Pokaż treść!
Transcription
Pokaż treść!
ISSN - 1589-2432 Rozdroża Październik 2003 NR 9 G azeta Związku Zaw odow ego Pracow ników Komunikacji Miejskiej w W arszaw ie Ju ż niedługo „Tramwaje Warszawskie” pojada w kierunku lepszej przyszłości - Rozmowa z Krzysztofem Karosem - Prezesem Spółki „Tramwaje Warszawskie” „R o zd ro ż a ”: O statn io , co raz c zęściej s ły c h a ć o p la n o w a n y m ro zw o ju k o m u n ik a c ji s z y n o w e j w W -w ie , szczególnie tramwajowej. Wynika, zatem, że coś w tej sprawie drgnęło i władze W arszaw y z a c zy n a ją d o s trz e g a ć TW. Proszę przybliżyć naszym czytelnikom najbliższe plany rozwoju TW. „K rzysztof K aros” : W stw orzonym planie inwestycyjnym na lata 2003-07 zgłosiliśmy kilka tem atów związanych z rozwojem TW. Pierwszym z nich jest dokończenie budowy linii tramwajowej z pętli Nowe Bemowo do ulicy Broniewskiego. Drugim, dość istotnym dla nas, tem atem jest m odernizacja linii w zd łu ż A lej J e ro z o lim s k ic h od pętli na B anacha do pętli G ocła w e k. C h o d zi tu g łó w n ie o s tw o rz e n ie w a ru n k ó w d la szyb s ze g o prze jazdu tra m w a jó w na tej najbardziej obciążonej trasie. Oba tematy zostały również, zgłoszone przez m.st. Wwę do Ministerstwa Gospodarki i Marszałka W ojewództwa M azowieckiego z prośbą o dofinansowanie z funduszy strukturalnych U nii E u ro p e js k ie j. K oszt obu p ro p o n o w a n y c h p rze z nas te m a tó w o s cylu je w g ra n ica ch 80 - 85 m ilio n ó w z ło ty c h . G d y b y u d a ło się p o z y s k a ć pieniądze z funduszy Unii w wysokości ok. 50% całości kosztów plus pew ne środki S p ó łki TW, w ó w cza s p o w s ta ły b y realne szanse z re a liz o w a n ia ich w n ie d a le kie j przyszłości. m etra W aw rzyszew ska i ulicy W olum en. C hoć są głosy w Radzie Nadzorczej TW, żeby rozważyć przedłużenie linii do ulicy J e d n o c z e ś n ie z g ło s iliś m y do p la n u inw estycyjnego miasta, tem at związany z p rze d łu że n ie m linii z u licy P ow stańców Śląskich i Reymonta do planowanej stacji M a rym o n ckie j i z a k o ń c z y ć ją w re jon ie obecnej pętli awaryjnej. Koszt tej inwestycji jest niewielki i oscyluje w graniach 20 dok.str. 5 PAMIĘTAJMY! W DNIACH 21-22 Leszek Grzechnik GŁOSUJEMY NA: JANUSZA SAKOWSKIEGO I LESZKA GRZECHNIKA. NA KARCIE DO GŁOSOWANIA STAWIAMY DWA „X JEDEN PRZY KOLEDZE JANUSZU, DRUGI PRZY KOLEDZE LESZKU. NASZ CZŁOWIEK W RADZIE, BR. Janusz Sakowski TO JUTRO MOŻE BYĆ LEPSZE. NASZ CZŁOWIEK W RADZIE, TO NASZ GŁOS MOŻE DECYDOWAĆ O PRZYSZŁOŚCI MZA. 2 M Ly Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM 21 - 22 października, decydujemy o naszej przyszłości i przyszłości M ZA W wielu naszych poprzednich wydaniach gazety informowaliśmy, przekonywaliśmy, że każdy, kto p ra c u je w MZA, je s t z nim i związany i zależy mu na przyszłości firmy, ale także i sw ojej, p o w in ie n w ty c h d n ia ch uczestniczyć w wyborach i oddać swój gtos na najlepszych jego zdaniem kandydatów. Kandydatów, którzy będą reprezentow ać je g o inte re sy i p o ś re d n io in te re sy je g o rodziny. Za kilka dni wybory, do Rady Nadzorczej w MZA. Dla przypom nienia inform acji, które były w ielokrotnie publikow ane w poprzednich wydaniach przypominamy. Pracownicy zatrudnieni, w MZA wybierają n a z w is k a d w ó c h k a n d y d a tó w do Rady N a d zo rcze j. Z g o d n ie z p o ro z u m ie n ie m koalicyjnym w spraw ie w yb o ró w do Rad Nadzorczych, pom iędzy ZZPKM i NSZZ S o lid a rn o ś ć i w y s ta w ie n ie m d w ó c h wspólnych kandydatów w osobach Janusza Sakowskiego z ZZPKM i Leszka Grzechnika z NSZZ - Solidarność, członkowie naszego Z w ią z k u Z ZP K M p o w in n i p rz y ich nazwiskach postawić znaki „X” P a m ię ta jm y, p o s ta w ie n ie na k a rc ie do głosowania dwóch znaków „X” czyni kartę w a ż n ą i je s t lic z o n e ja k o g ło s w ażny. Postawienie jednego, czy więcej jak dwa zn a kó w „X ” , m oże u c z y n ić z karty g ło s nieważny. Pamiętajmy także, że najbliższe wybory to ko le jn a p ró b a dla n a szych statuto w ych członków, która wykazać ich zaangażowanie w sprawy firm y i Związku. Uczestnicząc w wyborach i oddając głos, spełniamy również nasze prawo do współdecydowania o losach MZA, a jego losy chyba nikomu z nas nie są obojętne. W dniach w yborów nie powinno nikogo z członków ZZPKM zabraknąć przy urnach w yborczych. Liczne uczestnictw o naszych członków w wyborach, po raz kolejny u d o w o d n i, że ZZPKM je s t siln ym , zjednoczonym Związkiem Zawodow ym , z którym musi się liczyć nie tylko pracodawca, ale również inne czynniki mające wpływ na podejmowanie decyzji o przyszłości MZA. Wybory uzupełniające do Rady Nadzorczej w M ZA Po w ie lu ty g o d n ia c h o c z e k iw a n ia , niepew ności w reszcie d o cze ka liśm y się w y b o ró w u z u p e łn ia ją c y c h d o R ady Nadzorczej w MZA. Szkoda, ze procedura tak długo trwała, ale na szczęście w 10-tym miesiącu funkcjonowania Spółki z o. o . MZA p o d le g łe j R adzie N a d z o rc z e j w re s z c ie doszło do podjęcia decyzji, że Rada w tym składzie je st n ie ko m p le tn a i nie zawsze m oże podejm ow ać ważne dla firm y MZA decyzje. W ybory uzupełniające odbędą się w dniach 2 1 -2 2 p a ź d z ie rn ik a br. K o m is je w poszczególnych zakładach będą pracowały od godziny 6.00,21 października do godziny 6.00, 22 października, czyli 24 godziny. Jedynym wyjątkiem będzie zakład T-4, gdzie w y b o ry o d b ę d ą się 21 p a ź d z ie rn ik a w godzinach od 6.00 do 16.00, co wynika ze specyfiki pracy zakładu. W m om encie ukazania się te g o numeru m o ż n a w p o s z c z e g ó ln y c h z a k ła d a c h s p ra w d z a ć lis ty u p ra w n io n y c h do głosowania. W edług inform acji uzyskanych w Komisji W yborczej w dniu 6.10.03 do godziny 11 ,oo z o s ta ły z g ło s z o n e k a n d y d a tu ry n iż e j wymienionych osób: 1 .Janusz Sakowski z poręczenia ZZPKM z a tru d n io n y w z a k ła d z ie R/T 10 „O strobram ska” 2 .Leszek G rzechnik z po rę cze n ia NSZZ „S olidarność” zatrudniony w zakładzie T-4 CWS 3 .S ta n is ła w W ie lą d e k z p o rę c z e n ia „Solidarności 80” zatrudniony w zakładzie R/T 11 „Kleszczowa” , 4. Michał Gąsowski z poręczenia WZZK RP z a tru d n io n y w z a k ła d z ie R/T 10 „O strobram ska” , 5.Jan Trzebiński z poręczenia „Sierpień 80” z a tru d n io n y w z a k ła d z ie R/T 11 „Kleszczowa” , 6.Beata Ostrowska z poręczenia „Kontra” zatrudniona w zakładzie R/T - 7 7 .Zenon K o p yściń ski z p o rę cze n ia NZK zatrudniony w zakładzie R/T 13 „Stalowa” 8. Dariusz M a rcin ó w -sta rtu je indywidualnie, 9.Muszyński Jacek - startuje indywidualnie, 10. J a n u s z S zew czyk s ta rtu je indywidualnie. K o m is ja z a tw ie rd z iła w z o ry k a rt do g ło s o w a n ia . K a rta b ę d z ie z a w ie ra ć pow yższe n a z w is k a w k o le jn o ś c i alfabetycznej. Przy każdym nazwisku będzie kratka w kształcie kwadratu, w której należy postawić znak „X" w przypadku, gdy popiera się daną osobę. Z godnie z regulam inem karta do głosowania, która jest głosem jest w ażna, g d y b ędą na niej zaznaczone w kw adratach dw a nazw iska. Z aznaczenie jednej lub więcej niż dwóch osób na karcie uniew ażnia kartę, a tym sam ym oddany glos. K om isja za tw ie rd ziła p rzyg o to w a n ą listę osób upraw nionych do głosow ania i tyle zostanie przygotow anych do głosowania. Jednak w trosce, aby przypadkiem kart nie zabrakło np. w wyniku niewyraźnego druku, zniszczenia podczas transportu będzie w rezerwie kilkanaście kart. Wszystkie karty do g ło s o w a n ia są d ru k a m i ś c is łe g o zarachowania i do rozliczenia po wyborach przez p o szczególne kom isje zakładow e. Takie z a b e z p ie c z e n ie p o z w o li u n ik n ą ć ewentualnych manipulacji kartami. Komisja Wyborcza zaczyna pracę swą pracę 20.10.03 poprzez dostarczenie do komisji z a k ła d o w y c h k a rt d o g ło s o w a n ia , z a b e z p ie c z o n y c h o d p o w ie d n im i p ie czę cia m i. W ty m d niu p o s zcze g ó ln e Komisje Zakładowe powinny zabezpieczyć u rn y do g ło s o w a n ia s to s o w n y m i pieczęciami, jak również przygotować lokale w yborcze w uzgodnieniu z kierow nikam i poszczególnych zajezdni. Urny w yborcze b ę d ą z a m k n ię te p rze z 24 g o d z in y bez w z g lę d u na fre k w e n c ję g ło s u ją c y c h . Dopiero 22 października po godzinie 6.oo, czyli po za m k n ię c iu lo k a li w yb o rczych , zostaną otwarte i nastąpi komisyjne liczenie g ło s ó w . Do g o d z in y 12 w d n iu 22 p a ź d z ie rn ik a p o s z c z e g ó ln e K o m is je dostarczą protokóły do Centralnej Komisji W y b o rc z e j i w ó w c z a s b ę d z ie m o żn a oczekiw ać w stępnych w yników wyborów. O ficja ln e o g ło s z e n ie w y n ik ó w w yb o ró w nastąpi trzy, cztery dni później, tj. po okresie zgłaszania zastrzeżeń przez zainteresowane strony, co do ważności wyborów. K o m is ja W y b o rc z a liczy, iż w d n ia c h wyborów kandydatów na członków do Rady Nadzorczej MZA, żaden z pracowników nie zapomni o swym obowiązku głosowania i zadecyduje nie tylko o tym, kto będzie go reprezentował w Radzie, ale również o swej przyszłości jako pracow nika i przyszłości swojej firmy MZA. Wiwo 01.10.03. r. Ogłoszenie Sprzedam nowe felgi aluminiowe do Fiata Punto (13x5,5) Jerzy Pustelnik R-7 tel. 853 22 68 ( po godzinie 15) lub t. kom. 0 605 738 675 Rozdroża - G azeta Z Z P K M , W-wa ul.Siedm iogrodzka 20 N akład 1500 egz. W ydaje: Prezydium Z Z P K M R edaguje: W inek W łodzim ierz Sk ład : P io tr D obrzyński, tel. 0 501 602 845 M ateriały prosim y kierow ać pod adres: 01-232 W arszaw a, ul. Siedm iogrodzka 20, tel. 631-42-72, 632-11-83 Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM 3 Chcę coś zrobić dla mieszkańców Warszawy. - Rozmowa z Krzysztofem M ordzińskim nowym członkiem Zarządu TW ds. Techniczno - Eksploatacyjnych „R o z d ro ż a ”: Jest Pan od n ied aw n a, trzecim, nowym członkiem Zarządu TW. Proszę