy ³ut szczêcia i dobrzy ludzie, którzy zamienili mi mundur na cywilne ubranie i po¿ywili, czym mogli, po drodze. Kiedy dotar³em do rodzinnego domu przypomina³em cieñ cz³owieka. D³ugo nie mog³em siê otrz¹sn¹æ z wojennego koszmaru, tote¿ czêsto w mylach i modlitwie, prosi³em Boga, aby oszczêdzi³ podobnych okropnoci m³odemu pokoleniu... Weteran opowiada d³ugo i z niezwyk³ym przejêciem. Wyrzuca z siebie s³owa szybko, jak gdyby obawia³ siê, ¿e nie zd¹¿y opowiedzieæ wszystkiego co drêczy go od z gór¹ szeædziesiêciu omiu lat. My notujemy ka¿de jego s³owo, aby wspomnieniom tym powiêciæ odrêbny artyku³. Tymczasem s³oñce kryje siê za wierzcho³kami drzew, szybko zapada zmrok. ¯yczymy zdrowia naszemu rozmówcy, ¿egnamy siê z domownikami i towarzysz¹cym nam so³tysem. Drog¹ prowadz¹c¹ wród pozbawionych nie¿nej otuliny ³¹k i pól ruszamy w kierunku Chmielnika, pozostawiaj¹c za sob¹ otulon¹ szarym oparem mg³y, Borzykow¹. Tekst i zdjêcia Waldemar Kwiatkowski W kolejnym numerze: Celiny Podziêkowania Chmielnickie Centrum Kultury Biblioteka Publiczna pragnie z³o¿yæ podziêkowania Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego za przyznanie w 2006 r. 10 tys.z³ w ramach programu Promocja Czytelnictwa Priorytet I: Rozwój Ksiêgozbiorów Bibliotek. Za w/w kwotê zakupiono 537 egzemplarzy ksi¹¿ek, g³ównie z dziedzin: medycyna, budownictwo,ekonomia, pedagogika oraz beletrystykê. Ponadto Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy w Chmielniku, serdecznie dziêkuje za dary ksi¹¿kowe nastêpuj¹cym osobom: Jadwidze Adamczak, Marii Górskiej, Annie Go³êbiowskiej, Annie Zawierusze, Beacie wit, Monice Binkowskiej, Piotrowi Krawczykowi, Jerzemu Maciñskiemu, Wojciechowi Ornatowi, Alanowi Stachurskiemu oraz Hurtowni Sezam i firmie Cezar z Kielc. Naszym wiernym czytelnikom dziêkujemy tak¿e za przekazane czasopisma. Jednoczenie przypominamy, ¿e biblioteka przyjmuje równie¿ dary w postaci dokumentów z ¿ycia spo³ecznego (np. fotografie), które wzbogacaj¹ archiwum placówki i s³u¿¹ jako ród³o informacji o naszej gminie. 14 Spotkanie wigilijne Zarz¹du ZDZ zdjêcia: M. Ignacak 20 grudnia 2006 roku w Orodku Kszta³cenia Zawodowego w Chmielniku odby³o siê posiedzenie Zarz¹du Zak³adu Doskonalenia Zawodowego, w którym udzia³ wziêli Dyrektorzy i pracownicy ZDZ z terenu trzech województw (wiêtokrzyskiego, mazowieckiego i ma³opolskiego). Obecnych na uroczystym spotkaniu wigilijnym zaszczycili swoj¹ obecnoci¹: przedstawiciele Starostwa Powiatowego w Kielcach, burmistrz Miasta i Gminy Chmielnik Jaros³aw Zatorski z zastêpc¹ Bo¿ena Stêpieñ, ksi¹dz dziekan Franciszek Siarek oraz dyrektorzy szkó³ i placówek owiatowych z terenu gminy Chmielnik. Zgromadzonych goci powita³a Maria Wójcik-Jankowska dyrektor ZDZ w Chmielniku oraz uczniowie reprezentuj¹cy samorz¹d szkolny. W imieniu prezesa Zarz¹du ZDZ Kielce, Jerzego W¹troby, powitalne kwiaty z r¹k burmistrza i jego zastêpcy oraz dyrektor ZDZ i uczniów przyjêli wiceprezesi Zarz¹du: Katarzyna Ko³odziejska i Leszek Bucki. Znany z otwartoci na wspó³pracê ze rodowiskiem zewnêtrznym burmistrz Jaros³aw Zatorski podziêkowa³ najwy¿szym w³adzom ZDZ za odbudowê i rozwój Orodka, którego dzia³alnoæ s³u¿y lokalnemu spo³eczeñstwu. Ceniona za serdecznoæ dyr. Maria Wójcik-Jankowska podkrelaj¹c rangê spotkania wyrazi³a s³owa wdziêcznoci dla Zarz¹du za skierowane do Chmielnika rodki finansowe na modernizacjê placówki, a tak¿e do burmistrza za ¿yczliwoæ, wsparcie oraz wspó³pracê w zakresie dzia³añ edukacyjnych na rzecz mieszkañców gminy Chmielnik oraz gmin ociennych. Równie¿ uczniowie zwrócili do zgromadzonych s³owa podziêkowania za stworzenie im tak dobrych i bezpiecznych warunków do nauki. Po zakoñczeniu obrad, ka¿dy z uczestników otrzyma³ drobny upominek, po czym zebrani zwiedzili bazê Orodka. Du¿e zainteresowanie wzbudzi³a wystawa fotograficzna Ziemia Chmielnicka w obiektywie, wyeksponowana w Bibliotece Publicznej. Nastêpnie gocie udali siê do Chmielnickiego Centrum Kultury, gdzie zosta³o zaprezentowane multimedialne wydanie albumu Ziemia Chmielnicka, który wraz z ciep³ym komentarzem gospodarza miasta i gminy ogromne wra¿enie na widzach. Po projekcji filmu przedstawiciele terenowych orodków ZDZ z województwa wiêtokrzyskiego, ma³opolskiego i mazowieckiego otrzymali album Ziemia Chmielnicka Pamiêæ, Ludzie, Wydarzenia, po czym gocie zgromadzili siê na sali konferencyjnej, gdzie mia³a miejsce uroczysta kolacja wigilijna. m.i. 15 W obecnosci przedstawicieli najwyzszych wladz województwa swietokrzyskiego, z marszalkiem Adamem Jarubasem na czele odbyl sie kolejny final konkursu na ,,Chmielniczanina Roku 2006. Tegorocznym Laureatem tej prestizowej nagrody zostal obywatel Izraela, Majer Maly, urodzony przed wojna w Chmielniku i od kilku lat utrzymujacy scisly kontakt z naszym miastem. Publicznosc zgromadzona w sali widowiskowej Chmielnickiego Centrum Kultury w Chmielniku powital dyrektor Krzysztof Tworogowski slowami: - ,,Szanowni Panstwo! Domyslam sie, ze chmielniczanie dlugo czekali, na te chwile. Na ten dzien, w którym pokazemy, ze potrafimy byc konsekwentni w dazeniu do jasno okreslonego celu... Kiedy podrózuje po Polsce i spotykam sie z róznymi ludzmi, czesto w rozmowach pada slowo Chmielnik. Slysze wówczas rózne wypowiedzi i raduje mnie, ze sa to glosy pozytywne... Ciesze sie, ze mieszkam w Chmielniku i jestem przekonany o tym, ze chmielniczanie sa dumni z tego, ze sa obywatelami tego miasta. Miasta, które potrafi docenic wspólna historie, tworzona przez wieki, przez dwie narodowosci, polska i zydowska. Nastepnie zabral glos burmistrz Jaroslaw Zatorski, który przypomnial geneze konkursu, który kazdego roku wzbudza duze zainteresowanie wsród chmielniczan. Powital serdecznie zgromadzonych na widowni mieszkanców gminy oraz zaproszonych gosci. Oklaskami przyjeto Zenona Janusa - staroste powiatu kieleckiego, profesora Stanislawa Zaka z malzonka, red. Andrzeja Zalewskiego reprezentujacego Polskie Radio, Adama Gradzika przewodniczacego Rady Miejskiej Buska Zdroju i jego zastepce - Stanislawa Walaska, Piotra Wasowicza burmistrza Buska Zdroju i jego zastepców Miroslawa Wieczorka i Grzegorza Lasaka oraz skarbnika Gminy Barbare Porebska, Wlodzimierza Badure burmistrza Pinczowa, który przybyl z zona Malgorzata, Krzysztofa Slonine wójta gminy Kije i jego malzonke Joanne, Jerzego Watrobe prezesa Zakladu Doskonalenia Zawodowego w Kielcach, Artura Radwanskiego Komendanta Miejskiego Policji w Kielcach, Juliusza Brauna b. posla ziemi swietokrzyskiej, Zbigniewa Banaskiewicza dyrektora Gabinetu Marszalka województwa swietokrzyskiego, plk Jana Chruslinskiego z Warszawy, Mariana Obare prezesa Wojewódzkiego Funduszu Gospodarki Wodnej i Ochrony Srodowiska i jego malzonke Jadwige, Andrzeja Zadlo zastepce dyrektora Buskiego Centrum Kultury. Entuzjastycznie powitano dr Czeslawa Siekierskiego posla do Parlamentu Europejskiego oraz o. Szczepana Praskiewicza Konsultora Watykanskiej Kongregacji Do Spraw Kanonizacyjnych oraz ksiedza kanonika Franciszka Siarka - dziekana Dekanatu Chmielnik i inne zasluzone dla regionu osobistosci. Do dwunastoosobowej grupy Laureatów Honorowego i szescdziesieciu czterech osób wyróznionych, w dniu 3 stycznia 2007 roku dolaczyli nastepni. Wyróznienia otrzymali: Maciej Szewczyk, kurator sadowy z Kielc, za wielkie zaangazowanie w prace z ludzmi, którzy weszli w konflikt z prawem. Malgorzata Gladyszewska plastyk w Chmielnickim Centrum Kultury. Absolwentka Liceum Plastycznego w Kielcach i Wyzszej Szkoly Pedagogicznej w Kielcach. Autorka budzacych zachwyt, okolicznosciowych scenografii i prac plastycznych, wykonywanych rózna technika (akwarele, pastele i tkactwo), które prezentuje na corocznych wystawach na terenie woj. swietokrzyskiego. Prowadzi kolo plastyczne dla dzieci i mlo- zdjêcia: J. Banasik CHMIELNICZANIN Roku 2006 16 ny Lewickiej, Artura