pobierz - Katowice Airport

Transcription

pobierz - Katowice Airport
6 (54) / 2014 Katowice Airport Magazine
12
Alpy i Pireneje w zasięgu ręki
The Alps and the Pyrenees within reach
egzemplarz bezpłatny Free copy
16
Sztokholm w 48 godzin
Stockholm in 48 hours
44
Zabłyśnij w karnawale!
Dazzle this Carnival!
OSLO
BERGEN
SZTOKHOLM
STAVANGER
GLASGOW
MALMÖ
BELFAST
DONCASTER SHEFFIELD
DUBLIN
BIRMINGHAM
BRISTOL
WARSZAWA
EINDHOVEN DÜSSELDORF
DORTMUND
LONDYN
KOLONIA BONN
MAASTRICHT
FRANKFURT
FRANKFURT HAHN
KIJÓW
PARYŻ
MEDIOLAN
BOLONIA
BARCELONA
IBIZA
MALAGA
FARO
ALICANTE
WARNA
DUBROWNIK
BARCELONA-GIRONA
RZYM
OLBIA
MAJORKA
NEAPOL
PODGORICA
SALONIKI
KORFU
BURGAS
BATUMI
KALABRIA
LAMEZIA TERME
KEFALONIA
ENFIDHA
MONASTIR
DJERBA
IZMIR
ATENY
BODRUM
SAMOS
ANTALYA
ZAKYNTHOS
KOS
DALAMAN
ERCAN
CHANIA
RODOS
HERAKLION
PAFOS LARNAKA
TEL AWIW
MADERA
LANZAROTE
AGADIR
TENERYFA
FUERTEVENTURA
GRAN CANARIA
KUTAISI
KAVALA
TABA
HURGHADA
SHARM EL SHEIKH
LINIE CZARTEROWE
CHARTER AIRLINES
NOWY KIERUNEK
NEW DESTINATION
fot. Piotr Adamczyk
MARSA ALAM
wstęp
3
foreword
ARTUR TOMASIK
Prezes Zarządu GTL SA
President of the GTL SA Management Board
Szanowni Czytelnicy!
Dear Readers and Guests!
Miniony rok był dla Katowice Airport niezwykle udany. Przede
wszystkim obsłużyliśmy najwięcej pasażerów w naszej historii, aż 2,7 mln, w tym milion podróżnych w segmencie ruchu
czarterowego, w którym pyrzowickie lotnisko od lat jest liderem wśród polskich portów regionalnych.
The past year has been an extremely successful one at Katowice
Airport. First and foremost, we handled the largest number of passengers in our airport’s history, with 2.7 million people choosing
to use Katowice Airport. This includes one million travellers in the
charter segment, a sector of passenger traffic that has for years
made the airport in Pyrzowice a leader among all of Poland’s regional airports.
Bardzo dobry wynik osiągnęliśmy także w ruchu towarowym.
W porównaniu z 2013 r. 50% wzrost odprawionego ładunku,
dający 17 tys. ton frachtu, który na pokładach samolotów
przyleciał i odleciał z Pyrzowic, potwierdza silną pozycję Katowice Airport na krajowym rynku.
Rok 2014 to także apogeum procesu inwestycyjnego realizowanego od 2008 r. W terminie zakończyliśmy budowę wysokiej
jakości nowej drogi startowej, liczącej 3200 metrów długości,
która do użytku operacyjnego zostanie oddana w maju 2015 r.
Ponadto trwa budowa terminalu przylotowego, nowej płyty
do odladzania statków powietrznych i płyty dla samolotów
cargo. Wszystkie te przedsięwzięcia sfinalizujemy w czerwcu 2015 r. Rozpoczęliśmy również budowę nowego terminalu
cargo, wraz z towarzyszącą mu infrastrukturą. Jej ukończenie
zaplanowano na maj 2016 r.
Ważną informacją jest także rozwój linii Wizz Air, która w marcu 2015 r. zbazuje na naszym lotnisku piątego 180-miejscowego Airbusa A320. Dzięki temu w siatce połączeń pyrzowickiego
portu pojawią się nowe destynacje. Już wiosną z Górnego Śląska będziemy mogli polecieć do Belfastu, a w czerwcu do Bristolu, Bolonii oraz Larnaki na Cyprze. Nowe regularne kierunki
i prognozowany dalszy wzrost ruchu czarterowego sprawią,
że w roku 2015 po raz pierwszy odprawimy ponad 3 mln pasażerów, rekordowo w dziejach.
Życząc Państwu wielu lotniczych podróży z i do Katowice Airport, serdecznie zapraszam do lektury najnowszego wydania
magazynu Silesia Airport.
We also achieved fantastic results in terms of freight traffic. In
comparison to 2013, Katowice Airport increased the volume of
cargo handled by 50%, which translates into seventeen thousand
tonnes of freight transported out of Pyrzowice, thus confirming
Katowice Airport’s strong position on the domestic market.
2014 was also the peak period for investment processes implemented from 2008. The construction of the new high-quality runway was completed on time. This 3 200-metre runway will be operational in May 2015. In addition, the airport’s arrivals terminal is
under construction, as are the aircraft deicing station and cargo
apron. These projects will be completed by June 2015. We have
also started the construction of a new cargo terminal together
with accompanying infrastructure. Its completion is scheduled for
May 2016.
In other important news, Wizz Air will base a fifth 180-seat Airbus
A320 at Katowice Airport in March 2015. This will result in new
routes being added to the Airport’s network. In spring, passengers from Upper Silesia will be able to fly to Belfast, and in June
Bristol, Bologna and Larnaca, in Cyprus, will be added to the list.
New regularly-scheduled routes and forecasts of further growth
in charter traffic will mean that in 2015, we look forward to handling more than 3 million passengers, for the first time in Katowice
Airport’s history.