przybliżyć naszym czytelnikom swoją osobę i zadania, jakie powierzono Panu w Zarządzie. „K rzysztof M o rd ziń ski” : U rodziłem się w Warszawie w 1946 roku i mieszkam w niej od urodzenia, cały czas. Znam to miasto, jego problem y i codzienną rzeczywistość. W ro ku 1963 p o d ją łe m s tu d ia na P o lite ch n ice W arszaw skiej na W ydziale M e ch anicznym , E ne rg e tyki i L o tn ictw a (MEiL). W 1969 roku ukończyłem studia na tym wydziale i podjąłem pracę w Centralnym U rz ę d z ie J a k o ś c i i M ia r (C U JiM ) w W arszawie. W sum ie przepracow ałem w C U JiM d z ie s ię ć lat, aż d o ro k u 1979. Pracując w Laboratorium Pomiarów Siły i T w a rd o ś c i w 1979 r. o b ro n iłe m p ra c ę d o ktorską na w ydziale MEiL z dziedziny p o m ia ró w sit z m ie n n y c h . W 1979 roku za oferow a no mi sta n o w isko a d iu n kta w C e n tra ln ym O ś ro d ku B adań i R ozw oju T e c h n ik i K o le jn ic tw a (C O B iR T K ) na O ls z y n c e G ro c h o w s k ie j, w Z a k ła d z ie P o ja z d ó w S z y n o w y c h , w la b o ra to riu m zajmującym się także pomiarami sity. Tam p ra c o w a łe m 2,5 ro k u , a p rz e ło m lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych nie b y ł ła tw y m o k re s e m . W C O B iR TK z o s ta łe m P rz e w o d n ic z ą c y m K o m is ji Zakładowej „Solidarności” . W grudniu 1981 roku byłem internowany przez 4,5 miesiąca w Białołęce i następnie w lipcu 1982 p rz e n ie s io n y s łu ż b o w o d o G łó w n e g o In s p e k to ra tu K o le jo w e g o D o zo ru Technicznego. Tam pracow ałem do 1987 roku i zajmowałem się opiniowaniem oraz zatwierdzaniem dokum entacji technicznej w agonów d o p rz e w o z ó w to w a ró w niebezpiecznych. W 1987 r. przeniosłem się do nowopowstałej, jednej z pierwszych w Polsce, spółek z o. o.: Domu H andlow ego Nauki (DHN) przy Polskiej Akademii Nauk. Tam zajmowałem się szeroko rozumianą tem atyką prom ocji i wdrożeń nowych rozwiązań technicznych. Rok 1989 to p ie rw s z e „p ra w ie w o ln e ” w yb o ry do Sejmu i Senatu RR w czasie których zaproponowano mi poprowadzenie w a rs z a w s k ie g o b iu ra K o m ite tu O byw atelskiego „S o lid a rn o ś ć ” w dawnej „Niespodziance” , przy Placu Konstytucji. Po wyborach organizowałem w gmachu Sejmu s e k re ta ria t O b y w a te ls k ie g o K lu b u Parlamentarnego. W kwietniu 1990 r. padła propozycja ze strony ów czesnego P rem iera RP, Tadeusza M azow ieckiego, abym pow rócił do ówczesnego Polskiego K o m ite tu N o rm a liz a c ji, M ia r i J a k o ś c i (PKNMiJ) i spróbow ał wprowadzić konieczne zmiany w dziedzinach metrologii, normalizacji i jakości. Od 1990 do 1993 roku bytem Prezesem Komitetu. Po zniesieniu PKNMiJ oraz utworzeniu Głównego Urzędu M ia r (a ta k ż e P o ls k ie g o K o m ite tu Normalizacyjnego oraz Polskiego Centrum Badań i Certyfikacji) od 1 stycznia 1994 r., na prośbę Premiera W aldemara Pawlaka, kierowałem dalej tym Urzędem. Trwało to następne 10 lat, czyli do marca 2003 roku. W chwili obecnej zostałem pow ołany do tak będziemy starać się pracować. W racając do sprawy w ym iany taboru - jest to jedna z najtrudniejszych spraw, jakie mnie czekają. Trudne i skom plikowane procedury przetargowe oraz długi czas oczekiwania na ewentualne dostawy nowego taboru - około Zarządu TW, w którym mam się zajmować sprawami technicznym i i eksploatacyjnymi. „R ”: C hyb a nie b ę d z ie to zb yt tatw y kawałek chleba. W znacznej części tabor do w ym iany, „ m ia s to ” nie p łaci zb yt ochoczo na usługi, a trzeba remontować torowiska, sieć. Sporo pracy, a na wszystko może zabraknąć pieniędzy. „Krzysztof M ordziński” : Jest kilka ważnych zagadnień, którym i będę się zajm ow ał w ciągu najbliższych miesięcy. Jednym z nich je s t m o d e rn iz a c ja i p rz y g o to w a n ie do w y m ia n y ta b o ru tra m w a jo w e g o , a to w ym aga dokładnej i sum iennej realizacji u s ta w y o z a m ó w ie n ia c h p u b lic z n y c h . T rz e b a ja s n o p o w ie d z ie ć , że o b e c n ie o b o w ią z u ją c e p ro c e d u ry w w ie lu p rz y p a d k a c h s p o w a ln ia ją te m p o podejm owanych przedsięwzięć. Na jednym z o s ta tn ic h p o s ie d z e ń Z a rz ą d u b y ła o m a w ia n a m .in . s p ra w a p iln e g o w ypracow ania takich metod działania, aby zam ów ienia publiczne dotyczące dostaw c z ę ś c i z a m ie n n y c h d la ta b o ru o ra z e le m e n tó w s to s o w a n y c h w u k ła d a c h torow ych i sieciow ych, przyśpieszyć. Aby, o ile jest to możliwe, przewidywać pewne sytuacje, które m ogą pow stać i w płynąć negatywnie na w yniki i efekty naszej pracy. „ R ”: C z a s a m i tru d n o p rz e w id z ie ć wszystkie takie sytuacje. „Krzysztof Mordziński” : To fakt, że niektórych sytuacji nie da się przewidzieć, ale trzeba robić wszystko, żeby właściwe procedury uruchamiać jak najszybciej i próbować bez zbędnej zwłoki załatwiać to, co należy do TW i co zależy od TW. Mam nadzieję, że dw óch lat od podpisania umowy. Jednak p a trz ę na ro z w ią z a n ie te j k w e s tii optym istycznie i wiem, że będziemy w TW podejm ować wszelkie możliwe kroki, aby jak najszybciej - we w spółpracy z właściwymi organami miejskimi - poradzić sobie z tym p ro b le m e m . Nie m a m y ju ż czasu, aby czekać dalej. Nie ma go też społeczeństwo Stolicy. Trzeba w spom nieć jeszcze o grupie spraw związanych z konserwacją, modernizacją.i budow ą układów torow ych oraz energetyki s ie c io w e j. P ro b le m ó w i z a g a d n ie ń je s t dużo, a rozwiązanie wielu z nich jest u z a le ż n io n e w p ro s t o d p o s ia d a n y c h środków finansowych. Sytuacja finansowa Spółki nie jest zła, ale konieczna jest pewna pom oc w ładz miasta. Miasto chce dzisiaj, a b y S p ó łk i z a jm u ją c e się tra n s p o rte m publicznym jeszcze sprawniej działały, ale jednocześnie nie ma zbyt dużych środków, a b y z w ię k s z a ć s ta w k i za w y k o n y w a n e usługi. Mam je d n a k nadzieję, że i w tej sprawie coś niedługo drgnie. Ten optymizm d a je mi c h o c ia ż b y o trz y m a n e o s ta tn io pism o z Biura N adzoru W łaścicielskiego U rzędu M iasta S to łe c z n e g o W arszaw y. Możemy w nim przeczytać, że w dziedzinie w y m ia n y ta b o ru TW p o w in n y d o k o n a ć uzgodnień z ZTM i w ypracow ać consen su s co d o c h a ra k te ry s ty k i n o w y c h tram wajów, przew idyw anych cen zakupu o ra z h a rm o n o g ra m u w y m ia n y . P rzy o p ra c o w a n iu o s ta te c z n y c h re z u lta tó w w s p ó ln y c h n e g o c ja c ji ZTM b ę d z ie uw zględniał ________ dok.str. 6 f\/ Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM Szkoda, że tylko raz w roku jest taki festyn Teraz, w te p ochm u rne , deszczow e dni października warto spojrzeć na zdjęcia z przed miesiąca, a dokładniej z 13 września br. Wtedy to, w Łazach koto Łochowa na terenie ośrodka kolonijnego SUS odbyt się kolejny festyn ZZPKM - Pożegnanie lata. Piękny, stoneczny dzień, ch o ć na chwilę p rz y p o m n ia ł ucze stn iko m festynu o niedaw nych w akacjach, urlopach, czasie lenistwa i beztroski. Pierwsi uczestnicy zjechali do Łaz tuż po godzinie 8 rano. Na terenie ośrodka czekały już na nich atrakcje sportowe, rekreacyjne, kulinarne, rozrywkowe. Na dzieci czekały: euro bangie, m e ch a n iczn y byk, w alki sum o, pneumatyczne zjeżdżalnie i mnóstwo innych atrakcji. A kiedy dzieci wyszum iały się na karuzelach, zjeżdżalniach mogły wziąć udział w konkursach, zawodach organizowanych przez harcerzy z H ufca - Ursus. Dużym zainteresowaniem dzieci cieszyły się konkursy plastyczne, sp ra w n o ścio w e w typ o w ych harcerskich grach. Harcerze przez cały czas trwania festynu w specjalnie wybudowanym z leśnych żerdzi miasteczku zajmowali sporą grupę dzieci, dając tym samym ich rodzicom, czas na w ytchnienie i rozm owy w gronie przyjaciół, znajomych, z którymi, na co dzień nie zawsze jest czas zobaczyć się. Niemal każdy znalazł cos dla siebie. Dzieci mnóstwo atrakcji, dorośli miłą taneczną muzykę g ra n ą na przem ia n przez trzy kapele. Niewątpliwą atrakcją muzyczną był prosto ze słowackich Pienin zespół góralski, grający wiele znanych także Polakom ludowych pieśni. Oczywiście nie zabrakło tradycyjnego „Góralu, czy ci nie żal”, który na życzenie publiczności byt kilkakrotnie grany. W przerwach występów, góralska kapela na życzenie p r z y g r y w a ła in d y w id u a ln ie przy suto z a s ta w io n y c h s t o ł a c h uczestników. Sporo skocznej i tanecznej muzyki, któ ra po rw a ła niemal wszystkich do tańca, zaprezentow ała k a p e l a „Łochow ianie” z Ł o c h o w a . Zaprezentowane p rze b o je z lat s z e śćd zie sią tych i siedemdziesiątych zachęciły do zabawy starszą część uczestników, przypom inając im ich młode lata. Dla nieco m łodszych p rzyg ryw a ła do tańca i do słuchu kapele disco-polo z Łochowa. Jednym słowem, TW oraz ZTM. Swoją obecnością zaszczycili festyn: Dyrektor ZTM - Robert Czapla, Prezes MZA - Roman Podsiadły, Prezes TW - Krzysztof Karos, Członek Zarządu TW - Maciej Jóźwik, Prezesi SUS Włodzimierz Wożniak i Andrzej S te lm a ch o w icz, P rze w odniczący innych Związków Zawodowych działających w MZA i TW, kadra kierownicza obu spółek. Zaproszeni g o ście ja k rów nież u cze stn icy festynu dziękowali organizatorom za profesjonalne i na wysokim poziomie zorganizowanie festynu. W rozmowach podkreślali również, że szkoda, iż tylko raz w roku odbyw ają się tak udane imprezy. Powinno być ich znacznie więcej, ale niestety, pochłaniają znaczne środki finansowe, a te nie zawsze są w dostatecznej ilości. Ciepła, słoneczna pogoda, miła atmosfera zachęcały do pozostania jak najdłużej na terenie gościnnego ośrodka SUS w Łazach, lecz niestety wszystko, co dobre i miłe, szybko się kończy. Z nieukrywanym sm utkiem w oczach i niedosytem w późnych godzinach popołudniowych, pełni wrażeń, powrócili do Warszawy uczestnicy festynu, obiecując na pożegnanie organizatorom , że na pewno wa c h l a r z zaprezentowanych