Miesiecznik 126 - Śląski Klub Fantastyki

Transcription

Miesiecznik 126 - Śląski Klub Fantastyki
MIESIÊCZNIK
Rys. Ma³gorzata Pudlik
Biuletyn Informacyjny ŒKF
27.06.2000
NR
126
Dzisiaj prezentujemy rysunki
Haruki. Korzystamy jednoczeœnie
z okazji, by pokazaæ je w kolorze –
st¹d przeniesienie Galerii na obie
wewnêtrzne strony ok³adki.
22 maja br. zmar³ Krzysztof Boruñ, jeden
z klasyków polskiej fantastyki. Urodzi³ siê
29.11.1923, w latach 1945-53 by³ dziennikarzem
w Ilustrowanym Kurierze Polskim, póŸniej podj¹³ pracê w redakcji Tygodnika Demokratycznego. W latach 1982-84 pe³ni³ funkcjê redaktora
naczelnego dwumiesiêcznika Astronautyka oraz
kwartalnika Postêpy Astronautyki. Opublikowa³
kilkaset esejów, felietonów i artyku³ów z zakresu socjologii, psychologii, parapsychologii, astronomii, futurologii, historii literatury SF. By³
cz³onkiem za³o¿ycielem Polskiego Towarzystwa Astronautycznego i Polskiego Towarzystwa
Cybernetycznego.
Dla wszystkich wielbicieli fantastyki pozostanie autorem „Trylogii kosmicznej”, napisanej
wspólnie z Andrzejem Trepk¹. Pierwszy jej tom,
Zagubiona przysz³oœæ, powsta³ w 1953 r. i by³
drukowany w odcinkach na ³amach Ilustrowanego Kuriera Polskiego, potem ukaza³ siê
w zmienionej na ¿¹danie recenzentów wersji
ksi¹zkowej (Iskry 1954), i wreszcie w wersji
pierwotnej (Iskry 1957). Kolejne tomy (ka¿dy
stanowi³ oddzieln¹ ca³oœc i powstawa³y niezale¿nie od siebie) to Proxima (Iskry 1956) i Kosmiczni bracia (Iskry 1959). Ca³oœæ doczeka³a siê
wznowienia dopiero w roku 1986, tak¿e przez Iskry.
W latach piêædziesi¹tych powstawa³y te¿ pierwsze opowiadania Krzysztofa Borunia, publikowane przez M³odego Technika, Astronautykê, Panoramê i Gazetê krakowsk¹. Zbiór tych
opowiadañ Antyœwiat wydano w roku 1960. W latach szeœædziesi¹tych powsta³y te¿ dwie powieœci: Ósmy kr¹g piekie³ i Próg nieœmiertelnoœci, z których obie ukaza³y siê najpierw w przek³adach na ukraiñski i rosyjski, w Polsce natomiast dopiero w latach siedemdziesi¹tych, odpowiednio w 1978 (KAW) i 1975 (Iskry). Ju¿ w latach osiemdziesi¹tych ukaza³a siê dwutomowa
powieœæ w konwencji fantastyki politycznej, zatytu³owana Ma³e zielone ludziki (KAW 1985)
oraz zbiory opowiadañ Toccata (KAW 1980) i Cz³owiek z mg³y (Alfa 1986).
Krzysztof Boruñ by³ tak¿e autorem libretta musicalu SF Wygnanie z raju, do którego muzykê skomponowali Jerzy Abratowski i Krzysztof Komeda (prapremiera w Teatrze Muzycznym
w Gdyni, 1969) i dwóch s³uchowisk radiowych. Jego opowiadania ukazywa³y siê tak¿e w licznych antologiach. Pod koniec lat dziewiêædziesi¹tych praktycznie zarzuci³ beletrystykê i powróci³ do dawnych zainteresowañ psychotronik¹. Opublikowa³ dwie ksi¹¿ki na ten temat: W œwiecie
zjaw i mediów (Oficyna Wydawnicza MOST, 1996) i Na krawêdzi zaœwiatów (Alfa 1999).
Krzysztof Boruñ zawsze utrzymywa³ œcis³e kontakty z fandomem. W latach osiemdziesi¹tych bywa³ czêstym goœciem na konwentach w ca³ej Polsce, a jego bezpoœredni sposób bycia
i otwartoœc zyskiwa³y mu wielu przyjació³. Zawsze mia³ coœ ciekawego do powiedzenia.
W zesz³ym roku goœciliœmy go na seminarium w Katowicach. W tym roku tak¿e by³ zaproszony i wyrazi³ zgodê na przyjazd. Niestety, nie zd¹¿y³.
Bêdzie nam go brakowa³o.
Piotr W. Cholewa
3
22 maja 2000 zmar³ sir John Gielgud, wybitny aktor brytyjski (ur. 1904). Jego najlepiej znan¹ rol¹ zwi¹zan¹ z szeroko pojêt¹ fantastyk¹ by³ wystêp w Ksiêgach Prospera
(1991), gdzie zagra³ maga.
John Cameron oœwiadczy³, ¿e nie ma zamiaru uczestniczyæ w realizacji planowanych sequeli filmów Terminator i Terminator 2. Ze wzglêdu na fakt, i¿ jego obecnoœæ na
planie by³a warunkiem uczestnictwa Arnolda
Schwarzeneggera i Lindy Hamilton, producenci mog¹ mieæ k³opoty. Z dawnej obsady pozostali dostêpni tylko Edward Furlong (T1000)
i Michael Biehn.
Dziesi¹ty kinowy film
Star Trek powinien
wejϾ na ekrany pod
koniec 2001 roku, jak
obieca³ fanom Rick
Berman, jeden z producentów serialu Star Trek:
Voyager. Na razie trudno powiedzieæ, o czym
bêdzie opowiada³.
Natomiast nowy serial Star Trek wzbudza
zainteresowanie fanów i nie tylko. Ostatnio rozesz³y siê pog³oski, ¿e nowy serial bêdzie dotyczy³ USS Enterprise, statku z oryginalnego
serialu, jednak w czasach, zanim na jego pok³ad wszed³ kapitan Kirk z za³og¹. Podobno
ma siê te¿ pojawiæ nowy czarny charakter: podró¿nik w czasie z XXIX wieku. Paramount Pictures i obaj producenci (Rick Berman i Brannon Braga) odmawiaj¹ wszelkich komentarzy.
Tymczasem fani organizuj¹ kampanie listów, a tak¿e demonstracje przed biurami studia, pragn¹c sk³oniæ producentów do realizacji serialu o przygodach kapitana Sulu, który
awansowa³, odszed³ z Enterprise i obj¹³ dowództwo Excelsiora. Pomys³ ten popiera rów-
4
nie¿ legendarny pan Spock z pierwszego serialu, czyli Leonard Nimoy.
Ponad jedenaœcie tysiêcy fanów podpisa³o sieciow¹ petycjê do
twórców ekranizacji
W³adcy Pierœcieni
wg. Tolkiena. Fani wyra¿ali troskê o „dochowanie wiernoœci wizji Tolkiena” – w szczególnoœci chodzi³o o przedstawienie Arweny, córki Elronda, jako wojowniczej ksiê¿niczki, co
jest rol¹ ca³kiem odmienn¹ od tej, jak¹ odegra³a w powieœci. Petycja stwierdza: „Rozumiemy, ¿e takie zabiegi s¹ praktycznie nie do
unikniêcia, przynajmniej w pewnym stopniu.
Uwa¿amy jednak, ¿e zmiany o tak szerokim zakresie [...] nie s¹ konieczne, ¿e naruszaj¹ integralnoœæ dzie³a i mog¹ zniechêciæ wielu fanów”.
George Lucas zapewni³ podczas wywiadu radiowego, ¿e wstêpna wersja scenariusza drugiej czêœci Gwiezdnych wojen jest ju¿
gotowa. Jako „nagrodê” za jej ukoñczenie pozwoli³ sobie na udzia³ w wyœcigu samochodowym, gdzie uleg³ wypadkowi (pisaliœmy o tym
w zesz³ym miesi¹cu). Lucas doda³ te¿, ¿e jego
firma Industrial Light & Magic pracuje nad
DVD z Mrocznego widma – jednak nie nale¿y
siê go spodziewaæ zbyt szybko.
Tymczasem – po rozstrzygniêciu, kto zagra Anakina – dochodz¹ kolejne informacje na
temat obsady. Ian McDiarmid wyst¹pi znowu
w roli senatora Palpatine’a, natomiast Anthony Daniels jako C3PO.
Firma LucasArts, zajmuj¹ca siê grami
komputerowymi, zapowiedzia³a swe nowe dzie³o: Star Wars: Demolition. Gra przeznaczona na platformê Sony PlayStation ma
nierze kosmosu i ksi¹¿ce, bêd¹cej (teoretycznie) jego pierwowzorem, czyli Kawalerii kosmosu Roberta E. Heinleina. Premiera gry zapowiadana jest na sierpieñ tego roku. Wiadomo te¿, ¿e postacie bêd¹ korzystaæ z bojowych
skafandrów, nie wystêpuj¹cych w filmie.
Studio Trimark Pictures planuje kontynuacjê znakomitego filmu Cube Vincenzo Nataliego. Na razie niewiele wiadomo o obsadzie i re¿yserze, ale w drugiej czêœci nowi
bohaterowie znajd¹ siê w sytuacji, gdzie musz¹ pokonaæ liczne realne i metafizyczne przeszkody. Tak twierdzi rzecznik studia. Zobaczymy.
Konsultant planowanego filmu Park Jurajski 3, paleontolog Jack Horner, zdradzi³, ¿e g³ównym czarnym charakterem w trzeciej czêœci nie bêdzie Tyrannosaurus Rex. Zast¹pi go inny wielki, drapie¿ny dinozaur – na
razie nie podano, jakiego gatunku.
Na planie ma siê znowu pojawiæ Jeff Goldblum w roli matematyka, specjalisty od teorii chaosu, a tak¿e Sam Neill, znowu jako paleontolog, którego zagra³ w pierwszej czêœci.
Zdjêcia do filmu maj¹ siê rozpocz¹æ pod koniec lipca.
W amerykañskiej TV
pokazano film nakrêcony dwadzieœcia lat temu na
podstawie ksi¹¿ki Ursuli K.
Le Guin The Lathe of Heaven (w Polsce wydaje jako
Tokarnia niebios). Opowiada
o cz³owieku, który œni sny
zmieniaj¹ce rzeczywistoœæ. Film przez d³ugie
lata le¿a³ na pó³ce z powodów prawnych – wykorzystano w nim piosenkê Beatlesów With
a Little Help from My Friends. Przez dwadzieœcia lat sta³ siê niemal kultowy i teraz doczeka³
siê wreszcie ponownej premiery. Jest nieco staroœwiecki, ale sympatyczny, a problemy, jakie
porusza, zachowa³y sporo aktualnoœci.
Joss Whedon, twórca popularnego serialu Buffy – postrach wampirów (i nieznanego w Polsce, odpryskowego Angela) pisze
równie¿ scenariusz do cyklu komiksów. Seria
oœmiu zeszytów pod roboczym tytu³em Fray
ma opowiadaæ o postrachu wampirów, pogromcy ¿yj¹cym (¿yj¹cej) za 500 lat, w przysz³oœci. Wydawc¹ jest Dark Horse. W Dark
Horse ukazuj¹ siê w tej chwili komiksy oparte
na Buffy i Angelu, natomiast Fray zapowiadany jest na lato przysz³ego roku.
Majowe zyski filmów w USA dowodz¹,
¿e disneyowski Dinosaur (którego zwiastun pokazywano przed Toy Story 2) bêdzie
wielkim przebojem. W ci¹gu tygodnia po premierze zarobi³ prawie 40 milionów dolarów.
W tym samym tygodniu Battlefield Earth Johna Travolty zyska³ zaledwie 3,8 mln. dolarów
i spad³ na szóste miejsce.
Wszystkie je
przebi³ Mission
Impossible 2,
który wystartowa³ w pierwszy
weekend lipca i w ci¹gu czterech dni zarobi³
prawie 72 miliony dolarów.
Wytwórnia za³o¿ona przez znanego aktora Morgana Freemana ujawni³a plany
realizacji filmu opartego na klasycznej powieœci Arthura C. Clarke’a Spotkanie z Ram¹.
Re¿yserowaæ ma David Fincher (Podziemny
kr¹g), a Scott Brick napisze scenariusz. W filmie zagra m.in. sam Morgan Freeman. Treœci¹
ksi¹¿ki (gdyby ktoœ nie pamiêta³) s¹ badania
ogromnego statku obcych, przelatuj¹cego przez
System S³oneczny.
Z Archiwum X ukaza³o
siê na dyskach DVD –
i to od razu ca³oœæ pierwszego sezonu. Za prawie 150 dolarów mo¿na kupiæ zestaw
siedmiu dysków, zatytu³owany The X-Files: The Complete First Season. Pierwsze szeœæ zawiera 24 odcinki pierwszego sezonu (w tym znakomitego
pilota), natomiast siódmy przeznaczono na dodatki: nagrania Chrisa Cartera, nagrania z cyklu
Behind the Truth poœwiêcone realizacji
kolejnych odcinków, 11-minutowy film doku-
5
mentalny The Truth about Season One, a nawet grê. Œwietny pomys³ – choæ trochê kosztowny.
25 lipca ma trafiæ na rynek DVD T2 –
The Ultimate Edition, poœwiêcony filmowi Jamesa Camerona Terminator 2: Dzieñ s¹du z 1991 r. W nagraniu wykorzystano technikê DVD18, pozwalaj¹c¹ zmieœciæ na jednym
dysku wiêcej danych. Na p³ytce znajdzie siê
wiêc sam film, 15 minut dodatkowych scen,
usuniêtych z wersji kinowej, ale przywróconych w telewizyjnej, druga wersja filmu z 5 minutami nigdy dot¹d nie pokazywanymi, filmik
The Making of Terminator 2: Judgment Day,
T2: More Than Meets the Eye oraz T2-3D: Breaking the Screen Barrier, o specjalnej atrakcji
Universal Studios. I oczywiœcie wypowiedzi
Camerona i Schwarzeneggera. Ca³oœæ za nieca³e 40 dolarów.
Studio Walta Disneya przygotowuje do
realizacji film ³¹cz¹cy sztuki walki z elementami nadprzyrodzonymi, zatytu³owany
Shaolin. Producentem bêdzie Sam Winston,
„mistrz efektów specjalnych”, natomiast scenariusz napisze John Fasano w oparciu o komiks Adama Polliny. Fabu³a dotyczy osieroconego w³oskiego ch³opca, który trafia do
klasztoru Shaolin (rzecz dzieje siê w XIIwiecznych Chinach) i pomaga mnichom w walce z nadludzkimi Mongo³ami. Fasano jest autorem scenariuszy Obcego 3 i jednej z czêœci
Uniwersalnego ¿o³nierza.
Jonathan Frakes (kmdr. Ryker ze Star Treka) ma re¿yserowaæ now¹ komediê Clockstoppers, opowiadaj¹c¹ o grupie dzieci, które potrafi¹ zatrzymywaæ czas. Wœród innych
planów Frakesa jest tak¿e re¿yseria Total Recall 2.