Wishing you many flights to and from Katowice Airport, I hope you
enjoy this issue of Silesia Airport magazine.
spis treści
4
table of contents
6Aktualności | News
SILESIA AIRPORT
8 Nowy kierunek | New destination
Redaktor naczelny | Editor in-chief
Piotr Adamczyk
tel.: +48 32 39 27 194
e-mail: padamczyk@gtl.com.pl
Belfast – nie tylko Titanic
Belfast – more than just the Titanic
12 Na wakacje | For the holidays
Alpy i Pireneje w zasięgu ręki
The Alps and the Pyrenees within reach
16 Gdzie wyjechać? | Where shall we go?
Sztokholm w 48 godzin
Stockholm in 48 hours
22Kuchnia | Food
Rada programowa | Programme Board
Monika Krzykawska
Artur Tomasik
Wydawca | Publisher
Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze SA
Upper Silesian Aviation Group
Przekład | Translation
Eva Piotrowska
Korekta | Proofreading
Dorota Mańka
Kulinarny powiew Północy
A Culinary Whiff from the North
Skład i opracowanie graficzne
Typesetting and graphics
Adam Krawczyk
26 Okiem spottera | A spotter’s perspective
Okładka | Cover
Adam Krawczyk
Udany rok 2014!
A Successful 2014!
30 Orzech w niebie | Orzech in the sky
Balon to nie tylko zabawka
Balloons are not just toys
34 Zmieniamy się dla Was | We’re changing for you
Nowa baza cargo
New cargo base
36 Nasi partnerzy | Our partners
Spakuj raka do plecaka i ruszaj na podbój świata!
Pack your cancer into a backpack and take over the world!
39 Biblioteka Śląska | The Silesian Library
Stali współpracownicy | Regular contributors
Dagmara Gdala
Michał Jaraczewski
Anna Nowak
Cezary Orzech
Piotr Winkler
Kontakt | Contact
redakcja@gtl.com.pl
Reklama | Advertising
GTL-SERVICE sp. z o.o.
+48 32 284 50 26, reklama@gtlservice.com.pl
MEGA-ART s.c.
+48 668 043 002, biuro@mega-art.pl
Patronat | Patron
Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego
Marshal Office of the Silesian Voivodeship
Takiej choinki na Śląsku jeszcze nie było!
There’s never been a Christmas tree like it in Silesia!
40 Magiczne Śląskie | Magical Silesia
SPOŁECZNOŚCI KATOWICE AIRPORT
KATOWICE AIRPORT ONLINE COMMUNITIES
Przemysłowe perły Zabrza
Industrial pearls of Zabrze
Śląska Organizacja Turystyczna
Silesian Tourist Organisation
/KatowiceAirport
44 Modny Śląsk | Trendy Silesia
/FlySilesia
Zabłyśnij w karnawale!
Dazzle this Carnival!
/KatowiceAirport
blog.katowice-airport.com
48Motoryzacja | Automotive
Jak odpowiednio przygotować się do zimowych podróży
How to prepare for winter car travel
/KatowiceAirport
/KatowiceAirport
aktualności
Nowe trasy Wizz Aira
news
New Wizz Air routes
In mid-December 2014, Wizz Air announced the launch of three
new destinations from Katowice Airport. The first flights to Bristol and Bologna are planned for 26 June, 2015. Both routes will
operate twice a week, on Mondays and Fridays. The connection
to Larnaca in Cyprus, in turn, will start on 24 June 2015. The
Hungarian carrier will also operate services on this route twice a
week, but on Wednesdays and Sundays. In addition, on 29 March,
2015, Wizz Air will start operating services to Belfast, also twice
a week – on Tuesdays and Saturdays. Tickets can be booked at
wizzair.com
fot. shutterstock.com (4), Adam Krawczyk
W połowie grudnia 2014 r. linia lotnicza Wizz Air ogłosiła uruchomienie trzech nowych destynacji z Katowice Airport. Pierwsze
rejsy do Bristolu oraz Bolonii zaplanowała na 26 czerwca 2015 r.
Obydwie trasy będzie obsługiwać dwa razy w tygodniu, w poniedziałki i piątki. Z kolei z połączeniem do Larnaki na Cyprze
wystartuje już 24 czerwca 2015 r. Na tym kierunku węgierski
przewoźnik także będzie operował dwa razy tygodniowo,
ale w środy i niedziele. Ponadto 29 marca 2015 r. Wizz Air rozpocznie loty do Belfastu, też dwukrotnie w tygodniu – we wtorki
i w soboty. Bilety można rezerwować na katowice-airport.com
6
Katowice Airport z hotelem w 2017 roku
Do końca I kwartału 2017 r. na terenie Katowice Airport powstanie hotel. Wybuduje
go firma Port-Hotel należąca do Przedsiębiorstwa Państwowego Porty Lotnicze, które
zarządza dwoma lotniskami – stołecznym w Warszawie oraz regionalnym w Zielonej
Górze Babimoście, jak również posiada udziały w dziesięciu spółkach nadzorujących
lotnicze porty komunikacyjne w Polsce. Dla pyrzowickiego obiektu przeznaczono
nieruchomość liczącą ok. 6000 m2 powierzchni, znajdującą się naprzeciwko budynku
cargo w południowej części śląskiego lotniska. Zgodnie z zawartym porozumieniem
będzie to minimum trzygwiazdkowy, średniej wielkości hotel działający pod marką
jednej ze światowych sieci, której wybór nastąpi w późniejszym terminie. Port-Hotel
ma ogromne doświadczenie w realizacji programów budowy elitarnych baz noclegowych w całym kraju, a także kierowania później nimi. Pierwszym hotelem stworzonym
przez Spółkę, będącą jednocześnie jego właścicielem, jest czterogwiazdkowy
Courtyard by Marriott Warsaw Airport przy lotnisku im. Fryderyka Chopina, bowiem
Port-Hotel sp. z o.o. to jedyna polska firma posiadająca prawo do zarządzania hotelami tej marki. Ponadto wzniosła i administruje trzygwiazdkowymi Hampton by Hilton
Warsaw Airport oraz Hampton by Hilton Gdansk Airport. Obecnie nadzoruje budowę
luksusowego, pięciogwiazdkowego hotelu Renaissance Warsaw Airport.
aktualności
7
news
System HappyOrNot w Katowice Airport
HappyOrNot System at Katowice Airport
Katowice Airport, jako pierwsze lotnisko w Polsce, wdrożyło system HappyOrNot, czyli narzędzie umożliwiające korzystającym z terminali ocenianie jakości kontroli
pasażerskiej oraz obsługi w poszczególnych obszarach.
