Lato ze sztuką. Zapraszamy na wakacyjne wystawy do londyńskich
Transcription
Lato ze sztuką. Zapraszamy na wakacyjne wystawy do londyńskich
Lato to ze sztuką. Zapraszamy na wakacyjne wystawy do londyńskich galerii str. 17 Kupujemy samochód w numerze Goniec Polski Polish Time NR 17 (80) 9 lipca 2005 Kupujemy samochód temat numeru Marząc o własnych czterech kółkach w Londynie trzeba przede wszystkim zmierzyć głębokość swojego portfela, bo za ten luksus trzeba naprawdę słono zapłacić. Ceny znacząco nie odbiegają od polskich, zdarzają się nawet prawdziwe okazje, ale roczne ubezpieczenie może dorównać nawet wartości samochodu. 10 Na własne oczy… Baloniarstwo nie jest najtańszą rozrywką, jednak jak się okazało wrażenia z lotu są warte każdej ceny. 14 17 Nie przegap… Wszyscy wiedzą, że Londyn to miasto wspaniałych galerii. W tych mniejszych, znacznie mniej znanych również znajdują się wspaniałe eksponaty. Wydarzenia… Mieszkam tuż obok słynnych kortów Wimbledonu. Raz do roku turniej daje się tu wszystkim we znaki. M zamiast wstępu oże być obiektem codziennego użytku, ale i przedmiotem pożądania, dziełem sztuki, symbolem statusu, zabawką czy narzędziem pracy. Mowa o samochodzie. Zwykle towarzyszy nam od pierwszych dni na świecie: najpierw pluszowy, potem plastykowy, zdalnie sterowany albo na pedały. I wreszcie, często ten upragniony, wyczekany, pierwszy dorosły, prawdziwy samochód. A po nim, no cóż, kolejne, które odzwierciedlają zmiany naszego gustu i stanu naszej kieszeni, a często też wyznaczają kolejne etapy w naszym życiu. Takim etapem może być przyjazd do Wielkiej Brytanii i zakup pierwszego samochodu za funty i z kierownicą po prawej stronie. Jeśli właśnie przeżywacie albo w najbliższym czasie będziecie przeżywać ten etap, koniecznie przeczytajcie nasz temat numeru. Jacek Ozaist radzi w nim jak kupić samochód na Wyspach. Jeżeli natomiast wolicie inne środki transportu polecam reportaż „Podróż z głową w chmurach”. Nasi specjalni wysłannicy Mikrob i Makrob kolejny raz udali się na spotkanie z przygodą i tym razem przelecieli nad brytyjską ziemią… balonem. Ci, którzy od sportów ekstremalnych wolą sporty tradycyjne powinni przeczytać tekst Andrzeja Marii Borkowskiego. Nasz specjalista od sztuki tym razem wchodzi na inne tereny, a dokładnie trawiaste korty Wimbledonu, żeby napisać dla nas o wszystkim, co działo się wokół słynnego turnieju. Co z tymi, którzy przegapili zmagania tenisistów? Nie muszą się martwić. Kolejny turniej za rok, a o bilety należy starać się już teraz. Zaś do tego czasu w Londynie czeka nas jeszcze mnóstwo imprez kulturalnych i sportowych. Informacje o tych najciekawszych, jak zwykle znajdziecie w Gońcu. Katarzyna Jaklewicz 18 rubryki stałe 4 POLSKA I ŚWIAT, 8 WIELKA BRYTANIA, 9 POLSKI LONDYN, 9 ROZWIĄZANIE KONKURSU, 10 TEMAT NUMERU, 12 ENGLISH PAGE, 14 NA WŁASNE OCZY, 17 NIE PRZEGAP, 18 WYDARZENIA, 21 NA TROPIE HISTORII, 22 PRZEŻYJ TO SAM, 23 GALERIA, 24 SPORT, 26 OGŁOSZENIA DROBNE Lato to ze sztuką. Zapraszamy na wakacyjne wystawy do londyńskich galerii str. 17 Kupujemy samochód projekt: Rafał Głowa Goniec Polski Polish Time Polski tygodnik w Londynie, www.goniec.com, ADRES: 12 Central Chambers, The Broadway, Ealing, London W5 2NR REDAKCJA (EDITORIAL): Katarzyna Jaklewicz (red. nacz.), Michał Szaflarski • WSPÓŁPRACA: K. Bany, P. Bogacki, A. M. Borkowski, K. Bzowska, C. Dziadul, A. Falińska, J. Janiak, B. KorwinKamieński, G. i M. Lewandowscy, M. Porzezińska, P. Sikora, H. Szuplak, K. Zając • MARKETING: Mariusz Zdeb (079 2170 3712), Jan Bernacki (079 1639 2696), Anida Musialska (079 2170 3716) • KOREKTA: Michał Szaflarski • SKŁAD I GRAFIKA: Rafał Głowa - Design Transform Point, Sławomir Sobolewski, Fot: PAP, Archiwum. REDAKCJA (EDITORIAL OFFICE): tel. 020 8567 7222, e-mail: redakcja@goniec.com • MARKETING: tel. 020 8566 4888, 020 8741 1337 e-mail: marketing@goniec.com, Fax: 020 8566 4999, e-mail: info@goniec.com • WYDAWCA (PUBLISHER): Goniec Ltd • Dyrektor generalny: Mieczysław Cezary Olszewski • Dyrektor: Krzysztof Frais • ISSN 1741-0746. Nakład: 25 000 egzemplarzy Redakcja Gońca Polskiego nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji ogłoszenia bez podania przyczyny. z Polski Cugowski do Senatu? Wokalista zespołu Budka Suflera Krzysztof Cugowski otrzymał propozycję startu w wyborach do Senatu z listy Prawa i Sprawiedliwości w Lublinie. „Rozważam tę propozycję, mam czas do 15 lipca na podjęcie decyzji” - powiedział artysta. Jak zadeklarował, wejście do polityki nie będzie oznaczało końca jego kariery estradowej. „Jeśli zostanę senatorem, nie przestanę występować z Budką Suflera - zapewnił. - Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Nie byłbym ewentualnie parlamentarzystą zawodowym. My już i tak chcemy zmodyfikować natężenie naszego grania, ponieważ z różnych powodów jest to dla nas coraz trudniejsze, tak że jedno drugiemu by nie przeszkadzało” - uważa Cugowski. Jeśli zostanie senatorem, zamierza zajmować się kulturą masową, sportem i mediami. (onet.pl) Żonaci będą udzielać sakramentów Od września, w diecezjalnym ośrodku Caritas w Przysieku pod Toruniem rozpoczną się pierwsze szkolenia mężczyzn, którzy chcą zostać diakonami - poinformował dyrektor ośrodka, ksiądz Daniel Adamowicz. Diakoni stali, to mężczyźni, którzy będą mogli zastępować księży w niemalże wszystkich obowiązkach, z wyjątkiem celebrowania mszy, spowiadania oraz sakramentalnego namaszczenia chorych. Do ich zadań należą śluby, chrzty, pogrzeby, kazania, kolęda. Zostać diakonem stałym nie jest łatwo. Trzeba spełnić liczne wymagania. Kandydaci muszą mieć wykształcenie teologiczne na uniwersytecie. Posługę tę pełnić mogą zarówno żonaci, jak i kawalerowie. Jeśli mężczyzna ma żonę, to diakonem może zostać w wieku co najmniej 35 lat, po 5 latach małżeństwa. Żona musi wyrazić na to zgodę. Kawaler z kolei musi mieć więcej niż 25 lat, a śluby diakońskie nakładają nań celibat. (GW) Pacjent wypadł ze śmigłowca Zmarł 43-letni pacjent, który wypadł ze śmigłowca pogotowia ratunkowego, lądującego przy szpitalu wojewódzkim w Sosnowcu. Prawdopodobnie mężczyzna sam wyskoczył z podchodzącego do lądowania śmigłowca. Spadł z wysokości 10-15 metrów, zginął na miejscu. Pacjent był transportowany z Boguchwałowic, gdzie ucierpiał w wypadku drogowym. Miał m.in. złamaną nogę. „Według mojej wiedzy, z naszej strony wszelkie procedury dotyczące transportowania śmigłowcem poszkodowanych zostały zachowane, pacjent był właściwie zabezpieczony” - powiedział rzecznik Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, Robert Gałązkowski. Jak powiedział prawdopodobnie w ostatniej fazie transportu na pokładzie helikoptera Mi-2 doszło do szamotaniny. Pobudzony pacjent poturbował lekarza, zerwał blokadę drzwi, otworzył je i wyskoczył. (onet.pl) 4 Cimoszewicz kandydatem na prezydenta Marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz (SLD) ogłosił, że weźmie udział w wyborach prezydenckich. „Po raz pierwszy w życiu zmieniam wcześniej podjętą decyzję. Największy wpływ miały na to niezliczone głosy rodaków” – oświadczył. „Nie godzę się na to, co się w Polsce dzieje, na istniejącą atmosferę sporów, kłótni i podziałów. Polska potrzebuje zgody i jedności” - argumentował Cimoszewicz. Podkreślił też, że „również wydarzenia w Europie rozwijają się tak, że mądra i profesjonalna polityka zagraniczna dla naszego państwa zyskuje na znaczeniu”. „Ja potrafię to zrobić” - zadeklarował. Zapytany, czy poparcie Stowarzyszenia „Ordynacka” nie będzie dla niego obciążeniem, odpowiedział, że będzie wdzięczny „wszystkim Pola- Polski hydraulik w natarciu „Polski hydraulik” został wymyślony przez francuskich przeciwników konstytucji Unii Europejskiej. Straszono nim Francuzów w kampanii przed referendum mówiąc o zalaniu rynku pracy tanią siłą roboczą. Polska Izba Turystyki we Francji przygotowała żartobliwy plakat będący odpowiedzią na tę kampanię. Na reklamie widać przystojnego i postawnego mężczyznę z hydraulicznymi akcesoriami w ręku, a wyżej napis: „Zostaję w Polsce, ale wy przyjeżdżajcie jak najliczniej”. Elżbieta Janik z Polskiej Izby Turystyki tłumaczyła, że zarówno ją, jak i jej kolegów we Francji irytowało wykorzystywanie negatywnego wizerunku Polski przez polityków, którzy chcieli unikać w ten sposób zajmowania się rzeczywistymi problemami. „Przypięto nam łatkę, na którą nie zasługujemy. Przecież we Francji jest wielu hiszpańskich kamieniarzy i robotników z Portugalii... „ - mówiła Janik. Sukces akcji przerósł oczekiwania pomysłodawców. Plakat zrobił furorę, a 21-letni Piotr Adamski występujący na plakacie został gwiazdą. Polska Izba Turystyki odebrała już mnóstwo telefonów z Francji z gratulacjami i zapewnieniami, że ‘Francuzi wiedzą, iż polscy hydraulicy nie są niczemu winni’. Producenci reklamy rozważają możliwość drukowania plakatów oraz koszulek z podobizną ‘polskiego hydraulika’. Elżbieta Janik powiedziała, że dotychczas kom, którzy myślą podobnie jak on o Polsce, o naszej wielkiej szansie i rozmaitych zagrożeniach, za udzielone mu poparcie”. Pytany, czego oczekuje od kandydata SdPl Marka Borowskiego, Cimoszewicz oświadczył: „Od każdego oczekuję jedynie gry fair”. Zapewniał, że gdy 18 maja zapowiedział, że nie wystartuje, była to szczera deklaracja złożona „w najlepszej wierze” i że nie była wyreżyserowana. Cimoszewicz dodał, że nadal zamierza być marszałkiem Sejmu i zrobi wszystko, by kandydowanie nie zakłóciło wykonywania przez niego tej funkcji. Cimoszewicz zapewnił, że nie będzie reprezentował żadnej partii, a jego kampania będzie skromna. Jednak podczas konwencji SLD w ubiegłą niedzielę Sojusz poparł kandydaturę Cimoszewicza na prezydenta. Kandydat zapowiedział jednak, że nie będzie angażował się w parlamentarną kampanię Sojuszu. „Nie będziemy dla ciebie kulą u nogi” – odwdzięczył mu się szef SLD Wojciech Olejniczak. W konwencji wzięło udział ok. 3 tys. osób. W centralnym miejscu Hali Orbita widniał wizerunek Olejniczaka i hasło: „Razem jesteśmy silni”. Część uczestników konwencji ubrana była w czerwone koszulki z tym hasłem, a część nosiła koszulki biało-niebieskie z nazwiskiem Cimoszewicza. Szefową sztabu wyborczego Włodzimierza Cimoszewicza została posłanka SLD Katarzyna Piekarska. (onet.pl) trudno było zachęcić dziennikarzy zagranicznych do odwiedzenia Polski. Tymczasem na konferencji prasowej z udziałem Piotra Adamskiego, który wcielił się w postać hydraulika, pojawiły się tłumy dziennikarzy z całej Europy. Piotr Adamski będzie też niespodzianką jednego z francuskich telewizyjnych programów rozrywkowych poświęconego podróżom. Komentatorzy podkreślają, że polski hydraulik mógł przebić mur stereotypów. Na stronie internetowej paryskiego ośrodka pojawia się bowiem wiele listów od Francuzów ze słowami sympatii dla Polski i uznania dla naszego poczucia humoru. (BBC/wp.pl) www.goniec.com Goniec Polski ze świata Gwiazdy dla Afryki Dobroczynne koncerty Live 8 Bono w Londynie, Bjork w Tokio i dziesiątki innych gwiazd uświetniły 10 koncertów dobroczynnych, jakie odbyły się w sobotę w 8 krajach grupy G-8 oraz w Republice Południowej Afryki. Globalny show pod nazwą Live 8 zorganizował muzyk Bob Geldof. Kluczową ideą, jaka przyświecała imprezie, było wywarcie presji na przywódców najbogatszych państw, by próbowali zaradzić afrykańskim bolączkom podczas szczytu G-8 (7 najbardziej uprzemysłowionych krajów plus Rosja). Drugim celem było zwrócenie uwagi globalnej społeczności na takie problemy Afryki jak: nędza, bezrobocie, głód, AIDS, malaria oraz zainicjowanie dyskusji nad możliwymi formami pomocy państwom tego kontynentu. Muzyczne przedstawienia odbyły się w USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Włoszech, Kanadzie, Japonii i w Rosji. Były one sponsorowane m.in. przez Śluby gejów w Hiszpanii W poniedziałek 4 lipca w Hiszpanii weszła w życie ustawa umożliwiająca zawieranie małżeństw między homoseksualistami oraz adoptowanie przez nich dzieci. Kontrowersyjną ustawę zatwierdził cztery dni wcześniej parlament Hiszpanii, a w ubiegłą sobotę została ona opublikowana w biuletynie oficjalnym. Oznacza to, że od poniedziałku zaczęła ona działać w praktyce. Prawo Hiszpanii po raz pierwszy uznało całkowitą równość między parami homoseksualnymi i heteroseksualnymi. Do tej pory w Europie tylko prawodawstwo Holandii i Belgii zezwalało na małżeństwa między osobami tej samej płci, ale - w odróżnieniu od Hiszpanii - małżeństw heteroseksualnych dotyczyła osobna regulacja prawna. Watykan ostro skrytykował inicjatywę ustawodawczą socjalistycznego rządu, która doprowadziła Polish Time 9 lipca 2005 Nokię i AOL. Większość ludzi pracowała za darmo. Główne widowisko Live 8 odbyło się w Londynie. Zainaugurował je występ Paula McCartney’a i zespołu U2. Na koncercie w Filadelfii zaprezentowano egzemplarz amerykańskiej Deklaracji Niepodległości, która sformułowała równość wszystkich ludzi. Ogłoszona w 1776 roku w Filadelfii Deklaracja podkreśla m.in., że „wszyscy ludzie są stworzeni do równości, są obdarzeni przez Stwórcę pewnymi niezbywalnymi prawami, wśród których jest prawo do Życia, Wolności oraz dążenie do Szczęścia”. W Johannesburgu furorę zrobił były prezydent RPA Nelson Mandela. „Historia i przyszłe pokolenia osądzą naszych przywódców na podstawie decyzji, które podejmą oni w nadchodzących tygodniach” - powiedział Mandela licznie zgromadzonym tłumom na placu Mary Fitzgerald. Na scenach w dziesięciu miejscach na globie wystąpili jeszcze m.in. Andrea Bocelli, The Cure, Elton John, T.Rex, Dido i Youssou N’Dour, Robby do zalegalizowania związków homoseksualnych. Kardynał Alfonso Lopez Trujillo, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny, zaapelował do urzędników udzielających ślubów o powoływanie się na zasadę „sprzeciwu sumienia” i odmawianie ślubów gejom i lesbijkom. „Małżeństwo może istnieć tylko między kobietą i mężczyzną” - uzasadnił swe wezwanie kardynał. Także episkopat Hiszpanii zwrócił się w oficjalnym liście do obywateli o „przeciwstawienie się niesprawiedliwej ustawie za pomocą wszystkich legalnych środków dostępnych w państwie prawa”. Tymczasem homoseksualiści hucznie świętowali zatwierdzenie „swojej” ustawy. Na ulicach Madrytu pojawiły się kolorowe karoce i tysiące gejowskich flag w kolorze tęczy, rozbrzmiewała muzyka Freddiego Mercury, „We are the champions” (Jesteśmy zwycięzcami). Hiszpańscy homoseksualiści nieśli transparent z napisem: „Idziemy naprzód. Teraz trans- Bush rozwiewa nadzieje Williams, Madonna, która u boku etiopskiej kobiety Birham Woldu wykonała utwór „Like a prayer”, czyli „Tak jak modlitwa”. To Woldu pokazywano na zdjęciach eksponujących straszliwy głód, jaki nawiedził Etiopię w latach 1984-85. Na estradzie po raz pierwszy od 1981 roku razem zagrali członkowie legendarnej kapeli Pink Floyd, wywołując burzę oklasków na widowni. Według organizatorów, Live 8 obejrzały trzy miliardy ludzi za pośrednictwem TV i internetu, a na imprezie w Fialdelfii miało pojawić się milion osób. (onet.pl) Bush odrzucił możliwość poparcia przez Waszyngton jakiegokolwiek porozumienia „w stylu protokołu z Kioto”, dotyczącego ograniczenia emisji do atmosfery gazów cieplarnianych. Prezydent USA oświadczył, że na szczycie G-8 na pierwszym miejscu będzie stawiał interesy swego kraju. Bush ostudził tym samym nadzieje, że na spotkaniu liderów najbogatszych państw świata i Rosji dojdzie do znaczących ustaleń w sprawie walki z ociepleniem klimatu i pomocy dla Afryki – pisze brytyjska prasa. Zapobieganie dalszemu ociepleniu klimatu oraz pomoc dla Afryki, obejmująca korzystniejsze dla krajów rozwijających się warunki handlu międzynarodowego, to priorytety organizatora szczytu G-8, premiera Tony’ego Blaira. (onet.pl) Rekiny atakują 19-letni turysta austriacki został ugryziony w kostkę przez rekina, kiedy tydzień temu w piątek kąpał się w wodach Zatoki Meksykańskiej na wybrzeżu Florydy. Był to trzeci atak rekina w tym regionie w ciągu niespełna tygodnia. Turysta został przetransportowany do szpitala. Kąpiących się ostrzeżono o obecności rekina. Tydzień wcześniej na innej plaży Florydy 14-latka została śmiertelnie poraniona przez rekina, a dwa dni później kilkunastoletni chłopak stracił nogę. Ataki rekinów na kąpiących się przy wybrzeżach Florydy wywołały psychozę. Od początku tego roku zanotowano tam osiem takich ataków. Jeden z nich był śmiertelny. (onet.pl) Zmarł Luther Vandross Radykalne reformy cieszą się poparciem premiera Hiszpanii seksualiści!”, który jest postulatem pod adresem premiera socjalistycznego rządu Jose Luisa Rodrigueza Zapatero, aby wypełnił obietnice wyborcze w tej sprawie. I tak prawdopodobnie się stanie. Bowiem po wakacjach rząd hiszpański ma przedstawić projekt nowej ustawy w sprawie tożsamości seksualnej, który ma uregulować problem zmiany płci, a w konsekwencji także imion i nazwisk. (onet.pl) Legendarny amerykański piosenkarz soulowy Luther Vandross nie żyje. Zaczynał występować w latach 70., śpiewając między innymi w chórkach Davida Bowiego, Donny Summer, Bette Midler oraz Barbry Streisand. Jego kariera nabrała rozpędu w latach 80., gdy wydał albumy „Forever, for Always, for Love” oraz „Give Me The Reason”. W ubiegłym roku został laureatem nagrody Grammy - nazywanej muzycznym Oskarem. Wyróżniono go w kategorii piosenka roku za utwór „Dance With My Father”. 