BBC zrealizowa³a
ekranizacjê jednej
z klasycznych trylogii fantasy (choæ nietypowej)
Gormenghast Mervyna
Peake’a. Cztery godzinne
odcinki opowiadaj¹ historiê zamku Gormenghast,
6
rz¹dzonym Ksiêg¹ Praw, i jego m³odego dziedzica Tytusa Groana. Trylogia uznawana jest
za dzie³o klasyczne, jedno ze szczytowych
osi¹gniêæ gatunku. Film dorównuje ksi¹¿kom
(podobno). Re¿yserowa³ Andrew Wilson,
a w rolach g³ównych wyst¹pili Ian Richardson,
Christopher Lee, Celia Imrie i Jonathan Rhys
Meyers. Oczywiœcie, fabu³a jest ma³o „amerykañska”, jednak BBC – jako Brytyjczycy – nie
przestraszy³a siê tematu.
Poniewa¿ odpryskowy serial Babylonu 5,
Crusade, zosta³ wstrzymany po kilkunastu odcinkach, jego twórca, Michael J. Straczynski, udostêpni³ w sieci nie zrealizowane scenariusze, a tak¿e opowiadania i powieœæ.
Wszystko to mo¿na znaleŸæ w witrynie firmy
Bookface.com (http://www.bookface.com) –
darmowo. Bookface prezentuje scenariusze
dwóch odcinków: To the Ends of the Earth,
który mia³ zaczynaæ g³ówny w¹tek serialu, oraz
End of the Line, planowanego jako fina³owy
pierwszego sezonu.
Tim Burton, który planuje remake klasycznego filmu Planeta ma³p (w pierwszej wersji z 1968 r. w roli g³ównej wyst¹pi³
Charlton Heston) szuka odpowiednich plenerów na Hawajach. Jak stwierdzi³, trochê dziwnie siê czuje, gdy¿ zwykle szuka³ raczej sk³adowisk odpadów – nie radzi sobie z piêknem
natury. Na Planetê ma³p zdecydowa³ siê, gdy¿
pierwsza wersja filmu zrobi³a na nim ogromne
wra¿enie. Co do obsady, wiadomo, ¿e brana
jest pod uwagê kandydatura Matta Damona,
a tak¿e Danny’ego DeVito do roli jednej
z ma³p.
Jan de Bont, re¿yser Twistera, ma re¿yserowaæ nowy film oparty na przygodach
Stalowego Szczura, bohatera cyklu powieœci
Harry’ego Harrisona. Adaptacjê przygotowuje Eric Blakeney.
Po sukcesach animowanej kontynuacji
kultowego niegdyœ Heavy Metalu, planowana jest gra wideo oparta na nowym filmie.
Treœæ Heavy Metal: F.A.K.K. 2 opowiada o Julie Strain, wojowniczce z przysz³oœci, która
szuka zemsty na kosmicznych piratach, nisz-
o ¿o³nierzach-zabawkach. Grant twierdzi, ¿e
firma Spielberga, Amblin Entertainment,
ukrad³a pomys³ fabu³y z jego krótkometra¿owego filmu Ode to G.I. Joe. Rzecznik Spielberga odmówi³ komentarza, gdy¿ nie pozew
nie dotar³ jeszcze do firmy.
Niektórym dziennikarzom dopuszczonym
na plan W³adcy Pierœcieni uda³o siêzobaczyæ Saurona (jeszcze w Drugiej Erze). Gra
go kaskader, ca³y pokryty b³yszcz¹c¹ zbroj¹,
ma niebieski p³aszcz i he³m w kszta³cie baraniego ³ba z szeœciona ostrymi kolcami.
Zakoñczy³y siê zdjêcia do telewizyjnego
miniserialu Diuna, opartego na powieœci
Herberta. W rolach g³ównych wyst¹pi¹ William
Hurt i Giancarlo Giannini, ca³oœæ potrwa oko³o szeœciu godzin. W tej chwili film wszed³
w etap monta¿u. Trzyczêœciowy serial zostanie pokazany w grudniu tego roku.
Zmar³a niedawno Marion Zimmer Bradley, autorka Mgie³ Avalonu, wydawa³a
równie¿ pismo – Marion Zimmer Bradley’s
Fantasy Magazine. W tej chwili, po œmierci za³o¿ycielki, magazyn zaprzestaje dzia³alnoœci.
Ostatni numer – 50 – uka¿e siê w paŸdzierniku. Chyba ¿e pojawi siê nabywca. Na razie pismo nie przyjmuje ju¿ nowych tekstów i przygotowuje siê do zwracania pieniêdzy prenumeratorom. W redakcji pracowa³y cztery osoby.
Marion Zimmer Bradley wydawa³a tak¿e
doroczn¹ antologiê fantasy Sword and Sorceress, a jej najs³ynniejsza powieœæ, wspomniane Mg³y Avalonu, na byæ sfilmowana jako miniserial telewizyjny.
Orson Scott Card przygotowuje do druku kolejn¹ ksi¹¿kê o Enderze. Tytu³ – The
Shadow of the Hegemon (Cieñ Hegemona) –
nawi¹zuje do Cienia Endera, który wkrótce
uka¿e siê nak³adem wydawnictwa Prószyñski
i S-ka. Opowiada o przyjacio³ach Endera ze
Szko³y Bojowej, Groszku i Petrze, którzy
wbrew swej woli zostaj¹ wpl¹tani w walkê
o hegemoniê na Ziemi. Sam Ender nie wyst¹pi, choæ jest czêsto wspominany.
Do cyklu powieœci rozgrywaj¹cych siê
w universum Gwiezdnych wojen do³¹cza-
j¹ dzie³a coraz lepszych autorów. Tym razem
temat podj¹³ Greg Bear. Jego powieœæ Star
Wars: Rogue Planet opowiada historiê dziej¹c¹ siê w trzy lata po wydarzeniach Mrocznego
widma; dotyczy szkolenia m³odego Anakina
i politycznego zamieszania pod rz¹dami kanclerza Palpatine’a.
Jakiœ czas temu wspominaliœmy w tym miejscu
o nowej powieœci Arthura C.
Clarke’a i Stephena Baxtera
The Light of Other Days. Dzisiaj wiêcej szczegó³ów. Jak
zwykle u obu autorów, ksi¹¿ka
nale¿y do solidnego science fiction. Opowiada o pewnej dziennikarce i pewnym magnacie
przemys³owym, a tak¿e o nowej technologii,
pozwalaj¹cej budowaæ stabilne tunele podprzestrzenne miêdzy dowolnymi dwoma punktami.
Technologia jest tajna, ale kiedy dziennikarka
publikuje szczegó³y prywatnej rozmowy prezydenta USA i premiera Wielkiej Brytanii, dotycz¹cej mo¿liwoœci wybuchu wojny o wodê
miêdzy Angli¹ a Szkocj¹, wzbudza zainteresowanie FBI. Oczywiœcie wynalazek ma straszliwe konsekwencje dla ¿ycia wszystkich, nie
tylko w³adców tego œwiata. A wszystko to na
tle rozgrywek rodzinnych i lekkiego romansu.
Ciekawe.
Niektórzy pamiêtaj¹ jeszcze œwiête wojny komputerowe miêdzy zwolennikami Atari i Commodore. Technika posz³a naprzód, ale sentyment pozosta³. Znana z Barbie firma Hasbro wypuœci³a
potencjalny przebój na rynku gier: Atari Greatest Hits. S¹ to najlepsze gry na Atari, przygotowane w wersji dla Windows 95/98. Wymagany jest (takie czasy) procesor przynajmniej 133 MHz, 16 MB RAM i 60 MB miejsca na twardym dysku. Na podwójnym CDROM mo¿na znaleŸæ takie przeboje, jak niezapomniane Asteroids i czêœæ drug¹, Asteroids
Deluxe, Centipede i Millipede, Gravitar, Battlezone czy Tempest. Ca³a kolekcja mo¿e po-
7
s³u¿yæ jako lekcja pokory dla twórców, którzy
w szale dodawania filmików i poprawiania grafiki zapominaj¹ czêsto o samej idei gry.
Dwa miesi¹ce temu pisaliœmy tu o procesie, jaki Forrest J Ackerman, s³ynny fan
i kolekcjoner, wytoczy³ swojemu by³emu
wspólnikowi Rayowi Ferry’emu. Posz³o o naruszenie kontraktu, nadu¿ycie znaku firmowego i pomówienia, a zw³aszcza o u¿ywanie
przez Ferry’ego pseudonimu „Dr. Acula”, który
wymyœli³ Ackerman. I Ackerman wygra³. S¹d
przyzna³ mu prawie 400 tys. dolarów rekompensaty i zas¹dzi³ dodatkowo grzywnê prawie
350 tys.
Saga Nieœmiertelnego z filmu Highlander i dalszych jego
czêœci (ju¿ mniej udanych) zyska³a ogromnn¹
popularnoϾ. Ostatnio
pojawi³a siê nowa wersja
Highlandera w zupe³nie nowym medium –
opera. Skomponowali j¹ Roger Bellon i Harlan Collins, a nosi tytu³ Highlander – A Celtic
Opera. Podzielona jest na trzy akty. Pierwszy
opisuje (balladami) ¿ycie Duncana MacLeoda
w Szkocji i jego pierwsze zmartwychwstanie,
drugi opowiada o jego ¿yciu w Pary¿u i poszukiwaniu utraconej mi³oœci (Duncan klonuje
dawno zmar³¹ Aurorê), trzeci o walce i koñcowym pojedynku z Fritagernem. Warto pos³uchaæ. Muzyka trwa 72 minuty, a p³yta dostêpna jest wy³¹cznie w sieci, pod adresem http://
www.highlanderopera.com. Cena niewysoka –
17 dolarów.
W remake’u klasycznego filmu Rollerball ma zagraæ Jean Reno (Leon zawodowiec). Przypadnie mu rola czarnego charakteru, gdy postacie pozytywne zagraj¹ Chris
Klein i LL Cool J. Akcja filmu, osadzona w roku 2005, opowiada o starciu zawodników brutalnej gry rollerball z ich menad¿erem, który
nie cofnie siê przed niczym, by zwiêkszyæ ogl¹dalnoœæ.
Ju¿ wkrótce fani doczekaj¹ siê wydania
odcinków serialu Buffy – postrach wam-
8
pirów na dyskach DVD. Na pocz¹tek pierwszy sezon. Pozostaje tylko pytanie, ile odcinków (po 42 minuty ka¿dy) zmieœci siê na jednej p³ytce. A odpowiedŸ na to pytanie ma wielkie znaczenie dla ³¹cznej ceny.
Wokó³ ka¿dego popularnego serialu wyrasta jego oddany fandom. Pierwszy raz zjawisko takie wyst¹pi³o w zwi¹zku z emisj¹ Star Treka, ale i dzisiaj nie
jest niczym wyj¹tkowym. Taki
fandom jako zjawisko kulturowe sam w sobie wart jest opisu. I w³aœnie ukaza³a siê kaseta wideo, opowiadaj¹ca o fandomie Z Archiwum X. Para re¿yserów: Chris Clements i Maria Bowen, zatytu³owa³a swój film krótko i adekwatnie X-Philes. Zawiera rozmowy i dyskusje fanów, kilka
wywiadów z twórcami filmu, niektóre sceny
z co ciekawszych odcinków. Ca³oœc trwa 52 minuty.
Znany wydawca komiksów Marvel zawar³ umowê ze studiem filmowym Artisan Entertainment dotycz¹c¹ produkcji filmów
kinowych i telewizyjnych opowiadaj¹cych
o przygodach co najmniej piêtnastu superbohaterów komiksowych. W tej chwili Marvel we
wspó³pracy z innymi studiami patronuje filmom o X-Menach i Spidermanie. Wœród
wspólnych z Artisan Entertainment projektów
znalaz³y siê miêdzy innymi: Black Panther (coœ
w rodzaju czarnego Indiany Jonesa – mo¿liwe,
¿e zagra go Wesley Snipes), Deadpool (o najemniku), Iron Fist (o m³odym cz³owieku dysponuj¹cym mistyczn¹ znajomoœci¹ sztuk walki), Morbius (to naukowiec, który zostaje wampirem), Longshot (genetycznie udoskonalony
snajper z innego wymiaru), Power Pack (rodzina z czwórk¹ dzieci o nadludzkich zdolnoœciach), Mort the Dead Teenager (m³ody cz³owiek wraca do ¿ycia po œmierci w wypadku samochodowym) i Antman (chodzi o naukowca,
który potrafi zmieniæ siê w olbrzyma albo zmaleæ do rozmiarów mrówki).
Po d³ugich dyskusjach, David Duchovny wreszcie ust¹pi³ i powróci na plan se-
rialu Z Archiwum X w kolejnym sezonie. Jego
obecnoœæ sta³a pod znakiem zapytania i re¿yser planowa³ nawet nakrêcenie dwóch wersji
odcinka zamykaj¹cego sezon (gdyby Duchovny jednak odmówi³, agent Mulder musia³by
zgin¹æ, a przynajmniej zostaæ porwany przez
obcych). Szczegó³y kontraktu nie s¹ znane, ale
plotka g³osi, ¿e aktor otrzyma honorarium rzêdu 350 tys. dolarów za odcinek.
Maleñkie azjatyckie królestwo Sedangu wyda³o seriê
znaczków nawi¹zuj¹cych do
s³ynnego (i nieznanego w Polsce) serialu brytyjskiego Dr Who.
Albumy z muzyk¹
filmow¹ zawieraj¹
zwykle utwory z hollywoodzkich przebojów.
Tym razem ukaza³a siê
p³yta z muzyk¹ pochodz¹c¹ z filmów znakomitego rosyjskiego re¿ysera Andrieja Tarkowskiego. Z trzech filmów dwa s¹ bliskie sercu
ka¿dego fana: Solaris i Stalker (trzeci to Zwierciad³o). Sam Tarkowski zmar³ w 1986 r. Muzykê do wszystkich trzech filmów skomponowa³ Edward Artemiew. Ok³adka p³yty z tekstem po angielsku i rosyjsku zawiera te¿ zdjêcia z filmów.
PWC
W dniach 16–18 czerwca odby³o siê doroczne seminarium Œl¹skiego Klubu
Fantastyki. Jak zwykle pierwszego dnia og³oszono, kto zosta³ laureatem
ŒL¥KFY, a kto Z³otego Meteora. I tak w kategorii Twórca Roku 1999
nominowano Annê Brzeziñsk¹, Marka S. Huberatha, Tomasza Ko³odziejczaka, Antoninê Liedtke i Andrzeja Sapkowskiego; w kategorii Fan Roku
1999 nominacje otrzymali Marcin Grygiel (Elbl¹g), Henryk Jasicki (Wroc³aw), Witold Siekierzyñski (Warszawa) i Joanna Zieliñska (Kraków); natomiast w kategorii Wydawca Roku 1999 na liœcie nominowanych znaleŸli siê Jacek Drewnowski (Egmont Polska), Marcin Iwiñski (CD Projekt), Miros³aw Kowalski (SuperNOWA) i Mieczys³aw Prószyñski (Prószyñski i S-ka). Do antynagrody Z³otego Meteora nominowano Stanis³awa Krajskiego (za powieœæ Narodziny Metanoi oraz jego teksty o fanach
Gwiezdnych wojen), Macieja Parowskiego (za teksty nieuczciwie atakuj¹ce Nagrodê Zajdla oraz obra¿aj¹ce fandom) oraz telewizjê TVN (za stosunek do widzów, mi³oœników fantastyki, a w szczególnoœci przerywanie seriali bez uprzedzenia
i w œrodku). Zwyciê¿yli:
Twórca Roku 1999:
Fan Roku 1999:
Wydawca Roku 1999:
Marek S. Huberath
Witold Siekierzyñski
Miros³aw Kowalski
i Z³oty Meteor za rok 1999:
Maciej Parowski.