melodii zadowolił w szystkich , co z g o d n i e p o tw ie rd za li w ro zm ow ach z o rg a n iz a to ra m i festynu. A organizatorzy pośród wielu innych atrakcji zapewnili wszystkim dzieciom paczki ze słodyczami, a dla wszystkich uczestników poczęstunek z wybornego bigosu i pieczonej kiełbaski. Organizatorzy zaprosili również do udziału wfestynie dzieci z Domu Dziecka „Julin” w Kaliskach koło Łochowa, którym od kilku lat opiekuje się także przy innych okazjach, ZZPKM. Sporo emocji dostarczyły zawody sportowe organizowane dla dzieci i dorosłych. Turniej pi ł kar ski zorganizowany z „ c z w ó r e k p iłk a r s k ic h ” reprezentujących różne zakłady TW i MZA w y g ra ła b e z a p e la c y jn e drużyna z zakładu R 1 1 „Kleszczowa” . Na festyn zaproszono ró w n ie ż kadrę kierowniczą MZA i powrócą tu za rok na tak wspaniałą i pyszną zabawę. Jednym słowem, organizatorzy i uczestnicy, ocenili festyn na „piątkę” z plusem. Korzystając z okazji, za pośrednictwem gazety, o rg a n iz a to rz y fe styn u Zarząd ZZPKM serdecznie dziękuje kierowcom, przewożącym uczestników za bezinteresowną, kosztem swego wolnego czasu pracę, koleżankom i ko le g om z K om isji S o cjalnej ZZPKM za p rz y g o to w a n ie paczek dla dzieci, nadzorowanie imprezy, a w szczególności Spółdzielni Usług Socjalnych, która udostępniła o śro d e k w Łazach i p rzyg o to w a ła dla u cze stn ikó w p o c zę stu n e k. S pecjalne podziękowania dla harcerzy z Hufca - Ursus za organizację imprez dla dzieci uczestników i prace porządkowe po festynie. Podziękowania należą się również wszystkim pozostałym, którzy aktywnie i bezinteresownie uczestniczyli w organizacji imprezy, jak również w trakcie jej trwania i po zakończeniu. A swoją drogą - spotkamy się już za niecały rok. Wiwo 13.09.2003 r. Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM 5 Ju ż niedługo „Tramwaje Warszawskie” ... - dok ze str. 1 m ilio n ó w z ło ty c h . P ow yższe p ro g ra m y związane są z rozwojem linii tramwajowych z g ło s z o n y c h p rze z nas. D o d a tk o w o zgło siliśm y jeszcze m odernizację 3 pętli tra m w a jo w y c h . D w ie, w ią ż ą się bezpośrednio z trasą Banacha - Gocławek. S zczególnie zależy nam na m odernizacji p ę tli na G o c ła w k u , by s tw o rz y ć z niej nowoczesną, wielofunkcyjną pętlę, na której można by było połączyć ruch tramwajowy z autobusowym. Z kolei modernizacja pętli na B a n a c h a , w d u ż e j m ie rz e je s t u z a s a d n io n a ty m , że po re a liz a c ji m o d e rn iza cji u licy G róje ckie j, w rejonie P lacu N a ru to w icza b ędzie o g ra n ic z o n a nasza pętla o jeden tor na rzecz poszerzenia jezdni. Jest ró w n ie ż w p la n a c h m ia s ta w ybudow anie w najbliższym okresie linii tra m w a jo w e j łączą ce j ulicę P u ła w ską z W ilanowem w zdłuż ulicy Sobieskiego. To p o z w o liło b y , w d a ls z y c h p la n a c h , na w y b u d o w a n ie c a łk o w ite j o b w o d n ic y zach o d n ie j od B em ow a aż po W ilanów , której częścią byłby odcinek łączący pętlę B anacha z ulicą Puław ską poprzez Pole M o k o to w s k ie , np. tu n e le m c z y lin ią naziemną. Są już takie koncepcje i trzeba dodać, że bardzo wysoko oceniane przez fa c h o w c ó w z w ią za n ych z k o m u n ik a c ja miejską, którzy badali i analizowali problemy rozwoju kom unikacji tramwajowej w W-wie. J e s t ró w n ie ż ro z w a ż a n a k o n c e p c ja w ydłużenia linii tram w ajow ej od pętli na Żeraniu w zdłuż ulicy Modlińskiej do nowych o s ie d li na T a rc h o m in ie . J e d n a k je j w y b u d o w a n ie , to są d u ż e ko szty. P roblem em m oże być je j p rze b ie g nad K a n a łe m Ż e ra ń s k im . J e d n a k je s t to w ykonalne i trzeba brać pod uwagę również tę możliwość. W przyszłości planowane jest p o łą c z e n ie p o p rz e z M o st P ó łn o c n y T archo m in z ul. M a rym o n c ką i w ęzłem Młociny a dalej metrem z Centrum W-wy. Dla m ieszkańców Tarchomina dojazd do Cen trum, na pewno skróciłby się o połowę, jak nie o więcej. „R ozd ro ża”: To są plany na najbliższą przyszłość, która zapow iada się dość o p ty m is ty c z n ie . W ię c e j k ilo m e tró w torowisk, to więcej tramwajów, szybkiej miejskiej komunikacji. Więcej tramwajów, to w ię c e j p racy n ie m a l dla k a żd e g o pracownika firmy. To przyszłość, a jak wygląda dzisiejsza rzeczywistość. Tabor jest już trochę wysłużony, część trzeba wymienić na nowy. Czy będą w tym roku lub n ajb liższej rzeczyw istości zakupy nowego taboru? „K rz y s z to f K a ro s” : J e s t to d z is ia j nasz największy problem , ponieważ posiadany przez nas tabor w blisko połowie jest już z a m o rty z o w a n y . N a lic z a n a p rz e z nas amortyzacja od wartości taboru, wyniesie w tym roku 23 miliony złotych. Jest to bardzo mała kwota, aby kupić nowe wagony, z tzw. najwyższej półki - te najnowocześniejsze. W ysta rc z y ła b y na z a ku p je d y n ie trze ch w a g o n ó w , a m a m y d o w y m ia n y 326 w a g o n ó w . G d y b y je z a m ie n ić na 30 m etrowe, przegubow e, n iskopodtogow e, wówczas m oglibyśm y m ówić o zakupie 160 wagonów. „R ” : M o ż e le p ie j k u p ić , te ta ń s z e „Delfiny”? „K rzysztof K aros” : „D e lfin y ” spraw dziły się w W -wie. My ja k o TW, je s te ś m y z nich zadow oleni. Naszą o pinię podzielają także p a s a ż e ro w ie . P o s ia d a n e ś ro d k i n ie pozw alają na tzw. „fa je rw e rki” , czyli duży z a ku p n o w e go ta b o ru , k tó ry s p e łn ia łb y w szystkie nasze oczekiwania. Trudno w tej chw ili pow iedzieć czy „m ia s to ” w spom oże S półkę w zakupie now ego taboru, a bez tej po m o cy niewiele zrobim y. Niestety, nie udało się nam przed przekształceniem w S półkę d o konać zakupów, jak zro b iło to MZA. G łów nie z p o w odu składania przez d o s ta w c ó w w p rz e ta rg a c h n ie w a ż n y c h ofert. W yglądało to, ja kb y dostaw cy chcieli nas p rz e c z e k a ć . O d b ito s ię to niekorzystnie na obu stronach, a na nas n a jb a r d z ie j. W w y n ik u te g o p ro c e s w y m ia n y tra m w a jó w z o s ta ł p ra k ty c z n ie w s trz y m a n y na m in .3 la ta . W c h w ili o b e c n e j tr w a ją w S p ó łc e p ra c e n a d s tw o rz e n ie m w ie lo le tn ie g o p la n u inw estycyjnego, na co najm niej 5 - 7 lat do 2010 roku. Ten plan musi uw zględniać k w e s tie fin a n s o w e i k w e s tie u ż y tk o w e z a ró w n o d la p a sa ż e ró w , ja k i d la TW, naszych pracow ników , m otorow ych. Jest to b a rd zo tru d n e z a d a n ie . W tej ch w ili zaczynam y d y s k u s ję z naszym i partneram i: z ZTM, Biurem Kom unikacji, Biurem Inw estycji, B iurem N adzoru, tak żeby m ożna było o pracow ać optym alny i realny plan. Jak będziem y mieli ustalone, jakie tram w aje mam y kupić, będzie można zacząć realizow ać plan. N iekorzystne jest, że na tra m w a j n is k o p o d ło g o w y trz e b a cz e k a ć od 20 d o 24 m ie s ię c y od d n ia p o d p is a n ia u m o w y . Z d a je m y s o b ie sprawę, że bez zasilenia zew nętrznego, w ty m e w e n tu a ln ie z U n ii E u ro p e js k ie j, realizacja pożądanych w ielkości dostaw będzie niem ożliwa. Na szczęście wzrasta we władzach miasta świadomość, iż TW są niedoinwestowane i brakuje pieniędzy na odtw orzenie taboru. My swoją drogą deklarujemy, że będziemy w s p ó ln ie z m ia s te m ro z w ija ć s ie ć tramwajową. „R”: Sporo emocji wśród motorowych i pracowników TW wzbudziły na mieście tra m w a je „s o ló w k i”, że nie s p e łn ia ją swojego zadania, a czasam i wręcz, są utrudnieniem. „K rz y s z to f K a ro s ” : Ja „S o ló w k i” tra k to w a łb y m na ra z ie na z a s a d z ie eksperymentu, pewnej ciekawostki. Sam jak widzę na ulicy taki pojedynczy tramwaj, to m am m ieszane uczucia. Jednak była to m ie d z y in n y m i d e c y z ja ZTM -u, by ta ki eksperym ent przeprow adzić. P racow nicy m o g ą się n ic z e g o nie o b a w ia ć ta k ze w zg lę d ó w te chnicznych jak i innych. Na razie obserwujemy i nie mamy negatywnych sygnałów. U m ówiliśm y się z ZTM-em, że s k u p ia m y się w n a s z y c h o c e n a c h na spraw ach e ksp lo ata cji tram w aju, czy są p ro b le m y o rg a n iz a c y jn e , te c h n ic z n e , b e z p ie c z e ń s tw a m o to rn ic z y c h itp. Natomiast ZTM chce się skupić na odbiorze przez pasażerów „s o ló w e k ” . Czy je st to trafna decyzja czy nie itd. „R ” : J a k d łu g o b ę d z ie tr w a ł ten eksperyment? „K rzyszto f K aros” : Do ko ń ca te g o roku. C zy i k ie d y i w ja k im z a k re s ie b ę d ą p o d e jm o w a n e próby, d e c y z je ZTM -u o w iększej ilości w a g o nó w p o je d yn czych , tru d n o mi w te j c h w ili p o w ie d z ie ć . Z n a s z e g o p u n k tu w id z e n ia nie je s t to najlepsze rozw iązanie. Jeżeli popraw i to czę sto tliw o ść kursow ania a m y zyskam y d o d a tko w e wzkm, to w ów czas jesteśm y, za, ale na razie tru d n o coś pow iedzieć. Na ra z ie o b s e rw u je m y i w y c ią g a m y s to s o w n e w n io s k i. D la n a s je s t najw ażniejsze, a byśm y nie tra cili rynku a stale go pow iększali ilo ścią usług i wzkm. Jak na razie je ste śm y ew enem entem w skali kraju, ale także i w E uropie, że w ciągu o sta tn ich 10 lat n o to w aliśm y stały, s y s te m a ty c z n y w z ro s t zadań p rz e w o z o w y c h . D z ie s ię ć la t te m u m ie liśm y niecałe 40 m ilio n ó w w zkm . Dziś m am y 48,6 m iliona wzkm . Liczym y, iż te z a d a n ia nie b ę d ą się z m n ie js z a ły , że m oże ju ż m ija zagrożenie zm niejszaniem zadań, że być m oże uda się nam w ejść na dzienny poziom ponad 710 pociągów . D odatkow o trzeba sobie zdaw ać sprawę, że w a rs z a w s k ie s ta n d a r d y ko m u n ika cyjn e 6,6 o so b y na m2, daleko są o d e u r o p e js k ic h , g d z ie n o rm y za kła d ają max 4 o so b y na m2. M usim y d ą ż y ć d o e u ro p e js k ic h s ta n d a r d ó w , w ów czas w z ro ś n ie szansa na p r z y c ią g n ię c ie lu d z i d o k o m u n ik a