53-letni muzyk przeszedł 2 lata temu bardzo poważny wylew i od tej pory miał problemy ze zdrowiem. (onet.pl) 5 wiadomości lokalne Diana: kokaina i romanse Diana, tragicznie zmarła księżniczka Walii, zażywała kokainę i miała romans z Kennedym juniorem – twierdzi Simone Simmons, autorka biograficznej książki o Lady Di. Przyjaciółka i powiernica księżniczki, Simmons, w swej kontrowersyjnej książce utrzymuje, że Diana wyznała jej, iż to pewien kawaler namówił ją do spróbowania narkotyków, gdyż sam był nałogowcem. Zdaniem autorki, doświadczenie to było tak przerażające, że księżniczka obiecała sobie, iż nigdy już nie sięgnie po narkotyki, i że pomagać będzie uzależnionym. Simmons uważa, że Diana usiłowała odwieść od kokainy swego partnera Dodiego al-Fayeda, na kilka tygodni przed śmiercią obojga w wypadku samochodowym w Paryżu. Według autorki Diana miała też podobno romans z Johnem F. Kennedym-juniorem. Lady Diana i młody Kennedy spotkali się w 1995 r. w Nowym Jorku. Kennedy usiłował uzyskać wywiad od Diany dla prowadzonego przez niego magazynu „George”. Księżna odmówiła, ale zgodziła spotkać się z Kennedym w zajmowanym przez nią apartamencie luksusowego hotelu na Manhattanie. Podczas rozmowy oboje tak przypadli sobie do gustu, że spędzili razem noc. Opowieści Simmons zostały jednak surowo osądzone przez byłego prywatnego sekretarza Diany, Patricka Jephersona. Ocenił je jako balansujące na krawędzi wiarygodności. (onet.pl) Nowe dzieło Leonarda da Vinci Fragment nieznanego dotąd dzieła Leonarda da Vinci odkryto pod powierzchnią obrazu „Madonna ze skał” znajdującego się w londyńskiej National Gallery Leonardo da Vinci namalował dwie wersje „Madonny ze skał” ok. 1483 roku. Jedna znajduje się obecnie w paryskim Luwrze, druga w National Gallery w Londynie. Odkryta praca przedstawia klęczącą kobietę z wyciągniętą ręką. Eksperci uważają, że włoski malarz prawdopodobnie zamierzał namalować obraz przedstawiający adorację Dzieciątka Jezus, ale zrezygnował z tego pomysłu, zanim zdążył narysować Dzieciątko. Nie wiadomo także, dlaczego zamalował wcześniejszą pracę. Leonardo da Vinci (1452-1519) - malarz i rzeźbiarz, jest jednym z największych przedstawicieli epoki renesansu, autorem m.in. słynnej „Mony Lisy”. Zajmował się także m.in. architekturą, konstrukcją, filozofią, badaniami anatomicznymi. (gazeta.pl) 6 Raport o polskim wywiadzie w czasie wojny Szefowie dyplomacji Polski i Wielkiej Brytanii Adam Daniel Rotfeld i Jack Straw uroczyście zaprezentowali w Londynie raport Polsko-Brytyjskiej Komisji Historycznej o współpracy wywiadów obu państw podczas II wojny światowej. Podczas uroczystości w brytyjskim Foreign Office Straw podkreślił, że opublikowany 60 lat po zakończeniu II wojny światowej raport nie pozostawia „absolutnie żadnej wątpliwości o niezmiernie znaczącej roli polskiego wywiadu w czasie II wojny światowej”. Ponad 600-stronicowy raport dotyczy najważniejszych aspektów działalności polskiego wywiadu. Powstał zarówno na podstawie materiałów historycznych publicznie dostępnych w archiwach w Anglii, Polsce i USA, jak i dotychczas zamkniętych w archiwach brytyjskiego wywiadu. Wynika z niego, że aż 44 procent informacji angielskiego wywiadu podczas II wojny pochodziło od polskich agentów. Mieszkający w Londynie historyk, profesor Jan Ciechanowski, jeden z autorów raportu podkreślił, że polscy agenci podczas II wojny działali na wszystkich kontynentach. Wywiad polski pokrywał swoimi siatkami tereny od rubieży frontu wschodniego aż po Pireneje i Atlantyk. Poza tym działał w Afryce północnej, na bliskim i dalekim Wschodzie oraz w obu Amerykach. Polscy agenci dostarczali również raporty o produkcji zakładów niemieckich oraz o sytuacji polskich Żydów. Niezwykle ważne były wiadomości na temat okrętów podwodnych w niemieckich stoczniach oraz rakiet V1 i V2. Jan Ciechanowski przypomniał również, że jednym z największych sukcesów naszego wywiadu było rozpracowanie niemieckiego systemu szyfrującego „Enigma”. Anglicy kontynuowali polskie prace nad „Enigmą” i dzięki temu mieli dokładne informacje o planowanych przez Niemców posunięciach. Pewien brytyjski historyk powiedział, że rozpracowanie „Enigmy” przyczyniło się do skrócenia wojny o około 3 lata. (onet.pl) Biometryczne dowody tożsamości Wielka Brytania planuje wprowadzenie biometrycznych dowodów tożsamości. Deputowani w Izbie Gmin opowiedzieli się za realizacją tego ambitnego projektu, natomiast poparcie społeczeństwa maleje. Nowe dokumenty mają wspomóc walkę z terroryzmem, zorganizowaną przestępczością, nielegalną imigracją, pracą na czarno, a także uprościć załatwianie codziennych spraw, np. założenie rachunku bankowego. Dowody zawierać będą odciski palców, wizerunek twarzy oraz zdjęcie tęczówki. Jeśli plan zostanie wcielony w życie, Brytyjczycy będą musieli zaopatrzyć się w dowody tożsamości po raz pierwszy od zakończenia drugiej wojny światowej. Zniósł je rząd premiera Winstona Churchilla. Na konferencji prasowej pomysłu bronił sam Tony Blair. Jako „absurdalne” określił szacunki, że wprowadzenie ustawy kosztować będzie 19 mld funtów - czyli trzy razy więcej niż prognozował rząd - a za swój dowód Brytyjczyk zapłaci ok. 300 funtów. Podobne obliczenia opublikowała prestiżowa London School of Economics. Rząd przewiduje, że za dwa biometryczne dokumenty - dowód i paszport - obywatel będzie musiał wyłożyć w sumie 93 funty. Przed debatą ministerstwo spraw wewnętrznych opublikowało sondaż, z którego wynika, że 70 proc. Brytyjczyków jest gotowych zapłacić taką kwotę. Natomiast w najnowszym sondażu przeprowadzonym przez „Daily Telegraph” stale maleje liczba Brytyjczyków popierających plan rządu premiera Tony’ego Blaira, przewidujący wprowadzenie dowodów osobistych ze znakami biometrycznymi. Plan wprowadzenia biometrycznych dokumentów popiera 45 proc. badanych przez instytut YouGov, podczas gdy we wrześniu 2003 roku miał on 78 proc. zwolenników. Tylko 10 proc. ankietowanych Brytyjczyków, którzy do tej pory nie mieli żadnych dowodów osobistych, uważa, że wprowadzenie tych dokumentów nie będzie kłopotliwe. Z kolei 84 proc. obawia się, że planowane zmiany spowodują „zamieszanie i niewygody”. Dowody miałyby być wprowadzone przy okazji wymiany brytyjskich paszportów na biometryczne, co związane jest z zobowiązaniami podjętymi przez Wielką Brytanię w ramach Unii Europejskiej i G-8. Wymaga to stworzenia nowoczesnej bazy danych potrzebnej do identyfikacji posiadaczy dokumentów ze znakami biometrycznymi. (onet.pl) www.goniec.com Goniec Polski wiadomości lokalne Obowiązkowo do wyborów Williams i Federer wygrali Wimbledon Amerykanka Venus Williams i Szwajcar Roger Federer wygrali w swoich kategoriach wielkoszlemowy turniej w Wimbledonie z pulą nagród 10,085 mln funtów. Rozstawiona z numerem 14. Williams pokonała 4:6, 7:6 (7-4), 9:7 rodaczkę Lindsay Davenport, aktualną liderkę rankingu WTA, która w decydującym secie nie wykorzystała piłki meczowej. Trwający dwie godziny i 45 minut pojedynek jest najdłuższym kobiecym finałem w historii Wimbledonu. Dotychczas miano to przysługiwało spotkaniu z 1970 roku, w którym Australijka Margaret Smith-Court pokonała 14:12, 11:9 Amerykankę Billie Jean King w ciągu dwóch godzin i 28 minut. Był to piąty w ostatnich sześciu latach występ Williams w wimbledońskim finale. Wygrywała ten turniej w latach 2000-01, a w dwóch kolejnych sezonach przegrała tu decydujący mecz z młodszą siostrą, Sereną. Amerykanka od lipca 2003 roku, kiedy przegrała w finale, zmagała się z poważnymi kontuzjami, w wyniku których wypadła poza czołową dziesiąt- Trzeźwo pod „ścianą płaczu” Władze dzielnicy Hammersmith & Fulham wydały zakaz gromadzenia się przed polską „ścianą płaczu” przy King Street. kę rankingu WTA. Od tamtego występu w Londynie do tego tygodnia ani razu nie udało jej się przejść ćwierćfinału w Wielkim Szlemie. W finałowym meczu mężczyzn, przerwanym na około 30 minut przez opady deszczu, Federer pokonał 6:2, 7:6 (7-2), 6:4 Amerykanina Andy’ego Roddicka, rozstawionego z dwójką. Było to dziesiąte spotkanie tych tenisistów i dziewiąte zwycięstwo Szwajcara, który jedyną porażkę odnotował w sierpniu 2003 roku na twardych kortach w Masters Series w Montrealu. Wimbledon jest już ósmym turniejowym zwycięstwem Federera w tym sezonie, a 30. w karierze. Bilans jego tegorocznych występów to 58 wygranych meczów i trzy porażki. Przed rokiem wygrał trzy z czterech turniejów Wielkiego Szlema (także Australian Open i US Open). (onet.pl) Parada zwycięstwa z udziałem Polaków Polscy weterani wojenni po raz pierwszy w historii wezmą udział w paradzie zwycięstwa z okazji 60. rocznicy zakończenia II wojny światowej - pisze „Financial Times”. Przywódca rządzącej większości w brytyjskiej Izbie Gmin, minister obrony Geoff Hoon uważa, że głosowanie w wyborach powszechnych powinno stać się obowiązkowe. Zdaniem Hoona, takie posunięcie położyłoby kres „politycznej alienacji” obywateli i odbudowało poczucie przynależności do społeczeństwa. Hoon uważa, że obywatele, którzy uchylają się od udziału w wyborach powinni być karani grzywną. Proponuje też zachęty dla głosujących, np. ulgę w podatku komunalnym. Obywatel, który chciałby wstrzymać się od głosowania mógłby oddać nieważny głos, ale musiałby pójść do urny wyborczej. Hoon popiera też pomysły umożliwienia głosowania za pomocą nowych technologii, np. SMS-ów czy internetu. W majowych wyborach parlamentarnych w Wielkiej Brytanii głosowało 61,5 proc. wyborców - nieco więcej niż w 2001 roku (59 proc.), ale o wiele mniej niż w wyborach w 1992 roku (78 proc.). Obawiam się, że gdy poumierają starsi obywatele, którzy regularnie uczestniczą w wyborach, większość będą stanowić ci, dla których głosowanie nie jest ani przyzwyczajeniem, ani obowiązkiem - przyznał Hoon. Udział w wyborach jest obowiązkowy np. w Belgii i Australii. (gazeta.pl) Ian Holm zagra papieża Po skargach mieszkańców i właścicieli okolicznych sklepów, władze dzielnicy wydały zakaz gromadzenia się i przebywania na ulicy, przy której mieści się sklep z polską „ścianą płaczu”. W marcu właściciel sklepu otrzymał zakaz wywieszania ogłoszeń na zewnętrznej witrynie. Wtedy „ściana” przeniosła się do środka lokalu, ale osoby czekające na pracę, głownie Polacy, nie zniknęły z ulicy. Nadal gromadzili się na chodnikach, utrudniali ruch, zakłócali spokój okolicznych mieszkańców. Policja jest świadoma, że problem sam się nie rozwiąże i chce utworzyć podobne miejsce, tzw. „pick-up point”, dla wszystkich czekających na dorywcze oferty pracy w innym, mniej uciążliwym miejscu. (www.networkpl.com) Polish Time 9 lipca 2005 Parada odbędzie się w najbliższą niedzielę na londyńskim The Mall. Dziennik zauważa, że choć podczas wojny polskie wojsko należało do największych sił wśród aliantów, a tysiące polskich żołnierzy stacjonowały na Wyspach Brytyjskich, Polacy nie uczestniczyli w paradzie w Londynie w 1946 roku. Takie było ówczesne życzenie radzieckiego dyktatora Józefa Stalina, który powołał w Europie Wschodniej komunistyczne władze - tłumaczy gazeta. Polscy weterani wojenni uważają, że to dobry gest ze strony Brytyjczyków, ale uważają, że jest on „trochę” spóźniony. Teraz Wielka Brytania chce zrekompensować Polakom fakt, że przez tyle lat nie byli uznawani za bohaterów wojennych na równi z innym aliantami - dodaje „Financial Times”. (onet.pl) Amerykańska stacja telewizyjna CBS rozpoczęła przygotowania do produkcji czterogodzinnego serialu o Janie Pawle II. Polskiego papieża zagra jeden z najbardziej cenionych brytyj- skich aktorów - Ian Holm. W miniserialu, którego roboczy tytuł brzmi „Pope John Paul II”, 74-letni Holm wcieli się w rolę Karola Wojtyły w ostatnim okresie życia papieża. Holm znany jest m.in. z ról w filmach „Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia”, „Obcy - ósmy pasażer Nostromo”, „Pojutrze” i „Aviator”. Aktor, który zagra rolę młodego Wojtyły, nie został jeszcze wybrany. W prace nad scenariuszem serialu zaangażowali się watykańscy historycy. Zdjęcia rozpoczną się pod koniec lipca, a realizowane będą w Polsce i Włoszech. Premiera serii zapowiadana jest na listopad tego roku w amerykańskiej stacji CBS. (wp.pl) 7 ��� ���� ���� ���������������� ������� �� 8 www.goniec.com Goniec Polski nie przegap POLSKI LONDYN 9-10 VII Jest teściowa i zięć Spektakl teatralny według K. I. Gałczyńskiego w wykonaniu warszawskiego Teatru „Pod Górkę”. Udział biorą aktorzy z serialu „Plebania” K. Łaniewska i S. Górka oraz I. Kluk-Drozdowska (fortepian). Spektakl złożony jest z tekstów poety, zabawnych, a jednocześnie zmuszających do zadumy. Duża dawka humoru, satyry oraz piosenek w ciekawych aranżacjach. Sobota 9 lipca, godz. 19, niedziela 10 lipca, godz. 16.00. Sala Teatralna - POSK, 238-246 King Street, Hammersmith, W6, tel. 020 8741 1887. do 21 VII Summer in the City Wystawa „Lato w mieście” jest zdominowana przez polskich artystów. Swoje prace wystawią m. in. Monika Solorz, Rafał Chomik, Martta Weg, Andrzej Borkowski, Małgorzata Kaczmarska oraz Izabella Kay, która jest również współorganizatorem wystawy. Bloxham Galleries, 4-5 The Parade, 135 St John’s Hill SW11, metro: Clapham South. Otwarte od poniedziałku do soboty od 10– 18 Mon – Sat. Tel: 020 7924 7500. Więcej informacji na stronie: www.bloxhamgalleries.com. 20-24 VII I Polski Festiwal Jazzowy W dniach 20 – 24 lipca w POSK-u odbędzie się pierwszy doroczny Polski Festiwal Jazzowy. Organizatorzy mają nadzieję, że festiwal stanie się częścią polonijnego życia w Londynie i na stałe wejdzie do kalendarza imprez kulturalnych. W przerwach zaś między kolejnymi edycjami festiwalu w POSK-u rozwinie się prężny klub