9
20 czerwca br. w Warszawie og³oszono nominacje do Nagrody Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla, najwa¿niejszej w naszym œrodowisku.
Uzyskali je
w kategorii opowiadania:
Ewa Bia³o³êcka: Nocny œpiewak,
Alicja Joker i Malivia Rec: Gdybym wiedzia³, ¿e ¿yje,
Maja Lidia Kossakowska: Schizma,
Maja Lidia Kossakowska: Sól na pastwiskach niebieskich,
Konrad T. Lewandowski: El Ninio 2035,
Antonina Liedtke: CyberJoly Drim
i w kategorii powieœci:
Anna Brzeziñska: Zbójecki goœciniec,
Marek S. Huberath: Gniazdo œwiatów,
Tomasz Ko³odziejczak: Schwytany w œwiat³a,
Andrzej Sapkowski: Pani Jeziora,
Marcin Wolski: Wed³ug œw. Malachiasza.
G³osowanie ostateczne odbêdzie siê podczas Polconu-Euroconu w Gdyni.
Po raz drugi jury z³o¿one z sieciowych wydawców przyzna³o nagrodê za teksty publikowane w sieci. Od tego roku nagroda nosi nazwê Elektryba³ta i jest przyznawana w dwóch
kategoriach: opowiadania i tekstów niebeletrystycznych. W tym roku nagrodê Elekryba³ta otrzymali Grzegorz Wiœniewski za opowiadanie Dobrzy Ÿli ludzie (Framzeta) oraz Piotr W. Cholewa
za tekst Coœ trzeba wiedzieæ (Fantastycznie).
20 maja podczas tradycyjnego Nebula Weekend w Nowym Jorku og³oszono listê laureatów nagrody Nebula
(przyznawanej w g³osowaniu przez profesjonalistów, a dok³adniej cz³onków organizacji Science Fiction Writers of
America). Oto oni:
powieϾ: Parable of the Talents Octavii Butler;
mikropowieϾ: Story of Your Life Teda Chianga;
nowela: Mars is No Place for Children Mary A. Turzillo;
opowiadanie: The Cost of Doing Business Lesliego Whata;
scenariusz: The Sixth Sense (Szósty zmys³) M. Nighta Shyamalana.
W tym roku SFWA przyzna³o tak¿e trzy specjalne wyró¿nienia. Brian W. Aldiss otrzyma³
tytu³ Wielkiego Mistrza, Daniel Keyes zosta³ Author Emeritus, natomiast George Zebrowski
i Pamela Sargent otrzymali nagrodê za zas³ugi dla SFWA.
Powieœc Bruce’a Sterlinga Distraction otrzma³a w tym roku nagrodê Arthura C. Clarke’a
jaoko najlepsza powieϾ opublikowana w Wielkiej Brytanii w roku 1999. Nagroda to 1000
funtów, ofiarowane przez legendarnego pisarza, od którego wziê³a swoj¹ nazwê. Sterling odebra³ j¹ 17 maja, podczas ceremonii tradycyjnie odbywaj¹cej siê w londyñskim Muzeum Nauki.
Sam Arthur C. Clarke, który jako pierwszy wpad³ na pomys³ satelitów geostacjonarnych,
zosta³ uhonorowany nazwaniem swoim imieniem najnowszego satelity komunikacyjnego
systemu Eutelsat. Satelita zosta³ wyniesiony na orbitê 18 czerwca z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie.
10
Zbiór opowiadañ Stephena Baxtera Vacuum Diagrams otrzyma³ nagrodê Philipa K. Dicka dla najlepszej ksi¹¿ki opublikowanej w zesz³ym roku w Stanach Zjednoczonych jako
oryginalny paperback. Specjalnym wyró¿nieniem uhonorowano te¿ Tower of Dreams Jamila
Nasira. Baxter jest w tej chwili jedynym autorem, który otrzyma³ nagrodê Dicka dwukrotnie
(poprzednio w 1996 r. za Statki czasu).
Brytyjski fandom zrzeszony w British SF Association przryzna³ swoje nagrody. Otrzymali
je: The Sky Road Kena MacLeoda w kategorii powieœci, Hunting the Slarque Erica Browna
w kategorii opowiadania oraz ok³adka Darwinii, dzie³o Jima Burnsa w kategorii grafiki.
Liczne filmy SF uzyska³y nominacje do nagród MTV. Matrix dosta³ ich szeœæ, w kategorii
najlepszego filmu, najlepszego aktora (Keanu Reeves), najlepszej aktorki (Carrie-Ann Moss),
najlepszego duetu ekranowego (Reeves i Laurence Fishburne), najlepszej sceny akcji (za rozbicie œmig³owca) i najlepszej sceny walki (Reeves i Fishburne). Podobnie szeœæ nominacji otrzyma³ Austin Powers 2, w kategoriach najlepszego filmu, duetu ekranowego (Mike Myers i Verne
Troyer), czarnego charakteru (Myers), wystêpu komediowego (Myers), piosenki (Just the Two of
Us) i sceny walki (Myers i Troyer). Szósty zmys³ nominowano w czterech kategoriach: najlepszego filmu, aktora (Bruce Willis), prze³omowej gry aktorskiej (Haley Joel Osment) i duetu ekranowego (Willis i Osment). Poza tym nominacje uzyska³y równie¿ Zielona mila, The Blair
Witch Project, Mumia, South Park i Mroczne widmo.
Steven Spielberg otrzyma Stanley Kubrick Britannia Award za doskona³oœæ w filmach. Przyznaje j¹ brytyjska Akademia Filmu i Telewizji. Nagroda zostanie wrêczona 4 listopada w Los
Angeles. Wœród jej dotychczasowych laureatów s¹ John Travolta, Dustin Hoffman, Anthony
Hopkins, Martin Scorsese, Peter Ustinov i Michael Caine.
Nagroda Kurta Lasswitza przyznawana jest za najlepsze dzie³a w jêzyku niemieckim, jakie
ukaza³y siê w roku poprzednim. Przyznaj¹ j¹ profesjonaliœci z krajów niemieckojêzycznych, a zostanie wrêczona w sierpniu, podczas ElsterConu w Lipsku. Oto laureaci:
powieϾ: Kelwitts Stern Andreasa Eschbacha;
powieϾ obca: Distress Grega Egana;
opowiadanie: Die Cusanische Acceleratio Wolfganga Jeschke,
t³umaczenie: Distress Grega Egana, prze³o¿y³ Bernhard Kempen,
grafika: ok³adka Lichtjahr 7 Erika Simona, rys. Mario Franke,
audio: Traeumen Androiden Mariny Dietz, na podst. Philipa K. Dicka,
nagroda specjalna: Erik Simon i Freundeskreis SF Leipzig e.V. za Lichtjahr 7.
World SF Italia, miêdzynarodowa organizacja ludzi profesjonalnie zainteresowanych fantastyk¹, przyzna³a nagrody za najlepsze teksty opublikowane we W³oszech. Oto wyniki
w g³ównych kategoriach:
powieϾ: Retrofuturo Vittoria Curtoniego,
powieϾ obca: Quando la luce ritornera (A Deepness in the Sky) Vernora Vinge,
opowiadanie: Al sorgere del Sole Adalberta Cersosima,
esej: Storia del cinema di fantascienza Claudii i Giovanniego Mongini,
magazyn: Cosmo SF,
grafik: Maurizio Manzieri,
t³umacz: Vittorio Curtoni.
Ursula K. Le Guin otrzyma³a 29 kwietnia tegoroczn¹ nagrodê Roberta Kirscha, przyznawan¹ dorocznie wybitnemu pisarzowi ¿j¹cemu na amerykañskim Zachodzie. Robert Kirsch
by³ krytykiem literackim pracuj¹œcym w Los Angeles Times.
11
Przyznano nagrody Harveya za wybitne osi¹gniêcia w dziedzinie komiksu. Wrêczono je 28
kwietnia w Pittsburgu, podczas ComiConu. Zwyciêzcy w g³ównych kategoriach to: Alain
Moore za League of Extraordinary Gentlemen (najlepszy scenarzysta), Mike Mignola za Hellboy: Box Full of Evil (grafik), Weasel Dave’a Coopera (nowa seria), Acme Novelty Library
Chrisa Ware’a (seria kontynuowana), Tomorrow Stories pod red. Scotta Dunbiera (antologia).
Nagrody Brama Stokera, przyznawana dorocznie przez Horror Writers Association w uznaniu dokonañ na polu horroru, zosta³y wrêczone 13 maja w Denver, podczas World Horror
Convention. Oto lista laureatów:
powieϾ: Mr. X Petera Strauba,
pierwsza powieϾ: Wither J.G. Passarelli,
nowela: Five Days in April Briana A. Hopkinsa i Mad Dog Summer Joego R. Lansdale’a
(remis)
opowiadanie: Aftershock F. Paula Wilsona,
zbiór opowiadañ: The Nightmare Chronicles Douglasa Clegga,
antologia: 999: New Stories of Horror and Suspense pod red. Ala Sarrantonio,
tekst niebeletrystyczny: biuletyn DarkEcho, pisany i redagowany przez Paulê Guran,
opowieϾ ilustrowana: Sandman: The Dream Hunters Neila Gaimana,
scenariusz: The Sixth Sense (Szósty zmys³) M. Nighta Shyamalana,
dla m³odzie¿y: Harry Potter and the Prisoner of Azkaban J.K. Rowling,
inne media: I Have No Mouth and I Must Scream (audio) Harlana Ellisona,
dokonania ¿ycia: Edward Gorey i Charles L. Grant,
prasa: Ash-Tree Press, Christopher i Barbara Roden.
Nagrody Miêdzynarodowej Gildii Horroru wrêczono 12 maja. Gildia to nieco inna, mniej
amerykañska organizacja twórców horroru. Jak ³atwo zauwa¿yæ, tylko w jednej kategorii
(zbioru opiwiadañ) Miêdzynarodowa Gildia Horroru i Horror Writers Association wybrali to
samo dzie³o. Oto laureaci:
powieœæ: A Prayer for the Dying Stewarta O’Nana,
pierwsza powieϾ: The Divinity Student Michaela Cisco,
nowela: Crocodile Rock Luciusa Sheparda,
opowiadanie: The Emperor’s Old Bones Gemmy Files,
zbiór opowiadañ: The Nightmare Chronicles Douglasa Clegga,
antologia: Subterranean Gallery, red. Richard Chizmar i William Schafer,
tekst niebeletrystyczny: Fantasy and Horror: A Critical and Historical Guide to Literature, Illustration, Film, TV, Radio, and the Internet, red. Neil Barron,
grafika: Flinch, numery 1-7, red. Axel Alonso i Joan Hilty,
grafik: Charles Burns,
film: Stir of Echoes,
publikacja: DarkEcho,
TV: The Storm of the Century (scen. Stephen King, re¿. Craig E.Baxley).
PWC
12
O zawiœci, aplauzie i podkulaniu ogona
Nie da siê ukryæ, ¿e mam pewn¹ s³aboœæ (któ¿ z nas jest bez skazy, poza rednaczem Pewnego
Miesiêcznika O Stale Spadaj¹cym Ale Wci¹¿ Du¿ym Nak³adzie). Kiedy mianowicie dowiem siê,
¿e gdzieœ tam coœ o mnie napisano, staram siê zaraz dan¹ gazetê, ksi¹¿kê czy pismo posi¹œæ i przeczytaæ. Czasem wi¹¿e siê to z trudnoœciami, gdy trzeba takowy noœnik informacyjny wykopywaæ
spod ziemi. Czasem tak¿e z wielkim rozczarowaniem, gdy okazuje siê, ¿e coœ siê schrzani³o na ³¹czach
i w wykopanym noœniku wcale nie chodzi o mnie.
W tym wypadku by³o i jedno, i drugie. Po kolei: dosz³a mnie by³a wieœæ, ¿e w nieregularniku
Sfinks, wydawanym przez Wojtka Sedeñkê, jest wywiad z Markiem Oramusem, “w którym siê on
s³owami / bardzo dla mnie przykrymi / wys³awia o mnie – to znaczy / o mnie miêdzy innymi”. Rzecz
nie wygl¹da³a na nieprawdopodobn¹, moi wywiadowcy donosz¹ mi, ¿e w pewnych krêgach, do których
Oramus nale¿y, jestem od niejakiego czasu ulubionym tematem rozmów, co zreszt¹ nale¿y optymistycznie uznaæ za dowód tych¿e krêgów rozwoju intelektualnego – wreszcie zaczê³y rozmawiaæ o czymœ
m¹drym, zamiast o de Maryni.
Ruszy³em tedy na poszukiwania Sfinksa, a trzeba czytelnikom wiedzieæ, ¿e kupowanie w wydaj¹cej go ksiêgarni wysy³kowej Solaris, de domo Verbum, odbywa siê na zasadach podobnych co
w radzieckim sklepie. To znaczy: nie doœæ, ¿e zap³acisz, musisz jeszcze zostaæ zaakceptowany przez
sprzedawcê, inaczej wa³a. Do ksiêgarni – wówczas jeszcze – Verbum zapisa³em siê czas jakiœ temu,
dosta³em nawet raz katalog, op³aci³em prenumeratê Sfinksa na ileœ tam numerów z góry, a mimo to
zawsze dostawa³em go w pó³ roku po innych, po listownych monitach. Wreszcie owe i monity przesta³y skutkowaæ, wiêc ich zaniecha³em, nie maj¹c sumienia nader zapracowanym ludziom przysparzaæ wysi³ku ponad ich si³y. Od dobrych wiêc trzech numerów – czyli, obliczam, od jakiegoœ pó³tora
roku – kwartalnika Sfinks nie widzia³em i gdyby nie wieœæ o wywiadzie Oramusa, nie widzia³bym
nadal.