Badanie przeprowadzane jest w sposób intuicyjny dla
podróżnego, a jednocześnie daje rzetelne wyniki osobom
zarządzającym portem. W ramach systemu HappyOrNot
wykorzystana została bezprzewodowa konsola, której
pulpit wyposażono w cztery duże przyciski oznaczone
stosownymi, obrazowymi emotikonami. Za ich pomocą
można odpowiedzieć na wskazane pytanie określając
stopień swojego zadowolenia. Poprzez opiniowanie poziomu serwisu, czystości czy zakresu satysfakcji
z najczęściej używanych stref lotniska uzyskujemy cenne informacje dotyczące codziennego funkcjonowania
każdego terminalu. Przekłada się to na podwyższenie
standardów obsługi klientów pyrzowickiego portu oraz
zwiększenie ich zadowolenia z czasu, jaki spędzają
w podróży.
Katowice Airport is the first airport in Poland to implement the HappyOrNot system, which is a tool assessing
the quality of passenger handling and services in specific areas. The system is intuitive for travellers to use and
provides reliable results for the port’s management. A
HappyOrNot wireless console, has four large buttons labelled with emoticons. These can be used to answer the
question indicated by specifying the degree of satisfaction. By commenting on the level of service, cleanliness
and general satisfaction of the most-often used areas
of the airport, we can obtain valuable information about
the daily functioning of each terminal. This, in turn,
translates into improved customer service standards at
Katowice Airport and increased passenger satisfaction.
Katowice Airport with a hotel in 2017
By the end of the first quarter of 2017, Katowice Airport will have a hotel. This hotel
will be constructed by Port-Hotel, owned by the State Airports Enterprise, which operates two airports – the airport in the nation’s capital, Warsaw, and Babimost, the
regional airport in Zielona Gora. It also holds shares in ten companies overseeing
communication ports in Poland. Approximately 6 000 m2 opposite the cargo building
in the southern section of Katowice Airport has been allocated for the construction
of the hotel. Under the agreement, this will be a mid-sized hotel, with a minimum
of three stars, operating under the brand name of a global chain, the selection of
which will take place at a later date. Port-Hotel boasts extensive experience in the
implementation of programs for the building of exclusive accommodation premises
across the country, as well as their management. The first hotel designed by the
company, is the four-star Courtyard by Marriott Frederic Chopin Warsaw Airport, of
which it is also the owner. Port-Hotel Poland is the only company with has the right
to manage the Courtyard by Marriott. In addition, the company also constructed
and manages the three-star Hampton by Hilton Warsaw Airport and Hampton by Hilton Gdansk Airport. Currently, it is overseeing the construction of a luxury, five-star
hotel – Renaissance Warsaw Airport.
nowy kierunek
8
new destination
Belfast
nie tylko Titanic
Belfast – more than just the Titanic
Trudno jest spotkać kogoś nie znającego historii transatlantyku RMS Titanic. Pomógł
ją utrwalić filmowy hit w reżyserii Jamesa
Camerona, z głównymi rolami zagranymi
przez Kate Winslet i Leonardo DiCaprio.
Niewiele osób jednak wie gdzie zwodowano ten wspaniały, luksusowy statek. Otóż
miejscem jego budowy była stocznia w Belfaście, do którego od 31 marca 2015 r. linią
Wizz Air będzie można polecieć z Katowice
Airport dwa razy w tygodniu, we wtorki
i w soboty.
It’s hard to find anyone who hasn’t heard
anything about what happened to the RMS
Titanic. For many, it was James Cameron’s
hit movie staring Kate Winslet and Leonardo
DiCaprio that helped solidify memories of
the tragic event. However, few people know
where this amazing, luxurious ship was
launched. In fact, the Titanic was constructed at the shipyard in Belfast – a city to which,
from 31 March 2015, Wizz Air will be operating
services from Katowice Airport twice a week,
on Tuesdays and Saturdays.
fot. shutterstock.com
TEKST/BY: Piotr Adamczyk
nowy kierunek
Belfast na ogół kojarzony jest z konfliktem, który pomiędzy
zwolennikami zjednoczenia z Irlandią a pragnącymi pozostawienia Irlandii Północnej w granicach Wielkiej Brytanii trwał tu od
końca lat 60 XX w. do 1998 r. Po konflikcie nie ma już śladu, więc
bez obaw wybierzmy się do jednego z najbardziej atrakcyjnych
turystycznie regionów Zjednoczonego Królestwa.
Jak wiele innych miast tej części globu, tak i Belfast powstał
głównie dzięki rewolucji przemysłowej. W XVIII w. masowo zaczęli do niego napływać Szkoci i Anglicy. W kolejnym stuleciu
znakomicie prosperowała produkcja wyrobów tytoniowych oraz
wysokiej jakości przędzy lnianej, jednak motorem napędowym
były stocznie. Pierwsza pojawiła się w 1791 r., a dokładnie 70 lat
później, właśnie tutaj, założono swego czasu największy tego
typu zakład na świecie, Harland and Wolff Heavy Industries, zatrudniający w szczytowym okresie ponad 30 tys. robotników.
Kiedyś irlandzkie, a od 1922 r. należące do Wielkiej Brytanii miasto nadal jest ważnym ośrodkiem stoczniowym, choć ta branża
najlepsze lata ma za sobą. Obecnie stawia się tu na rozwój takich
dziedzin gospodarki, jak przemysł lotniczy
i elektroniczny. Funkcjonuje również duży
port morski. Istotną gałęzią działalności
stała się też turystyka. To nie przypadek,
bowiem Belfast ma wiele do zaoferowania.
Nie przytłacza, liczy ok. 300 tys. mieszkańców, a dodając okoliczne miejscowości
wartość ta podwaja się.
Podczas pobytu w stolicy Irlandii Północnej jedną z atrakcji bez wątpienia będzie
podążanie śladami legendarnego Titanica. Zaraz po tragedii sprzed ponad wieku
chciano wymazać statek z kart kroniki miasta. Dzisiaj nie żałuje się porzucenia tego
zamiaru, bo zainteresowanie tematem jest
ogromne i przynosi profity. W ofercie turystycznej znajduje się m.in. wycieczka,
w trakcie której poznamy całą historię kolosa, zwiedzimy jego suchy dok, miejsce narodzin projektu oraz poczujemy klimat rejsu w zrekonstruowanych pomieszczeniach.
9
new destination
Belfast is most often associated with the conflict between the
supporters of a union between Ireland and those eager to leave
Northern Ireland as part of the United Kingdom. The conflict
lasted from the end of the 1960s through to 1998. Today, there is
no trace of the conflict, so there’s no need to worry and Belfast
has become one of the United Kingdon’s most attractive regions,
in terms of tourism.