c ji m ie js k ie j i zre z y g n o w a n ia przez n ich z w ła sn ych pojazdów. „R”: TW jeszcze nie przedstawiły planu finansowego. Kiedy będziemy mogli go poznać? „K rz y s z to f K a ro s ” : N ie m a m y je s z c z e z a tw ie rd z o n e g o pla n u fin a n s o w e g o na 2003 r. Myślę, że jak będzie zatw ierdzony i p rz y ję ty p rz e z w ła d z e m ia s ta te n w ie lo le tn i plan inw e stycyjn y, to później b ę d z ie m o ż n a s z y b c ie j o p ra c o w y w a ć bieżące plany roczne. Bieżący plan jest praktycznie przyjęty przez Zarząd i złożony do w ładz miasta. Myślę, że na początku p a ź d z ie rn ik a z o s ta n ie p rz y ję ty p rze z w s z y s tk ie s tro n y . W ó w c z a s b ę d z ie m y m ogli porozm aw iać o je g o szczegółach i w y ja ś n ić w s z e lk ie w ą tp liw o ś c i, k tó re ew entualnie m oże m ieć załoga. dok.str. 6 6 V IV Gazeta ZZPKM dok.ze str. 3 o c z y w is ty fa k t rz u to w a n ia cen za k u p u taboru na wysokość stawki za wzkm, którą s tro n y u z g o d n ią w z a k u p ie u s łu g św ia d czo n ych przez TW. TW o p ra c u ją następnie wariant lub warianty wieloletniego p la n u g o s p o d a rc z e g o , z a w ie ra ją c e p la n o w a n e in w e s ty c je ze w s k a z a n ie m źródeł ich finansowania (stawka za wzkm, źró d ła w łasne i ob ce ). K ońcow a w ersja pla nu g o s p o d a rc z e g o b ę d zie p o d d a n a p ro c e d u rz e z a tw ie rd z e n ia p rze z m .st. W arszaw ę, a z a tw ie rd z o n y plan b ę d zie s ta n o w ił p o d s ta w ę u ru c h o m ie n ia niezbędnych procedur wykonawczych. Taki zapis daje szansę na realizację nowych planów inwestycyjnych. „R”: Czyli jednym słowem sporo pracy, a od czego chce Pan zacząć? „K rz y s z to f M o rd z iń s k i": W p ie rw s z e j kolejności muszę dobrze poznać podległy mi pion w TW, w tym problemy, z którym i borykają się je d n o stki i kom órki organizacyjne. Żadnych spraw związanych z ważnymi dla TW zagadnieniami nie będę odkładał na później. W chwili obecnej można zauważyć wstępne o fe rty od p ro d u c e n tó w ta b o ru tra m w a jo w e g o , z p e w n y m i n o w y m i możliwościami finansowania. W niektórych p rz y p a d k a c h p o z w a la ją o n e na nie w y d a tk o w a n ie od razu p e łn e j kw o ty, przeznaczonej na zakup wagonów. Mamy rów nież propozycję d otyczącą próbnych ja z d po W a rs z a w ie tra m w a jó w niskopodłogow ych, którą jedna z firm chce realizować jeszcze na jesieni tego roku. Inne firm y chcą jeszcze w tym roku zaangażować się m o cniej w dzia ła n ia m a rke tin g ow e i sondażowe. „R”: Czy m oże Pan zd rad zić, jakie to firmy? „K rzysztof M ordziński” : Znani producenci wagonów tramwajowych, a więc Bombardier, Siemens i Alstom oraz nowy: Stadler. Ta ostatnia - szwajcarska - firma chce wejść na polski rynek i niedługo będziemy gościli jej oficjalną delegację. Firma pragnie rozmawiać z władzami Warszawy, a także z TW, co być może zaowocuje w przyszłości korzyściami przede wszystkim dla mieszkańców Warszawy. Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM „R”: Czyli jednym słowem czeka Pana sporo pracy, ale widzi Pan jednocześnie w niej sporo optymizmu i realną, stabilną przyszłość dla TW. „Krzysztof M ordziński” Mam taką nadzieję i myślę, że za kilka miesięcy, gdy umówimy się na k o le jn ą ro z m o w ę , b ę d ę m ó g ł p o c h w a lić się ja k im iś s u k c e s a m i. Nie o s ią g n ie się ich in a cze j, niż w ś cisłym w sp ó łd zia ła n iu Z arządu z p racow nikam i firmy - począwszy od kadry kierowniczej, aż Gazeta ZZPKM po p ra c o w n ik ó w na w s z y s tk ic h s ta n o w is k a c h ro b o tn ic z y c h . Z dotychczasowych moich obserwacji wynika, że z tą załogą można zrobić wiele dobrego. „R”: A zatem życzym y Panu w imieniu n a s zy c h c z y te ln ik ó w sukcesów za w o d o w y c h i m am y n a d z ie ję , ze n ie d łu g o s p o tk a m y s ię p o n o w n ie i porozmawiamy na inne tematy. Not. Wiwo W-wa 1.10.2003 r. Do Redakcji wpłynął list... S taram y się b y ć gazetą w ia ry g o d n ą , p o le g a ją c ą na s p ra w d z o n y c h inform acjach. Niestety, nie zawsze się nam do końca udaje. Czasami w kradają s ię pew ne n ie ś c is ło ś c i n ie do m ów ien ia. D latego ce n im y s o b ie w s z e lk ie uwagi k ry ty c z n e s p r o s to w a n ia , k tó re z a w s z e p o s tw ie rd z e n iu fa k tó w za m ie s z c z a m y . Czasami, n iektóre uw a gi i sprostow ania nie są zbyt przekonyw ujące, ale naszym o b o w ią z k ie m je s t ic h z a m ie s z c z e n ie bez kom entarzy, c o czyn im y p on iże j. Kom entarze w tym p rzypadku pozostają je d y n ie p o s tro n ie czytelników . Do R e d a k c ji w p ły n ą ł lis t z p ro ś b ą o zamieszczenie. P oniżej treść listu. Warszawa 18.09.03 Redakcja Gazety ZZPKM „R ozdroża" \N n u m e rz e 7 g a z e ty „R o z d ro ż a z sierpnia 2003 roku, został zam ieszczony artykuł, w którym p ra c o w n ik O ddziału „ R e d u to w a ” W ło d z im ie rz K a ż m ie rs k i m iał kilka uw ag i spostrzeżeń odnośnie kosztów p o g o to w ia technicznego oraz organizacji p ra c y Tatry. P r a c o w n ic y D z ia łu T ra n s p o rtu m ieszczącego się przy Słow ackiego 45a są zainteresow ani na podstaw ie, jakich d a n y c h Pan K a ż m ie rs k i o z n a jm iI wszystkim p ra co w n iko m MZA i TW, że koszt je d n e j g odziny Tatry w ynosi 700 zt. Faktyczny koszt za usługę kształtuje się na poziom ie 125 za godzinę. W artykule został on zawyżony „je d yn ie " o 560 %. N iepraw dą jest, też stw ierdzenie, że w p rz y p a d k u a w a r ii a u to b u s u , na p o g o to w ie te c h n ic z n e - Tatrę, trzeba oczekiw ać o d 4 do 5 godzin. W związku z powyższym przeanalizowano dokum enty źródłow e, przeprow adzono rozm ow y z kierow cam i i dyspozytoram i D zia łu Transportu, o ra z s p ra w d z o n o u z y s k a n e in fo r m a c je u n a s z e g o g łó w n e g o d ysponenta, czyli w D ziale N adzoru R uchu, któ ry nie otrzym yw ał żadnych skarg o d p ra cow n ikó w TW lub MZA i nie stw ierdził tak rażąco dłu gich okresów oczekiwania na holowanie. W p rz y s z ło ś c i za nim a rty k u ł zo sta n ie w y d ru k o w a n y , p r o p o n u je m y p ra c o w n ik o m r e d a k c ji s p ra w d z ić in fo r m a c je podaw ane p rz e z rozm ów ców, g dyż m ogą one p odw ażać pra w d ziw ość p ozo stałe j czę ści gazety. P ro s im y o s p ro s to w a n ie n ie p r a w d z iw y c h in f o r m a c ji w n a jb liż s z y m n u m e rz e „R o z d ro ż y , poniew aż są one bardzo krzywdzące dla o s ó b o b s łu g u ją c y c h Tatry i c a łe g o Działu Transportu. P odpisano Szef Utrzymania Taboru Zbigniew Adamski Ju ż niedługo „Tramwaje Warszawskie” ... - dok ze str. 5 „R”: W ostatnim n um erze „R ozd ro ży” z a p ro p o n o w a liś m y , aby TW p o d ję ły d o d a tk o w ą d z ia ła ln o ś ć , p oza p rze w o zo w ą . M y ś lę tu ta j o w a g o n ie restauracyjnym. Jakie są zapatrywania Zarządu TW na naszą propozycję? „Krzysztof Karos” Omawiając na jednym z posiedzeń Rady i Zarządu działania w zakresie m arketingow ym a d o kła dn ie j w zakresie p o p ra w y w ize ru n ku firm y ro zw a ża liśm y ró w nież kw estię u ru c h o m ie n ia tzw. lin ii clubingowej w czasie weekendów. Wówczas nie zostały jakieś wiążące kwestie ustalone. Mam nadzieję, że do tego tematu powrócimy i ponow nie rozważym y. Liczę na pom oc R e d a kcji „R o z d ro ż y ” w tej s p ra w ie , że d o p ro w a d z im y d o sp o tk a n ia i dysku sji. U w ażam , że je s t to te m a t, k tó ry m oże przynieść dodatkowe pieniądze, a zarabiać trzeba na wszystkim. Myślę, że trzeba jak najszybciej w yzw olić w śród pracow ników świadomość, że muszą szukać wspólnie z nami nowych możliwości zarobienia pieniędzy nie tylko dla siebie, ale i dla firmy. Więcej pieniędzy w firmie to jej rozwój, dodatkowe zatrudnienie, a nie widmo kolejnych zwolnień. Chciałbym, aby wśród załogi powstał swego rodzaju „głód na poszukiwanie nowych form zarabiania pieniędzy” . Pierwsze symptomy już są, ale jeszcze nieśm iałe i sporadyczne. Chciałbym podkreślić, że wszelkie inicjatywy pracowników, organizacji związkowych są zawsze bardzo mile widziane przez Zarząd TW i Radę Nadzorczą TW. Każda z nich będzie przedyskutowana i skierowana do realizacji, jeśli przyniesie konkretne wymierne efekty ekonomiczne, gospodarcze. Myślę, że jak podejmiemy szeroki dialog na temat rozwoju firmy, możliwości dodatkow ego zarabiania p ie n ię d zy, ta kże z d z ia ła ln o ś c i poza podstawowej, przewozów, to uda się nam w s p ó ln ie ro z w ią z a ć w ie le o b e c n y c h i przyszłych problemów. Liczę na załogę TW. Not. Wiwo W-wa 01.10.2003 r. Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM 7 Obradował Zarzad ZZPKM W d n iu 1 9 .0 9 .2 0 0 3 ro k u w s ie d z ib ie S półdzielni Usług S ocjalnych (SUS) przy Wale Miedzeszyńskim 391 po raz pierwszy po w akacjach s p o tka ł się na roboczym posiedzeniu Zarząd ZZPKM. Na w stępie, przed rozp o czę cie m obrad P rz e w o d n ic z ą c y Z ZP K M W a ld e m a r D o m in ic k i s e rd e c z n ie p o d z ię k o w a ł c z ło n k o m Z a rz ą d u za a k ty w n e i bezinteresow ne uczestnictw o w pracach Komisji Wyborczej, jak i samych wyborach d o R ady N a d z o rc z e j w T ra m w a ja c h W arszaw skich. Jedn ocze śn ie p o p ro sił o przekazanie podziękowań dla pozostałych członków komisji, którzy nie mogli być, ze względu na obowiązki służbowe, w dniu 19 w rz e ś n ia w s ie d z ib ie S U S. W sw ym w y s tą p ie n iu P rz e w o d n ic z ą c y ZZPKM p o d z ię k o w a ł ró w n ie ż w s z y s tk im związkowcom za aktywne uczestnictwo w w yborach i tym samym podkreślenie siły Związku i jego roli, jaką zajm uje w firm ie Tram w aje W arszaw skie. W zakończeniu swego wystąpienia poprosił zebranych, a za ich pośrednictw em pozostałych członków Związku, o równie aktywne uczestnictwo w wyborach do Rady Nadzorczej w MZA. W porządku obrad w punkcie pierwszym podsum owano festyn ZZPKM w Łazach w dniu 13 września br. Stwierdzono, że festyn został zorganizow any na bardzo dobrym poziomie, a jego uczestnicy po raz kolejny m o g li m iło s p ę d z ić je d e n z o s ta tn ic h ciepłych i słonecznych dni lata. Świadczą o tym opinie uczestników, którzy stwierdzili, że o s ta tn i fe s ty n byt c ie k a w s z y od p o p rze d n ie g o z w iększą ilością atrakcji, które m ogły zadow olić nawet najbardziej wybrednych. Prezes w imieniu Zarządu jak rów nież p o z o s ta ły c h c z ło n k ó w Zw iązku serdecznie podziękow ał Prezesom SUŚ za u d o s tę p n ie n ie te re n u , ja k ró w n ie ż z o rg a n iz o w a n ie p o c z ę s tu n k u d la u c z e s tn ik ó w fe s ty n u . P ro s ił ró w n ie ż o przestanie podziękowań kierowcom, którzy w tym dniu, kosztem swego wolnego czasu i b e zin te re so w n ie o b s łu g iw a li a u to b u sy dowożące uczestników festynu z Warszawy do Łaz i z powrotem. Jednym z kolejnych punktów posiedzenia b y ło p o d s u m o w a n ie w y b o ró w do Rady Nadzorczej w TW. Jak za p e w ne w s z yscy w ie d zą do Rady N a d z o rc z e j w szedł zdecydow aną w ię kszo ścią o d d a n ych , w ażnych głosów, czło n e k ZZPKM K rzysztof Tom aszewski. Z a rz ą d z a p o z n a ł s ię z in fo r m a c ją o p rz e b ie g u w y b o ró w , ilo ś c ią o d d a n y c h g ło só w w p o szcze g ó ln ych zakładach TW. W y b o ry p r z e b ie g ły w s p o k o jn e j i w yw ażonej atm osferze. Nie stw ierdzono żadnych naruszeń re g u la m in u w yborów , ja k r ó w n ie ż żadnych p ro te s tó w u n ie w a ż n ia ją c y c h p r a w id ło w o ś ć p rz e p ro w a d z o n y c h g ło s o w a ń . W zakończeniu o m a w iania punktu w ystą p ił z p o d z ię k o w a n ia m i za o d d a n e g ło s y i p o p a rc ie K rz y s z to f T o m a s z e w s k i. W sw ym krótkim w ystą p ie niu stw ierdził, ze postara się nie zaw ieść u dzie lon ego mu zaufania i w łoży ja k najw ięcej w ysiłku w p ra ca ch Rady, a b y p iln o w a ć in te re só w Z w ią z k u i je g o c z ło n k ó w w firm ie TW. Je d nocześnie życzył koledze Januszow i S a ko w skie m u , k a n d y d a to w i z ram ien ia Z ZP K M d o R ady N a d z o rc z e j w M ZA, ró w n ie d u ż e g o p o p a rc ia w w y b o ra c h i po d o b n e j w ygranej. W je d n y m z o s ta tn ic h p u n k tó w posiedzenia Zarządu, o m ów iono bieżącą d z ia ła ln o ś ć S U S . W -ce P re z e s SUS A ndrzej S te lm a ch o w icz p o in fo rm o w a ł o letniej akcji i jej w ynikach, stw ierdzając, że te g o r o c z n e la to pod w z g lę d e m w ykorzystania bazy należało do udanych, m ając jednocześnie nadzieję, że w okresie je s ie n n y m i z im o w y m n ie z a b ra k n ie c h ę tn y c h do k o rz y s ta n ia z w cza só w w o ś ro d k a c h SUS. J e d n o c z e ś n ie p o in fo rm o w a ł z e b ra n y c h , a za ich pośrednictw em prosił o przekazanie, iż od dnia 23.09.2003 roku m ożna odbierać w s ie d z ib ie SUS k a rty s ta łe g o k lie n ta upoważniające do korzystnych zniżek przy w y k u p ie k o le jn y c h u s łu g i w cza só w w ośrodkach SUS. O kartę m ogą ubiegać się wszyscy, którzy w tym roku skorzystali z w czasów w ośrodkach SUS. Kolejne posiedzenie Zarządu zaplanowano w drugiej połowie października. Not.wiwo 19.09.03 r. Ust otwarty Edmunda Milewskiego do Zenona Kopyścińskiego-przewodniczacego Z .Z Niezależnego Zw iązku Zawodowego Kierowców przy M .Z .A w Warszawie. Szanowny Kolego z uwagą Przeczytałem T w ój w y w ia d p ra s o w y s ta n o w ią c y ja k mniemam wstęp do ubiegania się o jedno z miejsc w Radzie Nadzorczej naszej firmy, a że s k ie ro w a łe ś go d o c z ło n k ó w i sym patyków w.w związku, więc i do mnie. C h o cia ż nie je ste m je g o c z ło n k ie m , to jednak sam fakt, że w spółtworzyłem go z k o le g a m i, k ie d y Ty je g o obecny przew odniczący nie miałeś o tym pojęcia .sta w ia m nie w rzę d zie g o rą c y c h je g o sym patyków, którzy z uwagą śledzą tok działalności związkowej. Teraz korzystając z uprzejmości kolegów z in n ych Z w ią zkó w d z ia ła ją c y c h w MZA, po dobnie jak Ty odpow iem co sądzę na temat twojej kandydatury na łamach prasy związkowej. Na w stępie postawię krótkie , precyzyjne stwierdzenie: Byłoby wielką krzywdą dla nas szeregow ych pracow ników M.Z.A gdybyś jakimś cudem został wybrany do Rady Nadzorczej naszej firmy! A te ra z d la p e łn ie js z e j ja s n o ś c i te g o stw ie rd ze n ia p ostaram się go p o k ró tc e uzasadnić, aby było to zro zu m ia łe dla niezorientowanych w temacie. Zenku, kiedy rozpoczynaliśm y z kolegami d z ia ła ln o ś ć z w ią z k o w ą sam z a p ro p o n o w a łe m Twą k a n d y d a tu rę na przewodniczącego N.Z.Z.K. widząc w Twojej osobie człowieka m ogącego zrobić dużo d o b re g o d la w s p ó łp ra c o w n ik ó w . Czy pam iętasz jakie staw ialiśm y sobie w tedy cele? Były szlachetną ideologią zmierzającą d o p o p ra w y w a ru n k ó w pra cy, je j b e z p ie c z e ń s tw a i p o s z a n o w a n ia pracownika (w tym w ypadku kierowcy) za jego trud w łożony w wykonywaną pracę. Ze wzruszeniem jeszcze dziś wspominam drobne postępy i osiągnięcia w działalności zw ią zk o w e j- nasze w s p ó ln e ro b o tn ic z e su k c e s y , k ie d y c a ły za rz ą d z g o d n ie z w cześniejszym i ustaleniam i koncentrował się na lu d z k ic h sp ra w a c h d o ty c z ą c y c h w a ru n k ó w p ra c y na n a szym p o d w ó rk u zawodowym . Ale cóż w życiu jak w piosence „nic nie może wiecznie trw ać” i my jako grupa stanowiąca m onolit zaczęliśmy szwankować. Jaka była przyczyna tego, że po około 1,5 do 2 lat zaczęło w „naszych trybach” coraz mocniej zgrzytać? D la m n ie odpowiedź jest oczywista -ODERW AŁEŚ SIĘ OD LUDZI. Z a c z ą łe ś tra k to w a ć z w ią z e k ja k sw ó j prywatny folwark. Sam decydo-wałeś o tym co słuszne, a co nie warte pietruszki. Ze s m u tk ie m z a c z ą łe m d o c h o d z ić do przekonania, że zamiast w spólnego dobra zacząłeś szukać własnych korzyści (premie, organizacja wypoczynku dla pracowników). Czy pamiętasz nasze rozmowy, w których p ró b o w a łe m p rz e k o n a ć C ię , że ta k p o s tę p o w a ć się nie g o d z i, bo lu d z ie odbierają to jako wstrętne i obrzydliwe . Do dziś zastanawiam się jak można było być obojętnym na tego typu uwagi. Obojętnym tak do końca to Ty nie byłeś , bo przecież zacząłeś w yraźnie d ysta n sow ać się ode m n ie ja k o n ie w y g o d n e g o - za d o b rz e poinform atowanego współpracownika. Z a c z ą łe ś n is z c z y ć im ie n n ie na m nie w ystaw iane zaproszenia, nie inform u jąc mnie o tym sam jeżdżąc do dyrekcji, choć oficjalnie zarząd związku to właśnie mnie d e le g o w a ł do tej p ra c y ( d o ty c z y prac Z akładow ej Kom isji S ocjalnej M .Z.A. na S enatorskiej). Potem doszedłeś do wniosku, że związkowa kom isja integracji źle się spraw uje i sam postanowiłeś ją zastąpić z zespołem przez siebie dobranym, ________ dok.str. 8 8 Vr v Gazeta ZZPKM Ust otwarty - cd... chociaż poprzedniej praworządnie wybranej przez K rajow y Zjazd D elegatów nikt nie rozwiązał. A dalej patrząc nastąpiły posunięcia, które m iały na celu stw orzenie „n im b u „ o nie z a s tą p ie n iu C ie b ie w n ic z y m p rz e z kogokolwiek. Wszelkiego rodzaju szkolenia, które się odbywały dla potrzeb związku do czasu m ojej o b e c n o ś c i d o ty c z y ły ty lk o Ciebie, no może nie tylko Ciebie, bo czasami forsow ałeś po gląd , że na koszt związku należy szkolić ludzi z poza związku, którym z kolei związek płacił za świadczone usługi ( czy to nie jest paradoksalne zjawisko?). Czas upływał i przynosił nowe zaskakujące e fe kty. Bo o to z w ią z e k się ro z w ija ł, przybywało funkcji absorbujących siły i czas i należało doprow adzić do restrukturyzacji struktur związkowych, ale Ty na samą myśl 0 p o d zie le n iu się „w ła d z ą „ w zw iązku d o s ta w a łe ś w s trz ą s u te rm ic z n e g o . Do c z e g o to d o p ro w a d z iło ?. P o n o w n ie m ógłbym to ująć krótko: „ Kto robi wszystko 1 wszędzie, ten nie robi nic” . Zenku żebyś m ógł zrozumieć dlaczego zbierasz dziś tyle krytycznych uwag najlepiej byłoby abyś usiadł i przejrzał dokum entację z okresu p ie rw szych 2 la t d z ia ła ln o ś c i Z w ią zku , koncentrując swą uwagę na tym, czym się w te d y z a jm o w a łe ś o ra z z e s ta w ił ją z działalnością z ostatniego roku. Tam była troska o dobro pracownika , dziś jest troska o jak najlepsze miejsce dla Ciebie! P om yśl d o b rz e , c z y je s te ś w s ta n ie przypomnieć sobie kiedy ostatni raz byłeś z nami w dyspozytorni?. Kiedy jak jeden z nas przyw itałeś się z kolegam i?. My tego nie p a m ię ta m y. P rz y c h o d z ą c do p ra c y wchodzisz od dawna boczną furtką bojąc się spotkać któregoś z nas, by nie słyszeć tego co załoga sądzi dziś o Tobie, a szkoda może byś uwzględnił gorycz rozczarowanych ludzi. Twoja postawa dowodzi, że po prostu o nas zapom niałeś. Masz teraz nowe towarzystwo. Otoczyłeś się Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM ludźmi, którzy Ci schlebiają dopatrując się swojej szansy, w ychodząc z założenia ,że „ przy Zenkow ej fo rtu n ie m oże i nam coś skapnie” . A teraz nawiążę do obecnej sytuacji w naszej firmie. W szyscy wiemy, że sytuacja wymaga dużych z m ia n w z w ią z k u z przekształceniami. Tworzy się nowe funkcje i p o w s ta ją n o w e s ta n o w is k a . A ja k to wpłynęło na Ciebie?. Z Twojego wstąpienia wynika, że chęć bycia „kim ś „ odebrała Ci zdrowy rozsądek. Ponieważ d o strze g łe ś, że jest do zdobycia nowa „ posadka marzenie „. Z tego pow odu zaczynasz się mizdrzyć do pracowników, dla których dotychczas nie m ia łe ś cza su . ( S praw a Ju rka je s t tu ko m p ro m itu ją c y m C ię jako d zia ła c za p rz y k ła d e m ). Z a c z ą łe ś p rz e b ie ra ją c nóżkami i zacierać rączki z podniecenia, że oto je s t now y kąsek do połkn ię cia , ale uważaj stary druhu abyś się nie za k rz tu s it, bo co za dużo to nie zdrowo. A Ty zdaje