Niestety, ca³y wysi³ek okaza³ siê daremny. Owszem, Oramus stwierdza we wspomnianym wywiadzie, cytujê: „Powiem rzecz przykr¹ dla tych, co mnie ju¿ pogrzebali i pisz¹ z zawiœci po miesiêcznikach, ¿e przechodzê jakieœ klimakterium, ¿e siê ju¿ skoñczy³em. Wci¹¿ piszê, ale mi siê nigdzie nie œpieszy, piszê powoli, spokojnie, to co mnie interesuje i tak, ¿ebym siê tego póŸniej nie
wstydzi³”. Hm, Miesiêcznik by pasowa³ – rzeczywiœcie, pisa³em w nim o klimakterium Marka Oramusa, co prawda nie chodzi³o mi tu o jego „koñczenie siê” jako pisarza, tylko o pewien zespó³ nieprzyjemnych dla otoczenia, agresywnych zachowañ; kto zna historiê niedosz³ej strony WWW pomienionego, ten przyzna, ¿e raczej siê go tym „klimakterium” stara³em broniæ i t³umaczyæ, ni¿ atakowaæ. No, ale powiedzmy, móg³ tak zrozumieæ. Ale co z t¹ „zawiœci¹”? A¿ zerkn¹³em do s³ownika,
czy mi siê coœ nie pokopa³o, ale nie – zawiœæ, znaczy siê, „silne uczucie niechêci do kogoœ na widok
jego sukcesów, powodzenia; silna zazdroœæ”. Zdech³ pies, jak mawia³ Zag³oba – no przecie¿ nie
mo¿e to byæ o mnie! Jakie¿ niby sukcesy mia³bym ci ja mieæ Oramusowi za z³e, czegó¿ mia³bym mu
„silnie zazdroœciæ”? Honorariów, poczytnoœci, nagród? Ciekawej, wysoko p³atnej pracy? Mo¿e talentu? Nieustaj¹cej weny? Albo sukcesów u kobiet?
13
No, rób co chcesz: „dobrzyœcie, m¹drzy, na ksiêgach siê znacie – to nie o tobie, ojcze Honoracie”. Naszuka³em siê tylko tego Sfinksa jak g³upi, zupe³nie niepotrzebnie.
Ale skoro ju¿ zacz¹³em, to i czytam dalej: „M³odzi pisarze, a tak¿e niektórzy ze œredniego pokolenia, nie bêdê wymienia³ ich po nazwisku, bo i tak wszyscy wiedz¹, o kogo chodzi, koncentruj¹ siê
teraz nie na sztuce, a na aplauzie. Pisarstwo ma im przynieœæ sukces ¿yciowy”. Tako rzecze Oramus,
a ja siê nad tym passusem poskroba³em w zdumieniu w g³owê. Czy te s³owa wypowiada ten sam
facet, który przez ca³e lata tak lubi³ brylowaæ na konwentach w wianuszku groupies, prezydowaæ
w piwnym krêgu i nas³adzaæ recenzenckimi pochwa³ami? Jakoœ zupe³nie sobie nie potrafiê wyobraziæ Oramusa w roli zalêknionego Franza Kafki, kryj¹cego siê nieœmia³o w k¹cie i wrêcz przera¿onego na myœl o bij¹cej brawo publicznoœci czy sukcesie ¿yciowym. Czemu¿ samo s³owo „aplauz” nabiera nagle w ustach by³ego pierwszego birbanta fandomu pejoratywnego posmaku?
„Tak ³aska Bo¿a odmienia serca”, jak by³ to raczy³ uj¹æ sienkiewiczowski ksi¹dz Kordecki. £aska Bo¿a, albo mo¿e ³aska czytelnika, co – jak wiadomo – na pstrym koniu jeŸdzi i podlega rozmaitym
koniukturalnym wahaniom? Literacki Jacek Soplica, który czas koniunktury strwoni³ na oburêczne
czerpanie z pozycji pierwszego po Lemie towarzyskich profitów, do tego stopnia, ¿e zapomnia³, by
dla podtrzymania tej pozycji przynajmniej od czasu do czasu coœ napisaæ i opublikowaæ – nagle siê
nam pokazuje w przebraniu ksiêdza Robaka i poucza, ¿e czytelniczy aplauz to, mili moi, marnoœæ
nad marnoœciami. ¯e „fantastyka to coœ w rodzaju zakonu benedyktynów, którzy nie spodziewaj¹ siê
od œwiata ¿adnych beneficjów. A tu nie doœæ, ¿e œpiewam nowenny, to jeszcze chcê, ¿eby ludzie mi za
to bili brawo.” Ciekawa zaiste przemiana.
Oœmielê siê tylko zauwa¿yæ, ¿e jakby niekonsekwentna. Có¿, przesta³ Oramus lubiæ aplauz,
zbrzyd³y mu wysokie nak³ady, pe³ne sale na spotkaniach autorskich czy inne atrybuty pisarskiego
sukcesu – rozumiem. Trochê tylko mo¿e nie³adnie, ¿e tak zmieniwszy upodobania chce teraz zabroniæ m³odzie¿y tego, czym sam za m³odu siê bawi³, zamiast daæ i jej posmakowaæ aplauzu, nim siê
przekona, jaka¿ to vanitas vanitatum. Ale tak to ju¿ jest ze starcami – ca³¹ dozê wyrozumia³oœci dla
m³odzieñczych grzechów zu¿ywaj¹ na siebie.
Nie to mnie jednak w wywiadzie Oramusa najbardziej razi. Nie chcê ju¿ czytelników Miesiêcznika
katowaæ nadmiarem cytatów, ale wspomniany wywiad pe³en jest jakiejœ podskórnej z³oœci, kierowanej ku wydawcom, autorom i czytelnikom. Z³oœci, która ca³kiem nie pasuje do deklarowanej postawy
artysty uduchowionego i tym samym ca³kiem pogodzonego, ¿e mu muza posk¹pi³a „rycz¹cej publicznoœci”. Straszne psy wiesza Oramus na Ma³gosi Michalskiej – jakby to jej win¹ by³o, ¿e wygra³a konkurs, do jury którego Oramusa nie zaproszono. Na Dorocie Malinowskiej i serii „Fantastyka polska”,
na Mirku Kowalskim i jego „monopolistycznej” serii... Nie, jednak zacytujê: „I jemu zdarzy³y siê
wpadki grubego kalibru. Na przyk³ad odrzuci³ Quietusa Inglota, podobno nie przeczyta³ Czarnych
Oceanów Dukaja, nie wyda³ Elektrycznych bananów Jab³oñskiego...” Z tego, co wiem, Czarne Oceany Dukaja chodz¹ pomiêdzy wydawc¹ a autorem ju¿ od d³u¿szego czasu, w którym to procesie tekst
nabiera szlifu i doskona³oœci; natomiast chyba faktycznie nie przeczyta³ Kowalski Elektrycznych bananów, zrezygnowa³ z nich, bo zaufa³ wtedy recenzji, hm, pewnego znawcy, którego znawstwa Oramus nie podwa¿a, wrêcz przeciwnie. A co do Quietusa, to przecie¿ liczne krytyczne uwagi na jego
temat sam Oramus by³ zamieœci³ w druku.
Zbyt wiele tej ¿ó³ci, jak na kogoœ, kto tak lekko zarzuca innym zawiœæ. Nie wiem ci ja, czy
wypada mi udzielaæ Markowi Oramusowi rad, ale powa¿ê siê na to: jeœliæ, zacny autorze, dotknê³o czyjeœ pos¹dzenie, ¿eœ siê ju¿ skoñczy³ – nie zaprzeczysz mu, wieszaj¹c psy na bliŸnich i sro¿¹c siê po
wywiadach. Napisz i wydaj now¹ ksi¹¿kê, w miarê mo¿noœci lepsz¹ od opowiadania Miejsca na
Ziemi – a zawistnicy sami „stan¹, niby dziecko, z usty zdumionymi”. I podkul¹ pod siebie ogony.
Rafa³ A. Ziemkiewicz
14
Dzisiaj znów sporo recenzji. Na pocz¹tek znany
chyba wszystkim Kir Bu³yczow prezentuje na nowo
Wielki Guslar, a Paulina Braiter ocenia tê próbê. Potem
Marcin Kruszy pisze o nowej ksi¹¿ce Piotra Witolda
Lecha z Rokhormem w roli g³ównej. Janusz „Alex” Urbanowicz opowiada o drugiej czêœci Wurta Jeffa
Noona, czyli o Py³kach – ci¹g dalszy bardziej mu siê
spodoba³ od pocz¹tku. Alex chwali te¿ Ryk tornada W.
J. Williamsa – ju¿ wkrótce goœcia Euroconu w Gdyni.
Natomiast Justyna Fruñ ocenia dwie wydane u Pró-
szyñskiego i S-ki
powieœci mistrzów: Mike’a Resnicka i Orsona Scotta
Carda.
I na deser superbohater – Tygrys, zwany Tygryskiem; film o jego nowych, nie tak rozbrykanych przygodach obejrza³ Windy. On tak¿e sprawdzi³, jak siê
przedstawia druga kinowa kreskówka: Stalowy gigant.
Zapraszam
PWC
Wielki Guslar w Nowych Czasach
Pamiêtam, ¿e jedn¹ z pierwszych (jeœli nie pierwsz¹) lektur fantastycznych mojego ¿ycia byli Ludzie jak ludzie Kira Bu³yczowa. £atwo
zatem zgadn¹æ, i¿ darzê utwory tego pisarza sporym sentymentem i z du¿¹ radoœci¹ odkry³am w ksiêgarni zbiór opowiadañ, zaopatrzony w bezpretensjonalny tytu³ Nowe opowiadania guslarskie. Z radoœci¹, ale
i z pewn¹ obaw¹, czasem bowiem m³odzieñcze fascynacje ciê¿ko znosz¹
zderzenie z rzeczywistoœci¹, a d³ugo ci¹gniête serie staj¹ siê najczêœciej
nieciekawe i monotonne. Na szczêœcie, tym razem regu³a ta siê nie sprawdzi³a.
Nie znaczy to, rzecz jasna, ¿e œwiat Kira Bu³yczowa pozosta³ identyczny, jak kiedyœ. Trudno przypuszczaæ, by fundamentalne zmiany polityczne i spo³eczne ostatnich lat w ¿aden sposób nie wp³ynê³y na Wielki Guslar i jego mieszkañców. S¹ to jednak zmiany doœæ powierzchowne; w gruncie rzeczy guslarczycy pozostali tacy, jak
dawniej. Korneliusz Uda³ow nadal kieruje budow¹, utrzymuje serdeczne stosunki z kosmitami
i trwa w burzliwym stadle z Kseni¹ (tyle ¿e jego syn Maksymek dorós³, o¿eni³ siê i ma dziecko),
profesor Minc wci¹¿ dokonuje wynalazków i tworzy nowe teorie; Grubin prowadzi amatorskie
doœwiadczenia, a emeryt £o¿kin wtr¹ca swoje trzy grosze. Wspomina siê te¿ o pierestrojce, reketierach, nowej demokracji, polepszeniu zaopatrzenia sklepów... Widaæ, ¿e autor nie musi siê
ju¿ liczyæ z cenzur¹.
Szczêœliwie jednak nie zmieni³o siê najwa¿niejsze: nastrój i poczucie humoru. Owszem,
w swych zarysach opowiadania s¹ doœæ monotonne i przewidywalne, autor bowiem raz po raz
wykorzystuje te same schematy, ale szczegó³y i smaczki wynagradzaj¹ to z nawi¹zk¹. I choæ
zbyt du¿a dawka Bu³yczowowskich historii mo¿e nieco nu¿yæ, wystarczy smakowaæ je z przerwami, nie poch³aniaj¹c ca³ego tomu na raz i spokojnie wy³awiaæ pere³ki. Mi³o odpocz¹æ w Wielkim Guslarze od wrzawy amerykañskiej fantastyki, od rodzimych, zazwyczaj nie nazbyt optymistycznych wizji. Guslar jest bowiem cich¹ oaz¹ ma³ej fantastycznej stabilizacji. Mo¿e dlatego
w³aœnie kosmici odwiedzaj¹ go tak czêsto?
Paulina Braiter
[przedruk z http://www.latarnik.pl]
Kir By³yczow: Nowe opowiadania guslarskie. Prze³. Ewa Skórska. Prószyñski i S-ka 1999.
15
Jeszcze raz Rokhorm
W ubieg³ym roku nak³adem wydawnictwa Eventus ukaza³ siê kolejny tom opowiadañ Piotra Witolda Lecha Jeszcze raz Abhum. Podobnie
jak w poprzednich tomach opowiadañ tego autora, g³ównym bohaterem
jest Rokhorm, mnich z zakonu ARON. W ksi¹¿ce zawartych zosta³o
piêæ nowych opowiadañ i znane ju¿ z poprzedniego tomu Bracia.
P.W.Lech konsekwentnie kreuje œwiat, w którym rozgrywa siê akcja ...Abhum Rokhorma.
Zakonnik jak zwykle nie potrafi staæ bezczynnie wobec otaczajacego z³a i pakuje siê w coraz to nowe tarapaty. HEXY – bóg losu – czeka
na jakieœ potkniêcie mnicha i ma swoje piêæ minut. W porównaniu z poprzednim tomem autor odchodzi od konwencji high fantasy, atmosfera
nowych opowiadañ jest bardziej przygnêbiaj¹ca. Ca³oœæ czyta siê dobrze, chocia¿ brakuje mi
tekstu naprawdê zapadajacego w pamiêæ, takiego jak JeŸdŸcy w zamieci czy Bracia. Mo¿e dlatego czytelnikowi nie zaznajomionemu jeszcze z utworami P.W. Lecha poleci³bym przeczytanie
najpierw Rokhorma z ARON, którego wznowienie ukaza³o sie równoczeœnie z Jeszcze raz Abhum.
Co do zmiany wydawnictwa, to zdecydowanie wysz³a na dobre, szczególnie je¿eli chodzi
o redakcjê tekstu. Niewiele rzeczy rozprasza bardziej przy czytaniu, ni¿ losowo wstawione/brakuj¹ce znaki interpunkcyjne. A sama ksi¹¿ka w nowej oprawie graficznej wygl¹da ... porz¹dnie.
Marcin Kruszy
PS. Tradycyjnie ju¿ kolejny tomik P.W. Lecha zosta³ „zniszczony” przez recenzenta NF. Tym
razem autorem tekstu jest Agregator. Jednak zarówno styl jak i celnoœæ argumentów wytoczonych przeciw Jeszcze raz Abhum przypominaja poprzednie recenzje spod rêki Jacka Inglota
alias Karburatora. Móg³bym poœwiêciæ wspomnianemu tekstowi parê z³oœliwych uwag, ale nie
zas³uguje on na stratê mojego czasu. Ksi¹¿kê Lecha warto przeczytaæ choæby po to, ¿eby wyrobiæ sobie na jej temat w³asne zdanie.
Marcin Kruszy
Piotr Witold Lech: Jeszcze raz Abhum, A.W. „Eventus”, Kraków 1999.
Powrót Egzekutora
Na Delurosie VIII – stolicy rodzaju ludzkiego, w niewielkiej komorze hibernacyjnej le¿y Jefferson Nighthawk. To stary, nieuleczalnie chory cz³owiek, który jest jednak œmiertelnie niebezpiecznym ³owc¹ nagród.
A raczej by³, choæ...
Wbrew przypuszczeniom, bohaterem Powrotu Egzekutora nie jest
jego nastêpca, lecz Egzekutor III, drugi klon Nighthawka. Jego celem
jest pomszczenie poprzednika oraz wype³nienie straceñczej misji. Towarzysz¹ mu w tym obcy, wspaniale przedstawieni przez Resnicka: kochaj¹cy „fajerwerki” Piêtaszek, niebieski „smok” o specyficznym (nawet jak
na obcego) poczuciu humoru, Melisanda, dla której to imiê jest równie
dobre jak ka¿de inne, ale Nighthawkowi (z pewnych wzglêdów) w³aœnie
ono siê podoba oraz Kasandra Hill, która okazuje siê byæ równoczeœnie œciganym przestêpc¹ jak
16
i porwan¹ córk¹. Aby intryga by³a pe³niejsza i bardziej zawik³ana, Egzekutor III bierze odwet na
mordercy pierwszego klona, dziêki zarobionym pieni¹dzom przed³u¿a ¿ycie „oryginalnemu” Jeffersonowi, na koniec zaœ finguje w³asn¹ œmieræ, co pozwoli mu staæ siê kimœ innym ni¿ tylko
¿yw¹ legend¹.