Like so many other cities in this part of the world, Belfast was
developed mainly as a result of the Industrial Revolution. The
eighteenth century saw a massive influx of English and Scottish
workers. Over the next century, manufacturing of tobacco products and high-quality linen yarn prospered, however the driving
force for Belfast’s development were the shipyards. The first one
was built in 1791, and exactly 70 years later, the largest plant of
this type in the world, Harland and Wolff Heavy Industries, was
established. At its peak, it employed over 30 thousand workers.
Once Irish, and since 1922, belonging to Great Britain, the city
continues to be an important centre for shipbuilding, although
the industry's heyday has passed. Currently, emphasis is being placed on the
development of the economy in areas such
as aerospace and electronics, and there
is also a major seaport. Tourism has also
become an important sector. This is no coincidence, because Belfast has a lot to offer. With a population of approximately 300
000, the city doesn’t overwhelm visitors
with its size– though the population doubles when surrounding towns are added.
Ponad 100 lat temu
właśnie w Belfaście
wybudowano
transatlantyk RMS
Titanic, którego historię
poznamy w miejscowym
muzeum
Over 100 years ago, the
RMS Titanic,
whose story we will
learn about at the local
history museum, was
built in Belfast
Jednak Belfast to nie tylko osławiony parowiec. Jeśli chcemy zgłębić wiedzę o Irlandii
Północnej, udajmy się do Muzeum Ulsteru.
W nowoczesnej i przyjaznej formie przedstawia ono wszystkie aspekty dziejów tej
krainy, począwszy od geologicznych i botanicznych, poprzez archeologiczne, skończywszy na sztuce. Oprócz tego placówka zajmuje się historią
transportu szynowego. Na wystawie obejrzymy lokomotywy,
wagony pasażerskie i towarowe oraz różne ciekawostki z ponad
150 lat kolejnictwa.
Bogate dziedzictwo kulturowe miasta ma swoje odzwierciedlenie w architekturze. Najokazalsze gmachy pochodzą z epoki wiktoriańskiej. Jednym z nich jest ogromna, neoromańska katedra
One of the highlights of your stay in the
capital of Northern Ireland, will without a
doubt be the opportunity to learn about
the legendary Titanic. Immediately following the tragedy, more than a century ago,
the city wanted to wipe the ship’s history
from its chronicles. Today, there are no regrets about not having followed through
with this intention, as interest is booming
and bringing in large profits. The tourist
offer includes, among others a tour, during which we can learn the whole story of
the colossal vessel, visit the dry dock, the
birthplace of the project and feel the atmosphere of the cruise ship in the reconstructed staterooms.
However, Belfast is not only the notorious
steamliner. If we want to learn more about Northern Ireland,
the Ulster Museum is worth a visit. It covers all aspects of the
land, from the geological and botanical, through to archaeological, and finishing up with art, in a modern and user-friendly
form. In addition, the facility specialises in the history of rail
transport. The exhibition features locomotives, passenger and
freight cars and various tidbits covering over 150 years of rail
travel.
św. Anny. Wznoszenie świątyni rozpoczęło się pod koniec XIX w.
i trwało niemal 100 lat. Warto zwrócić uwagę na jej sklepienie
ukazujące scenę stworzenia świata oraz mozaikę w kaplicy Ducha Świętego przedstawiającą św. Patryka, patrona Irlandii.
Drugim imponującym budynkiem czasów panowania królowej
Wiktorii jest klasycystyczny ratusz z białego kamienia portlandzkiego. Budowlę na planie czworoboku o powierzchni 1 ha
ukończono w 1906 r. Jak większość atrakcji w Belfaście, udostępniono do zwiedzania bezpłatnie. Po niezapomnianej wycieczce
w przepięknych wnętrzach możemy odpocząć w ogrodach okalających ratusz. Równie urzekający jest zamek oddany do użytku
w 1870 r., który zachwyca szkockim stylem magnackim. Znajduje
się na zboczu widokowego wzgórza Cavehill (370 m n.p.m.). Ale
to nie jedyna twierdza w tym miejscu – już w XII w. wznieśli tutaj
swoją warownię Normanowie. Rezydencję otacza piękny park,
zresztą terenów zielonych w mieście nie brakuje. Świadectwem
tego jest ogród botaniczny z pierwszą na świecie palmiarnią, do
skonstruowania której wykorzystano stal i szkło.
Belfast swoje powstanie, zanim nabrał przyspieszenia dzięki rewolucji przemysłowej, zawdzięcza rozwojowi handlu. Właśnie
ta gałąź gospodarki była głównym napędem jego funkcjonowania, dlatego trzeba wybrać się na najstarszy targ w mieście,
St. George’s Market, mieszczący się w wiktoriańskim pawilonie.
Jego budowę zakończono w 1896 r., a dziś, pomiędzy murami
z czerwonej cegły i piaskowca, zapach owoców morza i serów
10
new destination
The city’s rich cultural heritage is reflected in its architecture.
The most impressive buildings date back to the Victorian era. One
of these is the enormous neo-Romanesque St Anne’s cathedral.
Construction of the church began in the late 19th century, and
lasted almost 100 years. It is worth paying attention to the vault
depicting the creation of the world, as well as the mosaic in the
Holy Spirit chapel of St. Patrick, the patron saint of Ireland.
Another impressive building from the reign of Queen Victoria
is the classicist town hall of white Portland stone. Built in the
shape of a square, and with an area of 1ha, the building was
completed in 1906. Like most attractions in Belfast, it’s available for visitors free of charge. Following an unforgettable tour
through this stunning building, it’s worth relaxing in the gardens
surrounding the town hall. Equally fascinating is the impressive
castle built in a Scottish baronial style, which was completed
in 1870. It is located on the slope of Cavehill (370m above sea
level). This is not the only stronghold in the area. As early as the
twelfth century, the Normans had already built a fortress here.
The residence is surrounded by a beautiful park. In fact, the city
has many parks and green areas – testimony to this is the fact
that the botanical gardens boast the world’s first palm house,
constructed of steel and glass.