się straciłeś zdrowy rozsądek. Zawierasz układy i porozum ienia z ty m i, których do niedawna obrzucałeś błotem- czy to godne człowieka? .Jeżeli uważasz, że jest dziś o co walczyć , bo je s t d o z d o b y c ia fo te l w R a d zie Nadzorczej, to chyba ten cel przysłonił Ci rzeczywisty obraz z Twojego otoczenia, a ten wcale nie jest tak pozytywny dla Ciebie. Wiedz, że liczne grono popierających Cię k o le g ó w z a m ie n iłe ś na w ą s k ie g ro n o łaszących się pochlebców . W udzielonym wywiadzie napisano, że masz żonę i dzieci. Ale czy żona ma męża w Twojej osobie?. P rz e m y ś l to w s z y s tk o d o k ła d n ie , otrząśnij się i wróć do nas, bo takiego jak dziś Cię nie akceptujemy i popierać nie będziemy. Zdaję sobie sprawę , że z treści tego listu ja k i z fo rm y je g o p rz e d s ta w ie n ia nie będziesz zadow olony, ale przecież znasz mnie tyle lat i wiesz, że dla mnie nie ma odcieni szarości- białe jest białe, a czarne jest czarne. D o ty c h c z a s p ró b o w a łe m ró ż n y c h fo rm skorygow ania Tw ojego postępow ania: od Uzupełniona Rada Nadzorcza w TW W dniach 9 i 10 w rześnia br. od b yły się w ybory uzupełniające do Rady Nadzorczej w TW. W w y b o ra c h w y b ie ra n o p rz e d s ta w ic ie li z a ło g i. W s u m ie w y s ta rto w a ło 6 k a n d y d a tó w reprezentujących różne zakłady i Związki Z a w o d o w e d z ia ła ją c e na te re n ie TW. Największe poparcie i ilość głosów otrzymał czło nek ZZPKM K rzysztof Tomaszewski. D ru g ie m ie js c e z a ją ł c z ło n e k N SZZ S olidarność Andrzej Grabarski. Pozostali kandydaci otrzymali mniejszą ilość głosów. Zgodnie z regulaminem wyborów do Rady N adzorczej m o g ą w e jść 2 osoby, które otrzymały największą ilość głosów. W tym m o m e n c ie d o R ady w e s z li K rz y s z to f Tomaszewski i A ndrzej Grabarski, którzy będą reprezentowali załogę zatrudnioną w TW. Należy mieć nadzieję, że będą godnie re p re z e n to w a li s w y c h w y b o rc ó w , ja k również pozostałych członków załogi. Swoją p ra c ą w R adzie N a d z o rc z e j na p e w n o przyczynią się d o skutecznego dbania o interesy zatrudnionych, a przede wszystkim by nie zabrakło dla nich pracy, godnego poszanowania pracownika i jego potrzeb w miejscu pracy i poza nią. Za p o ś re d n ic tw e m naszej g a ze ty obaj, ś w ie ż o w y b ra n i c z ło n k o w ie R ady Nadzorczej serdecznie dziękują wszystkim za uczestnictw o w w yborach i udzielone poparcie, zaufanie, którego postarają się na pewno nie zawieść. W najbliższym numerze będziemy starali się p rz e k a z a ć n a jw a ż n ie js z e in fo rm a c je o z a k re s ie p ro w a d z o n y c h p ra c i p o d e jm o w a n y c h u c h w a ł p rz e z R adę Nadzorczą. Gazeta ZZPKM indyw idualnych rozm ów poprzez otwarte apele podczas oficjalnych narad. W obec braku ja kich ko lw ie k reakcji z Twojej strony zrezygnow ałem z kolejnych funkcji, aby Ci w y k a z a ć , że n a p ra w d ę nie a k c e p tu ją tw o je j postaw y, a tro c h ę te g o b y ło bo p rz e c ie ż b y łe m z a s tę p c ą z a rz ą d u z a k ła d o w e g o , z a s tę p c ą z a rz ą d u krajow ego i członkiem zarządu głów nego. Ja k sam s tw ie rd z iłe ś „ M ega- C entraliForum Zw iązków Z a w o d o w ych ” , którą to funkcję bardzo skw apliw ie objąłeś ,kiedy tra fiła się tylko m o żliw ość - tylko w jaki sposób?. Ja m a ją c C ie b ie za k o n tr k a n d y d a ta w ta jn y c h w y b o ra c h w ygrałem w dem okratycznej rywalizacji, a Ty sam ozw ańczo zadeklarow ałeś , że tam będziesz do końca kadencji, co spotkało się z m ilc z ą c ą a p ro b a tą o g ó łu . Tak na d o b rą s p ra w ę p rz y T w o je j s iln e j o s o b o w o ś c i m a ło k to p o tr a fi C i się otw arcie przeciwstawić. A teraz jeszcze raz w telegraficznym skrócie pragnę podać do przemyślenia wyborcom je d n o p y ta n ie : Jak je d n a o s o b a m oże n ależycie p ra co w a ć p e łn ią c fu n kcje w: a)Zarząd Zakładowy Zw. Zaw. b)Zarząd Krajowy Zw. Zaw. c)woj. Struktura Forum Zw. Zaw. d) Zarząd Gt. Forum Zw. Zaw. e) Sejmowa komisja f) Rada Nadzorcza Niech odpowiedź na postanowione pytanie b ę d zie re a k c ją na k a n d y d a tu rę K olegi Zenona K o p y ś c iń s k ie g o do R ady Nadzorczej naszej firmy. Ja na tę k a n d y d a tu rę o d p o w ia d a m po trzykroć NIE! Edmund Milewski Kierowca Nr 456 z R-13 Ps. Zenku gdybyś uznał ten list za nie zgodny ze stanem faktycznym jestem do Twojej dyspozycji, najlepiej w formie publicznej d e b a ty podczas k a m p a n ii przedwyborczej. Podziękowanie Dla Związku Zaw odow ego Pracowników Komunikacji Miejskiej w W arszaw ie ul. Siedm iogrodzka 20, 01 - 232 Warszawa Dyrektor Domu Dziecka „Julin” w Kaliskach, w ychowawcy i wychowankowie, serdecznie d z ię k u ją za p o m o c w fu n k c jo n o w a n iu nasze g o d o m u , za z a p ro sze n ie nas na festyn do Łaz, zorganizowanie wspaniałej za b a w y oraz za p rzekazanie paczek ze sło d ycza m i d la naszych w ychow anków . Jesteśm y wdzięczni za okazane serce. W dow ód wdzięczności dedykujem y cytat: „ człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, czym dzieli się z innym i...” Zapraszam y do Julina Podpisano Dyrektor Domu Dziecka „Julin” w Kaliskach Agata Kuczyńska PS/ Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM 9 Chcąc być konkurencyjnymi na rynku, musimy sio stale modernizować. - Rozmowa z Tadeuszem Kajtaniakiem - Kierownikiem Zakładu Naprawy Tramwajów (T-3) Zaktad Naprawy Tramwajów jest jednym z n a js ta rs z y c h z a k ła d ó w T ra m w a jó w W a rsza w skich . N ie k tó re ź ró d ła p o d a ją nawet, że w tym roku powinien obchodzić sw oje stulecie. M im o s w o je g o zacnego wieku, który m ożna jeszcze dostrzec na elewacji frontow ej najstarszej hali, zaktad tę tn i pra cą p rzy re m o n ta ch tram w ajów , produkcji i regeneracji części i zespołów na re m o n to w a n y ta b o r i d la Z a k ła d ó w Eksploatacyjnych. Zakład stale się modernizuje, aby sprostać coraz bardziej w ym ag a ją cym rem ontom ta b o ru , k tó ry m im o o g ro m n e j ilo ś c i elektroniki, now oczesnej elektrotechniki, w ym aga większej precyzji oraz fachowości. Dzisiaj wyzwaniem dla kierownictwa i załogi jest przygotowanie zakładu do przyszłych, n ie d a le k ic h ju ż re m o n tó w w a g o n ó w niskopodłogow ych. „R ozdroża”: Proszę przybliżyć naszym c z y te ln ik o m z a k ła d a n e p la n y modernizacyjne zakładu T-3. „T adeusz K a jta n ia k ” : G e n e ra ln ie p la n y modernizacyjne są podzielone jakby na dwa tem aty. Jeden z nich to przystosow anie zakładu do p rzeprow a d za n ia re m o n tó w w a g o n ó w now ej g e n e ra cji. S tw orzenie w a ru n k ó w do w ja z d ó w , p rz e ja z d ó w te c h n o lo g ic z n y c h , z a b e z p ie c z e n ie o d p o w ie d n ie g o o p rz y rz ą d o w a n ia m e c h a n ic z n e g o , e le k try c z n e g o i e le k tro n ic z n e g o . W c h w ili ob'ecnej są za ko ń czo n e prace p rz y g o to w a w c z e do o g ło s z e n ia p rz e ta rg u na w y k o n a n ie odpow iedniej dokum entacji technicznej i budowlanej. Myślę, że uda się jeszcze w tym roku stworzyć taką dokum entację, ale jak za w sze w s z y s tk o je s t u z a le ż n io n e od funduszy. D rugim te m a te m ró w n ie is to tn y m , je s t zmodernizowanie lakierni, która w obecnym kształcie była projektowana i w ykonana w latach pięćdziesiątych. Wówczas, była su per now oczesną do ów czesnego taboru. Dzisiaj jest inny tabor i inne wym agania, lakiernia nie spełnia w szystkich naszych oczekiwań. W c h w ili o b e c n e j m a m y ju ż p e łn ą d o k u m e n ta c ję na tra d y c y jn ą la k ie rn ię natryskową i proszkową. Myślę, że pierwsze prace zaczniemy jeszcze w tym roku, ale podobnie jak w pierwszym temacie, jest to uzależnione od funduszy. W pierw szym etapie m odernizacji lakierni chcielibyśm y z a k u p ić n ie z b ę d n e o p rz y rz ą d o w a n ie i urządzenia, a w następnym zamontować je w is tn ie ją c e j k u b a tu rz e h a li. W tym p rzyp a d ku nie p rze w id u je m y isto tn ych , utrudniających codzienną pracę, dużych robót budowlanych. Nowa lakiernia powinna znacząco poprawić ja k o ś ć p ra c la k ie rn ic z y c h , a p rz e d e wszystkim stworzyć lepsze warunki pracy d la la k ie rn ik ó w i p o ś re d n io d la lu d z i pracujących w innej części hali. „R”: Jednym słowem zakład będzie się rozwijał i dostosowywał do coraz bardziej wymagającego rynku. pewnymi prawami. Jednym z nich jest tzw. ra c h u n e k e k o n o m ic z n y . W ie lo k ro tn ie analizowaliśm y nasze koszty rem ontów z innym i p o d o b n y m i zakładam i w Polsce. Robimy to stale i systematycznie, w chwili o b ecnej m ogę p o w ie d zie ć, że je steśm y najtańsi. Po przeprowadzeniu modernizacji, „Tadeusz Kajtaniak” : Chcąc utrzymać się na ryn ku , s p ro s ta ć je g o c o ra z w ię kszym w y m a g a n io m , m u s im y s ta le m y ś le ć o m o d e rn iz a c ji z a p le c z a . S ta le je unowocześniać a przez to zmniejszać koszty własne. Według analiz i obserwacji możemy nasz zakład m odernizow ać w istniejącej kubaturze, możem y przystosowywać go do techniki XXI wieku i stale poprawiać warunki pracy za ło g i. M yślę, że p o d o b n y ja k ja p u n kt w id z e n ia m a ró w n ie ż p o z o s ta łe kierownictwo i załoga. Zaktad Naprawy Tramwajów T-3 jest jednym z ważnych ogniw w funkcjonow aniu całej firm y TW. Musimy sobie z tego zdawać stale s p ra w ę , że n o w o c z e s n o ś ć n a s z e g o z a k ła d u m a p o ś re d n io w p ły w na now oczesność całej firmy, która przecież musi sprostać najbardziej w ym agającym z a m ó w ie n io m p rz e w o z o w y m n a s z y c h klientów - czyli warszawiaków. „R”: C zasam i p o ja w ia ją się głosy, że zakłady transportu publicznego powinny o g ra n ic za ć w ła s n e rem onty na rzecz wydania ich „na zewnątrz”. Podobno jest to bardziej ekonom iczne, bo odpadają n ie k tó re s ta łe e le m e n ty o b c ią ż a ją c e koszty roboczogodziny. „Tadeusz Kajtaniak” : Ekonom ia rządzi się o których w spom niałem wcześniej, nasze koszty pow inny ulec zm niejszeniu i tym s a m y m s ta n ie m y się je s z c z e b a rd z ie j konkurencyjnymi na rynku, a to z kolei może zaprocentować większą ilością zamówień z zewnątrz. Myślę, że chcąc utrzymać, jako TW rynek warszawski powinniśm y mieć większe pole manewru ekonom icznego i technicznego, a na takie manewry pozwala własne, dobrze w yposażone z a p le c z e te c h n ic z n o remontowe. „R”: Zakład remontowy, to urządzenia, te c h n ik a , te c h n o lo g ia , a le za tym w s zy s tk im kryją się lu d z ie tw o rzą c y załogę. Jaka ona jest Pana zdaniem? „Tadeusz Kajtaniak” : Faktem jest, ze przez wiele lat udało się nam stw orzyć bardzo dobrą załogę z wysokim i kwalifikacjami i dużym osobistym zaangażowaniem w swą co d z ie n n ą pracę. W ielu z p ra co w n ikó w w y k a z u je się d u ż ą in n o w a c y jn o ś c ią , pom ysłam i na uspraw nienie pracy i tym sam ym o b n iżen ie w k o ń co w ym efekcie kosztów. M yślę , że ro z u m ie m y się n aw zaje m w co d zie nn e j pracy. W szyscy znają sw oje z a d a n ia i s ta ra ją się w y p e łn ia ć je ja k najlepiej. To z kolei stwarza dobrą atmosferę dok.str. 10 10 Vh y Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM Chcąc być konkurencyjnymi...