Powieœæ ta nie jest szczytowym osi¹gniêciem Resnicka, ale jego mi³oœnicy nie powinni czuæ
siê zawiedzeni. Resnick stworzy³ spójny, bogaty œwiat, w którym jest miejsce zarówno dla cywilizacji ludzi jak i obcych, dla Oligarchii i Pogranicza, praworz¹dnych i mijaj¹cych siê z prawem.
Stanowi mi³¹ rozrywkê na wolne popo³udnie oraz ma dodatkow¹ zaletê – jest lepsza ni¿ ponoæ
bestsellerowy Egzekutor.
Justyna Fruñ
Mike Resnick: Powrót egzekutora. Prze³. Katarzyna Rzepka i Jacek Matwiejczyk. Prószyñski i S-ka 1999.
Wurt dwa
Tak¿e na ok³adce drugiej powieœci Jeffa Noona ze œwiata Wurta, Py³ków, znajduje siê dumne okreœlenie autora jako Dicka lat dziewiêædziesi¹tych.
W tym wypadku jest ono nieco bardziej uzasadnione, aczkolwiek dalej s¹dzê, ¿e jest to przesada. Ksi¹¿ka jest od Wurta lepsza. Mniej jest niezrozumia³oœci œwiata, mechanizm dzia³ania Wurta zostaje objaœniony, akcja jest
bardziej urozmaicona. Ksi¹¿ka nie jest bezpoœrednim sequelem Wurta, choæ
rozgrywa siê w tym samym œwiecie i w epizodzie wystêpuj¹ bohaterowie
poprzedniej powieœci.
Treœci¹ Py³ków jest œledztwo samotnej widmo-policjantki, Sybilli Jones, prowadzone w sprawie zamordowania Kojota, cz³ekopsa, jednego
z ostatnich niezale¿nych taksówkarzy Manchesteru. Œledztwo to okazuje siê prowadziæ do spisku Johna Barleycorna, boga Wurta i jednoczeœnie bohatera anglosaskich legend.
Jest to jedna ze s³aboœci ksi¹¿ki – jej skomplikowana symbolika; skojarznie Johna Barleycorna - Jêczmienia – Whisky z mitologi¹ greck¹ jest dla polskiego odbiorcy s³abo czytelne, mimo objaœnieñ. T³umaczenia nie mo¿na te¿ zaliczyæ do idealnych – t³umacz wpad³ w pu³apkê
„patetycznoœci” i pozostawi³ to s³owo w kilku miejscach, zamiast zamieniæ je na poprawny w kontekœcie i jêzyku polskim „¿a³osny”.
Du¿ym plusem ksi¹¿ki jest objaœnienie wielu tajemnic œwiata. Dowiadujemy siê, sk¹d wziêli
siê znani jeszcze z Wurta widmoludzie, psoludzie i inne kombinacje. Poznajemy g³êbsz¹ historiê i sposób dzia³ania Wurta, widzimy wreszcie normalnych mieszkañców Manchesteru (czego
w Wurcie brakowa³o).
Niestety nie jest jasno powiedziane (ale byæ mo¿e to ja nie do koñca zrozumia³em) dlaczego
zawi¹zano ca³¹ intrygê, co w³aœciwie chce osi¹gn¹æ Columbus. Dla mnie kolejn¹ wad¹ jest epatowanie obrzydliwoœci¹, lecz na szczêœcie na du¿o mniejsz¹ skalê ni¿ w poprzedniej powieœci.
Py³ki s¹ interesuj¹c¹ ksi¹¿k¹ fantastyczn¹, z niez³ym pomys³em i doœæ oryginalnie poprowadzon¹ akcj¹. Jeœli podoba³ siê Wam Wurt, spodobaj¹ siê Py³ki, jeœli zaœ Wurt nie zdoby³ Waszego
zaufania, Py³ki s¹ na tyle inne, ¿e mog¹ siê spodobaæ. Nie ma bezpoœredniego zwi¹zku pomiêdzy
powieœciami, wiêc mo¿na spróbowaæ Py³ków, aby zdecydowaæ, czy za¿yæ Wurta, czy te¿ pozostaæ w naszej nudnej rzeczywistoœci „zwyk³ej” fantastyki.
Janusz „Alex” Urbanowicz
Jeff Noon: Py³ki (Pollen). Prze³. Jacek Manicki. Wyd. MAG 1998.
17
W tym domu straszy!
W 1874 roku doktor Calhoun Bellamy zbudowa³ dla swojej ukochanej ¿ony dom. Mia³ on byæ przystani¹ szczêœcia i mi³oœci, a równoczeœnie
nawi¹zywaæ swoim charakterem do mozaikowych œródziemnomorskich
willi, i wnosiæ do s³otnej Anglii odrobinê po³udniowego s³oñca.
W 1996 roku pani Lark, prowadz¹c samochód pod wp³ywem narkotyków, spowodowa³a wypadek, w którym zginê³a jej ma³a córeczka. By³
to mia¿d¿¹cy cios dla jej by³ego mê¿a, Dona. Od tej chwili nie zazna³ on
spokoju ani nigdzie nie potrafi³ zagrzaæ miejsca. Poœwiêci³ siê podnoszeniu z ruin zimnych, opuszczonych domów, podobnych jemu samemu.
Dom Bellamych mia³ coœ w sobie. Mimo wielokrotnych przeróbek
i pseudomodernizacji, nadal mia³ szlachetne kszta³ty i solidne fundamenty. I oczywiœcie – mroczn¹ tajemnicê. Gdy Don wprowadzi³ siê do niego, ze zdumieniem odkry³, i¿ nie jest jedynym lokatorem. Od ponad dziesiêciu lat zamieszkuje go bowiem studentka
bibliotekoznawstwa, która w³aœnie tam kryje siê przed konfrontacj¹ z rzeczywistoœci¹. A rzeczywistoœæ mocno przerasta wyobra¿enia Dona. Dom Bellamych okazuje siê byæ siedliskiem zbrodni, rozpusty i mrocznych ¿¹dz (niekoniecznie w tej w³aœnie kolejnoœci), a tak¿e najlepszym schronieniem, jakie udrêczona ludzka dusza mo¿e sobie wyobraziæ. Czytelnikowi wydaje siê, ¿e taki
dom to skarb. Tymczasem Don, który rozpocz¹³ ju¿ remont i przywracanie domowi jego oryginalnego oblicza, zaczyna siê wahaæ. Ma w¹tpliwoœci, szuka wyjœcia, próbuje wyboru miêdzy
¿yciem starych kobiet a wolnoœci¹ tej, której los dom trzyma w szponach swoich podziemi. Czy
stare rodzinne gniazdo, stworzone z myœl¹ o mi³oœci, mo¿e przekszta³ciæ siê w monstrum z koszmaru?
Zadomowienie nie jest powieœci¹ tej miary co Gra Endera, ale nie mo¿na wymagaæ od autora aby pisa³ same arcydzie³a. Ma w³asny nastrój, budowany powoli, narastaj¹cy w toku rozwoju
akcji. Wymaga jednak czytelnika, który przyjmie j¹ w³aœnie tak¹. Mi³oœnicy horrorów mog¹
poczuæ siê rozczarowani brakiem „strasznie okropnych potworów”, mi³oœnicy fantastyki przyczepi¹ siê do wyeksploatowanego pomys³u „domu, w którym straszy”, mi³oœnicy dreszczowców
psychologicznych mog¹ zarzuciæ Cardowi p³ytkoœæ charakterów i p³askoœæ postaci itd. Œmiem
jednak poleciæ tê ksi¹¿kê wszystkim, którzy oczekuj¹ mi³ej, niezbyt absorbuj¹cej lektury na wieczór. Niech ¿yje fantastyka rozrywkowa.
Justyna Fruñ
Orson Scott Card: Zadomowienie. Prze³. Maciejka Mazan. Prószyñski i S-ka 2000.
Tygrys Puchatek
Sympatycznego misia, Kubusia Puchatka, znaj¹ chyba
wszyscy. Na pewno wiêcej osób ni¿ misia Paddingtona i mo¿e
tylko trochê, choæ nie na pewno, mniej ni¿ misia Uszatka i misia Colargola razem wziêtych, ¿eby wymieniæ tylko najbardziej
znanych przedstawicieli gatunku pluszowych misiów.
Z misiami jednak jest ³atwo, gorzej z ich towarzyszami. Kto
potrafi powiedzieæ, czyje konfitury uwielbia Paddington? Kto
wymieni wszystkich przyjació³ Uszatka? A Colargola? Najproœciej na pewno jest z przyjació³mi Kubusia.
18
Posuñmy siê jednak dalej... Czy znamy losy i ¿ycie tych postaci
drugoplanowych? I tutaj to ju¿ ca³kowity klops. Prawdziwi fani pluszowych misiów mog¹ wiedzieæ co nieco lub „ma³e conieco” z ksi¹¿ek
wydawnictwa Disney, ale te¿ niewiele. Teraz jednak wszyscy maj¹ okazjê
uzupe³niæ nieco swoj¹ wiedzê o losy Tygryska. Na ekranach kin obejrzeæ mo¿na w³aœnie nowy film wytwórni Disneya pod tytu³em Tygrys
i przyjaciele.
Jak ³atwo siê domyœliæ tym razem to nie Kubuœ Puchatek, ale w³aœnie rozbrykany Tygrysek jest g³ównym bohaterem, na którego czeka³y
rzesze fanów. W koñcu to tygrysy s¹ tym, co tygrysy lubi¹ najbardziej...
Jednak w filmie poznamy nieco innego ni¿ zwykle Tygryska. Zreszt¹
mo¿e nie tyle innego, co z nieco innej strony. Zamiast tego, co zwykle, czyli rozbrykanego weso³ka, który nade wszystko uwielbia brykaæ i skakaæ, mo¿emy w Tygrysku dojrzeæ równie¿ postaæ nieco nostalgiczn¹, têskni¹c¹ za swoj¹ rodzin¹. Razem z nim wyruszymy na poszukiwanie
tego, co – jak mówi Kubuœ Puchatek – „szuka siê daleko a jest ca³kiem blisko”.
Zostawmy jednak treœæ i zajmijmy siê realizacj¹.
Pod wzglêdem wizualnym tej produkcji, jak ka¿demu
wspó³czesnemu filmowi Disneya, nie mo¿na nic zarzuciæ.
Pod wzglêdem dŸwiêku te¿ raczej nie, choæ g³os pod³o¿ony
pod postaæ Tygryska móg³by byæ nieco staranniejszy. Byæ
mo¿e takie by³o za³o¿enie, aby Tygrysek nieco sepleni³, bo
to jak najbardziej do niego pasuje, mnie jednak ten g³os siê
nie podoba³. Bardziej kojarzy³ mi siê z jak¹œ postaci¹ o zaplutym pysku i z wywieszonym jêzorem ni¿ z Tygryskiem.
Poza tym chwilami zrozumienie s³ów stawa³o siê uci¹¿liwe. Na szczêœcie tylko w jednym czy
dwóch momentach.
Skoro ju¿ o g³osach mowa, to trzeba wspomnieæ te¿ o ulubionym temacie krytyki ze strony
fanów czyli t³umaczeniu. Pierwszy mój zawód to Tygrysek tutaj nie „bryka” ale zwyczajnie skacze i przewraca. Mo¿e to i bardziej po polsku ale przyzwyczai³em siê ju¿ do tego, ¿e co chwila
ktoœ jest przez Tygryska „wybrykniêty”, a nie przewrócony. Druga wpadka, jak¹ zarejestrowa³em, jest ju¿ powa¿niejsza. Czy wiecie gdzie mieszkaj¹ Tygrysek, Kubuœ i ca³a reszta ferajny?
No wiêc ci, którzy uwa¿ali, ¿e w Stumilowym Lesie, s¹ w b³êdzie. Tutaj nazywa siê on Stuwiekowym Lasem.
Wrócê jeszcze do dŸwiêku, a konkretnie do muzyki
i piosenek. S¹ perfekcyjne. Zró¿nicowane, od bluesowej
ballady Taki jak ja do ¿ywio³owej Hupaj siupaj ³upaj cupaj, i doskonale wpasowuj¹ce siê w akcjê i fabu³ê filmu.
S¹ to jednak szczegó³y, których dziecko, czyli widz
docelowy, nie zauwa¿y, wiêc nale¿y sprawiæ mu frajdê i zabraæ go do kina. Relaks w niedzielnie popo³udnie zapewniony.
Kto ma ochotê, mo¿e wycieczkê do kina uzupe³niæ o wizytê w McDonaldzie, gdzie do zestawów dla dzieci dodawane s¹ aktualnie postacie z filmu Tygrys i przyjaciele.
Windy
Tygrys i przyjaciele (The Tigger Movie). Animowany. Re¿. i scen. Jun Falkenstein; animacja: Walt Disney Pictures, muz. Harry Gregson-Williams. Prod. Walt Disney Television. Czas proj. 77 min. USA 2000.
19
Ch³opiec i jego robot
Stalowy Gigant jest filmem animowanym i to stwierdzenie powinno
okreœliæ grupê docelowa widzów, ale czy na pewno dobrze j¹ okreœla?
Ameryka, póŸne lata piêædziesi¹te. Czasy zimnej wojny. Dzieciom
w szko³ach pokazuje siê szkoleniowe filmy, jak zachowaæ siê w wypadku
ataku atomowego. Agencje rz¹dowe nerwowo szukaj¹ wszelkich mo¿liwych przejawów komunizmu. I nagle w czasie burzy do morza u wybrze¿y prowincjonalnego miasteczka wpada z nieba gigantyczny robot. Przypadkowy rybak rozbija o niego swój kuter i mimo i¿ zostaje nastêpnie
przez niego uratowany, postanawia poinformowaæ o wszystkim w³adze –
poniewa¿ nikt z tubylców mu nie wierzy, maj¹c jego opowieœæ za kolejny pijacki zwid. Robota spotyka na swej drodze równie¿ ma³y ch³opczyk
i mimo strachu ratuje go przed zniszczeniem, gdy ten zapl¹tuje siê w przewody wysokiego napiêcia obok elektrowni.
Dalej mamy przyjaŸñ, jaka rodzi siê miêdzy robotem
a ch³opczykiem, oraz obsesyjnego agenta, dla którego wszystko, co nieznane, musi byæ komunistyczne. Ch³opiec chroni
jak mo¿e swojego nowego przyjaciela przez ujawnieniem,
a agent stara siê go zdemaskowaæ.
W Stalowym Gigancie doskonale oddano atmosferê psychozy tamtych czasów. Dla agenta nie liczy siê, jak uzyska informacje, nie liczy siê, czy kogoœ
niewinnego przy tym skrzywdzi. Liczy siê tylko jego cel, czyli zdemaskowanie nieznanego, a nastêpnie jego zniszczenie, bo wszak nieznane oznacza komunistyczne. Nie ma tutaj miejsca na
myœlenie, nie ma miejsca na zastanawianie siê nad swoim postêpowaniem. Niewa¿ne, ¿e w drodze do celu trzeba straszyæ ma³ego ch³opca. Niewa¿ne, ¿e nale¿y oszukiwaæ samotn¹ kobietê,
matkê ch³opca. Liczy siê tylko cel.