jazzowy. Program festiwalu: Środa 20.07, godz.20.00 Występ „ojca” brytyjskiego jazzu Stana Tracy Czwartek 21.07 i piątek 22.07, godz.20.00: Koncert Urszuli Dudziak Sobota 23.07, godz. 20.00: Koncert młodych grup polskich i brytyjskich pn. „East meets West” Wystąpią m.in. Jerzy Malek Septet, Lubowicz Quartet (zwycięzcy tegorocznego festiwalu jazzowego „Nadzieje Warszawy”), angielski zespół „TRON” oraz grupa Snake Davies Band (nagrywającą z najbardziej znanymi artystami jak Lisa Stansfield, George Michael, Paul McCartney, Cher, Ray Charles i inni). Niedziela 24.07 Godz.20.00 Koncert Ewy Bem z zespołem Andrzeja Jagodzińskiego 16-17 VII VII Polski Festiwal Sobota 16 lipca, godz. 10-17: konferencja naukowa poświęcona specyficznej roli, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie w obronie Wysp Brytyjskich, POSK, 238-246 King Street, Hammersmith. Niedziela17 lipca, godz. 10-18: Całodzienna impreza z bogatym programem: wystawa „Zakończenie II wojny światowej”, stoiska organizacji, instytucji, wydawnictw i firm promujących swoje usługi i produkty, targi pracy, muzyka, śpiew, tańce ludowe, musztra wojskowa, rozgrywki sportowe - piłka nożna, siatkówka, karate, losowanie biletów lotniczych, konkurs piosenki dla dzieci, plac zabaw, mini turnieje sportowe. Ośrodek Stowarzyszenia Polskiego „Gryf”, Church Lane, Stoke Poges, Slough (k. Windsor). Stałe p lskie imprezy *Polski wieczór z DJ’em, Klub Orła Białego, 211 Balham High Road SW17, tel. 020 8672 1723, w każdy piątek (20.00-2.00), wstęp wolny. *Chodźmy razem, polska impreza, klub Turnmills – Anexo, 63b Clerkenwell Road, EC1 (metro: Farrington), info: 02072503409, w każdą niedzielę (godz. 20.00-3.00). *Polski wieczór, klub Boulevard, 10 High Street, Ealing (metro: Ealing Broadway), info: 07742932263, w każdą niedzielę (godz. 20.00-2.00). *Polska dyskoteka, klub Chaos, 47A Station Road, Willesden NW10, info: 07742932263, w każdy piątek i sobotę (godz. 20.00-2.00). Polish Time 9 lipca 2005 Polskie Święto w Slough Do VII Polskiego Festiwalu został już tylko tydzień. Pora więc zatroszczyć się o transport do Slough – tam bowiem odbędzie się 17 lipca zasadnicza część festiwalu. (Imprezy pierwszego dnia, 16 lipca, odbędą się w POSKU-u) Do Ośrodka Stowarzyszenia Polskiego „Gryf” w Slough, gdzie odbywać się będzie festiwal można dotrzeć: autokarem Specjalny autokar będzie podstawiony pod POSK-iem 17 lipca o godz. 9.30. powrót z ośrodka „Gryf” do Londynu o godz. 18.00. Bilety (łączne na przejazd i wstęp) w cenie 13 funtów można nabyć w Zjednoczeniu Polskim w Wielkiej Brytanii; budynek POSK-u, 238-246 King Street, Hammersmith, W6 0RF Uwaga! Osoby, które kupią bilety w przedsprzedaży (do 15 lipca) wezmą w trakcie festiwalu udział w losowaniu cennych nagród ufundowanych przez sponsora – firmę Money Gram. Do wygrania między innymi: przekaz pieniężny na 100 funtów, 50 funtów gotówką, iPod Shuffle oraz 2 odtwarzacze DVD pociągiem Pociągi ze stacji Paddington i Ealing Broadway jadą do Slough dwa razy na godzinę. Bilet w dwie strony kosztuje 4,75 funta. Ze stacji Slough do ośrodka „Gryf” będzie można dotrzeć specjalnym busem, który przez cały dzień będzie krążył miedzy stacją a ośrodkiem. Pierwszy kurs ze stacji o 10.30; ostatni z ośrodka „Gryf” na stację o 19.45. Cena biletu 1 funt w jedną stronę. samochodem Jeżeli na festiwal dotrzemy własnym samochodem możemy liczyć na całodzienny parking w bezpośrednim sąsiedztwie ośrodka. Za cały dzień parkowania samochodem osobowym trzeba będzie zapłacić 5 funtów. Autokary parkują bezpłatnie. Rozwiązanie konkursu 25 czerwca ogłosiliśmy festiwalowy konkurs. Pytanie brzmiało: Gdzie w ubiegłym roku odbył się VI Polski Festiwal. Poprawna odpowiedź brzmi: w Slough (podobnie zresztą jak w tym roku). Spośród nadesłanych poprawnych odpowiedzi wylosowaliśmy kupon nadesłany przez Elżbietę Wajdę Otrzymuje ona bilet wstępu i przejazd na VII Polski Festiwal dla dwóch osób. Serdecznie gratulujemy! Nagrodę ufundowało Zjednoczenie Polskie w Wielkiej Brytanii. 9 Kupujemy temat numeru sam chód Marząc o własnych czterech kółkach w Londynie, trzeba przede wszystkim zmierzyć głębokość swojego portfela, bo za ten luksus trzeba zapłacić naprawdę słono. Ceny nie odbiegają znacznie od polskich, zdarzają się nawet prawdziwe okazje, ale roczne ubezpieczenie może dorównać nawet wartości samochodu. JACEK OZAIST P rzeglądałem ogłoszenia w „The Loot” i „Auto Traderze”, chcąc zorientować się w cenach samochodów, gdy w oczy rzuciło mi się ogłoszenie: „Vauxhall Astra Combi, 2.0l, 1998, użytkowany w Anglii, nieźle wyposażony, 2000 funtów”. Zadzwoniłem, umówiłem się, byłem pewien, że biorę. Wtedy okazało się, że angielskie OC za tę bryczkę wynosi coś koło 1000 funtów. Połowa wartości samochodu? Wolne żarty – pomyślałem. Niestety, brytyjskie prawo jest w tej kwestii bezlitosne, a ubezpieczenie auta to dopiero początek lawiny kosztów. Za przyzwoity, sześcio-, siedmioletni samochód miejski, silnik 1.4 trzeba wysupłać mniej więcej 2000 funtów. W tych granicach „Auto Trader” oferuje dziesiątki Citroenów Saxo, Fordów Fiesta, Fiatów (dziwnie drogie są Seicento), Peugeotów 106 i 206, Renault Clio, Vauxhall Astra, czy VW Golfów. Z naprawdę tanich, ale starych, obarczonych ryzykiem ciągłych awarii, można znaleźć np. Nissana Sunny za Ł395 , wcześniejszy model Fiesty za Ł595, czy pierwszą wersję VW Polo za Ł350. W granicach 2 tys. funtów kształtują się ceny niektórych większych aut - Audi A4 można kupić za Ł1600 – 2000, podobnie Vectrę czy Lagunę, ale na BMW czy Mercedesa trzeba wyłożyć już ok. Ł3000. Gratka dla pasjonatów aut terenowych – Land Rover Freelander kosztuje Ł5000. Za tyle da się trafić również niezły model Jaguara. Wiele ofert zawiera angielski skrót „ono”. Oznacza to, że podana została cena netto, do której należy doliczyć VAT. Przyzwyczajeni do polskich przepisów sądzimy, iż po wyjściu z salonu lub podpisaniu umowy kupna-sprzedaży z komisem lub osobą prywatną, musimy już tylko zarejestrować nasze cacko, wykupić OC (lub pojeździć jakiś czas na czyimś) i w drogę. W Anglii wygląda to trochę inaczej. Tutaj przygodę z własnym samochodem należy bezwzględnie zacząć od ubezpieczenia. 10 Przezorny przegląda 100 ofert Niezależnie od tego, czy dokonujemy zakupu auta nowego, czy używanego, stawka ubezpieczenia i tak zależeć będzie od naszego doświadczenia za kółkiem. Podobnie jak w Polsce, za bezkolizyjną jazdę, możemy liczyć na zniżkę (no clim discount) od 10% do 60% - niektóre firmy docelowo oferują nawet 70%. Każda firma ubezpieczeniowa ma swoje dodatkowe zasady, ale ogólne są takie same dla wszystkich. Kamilla Charmuszko z „K. C. Admin” zaleca sprawę zniżek sprawdzić w każdej firmie z osobna i dowiedzieć się, które je akceptują. „Większość (np. Elephant Insurance) akceptuje bonusy za bezwypadkową jazdę dla kierowców z krajów UE, ale jest wymagany dowód na piśmie z informacją jakie zniżki posiadamy. Musi to być wyrażone w latach, a nie w procentach” - dodaje. Dodatkowe zniżki przy zakupie mają osoby, które przeszły w Wielkiej Brytanii specjalistyczny kurs - tzw. Pass Plus. Daje on ubezpieczycielowi gwarancję, że dany kierowca jeździ bezpiecznie i zgodnie z brytyjskimi przepisami. Zaleca się jego ukończenie szczególnie nowym i młodym kierowcom. Aby uruchomić procedurę zakupu ubezpieczenia, wystarczy wypełnić wniosek online, a następnie zostanie zaoferowana nam cena. Na jej wysokość wpływ mają głównie: wiek kierowcy (najdroższe są dla osób do 21 roku życia) oraz lata posiadania prawa jazdy, ilość przebytych wypadków, rocznik samochodu oraz pojemność silnika, informacja, gdzie przechowywane jest auto (niższe ubezpieczenie przysługuje pojazdom trzymanym w garażu) oraz na ilu kierowców ubezpieczamy samochód. Im więcej użytkowników samochodu, tym wyższa cena ubezpieczenia. W razie wypadku bowiem ubezpieczenie pokrywa koszty tylko wtedy, gdy w zdarzeniu brał udział ubezpieczony kierowca. Jeśli dopiero zaczynamy mrożącą krew w ży- łach przygodę z lewostronnym ruchem, ubezpieczenie naszego auta będzie bardzo kosztowne. Najtaniej załatwić można OC przez Internet albo przez telefon. Niektóre firmy czy banki oferują specjalne rabaty – Norwich Union 20%, ale per saldo stawki ma wyższe, First Alternative należąca do Halifax Banku daje 10-15%, lecz stawki są niższe. Auto można tanio ubezpieczyć nawet w sieci Tesco (Tesco Insurance) czy na brytyjskiej poczcie. Przykładowa oferta First Alternative dla Corsy z 1999 roku, z przebiegiem 9000 mil rocznie, niegarażowanej, nieużytkowanej przez osoby trzecie, wynosi w wersji podstawowej Ł763,03. Jest to kwota zawierająca 10% rabatu, lecz należy doliczyć do niej VAT w wysokości 17,5%. Można płacić w miesięcznych ratach, co daje Ł36,75 netto. Wersja rozszerzona, zawierająca wszelkie udogodnienia, jak holowanie, otrzymanie auta zastępczego na czas remontu, czy ubezpieczenie rzeczy znajdujących się wewnątrz np. radia, kosztuje miesięcznie Ł78,75 netto, czyli około Ł1200 rocznie. Wszyscy moi rozmówcy kategorycznie odradzają jazdę nieubezpieczonym samochodem po angielskich drogach. Andrzej Tutkaj z Tutkaj Services ostrzega, że policja traktuje to jako przestępstwo kryminalne. Podobnie jak pożyczenie auta nie posiadającego „insurance” osobom trzecim. Za coś takiego grozi nam grzywna do 5000 funtów lub pozbawienie prawa prowadzenia pojazdów na czas nieokreślony. - Dodatkowo sąd dopisze nam 6-8 punktów karnych – podkreśla Andrzej Tutkaj - Sprawa staje się jeszcze poważniejsza, gdy nieubezpieczony kierowca spowoduje wypadek. Wówczas ponosi on całą odpowiedzialność za straty materialne i cielesne. W takim przypadku suma odszkodowania jest nieograniczona i może wynieść kilkaset tysięcy, a nawet kilka milionów funtów. Wyspecjalizowana w likwidowaniu szkód firma wykupi dług i zaspokoi roszczenia poszkodowanych, lecz sprawca wypadku na pewno nie zdoła go spłacić przez resztę życia. Przywieźć czy kupić na miejscu? Sebastian przed trzema miesiącami przyjechał www.goniec.com Goniec Polski do Anglii swoim sprowadzonym z Niemiec VW Golfem z 1996 roku, za którego dał w Polsce 10 tys. zł. Kierownicę ma po lewej stronie, OC płaci w Polsce. Współwłaścicielem auta jest jego tata, wieloletni, doświadczony kierowca, więc Sebastian ma wszelkie możliwe zniżki. Mówi, ze wcale nie miał problemów z przestawieniem się na ruch lewostronny. W Polsce przez kilka lat jeździł jako przedstawiciel handlowy, jego zdaniem to właśnie doświadczenie za kierownicą sprawiło, że było tak łatwo. Mieszkający od kilku lat w Londynie Krzysztof kupił Cinquecento z 1995 roku okazyjnie, za właśnie czynnik ekonomiczny przeważa szalę na korzyść aut kupowanych i ubezpieczanych w Polsce. Z drugiej jednak strony w Anglii zarabiamy lepiej i o wiele szybciej możemy dorobić się auta wraz z „insurance”. Jeszcze inną możliwość stanowi zakup auta uszkodzonego. Co miesiąc organizowane są specjalne aukcje samochodów, które wzięły udział w wypadku. Mają różny stopień uszkodzenia, a co za tym idzie, różne ceny. Przy odrobinie szczęścia możemy trafić na całkiem niedrogi pojazd, ale musimy pamiętać o kosztach remontu i części, które będzie trzeba wymienić. Często są to auta bez Jeśli dopiero zaczynamy mrożącą krew w żyłach przygodę z lewostronnym ruchem, ubezpieczenie naszego auta będzie bardzo kosztowne. 500 funtów. Drugie tyle wyłożył na ubezpieczenie w pełnej opcji i ruszył w drogę. Przez kilka dni radził sobie z brytyjskimi przepisami, aż pewnego dnia pozwolił sobie na chwilę nieuwagi, powodując niewielką stłuczkę. Jako winowajca, na pewno nie zyskał w oczach firmy ubezpieczeniowej, ale przecież i tak zapłacił najwyższą stawkę, więc nie musi się tym przejmować. Miła pani zapytała tylko, gdzie podstawić samochód zastępczy na czas naprawy. Krzysztof wkrótce znów wyruszył na londyńskie ulice. Koszt ubezpieczenia auta w Wielkiej Brytanii stanowi pewne uniedogodnienie, z którym nie mieliśmy do czynienia w Polsce. Polskie OC kształtuje się w granicach 400-1500 złotych, w zależności od tego, jaką mamy przeszłość za kierownicą. Jest więc sześciokrotnie tańsze, niż na Wyspach, ale za to auta są droższe. Dla porównania Audi A4 z 1993 roku kosztuje w granicach 10 tys. złotych. Tutaj możemy znaleźć trzy lata młodsze za niecałe 2000 funtów. Niemal identycznie wygląda sprawa z Vauxhall Astra. Niestety, biorąc pod uwagę koszty brytyjskiego „insurance” koszt zakupu auta wzrasta o połowę. To Polish Time 9 lipca 2005 gwarancji. W przypadku zakupu na aukcji lub od osoby prywatnej, przed wyłożeniem pieniędzy, możemy zbadać stan samochodu w specjalistycznym zakładzie. Komisy oferują pojazdy sprawdzone i z reguły dają gwarancję, lecz podnosi to cenę auta. Komu kredyt komu? Załóżmy jednak, że mamy dobrą pracę i rocznie zarabiamy powiedzmy 25 tys. funtów rocznie. Możemy wówczas zaszaleć i wziąć nowe auto na raty. Banki i instytucje finansowe oferujące kredyty tego typu biorą pod uwagę przede wszystkim nasz brytyjski adres zameldowania i udokumentowane stałe dochody. Każda firma potrzebuje szczegółowych danych dotyczących konta bankowego, by przeprowadzić tzw. credit check czyli sprawdzanie możliwości kredytowych. Zanim otrzymamy kredyt, bank sprawdza czy kiedykolwiek zbankrutowaliśmy, czy mamy zaległe kredyty, czy posiadamy inne produkty na raty, a jeśli tak, to czy spłacamy je regularnie. Podobnie jak w Polsce banki lubią dobrze uposażonych, zabezpieczonych i wypłacalnych klientów. Jeżeli kupiliśmy nowe auto, pierwszego przeglądu technicznego należy dokonać po trzech latach, a później już co rok. W przypadku używanego od razu obowiązują przeglądy roczne. No to w drogę Mając już swoje wymarzone cztery kółka, wystarczy je ubezpieczyć (bez tego nie wolno siadać za kierownicę), zarejestrować, opłacić podatek drogowy i miejsce do parkowania. Pamiętać należy, iż w Londynie nie wolno parkować, gdzie kto chce i trzeba za to płacić. Jeżeli nie płacimy Council Tax, nie możemy parkować nawet przed domem. Są wyznaczone miejsca, w których za stosowną opłatą można zostawić samochód na noc. Każdy musi rozejrzeć się za nim w swojej okolicy. Uczestniczenie w londyńskim ruchu zmusza nas do zmiany przyzwyczajeń i ciągłej koncentracji uwagi, ale kierowcy są dla siebie uprzejmi (oczywiście zdarzają się wyjątki) i panuje wysoka kultura jazdy. Przed wyruszeniem w drogę najlepiej zapoznać się z brytyjskim systemem znaków (zwłaszcza poziomych), które w wielu przypadkach różnią się od spotykanych na kontynencie. Poza tym najważniejsze przepisy są zgodne – zakazy wjazdu, skrętu, zatrzymania i postoju, ślepe ulice itp. Jest też sporo ułatwień, np. znaki ostrzegające, że dana droga nie ma połączenia z inną. Największy problem będziemy mieli z jazdą przez ronda, jednak pocieszające jest to, że funkcjonuje zasada prawej ręki. Szerokiej drogi! Kwestie vanów i wszystkich samochodów kupowanych oraz rejestrowanych na firmę zostaną omówione już wkrótce. 11 english page Chris Dziadul is a Londonbased journalist and editor. A contributor to Goniec Polski, he below offers an English-language summary of the adjacent article and his opinions on the subject it covers. Let’s drive No one can ever forget his or her first car, which in my case happened to be an ageing VW Golf. Bought from a rip-off salesman, it caused me no end of problems until I eventually sold it on for a pittance just a few months later. While I’m no longer as naïve as I was all those years ago, I must admit that the whole process of changing my car every so often still fills me with apprehension. There are, however, a few golden rules I adhere to that think everyone in the same situation would also be well advised to follow. The first of these is to have a long-term strategy. Unless money is no object, the first car you will buy is most likely to be second hand. No matter what state it’s in, your aim should be to gradually move up the ‘car ladder’, so to speak, and eventually buy a brand new set of wheels. Not that new cars are unaffordable, with loans and finance packages available to most buyers. 