The Industrial Revolution accelerated Belfast’s development,
but it was the growth of trade that formed it. It was this aspect
of the city’s ecomony that was its main driver, which is why you
Wiktoriański ratusz z białego kamienia portlandzkiego jest jednym z symboli Belfastu | Victorian town hall of white Portland stone is one of the symbols of Belfast
fot. shutterstock.com
nowy kierunek
nowy kierunek
11
new destination
need to also visit Belfast’s oldest market, St. George’s Market,
in the Victorian pavillion. It was completed in 1896 and today,
the smell of seafood and cheese mixes with that of brick-a-brack
and antiques within the walls of red brick and sandstone. Here
is where we recommend you buy unique souvenirs from your
trip to Belfast.
If you want to feel a tug of emotion, you need to go to the western part of the city for a stroll around the Falls and Shankill
Streets. The Peace Line separates them – a wall that once separated the Catholic district from the Protestant district. The wall’s
crown of barbed wire evokes memories of another very famous
wall, the Berlin Wall. Fortunately, neither fulfills its original purpose any longer. In fact, as you move around Belfast, you’ll find
traces of the old feud in the form of murals, at almost every turn.
Many of them are real masterpieces of the illegal art of graffiti.
To finish off, there’s no way we’d want to miss out a visit to one
of the many pubs. It is here, in the pubs, rather than the streets,
where the city’s nightlife blooms. Most of the pubs, such as the
most famous one, the Crown Liquour Saloon, have preserved the
atmosphere from the beginning of the last century.
There is nothing like a pint of a wonderful local beer in the light
of gaslamps reminiscent of those on the Titanic to finish off a
busy day of sightseeing. Come and visit Belfast from Katowice
Airport!
Belfast pełen jest klimatycznych pubów | Belfast is full of charming pubs
miesza się z docierającymi ze stoisk staroci. Ten punkt rekomendujemy do zakupu oryginalnej pamiątki z wyprawy po Belfaście.
Jeśli chcemy poczuć dreszczyk emocji, udajmy się do zachodniej
części miasta na spacer po ulicach Falls i Shankill. Rozdziela je
Peace Line – ściana, która kiedyś separowała dzielnicę katolicką
od protestanckiej. Wieńczące ją druty kolczaste przywołują na
myśl drugi bardzo znany mur, czyli berliński. Oba na szczęście
nie spełniają już swojej roli. Zresztą poruszając się po Belfaście
na niemal każdym kroku znajdziemy ślady dawnego zatargu
w postaci historycznych murali. Wiele z nich to prawdziwe arcydzieła nielegalnej sztuki graffiti.
Na koniec nie możemy oczywiście pominąć wizyty w jednym
z licznych pubów. To właśnie w nich, a nie na ulicach toczy się
nocne życie. Większość zachowała atmosferę z początków minionego wieku, chociażby najsłynniejszy Crown Liquor Saloon.
Nie ma to jak po dniu pełnym wrażeń, związanych ze zwiedzaniem wspaniałego miasta, wypić świetne, lokalne piwo w blasku
lamp gazowych, rozprawiając przy tym o Titanicu. Zapraszamy
do Belfastu z Katowice Airport!
Magnacki zamek na zboczu wzgórza Cavehill
Baronial castle on the Cavehill hillside
na wakacje
12
for the holidays
Alpy i Pireneje
w zasięgu ręki
The Alps and the Pyrenees within reach
TEKST/BY: Piotr Adamczyk
jek do wyciągów. Oczywiście wiąże się to
z poniesieniem dodatkowych kosztów na
dojazd, a tym samym zaangażowaniem
znacznej ilości cennych, urlopowych godzin. Czynniki te, nierzadko zniechęcające do dalekich wyjazdów, wyeliminujemy
wybierając ofertę wylotów z Katowice
Airport linią Wizz Air. Organizatorem wy-
praw jest biuro podróży InfoSki.pl, które
poprzez lotniska w Mediolanie Bergamo
i Barcelonie transferuje swoich klientów na
alpejskie lub pirenejskie zbocza.
Najbliżej portu lotniczego w Mediolanie
Bergamo, zaledwie godzinę jazdy, znajduje się kameralny kurort Montecampio-
fot. shutterstock.com
T
rwa sezon narciarski, więc wszystkie górskie ośrodki, również w Polsce, pracują pełną parą. Nie zawsze jednak decydujemy się na
bliskie nam, krajowe stoki. Coraz częściej
wolimy udać się za granicę. Tam zazwyczaj
mamy lepiej przygotowaną infrastrukturę, dłuższe trasy, praktycznie brak kole-
na wakacje
ne. Większość tras narciarskich przebiega
tu na wysokości pomiędzy 1200 a 2000 m
n.p.m. i liczą razem 30 km. Trochę dłużej,
bo 2,5 godziny potrwa dotarcie podstawionym na lotnisko w Bergamo busem do
doliny Valchiavenna, która uważana jest
za najnowocześniejszy ośrodek w Lombardii. Na narciarzy czeka tutaj łącznie 60 km
tras, z siecią wyciągów położonych od
1550 do 3000 m n.p.m. Zadowolą one fanów białego szaleństwa o różnym stopniu
zaawansowania. Dumą Valchiavenna są
dwie trasy dziewicze – Canalone i Camosci,
każda o długości ok. 3 km. Dla miłośników
szusowania po nieprzetartych szlakach
będą wymarzoną atrakcją.
Kolejne trzy włoskie kurorty narciarskie,
które tej zimy proponuje InfoSki.pl, zlokalizowane są 3 godziny jazdy z portu
w Bergamo. To Val di Sole, Monterosa i Via
Lattea. W pierwszym, Dolinie Słońca, na
jednym skipassie udostępniono trzy strefy dające nam do dyspozycji 380 km tras.
Region Val di Sole słynie z doskonałego
zaplecza, pięknej architektury wiosek alpejskich, wyśmienitej kuchni oraz gwarantowanych bardzo dobrych warunków dla
narciarzy.
Lecąc z Pyrzowic do Bergamo możemy
wybrać też pobyt w ośrodku Monterosa,
który powstał u podnóża dwunastu potężnych, czterotysięcznych szczytów. Do
przejechania mamy tu 180 km tras, w tym
13
for the holidays
40 sztucznie naśnieżanych, a zwolennikom
freeride’u zagospodarowano 220 km2 pól
lodowcowych. Wszystko zostało połączone systemem wyciągów umożliwiającym
poruszanie się na nartach po całym kompleksie bez konieczności korzystania ze
skibusów.