Film pokazuje te¿ niebezpieczeñstwo, jakie ze sob¹ niesie takie œlepe podejœcie do rzeczywistoœci. Tytu³owy gigant
okazuje siê robotem bojowym, który automatycznie atakuje, gdy widzi broñ. I tak sprowadzenie do miasteczka armii,
zamiast zapobiec katastrofie, tylko wszystkich do niej zbli¿a. Robot, widz¹c broñ, musi atakowaæ, a zaatakowana armia musi siê broniæ – i ko³o siê zamyka. Wszystko mog³yby potoczyæ siê inaczej, gdyby nie
starania agenta, który wbrew wszystkim musi udowodniæ swoje racje.
Na szczêœcie wszystko dobrze siê koñczy.
Graficznie animacje kreœlone s¹ kresk¹ przypominaj¹c¹ komiksy z lat 50-tych i 60-tych, a wiêc
równie¿ w formie pasuj¹cej do przedstawionych czasów, jednak nie na tyle wiernie, aby widz
odnosi³ wra¿enie archaicznoœci obrazu. Jest on jak najbardziej wspó³czesny.
O dŸwiêku niewiele mogê powiedzieæ, co chyba znaczy, ¿e jest œredni. Nic nie by³o godnego zauwa¿enia i nic
wymagaj¹cego krytyki. Choæ innego zdania móg³by byæ mój
syn, który mniej wiêcej w po³owie filmu gotów by³ wyjœæ
z kina ze strachu, „bo ten robot tak g³oœno tupa³”, ale to
raczej wina ustawienia nag³oœnienia w kinie, a nie samego
filmu. Zreszt¹ jego m³odszej siostrze tupanie robota wcale nie przeszkadza³o i w trakcie seansu
20
wrêcz wydawa³o mi siê, i¿ ten film, teoretycznie dla ch³opców, podoba jej siê o wiele bardziej
ni¿ jej bratu.
Windy
Stalowy Gigant (The Iron Giant). Animowany. Re¿. Brad Bird, scen. Brad Bird i Tim McCanlies, muz. Michael
Karnen. Czas proj. 86 min. USA 1999.
Klasyczne rozwiniêcie
Mi³oœnicy cyberpunku pamiêtaj¹ zapewne Gwiazdê wideo, opublikowane swego czasu w Fenixie opowiadanie W.J. Williamsa. Nieco wtórne
wobec Neuromancera, ale ostre fabularnie, by³o wtedy egzemplifikacj¹
tego, co w cyberpunku poci¹ga³o.
Ryk tornada jest histori¹ analogiczn¹ do Gwiazdy wideo, osadzon¹
w tym samym œwiecie. Bohaterem jest Etienne Njagi Steward Beta, klon
najemnika pracuj¹cego dla polikorporacji Szeol, przybysza z Europy. Budzi siê do zapewnionego ubezpieczeniem drugiego ¿ycia, pozbawiony
jest jednak pamiêci z ostatnich piêtnastu lat swojej Alfy. Szuka wyjaœnienia swojej œmierci i motywacji Alfy, pozbawiaj¹cej go sporej czêœci ¿ycia. Postrzega siebie jako tornado niszcz¹ce wrogów Alfy.
Powieœæ nie jest cyberpunkiem (jak mo¿na by wnioskowaæ z osoby autora i œwiata, w jakim
j¹ osadzono) lecz solidnie odrobion¹ space oper¹, jakiej niewiele dzisiaj na rynku. Znany z Gwiazdy wideo œwiat autor rozbudowa³ o solidnie obcych Obcych, podró¿e miêdzygwiezdne, kosmiczne wojny oraz niez³¹ lecz nie idealn¹ scenograficznie wizjê sieci komputerowej.
Przyjemnoœæ lektury psuje przek³ad – t³umacz, Andrzej Pieñkowski, nie uzgodni³ terminologii z przek³adem Gwiazdy wideo, dokonanym przez Piotra Staniewskiego. Tak¿e stylistycznie
przek³ad nie dorównuje innym t³umaczeniom Williamsa w wykonaniu duetu Gra¿yna Grygiel/
Piotr Staniewski. Niemniej ksi¹¿kê czyta siê przyjemnie.
Nie ma na naszym rybku wielu pozycji tego gatunku. Wprawdzie porównanie z dwiema
powieœciami Ko³odziejczaka z cyklu „Dominium Solarne” wypada na korzyœæ Polaka, ale Ryk
tornada jest solidnym, porz¹dnie napisanym czytad³em. Oby wiêcej takich.
Janusz „Alex” Urbanowicz
Walter Jon Williams: Ryk tornada. Prze³. Andrzej Pieñkowski. Prószyñski i S-ka 1999.
21
Bachanalia 2000
Zielonogórski Klub Fantastyki AD ASTRA og³asza wszem i wobec, i¿ w sierpniu roku 2000
odbêdzie siê szalenie wa¿ne spotkanie, w³aœciwie to sympozjum, w mieœcie Zielona Góra, na
którym to spotkaniu omawiaæ bêdziemy fataln¹ sytuacjê naszych, jak równie¿ nie naszych
bohaterów, a tak¿e herosów i innych szczególnie wyró¿niaj¹cych siê jednostek rasy ludzkiej jak
równie¿ ras od ludzkiej odmiennych.
W zwi¹zku z powy¿szym zapraszamy do przyjazdu oraz aktywnego uczestnictwa wszystkich
zainteresowanych tematem, nie zainteresowanych tematem, wszelkiej maœci bohaterów, herosów
oraz inne jednostki szczególnie wyro¿niaj¹ce siê na tle rasy jakiejkolwiek... Organizatorzy, czyli
my, zapewniamy obecnoœæ przynajmniej kilku bohaterów do obejrzenia i ewentualnej konwersacji.
Poza tym Gry rodzaju wszelkiego – na przyk³ad gra polegaj¹ca na wystawianiu na stó³ ma³ych
kawa³ków kartonu, na których widniej¹ wizerunki bohaterów, lub te¿ gra polegaj¹ca na siedzeniu
w niewielkiej gromadzie, wydawaniu nieartyku³owanych okrzyków i wyobra¿aniu sobie, i¿
samemu jest siê bohaterem. Poza tym gwarantujemy ró¿norakie konkursy dotycz¹ce bo haterów,
lub te¿ dla nich samych. Pokazy bohaterów na filmach, z ca³¹ pewnoœci¹ zaoferujemy du¿y wybór
bohaterów w literaturze.
Mile widziane bêd¹ bohaterskie czyny (organizatorzy zastrzegaj¹ sobie prawo do oceny, co
bohaterskim czynem jest a co nie bardzo siê kwalifikuje), bohaterskie opowieœci, jak równie¿
przedmioty pochodzenia mniej lub bardziej znanego, a które bêd¹ charakterystyczne dla bohaterów
I uwaga! Gwarantujemy ¿e odbedzie siê konkurs strojów. Jest to informacja pewna na 100%
ZAPRASZAMY.
Co: Bachanalia fantastyczne 2000 – Zmierzch bohaterów;
Gdzie: Zespó³ Szkó³ Budowlanych, ul. Botaniczna 77, Zielona Góra;
Kiedy: 24-27 sierpieñ 2000;
Organizator: Zielonogórski Klub Fantastyki AD ASTRA
Koszt: akredytacja – 33 z³
noclegi – 22 z³/noc
Razem 99 z³ za ca³y pobyt.
posi³ki – obiady 10 z³, œniadania i kolacje 5 z³
Konto: ZKF Ad Astra. II OM PKO Zielona Góra, nr 10205415-19914-270-1
Telefon:
Waldemar Gruszczyñski 0 601 592959;
Andrzej Diaczuk 068 3260686
E-mail: belkot@lubusz.zetozg.pl
Uwaga: Kartê uczestnictwa i ksero dowodu wp³aty proszê przes³aæ na adres:
Piotr Paruzel, ul. Krajlewska 8/37, 65-001 Zielona Góra (tel. 068 3269110).
Zg³oszenia i wp³aty nale¿e przes³aæ w terminie do 30 czerwca 2000.
Karty zg³oszenia w sekretariacie Klubu.
22
...bierzemy misia w teczkê
Arracon 2000 zacz¹³ siê dla mnie ju¿ na Dworcu Centralnym w Warszawie. Kiedy wesz³am na peron – zupe³nie z nikim siê uprzednio nie
umawiaj¹c – pierwsz¹ rzecz¹, jak¹ zobaczy³am, by³a silna grupa przedstawicieli ŒKF-u plus Anna Brzeziñska i Grzegorz „Greg” Wiœniewski. W ósemkê wyruszyliœmy do Elbl¹ga, po drodze zwiêkszaj¹c swój stan osobowy o jeszcze trzy osoby. Kiedy wczesnym popo³udniem dotarliœmy na miejsce, zobaczyliœmy obstawiony komputerami
stolik, przy którym wydawano akredytacje, schowany skromnie za filarem w przeszklonym holu. Tu¿ obok roz³o¿y³a siê smakowicie wygl¹daj¹ca
ksiêgarenka, a kawa³ek dalej, obok wystawy grafik i malunków – stoisko wydawnictwa Waneko.
Impreza zaczyna³a siê rozkrêcaæ (w programie by³a m.in. prelekcja Roberta Lipskiego
o ob³êdzie w horrorze, spotkanie z MAG-iem oraz redaktorami pism mangowych), chocia¿
oficjalne rozpoczêcie nast¹pi³o dopiero o 19.00. Zeszliœmy na dó³, gdzie nastrój ju¿ na pierwszy rzut oka by³ niesamowity, poniewa¿ wszystkie s³upy konstrukcyjne okrêcono lianami z papieru pakowego, na których wisia³y ¿ó³te i pomarañczowe ufoludki (pomarañczowy by³ zdecydowanie barw¹ dominuj¹c¹ tegorocznego Arraconu). Do sali kinowej – najwiêkszego pomieszczenia WOK-u - œci¹gnêli konwentowicze przyozdobieni œlicznymi, jak zwykle, plakietkami, œciskaj¹c w garœci informatory z koñmi na ok³adce (koñ by³ zdecydowanie motywem
przewodnim tegorocznego Arraconu).
Tam odby³o siê oficjalne otwarcie konwentu oraz tradycyjna Kinowa Noc Walpurgii: Blair
Witch Project, Piekielna g³êbia oraz Nawiedzony dom. Publicznoœæ jak to publicznoœæ, reagowa³a ¿ywio³owo i spontanicznie, obstawiaj¹c zak³ady, kto prze¿yje (S³awek: „Ale papu¿kê!...
Jak on móg³ zjeœæ papu¿kê!... Ja by³em pewien, ¿e papu¿ka siê uratuje!”), bij¹c brawo oraz
wtr¹caj¹c liczne komentarze. Jeszcze przed seansem odby³ siê konkurs filmowy, który wygra³a Paulina Braiter, oraz pokazano ró¿ne ucieszne filmiki: polsk¹ parodiê Gwiezdnych wojen pod tytu³em Stars in Black, trzy teledyski bezkonkurencyjnego Yankovica („No phones, no
cars, no lights – livin’ in the Amish Paradise...”), wszechprzebój konwentów, s³ynne Xena
Wars i wiele innych.
Drugi dzieñ wystartowa³ z wiêkszym impetem: filmy kinowe i wideo (równie¿ anime), turnieje karcianek, spotkania, konkursy. Zaczê³o siê od Konkursu Fandomu, na którym nale¿a³o zaprezentowaæ przekrojow¹ wiedzê ze wszystkich dziedzin szeroko pojêtej fantastyki; po nim
nast¹pi³ konkurs muzyczny, który wygrali, zdaje siê, S³awek i Dorota, bo oni zawsze wygrywaj¹ takie konkursy. Sala szczelnie zape³ni³a siê na prelekcji Ewy Bia³o³êckiej, opowiadaj¹cej
o przera¿aj¹cych rzeczach, które na przestrzeni dziejów ludzie robili sobie w ramach bycia
modnym. Kolczyk w nosie wydaje siê przy tym wszystkim dziecinn¹ zabaw¹. Wyk³ad by³ ilustrowany obrazkami pokazywanymi na ekranie komputera – nieco s³abo widocznymi z tylnych rzêdów, wiêc niektórzy wychylali siê z miejsc lub podchodzili, co powodowa³o pos¹dze-
23
nia o niezdrow¹ fascynacjê, a kto wie, czy nie chêæ naœladownictwa. Nic natomiast nie by³o
o klonowaniu, a technika ta przyda³a by siê wielu z nas, bo równoczeœnie w innej sali odbywa³o siê Forum Fandomu.
Po Ewie wyst¹pi³a Ania „Niespodzianka” Brzeziñska, która opowiada³a o królewskich
ma³¿eñstwach, zamienianych dzieciach i rozmaitych intrygach nadwornych; a po niej Andrzej
Zimniak mia³ wyk³ad dotycz¹cy wulkanów. Wbrew pozorom, wulkany maj¹ niezwykle
du¿o wspólnego z fantastyk¹ – da siê coœ do nich wrzuciæ, na przyk³ad jakiœ pierœcieñ albo
Vadera. Je¿eli siê wejdzie do wygas³ego wulkanu, mo¿na te¿ odkryæ zaginiony œwiat, ale Andrzej Zimniak a¿ tak daleko nie zawêdrowa³ – by³ tylko we W³oszech i Islandii, co i nam
szczerze poleca³.
Z wybiciem godziny 20.00 spakowano nas w dwa autokary i zawieziono do najwiêkszej
kupy cegie³ w tej czêœci Europy, czyli do Malborka, gdzie podzieleni na grupki i uzbrojeni
w latarki tropiliœmy po korytarzach zamku rozmaite has³a, wpisuj¹c je do specjalnej krzy¿ówki
i dowiaduj¹c siê tym sposobem, jakie by³o zawo³anie krzy¿owców po ³acinie. Po powrocie
niektórzy z nas mieli jeszcze si³ê urz¹dzaæ pochód pierwszomajowy (by³ bardzo krótki, ale to
z przyczyn zewnêtrznych: do koñca 1 maja pozosta³o zaledwie dziesiêæ minut).
Trzeci Dzieñ by³ tradycyjnie Wêdrowny, co oznacza, ¿e impreza w du¿ej mierze toczy³a siê
we wnêtrzu autokarów. JeŸdziliœmy tak po ¯u³awach – Ewa Bia³o³êcka objaœnia³a nam, gdzie
siê bawi³a w chowanego, bo to akurat by³a jej rodzinna okolica. Ogl¹daliœmy te¿ Zalew Wiœlany, klasztor na górze i ró¿ne inne atrakcje, na przyk³ad d¹b podobno starszy od Bartka. D¹b ma
tabliczkê, ¿e jest pomnikiem przyrody, ale w tej okolicy to nie dziwota, bo – jak nam wyjaœniono – „tutaj
niedaleko mieszka taki facet, co chodzi i na wszystkich drzewach przybija takie tabliczki”.