12 And once you drive off in a new car, it usually comes with a three-year warranty and sometimes also free servicing. There is in addition no MOT to worry about for the first three years, around which time you’ll probably be already thinking about changing it anyway. As a general rule, it works out cheaper to buy a new car than a second hand one if it’s a couple of years old, taking into account the mechanical problems you are likely to encounter with the latter. Buying a second hand car can also be something of a minefield. Irrespective of your budget, it pays to firstly do your homework by reading up on various models in motoring magazines and – perhaps just as importantly – looking up a monthly publication such as Parkers that list prices (new and second hand, according to make and date of registration) that you can expect to pay. Armed with this knowledge, it’s then a case of looking through ads in local papers, Loot and other titles, as well as visiting any number of used car dealers, to find what you want. And when you do, it’s highly advisable to have the vehicle examined by either a mechanic friend or, for a fee that in my view is worth every penny, a motoring organisation such as the AA. The latter will produce a report you can act on by going ahead with the purchase if the vehicle is given a clean bill of health or otherwise either walk away or ask the vendor to undertake any necessary repairs. Checks are also important to ensure that a car has not been stolen or ‘ringed’, namely built from vehicles that had been involved in accidents. The latter, though they might look like the ‘real thing’, are invariably death traps. Paperwork, too, is vital. Besides a registration form and MOT, this should ideally include documentation ideally confirming a full service history. Agreeing a final price is never easy, with the buyer expected to engage in that very non-British custom of haggling. At this point it’s a good idea to try to ‘squeeze’ as much as possible out of the vendor, be it new alloy wheels, an extended warranty or navigation system. Being able to pay the full amount by cash, cheque or card also puts you in a much stronger bargaining position. Once you’ve handed over your money or signed a finance agreement, the vehicle is yours. However, before hitting the road you will need to ensure it’s both taxed and insured. A tax disc is valid for six months or a year and usually thrown in by the vendor during the sale. Prior to its expiry, you will be contacted by the DVLA in Swansea and requested to buy a new one, usually at a post office, where you will also be required to present a certificate of insurance and MOT. Insurance is usually sold as comprehensive or third party, with the amount you pay annually dependent on age, address, occupation and make and size of your vehicle, along with any no claims bonus you may have built up. There are many companies willing to sell you cover and shopping around could save hundreds of pounds. And after that you’re finally free to drive off…at long last! www.goniec.com Goniec Polski Polish Time 9 lipca 2005 13 na własne oczy Podróż z głową w chmurach Gdy parę miesięcy temu odezwała się w nas potrzeba wrażeń ekstremalnych, skoczyliśmy na gumowej linie. Pokonaliśmy strach i rzuciliśmy się głowami w dół z wysokiej platformy. Było warto. Emocje, adrenalina, uczucie euforii po skoku spowodowały, że już parę sekund po wyplątaniu się z lin wiedzieliśmy, że skok bungee to nie koniec. Musi być ciąg dalszy zmagań ze sportami ekstremalnymi. W głowach uknuła się lista zajęć podnoszących ciśnienie krwi. Wybór był trudny z uwagi na różnorodność ofert, ale skoro spadliśmy już ze sporej wysokości, dla równowagi postanowiliśmy podążyć w przeciwnym kierunku. Baloniarstwo nie jest najtańszą rozrywką, jednak jak się okazało, wrażenia z lotu warte są każdej ceny. Podobnie jak w przypadku skoku, miejsce w balonie zarezerwowaliśmy przez Internet. Wybraliśmy najbliższy wolny termin. Loty odbywają się na terenie całej Anglii, a nasz miał być w Salisbury. Świetnie się składało, gdyż zwiedzając niedawno Stonehenge, postanowiliśmy powrócić jeszcze do tego ciekawego miasteczka. Termin lotu się zbliżał, a my obserwowaliśmy pogodę. Przełom maja i czerwca obfitował w deszcze, a to właśnie od pogody zależało, czy nasza przygoda się odbędzie czy nie. Odwołanie lotu mogło nastąpić nawet na dwie godziny przed startem. Silny wiatr lub deszcz zdecydowanie przekreślał szanse na lot aerostatem, toteż byliśmy pełni obaw, gdy pogoda o poranku w dniu lotu była nieprzewidywalna. Tyle samo szans na słońce co i na deszcz. Jednak do Salisbury wyruszyliśmy, dzwoniąc co chwilę pod specjalny numer. Pod nim miała czekać informacja o losach naszego lotu. Niebo chmurzyło się, a my coraz bardziej 14 nerwowo wykręcaliśmy numer. Po godzinie drugiej po południu usłyszeliśmy komunikat. Lot odwołany ze względu na złe warunki pogodowe. Trudno. Przynajmniej poznaliśmy Salisbury. Sprawdziliśmy kolejne terminy lotów. Wybór padł na piątkowy wieczór dwa tygodnie później, w tym samym miejscu. Wszyscy musieli pomóc w przygotowaniu aerostatu do lotu. Pilot poinstruował jak wchodzić i wychodzić z kosza, trzeba było także przećwiczyć pozycję jaką należy przyjąć w czasie lądowania. Gdy balon leżał już na ziemi gotowy do wpompowania powietrza, widać było jak dużo materiału trzeba było użyć na jego uszycie. Spacer po obwodzie takiego monstrum zajmuje jakieś pięć minut. Kiedy przechadzaliśmy Pogoda dopisywała przez cały tydzień się wokół niego, silny, spalinowy wentylator poprzedzający lot, więc w piątek po pracy raźnie napełniał balon powietrzem. Zajrzeliśmy przez wyruszyliśmy z dworca Waterloo doskonale już otwór do środka balonu – miejsca z powodzeniem nam znaną kolejową trasą. Tym razem komunikat wystarczyłoby na zaparkowanie paru samochodów. w słuchawce telefonu zapewniał, że startujemy na Pilot wreszcie włączył palnik. Buchnął ogień, a kilka minut później wielka bańka łagodnie pewno. Salisbury, jak zwykle, przywitało nas sennie. wstała z ziemi. To ważny moment całej operacji. Powietrze w balonie Po ulicach snuli się ludzie, a my biegiem Lot balonem jest jak obser- nie mogło być zbyt aby nie unieść gnaliśmy na miejsce wowanie ziemi z dachu wy- gorące, przedwcześnie kosza. zbiórki. Czekało nas tylko potwierdzenie rezerwacji sokiego budynku. Różnica i chwilę później jest tylko jedna. Budynek dwoma samochodami się nie porusza. Pilot rozkazał zająć wyjeżdżaliśmy już miejsca. Wgramoliliśmy z miasta. Jeep wiózł złożony balon i wiklinowy się do środka, ktoś odczepił linkę łączącą kosz kosz, a my wygodnie w samochodzie osobowym z ziemią, a palnik buchnął dwumetrowym podążaliśmy za nim. Dwadzieścia minut później płomieniem. Niespodziewanie łagodnie zatrzymaliśmy się na obszernym, równym, oderwaliśmy się od ziemi. Trudno było uwierzyć, że aż tak łagodnie. To bardziej ziemia zaczęła trawiastym terenie. Balonowy kosz mieści szesnaście osób, oddalać się od nas niż my od ziemi. Balon przy i podzielony jest na pięć oddzielonych od siebie braku silnego wiatru daje poczucie bezpieczeństwa, części. Cztery przeznaczone są dla pasażerów jest stabilny, nie ma drgań ani przechyłów, więc i jedna po środku dla pilota i butli gazowych. wydawało się, że oglądamy film. Wszystko Na ziemi Nad ziemią www.goniec.com Goniec Polski leniwie się oddalało, wokół panowała cisza, tylko od czasu do czasu słychać było szum palnika. Nawet gdy ludzie na dole osiągnęli wielkości zapałek, wciąż nie mogliśmy uwierzyć, że utraciliśmy kontakt z ziemią. Przestaliśmy oglądać film, ale za to zdawało się, że obserwujemy wszystko z dachu wysokiego budynku. Tylko widok zmniejszających się pod stopami domów przeczył temu uczuciu. Drzewa pod nami powoli przesuwały się, a my z zapartym tchem śledziliśmy ich ruch. Z każdą chwilą ogarniało nas niesamowite uczucie lewitacji. Bez dwóch zdań byliśmy w powietrzu, choć wciąż podszczypywaliśmy się nawzajem, aby upewnić się, że to nie sen. Ziemia niemrawo przesuwała się pod aerostatem powoli pchanym przez wiatr, a my podziwialiśmy rozległe tereny wokół Salisbury. Pogoda nam sprzyjała, widoczność była doskonała. Na otwartym terenie pilot obniżył lot tak, że od ziemi dzieliło nas zaledwie trzydzieści centymetrów. Wystarczyło wciągnąć rękę, aby zrywać rośliny z pola. Pod stopami wyczuwało się smagające dno kosza łodygi. Podczas gdy balon tak spokojnie snuł się nisko nad ziemią, pole, nad którym lecieliśmy, niepostrzeżenie skończyło się. Ktoś spojrzał nerwowo na pilota, czy ten aby zauważył, że za chwilę wyrośnie przed nami najeżone drzewami wzniesienie. Pilot nie zdradzał jednak oznak zdenerwowania. Byliśmy pewni, że przyjdzie nam schodzić z drzew po niespodziewanym lądowaniu. Zanim jednak zdążyliśmy ostrzec pilota, ten włączył palnik. Zaparło nam dech, palce zacisnęły się kurczowo na koszu. Balon zaczął się unosić, jednak drzewa wciąż zbliżały się nieubłaganie. Buchnął dodatkowy palnik i przez chwilę zrobiło się niesamowicie gorąco, ale dzięki temu trafiliśmy na prąd powietrza i szybko wznieśliśmy się nad lasem. Kiedy odetchnęliśmy z ulgą, pole, z którego w ręku pozostało parę liści, było już daleko za nami. Po minie pilota można było sądzić, że wszystko zaplanował. Nie był to jednak koniec wrażeń. Ominęliśmy przeszkodę, ale wciąż się wznosiliśmy. Przez chwilę odnieść można było wrażenie, że pilot zwiększył odrobinę wysokość, aby upatrzyć miejsce na lądowanie, ale myliliśmy się. W niebie Balon wciąż się unosił. Pilot chciał skorzystać z wiejącego w przeciwnym kierunku wiatru na dużej wysokości. Ziemia oddalała się coraz bardziej, za to chmury były coraz bliżej. Po chwili otoczyła nas gęsta mgła. Byliśmy w samym środku chmury. Odcięci od widoków spojrzeliśmy po sobie. Nawet rozmowa dziwacznie brzmiała w ciszy pośrodku chmury. Głos znikał gdzieś zaraz za koszem. Po wyjściu z chmur, rozpostarł się widok jak z samolotowego okienka. Z tą tylko różnicą, że wokół panowała wszechogarniająca cisza. Z wypiekami na twarzy obserwowaliśmy daleką ziemię. Powróciło uczucie lewitacji. Palnik długo nie odzywał się, a my w ciszy oglądaliśmy jak AS Imaging_v2 rosną budynki. Po chwili można było już rozróżniać samochody na drodze, choć wciąż z trudem. Niedługo potem pilot oznajmił, że podchodzimy do lądowania. Trzeba tylko było znaleźć odpowiednie miejsce. Minęliśmy polanę i pole, unieśliśmy się ponownie trochę wyżej, po czym pilot zarządził zajęcie pozycji do lądowania. Należało obniżyć się w koszu tak, aby barierka wiklinowego kosza była na wysokości ramienia, a plecy zwrócić do kierunku lotu. Spodziewaliśmy się nagłego uderzenia, szarpnięcia, a nawet przygotowaliśmy się na wywrócenie kosza i ciągnięcie go po wyboistej ziemi. Nic z tych rzeczy. Balon osiadł spokojnie, lekko się tylko przechylił i prawie płasko zatrzymał się zaledwie po pięciu metrach tarcia o ziemię. Po blisko dwóch godzinach lotu z powrotem staliśmy na ziemi. Pozostało tylko położyć balon na ziemi tak, aby nie przykrył kosza, zwinąć i spokojnie czekać na samochody, które miały za zadanie odnaleźć nas i przetransportować z powrotem do Salisbury. Zmierzchało, a my na środku pola z szampanem w ręku snuliśmy plany następnych przygód. Mikrob & Makrob 15/6/05 9:12 am Page 1 DRUKUJEMY NAJWY˚SZEJ JAKOÂCI Ulotki � Papiery firmowe � Plakaty X 1000 X 3000 X 5000 A4 £115 £145 £190 A5 £100 £130 £155 A6 £ 90 £115 £125 z gotowych plików pdf / 130g gloss Bezkonkurencyjne ceny! Krótkie terminy ! Tel: 020 89977 222 Polish Time 9 lipca 2005 AS IMAGING Unit 23 21 Wadsworth Rd. Perivale Middlesex UB6 7LQ 15 16 www.goniec.com Goniec Polski Lato ze sztuką KATARZYNA BZOWSKA B y przybliżyć je zwiedzającym już po raz drugi zorganizowane zostały w Londynie na przełomie czerwca i lipca „Dwa tygodnie ze sztuką”. Wiele otwartych w tym czasie wystaw jest czynnych do końca letniego sezonu. W przedsięwzięciu bierze udział ponad 80 galerii prywatnych i 20 państwowych, a także trzy wielkie domy aukcyjne – Christie’s, Sotheby’s i Bonhams. W tym roku organizatorzy skoncentrowali się na wielkich mistrzach oraz sztuce XX i XXI wieku. Łącznikiem tych dwóch tematów jest ekspozycja zatytułowana „Young Masters” w nowootwartej przestrzeni wystawowej przy 148 St. John Street w City. Zaprezentowano tu prace trzydziestu artystów tworzących w bardzo różnych mediach od tradycyjnego malarstwa poczynając na sztuce filmowej i instalacjach kończąc, dla których inspiracją była twórczość wielkich mistrzów XVI, XVII i XVIII wieku. Przy samym wejściu zwiedzających wita eksponat Chrisa Dobrowolskiego „Landscape Escape No. 2 The Tank”. Czołg powstał przed trzema laty z różnego typu odpadów, a jego powierzchnię pokrywają reprodukcje pejzaży Constable’a. Jest to zarazem w pełni sprawny jednoosobowy pojazd. Ta galeria jest położona stosunkowo daleko od artystycznego centrum w okolicach Piccadilly, gdzie na niewielkiej przestrzeni kilku ulic w pobliżu Królewskiej Akademii Sztuki (Royal Accademy of Art) znalazło swą siedzibę blisko sto galerii, w tym ponad dwadzieścia na jednej małej uliczce Cork Street. W każdej z tych galerii z okazji „Dwóch tygodni sztuki” zorganizowano specjalne wystawy, a wszystkie wernisaże odbyły się jednego dnia, co przerodziło się w swoiste uliczne party artystów i miłośników sztuki. Na jednej z sąsiednich ulic, Dover Street, znajduje się galeria niewidoczna dla zwykłych przechodniów – trzeba wiedzieć, że główne pomieszczenia wystawiennicze znajdują się na pierwszym piętrze. Dwaj Włosi, Edmondo di Robilant i Marco Voena, otworzyli swoją nową londyńską siedzibę na początku tego roku, choć działają nad Tamizą już od 15 lat (mają jeszcze galerie w Neapolu i Nowym Jorku). Specjalizują się w starych mistrzach oraz artystach z XIX wieku. Obecna, otwarta dla publiczności wystawa (kończy się 15 lipca) składa się z dwóch części. W pierwszej znalazły się obrazy z kolekcji Luigi Koellikera, prezentujące dzieła holenderskich, flamandzkich i francuskich malarzy tworzących w stylu Caravaggio. W drugiej sali ekspozycja ma charakter eklektyczny, gdzie klasyPolish Time 9 lipca 2005 Wszyscy wiedzą, że Londyn to miasto wspaniałych galerii, gdzie zgromadzono arcydzieła największych artystów świata. Któż nie zna National Gallery, Tate Britain czy Tate Modern? Znacznie mniej znane są małe galerie, w których znajdują się również wspaniałe eksponaty, nie ustępujące wartością i pięknem tym znajdującym się w zbiorach muzealnych. nie przegap cystyczne krajobrazy sąsiadują z impresjonistycznymi portretami. Eksponaty tej drugiej wystawy są do sprzedania. Jak zapewnia di Robilant, ceny są „przystępne” – od 30.000 do pół miliona dolarów. W mistrzach holenderskich specjalizuje się od 15 z górą lat Johnny van Vaeften, którego niewielka, ale bardzo elegancka galeria znajduje się przy Duke’s Street. Wchodząc do jej wnętrza ma się wrażenie, że przenosimy się do któregoś