Jaronia i Mateusz Zajdla. W finale prezentacji, poproszono na scene glównego bohatera uroczystosci, Mayera Malego, któremu towarzyszyl syn Józef, profesor Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie. Wchodzacy na scene goscie z Izraela powitani zostali wierszem Leona Wójcika: ,,Ziemio moich Ojców, uprawiana w trudzie. Odkad ciebie opuscilem, posiwialy skronie. Moja strono rodzinna, i wy bliscy mi ludzie. Wasze domy i pola biore w swoje dlonie, bo przeciez zylem z Wami, chleb jadlem z tej Ziemi. Jego zapach pozostal, mimo zycia jesieni... Jest cos takiego w czlowieku, mówil prowadzacy impreze Jaroslaw Zatorski, ze w miare uplywu lat, teskni coraz bardziej do swojego miejsca urodzenia, tam gdzie sie wychowal i przezyl najpiekniejsze lata. Na pytanie; - Czy mozna nauczyc dzieci patriotyzmu i milosci do miejsca swoich narodzin, odpowie nam za chwile czlowiek, który pomimo swoich niemal dziewiecdziesieciu lat, przyjechal dzisiaj do Chmielnika ze swoim synem, który co prawda nie zna jezyka polskiego, ale nasz kraj jest bliski jego sercu. Majera Malego, który stanal w swietle jupiterów witaly dlugie oklaski, a on zwrócil sie do sluchaczy takimi slowami: ,,Wychowanie dzieci to najwazniejsze zadanie rodziców, którzy powinni uczyc dzieci wiernosci swojemu narodowi (w tym miejscu widownia zareagowala oklaskami)... Majer Maly zawsze pamieta o Chmielniku, mówil burmistrz, i od kilku lat z ochota przyjezdza do nas, aby odwiedzic ulice Mielczarskiego, gdzie sie urodzil, wychowal i skad, bedac juz dwudziestoletnim mlodziencem uciekl przed Niemcami do Rosji. Tam na Syberii przezyl straszne chwile... Po latach tulaczki znalazl sie w Izraelu. Jego syn Józef po raz dziezy. Wspólpracuje ze szkolami z terenu gminy Chmielnik. Wspólautorka albumu pt. ,,Ziemia Chmielnicka pamiec, ludzie, wydarzenia. Halina i Tadeusz Sabatowie pochodzacy z Suliszowa, mieszkancy Bilczy. Nagrodzeni za konsekwencje w dzialaniu zmierzajacym do wybudowania stacji LPG i pizzerii w Piotrkowicach. Maria Elzbieta Borek - polonistka w Szkole Podstawowej im. Stefana Zeromskiego w Chmielniku. Solistka Zespolu Estradowego i Kapeli ,,Chmielniczanie. Nagrodzona w uznaniu wielkiego talentu i artystycznych umiejetnosci oraz w podziekowaniu za spoleczna dzialalnosc estradowa na arenie gminy Chmielnik. Jan Slusarski kronikarz ziemi chmielnickiej. Wieloletni dzialacz sportowy. Autor ksiazek ,,Od Alarmu do Zenitu oraz ,,Szpital w Chmielniku, wczoraj i dzis, nagrodzony w uznaniu pasji kronikarskiej i w podziekowaniu za napisanie historii Klubu Sportowego ,,Zenit i historii szpitala w Chmielniku. Maria i Slawomir Gadawscy lekarze cieszacy sie wielkim uznaniem pacjentów, o których zwyklo sie mówic, ze ,,lecza nie tylko medykamentami, ale przywracaja zdrowie serdecznym usmiechem i niebywala troska o wszystkich, którzy potrzebuja ich pomocy. Pani Maria, zajmuje jedno z czolowych miejsc w prowadzonym wlasnie plebiscycie na najlepszego lekarza województwa swietokrzyskiego. Nagrodzeni zostali w uznaniu wielkiej sympatii i popularnosci wsród mieszkanców naszej gminy oraz w podziekowaniu za wspaniale wyniki w pracy zawodowej i wyjatkowy stosunek do ludzi. Wszyscy wyróznieni witani byli krótkimi wierszykami, które deklamowaly dzieci szkolne, otrzymali róze, oraz dedykacje muzyczne w wykonaniu znakomitych artystów: Ludmily Worobec Witek, MarzeLudmi³a Worobex Witek i Mateusz Zajdl 17 pierwszy przyjechal do Polski. Zwracajac sie do M. Majera zapytal: - ,,Prosze nam powiedziec, czy Chmielnik, dla panskich dzieci, pozostaje tak waznym miejscem na mapie swiata, jak dla pana?. Zapytany odparl: ,,W Chmielniku urodzilem sie ja i tu przyszla na swiat moja zona. Pamiec o tym miasteczku pozostaje w swiadomosci nie tylko moich dzieci, ale takze wnuków... O swoich wrazeniach z kilkudniowego pobytu w Polsce opowiedzial równiez prof. Józef Maly (z jezyka angielskiego tlumaczyl Piotr Krawczyk). Profesor stwierdzil, ze jest bardzo mile zaskoczony ranga uroczystosci i niezwykle milym przyjeciem ze strony chmielniczan. Mówil, ze w rodzinnym domu wiele mówi sie o Chmielniku, a relacje ojca, po kolejnych powrotach z Polski, sluchane sa z duzym zainteresowaniem... To co sie dzieje w Chmielniku, w opinii profesora, jest kluczem do przyszlosci opartej na wzajemnym zrozumieniu, w tworzeniu nowej rzeczywistosci. Z kolei Majer Maly odczytal list do chmielniczan zaczynajacy sie od slów: - ,,Panie Burmistrzu! Dostojne Panie i Panowie! Na prosbe synowej napisalem swoje wspomnienia. Wam przeczytam tylko kilka zdan... Los sprawil, ze jestem swiadkiem kolosalnych zdarzen. Wlasciwie, nie tylko swiadkiem. Zdarzalo mi sie brac udzial w czynach, które zmienialy obraz swiata. Dziesiec lat trwala moja wedrówka z Polski do Palestyny, dzis Izraela... Wczesniej, bylem swiadkiem zaglady ludnosci zydowskiej, w Europie, w Polsce. Dlugie lata spedzilem w obozach dla bezdomnych i w obozach wojskowych, rozsianych od Baltyku do Morza Czarnego. Bralem udzial w wyzwoleniu Europy od niemieckich okupantów. Przyszlo mi zyc wsród narodów o odmiennej tradycji, kulturze i religii. Pieszo przeszedlem setki kilometrów, od Smolenska do Berlina... Przezylem ustroje polityczne zgnile i okrutne. Bylem swiadkiem zmiany granic panstwowych. Miliony ludzi zostalo zmuszonych do zmiany narodowej barwy... W Chmielniku zylem dwadziescia lat, przed wojna i rok po wojnie. Nalezalem do Obozu Syjonistycznego, a po przybyciu do mlodego panstwa Izrael, stanalem do budowy mojego nowego zycia. Po dzien terazniejszy biore udzial w tworzeniu wartosci kulturalnych i moralnych... Przed wieloma laty, opuscilem Polske wzgardzony i ponizony. Dzis znów znajduje sie u Was. Od czterech lat jestem z wami w scislym kontakcie. Dzieki szlachetnosci Pana Burmistrza i miejscowego srodowiska, powrócila mi wiara w ludzi dobrej woli. Dziekuje za to wszystkim, równiez tym których osobiscie nie zdazylem poznac, za zasiane tutaj ziarno, które z czasem zakwitnie. Zycze Wam wszystkiego najlepszego... Kiedy niezmiernie wzruszonemu panu Majerowi, w pewnym momencie zalamal sie glos, a po utrudzonej cierpieniem twarzy poplynely lzy, stala sie rzecz niespotykana... Zazwyczaj w podobnych przypadkach publicznosc reaguje oklaskami, aby rozladowac sytuacje. Tym razem stalo sie zupelnie inaczej... Majer Maly glosno lkal, a jego placzowi towarzyszyla przejmujaca cisza, która wypelnila sale z trwajaca w bezruchu, jak gdyby porazona niezwykloscia chwili, ponad dwustuosobowa widow- nia... Dopiero po dlugiej chwili wszyscy powstali z miejsc, a trwajaca cisze przerwala dlugo niemilknaca owacja. Fotografujacy te scene dziennikarze zarejestrowali na zdjeciach, skupione i wzruszone twarze. W oczach niektórych osób lsnily nieskrywane lzy... Kiedy umilkly oklaski, Jaroslaw Zatorski odczytal tresc wreczanego Laureatowi dyplomu: ,,Panu Majerowi Malemu, w wielkim uznaniu milosci do rodzinnego miasta oraz w podziekowaniu za wieloletni trud laczenia historii przedwojennego Chmielnika z jego wspólczesnoscia. Podobnie jak osoby wyróznione, Laureat Honorowego Tytulu ,,Chmielniczanin Roku 2006', otrzymal kwiaty i prezenty, 18 tylko tradycyjna ambona i konfesjonal, ale takze uroczystosci podobne do tej, w której dzis wspólnie uczestniczymy. To jest nowa forma ewangelizacji. Skladam w tym miejscu gratulacje panu burmistrzowi, juz po raz trzynasty... Jest to nowa forma ewangelizacji, bo Chrystus w swej Ewangelii mówil o talentach, których nie wolno zakopywac, ze powinny one owocowac i wydawac plon obfity. Dzisiaj zostaly uhonorowane, wlasnie talenty. Talenty tych Szanownych Osób, które stoja przed nami. Zostalo nagrodzone ich zaangazowanie, miedzy innymi w prace z osobami, które zagubily sie w zyciu i wymagaja resocjalizacji. Doceniono talenty artystyczne; lekki pedzel pani Malgorzaty i piekny spiew pani Marii