Następnym kurortem, do którego busem
z Bergamo dotrzemy w 3 godziny, jest Via
Lattea – Droga Mleczna. Ten trzeci co do
wielkości teren narciarski Włoch położony
jest na wysokości 1360–2823 m n.p.m. Na
jego infrastrukturę składa się sieć siedmiu
stacji: Sestriere, Pragelato, Sauze d'Oulx,
Sansicario, Cesana, Claviere i Montgenèvre
we Francji. Dają w sumie ponad 200 tras
o łącznej długości przekraczającej 400 km.
Wylatując z Katowice Airport do Bergamo,
w ramach oferty InfoSki.pl możemy spędzić urlop w szwajcarskim Sankt Moritz.
Transfer z lotniska zajmuje 2,5 godziny,
a ten najbardziej prestiżowy ośrodek sportów zimowych na świecie zapewnia nam
350 km tras narciarskich i piękną pogodę,
gdyż słonecznych dni w tym miejscu bywa
aż 322 w roku.
Drugim lotniskiem, przez które możemy
sprawnie i szybko dostać się z Pyrzowic na
ośnieżone stoki, jest Barcelona. Zaledwie
po 2,5 godzinie jazdy busem ze stolicy Katalonii znajdziemy się w Andorze i mamy dwie
opcje do rozważenia. Pierwsza z nich to
Grandvalira, największy kurort narciarski
w Pirenejach, który obejmuje stacje Encamp, Canillo, El Tarter, Soldeu, Grau Roig
oraz Pas de la Casa. Liczy ponad 210 km
tras, w tym także snowparki dla początkujących i zaawansowanych, specjalne szlaki
dla snowboardzistów oraz snow club dla
dzieci. Na tym obszarze, wg statystyk, w ciągu roku występuje 300 słonecznych dni.
Drugie centrum turystyczne w Andorze,
Vallnord, położone jest tylko 13 km od stolicy tego jednego z najmniejszych państw
świata. Znajduje się tutaj park krajobrazowy z najwyższym szczytem Andory, Coma
Pedrosa (2942 m n.p.m.). Będziemy go podziwiać z perfekcyjnie przygotowanych
tras narciarskich o łącznej długości 93 km.
Oprócz nich dostępne są m.in. sektory dla
freeriderów i do boarder crossu oraz wysokiej jakości baza noclegowa.
Propozycja biura podróży InfoSki.pl stanowi
wyjątkowo ciekawą alternatywę dla entuzjastów sportów zimowych, którzy chcą
aktywnie wypocząć na alpejskich lub pirenejskich stokach i nie stracić zbyt dużo czasu na dojazd. Jest to możliwe dzięki wykorzystaniu połączeń linii Wizz Air z Katowice
Airport do Mediolanu Bergamo i Barcelony.
Szczegóły pełnej narciarskiej oferty wylotów z pyrzowickiego lotniska można znaleźć na stronie infoski.pl
Życzymy udanego pobytu!
na wakacje
The ski season is in full swing, so all mountain resorts in Poland are working full
steam ahead. However, we don’t always
choose to ski at our domestic resorts, and
we're increasingly preferring to go abroad.
There, the infrastructure is generally better prepared, the routes are longer, and
there are virtually no queues for the lifts.
Of course, this involves increased travel
costs, and consequently, using up significantly more valuable annual leave. These
factors, which often discourage us from
taking these long trips, can be eliminated
by choosing one of Wizz Air’s flights departing from Katowice Airport. InfoSki.
pl organises ski trips, transferring clients
to the Alps or the Pyrenees via transfers
from Mialn Bergamo and Barcelona, respectively.
The closest to Milan Bergamo airport, just
an hour's drive away, is the cosy resort of
Montecampione. Most of the resort’s ski
runs are at altitudes of between 1200 and
2000m asl and run a total of 30km. A little further away is the resort area of the
Valchavenna Valley, which is considered to
be the most modern resort in Lombardy.
The bus from the airport takes 2.5 hours.
A total of 60km of slopes await skiers and
the network of lifts is located from 1550
to 3000m above sea level. These runs will
most definitely satisfy winter sports’ enthusiasts of all levels. The pride of Valchiavenna are two virgin runs – Canalone and
Camosci, each approx. 3km in length. For
ski-lovers, the chance to ski these runs is
the stuff dreams are made of.
Three other Italian ski resorts that InfoSki.pl suggests for this winter are located
3 hours drive from the airport in Bergamo.
14
for the holidays
These are Val di Sole, Monterosa and Via
Lattea. At first of these, the Valley of the
Sun, 380km of slopes in three zones are
available on one ski pass. The Val di Sole is
famous for its excellent facilities, beautiful
Alpine village architecture, exquisite cuisine and fantastic skiing conditions guaranteed.
Flying from Pyrzowic to Bergamo, we can
also choose to stay in the resort area of
Monterosa, which lies at the feet of twelve
massive four-thousand-metre peaks. Here,
we have 180 km of runs, including 40 pistes
where the snow pack is augmented with
snow-cannons and 220km2 of ice fields
utilised for freeriders. Everything has
been linked with a system of lifts allowing movement around the entire complex
without having to use ski buses.
The next resort, accessible by bus from
Bergamo in just three hours, is the Via
Lattea – the Milky Way. The third largest
ski area in Italy is located at an altitude
of 1360–2823m above sea level. Its infrastructure consists of a network of seven
ski-stations: Sestriere, Pragelato, Sauze
d'Oulx, Sansicario, Cesana, Claviere and
Montgenèvre in France. Together they offer a total of over 200 routes with a length
exceeding 400km in total.
As part of InfoSki.pl’s offer, you can fly
from Katowice Airport to Bergamo and
spend your holidays skiing at St Moritz
in Switzerland. The transfer from the airport takes 2.5 hours, and you can ski the
pistes of the most prestigious resort in the
world, with 350km of slopes and beautiful
weather. St Moritz boasts an average of
322 sunny days a year.
The second airport, from which we can
transfer quickly and efficiently to snowcovered slopes when we fly from Pyrzowice, is Barcelona. Just a 2.5 hour bus
ride from the capital of Catalonia, we’re in
Andorra and we have two options to consider. The first of these is Grandvalira, the
largest ski resort in the Pyrenees, which
includes the ski-stations of Encamp, Canillo, El Tarter, Soldeu, Grau Roig and Pas de
la Casa. It offers over 210km of slopes, including snow parks for both beginners and
advanced skiers, special trails for snowboarders and a snow club for children. According to statistics, this area boasts 300
sunny days a year.