z muzeów Amsterdamu czy Hagi. Ciemne ściany, punktowe oświetlenie znakomicie podkreślają wartości dzieł mistrzów. Zupełnie inny charakter ma pobliska galeria Leicester przy Ryder Street. Jej właściciel Peter Nahum gromadzi przede wszystkim prace prerafaelitów i tworzących w latach 70. XX wieku ruralistów. Tutaj panuje prawdziwie artystyczna atmosfera, a każdy centymetr ściany zakryty jest obrazami. Ciekawostką obecnej wystawy jest obraz Williama Holmana Hunta, zatytułowany „Miss Flamborough”. Sportretowana córka artysty Gladys tak bardzo nie lubiła tego obrazu, że nakazała zamalować swoją postać. Obraz ten Nahum kupił za niską cenę i miał zamiar odkryć co kryje się pod warstwą farby. Okazało się, że oryginału już nie było – został dokładnie usunięty. Wtedy namówił Grahama Ovendena, by zapełnił pustą przestrzeń. To szczególna kooperacja oddzielona okresem ponad stu lat. Obraz jest do kupienia za „drobne” 75.000 funtów. Tę krótką wycieczkę po niektórych prywatnych galeriach Londynu pragnę zakończyć w zupełnie innej części miasta – w dzielnicy Islington otwarta została niedawno galeria Rollo (17 Compton Terrace). Jej właściciel Simon Gillespie zamierza prezentować sztukę nowoczesną. Pierwsza wystawa to prace włoskiego rzeźbiarza Giancarlo Neri, który od lat fascynuje się krzesłami i rolą jaką pełnią w życiu każdego człowieka. Jednak na pytanie „dlaczego krzesła”, odpowiada z niecierpliwością „Nie znoszę się z tego tłumaczyć”. Krzesła są różnej wielkości – od kilkucentymetrowych aż po kilkunastometrową rzeźbę, którą artysta nazwał „Pisarz” („The Writer”). Ten ostatni eksponat nie zmieścił się oczywiście w galerii. Do 9 października można go zobaczyć na Parliament Hill Fields, stanowiącego część parku Hampstead Heath. Naprawdę warto zobaczyć. Więcej informacji o londyńskich galeriach biorących udział w tym szczególnym festiwalu sztuki: www.artfortnightlondon.com. 17 wydarzenia Wimbledon od podszewki Najsłynniejszy tenisowy turniej już za nami. Czy tegoroczny Wimbledon oglądaliście przykuci do telewizyjnego ekranu czy może przyjechaliście tu osobiście siadając na ławkach „Central Court” albo na trawie, żeby ze wzgórza Henmana oglądać akcję na wielkim ekranie? ANDRZEJ MARIA BORKOWSKI A może w ogóle te dwa tygodnie odbijania fosforyzujących żółtych piłek na zielonej trawie tutejszych kortów nic a nic was nie obchodzą? Na taką obojętność nie mogę sobie pozwolić. I to nie przez pasję do tenisa - po prostu mieszkam tuż obok słynnych kortów Wimbledonu. Nie narzekam, ale raz do roku tenisowy turniej, chcąc nie chcąc daje się nam tu wszystkim we znaki. Nie trzeba włączać telewizora, żeby siedząc we własnym ogrodzie słyszeć huczne brawa witające prawie każdego udanego asa. Pod jedną chmurą z Szarapową Wieszając pranie z wysokości tarasu naszego domu nie widzę co prawda akcji na kortach, ale śledząc ją w telewizorze wiem za to dobrze kiedy trzeba pobiec na górę i szybko ściągnąć prześcieradła ze sznurka. Z Philippoussisem, Federerem i Szarapową dzielimy te same chmury i każda przeszkadzająca im mżawka moczy i moje pranie. Southfields na District Line, gdzie mieszkam (najbliższa stacja do kortów Wimbledonu, zaraz za East Putney), jest na co dzień cichą i spokojną okolicą, ale na przełomie czerwca i lipca przez dwa tygodnie przeżywa swój festiwal. Nawet peron na stacji metra pokrywają nam na tę okazję odświętnym, zielonym jak trawa dywanem, a na wszystkie latarnie głównej Wimbledon Park Road, aż po Wimbledon Village, wjeżdżają koszyki z kwiatami. Czujemy się nagle w samym centrum świata, bo i cały świat do nas wtedy zjeżdża. Można się o tym przekonać idąc za róg na wieczorny spacer. Do Wimbledon Park (przed laty wylądował tam biały helikopter z papieżem), zwykle miejsce spacerów, nie ma się co wybierać – cały teren pokryty teraz płytami zielonej plastikowej kraty zamienia się w olbrzymi płatny samochodowy parking. Za to od strony ulicy, na chodniku wzdłuż płotu, naprzeciw tenisowych kortów, jest co oglądać, czasem można posłuchać gitary albo rozmów w najróżniejszych językach. Co noc, przez dwa tygodnie, rozbijają się tu namioty młodych entuzjastów ze wszystkich krajów świata od Nowej Zelandii i Australii po Kanadę i Amerykę. Co rano zwijają swoje tymczasowe mieszkania i ustawiają się w kilkusetmetrowe kolejki po część biletów niedostępnych wcześniej w rezerwacji. Między tą cierpliwą młodzieżą krążą Rolls Royce’y uprzywilejowanych, taksówki, specjalne autobusy, a od niedawna jeszcze malownicze ryksze dowożące gości ze stacji metra. Nosorożce z Wimbledonu W sklepiku nieopodal nie mogłem wczoraj zrobić kopii klucza, bo majster, którego zwykle w tym celu odwiedzam, zamyka swój warsztacik na te całe dwa tygodnie. Woli być jak najdalej od przelewającego się ulicami barwnego tłumu. Interesu na kluczach i tak z nimi nie zrobi. Za to inni próbują. Cena w naszym lokalnym „Fish and Chips” podskoczyła nagle o 50 pensów, za to przed sklepem pojawiły się na krótko krzesła i stoliki. Przejść ulicą prawie nie sposób, bo gdzie się da, na chodnikach i wzdłuż domów rozłożyły się kioski, stoły i stragany. Podkoszulki i czapki konkurują z pamiątkowymi kubkami, piłkami do tenisa (w tym roku nowość wielkości futbolowej piłki), opaskami na włosy i pamiątkowymi rakietami. Są tu nawet, nie wiedzieć dlaczego, zawsze obecne przy takich okazjach stragany z pamiątkami z Afryki. 18 „Kup pan rzeźbioną w hebanie antylopę z Wimbledonu albo nosorożca! Okazja! Jutro będzie drożej!” Są i stoiska obwieszone narodowymi flagami. Nie wiem kto je kupuje, bo Wimbledon to nie piłkarski stadion - gości wystrojonych w takie sztandary nie wpuszczają do środka. Przed samym wejściem na teren stoi co prawda gość w dziwnym kapelusiku na głowie, podobno regularny bywalec turnieju od blisko 20 lat. Cały w „Union Jack’ach” , ale nawet jego do środka nie wpuszczają. Sam na teren turnieju już od lat nie wchodzę. Za drogo i miejsc nie można zmieniać krążąc z kortu na kort, jak to kiedyś bywało. Ting-Ting Osobiste sprawozdania o tym, co się tam dzieje, zdają nam i sąsiadom nasi turniejowi goście. Są jeszcze jedną okazją do zarobku, tym razem dla lokalnych stałych mieszkańców. Dzięki sprawnie działającym agentom na czas zawodów większość z nas wynajmuje pokoik, czasem cały swój dom, przyjezdnym. Znajoma francuska artystka, która przez cały rok mieszka sama w sporej willi na Wimbledonie pakuje pod koniec czerwca manatki i wyjeżdża do siostry w Bretanii. Stać ją tam na luksusy, bo do jej pięknego pustego domu wprowadza się tymczasem któraś z podesłanych przez agenta gwiazd Wimbledonu. Taka zapłaci chętnie i 5 tysięcy funtów za wygodę 2 tygodni w willi z ogrodem nieopodal centralnego kortu. W naszym domu mamy co prawda tylko jeden gościnny pokoik, za to śliczny i na taki nie brak amatorów. Wynajęcie go starcza zwykle na zapłacenie sporej części wrześniowych wakacji. Któregoś roku mieszkał tu z nami bogaty niemiecki turysta, potem fotograf brazylijskiej, wschodzącej gwiazdy tenisowej, a w zeszłym roku rosyjska zawodniczka. Z tą ostatnią nie mieliśmy niestety szczęścia. Burkliwa i zarozumiała zmusiła nas w końcu do tego, że po czterech dniach wymówiliśmy gościnę. Nikt jej podobno potem nie chciał i musiała wziąć droższy i dalszy hotel na Earl’s Courcie. Trudno - do Turcji tamtego roku pojechaliśmy za wcześniej zaoszczędzone pieniądze. Za to tego roku mieliśmy bardzo miłego gościa. To Ting-Ting, dwudziestokilkuletnia chińska dziennikarka z Szanghaju. Gadaliśmy z nią i śmiali co wieczór zanim biegła do pokoiku na górę pisać swe londyńskie korespondencje do „New China Times”. Pisała nie tylko o zawodnikach, ale tak jak ja i o namiotach, straganach, truskawkach i niekończących się kolejkach tenisowego Wimbledonu. Dużo sekretów od niej nie wydobyłem, ale wiem teraz przynajmniej, że studenci-ochotnicy pomagający w biurze prasowym zarabiają dziennie 56 funtów plus 16 funtów na obiad, a prace mogą dostać śląc e-maile do organizatorów turnieju. Ale teraz już i tak po wszystkim. Ting-Ting poleciała do Szanghaju (myśli o powrocie do Londynu na studia), podkoszulki z napisem „Wimbledon 2005” rozprzedano na „sale” ostatniego dnia turnieju, „fish and chips” dotąd nie wróciły do dawnej ceny, a wielu sąsiadów spotkaliśmy przed kilku dniami na tenisowych terenach. Nie przyszliśmy tu, żeby oglądać tenisistów (wyjechali), ale by kupić za grosze całe donice pięknych kwiatów, które do niedawna zdobiły tereny zawodów. Na Southfields znowu cisza. www.goniec.com Goniec Polski Polish Time 9 lipca 2005 19 20 www.goniec.com Goniec Polski 20 Prince’s Gate na tropie historii Rocznica śmierci generała Władysława Sikorskiego Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego powstały 2 maja 1945 roku. Specjalnie zebrana rada z Heleną Sikorską na czele uzyskała aprobatę prezydenta. Wiele osób, w tym również Anglicy, radzili aby była to instytucja prywatna. Zachodziła bowiem obawa, że ówczesny, komunistyczny rząd polski wystąpi oficjalnie o przekazanie wszystkich zbiorów do Warszawy. WOJCIECH DELUGA „Podstawą Instytutu były pamiątki po gen. Sikorskim. Wobec istniejącej sytuacji politycznej zachodziła również potrzeba zabezpieczenia akt i pamiątek prawowitych władz Polski.” – wyjaśnia dr Andrzej Suchcitz, obecny kierownik ar- chiwum Instytutu. „Motorem powstania instytucji był podpułkownik dyplomowany Zygmunt Borkowski, szef służby archiwalnej Polskich Sił Zbrojnych i bliski współpracownik gen. Sikorskiego. Pierwszym prezesem zarządu został prof. Stanisław Stroński. Budynek przy Prince’s Gate został zakupiony rok po powstaniu. Wśród wielu pracujących, oddanych sprawie polskiej byli: Jan Domański (kustosz muzeum, wielki znawca broni), dr Edmund Oppman wraz ze swoją żoną Reginą (kierowali archiwum, byli przedwojennymi archiwistami), Aniela Mieczysławska-Raczyńska (honorowy jałmużnik i orędownik Instytutu), rotmistrz Wacław Milewski (pracujący nieprzerwanie od ponad 40 lat, kierownik archiwum w latach 1980-1989), Ryszard Dembiński (do niedawna prezes zarządu), Wacław Milewski, Stanisław Żurakowski i Krzysztof Barbarski (kustosz muzeum i obecny prezes). Cztery ostatnie osoby pracują w Instytucie już blisko pół wieku i, co bardzo istotne, robią to społecznie (jak ponad 90 proc. pozostałych współpracowników). Eksponaty muzealne oraz archiwum były gromadzone stopniowo, rok po roku, przekazywane z terenu całej Wielkiej Brytanii. Przez cały Polish Time 9 lipca 2005 okres, w którym Polska pozostawała pod okupacją ZSRR, Instytut był niezależną polską placówką. Jednym z głównych zadań było umożliwienie nieskrępowanego dostępu do akt. Niezależnie od przekonań politycznych, każdy mógł i może badać dokumenty związane z historią Polskich Sił Zbrojnych. Są one olbrzymie, liczą ponad 1,5 km półek. Przede wszystkim pochodzą z okresu II wojny światowej. Akta wojskowe, polityczne, rządowe i dyplomatyczne. Dokumentują one praktycznie każde miejsce, w którym znaleźli się Polacy w czasie ostatniej wojny. Wśród badaczy są naukowcy i amatorzy. Dawniej byli to również sami żołnierze, teraz zgłaszają się do nas ich potomkowie szukający historii swoich rodzin. Ostatnio zwiększyła się liczba obcokrajowców badających nasze akta. Ważną częścią Instytutu jest muzeum. Zbiory również pochodzą głównie z II wojny światowej, ale mamy również pamiątki po Mickiewiczu, zbroję z ordynacji Krasińskich, obrazy Kossaka, Matejki i akty nadania ziem z XIV w. Wiele z nich trafia do nas z prywatnych zbiorów. Istotną sprawą jest również i to, że przez cały szlak bojowy istniejące komórki wojskowe starały się odzyskiwać polskie pamiątki, pamiętając o tym, jak bardzo spustoszone zostały polskie muzea przez Niemców. Dbał o to szczególnie gen. Anders dowodzący 2 Korpusem. Do szczególnie cennych eksponatów należy mapa Bałtyku odtworzona z pamięci przez oficerów z okrętu podwodnego ORP ORZEŁ w czasie ich ucieczki do Anglii oraz proporzec i polska flaga, umieszczone na ruinach Monte Cassino. Wiele przedmiotów ma swoją niezwykłą historię. W zbiorach posiadamy koło ratunkowe z MS PIŁSUDSKI. Inną pamiątką jest orzeł z gmachu dowództwa floty z Gdyni, który został zabrany przez Niemców w 1939 roku i odzyskany przez oddziały I Dyw. Pancernej w 1945. Został przywieziony do Anglii na pokładzie okrętu ORP CONRAD.” Instytut spełnia też rolę wydawnictwa. Nie da się tu pominąć osoby pułkownika Adama Sawczyńskiego, autora i redaktora „Polskich Sił Zbrojnych w II Wojnie Światowej”. Cały księgozbiór pod opieką mgr Aleksandra Szkuty obejmuje bezcenne wydawnictwa sięgające XVI wieku, jak i unikatowe książki, broszury, gazetki obozowe z okresu II wojny światowej.” Instytut i Muzeum są otwarte dla każdego, są największym i bezcennym zbiorem pamiątek i akt polskiego oręża. Nadal spełniają niezwykle ważną rolę „polskiej latarni” dla całego świata. Utrzymuje się ze składek społecznych. Pamiętajmy o tym, kiedy płacimy swoje podatki w Anglii. Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego 20 Prince’s Gate. Najbliższa stacja metra to South Kensington. Muzeum otwarte jest od poniedziałku do piątku 14.00 – 16.00 oraz w każdą, pierwszą sobotę miesiąca 10.00 – 16.00. 21 przeżyj to sam 8-10 lipca 16-17 lipca Po ubiegłorocznym ogromnym sukcesie Asian Lifestyle Show powraca w tym roku znowu na trzy dni do Olympii. Impreza przybliża kulturę i życie mieszkańców południowej Azji. Show podzielone jest na kilka działów: gotowanie, sport, kariera, nieruchomości, podróże, fitness. Będzie można zobaczyć też pokazy mody inspirowane azjatyckimi wzorami, posłuchać muzyki na żywo. Olimpia Grand Hall, Hammersmith Road W14, metro: Kensington (Olympia). Codziennie od 10 do 20. Bilety £15. Dobrą okazją do lepszego poznania różnorodności kulturowej Londynu jest kolejna impreza w ramach Coin Street Festival. Podczas „Święta Turcji” będzie można posłuchać tradycyjnej i współczesnej muzyki tureckiej oraz odwiedzić typowy turecki bazar z ze specjałami, przyprawami, napojami i pamiątkami z tego kraju. Wystąpi m. in. zespół Nihavend oraz Emel Michael. Nie zabraknie również atrakcji dla dzieci. Impreza jest organizowana przez Turkish Forum UK. Sobota 16 lipca, niedziela 17 lipca, godz.14-19, Bernie Spain Gardens przy Oxo Tower na południowym brzegu Tamizy, wstęp wolny. Turkish Fest Asian Lifestyle Show 2005 do 30 lipca Greenwich+Docklands International Festival W ramach festiwalu, który trwa do 30 lipca m. in: Dancing City Występ najsłynniejszych zespołów tanecznych z całego świata, m. in.: Blue Eyed Soul, cyrk dla dorosłych Company F/Z, Franck Laure, Bencha, Viva. Spektakl kilkanaście metrów nad ziemią zaprezentuje zespół Transe Express. Sobota 9 lipca, godz. 13-17, Canary Wharf, metro: Canary Wharf. Renaissance Spektakl teatralny z elementami tańca i akrobacji. Weźmie w nim udział również m.in. słynny hiszpański zespół „Castells”, który specjalizuje się w starej katalońskiej tradycji robienia „ludzkich wież” wysokich na kilka metrów. Na zakończenie odbędzie pokaz sztucznych ogni w wykonaniu „The World Famous”. Sobota 16 lipca, godz. 21.30, Three Mills Green, metro: Bromley by Bow. Wstęp wolny, więcej informacji na stronie: www.festival.org. 22 7 lipca - 14 sierpnia Open-air theatre Kolejna okazja, aby obejrzeć spektakle teatralne na wolnym powietrzu, tym razem na południowym brzegu Tamizy, obok City Hall. Przez sześć tygodni będzie można obejrzeć dwie sztuki: klasyczny dramat Eurypidesa „Dzieci Herkulesa” w nowym tłumaczeniu Kennetha McLeish’a oraz nową wersję „Wyspy skarbów” dla dzieci. The Scoop, między London Bridge i Tower Bridge, metro: London Bridge lub Tower Hill. Wstęp darmowy, od środy do niedzieli, godz. 18 i 21, dokładny program na stronie: freespace.virgin.net/s.rosenthal/scoop. 