Elzbie- Waldemar Kwiatkowski zdjêcia: J. Banasik majace upamietnic ten niezwyczajny w zyciu dzien. Bioracy udzial w uroczystosci ostatni klezmer Galicji, Leopold Kozlowski, wnuk legendarnego Pejsacha Brandweina zlozyl panu Majerowi najserdeczniejsze zyczenia, zaintonowal ,,Sto lat, a w chwile potem piesn ,,Szalom aleihem, która podjeli obecni na sali widzowie... Przed zakonczeniem czesci oficjalnej przemawiali zaproszeni goscie, a wsród nich marszalek województwa swietokrzyskiego Adam Jarubas, który powiedzial miedzy innymi: Jest dla mnie ogromna przyjemnoscia to, ze moge dzis brac udzial w tym niezwyklym wydarzeniu. W imieniu swoim i posla do Parlamentu Europejskiego, który niespodziewanie, wzywany innymi obowiazkami musial wczesniej opuscic sale, pragne zlozyc serdeczne gratulacje, Laureatowi i osobom wyróznionym. Mam dzis okazje doswiadczyc obecnosci osób o wielkich sercach. Wielki Polak papiez Jan Pawel II, powiedzial kiedys: - ,,Czlowiek jest wielki, nie przez to co posiada, lecz przez to kim jest. Nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli sie z innymi. Wy dzielicie sie z innymi, swoimi sercami, wkladanymi w swoja prace i w umilowanie Ojczyzny, w dzialalnosc zawodowa i spoleczna. Gratuluje Wam wszystkim. Gratuluje Panu Burmistrzowi, tego, ze kontynuuje piekna idee wyrózniania osób szczególnie zasluzonych, dla srodowiska Miasta i Gminy Chmielnik... Glos zabral takze niezrównany kaznodzieja, karmelita bosy, o. Szczepan Praskiewicz, który kontynuujac mysl przedmówcy mówil; - ,,Jan Pawel II, rozpoczal w Kosciele wielkie dzielo. Dzielo Nowej Ewangelizacji. Powiedzial, ze powinna ona byc Nowa, w swoich wyrazeniach, metodach i swoich srodkach. Nie ty. Doceniono przedsiebiorczosc panstwa Sabatów. Zamilowanie do sportu i historii, wykazywane przez pana Jana. Zaangazowanie na rzecz czlowieka chorego, wymagajacego leczenia i podania dloni... Uhonorowano cierpienie, którego najtrafniejszym okresleniem, jest slowo Holocaust... Dzis dziekujemy Panu Bogu za to, ze talenty, którymi obdarzyl tych ludzi, nie zostaly zmarnowane... Raz jeszcze podkreslam, ze kontynuujemy dzielo naszego Wielkiego Polaka.... Gratulacje wszystkim nagrodzonym zlozyl równiez starosta kielecki Zenon Janus, który ponadto wreczyl upominek Panu Majerowi. Do zyczen i gratulacji dolaczyl Jerzy Kulpinski, przewodniczacy Rady Miejskiej Chmielnik i redaktor Andrzej Zalewski. Po wykonaniu pamiatkowych fotografii, scena zawladnal popularny i lubiany piosenkarz, Piotr Szczepanik. W recitalu uslyszano piosenki, które towarzysza kolejnemu juz pokoleniu wielbicieli, tego artysty. Uroczysty wieczór, zakonczyla wspólna kolacja. Nalezy nadmienic, ze dzieki niebywalemu zaangazowaniu pracownic Urzedu Miasta i Gminy Chmielnik, którym przewodzila pani Halina Kostecka, uroczystosc przebiegla nadzwyczaj sprawnie, ku radosci i zadowoleniu uczestników. Jak zawsze, wrazenie na widzach wywarla fantastyczna dekoracja, przedstawiajaca Chmielnik przed I wojna swiatowa, wykonana przez Malgorzate Gladyszewska. 19 Historia powinna uczyæ zdjêcia: W. Kwiatkowski W Chmielnickim Centrum Kultury 5 lutego br. odby³o siê spotkanie w³adz samorz¹dowych i nauczycieli naszej gminy z prof. Josepfem Malim - historykiem Uniwersytetu w Tel Awiwie. Goæ przyby³ na zaproszenie Jaros³awa Zatorskiego burmistrza Chmielnika wraz ze swoim ojcem Mejerem Ma³y, któ- ry dzieñ wczeniej zosta³ nagrodzony tytu³em Chmielniczanina Roku 2006. - Jest to moja pierwsza wizyta w Polsce, ale czuje siê jakbym tu mieszka³ ca³e ¿ycie. Moi rodzice opowiadali mi o Chmielniku, dlatego znam to miasto g³ównie z ich przekazu. Chcia³bym wam powiedzieæ, dziêkuj¹c za gocinê, ¿e moja mama przez wiele lat nie chcia- ³a nam opowiadaæ, co siê tu dzia³o w czasie wojny, chcia³a nas chroniæ powiedzia³ na wstêpie prof. Mali. W kameralnym gronie wszyscy zebrani s³uchali wyk³adu gocia na temat sposobu przekazywania historii najm³odszemu pokoleniu i roli nauczyciela w tym przekazie. Odpowiada³ równie¿ na pytania. - Nauczanie historii to krytyka rzeczywistoci. My nauczyciele korzystamy z ró¿nych podrêczników, ale musimy pamiêtaæ, ¿e ogólna historia jest jedna, wspólna dla wszystkich. Wa¿ne jest to, ¿e nie ma jednego spojrzenia na historiê, jednego punktu widzenia. Staramy siê na wyk³adach ukazaæ problemy historyczne z ró¿nych stron, na podstawie ró¿nych pogl¹dów. Nie mo¿emy siê wzorowaæ na historii politycznej, która czêsto wypacza tê ogóln¹ mówi³. Podkrela³ jak wa¿ne jest poznawanie przesz³oci na podstawie ró¿nych róde³ i aby te ród³a historyczne przekazywaæ w prawdzie nie fa³szuj¹c jej. Zaznaczy³ równie¿, ¿e istotn¹ rolê w kszta³towaniu naszej wiedzy o przesz³oci ma historia lokalna i jej rozpowszechnianie poprzez dzia³alnoæ jak¹ prowadz¹ miejscowe w³adze wraz ze szko³ami (wydarzenia kulturalne, wydawanie ksi¹¿ek, spotkania literackie). To, ¿e tu jestem, to te¿ uczenie siê tej historii lokalnej, staram siê dog³êbnie poznaæ to wszystko tak¿e poprzez dzieje mojej rodziny. Nie jest to ³atwo odtworzyæ lokalne dzieje na podstawie róde³, powstaje wiele pytañ. ( )Trzeba równie¿ spojrzeæ na to krytycznie - co ja robie prze ca³e ¿ycie - podsumowa³. Dyskusjê uwietni³ bo¿onarodzeniowy koncert zespo³u m³odzie¿owego S³oneczne Trampy dzia³aj¹cego przy Buskim Samorz¹dowym Domu Kultury. Wystêp zatytu³owano Wêdrujemy do stajenki - akompaniowa³ Andrzej ¯¹d³o. Spotkanie zosta³o przygotowane przez Chmielnickie Stowarzyszenie Kulturalne. Organizatorzy podarowali gociowi ksi¹¿kê Normana Daviesa Powstanie 44, który w rewan¿u przekaza³ pracê swojego autorstwa pt. Mity Historii w j. ang. z nastêpuj¹c¹ dedykacj¹ Dla mieszkañców Chmielnika z podziêkowaniami za Wasz¹ gocinnoæ i z nadziej¹ na przysz³oæ. Mi³ym akcentem na zakoñczenie by³ wspólny poczêstunek m.in. z Ko³em Emerytów i Rencistów. EK 20 Spotkanie po latach fot. W. Kwiatkowski Niecodzienne emocje towarzyszy³y uczestnikom kole¿eñskiego zjazdu absolwentów klasy ósmej Szko³y Podstawowej nr 2 w Chmielniku, którzy po trzydziestu trzech latach, jakie up³ynê³y od chwili opuszczenia szkolnych murów, w dniu 27 stycznia 2007 roku, spotkali siê w Domu Kultury w Chmielniku, aby we wspomnieniach powróciæ do lat beztroskiej m³odoci, która przypad³a na prze³om lat szeædziesi¹tych i siedemdziesi¹tych minionego stulecia. Pomys³ na spotkanie zrodzi³ siê w g³owach El¿biety Kwiatkowskiej, Niny Cholewickiej i Andrzeja Grandosa, wspania³ej trójki, która do³o¿y³a wszelkich starañ, aby kole¿eñskiemu spotkaniu, nadaæ odpowiedni¹ rangê i znaczenie. Na zaproszenie wystosowane przez organizatorów, odpowiedzia³o i przyby³o do Chmielnika osiemnacie osób. Niektórzy, po wyjedzie w odleg³e strony kraju, nie widzieli miasteczka od wielu lat. Sentymentalny spacer uliczkami sprawi³ wiêc, ¿e od¿y³y na nowo wspomnienia beztroskich lat dzieciñstwa, a widok zau³ków z którymi kojarzy³o siê takie lub inne, sobie tylko znane wydarzenie, stawa³ siê przyczyn¹ przypieszonego bicia serca... Kiedy szybko zapadaj¹cy zmrok otuli³ znajome mury kamienic, o godzinie 17.00 wszyscy spotkali siê na Mszy wiêtej sprawowanej w intencji absolwentów, któr¹ odprawi³ ksi¹dz dziekan Franciszek Siarek. Po nabo¿eñstwie, któremu towarzyszy³y kolejne chwile wzruszeñ, grupa przyjació³ uda³a siê do miejsca, gdzie czeka³y obficie i gustownie nakryte sto³y, aby przy blasku p³on¹cych wiec i dwiêkach muzyki, spêdziæ pozosta³¹ czêæ wieczoru, w arcymi³ym, jak siê mia³o wkrótce okazaæ, nastroju. £zy radoci towarzyszy³y spotkaniu z nauczycielkami Barbar¹ migielsk¹ i Edward¹ Gadawsk¹, a rêce oplecione wokó³ szyi ukochanej wychowawczyni Wies³awy Wójcik, d³ugo nie chcia³y zwolniæ pe³nego uwielbienia ucisku. Andrzej Grandos, w gor¹cych s³owach, powita³ wszystkich i d³ugo oddawa³ siê wspomnieniom, a jego koledzy wrêczyli Swoim Paniom wi¹zanki kwiatów. Równie szczêliwe wydawa³y siê byæ panie