W stadninie w Kadynach mo¿na by³o pojeŸdziæ
bryczkami i na uje¿d¿alni, a jak ktoœ umia³ i by³ na tyle przewiduj¹cy, ¿eby siê wczeœniej zapisaæ, to i w terenie. W tej samej stadninie (nie pytajcie mnie, dlaczego; po prostu tak by³o) pokazano nam warsztat ceramiczny, zajmuj¹cy siê wyrobem zabytkowych kafli
z pieca, anio³ków ze skrzyde³kami oraz innych dekoracji, które da siê zrobiæ z wypalanej w piecu gliny. Glina sama w sobie by³a ciekawa, gdy¿ mia³a tak intenKonia dosiada Pawe³ Pluta
sywnie pomarañczowy kolor, ¿e zaczê³am podejrzewaæ,
i¿ na czeœæ dominuj¹cej barwy Arraconu czymœ j¹ pomalowano. Przewodnik wyjaœni³ jednak, ¿e to miejscowa specjalnoœæ.
Ze stadniny udaliœmy siê do Fromborka, gdzie podziwiaæ mo¿na by³o wahad³o Foucaulta,
widok z wie¿y oraz kolejne drzewo z napisem „Pomnik przyrody” (Pawe³: „Tutaj grasowa³
ten sam facet!...”). Niektórzy z nas bardzo siê emocjonowali myœl¹, ¿e oto po tym samym
podwórcu chodzi³ Miko³aj Kopernik (przepraszam, chodzi³a – Kopernik, jak wiadomo, by³a kobiet¹); inni zaœ wspominali Pana Samochodzika oraz Tytusa, którzy te¿ z Fromborkiem mieli
bli¿sz¹ stycznoœæ.
W po³owie drogi miêdzy wie¿¹ a katedr¹ sta³ sobie wycelowany w niebo teleskop, przy
którym mi³y pan astronom (okaza³o siê, ¿e to Tomek Mazur, kolega z ŒKF) wyjaœnia³ tym,
którzy chcieli go s³uchaæ, ¿e plamki, które widaæ w skupionym na p³ytce kó³ku, to naprawdê
plamy na S³oñcu, a nie zabrudzenia na tej w³aœnie p³ytce. Nie wszyscy mu uwierzyli, ale niedowiarstwo zosta³o ukarane poparzeniem palca, który ktoœ wsadzi³ prosto w skupion¹ wi¹zkê
24
œwiat³a. Uznano to za œwietny dowcip do nabierania
naiwniaków, nie by³o ju¿ jednak czasu na swawole, bo
w³aœnie rozpoczyna³o siê zwiedzanie katedry, zakoñczone koncertem organowym. Wprawdzie pani organistka nie zd¹¿y³a siê nauczyæ tematu z Gwiezdnych
wojen (zbiorowe westchnienie zawodu), ale koncert
i tak by³ piêkny, a przy Marszu weselnym nawet figurki na organach siê rusza³y, chocia¿ to nie Oliwa. Na
w³asne uszy przekonaliœmy siê te¿, jak szerokie s¹
dŸwiêkowe mo¿liwoœci tego instrumentu: naœladuje
W malborskim zamku.
tr¹bkê, œpiew ptaków, a nawet chór.
Od lewej: Janusz „Alex” Urbanowicz, Les³aw
Olczak, Ania Wac³awek. W tle czêœciowo
W WOK-u czeka³a na nas biesiada po¿egnalna,
widoczna Joasia S³upek.
chocia¿ pocz¹tkowo sk³ad konwentowiczów by³ mocno uszczuplony, a to z powodu Szóstego zmys³u, który w³aœnie wtedy lecia³ w kinie. W koñcu
jednak wszyscy zebrali siê, aby przy zastawionych staropolskimi potrawami (bigos, chleb ze
smalcem i piwo) sto³ach dopingowaæ dru¿yny walcz¹ce w finale Konkursu Fandomu. Pomys³owoœæ organizatorów wydaje siê niewyczerpana, bowiem zafundowano nam zadania sprawnoœciowe jeszcze bardziej rozbudowane, ni¿ w zesz³ym roku: œpiewanie motywów muzycznych z filmów s-f, uk³adanie kostki Rubika, rzucanie rzutkami oraz pantomimê. W konkursie
zwyciê¿y³a jedna z dwóch dru¿yn ŒKF-u, w sk³adzie: Dorota ¯ywno i Micha³ Jakuszewski.
Zajêcia w podgrupach trwa³y do póŸnej nocy, ju¿ to w WOK-u, ju¿ to w okolicznych lokalach jak bar „U Aktorów” albo nasza ukochana chiñska restauracja, a kiedy wszystko pozamykano, przenios³y siê do miejsc zakwaterowania. Nastêpnego dnia z ¿alem opuœciliœmy Elbl¹g,
dŸwigaj¹c plecaki wype³nione cennymi nagrodami z konkursów i ju¿ siê umawiaj¹c na nastêpny
Arracon.
Agnieszka „Achika” Szady
Co: Arracon 2000
Gdzie: WOK w Elbl¹gu oraz Kadyny, Malbork, Frombork
Kiedy 20.04 – 03.05.2000 r.
Z kapowniczka Achiki
czyli „O nie, ona znowu notuje!...”
(cytaty nieautoryzowane)
W poci¹gu:
Ania B. (do któregoœ z ch³opaków): „Wrzuæ to
ma³e na górê... Nie Elê, tylko jej plecak!”
***
Z prelekcji Ani: „Choæ nie pochodzi³a
z królewskiego rodu, zachowa³a resztki przyzwoitoœci i szybko umar³a.”
***
Dogrywka Konkursu Fandomu: Jacek podaje
zawodnikom rzutki do rzucania w tarczê.
Achika: „Pytania s¹ tendencyjne!!”
Wchodzimy do wie¿y we Fromborku. Na dole znajduje siê kopu³a z gipsu, uformowana na
podobieñstwo powierzchni Ksiê¿yca.
Pawe³: „To nie ksiê¿yc, to stacja kosmiczna!”
Achika: „Niee, za du¿a...”
***
Pipok: „W Elbl¹gu s¹ dwie ulice: 1 Maja
i 3 Maja, które siê stykaj¹ ze sob¹ i w tym miejscu ktoœ powiesi³ tabliczkê: Apolityczny Róg
2 Maja”.
***
***
25
Wiadomoœci Bucklandu nr 113
Moczary
Forelithe 2000
Tegoroczne lato zaczê³o siê wyj¹tkowo wczeœnie. Ju¿ na pocz¹tku Thrimidge’a upa³y sta³y siê
nie do wytrzymania, a edyktem królewskim zakazano wstêpu do lasów w ca³ym Shire. Z tej s³onecznej pogody cieszy³y siê chyba tylko hobbiciêta, którym wyj¹tkowo pozwolono bawiæ siê na brzegach Brandywiny. Nawet starsi hobbici, co wczeœniej siê nie zdarza³o, pojawili siê nad rzek¹, zaœ
najodwa¿niejsi z nich decydowali siê na k¹piele.
*
Niestety, Tom i Frodo nie mieli czasu na odpoczynek. Termin wydania dziejopisu zbli¿a³ siê
nieuchronnie i prace nale¿a³o zakoñczyæ jak najszybciej. Dlatego te¿ w po³owie miesi¹ca zebra³ siê
ca³y zespó³ redakcyjny Gwaihira. Obecni byli: Elirena, Melinir, Frodo, Tom, Rakin i Arkin. Po
d³ugich obradach uzgodnili oni wspólnie datê ukazania siê dziejopisu na pierwsz¹ po³owê miesi¹ca
Forelithe. I jak postanowili, tak siê sta³o. Hobbici szybko z³o¿yli pismo, a wydawnictwo krasnoludzkie wyda³o go w b³yskawicznym tempie. Dziêki temu hobbici, którzy przyjechali na Sympozjum Nauk Œródziemia do Brandy Hall, mogli cieszyæ siê gotowym ju¿ dziejopisem. A na Sympozjum przyby³o wielu znakomitych goœci z ca³ego Œródziemia. Byli: Lalia Lobelia Hammergin
z mê¿em, Halbarad Dunadan, Melinir, Hanna Stock a nawet dawno ju¿ nie widziani Merry
Gorbadok i sam Bilbo Brandybuck – Dziedzic Bucklandu. Tegorocznym tematem ich rozwa¿añ
by³y Wizje koñca Ery w Œródziemiu, a w³asne referaty mieli zarówno Halbarad, jak i Bilbo. Czas
spêdzony w Bucklandzie, jak co roku, min¹³ szybko i przyjemnie. Nikt nawet nie zauwa¿y³, gdy
nadesz³a niedziela i trzeba by³o wyje¿d¿aæ.
*
W miêdzyczasie w Shire ukaza³ siê wolumin zatytu³owany Ostatni W³adca Pierœcienia, autora
ukrywaj¹cego siê pod pseudonimem Yeskov. I co tu du¿o mówiæ – wzbudzi³ on wœród hobbitów wielkie kontrowersje, a przynajmniej wœród tych z nas, którym pamiêæ o czynach Bilba i Froda
Bagginsów s¹ szczególnie drogie. Bo jak¿e tu pozostaæ obojêtnym, gdy sam wydawca „zachêca” takim oto zdaniem: „Jeœli demokracja polega na tym, ¿e ka¿dy powsinoga mo¿e opluæ to, co œwiête,
co najdro¿sze, co nasze i z naszych korzeni – to ja rezygnujê z demokracji! Ostatni W³adca Pierœcienia
to jawna kpina z nas wszystkich. Tylko – pytam – wod¹ na czyj m³yn jest ta kpina? Kto tam
chichocze na drugim brzegu Anduiny?”
*
A s³ychaæ u Froda? Min¹³ ju¿ ponad miesi¹c odk¹d ten hobbit opuœci³ Moczary i uda³ siê w podró¿
do Dzikich Krajów. Nie mamy od niego ¿adnych wieœci i nie wiadomo, czy ów hobbit-obie¿yœwiat
nie wda³ siê znowu w jak¹œ niebezpieczn¹ przygodê...
Spisali dla Was
Tom Goold i Frodo Maggot
26
Jeszcze raz to samo, ale trochê inaczej
Gwaihir nareszcie siê ukaza³ – pismo ma kolorow¹ ok³adkê, format A4 i objêtoœæ 100 stron.
W œrodku znajdziecie zarówno artyku³y nowe, jak i ju¿ niegdyœ publikowane. Pe³ny spis treœci
mo¿na zobaczyæ na naszej stronie internetowej Niezapominki. Zamówienia przyjmujemy w Klubie i przez internet: parmadili@necik.mag.com.pl.
Zapraszamy ponownie na nasze strony internetowe. Niezapominka ma teraz ³atwiejszy do
zapamiêtania adres: http://www.parmadili.w.pl . Adres Przystani Galadhorna pozostaje bez
zmian: http://www.kki.net.pl/~galadorn/ . Przygotowaliœmy dla Was wiele niespodzianek m.in.
komplet zdjêæ z trailera filmu W³adca Pierœcieni oraz sam trailer w wersji medium (8 MB). Poza
tym aktualne wiadomoœci, galerie i sieciowe edycje naszych publikacji.
Na rynku wydawniczym coœ siê zaczyna dziaæ. W ksiêgarniach pojawili siê Inklingowie
Humphrey’a Carpentera oraz Ostatni W³adca Pierœcienia K.J. Yeskova. Jesieni¹ powinny
pojawiæ siê (nareszcie!) Listy J.R.R. Tolkiena oraz Potwory i krytycy. W miêdzyczasie pojawi siê
ksi¹¿ka Teologia Œródziemia Tadeusza A. Olszañskiego, wydana przez Gdañski Klub Fantastyki.
Zapraszamy na Eurocon 2000, który odbêdzie siê 2-6 sierpnia w Gdyni. Nasza Sekcja organizuje tam obszerny blok tolkienowski. Bêd¹ m.in. warsztaty jêzyków Œródziemia, referaty,
panele dyskusyjne i projekcje filmów.
przygotowali TG & RD
Gdzie by tu nasikaæ?
Od czasu, gdy po raz pierwszy dowiedzia³em siê o istnieniu Obleœnych nowinek, wiedzia³em
¿e pracuj¹ tam groŸni ludzie, wielcy cyberpunkowcy. Nie doœæ, ¿e s¹ strasznymi cybernetycznymi mózgami, to jeszcze s¹ olewaj¹cymi punkowcami, namawiaj¹cymi do pisania po murach
i sikania do morza. Ale jak tu sikaæ i w którym miejscu? Nie ka¿dy ma to szczêœcie, by odnaleŸæ
punkt, w którym mo¿na zmieniaæ historiê Œwiata. Nie chodzi bowiem o to, by tak d³ugo sikaæ na
kamieñ, a¿ ten siê rozpadnie, lecz o to, by dokonaæ radykalnych zmian i ci¹æ po rzeczywistoœci
brzytw¹ Ockhama.
Modelowo wygl¹da to piêknie; lecz otaczaj¹ca nas rzeczywistoœæ nie jest takim prostym
chaosem deterministycznym, w którym prêdko uda siê znaleŸæ punkt najbardziej przydatny do
tego, by wywo³aæ zmiany. Zaœ po odnalezieniu takiego punktu, najczêœciej przypadkowemu,
takie zmiany wywo³uj¹ nieobliczalne skutki. Jednak¿e, wbrew nieobliczalnoœci, mo¿na czasami
zauwa¿yæ pewien cykl.
Ostatnio na naszym podwórku, na którym sika siê w ró¿nych kierunkach, czêœæ twórców
zajmuje siê albo alternatywnymi historiami albo prognozowaniem pewnych zjawisk, lub te¿ na-
27
kreœlaniem pewnego typu problemów. Czasami owi twórcy odwo³uj¹ siê do pewnych historycznych schematów; czy, jak kto woli, analogii. Fajna to rzecz i nieg³upia; gdy¿ pewne procesy
w historii mia³y tyle ró¿nych swoich odmian, ¿e wykreowanie nowej (byle nie absurdalnie udziwnionej) nie powinno nara¿aæ kreatora na zarzuty niekompetencji.
Tu zabawa mo¿e byæ wielka. Ka¿dy mo¿e wysnuæ swoj¹ w³asn¹ teoriê na temat alternatywnej historii, wygenerowaæ jakiœ œwiat. Jednak¿e, o ile to jest tylko zabawa, to mo¿na wyra¿aæ
ubolewanie nad tym, w którym kierunku wyewoluowa³a futurologia. Dziêki swoistej kulturowej
specjacji powsta³o wiele ró¿nych pomys³ów, z których jedne doczeka³y siê potomstwa, a inne
okaza³y siê bezp³odne lub te¿ nie „uda³o” im siê nak³oniæ ¿adnej innej idei, z gatunku futurystycznych, na syntezy (tzn. na rozmna¿anie).