16 lipca Rise Festival Doroczny festiwal we wschodnim Londynie, który promuje różnorodność kulturową miasta i jest symbolem walki z rasizmem. Dzięki wsparciu burmistrza Londynu impreza jest darmowa. Podczas festiwalu wystąpi wielu uznanych artystów, m. in. Lemar, the Mitchell Brothers and Horace Andy. Na uczestników festiwalu, w tamtym roku było ich 100 tys., w pięknie położonym Victoria Park będą czekały też inne atrakcje, m.in. występy znanych komików, nie zabraknie stoisk ze specjałami przeróżnych kuchni świata. Sobota 16 lipca, godz. 12.00-20.30, Burgess Park, Albany Road, SE5, metro: Bethnal Green. Wstęp wolny. www.goniec.com Goniec Polski galeria Rupert Wace Ancient Art 14 Old Bond Street, obok Royal Academy of Arts (metro: Piccadilly Circus lub Green Park). Czerwona porcelana Eternal Woman: The Female Form in Antiquity U tego poważnego antykwariusza zobaczyć można (i kupić, choć szczerze mówiąc to jeszcze nie na naszą kieszeń) ponad 50 starożytnych kobiecych figurek od najstarszych, kamiennych sprzed 9 tysięcy lat, po piękne rzymskie Wenus z brązu i greckie Afrodyty z marmuru z pierwszych wieków po Chrystusie. W wielkich muzeach giną wśród sal, gablot i korytarzy, tutaj eksponowane jako piękne, drogie przedmioty czarują swą tajemniczością i prostotą. Szczególnie cenione są marmurowe figurki z greckich Cyklad, których uproszczone formy fascynowały Modiglianiego, Picassa i ich kolegów, ale śliczne i te kreteńskie z gliny, albo szerokobiodre z sumeryjskiego Ur gdzie mieszkał praojciec Abraham. ANDRZEJ MARIA BORKOWSKI S owiecka rewolucja i krwawe metody jej panowania kiepską mają prasę, a idee komunizmu otoczone wątpliwą glorią czynów Stalina, Mao i Pol-Pota mało kogo dziś pociągają. Inna rzecz, że wczesna sowiecka sztuka może wciąż fascynować. W swych marzeniach i pysznych planach przebudowy świata, w swej wierze w nieograniczone możliwości człowieka i rozumu należy do innych czasów niż nasze. W londyńskim salonie petersburskiego „Ermitrażu”, w Somerset House przy Strandzie, do końca miesiąca oglądać można artystyczne eksperymenty sowieckiej porcelany z pierwszych piętnastu lat istnienia państwa robotników i chłopów. To produkty słynnej petersburskiej fabryki produkującej kiedyś na zamówienie carów. Upaństwowiona po rewolucji i nazwana imieniem Łomonosowa przez lata wypuszczała niewielkimi seriami niezwykłe dzieła, projektowane często przez słynnych artystów jak Wasyl Kandinski czy Kazimierz Malewicz. W formach i dekoracjach mieszają się tu ze sobą propaganda, wzniosłe marzenia i trudna rzeczywistość tamtych lat. Propagandy najwięcej, bo powiedzmy sobie szczerze, że w czasach domowej wojny, głodu i walki, rzadko który śmiertelnik jadał na porcelanie. Nie dla nich też była przeznaczona. Służyła raczej zagranicznej reklamie nowej sowieckiej sztuki i samej rewolucji, pokazywana i sprzedawana na międzynarodowych targach i wystawach. Czegóż tu nie ma: ręcznie malowane dekoracyjne talerze, wazy, dzbanki, całe serwisy obok porcelanowych figurek: pięknej robotnicy, biuściastej sportsmenki pilPolish Time 9 lipca 2005 nującej kałamarza, uśmiechniętej traktorzystki i stojących na straży ludowej władzy dzielnych żołnierzy w spiczastych budionnówkach z czerwonymi gwiazdami na czołach. Malowanki tu nie tylko w sierpy, młoty i wizerunki Iljicza Lenina, ale i pouczenia o cnotach i obowiązujących zasadach. „Kto nie pracuje ten nie je!” - woła z talerza wielka czerwona gwiazda do wychudzonej i obdartej arystokratki – żebraczki. Z innego półmiska patrzy wymęczona i zarośnięta twarz robotnika, a promieniście rozchodzące się za nim słowa głoszą wszem i wobec twardą prawdę: „Tylko praca i praca, aż do krwawych bąbli, doprowadzi nas do ostatecznego zwycięstwa”. Trudno coś przełknąć z takiego talerza. Wisiał pewno w gabinecie partyjnego działacza czy dyrektora. Nie wszystko tu jednak tylko o znoju, pożodze i o wielkim głodzie wczesnych lat 20. Jest i miejsce na marzenia. Najciekawsze są chyba serwisy i naczynia projektowane przez Kazimierza Malewicza i jego uczniów. Wywodzą się z teoretycznych idei i suprematycznych obrazów tego oddanego rosyjskiej rewolucji polskiego malarza. Ich abstrakcyjne wzory lecących w przestrzeni kół, kwadratów i prostych linii mają w sobie urzekającą lekkość kosmicznej lewitacji. Głoszą pochwałę lotu, pokonania grawitacji i Ziemi. Patrząc na tamte inne, figuratywne - z policjantem czy z pochodnią ognia Rewolucji zapalającą miasta, trudno oprzeć się wrażeniu, że te abstrakcje na talerzach to też marzenia o ucieczce w nieskończone przestrzenie kosmosu od realiów rządów Czerwonej Gwiazdy na Ziemi. Wstęp wolny, do 29 lipca. Tate Britain Mill Bank SW1, metro: Pimlico, otwarte codziennie od 10.00-17.40. Reynolds –The Creation of Celebrity Od Reynoldsa zaczyna się angielska ambitna sztuka „wielkiego stylu” . On sam był kimś więcej niż najsłynniejszym obok Gainsborough portrecistą w Anglii 2. połowy XVIII wieku. To też pierwszy prezydent stworzonej przez króla Akademii Sztuk, poza tym i teoretyk sztuki i dusza angielskiego „high society”. Znał wszystkich, których znać należało, a dzięki malowanym przez siebie portretom (masowo rozpowszechnianym dzięki graficznym reprodukcjom) sam stwarzał i kształtował publiczne wizerunki osobistości i sław swoich czasów od słynnych dowódców i admirałów, przez intelektualistów epoki po piękne damy, a nawet egzotycznych gości od Indianina z Ameryki, po Polinezyjczyka z wysp Cooka. Wystawa ta to świadectwo, że dzisiejszy kult gwiazd ma XVIII-wieczne korzenie, choć trudno zaprzeczyć, że wystawa tym ciekawsza, im lepiej zna się portretowane osoby. Bilety £7 (£5,50 ulgowe), do 18 września. Tate Modern Bankside SE1, metro: Blackfriars, otwarte codziennie10.00-18.00, w piątki i soboty do 22.00. Circling the Square: Avant-garde Porcelain from Revolutionary Russia Hermitage Rooms, Somerset House, Strand WC2, metro: Temple. Otwarte codziennie od 10-18. Bilety £5 (£4 studenci). Otwarte do 31 lipca. Frida Kahlo Meksykańska malarka, ciekawa nie tylko ze względu na swe niezwykłe życie (to żona Diega Rivery - najważniejszego meksykańskiego malarza 1. połowy XX wieku, bliska przyjaciółka rewolucjonisty Lwa Trockiego, który przed Stalinem uciekł do Meksyku) znane z filmu „Frida”. Ciekawa i jej sztuka. Frida świadomie nawiązuje do tradycji sztuki popularnej, naiwnej i ludowej, politycznie angażuje się na lewicy, ale pełnymi garściami korzysta z wspaniałego bogactwa katolickiej sztuki Meksyku, świata świętych obrazów, wotów itp. Choć bliska surrealistom nie chciała z nimi wystawiać, wybierając niezależność. Wszystkich sposobów używa, by mówić przede wszystkim o sobie, zawsze jest jakby „na scenie”, każdym swoim zachowaniem i każdym dziełem świadomie buduje mityczny obraz siebie samej. Moim zdaniem świetne, poruszające i przemawiające do każdego. Warto zobaczyć. Bilety £10 (£8 ulgowe), do 9 października. 23 sport Kalejdoskop Sportowy Porażki w Intertoto Polskie zespoły doznały porażek w pierwszych meczach drugiej rundy piłkarskiego Pucharu Intertoto. W niedzielę Lech Poznań przegrał we Francji z RC Lens 1:2 (0:2), a w sobotę szczecińska Pogoń przegrała w Ołomuńcu z Sigmą 0:1 (0:1). Rewanże odbędą się 9 i 10 lipca. Nowa koncepcja Engela Jerzy Engel, nowy trener Wisły Kraków, wprowadza nowe porządki w klubie. Zaczął od wyrzucenia z kadry pierwszego zespołu Nikoli Mijailovicia, Kamila Kuzery i Vlastimila Widliczki. Na obozie w Austrii mają się pojawić kandydaci na wiślaków, m.in. brazylijski napastnik Paulista. Poprzednik Engela Werner Liczka miał problem z obsadą linii pomocy. Teraz aż roi się od dobrych piłkarzy na skrzydła i środku boiska. Również dlatego, że do pracy z wiślakami wziął się Uche. W myśl najnowszej koncepcji Uche będzie rywalizował o miejsce na środku pomocy z Konradem Gołosiem, a Mauro Cantoro z Radosławem Sobolewskim. Siatkarze niepokonani w Argentynie Polska pokonała dwa razy w Rosario Argentynę 3:2 (25:23, 25:23, 21:25, 20:25, 15:10) i 3:0 (25:21, 25:19, 25:20) w meczu grupy C Ligi Światowej siatkarzy. Polscy reprezentanci pokonali Argentynę cztery razy w tegorocznej edycji LŚ. Biało-czerwoni już wcześniej zapewnili sobie zwycięstwo w grupie i awans do finału Ligi Światowej, który odbywa się od piątku do niedzieli w Belgradzie. W finale udział biorą tylko cztery drużyny, oprócz Polaków zagrają Brazylijczycy, Kubańczycy i gospodarze, reprezentanci Serbii i Czarnogóry. Polka wygrała Wimbledon Agnieszka Radwańska wygrała rywalizację juniorek w wielkoszlemowym turnieju na kortach trawiastych w Wimbledonie. To największy sukces w dotychczasowej karierze 16-letniej polskiej tenisistki. „Zwyciężyłam! Jestem bardzo szczęśliwa, choć to wszystko do mnie jeszcze nie dotarło do końca. Nie spodziewałam się nawet, że tutaj dojdę do finału, a teraz wygrałam - powiedziała po meczu Radwańska. - Dzisiaj spełniło się moje marzenie”. Radwańska pokonała w sobotę 6:3, 6:4 Austriaczkę Tamirę Paszek i jest trzecią juniorką z Polski, której udało się zwyciężyć w Wielkim Szlemie. W 1995 roku w Londynie triumfowała - w singlu i deblu (w parze z Carą Black z Zimbabwe) - Aleksandra Olsza, a w kolejnym sezonie Magdalena Grzybowska wygrała Australian Open. W pierwszym secie sobotniego finału Wimbledonu obydwie zawodniczki wygrywały swoje podanie do stanu 4:3 dla Radwańskiej, która chwilę później przełamała serwis rywalki i wygrała swój oraz Pięciu piłkarzy na testach w Legii Pięciu piłkarzy - Dawid Janczyk, Maciej Truszczyński, Ahmed Ghanem, Dalibor Mitrović i Dorje Cetković - będzie trenowało z Legią Warszawa na rozpoczętym w piątek zgrupowaniu w austriackim Lutzmannsburgu - poinformowało biuro prasowe stołecznego klubu. Janczyk występował ostatnio w Sandecji Nowy Sącz. Zbierał bardzo dobre recenzje w reprezentacji Polski juniorów, jego pozyskaniem zainteresowanych było i wciąż jest kilka zagranicznych klubów. Truszczyński grał w drugoligowym Kujawiaku Włocławek. Ahmed Ghanem jest Egipcjaninem, niedawno z kadrą swego kraju walczył w mistrzostwach świata do lat 20. 27-letni serbski napastnik Dalibor Mitrović grał m.in. we francuskim Ajaccio i belgijskich Saint-Trond oraz Westerlo. Z Legią trenować będzie także Dorje Cetković. (onet.pl) 24 24 „Serce waliło mi jak młotem, gdy w drugim secie prowadziłam 5:3 i 30:0. Powiedziałam sobie, że muszę walczyć do ostatniej piłki. Niestety Austriaczka wygrała swoje podanie i zrobiło się 5:4 powiedziała Radwańska. - Później serwując powiedziałam sobie teraz albo nigdy i biłam piłkę z całych sił. Prowadziłam 30:15 i 40:15, po czym jej ostatni return poszedł na aut”. Żurawski i Dudek niepewni Nowatorski projekt PZPN Polska ma szansę otrzymać od UEFA prawo do przeprowadzenia pilotażowego programu w identyfikacji zawodników. Projekt niemal w całości narodził się w naszym kraju. Współpracująca z PZPN firma informatyczna przedstawiła projekt wprowadzenia kart zbliżeniowych z danymi piłkarzy. „Karty działałyby na tej samej zasadzie, co te używane w środkach komunikacji miejskiej. Po zbliżeniu do czytnika na ekranie komputera pojawiałby się przebieg dotychczasowej kariery piłkarza, liczba rozegranych meczów, strzelonych i goli i podobne informacje” - powiedział Janusz Pawlak, który przedstawił nowatorski pomysł. Wprowadzenie takiego systemu zaowocowałoby przede wszystkim zmniejszeniem biurokracji. całą partię 6:3. W drugim Polka przełamała serwis rywalki na 4:3 i po swoim gemie prowadziła już 5:3, by zakończyć spotkanie przy pierwszej z dwóch piłek meczowych, przy własnym podaniu. W poniedziałek do Krakowa przybyli przedstawiciele Celtiku Glasgow, aby sfinalizować transfer Macieja Żurawskiego. W godzinach popołudniowych rozmowy zostały zawieszone ze względu na konieczność uzyskania akceptacji warunków transferu. Sam piłkarz uzgodnił już z klubem warunki indywidualnego kontraktu. Kiedy wydawało się, że piłkarz już jest zawodnikiem szkockiego klubu, Wisła otrzymała ciekawe oferty z Turcji i Włoch. Jedna pochodzi z Besiktasu Stambuł, zaś druga z Fiorentiny. „Daliśmy Celtikowi czas na podjęcie decyzji do końca tygodnia i do tego momentu nie będziemy rozpoczynać oficjalnych nego- cjacji z innymi kontrahentami” powiedział Jerzy Jurczyński, rzecznik prasowy Wisły. Nad zmianą klubowych barw zastanawia się też inna gwiazda polskiej reprezentacji, bohater finału Ligi Mistrzów, Jerzy Dudek. Jego klub poinformował w na początku tygodnia, że sfinalizował kontrakt z bramkarzem Villarreal Jose Reiną. Co to oznacza dla polskiego bramkarza? „Wczoraj rozmawiałem na ten temat z trenerem Benitezem. Powiedział mi, że bardzo by chciał, abym został w klubie, ale jeśli dostanę jakąś inną ofertę i władze Liverpoolu zgodzą się na nią, to mogę odejść – powiedział Dudek. - Zdaję sobie sprawę, że nie płaci się tak ogromnych pieniędzy za piłkarza i potem sadza się go na ławce. Ostatnio mówiłem, że będę walczył o miejsce w bramce Liverpoolu, bo wydawało mi się, że przekonałem wszystkich do mojej wartości. Owszem mógłbym po raz kolejny zakasać rękawy na treningu. Niewykluczone, że znów by mi się udało. Ale już jestem tym zmęczony – dodał Dudek. www.goniec.com www.goniec.com Goniec Goniec Polski Polski sport Partnerem ligi jest Polska Liga Piątek Piłkarskich Western Union Podczas upalnej, pierwszej kolejki rundy rewanżowej w I lidze doszło 04 zmierza mistrzowski tytuł na pożarcie, ostatnia w lidoKS ogromnej sensacji.po Skazana przez wszystkich zdecydowanie lepszą od Union swych W 14. kolejce I ligi doszło gowej tabeli Amphora pokonała mistrzów wiosny zespół Western do meczu na szczycie pomiędzy przeciwników. 4:1! To była dobra lekcja futbolu w wykonania zawodników Amphory, W II lidze w grupie 1 odbyło się Western Union i KS 04. Mecz od którzy zaczęli wreszcie tak jak jesienią, zachwycalipojedynków wszystkich kilka kiedy emocjonujących pierwszych minut grać rozgrywany swoją W najciekawszym meczu I ligi spotkały zespołyznacCieligowych mającychsięistotne był wgrą. bardzo szybkim tempie. Po kolejki zenie dla układu tabeli. Lider,bardzo zespół 10 minutach, po śmiałym niasów i KS 04. Obaj kandydaciataku do mistrzowskiego tytułu rozegrali Grzmiących Kijów, musiał się sporo na bramkę rywala zawodnicy dobre spotkanie. Lepsi okazali sięKSzawodnicy KS 04, którzy, podobnie jak namęczyć, aby odnieść zwycięstwo strzelili pokonali pierwsząCieniasów bramkę. Na w04I rundzie, 2:1 strzelając zwycięską bramkę na kilka odpowiedź Union spotkania. nie trze- 4-2 w spotkaniu z czwartą drużyną, minut przed Western zakończeniem ba było długo czekać i zrobiło się zespołem Sydney 44. W Tuż grupie 1. IIprzerwą ligi w najciekawszym pojedynku kolejki w zespół FC2PieMeczem kolejki grupie był 1-1. przed zawodnicy czara z Avanti 2:2. dwie W pozostałych pojedynkach się bez pojedynek pomiędzyobyło zespołami KS 04zremisował przeprowadzili jeszcze niespodzianek. Pewnezakończyły zwycięstwasięnad swoimi rywalami zespoły: FC Herezja oraz odniosły FC Hunters. Oba groźne akcje, które są zaliczane faworystrzeleniem dwóch i zrobiło się zespoły Grzmiące Kije, KS goli Tęcza oraz Sydney 44. W grupie 2. II ligidolider - FC tów do awansu do I ligi. O wyniku 3-1 dla -KS 04. się sporo namęczyć, aby Herezja musiał pokonać po emocjonującym spojedna akcja, po której Wydawało że jest po zadecydowała tkaniu zespół FCsię, Cosmos 3:2.już Wicelider Domax łato rozgromił Bebzonie aż meczu, ale po przerwie zawod- piłkarze FC Hunters strzelili bramkę 9:0. Trwa pościg Green Gangu za czołówką tabeli, który tym razem pokonicy Western Union przystąpili do na wagę trzech punktów. nał zespół i byłostrzelili to jego piąte Zawodnicy, zwycięskie spotkanie nad wyżej którzy chcą wziąć ataku. PoRainbow jednej z5:1akcji sklasyfikowanym w ligowej rywalem. udział w rozgrywkach PLPP Westkontaktową bramkę na 2-3 tabeli i znów ernzespołów Union proszeni o kontakt zrobiło się ciekawie. Mimo Zgłoszenia zawodników orazkolenowych na nowysąsezon ligowyz organizatorem ligi Mariuszem jnych ataków lider nie zdołał przyjmuje organizator ligi - strzelić Mariusz Stopa, tel. 07789474591 lub Stopą adres wyrównującej bramki i zespół KS 04 pod nr tel. 07789474591 codziennie emailowy: 5londyn@op.pl. wygrał spotkanie w pełni zasłużenie od godziny 15.00. msz msz będąc przez całe spotkanie drużyną I liga Wyniki 14 kolejki: Lynton Team-Londynek.Net 2:3, Cieniasy-Polteam 7:1, Fc Archway-Raytson/ Sajdersi 9:0, Western Union-Ks 04 2:3, 160 Bpm-Amphora 0:3, Dziennik Polski-Piątka Bronka 1:2. 