Genowefa Szymczyk, pieszczotliwie nazywana przez uczniów ,,ciocia Gieni¹ i Genowefa Koszyka, ulubione przez dzieci, wone... ,,Nasze kole¿anki prezentowa³y siê przepiêknie, opowiada pan Andrzej. W wieczorowych sukniach, równie liczne, jak przed laty i pe³ne powabnego, kobiecego wdziêku, sprawia³y ,¿e ten i ów umiecha³ siê lekko, na wspomnienie, pierwszej m³odzieñczej, a platonicznej mi³oci, jak¹ przed dziesiêcioleciami darzy³, najczêciej niewiadom¹ skrywanego afektu, szkoln¹ kole¿ankê... Panie, Ela i Nina, równie mile wyra¿aj¹ siê o swoich kolegach, podkrelaj¹c, ¿e jakkolwiek delikatny szron, posrebrzy³ ich g³owy, to jednak ¿aden z nich nie straci³ m³odzieñczej werwy, ochoty do tañca i chêci us³ugiwania damom, która to cecha od wieków wyró¿nia Polaków, sporód innych nacji... ,, Mia³ymy pewne obawy,¿e byæ mo¿e zabraknie tematów do rozmowy, lecz sta³o siê zupe³nie inaczej. Nawet na chwilê nie milk³y towarzyskie dyskusjê, które dotyczy³y nie tylko wspomnieñ, ale tak¿e spraw codziennych; ¿ycia rodzinnego, pracy zawodowej i innych. Ka¿dy mia³ co ciekawego do powiedzenia o sobie, wszystkich radowa³o to, ¿e nikt z grupy, nie zatraci³ siê na trudnych i zawi³ych cie¿kach doros³ego ¿ycia. Interesuj¹cym opowiastkom nie by³o koñca i nikt nie obra¿a³ siê, kiedy zwracano siê do niego nie po imieniu, ale 21 szkolna ksywk¹. Andrzej nie mia³ nic przeciwko nazywaniu go, po staremu ,,Aja, Ela w³aciwie reagowa³a na okrelenie ,, Kroæka, a gdy kto zawo³a³ ,, Bajka, natychmiast odzywa³a siê Nina. Pan Jurek doskonale pamiêta³,¿e ,,Erzyk to w³anie on, a niezwykle sympatyczny i nieustannie sk³onny do ¿artów, pan Leszek, który pozostanie w pamiêci przyjació³, jako ten, któremu... ,,struna a perkusji pêk³a, umiecha³ siê wyrozumiale, na zwrot ,,Patejka... Emocji, dostarczy³o odczytanie listy obecnoci. By³a to chwila szczególnie sentymentalna dla pañ, bowiem zabrzmia³y w ustach wychowawczyni ich panieñskie nazwiska. Tak jak wtedy, gdy byli jeszcze dzieæmi, wyczytani powstawali z miejsca i wypowiadali s³owo - ,,jestem. Wyranie wzruszona pani Wies³awa Wójcik, niemal nie spogl¹dajac na listê wywo³ywa³a kolejnych wychowanków; Badura Janusz, Bielecki Jan, Doroz Barbara, Gajos Leszek, Gajos Zbigniew, Go³êbiowska Danuta, Grandos Andrzej, Kroæ El¿bieta, Krysiñski Leszek, Lisiñski Czes³aw, Pakosiñska Nina, Paw³owski Piotr, Paw³owski Stanis³aw, Rzadkowski Krzysztof, Soja Witold, Tetela Jerzy, Wójcik Danuta... ,,To by³o niespotykane uczucie, komentuje pan Zbyszek, poczu³em siê tak, jakby w jednej chwili uby³o mi lat. Jestem doros³ym mê¿czyzn¹, ale przyznam, ¿e tak jako dziwnie ,,mrowi³o mnie, w tym momencie, pod powiekami... Podobnego zdania jest Danuta Bober, która na spotkanie przyjecha³a z Lublina: - Do dzi pozostajê pod wra¿eniem zjazdu. Po latach niewidzenia spotka³am moje nauczycielki, kole¿anki i kolegów z klasy. Byli- my znowu we w³asnym gronie, a czaruj¹cy nastrój sprawi³, ¿e chwilami czu³am siê jak nastolatka. Doskona³¹ atmosferê potêgowa³a starannie dobrana muzyka. Przeboje sprzed lat wyzwala³y mi³e wspomnienia. Bawilimy siê tak wietnie i beztrosko, ¿e kto obserwuj¹cy nas z boku, nie uwierzy³by, ¿e niektóre z nas s¹ ju¿ babciami... D³ugo bêdê wspominaæ ten wieczór, który pozwoli³ mi siê przenieæ w odleg³e, lecz niezapomniane lata, bardzo wczesnej m³odoci... Cieszê siê, i proszê, aby to zosta³o napisane, ¿e moje rodzinne miasto zmienia sie zdecydowanie na korzyæ, a wêdrówka po dawno niewidzianych miejscach, by³a dla wielu z nas prawdziw¹ przyjemnoci¹. Podzielam opinie moich dzieci, które spêdzaj¹ w Chmielniku niemal ka¿de wakacje, ¿e jest to miasteczko bezpieczne i ³adniej¹ce z ka¿dym rokiem... Dziêkujemy pani Helenie Gajos za smaczne potrawy, Eli ,,Kroæce Kwiatkowskiej za niezrównany staropolski bigos, a ¿onie Andrzeja Grandosa, Ma³gosi, za to, ¿e zwolni³a go z nadmiaru codziennych obowi¹zków, dziêki czemu powiêci³ kilka dni na przygotowanie uroczystoci... Warto nadmieniæ, ¿e styczniowe wydarzenie tak bardzo przypad³o wszystkim do gustu, ¿e postanowili sie spotkaæ ponownie, latem, na ³onie natury. Redakcja ¿yczy kolejnych równie emocjonuj¹cych i mi³ych wra¿eñ. Waldemar Kwiatkowski zdjêcie; -,,Cyfrowe Studio Fotograficzne-PERFEKT W nastêpnym numerze: komentarz p. Wies³awy Wójcik ZA£Ó¯ W£ASN¥ FIRMÊ w ramach projektu Nareszcie na swoim czyli jak za³o¿yæ w³asny biznes i skorzystaj z mo¿liwoci: uczestnictwa w bezp³atnych szkoleniach, uzyskania fachowego doradztwa, ubiegania siê o bezzwrotne dotacje w wysokoci 20.000 z³ na rozpoczêcie dzia³alnoci gospodarczej. Bli¿sze informacje mo¿na uzyskaæ w siedzibie FUNDACJA ROZWOJU REGIONU PIERZCHNICA 26- 015 Pierzchnica, ul. Szkolna 28 Tel. 041 353 81 67 fax: 041 353 81 67 22 NIE NI£O SIÊ FILOZOFOM... Po raz trzynasty w Chmielniku wybrano ludzi godnych, statecznych, zas³u¿onych, zaradnych, u¿ytecznych, którzy w mniejszym lub wiêkszym sto-pniu w tym zakresie pomagaj¹ gminie, swoj¹ prac¹ i pomys³owoci¹ ³agodz¹ jej bol¹czki, a tym samym pomagaj¹ s¹siadom. Wybrano tak¿e po raz trzynasty Chmielniczanina roku 2006. W odnowionym i rozbudowanym Domu Kultury, na wielkiej sali zasiad³a samych gwiazd elita czyli miêdzy innymi - Marsza³ek województwa, szef gabinetu Marsza³ka, Europose³, naczelny ekolog i meteorolog kraju, p. Andrzej Zalewski, ostatni klezmer RP, p. Leopold Koz³owski... Wszyscy przecierali oczy, patrz¹c na to, co siê dzia³o w tej sali i na scenie. Otó¿ sala wype³niona po brzegi, a na scenê wychodzili laureaci. Pan burmistrz, Jaros³aw Zatorski, w towarzystwie wybranych uczniów szko³y podstawowej, oznajmia³ wszem i wobec nazwisko uhonorowanego, wrêcza³ dyplom, a urocze panie podawa³y kwiaty i upominki. Potraktowani dostojnie i godnie, wzruszeni wybrañcy, siadali na przygotowanych krzes³ach, s³uchali porywaj¹cej gry skrzypaczki p. Ludmi³y Worobec-Witek, z akompaniamentem fortepianu, przy którym siedzia³ dyrektor kieleckiej szko³y muzycznej, p. Artur Jaroñ. G³ównym laureatem, czyli Chmielniczaninem roku 2006, zosta³ prawie dziewiêædziesiêcioletni Majer Ma³y, który na tê uroczystoæ przyby³ z Izraela wraz z synem, profesorem historii Uniwersy- tetu w Tel Aviwie. Majer Ma³y urodzi³ siê w Chmielniku. Tu chodzi³ do szko³y, mia³ kolegów i przyjació³, ale wojna wyrzuci³a Go st¹d. Uciek³ wraz z rodzin¹ przed Niemcami na wschód, by³ na Syberii. Wróci³ po wojnie do gniazda i jeszcze rok tu mieszka³. Potem wyjecha³ do Izraela, ale nie zapomnia³ dzieciñstwa i pierwszej m³odoci. Nie zapomnia³ te¿, jaki ludzie ludziom zgotowali los. Pierwszy raz przyjecha³ do Chmielnika na Spotkania z kultur¹ ¿ydowsk¹, wyszed³ na scenê i recytowa³ inwokacjê Pana Tadeusza, chc¹c udowodniæ, ¿e jest st¹d, ¿e tu, w Chmielniku, uczy³ siê fragmentu arcypoematu Mickiewicza. S³uchaj¹c Go wtedy pomyla³em: Latarnik, tak by³ wzruszony, ¿e pewnie zapomnia³by zapaliæ latarniê, gdyby rzeczywicie by³ latarnikiem. A teraz Jego syn, siedz¹c przy boku ojca, w³asnym oczom nie wierzy³. Mówi³ po angielsku (polskiego jêzyka nie zna), ¿e ojciec i matka ci¹gle mówili o Chmielniku, opowiadali o ludziach, wspominali ró¿ne sytuacje i on dopiero tu i teraz zrozumia³ motywy ich pamiêci; by³ wzruszony i oczarowany postaw¹ ludzi i sam¹ uroczystoci¹. Ojciec natomiast powiedzia³ jedno wa¿ne zdanie: tu, w Chmielniku, przywrócili mi wiarê w cz³owieka. A ja, siedz¹c na sali, przypomnia³em sobie wyk³ad R. Kapuciñskiego, wyg³oszony 12 padziernika 1990 roku w Grazu, na Miêdzynarodowym Sympozjum Pisarzy: Mój Inny. Zmar³y niedawno autor tego wyk³adu pisze, i¿ tê innoæ tworz¹ trzy sk³adniki: kolor, nacjonalizm, religia. Wszystkie napiêcia powstaj¹ w tym trójk¹cie. Odwo³uj¹c siê do Johna Lukacsa, przytoczy³ jego opiniê, ¿e nacjonalizm okaza³ siê u schy³ku XX wieku najsilniejszym ze wszystkich -izmów znanych wspó³czesnemu cz³owiekowi. Kapuciñski pisa³ tak¿e: Mój Inny jest istot¹ g³êboko