The second tourist centre in Andorra, Vallnord, is located only 13km from the capital of one of the smallest countries in the
world. There is a landscape park featuring Andorra’s highest peak Coma Pedrosa
(2942m). We’ll have the opportunity to admire it from the perfectly prepared pistes
with a total length of 93km. Apart from
these there are, among others, sectors for
freeriders and boardercross and high quality accommodation.
The offer of the InfoSki.pl travel agency
is a particularly interesting alternative
for winter sports enthusiasts who want to
enjoy their leisure time actively on the Alpine or Pyrenean slopes and not waste too
much time getting there. This is possible
enjoying Wizz Air's connections from Katowice Airport to Milan Bergamo and Barcelona. Full details of ski deals from Katowice Airport are available at infoski.pl
Check it out!
gdzie wyjechać?
16
Where shall we go?
Sztokholm
w 48 godzin
Stockholm in 48 hours
TEKST/BY: Anna Nowak
Stockholm is one of the cities you
can fly to very cheaply using lowcost carriers. In fact, from Katowice
Airport, you can fly to Stockholm’s
Skavsta Airport using Wizz Air, for
even 78 PLN (return).
fot. shutterstock.com
Sztokholm jest jednym z tych miast, do
których można bardzo tanio dolecieć korzystając z oferty niskokosztowych przewoźników. Z Katowice Airport na lotnisko
Stockholm Skavsta dostaniemy się linią
Wizz Air nawet za 78 zł (lot w dwie strony).
gdzie wyjechać?
17
Where shall we go?
Kościół św. Mikołaja i fragment Zamku Królewskiego (po prawej) | St. Nicholas’ Church and part of the Royal Palace (right)
Na lotnisku Skavsta, po podziwianiu wspaniale prezentującego się z góry, skutego
lodem brzegu Bałtyku, lądujemy o godzinie 13.00. Aby dotrzeć stąd do centrum
Sztokholmu, najlepiej wybrać autobus linii
Flygbussarna, bo odjazdy powiązane są
z przylotami samolotów. Podróż trwa 80
minut.
Po przybyciu do Sztokholmu najpierw trzeba przebić się przez dworzec autobusowy,
a potem połączony z nim dworzec kolejowy Stacja Centralna i centrum handlowe.
Swoje pierwsze kroki skierujmy do punktu
informacji turystycznej, żeby zaopatrzyć
się w kartę upoważniającą do bezpłatnego przejazdu komunikacją miejską (oprócz
promów) i pozwalającą na darmowe wejścia do większości atrakcji. Jak wspomniałam, bilet lotniczy do stolicy Szwecji jest
tani, często nawet bardzo tani, natomiast
ceny w Sztokholmie niejednego mogą zaskoczyć, niestety negatywnie, dlatego zakup tej karty na pewno okaże się doskonałym rozwiązaniem.
DZIEŃ 1
Właściwe zwiedzanie rozpoczynamy około
godziny 16.00. Po pokonaniu długiego deptaku mijamy miniaturową wysepkę z bu-
dynkiem parlamentu i trafiamy do Zamku
Królewskiego (Kungliga Slottet). To okazała, renesansowa rezydencja, której wnętrza
udostępniono turystom. Możemy przejść
po urzekających apartamentach, zobaczyć
skarbiec z koronami monarszymi czy ciekawą zbrojownię. Przed gmachem, nawet na
wielkim mrozie, ubrani w tradycyjne stroje
stoją przedstawiciele królewskiej straży,
zawsze dostojni i oczywiście fotogeniczni.
Położony w niewielkiej odległości od zamku kościół św. Mikołaja (Storkyrkan)
autentycznie uwodzi. Z zewnątrz nie wyróżnia się szczególnie, ale zaraz po przekroczeniu progu poczujemy osobliwą atmosferę tej świątyni. Jest tu przyjemnie
i ciepło, a zapalone białe świece sprawiają,
że odbijające się światło nadaje wyjątkowy, złoty odcień całemu wnętrzu. Kiedy
tam byliśmy, akurat przygotowywano się
do koncertu organowego, popularnej formy spędzania wieczorów wśród mieszkańców Sztokholmu.
Po wyjściu z przytulnego kościoła ruszamy
na rynek (Medborgarplatsen), jeśli mogę
tak nazwać niewielki plac. Miasta należące
do Związku Hanzeatyckiego nie miały typowych rynków, bowiem każdy centymetr
kwadratowy ziemi był bezcenny. Wielką
rolę odgrywały nabrzeża, ulice handlowe,
targowiska. W 1520 roku na sztokholmskim placu, podczas konfliktu o szwedzki
tron, miała miejsce straszna masakra, tzw.
krwawa łaźnia, czyli egzekucja opozycjonistów wykonana na zlecenie duńskiego
króla Chrystiana II.
Idąc dalej zerkamy na plątaninę uliczek
starówki. Do tego historycznego obszaru,
Gamla Stan, jeszcze wrócimy tuż po zachodzie słońca. Skierujmy się teraz na przystań promów w Slussen – dawnej dzielnicy
robotniczej, pomijanej w większości informatorów. Moim zdaniem jest nie tylko bardzo ładna, ale i nadzwyczaj klimatyczna,
zwłaszcza gdy chce się objąć wzrokiem
Stare Miasto oraz podejrzeć życie ostatnich marynarzy w centrum Sztokholmu
(główny terminal morski zlokalizowano
daleko od śródmieścia). Tu też znajduje się
Katarinahissen. Ta niekonwencjonalna wieża ma zawieszony 38 metrów nad ziemią
pomost, na który śmiałkowie mogą wejść,
by zachwycać się cudowną panoramą.
Minęła godzina 19.00. Dominuje bursztynowa poświata i ciemny szafir nieba. Ku
mojemu zdziwieniu ruch wciąż jest niewielki, jedynie co chwilę powietrze przecinają
podmiejskie pociągi. Czeka nas długa dro-
ga pod górkę do następnego punktu widokowego. Idziemy ostrożnie, gdyż kostka
brukowa jest niebywale śliska. Przechodzimy koło hotelu Hilton i odbijamy w ulicę
Bledstrongrand. W końcu docieramy do
celu, zawieszonego na granitowym wzgórzu wzdłuż alejki Monteliusvägen. Rozciąga się stąd niesamowita perspektywa na
wyspę Kungsholmen i okazały ratusz ze
strzelistą wieżą. Do tego starówka, doki
portowe i zatoka Riddarfjärden.