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. Ks 04 Western Union Fc Archway Cieniasy Londynek.Net Dziennik Polski Piątka Bronka Amphora Lynton Team Raytson/Sajdersi Polteam 160 Bpm Mecze 14 14 14 14 14 14 14 14 14 14 14 14 Punkty 34 33 33 31 25 23 15 13 10 10 9 7 Bramki 58 89 97 65 50 44 37 28 27 37 31 26 - 20 28 42 35 36 29 58 57 62 78 74 70 II liga grupa 1 Wyniki 14 kolejki: FC Pieczara-Ak 47 3:2, Sydney 44-Grzmiące Kije 2:4, Biało-Czerwone DiabłyAvanti 3:2, KS Tęcza-Brentford 9:1, FC Orki-Drink Team 0:2, Dziki-Patrol/Fulham Boys 0:5. 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. Grzmiące Kije FC Orki KS Tęcza Sydney 44 Biało-Czerwone Diabły Avanti FC Pieczara Drink Team Brentford Ak 47 Dziki Fulham Boys Mecze 12 11 12 12 12 12 12 12 12 12 11 12 Punkty 34 25 24 22 21 20 17 16 10 9 5 3 Bramki 83 47 46 46 56 40 30 33 18 27 13 12 - 10 24 27 30 28 22 26 41 51 56 44 92 II liga grupa 2 Wyniki 14 kolejki: Rainbow-Bebzonie 2:4, Orły-Domax 1:12, FC Herezja-FC Hunters 0:1, Western Union II-Londinium Lads 4:0, Polonia Slough-FC Cosmos 7:2, FC Husaria-Green Gang 0:5. 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. Fc Herezja Domax Fc Hunters Western Union II Green Gang Rainbow Polonia Slough Bebzonie Fc Cosmos Londinium Lads Orly Fc Husaria Polish Polish Time Time 925 lipca czerwca 2005 2005 Mecze 14 14 14 14 14 14 14 14 14 14 14 14 Punkty 34 33 29 26 26 21 21 20 16 15 6 0 Bramki 54 67 48 65 48 37 40 54 39 39 18 0 - 22 24 17 37 27 34 48 50 47 47 86 70 25 ogłoszenia drobne Wyślij SMS do poniedziałku a Twoje ogłoszenie Ogłoszenia Drobne Mieszkanie szukam Szukam taniego mieszkania dla rodziny na EALINGU, GREENFORD, PERIVAL okolice tel. 077 2564 8456. Szukam jedynki na Shepherd’s Bush lub okolicy od 17 lipca. Tel. 07814888569. Mieszkanie wynajmę Szeroka oferta pokoi, mieszkań i domów do wynajęcia w okolicy NW10: Harlesden, Willesden, Willesden Green, Neasden, - Pokoje 1-os. od £80/tydz, 2-os. od £100/tydz, studia od £120/tydz, mieszkania od £165/tydz, domy od £280/tydz. Wymagany depozyt. Mila obsługa. Zadzwoń teraz 0208 838 2300 / 0789 123 3585 Magda Od 18 lipca dwuosobowy pokój, 5 min. od stacji Alperton, w czystym i spokojnym domu, pełne wyposażenie. Ł100/tydz. Tel. 07765492704. Pokój dla dwóch osób. Bardzo dobre 26 warunki, blisko stacji Seven Sister. Tel. 07837732368. Pokój dwuosobowy dla pary lub jednej dziewczyny w wyremontowanym mieszkaniu na Wood Green. 1min. od stacji metra. Tylko osoby pracujące i niepalące. Tel. 07745176514. Pokój dwuosobowy na Fulham. Ł120/ tydz. + dwutygodniowy depozyt. Tel. 07868711075. Szukamy pary do pokoju w klimatycznym domu z sympatycznymi domownikami. 2 strefa, między Bethnal Green a Borough. Ł120/tydz., rachunki wliczone. Tel. 07845473852. Duży dwuosobowy pokój w dwupokojowym mieszkaniu, 5 min. od stacji Clapham Junction. Ł100/tydz. Dobre warunki. Do dzielenia kuchnia i living room. W mieszkaniu mieszka tylko jedna para. Tel. 07947160353. Pokój jednoosobowy na Perrivale obok Tesco. Ł60/tydz. + tygodniowy depozyt. Tel. 07814216206. Pokój dla pary od 8 lipca w domu z wszelkimi wygodami, północnozachodni Londyn, Stanmore. Blisko sklepy, przystanek autobusowy. Czysty dom, spokojna okolica. Tel. 07908208490. Pokój dla dwóch i trzech osób, jedynka i miejsce w pokoju w domu na Wood Green, Barking. Dom z ogrodem, garażem i miejscem parkingowym. Tel. 07919200939, 07851390842. Miejsce w pokoju dla niepalącego chłopaka. Bardzo dobre warunki. Dwutygodniowy depozyt. Okolice Putney. Od 13 lipca. Tel. 07881548945. Streatham. Pokój dla pary w domu z ogrodem. Spokojna okolica, duża kuchnia, wszelkie wygody, tv w pokoju, możliwość podłączenia internetu. Ł125/tydz. + dwutygodniowy depozyt. Tel. 07886112603. Pokoje 2 i 3-osobowe do wynajęcia na Acton Town, blisko metra, dla niepalących. Mieszkanie zadbane i czyste. Tel. 07932002822. Duży pokój w domu z ogrodem. Komfortowe warunki. Stacja Sudbury Town. Dogodna komunikacja autobusowa. Tel. 07900677839. Streatham. Pokój dla pary lub dwóch dziewczyn w nieprzeludnionym czystym domu z ogrodem. Spokojna okolica, dobra komunikacja. Ł120/tydz. + niskie rachunki + depozyt. Tel. 07759877412. Pokój dla pana od sierpnia. Grey Portland Street. Kuchnia, lodówkozamrażarka, prysznic, polska tv. Maria. Tel. 02073885409. Dwa dwuosobowe pokoje w domu z ogrodem. Bardzo dobre warunki, sprzęt AGD, stałe łącze internetowe. Blisko stacji Peckham Rye, 2 strefa, 10 min. kolejką do London Bridge i 15 min. do London Victoria. Tel. 07973280958. Wynajmę pokoje nad polskim morzem w czasie wakacji w miejscowości Rowy. TV, łazienka. 5min do morza. Tel. +48 598 142 169 lub +48 504 271 566 Dwuosobowy pokój dla małżeństwa lub niepalącej pary w domu na West Ealing. Cicha i spokojna okolica, dobra komunikacja miejska. W domu będą mieszkać cztery osoby. Ł120/tydz. + dwutygodniowy depozyt. Tel. 07916347622. Wynajmę pokój dla dwóch dziewczyn lub pary na Tooting Broadway w dużym domu z ogrodem i internetem. Ł110 za tydzień tel. 077 9188 3970 Acton. Nowe studio flat. Ł800/mies., rachunki wliczone. Tel. 07886012810. Pokoje, studio flaty na Seven Sisters, Stamford Hill i Clapton. Tel 077 0694 3773 Pokój dla dwóch osób na Hanwell. Mieszkanie czyste i zadbane, dla niepalących. Tel. 07960335298. Dwuosobowe pokoje w domu z ogrodem. North Acton. Aneta. Tel. 07782220359. Duży 2-os pokój na Walthamstow 7 min do stacji, duża kuchnia. Tel. 079 4454 1913 Pokój jednoosobowy w domu z ogrodem na North Harrow, 5 min. do stacji metra. Bardzo dobre warunki. Ł70/tydz., rachunki wliczone. Tel. 07984287937. www.goniec.com Goniec Polski Zamieść ogłoszenie! ogłoszenia drobne ukaże się w piątek (informacje na str. 27) Nowość! Wyślij SMS pod numer 84010 zaczynając od GONIEC spacja <treść ogłoszenia> Po wysłaniu otrzymasz zwrotny SMS. Odpowiedz na zwrotny SMS wpisując w treści: CONFIRM Całkowity koszt zamieszczenia ogłoszenia przez SMS Ł1,50 Aby zamieścić ogłoszenie drobne z wyjątkiem działu USŁUGI zadzwoń i nagraj treść! Ogł. zwykłe: Ogł. pogrubione: Ogł. w ramce: tel. tel. tel. 0911 180 2221 koszt połączenia 75p/min 0907 147 2206 koszt połączenia Ł1 /min 020 8566 4999 koszt połączenia lokalnego Ogłoszenia ramkowe lub ze zdjęciem oraz ogłoszenia powyżej 5 słów Dział Usługi (do 5 słów, włącznie z numerem telefonu) 020 8566 4999 0907 151 2263 Prosimy o kontakt z działem marketingu Aby ogłoszenie ukazało się w najbliższym numerze Gońca Polskiego, należy je nagrać do godz. 1500 w poniedziałek poprzedający wydanie. Goniec Polski zastrzega sobie prawo do odmowy publikacji ogłoszeń obraźliwych, przekraczających powszechnie przyjęte normy społeczne oraz niezgodne z charakterem pisma. Praca – dam Accounts clerk required with knowledge of excel to maintain and control rental income use of Sage version 10.Please apply to Jack Gill E-mail: jack@rcahotels.co.uk or fax your CV 020 7706 4318. Salon zatrudni doświadczonych fryzjerów/ki i manicurzystki/ przedłużanie paznokci. CV do ENZO, 320 UXBRIDGE ROAD,W3 9QP ACTON TOWN 077 6960 8290 Agnieszka Zatrudnię stolarza i hydraulika. 079 4681 8880 Potrzebuje dwóch murarzy od zaraz. Tel. 077 3425 9280 Employment Choice ltd (Biuro Pracy) poszukuje kucharzy, piekarzy, cukierników, kelnerki, barmanki, ekspedientki, kierowców kat. C z dobra znajomością języka angielskiego. Nie pobieramy żadnych opłat. Adres: Britannia House, 11 Glenthorne Road, Polish Time 9 lipca 2005 London, Hammersmith W6 0LH Tel: 020 8735 6554, fax: 02087484250, email: employmentchoice@tiscali. co.uk Firma poszukuje inżyniera budownictwa. Wymagana znajomość branży i języka angielskiego. Tel. 02085071011. Polish Personal Ltd poszukuje kucharzy na różne stanowiska we wschodniej Anglii. Wymagane wykształcenie kierunkowe, min. 2-letnie doświadczenie zawodowe i znajomość języka angielskiego. Tel. 02086460204, info@polishpersonel. com, www.polishpersonel.com Należy nagrywać pod numer: UWAGA: Dopuszczalna długość ogłoszeń drobnych to 160 znaków (włącznie ze spacjami). Ogłoszenia dłuższe będą skracane. i południowo-zachodni Londyn). Tel. 07813260275. man. Phones: 020 8203 9024, 077 0691 1753. Mateusz Starsza odpowiedzialna pani podejmie się opieki nad dzieckiem bądź sprzątania. Tel. 07792176353. Szukam pracy w zawodzie – kucharz. 5 lat doświadczenia w Polsce. Michał. Tel. 07704260555. Poszukuje pracy. Internet, komputer, coffee shop, szycie, sprzątanie, prasowanie, dobry angielski, tel. 079 6684 7888 Solidna, pracowita młoda dziewczyna podejmie opiekę nad dziećmi oraz osobami starszymi, chętnie podejmę również każde sprzątanie. Monika. Tel: 077 0459 4426 Pani z dużym doświadczeniem kulinarnym podejmie pracę przy prowadzeniu kuchni w stylu polskim, sprzątanie, opieka nad dziećmi oraz inne zajęcia domowe. Podejmę również pracę w gastronomii przy sporządzaniu potraw polskich. Telefon +48 691 808 524 (wieczorem) Praca - szukam Szukam pracy jako kelnerka. Dobry angielski, doświadczenie, referencje, długi pobyt 079 4651 3837 Budowlaniec szuka pracy przy dekarstwie, plastrowaniu, kafelkowaniu, malowaniu. Posiadam własne narzędzia. Tel. 07845143981. Wykwalifikowana masażystka z doświadczeniem i dobra znajomością j. ang. podejmie prace od zaraz. Marta tel 078 4067 6480 Sumienna, uczciwa i pracowita dziewczyna szuka pracy (południowy In hotel, bar, restaurant, shop. Good english, 20 years old good-looking koszt połączenia Ł1,5 /min Polska cleaner z angielskim doświadczeniem i referencjami szuka dodatkowych prac przy dużych zleceniach możliwość współpracy z agencją Tel 079 3922 6853 Ada Mechanik samochodowy z angielskim prawo jazdy poszukuje pracy. Tel: 077 0427 8601 Wykwalifikowana położna z doświadczeniem podejmie pracę jako opiekunka nad dzieckiem lub osoba starszą. Kasia. Tel. 07958460025. Uczennica szkoły fryzjerskiej szuka pracy jako pomoc w salonie fryzjerskim. tel. 079 3091 1798. Monter –spawacz (kotłownie, rurociągi) duże doświadczenie poszukuje ofert pracy tel. 077 2457 0381 Młoda, uczciwa, pracowita dziewczyna szuka pracy - prasowanie, itd. Iwona 079 6969 0442 20-latka szuka pracy. Dobra znajomość angielskiego. Tel. 07871483428. 25 latka ucząca się angielskiego szuka sprzątania. Towarzyskie wykluczone Acton tel. 078 4582 4406 Dziewczyna podejmie się każdej pracy najlepiej sprzątania, opieki i pomoc w kuchni tel. 077 8058 5166 Zosia Pracowita podejmie prace przy sprzątaniu, gastronomi, produkcji, szyciu zasłon, ogrodnictwie, ulotkach przy opiece, prasowaniu lub inne, np. pomoc 079 1308 8870 Pilnie poszukuje pracy jako sprzątaczka, opiekunka do dziecka. Tel. 07716020365. 27 ogłoszenia drobne Usługi budowlane Płytkarz, doświadczenie i solidność w wykonywanym fachu, własne narzędzia, przyjmie zlecenie lub podejmie prace. Arek. Tel. 077 4638 8187 Usługi inne ODZYSKIWANIE PODATKÓW. SZYBKO I TANIO 020 8741 1044 Polskie wyroby cukiernicze. Tel. 02089252040. Przeprowadzki, usługi transportowe. Tel. 02089921534, 07816047017. Usługi krawieckie – dziurkarka - guzikarka. tel. 078 3354 2977 lub 078 7651 3174. Tłumaczenia ustne i pisemne - Ł15/str. Tel. 07906313389 Angielski dla początkujących pomoc w pisaniu cv asysta przy załatwianiu różnych spraw - tanio tel. 077 1601 8490 Profesjonalne CV w godzinę - Ł15! Tel. 07906313389 28 Konta bankowe, karty CIS, Insurance Number, rozliczenia podatkowe, prawo jazdy, rejestracja działalności gospodarczej, tłumaczenia, rezerwacja biletów lotniczych. Szybko i tanio. Tel. 078 6914 6107. Przewozy na i z lotnisk. Solidnie, punktualnie. Również inne trasy, oraz małe przeprowadzki. Siedem dni w tygodniu 078 5907 6617 Wypłata z czeków - wypłacamy gotówkę za czek wystawiony przez firmy i instytucje. Transfery pieniędzy - do Polski i na cały świat. WESTERN UNION- błyskawicznie. Gotówka do odbioru w ciągu 10 min. Sklep czynny od poniedziałku do soboty w godz. 9.0018.00, 23 Sherbrooke Road (wejście od Dawes Road), Fulham, London SW6 7QJ Tel. 020 7381 6555 TRANSPORT przeprowadzki, wywózki, zaopatrzenie, dostawy w Londynie i poza. MACIEK 078 4388 8532 Rozsądne ceny. Transport, lotniska, Londyn. Tomek. Tel. 07746813409. Nie masz z kim zostawić dziecka a chcesz iść do pracy zadzwoń Ania 079 7468 4830 KONTA BANKOWE I KARTY CIS 020 8741 1044 TŁUMACZENIA 078 6915 3231 Konta bankowe, NIN, CIS - ekspresowo. Tel. 07906313389 Wyślij SMS do poniedziałku a Twoje ogłoszenie Pomogę ci się przeprowadzić, podwozy i przywiozę z lotnisk. Punktualność. Tel. 079 5860 8221. CIS Card, prawo jazdy. Tel. 07746813409. Zakład krawiecki - dojeżdżam do klienta. tel. 078 3354 2977 lub 078 7651 3174. Ustawianie i montaż anten satelitarnych. Tel. 07749491704. Lotniska. Dowóz i odwóz. Rzetelność. Tel. 07932561115. Zabiorę przeprowadzki lub przesyłki do Polski. Trasa – Rzeszów. Tel. 07792531423, 02082082491. Przeprowadzki i transport. Tel. 07900677863. Zabiorę towar do Polski. 