Fantastyka to jednak nie biologia. Poprzez po³¹czenie historii alternatywnych z hard sf niekoniecznie musz¹ powstawaæ bezp³odne „mu³y”. Mo¿na raczej powiedzieæ, i¿ literatura fantastyczna, jak i ka¿da inna, nie trzymaj¹ca siê sztywno jakichœ kanonów, jest raczej prazup¹ ni¿
populacj¹ odrêbnych organizmów. WejdŸmy na chwilê na obszar political fiction, aby zobaczyæ,
jakie s¹ mo¿liwe odwzorowania rzeczywistoœci w literaturze, Ludzkoœæ to zjawisko jak ka¿de
inne, choæ pod pewnymi wzglêdami szczególne; jest procesem ewolucyjnym i mo¿na w nim
odnaleŸæ pewnego rodzaju cykle. Intuicyjnie cykle te próbowali rozpracowywaæ astrologowie,
jednak bazowali na fa³szywych przes³ankach. Dzisiaj takich astrologów, którzy odkrywaj¹ „istotne”
determinanty, jest na pêczki. Najwiêcej chyba w naszym œwiatku. I mo¿e w³aœnie dlatego tolerowanie tego „niezbyt science” spycha ca³e towarzystwo, opowiadaj¹ce siê za tolerancj¹ wobec
m³odych twórców, do getta.
Napisa³em jednak coœ o istnieniu cykli i bêdê tego broniæ. W spo³ecznoœciach pierwotnych,
gdzie nie istnieje zbyt wielka kulturowa ró¿norodnoœæ (zapewne z powodu ma³ej masy ludzkiej
i ma³ej dyfuzji kulturowej) owe cykle s¹ doœæ wyraŸne. Pewien lud co 30 lat œcina drzewo i sadzi
nowe, przy okazji dokonuj¹c zbrojnej napaœci na swoich s¹siadów. Dodaæ tu mo¿na, i¿ wszystkie spo³ecznoœci terytorialne tego plemienia zachowuj¹ siê zgodnie z tym schematem. Przyczyn
tego cyklu poszukiwaæ siê bêdzie jeszcze przez wiele dziesiêcioleci, jednak¿e cykl ten istnia³
i chyba jeszcze istnieje.
Czym wiêksza masa, tym wiêksza ró¿norodnoœæ, tym bardziej barwny chaos i tym mniej
mo¿na wiedzieæ, jak nale¿y postêpowaæ, by chaos ten porz¹dkowaæ, o ile nie zmusi siê jednostek
ludzkich do zestandaryzowanych zachowañ. Owo przymuszanie do zachowywania norm jest
tak¿e pewnego rodzaju norm¹. Taka sobie wewnêtrzna znormalizowana ingerencja. Czasami
nazywana by³a ona ingerencj¹ bosk¹. Ale czasami globalnie j¹ olewano, a póŸniej tworzono
kolejn¹ bosk¹ ingerencjê. To te¿ by³ pewien cykl. W czasie masowego olewania wytwarza³ siê
chaos (anarchia), który po krótszym lub d³u¿szym czasie wytwarza³ nowy porz¹dek. Wydaje siê,
i¿ w tym cyklu ci¹gle jeszcze ¿yjemy: Je¿eli tak jest, to prêdzej czy póŸniej bêdziemy musieli
zderzyæ siê z jakimœ innym porz¹dkiem na tyle mocno, by wywo³aæ bardzo potê¿ny chaos.
Mo¿e w³aœnie teraz dzieje siê to w Rosji; mo¿e jest to ta sama faza cyklu, w której znalaz³a
siê Francja w 1870 roku. Mo¿e jednak to Czeczenia znalaz³a siê tam, gdzie by³ naród polski
w roku 1866. Dlaczego jednak, powiecie, dla porównania wybra³em tutaj te daty? To proste.
Wiele znacznych osób porównywa³o Wielk¹ Rewolucjê do Rewolucji PaŸdziernikowej, Napoleona do Hitlera i Stalina, rozprê¿enie po odejœciu Napoleona do rozprê¿enia po odejœciu Stalina
i Berii. A ja sobie porównujê Putina do Napoleona III, zaœ kraje islamskie do niemieckich landów w XIX wieku. Wówczas powstanie styczniowe pomog³o Bismarckowi, by Rosja nie wtr¹ca³a siê do jego polityki. Dziœ, jak mniemam, powstanie w Iczkerii pomaga komuœ w reformowaniu i umacnianiu Iranu: Chiny i ich zamkniêcie da siê porównaæ do niegdysiejszego zamkniêcia
USA, a ³amanie praw cz³owieka w tym azjatyckim kraju do XIX-wiecznego niewolnictwa. A mo¿e
28
w UE pojawi siê w nied³ugim czasie struktura przypominaj¹ca wojnê secesyjn¹. Podobnych analogii da³oby siê znaleŸæ wiêcej i jakoœ je uporz¹dkowaæ. Nie wiadomo jednak, które zmienne
i które struktury s¹ najbardziej znacz¹ce w odkrywaniu globalnej przysz³oœci.
Ciekawe jest to, i¿ miedzy Cromwellem a Dantonem i Dantonem a Leninem up³ywa podobna iloœæ lat (ok. 140), podobnie miedzy rokiem 1815 a 1945 i miêdzy 1848 a 1889. Podzielmy to
przez po³owê. Mamy wiêc mniej wiêcej 70 lat. 1789 (du¿a rewolta) – 1848/1871 (ma³a rewolta)
– 1917 (du¿a rewolta) – 1989/? (ma³a rewolta). Du¿a rewolucja oznacza tutaj rewolucjê gwa³town¹, krwaw¹, ma³a zaœ trwa d³u¿ej, ma wiêcej ognisk zapalnych itd. Wielkie rewolucje s¹ jak
El Ninio: przynosz¹ okrutne zmiany. Wiedzieæ jednak, gdzie znajduj¹ siê wystarczaj¹co suche
miejsca, by one wyst¹pi³y, to wielki skarb.
Trzymaj¹c siê metafory (modelu) ognia, powiedzieæ mo¿na, ¿e ka¿dy p³omieñ przynosi innego rodzaju zmiany i trzeba wiedzieæ, jak na niego sikaæ, by zbyt wiele nie spali³. Tylko ¿e rzeczywistoœæ siê zmienia zarówno w czasie sk³adania ognia, jak i w czasie jej polewania, wiêc tak jak
w RTS-ach ci¹gle trzeba modyfikowaæ w³asne dzia³ania, trzeba zmieniaæ kierunek i si³ê strumienia. To taki specyficzny sposób olewania rzeczywistoœci.
Na naszym podwórku te¿ mo¿na go stosowaæ, gdy¿ zwiêksza twórcz¹ potencjê. W zale¿noœci od za³o¿eñ mo¿na uzyskiwaæ innego rodzaju wzorki, mniej lub bardziej zbli¿one do fraktali czy innych tam chaotycznych struktur. Jednak¿e pamiêtajmy – zadawajmy sobie ci¹gle pytanie: „Gdzie by tu nasikaæ?”
Sebastian Skolik – „Socjolog”
Kino
Opêtanie. Re¿. i scen. David Koepp; obs.: Kevin
Bacon, Zachary David Cope, Kathryn Erbe, Illeana Douglas. USA 1999.
Tom, mieszkaniec robotniczej dzielnicy Chicago, pewnego dnia poddaje siê hipnozie. Od tej pory
zaczyna widzieæ wiêcej ni¿ zwykli œmiertelnicy.
Wkrótce okazuje siê, ¿e jego dom nawiedzany jest
przez ducha dziewczyny, która przed laty by³a
œwiadkiem przera¿aj¹cych wydarzeñ. Tom nie ma
innego wyjœcia, jak tylko wyjaœniæ zagadkê w³asnego domu. Opêtanie to trzymaj¹cy w napiêciu horror, ale straszniejsi od duchów i upiorów s¹ tu ¿ywi
ludzie.
Pitch Black. Re¿. David Twohy; obs.: Vin Diesel,
Cole Hauser, Keith David, Radha Mitchell. USA
1999.
Rozbitkowie z kosmicznego frachtowca kontra
krwio¿ercze bestie zamieszkuj¹ce wyj¹tkowo niegoœcinn¹ planetê. Sztuka polega na tym, ¿eby nie
daæ siê zabiæ - ale jak tego dokonaæ, kiedy zbli¿a
siê jednoczesne zaæmienie trzech s³oñc, a bestie s¹
nie do pokonania w ciemnoœciach? Re¿yser David
Twohy postawi³ na sprawdzone wzory, z ”Obcym”
na czele i trzeba przyznaæ, ¿e wysz³o mu to na dobre. Chyba gdzieœ to wszystko juŸ widzieliœmy, ale
w takim wydaniu nie zaszkodzi obejrzeæ jeszcze raz.
Trzeci cud. Re¿. Agnieszka Holland; obs.; Ed
Harris, Ann Heche, Amin Mueller-Stahl, Barbara Sukowa. USA 1999.
Ksi¹dz Frank Moore nie bez przyczyny nazywany jest „morderc¹ cudów”. Do jego zadañ nale¿y
badanie autentycznoœci ró¿nych dziwnych zjawisk
o pod³o¿u religijnym. Kolejnym wyzwaniem dla
Moore’a jest fenomen pewnej kobiety, która zas³y-
29
nê³a pomoc¹ chorym i ubogim, a po œmierci zosta³a
otoczona kultem. Rozwik³anie tej zagadki to tylko
punkt wyjœcia filmu Agnieszki Holland – znacznie
wa¿niejszy jest nie ten „cud”, który mia³ zdemaskowaæ, ale ten, który przegapi³.
Wideo
Atomowy amant. Re¿: Hugh Wilson; obs.: Brendan Fraser, Alicia Silverstone.
Amerykañskie ma³¿eñstwo bierze eksplozjê samolotu za pocz¹tek trzeciej wojny œwiatowej, Schodzi pod ziemiê i spêdza w zaciszu przydomowego
schronu przeciwatomowego ponad 30 lat, kompletnie odciête od œwiata. Kiedy ich syn, wychowany
pod ziemi¹, wychodzi wreszcie na powierzchniê,
staje w obliczu zupe³nie mu nieznanej, szokuj¹cej
rzeczywistoœci lat 90.
Purpurowe skrzypce. Re¿.: Francois Girard; obs.:
Carlo Cecchi, Greta Scacchi, Jason Flemyng.
Ekspert od instrumentów (Samuel L. Jackson)
rozpoznaje na aukcji skrzypce wielkiej klasy – dzie³o XVII-wiecznego mistrza lutnictwa Nicolo Bussottiego. Zaintrygowany specjalista zaczyna badaæ
historiê instrumentu. Okazuje siê, ¿e ma on fataln¹
wlaœciwoœæ œci¹gania nieszczêœæ na kolejnych posiadaczy. Znakomita muzyka, za któr¹ kompozytor
John Corigliano otrzyma³ Oscara.
Poszukiwacze zaginionej Arki. Re¿.: Steven Spielberg; obs.: Harrison Ford, Karen Allen.
Klasyczne ju¿ i nieœmiertelne dzie³o Stevena
Spielberga, które doczeka³o siê dwóch kontynuacji, serialu i paru setek bardziej lub mniej udanych
naœladownictw. Nieustraszony archeolog i poszukiwacz przygód Indiana Jones wpada na trop biblijnej Arki Prrymierza, która wed³ug legendy zapewnia armii niezwyciê¿onoœæ. Artefaktem interesuj¹
siê te¿ naziœci. Film cyfrowo odœwie¿ony, z lepszym
dŸwiêkiem.
Indiana Jones i Œwi¹tynia Zag³ady. Re¿: Steven
Spielberg; obs.: Harrison Ford, Kate Capshaw.
Film Poszukiwacze zaginionej Arki odniós³ osza³amiaj¹cy sukces kasowy na ca³ym œwiecie. Nic zatem dziwnego, ¿e po trzech latach dzielny archeolog powróci³. Tym razem Indiana trafi³ do Indii,
gdzie jego œcie¿ki skrzy¿owa³y siê z sekt¹ wyznawców Kali – okrutnej bogini œmierci. Nowa cyfrowa
wersja z lepszym dŸwiêkiem.
30
DVD
Dracula. Re¿.: Francis Ford Coppola; obs.: Gary Oldman, Anthony Hopkins, Winona Ryder.
Adaptacja s³ynnej powieœci Brama Stokera
w mistrzowskim wykonaniu Francisa Forda Coppoli. Hrabia Dracula kontra pogromca wampirów doktor Van Helsing. Œwietna obsada, trzy Oscary plus
znakomita muzyka polskiego kompozytora Wojciecha Kilara. Bonus - dokument pokazuj¹cy proces
tworzenia scenografii i kostiumów do filmu. Dla
mi³oœników gatunku pozycja obowi¹zkowa.
Piekielna g³êbia. Re¿.: Renny Harlin; obs.: Saffron Burrows, Thomas Jane, LL Cool J, Samuel
L. Jackson.
W nowoczesnej podmorskiej bazie naukowcy
prowadz¹ eksperymenty z rekinami. Pragn¹ wypreparowaæ z mózgów drapie¿ników specyfik, który
mo¿e byæ skutecznym lekiem na Alzheimera. Jako
¿e organa myœlowe ryb wielkoœci¹ nie grzesz¹, badacze wszczepiaj¹ im ludzkie komórki nerwowe.
K³opoty zaczynaj¹ siê, kiedy drapie¿niki doznaj¹
intelektualnego objawienia. Dodatkowo na p³ycie
– usuniête sceny.
Kod Merkury. Re¿.: Harold Becker; obs.: Bruce
Willis, Alec Baldwin, Kim Dickens.
Uzdolnionemu autystycznemu ch³opcu udaje siê
z³amaæ tajny rz¹dowy szyfr Merkury. Kod, którego
opracowanie kosztowa³o miliony dolarów, uchodzi³
za niemo¿liwy do rozpracowania. Szef Agencji Bezpieczeñstwa Narodowego (Baldwin) wydaje rozkaz
zlikwidowania
dziecka. Ch³opcu spieszy z pomoc¹ dzielny eksagent FBI (Willis). Bonus na p³ycie - materia³ o powstawaniu filmu i sceny niewykorzystane.
Notki o filmach
drukujemy dziêki uprzejmoœci redakcji
magazynu Cinema
CENTRUM GIER
Coœ wiêcej ni¿ sklep!!!
GAMES SCIENCE FICTION & FANTASY
l GRY KARCIANE
l GRY BITEWNE
l MINIATUROWE FIGURKI
l LITERATURA FACHOWA
l
l
l
l
l
SPRZEDA¯ WYSY£KOWA
FACHOWY INSTRUKTA¯
DZIA£ALNOŒÆ KLUBOWA
WYMIANA KART
W£ASNE STO£Y DO GIER
zapraszamy
codziennie w godz. 1000–1800, w soboty w godz. 1000–1600
40-009 Katowice, ul. Koœciuszki 8 (oficyna)
tel. (032) 257-18-17
Miesiêcznik - biuletyn Œl¹skiego Klubu Fantastyki. Redaguj¹: Piotr W. Cholewa,
El¿bieta Gepfert, Piotr Raku Rak, Arkadiusz Sroka.
Adres: ul. Pocztowa 16, skr. poczt. 502, 40-956 Katowice.
Tel. (wtorek 16.00–18.00) 253 98 04. E-mail: skf@skf.w.pl
Konto: PKO BP II O/Katowice, 10202326-51998-270-1-111
Biuletyn dostêpny w Intenrecie pod adresem http://www.skf.w.pl
Wydawnictwo bezp³atne.