wierz¹c¹ w istnienie wiata pozacielesnego, pozamaterialnego. Pisarz konkluduje: Oto mój Inny. Je¿eli los zetknie go z jakim Innym Innym dla niego trzy cechy Innego bêd¹ dla niego najwa¿niejsze: rasa, narodowoæ, religia. Szukam, co jest wspólnego w tych cechach, co je ³¹czy. Otó¿ jest w nich wszystkich zawarty wielki ³adunek emocjonalny, tak wielki, ¿e od czasu do czasu mój Inny nie jest w stanie nad nim zapanowaæ. Wtedy dochodzi do konfliktu, do starcia, do rzezi, do wojny. Mój Inny to cz³owiek bardzo emocjonalny. To dlatego wiat, w którym ¿yje, jest beczk¹ prochu tocz¹c¹ siê niebezpiecznie w kierunku ognia. Ogl¹daj¹c ten wspania³y chmielnicki spektakl, s³uchaj¹c przemówieñ i muzyki z uwag¹ patrzy³em na Innego Chmielniczanina Roku 2006 i doszed³em do wniosku, ¿e tu, w tym ma³ym miasteczku, wygaszono ten ogieñ, do którego toczy siê niebezpiecznie beczka prochu; wygaszono tak¿e wszelkie uprzedzenia i fobie, co potwierdzi³a reakcja zebranych. Tu, w tej ma³ej ojczynie, znika Inny, a jawi siê Cz³owiek, cz³onek Wielkiej Rodziny Ludzkiej. Stanis³aw ¯ak 23 Halowe granie Pi³karskie pi¹tki na parkiecie Miniony rok 2006 by³ niezwykle udany dla pi³karskich Oldbojów. Odnieli kilka spektakularnych sukcesów zarówno na zielonej murawie, jak i w hali. 22 grudnia podejmowali ich pi³karze z Buska Zdroju. Nasi zawodnicy potraktowali rywali chyba nazbyt powa¿nie i do przerwy prowadzili ju¿ 5:0. Krótka narada bojowa, decyzja i zmiana bramkarza. wietnie spisuj¹cego siê miêdzy s³upkami bramki Tomasza Kwietnia, zast¹pi³ gracz z pola gry Artur lusarski. Mecz siê wyrówna³, gole pada³y obficie i ostateczny wynik 10:5 dla chmielniczan nie zepsu³ ogólnej mi³ej atmosfery. 4 bramki dla naszego zespo³u zdoby³ Tadeusz Stêpieñ, 3 Tomasz Piekarski, 2 Jaros³aw Pawelec oraz Piotr Idzik. Pozostali: Tomasz Pi¹tkowski, Robert Kwiatkowski, Artur Radwañski, Micha³ Widomski. wi¹teczno wigilijny nastrój panowa³ w przytulnej karczmie U ch³opa przy suto zastawionym stole z wigilijnymi potrawami. Tam gospodarze podjêli zaprzyjanionych kolegów zza miedzy. Si³¹ rzeczy tematem tego dnia by³a nie tylko pi³ka no¿na. A¿ trzech Tomaszów obchodzi³o imieniny. Przyjazd do rodzinnego miasta wymaga³ dalszej celebry. Ale to ju¿ by³o *** Jako pierwsi w tym roku sportowy sezon zainaugurowali uczniowie Zespo³u Szkó³ nr 3 uczestnicz¹c w Mistrzostwach Powiatu Szkó³ Ponadgimnazjalnych w halowej pi³ce no¿nej. 10 stycznia do hali sportowej ZSP w Nowinach zjecha³y reprezentacje 8 szkó³ z powiatu kieleckiego. Podzieleni na dwie grupy rywalizowali systemem ka¿dy z ka¿dym. W fazie podstawowej nasz zespó³ trafi³ na silnych rywali i w pierwszym pojedynku przegra³ z Nowinami 1:7. Pojechalimy os³abieni, zabrak³o Mariusza Tomczyka, jeszcze niezgrani na tak du¿ym obiekcie i rywale nas zaskoczyli t³umaczy³ Pawe³ Makówka. Potem by³o ju¿ tylko lepiej. Pewnie pokonali Chêciny 3:1 i rozgromili Now¹ S³upiê 7:0 awansuj¹c do pó³fina³u. Tam graj¹c swobodnie wygra- li ze zwyciêzc¹ grupy pierwszej Podzamczem 3:1. W tej fazie Nowiny zdeklasowa³y Zagnañsk 12:0. W pojedynku o III miejsce Podzamcze Chêciñskie zwyciê¿y³o Zagnañsk 3:1. Fina³owy mecz by³ zdecydowanie najlepszym widowiskiem ca³ego turnieju. Ch³opcy z Chmielnika pomimo utraty bramki ju¿ w pierwszych sekundach nie za³amali siê i doæ szybko wyrównali. Spotkanie siê wyrówna³o i obie strony mog³y strzeliæ gole, m.in. po strzale Damiana Nêdzy pi³ka trafi³a w s³upek relacjonowa³ Jaros³aw Olesiñski. Niestety szczêcie tego dnia by³o po stronie gospodarzy imprezy i to oni objêli prowadzenie. W ostatnich sekundach, gdy moi podopieczni byli w ofensywie, kolejna ich kontra zakoñczy³a siê celnym strza³em i ostatecznie wynikiem 3:1 dla ch³opców z Nowin uzupe³ni³ relacjê trener. - Drugie miejsce naszego zespo³u to sukces zwa¿ywszy na siln¹ obsadê turnieju i pocz¹tek sezonu halowego. Wiem, ¿e trener szczególnie wyró¿ni³ Damiana Nêdzê, Kamila Drozdowskiego i Marcina Czajê w bramce, ale i pozostali starali siê sprostaæ bardziej ogranym kolegom wyjani³ Karol Cieliba³a. Pozostali zawodnicy to Krzysztof Wawszczyk, Mateusz Bracisiewicz, Mateusz Bielecki. *** 4 stycznia przygotowania do rundy wiosennej rozpoczêli pi³karze Zenitu. Tak wczesny termin zaskoczy³ chyba wielu z nich, bowiem w gimnazjalnej sali gimnastycznej zjawi³o siê zaledwie piêciu graczy. Wród nich wychowanek klubu Wies³aw Francuz, jesieni¹ zawodnik III ligowego AKS Busko Zdrój! Wie- siek podpisa³ umowê na pó³ roku i nie by³o ³atwo przekonaæ go do tej decyzji informuje ci¹gle aktywny sponsor Tomasz Skowerski. Pytany o szczegó³y transferu wymownie milcza³ dodaj¹c, ¿e tak znacz¹ce wzmocnienie oznacza walkê o wy¿sz¹ pozycjê w tabeli. 27 stycznia nasi pi³karze, graj¹cy w sk³adzie z Micha³em Pucha³¹ kolejnym wychowankiem klubu, dotychczas zawodnikiem AKS Busko, zajêli szóste miejsce w IV Halowym Turnieju o puchar prezesa Sparty Kazimierza Wielka. Zwyciê¿y³a Victoria Skalbmierz. 10 lutego nasz zespó³ rozegra³ pierwsze spotkanie sparingowe pokonuj¹c w Pierzchnicy Polan 7:3. W roli playmakera wyst¹pi³ trener Piotr Idzik! *** Przygotowuj¹ce siê do Wojewódzkich Igrzysk M³odzie¿y Szkolnej gimnazjalne koszykarki pokona³y w spotkaniu kontrolnym dru¿ynê licealistek z Buska 35:30. Chocia¿ rywalki, co zrozumia³e, przewa¿a³y pod wzglêdem fizycznym, to moje podopieczne wyranie dominowa³y na parkiecie i przy lepszej skutecznoci mog³y wygraæ znacznie wy¿ej przekonuje S³awomir Wrona. *** II miejsce w silnie obsadzonym turnieju pi³karskim w Kazimierzy Wielkiej zajêli pi³karze Zenitu rocznik 1993 i m³. M³odzicy po rundzie jesiennej zajmuj¹ drugie miejsce w swojej grupie wiekowej ustêpuj¹c jedynie Heko Czermno o trzy punkty. Podopieczni Rados³awa Ozóga zamierzaj¹ graæ o najwy¿sze cele w lidze. (ag) Wszystkim, którzy brali udzia³ w uroczystoci pogrzebowej, ³¹czyli sie z nami w bólu i smutku po mierci p. W£ADYSLAWA GMYRA sk³adamy serdeczne podziêkowania RODZINA 24 Dzieñ Babci i Dziadka W piêkny sposób uczci³y Dzieñ Babci i Dziadka, dzieci ze ladkowa Ma³ego, które pod kierunkiem nauczycielek Szko³y Podstawowej im. Stefana ¯eromskiego w Chmielniku, Filia w ladkowie M. przygotowa³y wystêpy artystyczne, ku zadowoleniu i uciesze kilkudziesiêciosobowej grupy sniorów wioski. Wród widzów zasiedli tak¿e radni Rady Miejskiej MiG Chmielnik; Halina Maj - cz³onek Komisji Kultury oraz Henryk Pilawski zastêpca przewodnicz¹cego Komisji Rolnictwa i Ochrony rodowiska. Obecny by³ dyrektor Hieronim Górski, Janina Wolna kierownik artystyczny zespo³u ,ladkowianki, a tak¿e niezwykle popularny i ceniony we wsi Tadeusz Bracisiewicz. Samorz¹d gminy reprezentowali Marek Nowak - naczelnik Wydzia³u Owiaty i Alicja Janus, ksiêgowa. Przedstawienie odby³o siê w niezwykle sympatycznym nastroju, przy starannie nakrytych sto³ach, na których nie zabrak³o ciast domowego wypieku, s³odyczy, gor¹cej herbatki i aromatycznej kawy. ciany stra¿ackiej remizy, udekorowane kolorowymi balonikami i lampionami, podkrela³y rangê spotkania i nawet na chwilê nie pozwala³y zapomnieæ o trwajacym w³anie karnawale. Wszystkich zebranych powita³ dyr. Hieronim Górski, ¿ycz¹c wzruszonym babciom i dziadkom, zdrowia i zadowolenia z wnucz¹t. Na program artystyczny z³o¿y³y siê piêkne rymowanki, tematycznie zwi¹zane z obchodzonym wiêtem, pokaz tañca nowoczesnego oraz wystêp muzycznego trio, w sk³adzie; Ola Sikora -syntezator, Julita Zió³kowska i Joasia Kozera skrzypce. Utalentowane dziewczynki zagra³y dwie kolêdy i dwa utwory z gatunku muzyki rozrywkowej. Ostatni temat, którym by³a powszechnie znana piosenka ,,Hej soko³y, podchwyci³a ca³a widownia, nuc¹c i przyklaskujac w rêce do taktu. Nale¿y nadmieniæ,¿e w miesi¹cu grudniu ubieg³ego roku Joasia i Julita zdoby³y drugie miejsce podczas Powiatowego Przegl¹du Kolêd i Pastora³ek w Kielcach. Przedstawienie przypad³o do gustu wszystkim obecnym, tote¿ nikt nie ¿a³owa³ rzêsistych oklasków, a pan Marek Stachowicz w³aciciel firmy przewozowej z Chmielnika oznajmi³, ¿e funduje dzieciom nieodp³atny przejazd do krakowskiego ZOO, w wybranym przez uczniów terminie. Adam Pietrzyk, prezes miejscowej jednostki OSP, zaprosi³ dzieci na szereg spotkañ i pogadanek, miêdzy innymi na temat bezpieczeñstwa w ruchu drogowym i zabezpieczenia przeciwpo¿arowego, kóre bêd¹ siê odbywaæ w remizie, w okresie ferii szkolnych. Bardzo zadowolonym ze spotkania by³ mieszkaniec wsi, Roman Pasternak, za naszym porednictwem pragn¹cy wyraziæ podziêkowanie nauczycielkom Annie Gromiec, Bo¿enie Szumilas i Annie Zawierusze za pamiêæ o najstarszych mieszkañcach i staranne przygotowanie wystêpów. Z kolei Janina Wolna wyrazi³a swój podziw dla talentu najm³odszych: ,,Zachwyci³a mnie mia³oæ, z jak¹ prezentowa³y siê na scenie nasze pociechy. £adnie opanowa³y teksty wierszyków, a piosenki zapiewa³y tak, ¿e jestem spokojna o kultywowanie folk- loru w ladkowie Ma³ym. Cieszê sie, ¿e wyrasta nam kolejne pokolenie zdolnych i m¹drych dzieci. Czu³am mi³y ucisk w piersi s³uchaj¹c wypowiadanych pod naszym adresem ¿yczeñ. Ze swojej strony ¿yczê naszym kochanym wnusiom, aby omija³y ich wszelkie troski i zmartwienia, a towarzyszy³o im tylko to, co najpiêkniejsze w m³odzieñczym ¿yciu, doda³a na zakoñczenie wyranie wzruszona pani Jasia. Marek Nowak przekaza³ pozdrowienia i okazjonalne ¿yczenia od burmistrza Jaros³awa Zatorskiego, który z powodu wype³niania, innych, wa¿nych obowi¹zków s³u¿bowych nie móg³ skorzystaæ z zaproszenia. Tekst i zdjêcia: Waldemar Kwiatkowski zdjêcia: W. Kwiatkowski 25 JRG CHMIELNIK- rok pe³en wydarzeñ Nie³atwym i pe³nym wydarzeñ okaza³ siê dla stra¿aków z Jednostki Ratowniczo- Ganiczej w Chmielniku, miniony 2006 rok. W tym okresie odnotowano blisko 400 wyjazdów w teren. Przyczyn¹ 163 alarmów by³y po¿ary, pozosta³¹ liczbê stanowi³y zdarzenia, okrelane jako miejscowe zagro¿enia, czyli; wypadki drogowe, plamy oleju na jezdni, zatarasowanie dróg przez zwalone wichurami drzewa, podtopione domostwa itp. Nasza Jednostka zatrudnia 31 osób, mówi Dowódca JRG kpt. mgr Jaros³aw Dro¿d¿owski, z czego w tzw. przedziale bojowym 29 stra¿aków, zatrudnionych w systemie zmianowym 24 na 48 godzin i 2 w systemie codziennego dowództwa. Rejon naszego dzia³ania jest doæ rozleg³y, bo obejmuje teren gmin: Chmielnik, Raków, Pierzchnica, Morawica i Gnojno. Bywa³y dni, w których wyje¿d¿alimy kilkakrotnie w ci¹gu dnia do po¿arów poszycia lenego i upraw w gospodarstwach rolnych. Uczestniczylimy w szeroko zakrojonej akcji gaszenia kompleksów lenych i torfowisk, w podkieleckim Bia³ogonie. Tego typu po¿ary s¹ szczególnie trudne do opanowania, poniewa¿ komorowe wypalanie siê torfu obejmuje swoim promieniem niekiedy kilkaset metrów powierzchni i siêga w g³¹b, nierzadko na kilka metrów. Torfowiska p³onê³y przez blisko 2 tygodnie, anga¿uj¹c stra¿e po¿arne z ca³ego powiatu kieleckiego. Zdarza³y siê bardzo spektakularne akcje ganicze, dodaje zastêpca dowódcy m³. kpt. Maciej lusarski, mo¿na do nich zaliczyæ miêdzy innymi po¿ar Zak³adów Produkcji Wêgla Drzewnego w Pierzchnicy i po¿ar budynków gospodar- czych i magazynu w Grzybowej, przysió³ku ladkowa Ma³ego. W tym drugim przypadku istnia³o realne zagro¿enie zdrowia, a nawet ¿ycia ratowników, bowiem w trawionych po¿og¹ pomieszczeniach znajdowa³y siê beczki z olejem napêdowym, a w domu nie opodal, odkrêcone butle z gazem. Stra¿acy zmuszeniu byli prowadziæ akcjê ratownicz¹, w specjalistycznych ubraniach i w maskach tlenowych. Zanotowalimy szereg wyjazdów do gminy Raków. Z nieustalonych przyczyn p³onê³y tam budynki mieszkalne, stodo³y i zabudowania gospodarcze. Nietypow¹ akcja by³o ratowanie cz³owieka, który zas³ab³ na dnie blisko dziesiêciometrowej studni... W zwi¹zku z du¿¹ liczb¹ wypadków drogowych monitowano do Komendy Miejskiej Stra¿y Po¿arnych w Kielcach o wymianê wyeksploatowanych urz¹dzeñ hydraulicznych, s³u¿¹cych do rozcinania karoserii samochodów, w których uwiêzione zosta³y ofiary wypadków. W wyniku podjêtych starañ pozyskano najnowoczeniejsze urz¹dzenia firmy ,,HOLMATRO. W ramach wspó³pracy samorz¹du terytorialnego Miasta i Gminy Chmielnik z Komend¹ Miejsk¹ PSP w Kielcach, w minionym roku zakupiono samochód operacyjnorozpoznawczy marki ,,Nissan, który bêdzie s³u¿y³ jako rodek pomocniczy, w prowadzonych dzia³aniach ratowniczych. Gmina Chmielnik dofinansowa³a zakup pojazdu kwot¹ 50 tysiêcy z³otych, pozosta³e 60 tys. z³ stanowi³y fundusze w³asne KM PSP w Kielcach. Oficjalne przekazanie pojazdu odby³o siê w dniu 5 stycznia br. w obecnoci przedstawicieli w³adz samorz¹dowych miasta i gminy Chmielnik, w osobach przewodnicz¹cego RM Jerzego Kulpiñskiego, burmistrza Jaros³awa Zatorskiego i jego zastêpczyni Bo¿eny Stêpieñ. Pañstwow¹ Stra¿ Po¿arn¹ reprezentowali wiêtokrzyski Komendant Wojewódzki PSP, st. brygadier Grzegorz Jankowski, jego zastêpca st. brygadier Zbigniew Muszczak oraz komendant miejski PSP w Kielcach, st. brygadier Ryszard Kêpiñski, ze swoim zastêpc¹, brygadierem Zdzis³awem Kudubem oraz m³. brygadier Jaros³aw Dro¿d¿owski, dowódca JRG w Chmielniku... Jednostka Ratowniczo Ganicza w Chmielniku wspólnie z Zarz¹dem Gminnym OSP, od kilku lat organizuje dla dzieci i m³odzie¿y szkolnej trójetapowy Turniej Wiedzy Po¿arniczej oraz spotkania z uczniami, podczas których najm³odsi zapoznaj¹ siê ze specyfik¹ pracy stra¿aka, ratownika. W zak³adach pracy prowadzone s¹ æwiczenia taktyczno bojowe, po³¹czone z kontrol¹ np. stanu sieci hydrantowej, wyposa¿enia w podstawowy sprzêt ganiczy i inne. We wrzeniu ub.r skontrolowano stacje LPG, pod wzglêdem przestrzegania przepisów przeciwpo¿arowych. Podczas gaszenia po¿arów JRG wspomagaj¹ Jednostki OSP z Krajowego Systemu Ratowniczo Ganiczego, g³ównie z Pierzchnicy, Chmielnika, Rakowa, Szumska, Morawicy, Brudzowa, Woli Morawickiej, Piotrkowic i Sêdziejowic. W minionych kilkunastu miesi¹cach nast¹pi³o odm³odzenie kadry. Na zas³u¿one emerytury odeszli kapitan Stanis³aw Tadeusz Lech, starsi ogniomistrzowie; Zdzis³aw Paw³owski, Stanis³aw Lech, Adam Mierzwa, Marek Milewicz i Tadeusz Pietryka. Waldemar Kwiatkowski fot. W. Kwiatkowski PODZIEKOWANIE Pacjenci, kierownictwo oraz pracownicy Zak³adu OpiekuñczoLeczniczego w Chmielniku sk³adaj¹ serdeczne podziêkowania ojcu Romualdowi Gosiewskiemu i grupie m³odzie¿y z Piotrkowic, która w dniu 8 stycznia br. przedstawi³a nam piêkne Jase³ka. Dziêkujemy tak¿e Chórowi parafialnemu i Seniorom z Ko³a Emerytów i Rencistów w Chmielniku za wspólne piewanie kolêd. 26 Spotkanie rocznicowe Na pami¹tkê wydarzenia, jakim by³o spisanie w 1994 r. porozumienia komunalnego gmin Buska-Zdroju i Chmielnika w sprawie eksploatacji ujêcia wody w Zreczu Du¿ym, 1 lutego 2007 roku w Chmielniku odby³o siê okolicznociowe spotkanie rocznicowe. Wziêli w nim udzia³: burmistrz Miasta i Gminy Busko-Zdrój Piotr W¹sowicz ze swoimi zastêpcami Miros³awem Wieczorkiem i Grzegorzem Lasakiem oraz przewodnicz¹cy Rady Miejskiej Adam Gradzik, a tak¿e sekretarz Maciej Renda i skarbnik Barbara Porêbska. Obecny by³ równie¿ dyrektor Miejsko Gminnego Zak³adu Komunalnego w Busku-Zdroju W³odzimierz Marchewka wraz ze swoim zastêpc¹ Jerzym Wójci- kiem. Miasto i Gminê Chmielnik reprezentowali: burmistrz Jaros³aw Zatorski, sekretarz UMiG Andrzej Piwowarski, a tak¿e dyrektor Zak³adu Us³ug Komunalnych Jerzy Grusiecki. Gocie najpierw zwiedzili ród³a i budynki oraz ujêcie wody w Zreczu Du¿ym, a nastêpnie zostali zaproszeni do Chmielnickiego Centrum Kultury, gdzie obejrzeli filmow¹ wersjê albumu powiêconego Ziemi Chmielnickiej. Tegoroczne spotkanie rocznicowe odby³o siê w atmosferze wzajemnego szacunku z planami dalszej, równie owocnej wspó³pracy. m.i. Spotkanie so³tysów fot. W. Kwiatkowski W czwartek 18 stycznia br. w sali konferencyjnej Domu Kultury w Chmielniku odby³o siê spotkanie