11 lipca, Lublin. Tel. 07795218431. Rozliczenia podatkowe – NIEZAWODNIE 020 8741 2345 Wizytówki, ulotki, reklamy na pojazdach. Andrzej. Tel. 078 6227 8730 Transport, przeprowadzki, sprinter max. Tel. 07970204376, 02089615689. Tłumaczenia dokumentów i na żywo 079 2170 3715 Przewóz osób na lotniska. Tel. 07900677863. Rozliczenie podatkowe, wymiana prawa jazdy, cis card. Kontakt: 077 8698 4137- Joanna Czyszczenie wykładzin, dywanów, tapicerki meblowej u klienta. Tel. 07708610063. Transport, przeprowadzki, odpady. Tel. 07871288083. Transport ciężarowy, przeprowadzki, wywózki, niskie ceny, wysokie ubezpieczenie towaru. Duże doświadczenie. Marcin. Tel. 0798386834168, 02087666937, e-mail: comeinh@poczta.fm Pożyczki na zakup domu, hipoteczne. Szybka obsługa. Możliwość kupienia domu z małym depozytem. Ania. Tel. 07904839195. Przeprowadzki, przewozy paczek. UK – PL. Najbliższy wyjazd 15.07.05. Trasa – północ i centralna Polska. Powrót 21.07.05. Dodatkowe ubezpieczenie towaru. Marcin. Tel. 07986834168, 02087666937. Przewozy na lotniska. Tanio i profesjonalnie. Tel. 07840190640. Przeprowadzki, transport, również na lotniska. Wywóz śmieci. Tel. 07931791153. Przewóz narzędzi i materiałów budowlanych. Tel. 07900677863. Polskie wyroby cukiernicze. Tel. 07960635420, 02089252040. Transport wszędzie – 24h. Samochód combi. Bartek 079 0615 5184 Zwrot podatku. Tel. 07985707539. www.bp-services.co.uk Wieczory i weekendy. Od Ł35. Komputery HL-Computer Service, instalacja systemów operacyjnych, software, hardware, naprawy, modernizacje, usuwanie wirusów, instalacje sieci, archiwizacje danych 07 961 222 932 AAIT COMPUTER SERVICE Profesjonalne usługi komputerowe. Inż. z 10-cio letnim doświadczeniem. Tanio, skutecznie, dojazd gratis. NO FIX - NO FEE Tel. 078 4368 4014 Profesjonalne usługi komputerowe. Naprawa. Serwis. Zakładanie interentu. Rozbudowa. Doradztwo. Tel. 079 7198 4434 Naprawa komputerów, usuwanie wirusów. Instalacja oprogramowania, podłączenie do internetu, strony internetowe, zakładanie e-maili. Szybko, tanio, solidnie. Dojazd gratis. Daria. Tel. 07782389784. Usługi komputerowe, ODZYSKIWANIE www.goniec.com Goniec Polski ukaże się w piątek (informacje na str. 27) DANYCH, instalacja oprogramowania, internetu, podzespołów itd. Pomoc w obsłudze komputera. Tel. 078 8621 7576. Czarek Serwis komputerowy, wymiana podzespołów, instalacje systemów operacyjnych, usuwanie wirusów, konfiguracja sieci. Duże doświadczenie i gwarancja jakości usług. Paweł 078 3492 2059 Korepetycje Tanio korepetycje z angielskiego. Tel. 07851474276. Uroda / zdrowie Mgr psychologii z doświadczeniem: leczenie nerwic, stanów depresyjnych. Dorośli i dzieci. Piotr Waltoś, tel. 07793063134, peterwaltos@yahoo. co.uk. Profesjonalne usługi fryzjerskie. Gosia. Tel. 07780528027. Lekcje angielskiego. Profesjonalnie i tanio. Tel. 07840071873 Przedłużanie paznokci (akryl) tel. 078 7104 5576 Nauka języka angielskiego. Tel. 07939710586. Profesjonalne usługi fryzjerskie. Iwona. Tel. 07716020388. Studentka filologii angielskiej udzieli korepetycji lub konwersacji tanio w milej atmosferze również tłumaczenia Tel. 077 0459 1357 netgirl999@go2.pl Profesjonalny masaż i rehabilitacja medyczna. Dojazd z łóżkiem do domu pacjenta. Przyszły lekarz fizjoterapii: A.KURZAWA. Tel. 077 0453 9103 Angielski tanio. Tel. 07932883357. Korepetycje z angielskiego. Solidnie, profesjonalnie, tanio i bezstresowo. Tel. 07949021479. Zach. Londyn. Acton, Shepherd’s Bush, Ealing, Hammersmith, Hanwel. Tłumaczenia pisemne i ustne oraz lekcje i pomoc w zakresie języka angielskiego. Tel. 07849750253. Polish Time 9 lipca 2005 Fryzjerstwo. Iwona, Loreal. Tel. 07746962153. Sympatyczna doświadczona fryzjerka stworzy nieziemskie fryzury na damskich głowach w konkurencyjnych cenach. Fachowe strzyżenie. Profesjonalna koloryzacja i balejaż. Indywidualna stylizacja. Z dojazdem lub u siebie. Zadzwoń – naprawdę warto. Ula 07746 799 246, 077 4949 5354 Profesjonalny tatuaż artystyczny. Tel. 07800801665. Profesjonalny balejaż. Loreal, Wella. Tel. 07746458286. Psycholog, mgr Lipińska – problemy rodzinne, nerwice, depresje. Tel. 07984380182. Dyplomowana manicurzystka przedłuży paznokcie metodą żelową. Tipsy oraz uzupełnianie. Manicure, pedicure oraz zdobienie paznokci. Produkty najwyższej jakości, konkurencyjne ceny. Możliwość dojazdu do klienta. Kasia. Tel. 07821835430. Fryzjerstwo profesjonalne damskomęskie. Manicure, pedicure. Okazja. Każde strzyżenie Ł5. Dojazd do klienta lub u mnie na Chalk Farm. Ewa. 07749390993. Tatuaż artystyczny i kolczykowanie. U klienta. Tel. 07704638817. Chcesz schudnąć, poprawić przemianę materii i wygląd swojej skóry? Zamów zestaw do hydrokolonoterapii. Tel. 07840360811. Masaże. Wysoka jakość, najniższe ceny. Tel. 07731789664. GINEKOLOG dr n. med. Michał Kisiel Specjalista położnik – ginekolog. Rejestracja telefoniczna 077 4662 3102, 020 8575 2827, 147A Ruislip Road, Greenford, London UB6 9QQ, 020 8932 3558, 43A Madeley Road, London, Ealing W5 2LS ogłoszenia drobne Przedłużanie paznokci (akryl) tel. 078 7104 5576 Stylizacja paznokci metoda akrylowa Ł15, Ania Tel. 078 4170 9052 Balejaż, farbowanie. Dojazd do klienta. Gosia. Tel. 07780528027. Dyplomowany masażysta – rehabilitant, z 15 – letnim stażem szpitalnym w Polsce na oddziale fizjoterapii oferuje JEDYNY PROFRSJONALNY SERWIS masaży leczniczych i relaksacyjnych oraz bezbolesne ustawianie kręgów. Leczy wszelkie problemy z kręgosłupem. TOMASZ PAŁACKI, 0208 992 62 12, 078 41 668 442 Gabinet: Flat 7, Thanet Court, Queens Drive, W3 0HW, London Żel, akryl, henna, depilacja. Tel. 07765348454. MASAŻYSTA – świadczę zabiegi (od 1980 r.) w zakresie masażu leczniczego i kosmetycznego u mnie i u klienta w domu. Atrakcyjne ceny. Mirosław 078 4034 2542 Balejaż, strzyżenie, farbowanie. Aleksandra. Tel. 07749377824. Fryzjerstwo – strzyżenia damskomęskie, baleyage, trwała ondulacja Iza, Ealing, 078 6227 8730 Kupię Kupię laptopy i telefony komórkowe po rozsądnej cenie tel. 078 6882 2688 Sprzedam Sprzedam bilet z Warszawy do Luton na 15 sierpnia cena Ł60 tel. 079 5820 2520 Sprzedam volvo s80, v2000r. cd. 2.9 benzyna-lpg. bordowy metalik. 4miesiace tax. 85tys.mil. jasna skora. automat. klima. Cena 6.500. Tel. 079 5860 8221 Sprzedam MERCEDES E240 98R. Srebrny Rafał. 078 0439 9105 Ford Escort combi, srebrny, 1,4, benzyna, 97 rok produkcji, szyber dach, wspomaganie kierownicy, centralny zamek, 70 tys. mil przebiegu. Ł1000. Tel. 07921776807. Rzucam palenie! Zostało mi dużo papierosów Marlboro. Jeśli chcesz je ode mnie to zadzwoń: 077 0462 8876 Sprzedam wieże Technics. 078 1329 0871 Sprzedam forda escorta 1.8 d 95 rok tax mot long Ł795 kont. 078 3814 4481 Vauxhall Omega Sedan, 1996 rok, M reg. Road tax – 30.09.05, emot – 1 rok. Zdjęcia – www.autonsk.prv.pl Tomek. Tel.077746813409. 29 ogłoszenia drobne Cyfrowa kamera JVC, 4,1 megapikseli, nowa, mała. W zestawie pokrowiec, kabel tv i usb, instrukcja, software do komputera, statyw, folia na wyświetlaczu. Ł220. Tel. 07723331562. Audi A4, 1.8 5V, benzyna, 1996, N reg, ABS, elektryczne szyby, lusterka i szyber dach, centralny zamek, Pionier CD, sportowy wydech. Ł2100. Darek. Tel. 07883023495. Audi 2.0, benzyna. 1995-96. Srebrny metalic, klimatyzacja, elektryczne Tu pytaj o Gońca Punkty Dystrybucyjne Ealing Perfect Crystal Windows, Unit 6B, Fleet Way West, Wadsworth Road Bronek’s Delicatessen, 124 Northfield Avenue, London W13 Eagle Delicatessen, 24 The Avenue, West Ealing, W13 Kościół: 2 Windsor Road, Ealing, London W5Boston Deli, Boston Road, Hanwell, W13 6 Ashbourne Parade (obok Post Office), Hanger Lane Station, W5 3QS Parada, 8 Central Buildings, Ealing Broadway,W5 Goniec Polski, 12 Central Chambers, W5 2NR Trust Consulting, Daniel Kowalski: 253 Great West Road, Londyn TW5 0DG North Ealing Supermarket, off Hanger Lane 16-17 Queens Parade, W5 3HU Acton Alka, 4 Market Place, Acton, W3 Acorn Delicatessen, 112 Churchfield Road, Acton, W3 Kafejka int, 245 High Street, Acton Roman Ltd, Unit 20. Acton Park Industrial Estate, The Vale London W3 7QE Dentysta - A. Kaczmarski, 146 Gunnesbury Lane, London W3 9BA Bala Letting, 55 Old Common Lane, East Acton, London W3 7DD Shepherd’s Bush Polskie Delikatesy, Shepherds Bush, 362 Uxbridge Road, W12 Pub O’NEILS, 2 Goldhawk Road, W12 Hammersmith POSK, 238-246 King Street, Hammersmith, W6 Polish Specialities, King Street, 226 King Street, W6 Kancelaria, 214 King Street, W6 Szkoła: Speakeasy, 24 Chiswick High Road, London W4 1TE Polang Ltd & Employment Choice, Britannia House, 11 Glenthorne Road, Hammersmith, London W6 0LH 30 szyby i lusterka. Dobra cena. Tel. 07861258725. Sprzedam kompletny zestaw do odbioru telewizji satelitarną polskiej i nie tylko, z 12-miesięczną gwarancją. Tel. 07843081717. Monitor kolorowy, 17 cali lub 19 cali. Tel. 02089921534, 07816047017. Towarzyskie Polanka, 258 King Street, W6 Sklep hinduski ze ścianą płaczu, W6 Kasa Business Services, 238-246 King Street, London W6 0RF Galicja - Polski Sklep, 6 Bedford Corner, Chiswick, London W4 1LD LB General Limited, Bentley House, 5 Devonshire Road, Chiswick, W4 2EU Kościół Boboli, 1 Leysfields Rd. W12 9JF Suzie’s Hairdresser, 297 King Street, W6 Fulham Encafood, 2 Sulisbury Pavement, Dawes Road, Fulham, SW6 Prima, 192 North End Road, Fulham, W14 Poland Street Agency, 15 Seagrave, SW6 1RP Bera Int, 3th floor, 200 Earl’s Court Road, SW5 9QF Chequepoint, zaraz przy stacji Earl’s Court The Spitfire Restaurant, 93 Fulham Palace Rd, W6 8AJ Południe: Korona Delikatessen, 30 Streatham High Road, SW16 Kościół: St Johns Avenue, Putney, London SW15 Klub Orła Białego, Balham Hamilton House, 211 Balham High Road, SW17 Pan Adam, 2 Marius Road, SW17 7QQ Krakowianka Polonez Travel, 16 Trinity Road, Tooting SW17 7RE Polish Delicatessen, 221 Latchmere Road, Battersea, SW11 Korex Ltd, 52 Stockwell Rd, SW9 9ER Safari Restaurant, 440 Streatham High Road, London SW16 3PX Financial Republic, 5 London Road, Tooting Broadway, SW17 9JR Ela’s Delicatessen, 163 Lower Richmond Road, SW15 IHH Cafe Wanda, 153 Clapham High Street, SW4 7SS Centrum Konsulat Generalny RP, 73 New Cavendish Street, W1N Instytut Kultury Polskiej, 75 New Cavendish Street, W1N Barton Visa Services, 50 New Bond Street, London W1S 1RD LCC, 100 Dean Street, W1D 3TF Wyślij SMS do poniedziałku a Twoje ogłoszenie Jestem dziewczyną, zamieszkała w HIGH WYCOMBE i trochę mi się nudzi, jeśli ktoś się nie boi pójść ze mną na kawę i mieszka w okolicy - pisz she82@o2.pl Spokojna, gospodarna pozna pana w wieku do 60 lat na stałe mieszkającego w Londynie. Sms lub telefon +48 691 808 524 (wieczorem) Miły 34 latek 176cm pozna Panią bez względu na wiek w celu towarzyskim tylko smsy 078 3820 4774 Chequepoint, 2 Queensway, W2 4RH LCC, Piccadilly, 52 Haymarket, Suite1 SW1Y 4RP Allison Brothers, 10 Maddox Street, W1R 9PN Horizon Consulting - Polak w UK, Phoenix Yard 65 King’s Cross Road, WC1X 9LW Victoria Europol Travel, 18 Collonade Road, Buckingham Palace Road, Victoria, SW1 Eurobus Express - Orbis Express Group, 14 Elizabeth Street, SW1W 9RB Sava Café, Elizabeth Street, obok Eurobus Gosia Travel, 55 Princess Gate, Exhibition Road, SW7 (Kensington) Summer Star, 142 Cromwell Rd, Kensington, SW7 4EF Chequepoint, 71 Gloucester Rd, SW7 Gem Tazab Travel, 3 Grosvenor Gardens, SW1W 0BD VICTORIA Willesden Sklep “Red Pig” 12A High Road, Willesden Green, London NW10 2QG Morawski Delicatessen, 157 High Street Harlesden, London NW10 Harlesden Heights.com Ltd, 70 Park Parade, London, NW10 4JB Willesden Junction Hotel, 47 Station Road, 50m od stacji Willesden Junction NW10 Północ Kościół: 2 Devonia Road, Islington, London N1 Polsmak - polski sklep, 39 Balls Pond Road, N1 4BW Euro Property & Services UK Ltd 68A Cleveland Way, London E1 4UF (1 piętro) (Stepney Green) obok “PFC” Polish Delicatessen, 32 Crouch Hill, Finsbury Park N4 4AV Kolos, unit 6, Abney Park Court, 230 - 240 Stoke Newinghton High Street, N16 7HU Dilan (shop) , 261 Kilburn High Rd, NW6 7JR Brothers Newsagent, West Green Road, N15 3PA 74 Ballards Lane, Finchley Central, N3 2BU Internet Cafe, 228-230 High Road, Wood Green, N22 8UH Polski Sklep, 65 Westbury Avenue, Woodgreen Gladesmore Estate, 92 High Rd, N15 6JU Sklep, 670 Romford Rd, Manor Park, E12 5AJ Midnight Food Wines, 255 Neasden Lane, NW12 Sklep Lakomka, 91 Wembley Park Drive, Wembley Park, Middx., HA9 8HF Labour Source Ltd, Ferrari House, 258 Field End Gosia. Cieszę się, że jesteś ze mną. Różne Zespół muzyczny poszukuje kontraktu w pubie lub hotelu. W składzie 2 dziewczyny i 2 chłopaków. Duże doświadczenie na rynku. Tel. 07748455193. Wróżka Farida Przepowie Ci przeszłość, przyszłość, miłość, biznes, sprawy rodzinne z ręki i z kart. Zdejmuje klątwy, uroki, odwraca złe fatum, i wskazuje ścieżkę, na której świeci szczęśliwa gwiazda. 100% zadowolenia. Tel. 020 8348 2411, 077 4319 9309 Potrzebuje potwierdzenia adresu na Chiswicku. 078 2182 6053 Dwa wolne miejsca na wyjazd do Polski. Okolice Nowego Sącza. Wyjazd 15.07, Daniel Tel: 079 3115 5788 Najserdeczniejsze życzenia urodzinowe dla kochanej Agniesi składa siostra Road, Wembley HA4 9UU Polski Sklep “Kubuś”, 271 Neasden Lane, NW 12 Eagle Transport, 57 Edbrooke Road, London W9 2D Eastern Travel, 142 Seven Sisters Road, 5 min.od Finsbury Park Station, London N7 7NS LCC 2 Amhurst Parade, Stamford Hill N16 5AA Anna House, Seven Sisters, Sklep Safer Food S.Nazari, 241 Station Road Harrow HA1 2TB Nowe Punkty Dystrybucyjne AKDENIZ GIDA PAZARI 147-149 Hoestreet E17 3AL Costcutter 250 Hoe Street E17 3AX Wathamstow Cromwell Stores Cromwell Stores 82 Cromwell Road, Houslow Middlesex TW3 3QJ Import Export Food Market147-150 Hoe Street E17 Kurecik Supermarket 708 Tottenham High Road N17 0AE Sadbury Market Sadbury Market 773 Harrow Road Wembley HA0 2LW Saly Supermarket VIJAY Supermarket 34 Harrow Road HA9 6PG Wembley South Harrow 231-233 Northolt Road Middlesex HA2 8HN Tel. 0208-423-83-23 Subra Enterprice Subra Enterprice 4 Mount Plezet HA0 4LP VG SUPER 2-6 CLAYPONDS LANE BRENDFORD LONDON TW8 0BL Victoria Food & Wine 749 Leyton Stone High Road E11 4QS Waltham Cross Off Licence 67 High Street Waltham Cross EN8 7AE YUMMY SALADS YUMMY SALADS 26 A ST GEORGES WALK CRO 1YG Exsa Food Unit 2 Avenue Industrial Estate Justin Road E4 8SU Gusto Continental Delicatessen & Sandwich Bar 118 Heath Road Twickenham, Middlesex TW1 4BW MARIANIE Congregation of Marian Fathers Fowley Court Henley on Thames Oxford RG9 3EP POGREBOK Owen&Son LTD Unit 35 Wharfside Rosemont Rd Alperton, Middlesex HA0 4PE Salisbury Grocery Off Licence 2 Salisbury Road Grays Essex RM17 6DQ M-PM 20 Kingsley Road PW3 1NP Hounslow AS Food & Wine AS Food & Wine 74 North Hill Highgate N6 4RL B & M Polish Delicatessen Barrack 1 Beavers Lane Hounslow TW4 6EW Tel. 0208-57-23-146 Best Quality Food 3-4 Albany Parade High Street TW8 0JW BRIXTON 208 Brixton Hill SW2 1HE Costcutter Greenford 98-100 Horsenden Lane North UB6 7QH Costcutter South Gate 30-32 Chase Side N14 5PA Diamond News Diamond News 4 Neeld Parade Wembley Hill Road HA9 6QU Edwgare Food & Wine 7-8 Wtihchurch Lane HA8 6JZ Food & Wine 49 Upper Street N1 London FOOD CITY CRICKLEWOOD Cricklewood Broadway Food City Wembley 41-42 Bridge Road Wembely Park HM9 9AG Harry’s Superstore 15 The Broadway HA9 8GU Kes Food & Wine Kes Food & Wine 261 High Road Leyton E10 5QN KHAN Supremarket 655 Green Lane N8 0QY London KKW Super Shop KKW Super Shop 92 Bilton Road UB6 7BM KOREX 52 STOOCKWEEL ROAD SW9 9ER KWIK Stop Food & Wine 24 Watford Way NW4 3AD Lauras Ideal LTD 16 Marcon Place E8 1LP London Londis 128-130 Church Road E12 6HL Mercan Food Centre 81-83 Evering Road N16 Oldfield Mini Market Oldfield Mini Market 249-251 Oldfield Lane North Greenford UB6 8PX Middlesex Rakhs News’’ 157 Peckham High Street SE15 Shiv Fruit & Grocery Shiv Fruit & Grocery 3 Bilton Road UB6 7AY Tel. 0208-997-88-88 SINDUJA Food & Wine 10 Medway Parade UB6 8HR Top Lock Supersave 1 Tyler Road UB2 4XQ Triangle Superette Triangle Superette 315 Harrow Road HA9 6BA UPTON LANE 7 Upton Lane E7 9PA Village Food & wine 88-90 High Gate High Street N6 5JX Webbs News 9 New Bedford Road LU1 1FA WINE MARKET 105 Chamberlane Road NW10 Yasmin Supermarket 205 Lordship Lane Tottenham N17 6XS Zamco Supermarket 264 Church Lane NW9 8LU Sklep, 670 Romford Rd, Manor Park, E12 5AJ www.goniec.com Goniec Polski ukaże się w piątek (informacje na str. 27) Polish Time 9 lipca 2005 ogłoszenia drobne 31
Similar documents
polski - Goniec.com
dystrybucja@mail.goniec.com, dystrybucja@mail.goniec.com, tel. 020 8741 1113 Wydawca (Publisher): Wydawca (Publisher) 1MM Media Limited : Goniec Polski Ltd Redakcja Gońca Polskiego nie ponosi odpow...
More informationPobierz numer
rzadko oglądamy się wstecz. Tymczasem taka podróż do przeszłości może być niezwykle fascynująca. Przekonała się o tym rodzina Czekaj z Cardiff, która w tajemniczej walizce odnalezionej na strychu, ...
More information