- dok. ze str. 9 w za kła d zie , któ ra n ie je d n o k ro tn ie je s t p o trz e b n a do ro z w ią z y w a n ia tru d n y c h sytuacji, czy to na polu technicznym czy m iędzyludzkim . Muszę podkreślić, że nie m a ła w ty m je s t z a s łu g a Z w ią z k ó w Z a w o d o w y c h ., k tó re c z u ją się w sp ó łod pow iedzia ln e za teraźniejszość i przyszłość zakładu. „R ”: C o ra z n o w o c z e ś n ie js z y z a k ła d , z g ra n a , w y p ró b o w a n a z a ło g a . C zy li przyszłość dla załogi rysuje się w miarę stabilnie. „Tadeusz K ajtania k” : Trudno pow iedzieć ja k b ę d z ie to w y g lą d a ło w d a ls z e j p e rs p e k ty w ie . J e ż e li p rz y s z ło ro c z n e zadania będą na ob e cn ym poziom ie, to na p e w n o nie b ę d z ie ź le . M y ś lę , że zada nia będą p odo b n e , je d n a k na razie tr u d n o p o w ie d z ie ć c o ś w w ię k s z y c h szcze gółach. S zykujem y się rów nież do n o w y c h z a d a ń , a je ś li b ę d z ie ic h p rz y b y w a ć , to na p e w n o p ra c y n ie p o w inno zabraknąć. „R”: M yślę, że nie bez znaczenia dla istnienia zakładu jest to, że buduje się w Polsce, niemal w pełni, polskie tramwaje. O p a rte o p o ls k ą m yśl te c h n ic z n ą , konstrukcyjną, wykonawczą. Dzięki temu ła tw ie j je re m on to w ać, a i sam koszt remontu jest znacznie mniejszy. „T adeusz K a jta n ia k ": To fa kt. M yślę, że pow inniśm y popierać i prom ow ać polskie produkty. Tramwaj „D elfin” jest naprawdę b a rd z o u d a n y m i d o b ry m p o ls k im p ro d u k te m o p a rty m o n o w o c z e s n ą te c h n o lo g ię e le k tro te c h n ik i z Instytu tu E le k tro te c h n ik i z W -wy. Dla nas je s t to również ważne, bo w przypadku kłopotów m am y blisko, m ożem y się porozum ieć i skutecznie rozw iązać każdy problem . W c h w ili o b e c n e j m a m y z a tru d n io n y c h w ys o k ie j klasy e le k tro n ik ó w , k tó rz y ju ż przygotow ują stanow iska do przyszłych rem ontów w a g o n ó w n isko p o d ło g o w ych , m o c n o „n a fa s z e ro w a n y c h ” e le k tro n ik ą . M y ś lę , że ra z e m , n a s i e le k tro n ic y i elektronicy z Instytutu, będą stanowili dobrą bazę w ie d z y i fa c h o w o ś c i do p rz e p ro w a d ze n ia na w yso kim pozio m ie re m o n tó w e le k tro n ic z n y c h naw et najbardziej skom plikow anych wagonów. Jednak elektronicy, to nie wszystko również , ślusarze, spawacze, elektrycy, stolarze, ta p ice rzy, ci w s z y s c y któ rzy p ra c u ją w zespołach, są też ważni. Ich w zajem ne uzupełnianie się , chęć w ykonania swojej pracy jak najlepiej, także bardzo istotnie w p ły w a na k o ń c o w y e fe k t w p o s ta c i w y re m o n to w a n e g o w agonu i w całokształcie wyniku ekonom icznego firmy. C h c ia łb y m za p o ś re d n ic tw e m g a z e ty podziękow ać załodze za oddanie w pracy i liczę, że także w przyszłości będziem y m ogli się wzajemnie zrozum ieć i starać, aby nasz zakład T-3 był coraz lepszy. Z tym z a k ła d e m je s te m z w ią z a n y od kilkudziesięciu lat i w idzę jak zm ienia się on na lepsze, p o d o b n ie ja k tra m w a je warszawskie. Rozmowy w związkowym pokoju - Czyli, o czym rozmawiają związkowcy z ZZPKM w Zakładzie Naprawy Tramwajów (T-3) Nie od dziś w iadom o, że związkowcy nie tylko pilnują interesów pracow nika przed pracoda w cą , ale także, p o ś re d n io chcą w pływ ać na losy swego zakładu, miejsca pracy i bliższej i dalszej przyszłości swojej firm y. Firmy, z któ rą n ie je d n o k ro tn ie są związani od kilku pokoleń, często całymi rodzinami. Szczególnie jest to widoczne w Z akład zie N apraw y Tram w ajów T-3 przy Młynarskiej, gdzie wielu pracowników może się p o sz c z y c ić , iż je s t d ru g im , trze cim p o k o le n ie m z w ią z a n y m z a w o d o w o z tram w ajam i. Często m ożna usłyszeć, że tramwaje i ich historię znają lepiej niż własną rodzinę. Dlatego, zależy im, aby ich niemal rodzinny zakład stale się rozw ijał, unow ocześniał d a ją c tym sam ym p o c z u c ie s ta b iliz a c ji życiowej i jasnej, konkretnej przyszłości dla nich i ich dzieci. Troska o przyszłość zakładu przejawiała się w dysku sji zw ią zko w có w z T-3 p odczas jednego z zebrań w związkowym pokoju. W rozm ow ie uczestniczyli: P rzew odniczący O rganizacji O ddziałow ej ZZPKM Tadeusz M o ko s o ra z E lż b ie ta C ie s ie ls k a , A n n a Budnik, Dariusz Kamiński, Grzegorz Radzio, Andrzej Chlebowski i Mikołaj Sędziak. „Tadeusz Mokos” : Podobnie jak cała załoga, czujem y się w spółodpow iedzialni za losy za k ła d u . Z a leży nam na je g o ro zw o ju , now oczesności, by m ógł sprostać coraz b a rd z ie j w y m a g a ją c y m z a m ó w ie n io m . Chcemy uczestniczyć w jego modernizacji. Jedn ak by ucze stn iczyć w pełni w je g o m odernizacji myślę, że powinniśm y więcej w iedzieć o najbliższych planach rozwoju, p ro d u k c ji, ta k ż e ty c h d a ls z y c h , w perspektywie kilku lat. Niestety, nie zawsze je s t nam to d a n e . C o p ra w d a ja k o związkowcy mamy lepszy i bliższy kontakt z kierownictwem i możemy uzyskać więcej informacji, niż pracownik z warsztatu, ale na wiele pytań nie otrzym ujem y odpowiedzi. Ludzie pytają się, co będzie za pół roku, rok, a m y c z a s a m i nie p o tra fim y im o d p o w ie d z ie ć na p y ta n ia i ro zw ia ć ich wątpliwości. „E lż b ie ta C ie s ie ls k a ” : To fa k t. C z ę s to spotykam się z ludźm i i pytają mnie, bo u w a ż a ją , że ja k je s te m w Z a rz ą d z ie Oddziałowym, to zapewne więcej wiem. A ja czasami nie potrafię odpowiedzieć na ich pytania. Potem pow stają niedom ówienia, lu d z ie s z u k a ją ja k iś , nie za w sze w ia ry g o d n y c h , p rz e c ie k ó w i z a c z y n a ją budować własne wizje, które bardzo często nie m a ją p o k ry c ia . N iestety, p o te m są rozczarowania, złość, a to w efekcie może psuć atm osferę w pracy. Przy dzisiejszej niepewności jutra, zła atmosfera w pracy, to bliska droga do upadku firmy. „M ik o ła j S ę d z ia k ” : W iem y, że w c h w ili obecnej, „m iasto” ma trudności finansowe, że ogranicza wydatki niemal wszędzie, także w komunikacji. Mniejsze wydatki „m iasta” , to mniejsze w pływ y do firm y i do naszego z a k ła d u , ale p rz e c ie ż k ie d y ś s y tu a c ja poprawi się. Pytanie tylko, kiedy? Gdybyśmy m o g li u z y s k a ć o d k ie ro w n ic tw a w ię ce j informacji na ten tem at i powiedzmy, ktoś by pow iedział - słuchajcie, je st źle i nie będzie lepiej przez najbliższe dwa, trzy lata, a potem zacznie się coś zmieniać, myślę, że ludzie zrozum ieliby i wyszli naprzeciw trudnościom . Myślę, że w wielu wypadkach, m ożna by było polegać na ich większym zaangażowaniu w pracę. Być może czasami bezinteresownym. „Tadeusz M o ko s” : Przez w iele lat m ojej pracy w tej firmie, zaobserwowałem, że na lu d zi z T-3 m o żn a lic z yć. To napraw dę bardzo oddani swojej pracy i firmie ludzie. Ludzie chcą p ra co w a ć tylko nie zawsze mogą. Zdarzają się sytuacje, że pracę trzeba spow olnić lub czasami wręcz ja zatrzymać. Z prostego powodu. Braku części, bo trzeba c z e k a ć na w y n ik i p rz e ta rg u , czy sp e cja listyczn ych narzędzi, bo cena ich z a k u p u , ta k ż e w y m a g a p ro c e d u ry p rz e ta rg o w e j. L u d zie c h c ą p ra c o w a ć i niewiele ich obchodzi jakaś tam procedura p rz e ta rg o w a . M y ś lę , że k to ś w firm ie na p raw dę p o w in ie n się tym zająć i cos zmienić. Zatrzymanie pracy, to brak wpływu p ie n ię d z y do firm y, a tra m w a je m uszą jeździć. „A n d rze j C h le b o w s k i” : Je d n a k o sta tn io tro c h ę się p o p ra w iło . P rz y b y to nam elektronarzędzi i narzędzi pneumatycznych. Fakt, praca stała się tro c h ę lżejsza, ale pozostaje problemem części, które trzeba z a m a w ia ć na z e w n ą trz . W ie le z n ich dorabiamy, regenerujemy, ale każdy mate riał ma jakąś granicę wytrzym ałości i kiedyś nie wytrzymuje kolejnej regeneracji. Mamy XXI wiek i chyba powinniśm y odchodzić od podtrzymywania, na co dzień technologii z XIX wieku. Chyba, że dla potrzeb muzeum. „Grzegorz Radzio” : A pro po tego muzeum. Myślę, ze ja k kto ś w firm ie nie zacznie myśleć o przyjmowaniu do pracy młodych ludzi, to niedługo na naszym warsztacie dok.str. 11 Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM Gazeta ZZPKM 11 Rozmowy w z w ią z k o w y m pokoju - dok. ze str. 10 będą tylko ludzie przypom inający trochę m u ze u m . L u d z ie z o g ro m n y m doświadczeniem, wiedzą, której nie zdążą przekazać m łodym . Naprawdę, zabraknie następców, a przecież obecna załoga nie będzie żyła wiecznie. „Dariusz Kamiński” : Masz