so³tysów gminy Chmielnik, zrzeszonych w Stowarzyszeniu So³tysów Ziemi Kieleckiej. Tematem spotkania by³o sprawozdanie z dzia³alnoci za ubieg³y rok, które z³o¿y³ cz³onek Zarz¹du Stowarzyszenia, Miros³aw Pra¿uch. Z referatami wyst¹pili równie¿; Feliks Januchta i Kazimierz £ebek, reprezentanci Zarz¹du Wojewódzkiego Stowarzyszenia So³tysów Ziemi Kieleckiej. Obecny na spotkaniu, burmistrz Jaros³aw Zatorski, poinformowa³ zebranych o inwestycjach wykonanych w wioskach, w minionych czterech latach oraz przedstawi³ plany rozwoju wsi na lata na- stêpne. Prezes Ko³a Gminnego, Marek Kwiecieñ z³o¿y³ relacjê z jego dotychczasowej dzia³alnoci, na któr¹ z³o¿y³y siê miêdzy innymi; prenumerata, Gazety So³eckiej, oraz tematycznego poradnika. Udzia³ so³tysów w uroczystociach 3 majowych i wycieczce do Sanktuarium w Licheniu, szkolenie so³tysów w ladkowie Ma³ym, z udzia³em cz³onka Zarz¹du Województwa, Marka Gosa, dyrektora Pañstwowego Zak³adu Ubezpieczeñ, Wojciecha Zawiszy i Inspektora Pañstwowej Inspekcji Pracy Stanis³awa Golmento. Podkrelony zosta³ udzia³ Marka Cichoñskiego w Turnieju So³tysów w W¹chocku, w lipcu 2006 roku, podczas którego otrzyma³ on nagrodê za ca³okszta³t pracy na rzec swojego rodowiska. wk 27 wi¹teczne prezenty Gminy Chmielnik, Aneta Go³êbiowska. Na zorganizowanie ,,Miko³ajek 2006 «», informuje dyr. Jadwiga Jêdrzejska, pozyskano kwotê 2500 z³otych, rodki w³asne funduszu wynios³y 1950 z³. W akcje za- anga¿owa³y siê nauczycielki; Marta Lasak, Beata Todorowska, Renata Nowak oraz zastêpczyni dyrektora SP w Chmielniku Anna Bednarek. wk zdjêcia: W. Kwiatkowski Mi³a niespodzianka czeka³a na liczn¹ grupê dzieci, uczniów chmielnickich szkó³ podstawowych, które w dniu 18 grudnia ubieg³ego roku, spotka³y siê w ,,sali zielonej, w Szkole Podstawowej im. Stefana ¯eromskiego w Chmielniku. Na wstêpie, w obecnoci w. Miko³aja i towarzysz¹cych mu anio³a oraz sympatycznego diabe³ka, kilkanacioro dzieci zaprezentowa³o swoje umiejêtnoci wokalne i recytatorskie. Obecni na spotkaniu burmistrz Jaros³aw Zatorski, dyrektor Szko³y Hieronim Górski oraz panie nauczycielki, towarzysz¹ce swoim podopiecznym, wys³uchali ³adnie zapiewanych kolêd i mniej lub bardziej sk³adnie, ale z przejêciem deklamowanych wierszyków. Wielobarwne wiate³ka okolicznociowej dekoracji i mieni¹ca siê têcz¹ kolorów choinka, dodawa³y uczniowskim popisom, swoistego kolorytu. Ka¿dy z wystêpuj¹cych otrzyma³ nale¿ne mu brawa, za które dziêkowa³ uk³onem, a rumieni¹ce siê twarze wymownie wiadczy³y o tym, ¿e dla niektórych publiczne wyst¹pienie by³o nie lada prze¿yciem... Nastêpnie d³ugi w¹¿ zadowolonych dzieci ustawi³ siê przed Miko³ajem, który wrêcza³ im przygotowane wczeniej paczki ze s³odyczami. Obdarowywanie trwa³o bardzo d³ugo, a to dlatego, ¿e wi¹tecznego prezentu nie zabrak³o dla nikogo. Prawie dwiecie razy pochyla³ siê Miko³aj nad pakownymi workami i tyle samo razy wyci¹ga³ rêkê z upragnion¹ paczk¹ do uszczêliwionego ch³opca lub radosnej dziewczynki. Te dzieci które ju¿ otrzyma³y podarunek, siada³y grzecznie na parkiecie czêstuj¹c siê wzajemnie otrzymanymi smako³ykami. To sympatyczne przedwi¹teczne spotkanie odby³o siê dziêki temu, ¿e Wydzia³ Polityki Spo³ecznej Urzêdu Wojewódzkiego w Kielcach, pozytywnie rozpatrzy³ wniosek Fundacji Pomocy Rodzinie FAMILIENHILFE przy Szkole Podstawowej w Suchowli ,,O realizacjê zadania z zakresu pomocy spo³ecznej, który 18 lipca ub r. sporz¹dzi³a pracownica Wydzia³u Organizacyjnego Urzêdu Miasta i 28 POMOG£E KOLEJNY RAZ Kolejny raz nauczycielki ze Szko³y Podstawowej im. Stefana ¯eromskiego w Chmielniku wyruszy³y z prob¹ do mieszkañców naszego miasta o wsparcie miko³ajkowej akcji, maj¹cej na celu zgromadzenie funduszy, za które mo¿na bêdzie zakupiæ paczki dla najbardziej potrzebuj¹cych uczniów naszej szko³y. W tym roku uda³o siê zebraæ rekordowo wysok¹ kwotê ponad 1200 z³otych. Zbiórkê rozpoczê³ymy od sklepu motoryzacyjnego rodziny Pad³ów, którzy tradycyjnie szczodr¹ rêk¹ zrobili nam dobry pocz¹tek. Kwestowanie to trudna sprawa, nie zawsze kontakt z ofiarodawc¹ jest mi³y. Zapewniamy wszystkich sceptyków - pieni¹dze zosta³y wykorzystane najekonomiczniej, jak tylko mo¿na by³o. Co do grosza wydano je na artyku³y spo¿ywcze, które znalaz³y siê w paczkach. Obdarowano 105 osób, które wskazali wychowawcy. Obdarowanym powiedziano, ¿e w³anie ich wylosowa³... szkolny komputer. Poniewa¿ szko³y filialne w sumie licz¹ tylko 58 uczniów, postanowiono ka¿dego malucha obdarowaæ czym s³odkim. Przygotowano wiêc dla ka¿dego s³odkie co nieco. Szanowni Ofiarodawcy! Na ³amach naszej chmielnickiej gazety dziêkujemy wszystkim tym, którzy szczodr¹ rêk¹ wsparli nasz¹ akcjê. Nagrod¹ niech Wam bêdzie wiadomoæ wielu umiechów na dzieciêcych buziach. Organizatorzy akcji: Anna Gromiec Joanna Kucharska Anetta Sobiegraj Lista sponsorów: 1. Andrzej Pad³o 2. Ma³gorzata ¯erebiec 3. Ewa Kwiecieñ 4. Bogdan Pakosiñski 5. Teresa Noga 6. Ewa Stradowska 7. Barbara Borek 8. Danuta lusarska 9. Dariusz Go³êbiowski 10. W³odzimierz Czaja 11. W³odzimierz Grandos 12. Gra¿yna Styrcz 13. Andrzej ¯akowski 14. Micha³ Stêpieñ 15. Urszula Skiba 16. Lucyna Rybak 17. Kazimierz Drab 18. Marek Juszczak 19. Maria Wójcik 20. Agata Gardyñska 21. El¿bieta Wojtasik 22. £ukasz Klank 23. Marta Wysocka 24. Sylwia Budziñska 25. Adam Szyszka 26. Maria Go³êbiowska 27. Ewa Zychowicz 28. Edyta Zarychta 29. Marian Przepiórka 30. Andrzej Skuza 31. Tomasz Pi¹tkowski 32. Renata Kumur 33. Henryk Podlipalin 34. W³odzimierz Hanszke 35. Maria Cury³o 36. Mariusz Wojtasik 37. Henryka Szabla 38. Maria Idzik 39. Teresa Osman 40. Witold Koz³owski 41. Jacek Wrzesieñ 42. Ma³gorzata Rysiak 43. Pawe³ Baliñski 44. Ryszard Czerwiñski 45. Halina P³aza 46. Marek Katra 47. Barbara Kwiatkowska 48. Justyna Weso³owska 49. Barbara Zwolska 50. Andrzej Galon 51. El¿bieta Piotrowska 52. Edward Zachariasz 53. Ilona B¹kowska 54. Maria Rogala 55. Beata Treliñska 56. Jaros³aw Szczukiewicz 57. Miros³awa Henriksson 58. Anna Jagodziñska 59. Arkadiusz Walczak 60. Hubert Pajor 61. Pawe³ Walkiewicz 62. Stanis³aw Radwañski 63. Renata Strzy¿ 64. Dariusz lusarski 65. Justyna Zarzycka 66. Kazimierz Juszczak 67. Jadwiga Michalska 68. Agnieszka Kwiatkowska 69. Leszek Morawiecki 70. Marek Kucharski 71. Andrzej Gardyñski 72. Andrzej Grandos Pyton ... w nagrode !!! Rada Nadzorcza Wojewódzkiego Funduszu Ochrony rodowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach, uwzglêdniaj¹c przekazane przez Urz¹d Marsza³kowski Województwa wiêtokrzyskiego, wyniki Konkursu ,,Na najbardziej ekologiczn¹ gminê województwa wiêtokrzyskiego, podjê³a na posiedzeniu w dniu 28 wrzenia 2006 roku uchwa³ê w sprawie trybu przyznania nagród w konkursie. Zgodnie z powy¿sz¹ uchwa³¹ Wojewódzki Fundusz, przyzna³ gminie Chmielnik dotacjê w wysokoci 60.000,00 z³ w tym z przeznaczeniem dla Gimnazjum Publicznego w Chmielniku w wysokoci 15.000,00 z³ na dofinansowanie zadania zgodnego z celami wydatkowania rodków Wojewódzkiego Funduszu. Za otrzymane rodki zakupiono pomoce dydaktyczne dla szko³y. Za kwotê 44.469,00 z³ w drodze postêpowania przetargowego zakupiono Urz¹dzenie Wysokocinieniowe Pyton 140/40. Jak informuje kierownik Wydzia³u Eksploatacji sieci Wodno - Kanalizacyjnej ZUK w Chmielniku Jerzy Ogórek, urz¹dzenie to doskonale sprawdza siê przy usuwaniu zatorów kanalizacji sanitarnej. ,,Pyton napêdzany jest doskona³ym silnikiem BRIGGS & STRATTON o mocy 22 KM, napêdzanym benzyn¹ bezo³owiow¹. Pompa Speck P 30 zapewnia cinienie 140 barów, przy maksymalnym wydatku wody 40 l/ min. D³ugoæ wê¿a penetruj¹cego wynosi 60 metrów, co jest wielkoci¹ wystarczaj¹c¹, bo studzienki kanalizacyjne rozmieszczone s¹ w odleg³oci 40, jedna od drugiej. Specjalici z Zak³adu Us³ug Ró¿nych, po raz kolejny zwracaj¹ siê z prob¹ do u¿ytkowników sieci kanalizacyjnej, aby wykorzystywali j¹ zgodnie z przeznaczeniem. Czêstymi przyczynami niedro¿noci instalacji, jest jej zapchanie np.: ³upinami ziemniaków i innymi odpadami pochodz¹cymi z gospodarstw domowych. wk 29 Biesiada Poetycka o Zielone Pióro Konstantego Ildefonsa Ga³czyñskiego 5 stycznia 2007 r. uczniowie Gimnazjum im. gen. K. Tañskiego w Chmielniku: Marta Stêpieñ, Ewa Chudzicka, Aleksandra Kozak (klasa 1e), Damian Rysiak, Anna Tadeusz (klasa 1a), Sylwia Pisarczyk, Izabela Stawiarz (klasa 2h), Paulina Pisarczyk, Anna Kosierkiewicz, Magdalena Lewicka (klasa 3h) brali udzia³ w III edycji konkursu literacko - plastycznego ,,O Zielone Pióro Konstantego Ildefonsa Ga³czynskiego zakoñczonego Biesiad¹ Poetyck¹ w XI Liceum Ogólnokszta³c¹cym w Kielcach. Wyró¿nienie za w³asn¹ twórczoæ li- cyklopediê multimedialn¹ o sztuce, dyterack¹ zdoby³y uczennice: Anna Tade- plomy i tomiki poezji. Pozostali uczestusz za wiersz pt. ,,Krzak Ró¿y i Anna nicy otrzymali za udzia³ w konkursie dyKosierkiewicz za wiersz pt. ,,Vana ima- plomy i tomiki z wierszami wszystkich go. W nagrodê otrzyma³y s³ownik, en- uczestników tegorocznego konkursu. Podobnie jak w ubieg³ym roku równie¿ i w tym m³odzie¿ licealna recytowa³a wiersze nagrodzone i wyró¿nione a tak¿e zaprezentowa³a na scenie szkolnego teatru ,,A (tu) wspó³czesne widowisko teatralne. M³odzie¿ i ich opiekunowie zostali poczêstowani pysznymi kanapkami i herbatk¹. Warto wspomnieæ, ¿e nasza szko³a by³a jedn¹ z liczniejszych reprezentacji bior¹cych udzia³ w tegorocznej edycji konkursu. Danuta Nyk ¯eby siê co dzia³o! Jak powszechnie wiadomo, szko³a publiczna jest instytucj¹ poszukuj¹c¹ sponsorów i z entuzjazmem przyjmuje ka¿d¹ finansow¹ pomoc. Rzadko zdarza siê, ¿e sponsor sam siê zg³asza. Taki przypadek mia³ miejsce przed feriami zimowymi, kiedy to Andrzej Grandos i Andrzej ¯akowski wyst¹pili z propozycj¹ zorganizowania szkolnego turnieju tenisowego, zg³aszaj¹c gotowoæ sponsorowania nagród. Dlaczego? Ano po to, ¿eby siê co dzia³o! W organizacji turnieju pomogli równie¿ stra¿acy z zaprzyjanionej ze szko³¹ podstawow¹ Jednostki Ratowniczo Ganiczej wypo¿yczaj¹c swój stó³ do tenisa i sêdziuj¹c w rozgrywkach (st.ogn. Jan Oduliñski i m³.ogn. Tomasz Kucharski). Stra¿acy uprawiaj¹ wiele dyscyplin sportowych, a dzieci z naszej szko³y korzystaj¹ z dostêpnego w jednostce sprzêtu sportowego (za co w tym miejscu serdecznie dziêkujemy). Dzieci z entuzjazmem przyjê³y wiadomoæ o turnieju. Swój udzia³ zg³osi³o 28 osób. Organizatorzy opracowali regulamin rozgrywek uczestnicy zostali podzieleni na trzy kategorie: dziewczêta z klas pi¹tych i szóstych, ch³opcy z klas szóstych, ch³opcy z klas pi¹tych, grano w systemie pucharowy. 18 stycznia (choæ na dworze by³o zimno i wia³ silny wiatr) na sali gimnastycznej panowa³a gor¹ca atmosfera. Walka by³a ostra, toczy³a siê jednoczenie na czterech sto³ach, a graj¹cych dopingowali sponsorzy, dyrektor szko³y i koledzy z klas. Sponsorzy, oprócz nagród rzeczowych przygotowanych dla zwyciêzców, podarowali dzieciom kilka- nacie kilogramów owoców. Po zakoñczeniu konkursu ka¿dy obecny na sali dzieciak dosta³ te¿ czekoladê, By³o sportowo, zdrowo i bardzo weso³o. Walczono ostro, ale uczciwie. Nagrodzeni zostali zawodnicy, którzy zajêli w swoich grupach II i III miejsce. Byli to: Maja Moskwa z Vd III miejsce, Aleksandra Stradowska z VIc -II miejsce, w kategorii ch³opcy: Arkadiusz Walkiewicz z Va III miejsce, Piotr Rogala z Vd II miejsce, Filip Szczukiewicz VI b II miejsce, Kamil Kuranda VId III miejsce. Nagrodami by³y rakietki tenisowe i pi³ki do siatkówki. Pierwsze trzy miejsca w szkole wywalczyli: Paulina Ciechanowska VI c III miejsce (przenony odtwarzacz p³yt CD), Wojciech Gulas z Vc ( komplet kibica i pi³ka no¿na) II miejsce, Micha³ Kucharski z VI c I miejsce (odtwarzacz mp3). Odby³y siê równie¿ dwa konkursy niespodzianki: dmuchaj¹c nale¿a³o utrzymaæ jak najd³u¿ej w powietrzu pi³eczkê ping pongow¹. Tutaj najlepsza okaza³a siê Malwina Cichoñska z VIc, która w nagrodê otrzyma³a odtwarzacz mp3. Nagrodê z ¿artem ufundowa³ T. Kucharski: pi³ki do siatkówki otrzyma³ najwy¿szy i najni¿szy uczestnik konkursu, czyli Iwona Gudwañska z VId i Maja Moskwa z Vd. Na koniec imprezy czeka- 30 ³a wszystkich zgromadzonych najwiêksza niespodzianka: sponsorzy przekazali na rêce dyrektora szko³y p. H. Górskiego wspania³y komplet strojów sportowych: koszulki z nadrukiem nazwy szko³y, spodenki i getry. Taki komplet otrzyma³ równie¿ dla swoich uczniów dyrektor gimnazjum, A. Bracisiewicz. W tych piêknych strojach uczniowie bêd¹ reprezentowaæ nasze szko³y w zawodach sportowych. Sponsorzy otrzymali w podziêkowaniu od uczniów piêknie oprawione prace plastyczne. 19 stycznia odby³y siê kolejne szkolne zawody sportowe, tym razem turniej halowej minipi³ki no¿nej. Systemem ka¿dy z ka¿dym walczy³y miêdzy sob¹ reprezentacje klas V i VI. Nagrodami by³y pi³ki no¿ne, które równie¿ ufundowali p. Andrzej Grandos i Andrzej ¯akowski. Ponownie uczestnicy zostali poczêstowani s³odyczami, które ofiarowali sponsorzy. Pierwsze miejsce zajê³a reprezentacja VIa, drugie VId, a trzecie Vc. Najlepszym strzelcem zosta³ Wojciech Gulas z Vc zdobywaj¹c siedem bramek. Równie wysoki poziom zaprezentowali Igor Moskwa i Marcin Piotrowski z VId oraz Wiktor Weso³owski z VIa zdobywaj¹c po szeæ bramek. Tak bawi³y siê nasze dzieci w ci¹gu dwóch dni ferii. Zabawê tê uatrakcyjni³y znacznie czekaj¹ce na zwyciêzców nagrody. W imieniu ca³ej spo³ecznoci szkolnej dziêkujemy panom: Andrzejowi Grandosowi (sklep spo¿ywczy) i Andrzejowi ¯akowskiemu (firma Amir) za wspieranie sportu w naszej szkole. Takie bezinteresowne gesty godne s¹ naladowania, bo przecie¿ wszystkie dzieci s¹ nasze. Organizatorzy konkursów Joanna Kucharska i Rados³aw Ozóg OG£OSZENIE W dniu 21 grudnia 2006 r. odby³o siê spotkanie za³o¿ycielskie ko³a Platformy Obywatelskiej w Chmielniku. W spotkaniu uczestniczyli zaproszeni gocie reprezentuj¹cy zarz¹d regionu wiêtokrzyskiego i powiatu kieleckiego Platformy Obywatelskiej. Wród uczestników spotkania by³ wiceprzewodnicz¹cy regionu, Wicemarsza³ek Województwa wiêtokrzyskiego Zdzis³aw Wrza³ka. Na spotkaniu, w którym uczestniczy³o 10 cz³onków za³o¿ycieli ko³a PO w Chmielniku, omówiono sprawy organizacyjne oraz sytuacjê spo³eczno-gospodarcz¹ w naszej gminie. W wyniku wyborów sk³ad zarz¹du ko³a Platformy Obywatelskiej tworz¹: Jaros³aw Pawe³ Olesiñski przewodnicz¹cy Anna Grudzieñ z-ca przewodnicz¹cego Artur Radwañski z-ca przewodnicz¹cego Karolina Idzik sekretarz Tomasz £ukawski skarbnik W³odzimierz Czaja cz³onek zarz¹du W³odzimierz Grandos cz³onek zarz¹du. Dzia³alnoæ ko³a jest ukierunkowana na pobudzenie wzrostu aktywnoci mieszkañców w ¿yciu publicznym oraz podejmowanie wysi³ków na rzecz gospodarczego i cywilizacyjnego rozwoju naszej gminy. Zarz¹d ko³a PO w Chmielniku zaprasza wszystkich sympatyków i osoby zainteresowane do wspó³pracy. Przewodnicz¹cy Ko³a Jaros³aw Olesiñski Miesiêcznik spo³eczno-Kulturalny NOWY KURIER CHMIELNICKI Wydawca: Chmielnickie Centrum Kultury, ul. Slarobuska 8, 26-020 Chrnielnik, tel. (0-41) 354-23-97 Redaguje Kolegium Redakcyjne w sk³adzie: redaktor naczelny - Jaros³aw Banasik tel. 0602 475-194, sekretarz - Krzysztof Tworogowski, Jan Rêkas, Waldemar Kwiatkowski, Adam Grudzieñ. Sk³ad i druk: Zak³ad Ma³ej Poligrafii Wiktor Nowakowski, Kielce Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów i poprawek oraz zmiany tytu³ów. Przedruki za zgod¹ redakcji. Materia³ów nie zamówionych redakcja nie zwraca. Redakcja nie ponosi odpowiedzialnoci za treæ artyku³ów sponsorowanych, listów od czytelników oraz reklam i og³oszeñ. ANONIMY WRZUCAMY DO KOSZA!!! e-mail: nowykurier@poczta.onet.pl Chmielniczanin Roku 2006 zdjêcia: Jaros³aw Banasik Maciej Szewczyk Maria i S³awomir Gadawscy Ma³gorzata G³adyszewska Maria El¿bieta Borek Jan lusarski Mayer Ma³y i Adam Jarubas Halina i Tadeusz Sabatowie zdjêcia: A. Pêczalski