rację, ale jest to także uzależnione od polityki zarządzania zasobami ludzkimi firmy, której właściwie do k o ń c a nie zn am y. C ią g le z ró ż n y c h przecieków, słyszymy, że jeszcze będzie się zwalniać, a nie przyjmować. Skąd, zatem mają znaleźć się w firmie ludzie młodzi? „G rzego rz R adzio” : Myślę, że m ożna to ja k o ś ro z w ią z a ć . Na p e w n o są ja k ie ś koncepcje, tylko nikt nie chce nam o nich pow iedzieć. Być może, g d yśm y je znali, m o g li p rz e d y s k u to w a ć , to w s p ó ln ie znaleźlibyśmy najlepsze rozwiązanie. Tylko, prawda jest taka, ze nikt nie chce z nami d y s k u to w a ć o p rz y s z ło ś c i firm y , ty lk o za ska ku je nas d e c y z ja m i, któ re trze b a wykonać, a nie przedyskutować. „T a d e u sz M o k o s ” : N ie s te ty , n ie w ie le możem y w tym temacie zrobić. Od kilku lat utarła się w firm ie tendencja, by jak najmniej rozmawiać z najbardziej zainteresowanymi, czyli pracownikam i. Oni mają robić, a nie dyskutować, bo co oni wiedzą o zarządzaniu kapitalistycznym przedsiębiorstwem . Lecz taka opinia naszych d e cyd e n tó w z góry może być w wielu przypadkach błędna, o czym w ie le razy p rz e k o n a liś m y się na w ła s n e j skó rze . N ie m ie js c e i czas na p rze d sta w ia n ie p rzyp a d kó w , ale niem al wszyscy tutaj, m oglibyśm y wymienić wiele takich sytuacji. Jednym słowem, chcem y wiedzieć więcej. C hcem y ro z m a w ia ć i czuć się w s p ó ło d p o w ie d z ia ln y m i za lo s y firm y. C h c e m y , a b y k ie ro w n ic tw o d a to nam odczuć, że jako związek, jesteśm y również je d n y m z e le m e n tó w z a rz ą d z a ją c y c h , decydujących i nasze zdanie jest równie w a ż n e ja k in n y c h c z ło n k ó w ś c is łe g o kierownictwa. Myślę, że jeśli będziem y na każdym k ro k u w s p ó łd z ia ła ć ja k o z w ią z k o w c y , p ra c o w n ic y , w s k a z y w a ć k ie ro w n ic tw u , co je s z c z e m ożna usprawnić, co zm ienić na lepsze, czasami krytykow ać, stale b yć na w arsztacie i w biurze, to w niedługim czasie udow odnim y p o trz e b ę -n a s z e g o b y c ia tu ta j i w spółdecydow ania. „Mikołaj Sędziak” : Pięknie powiedziane, ale czy wykonalne? „Tadeusz M o ko s” : Na pew no nie je st to łatwe, ale sukcesy nie przychodzą łatwo. W ymagają cierpliwości, czasu, wytrwałości. Jeżeli będziem y chcieli zrealizować swoją koncepcję, określim y założenia i plan jej w p ro w a d z e n ia , d o d a tk o w o b ę d z ie m y ko n se kw en tn i, to na pew no o sią g nie m y wspólnie sukces. Jednak do tego potrzebni są ludzie; nasi pracow nicy, zw iązkow cy, któ rzy p o w in n i m ó w ić g ło śn ie j o sw ych spostrzeżeniach, dawać wnioski, upominać się o ich re a liz a c ję . N ie w a ż n a je s t p rzyn a le żn o ść z w ią zko w a oraz p o g lą d y p o lity c z n e - te są cza sa m i d o b re poza zakładem pracy. W z a k ła d z ie p ra c y w s z y s c y je s te ś m y pracownikami, których najbardziej interesuje los firm y i miejsca pracy. Jeżeli będziemy o n iej g ło ś n o ro z m a w ia ć , nie u k ry w a ć swojego, czasami krytycznego, zdania, to na pewno będzie się nam lepiej pracowało. Lepsza praca, to lepsza ...., chociaż nie zawsze tak jest. „Elżbieta C iesielska” : A zatem, od czego zaczynamy? „T a d e u s z M o k o s ” : Od c o d z ie n n o ś c i , p o z n a w a n ia lu d z k ic h p ro b le m ó w i bolączek. Nie ty lk o w ich m iejscu pracy czy o to c z e n iu , a le ta k ż e p o za p ra cą . C hcąc lepiej bronić naszych pracow ników przed pracodaw cą, m usim y lepiej znać ich p ro b le m y , p o z n a w a ć ic h p ro p o z y c je . Zacząć tw orzyć w łasną bazę, pom ysłów, rozwiązań. Tworzyć bazę ludzi, na których m ożna p o le g a ć, z a u fa ć im, ta k ja k oni zaufali nam. M usim y podtrzym ać, ostatnio c z ę s to w y s ta w ia n ą n a p ró b ę , n a szą ro d z in n ą je d n o ś ć . M u s im y n ie ty lk o w ytrw ać, ale także rozw ijać się. M usim y to ludziom pow iedzieć i u d o w od n ić im i s o b ie , że je s te ś m y z d e c y d o w a n i, k o n kre tn i, że je ste śm y d la p ra co d a w cy partneram i a nie ludźm i z drugiej strony barykady. Not. Wiwo W-wa 1.10.2003 r. Dni Transportu Publicznego W dniach 20 i 21 września br. warszawiacy mieli niemałą gratkę obejrzeć, na co dzień tru d n o d o s tę p n e do zw ie d za n ia , ku lisy funkcjonowania warszawskiego transportu publicznego. Innymi słowy obejrzeć zakłady tra n sp o rtu m ie jskie g o od „k u c h n i” , czyli w e jść na teren zajezdni tra m w a jo w ych i a u to b u s o w y c h o raz sta cji te c h n ic z n o postojowej metra. Swoje podw oje w tych dniach otworzyła zajezdnia tramwajowa przy W oronicza i zajezdnia autobusowa również przy Woronicza. O rg a n iz a to ra m i im p re z y b y li: K lub M iło ś n ik ó w K o m u n ik a c ji M ie js k ie j w Warszawie i Stowarzyszenie Sym patyków Komunikacji Szynowej również z Warszawy. W s p ó ło rg a n iz a to ra m i b y ty Z a rzą d Transportu M iejskiego, M iejskie Zakłady Dni Transportu Publicznego - cd A u to b u so w e , M etro, W a rsza w ska Kolej D ojazdow a, Polskie Koleje Państwowe P rz e w o z y R e g io n a ln e i T ra m w a je Warszawskie. N iem ałą atrakcją dla zw iedzających byta m o żliw o ść o d b y c ia k ró tk ie j p rzejażdżki z a b y tk o w y m i tra m w a ja m i czy nie m nie zabytkow ym i autobusam i Jelcz z lat 60ty c h p o p u la rn ie n a z y w a n y m „ o g ó r k i” . Z w ie d z a ją c y m ie li ta k ż e m o ż liw o ś ć dokła dnego zobaczenia całego zaplecza te c h n ic z n e g o z a je z d n i tra m w a jo w e j i a u to b u s o w e j, o ra z now oczesnych pojazdów do obsługi i napraw y torow isk, s ie c i tr a k c y jn e j. Na te r e n ie z a je z d n i autobusow ej przy W oronicza zw iedzający m ogli obejrzeć najnow szy typ autobusu MAN NM 223, odbyć pierwszą lekcję jazdy a u to b u s e m , czy n a b y ć w ie le ró ż n y c h g a d ż e tó w z w ią z a n y c h z k o m u n ik a c ją m iejską, ta kich ja k m o d e le a u tobusów , tra m w a jó w , p a m ią tk o w e k o s z u lk i, w ydaw nictw a, okoliczn o ścio w e znaczki i wiele innych. Z w iedzający m ogli rów nież w specjalnie z a a ra n ż o w a n y m k in ie le tn im o b e jrz e ć pokazy film ów o tem atyce warszawskiego transportu publicznego jak również bogato w ypo sa żoną w ystaw ę fo to g ra fii i m odeli tra m w a jó w i a u to b u s ó w , k tó re k ie d y ś k u rs o w a ły z n ie m a ły m w d z ię k ie m po warszawskich ulicach. Jak w s p o m n ie liś m y w c z e ś n ie j _ __ s z y n o w y m i, ale ju ż o innym „k a lib rz e ” wielkości i możliwości przewozu pasażerów. Dni Transportu Publicznego w tym roku były zorganizowane po raz drugi. Poprzednie Dni po raz pierwszy odbyty się w zeszłym roku i odwiedziło je ponad 2tys. osób. Tegoroczne d n i, z o rg a n iz o w a n e z w ię k s z y m rozm achem , w edług w stępnych sondaży pierwszego dnia, odw iedziło ponad 3 tys. m ieszkańców w W-wie, jak również, że są związane z tym miastem od wielu lat i będą służyć mu dalej. Będą to robić coraz lepiej, nowocześniej, bo stale się m odernizują i w y c h o d z ą n a p rz e c iw o c z e k iw a n io m pasażerów, by jeździć coraz szybciej, coraz w ygodniej, coraz kulturalniej jak w innych miastach europejskich. Z apew n iam y p rofesjonalną obsługę wszelkich uroczystości okolicznościow ych "ż ■* w spółorganizatoram i Dni Transportu były ró w n ie ż M e tro , PKP i W KD, k tó re nastę p n e g o d nia 22.09. za p ro p o n o w a ły w s z y s tk im z w ie d z a ją c y m b e z p ła tn e p rz e ja ż d ż k i z a b y tk o w y m i p o ja z d a m i osób. O rg a n iz a to rz y m a ją n a d z ie ję , że Dni Transportu Publicznego w ejdą na stałe do kalendarza imprez w Warszawie i z roku na ro k b ę d ą się c ie s z y ły c o ra z w ię k s z ą p o p u la rn o ś c ią . A na te j o sta tnie zależy organizatorom najbardziej, gdyż im więcej W a rs z a w ia k ó w z o b a c z y u ro k s ta ry c h tramwajów, tym chętniej będą korzystać z no w o czesn ych , je ż d ż ą c ych o b e cn ie po u lic a c h , tra m w a jó w . Bo p rz y s z ło ś ć kom unikacji m iejskiej je st tylko w stały i s y s te m a ty c z n y m ro z w o ju k o m u n ik a c ji szynowej. W z a k o ń c z e n iu trz e b a p o w ie d z ie ć , że d z ię k i s p o re m u z a a n g a ż o w a n iu w p rz y g o to w a n ie im p re zy Z arządó w TW i MZA, „D n i” stały się rów nież d oskon ałą okazją do zaprezentowania się medialnie, reklam owo i prom ocyjnie dla obu Spółek. Szczególnie ważnie jest to dla MZA, które stale musi w alczyć o pasażera z rosnącą kon ku re n cją . Dzięki im prezie MZA i TW p o d k re ś liły je s z c z e ra z s w o je w a żn e m ie js c e i p o z y c ję w p rz e w o z a c h i! ii takich i ak: ‘ wesela, chciny, komunie, bankiety, przyjęcia okolicznościowe, przyjęcia żałobne. Posiadamy duży teren zieleni. Zapew niam y szroki wybór smacznych dań i potraw kuchni staropolskiej. Posiadam y parkiet taneczny i wspaniała muzykę na żywo. Istnieje m ożliwość kom pleksowej obsługi M łodej Pary (foto, video, muzyka, sam ochód itd.jPonadto zapew niam y nocleg dla 42 osób w hotelu obok. Parking strzeżony. Wystawiamy faktury vat. Każda im preza kalkulowana i om awiana jest indywidualnie, staram y się sprostać wszystkim życzeniom klienta. Dla pracowników MZA i TW od 20 do 30% rabatu. Nasz adres:03 9 75 Warszawa, Wal Miedzeszyński 391 Tel 617 70 11. 0-609 601 215
Similar documents
W I 1 —- Zapraszamy na zwiqzkowy piknik Scania Omnilink
Zapraszam y na zw iq zko w y piknik Jak co roku, zawsze w pierwszą sobotę września zapraszamy naszych związkow ców z ZZPKM na tradycyjny rodzinny pik nik w ośrodku SUS w Łazach k/Łochowa. W tym r...
More informationPokaż treść!
r. ~ylO 4t~~tytó'Wcywilnych 5tuiby państwo'" .p!\DSmlertn~, eo 'W .umie sti:S.nowi 2,' miłJ'ona -wel p.)gkle) 19 892 osób. nadto 6.406 wdów złotych. llu je&t milioner6w W Pelsce? . i '1I~12 sierot,...
More information