Jest późny wieczór, więc powracamy na
Gamla Stan, najstarszą i najpiękniejszączęść Sztokholmu. Stwierdzam to już niepodważalnie! Co mnie tutaj zauroczyło?
Ciasne uliczki pokryte kocimi łbami, gdzieniegdzie prowadzące schodkami w górę
lub wprost na małe dziedzińce. Ponadto
kilkadziesiąt wąskich przesmyków oraz
kolorowe, zupełnie jak w Gdańsku, kamienice – wysokie, o gładkich elewacjach.
W wielu z nich znajdują się nastrojowe kawiarnie, restauracje, warsztaty rzemieślnicze, galerie sztuki, sklepiki z rękodziełami
i pamiątkami. Czasami można spotkać gromadkę turystów na czele z osobą w długim, czarnym płaszczu i cylindrze, ubraną
niczym XIX-wieczny poeta. To przewodnik
prowadzący grupkę zapaleńców, fascynatów dziejów i miejskich legend. Na koniec
darmowej wycieczki odpytuje uczestników,
a najbardziej uważni dostają nagrody.
18
Where shall we go?
DZIEŃ 2
Jest godzina 8.00. Na dworze panuje mrok,
wszędzie szarówka. Wszyscy chyba śpią,
bo nie minął nas żaden samochód. Wsiadamy do naziemnego metra, przesiadamy
się na kluczowej stacji T-Centralen i wchodzimy do pociągu słynnej, niebieskiej linii.
Ponieważ położona jest niezwykle głębo-
Od roku 1934
w Sali Błękitnej
sztokholmskiego
ratusza wydawane
są uroczyste przyjęcia
na cześć laureatów
Nagrody Nobla
Since 1934 in the Blue
Hall of Stockholm’s City
Hall has hosted a gala
in honor of Nobel Prize
winners
ko, w całości trzeba ją było wykuć w skale.
Na każdej stacji granitowe, nieregularne
ściany pomalowane są na inny kolor. Mamy
okazję zobaczyć niebieską oraz zieloną, na
której dodatkowo ustawiono dziwne rzeźby, niemal rodem ze starożytnej Grecji.
Warto zwrócić uwagę na eskalatory prowadzące na powierzchnię. Tutaj wyglądają
jak prawdziwe schody do nieba, dodatkowo ruchome.
Wyłaniamy się w okolicach urokliwego
Kungsträdgården – Ogrodu Króla. Znajduje
się tu kilka obiektów wartych odwiedzenia
podczas dłuższego pobytu, np. opera, synagoga czy kościół św. Jakuba. Skierujmy
się jednak na północny wschód, nad zatoczkę Nybroviken przy placu Nybroplan.
Odpływają stąd promy w głąb zachodnich
fiordów stolicy Szwecji. Stąd ruszają też
tramwaje i autobusy na wyspę Djurgården.
Wykorzystujemy tę możliwość.
W każdym mieście są miejsca, które trzeba
zwiedzić lub przynajmniej zobaczyć. Takim
w Sztokholmie bez wątpienia jest muzeum
dedykowane wojennemu okrętowi Vasa
(Vasamuseet), który po 300 latach został
wyciągnięty z morskiego dna i ponownie ujrzał światło dzienne. Stał się silnym
magnesem, bowiem zachował się w niemal
nienaruszonym stanie, gdyż zimne wody
i gruba warstwa mułu znakomicie go za-
fot. shutterstock.com (2), istockphoto.com
gdzie wyjechać?
gdzie wyjechać?
19
Where shall we go?
Na południowej wyspie Sztokholmu, przy nabrzeżu dzielnicy Södermalm, w małym parku znajduje się jeden z najlepszych punktów widokowych na centrum stolicy Szwecji
i wyspę Riddarholmen | A small park in the waterfront district of Södermalm, on Stockholm’s southern island, is one of the best vantage points from which to admire the
Swedish capital’s city centre and the island of Riddarholmen
konserwowały. Potężny żaglowiec możemy oglądać z każdej strony, bez problemu
podziwiając wszelkie detale architektoniczne i rzeźbiarskie za sprawą umieszczonych wokół kładek, platform i balkonów.
Udało się wydobyć nie tylko płynący na
Polskę z niecnymi zamiarami statek Gustawa II Adolfa, ale także mnóstwo przedmiotów, które były na pokładzie galeona:
beczki, ubrania, zastawę, kufry, liny żeglarskie, a nawet fragmenty żagli.
Godzina nam wystarczyła. Idziemy trochę
dalej, aby wejść do Muzeum Wody (Aquaria Vattenmuseum), czyli sztokholmskiego
akwarium pełnego tajemniczego i fascy-
nującego świata podwodnego, oblężonego
przez dzieci. Potem podążamy do kolejnej
ważnej placówki, skansenu. Prezentuje on
życie Szwedów w dawnych czasach, od wsi
po miasto. Zobaczymy m.in. tradycyjne,
drewniane chatki, młyny, dworki, warsztaty rzemieślnicze czy kościół. I tutaj pojawia się idealna atrakcja dla najmłodszych –
minizoo. Jak się okazało, przeznaczona nie
tylko dla nich. My również byliśmy szczęśliwi mogąc zobaczyć przepiękne rysie oraz
majestatyczne żubry. Niedźwiedź niestety
nas nie powitał – zapadł w sen zimowy.
Powoli uświadamiamy sobie, że nasza
wyprawa po Sztokholmie dobiega końca.
Jeszcze tylko musimy podejść pod monumentalny ratusz, widoczny niemal z każdego punktu w mieście, głównie z powodu
wieży do złudzenia przypominającej latarnię morską. Wprawdzie można go zwiedzić
tylko z przewodnikiem, ale nikt nie zabroni nam pospacerować wokół tej wielkiej,
czerwonej, ceglanej bryły, w której co roku odbywa się ceremonia rozdania Nagród
Nobla.
Czas nagli. Szybki posiłek i po chwili jesteśmy przy dworcu Stacja Centralna, by
autobusem wrócić na lotnisko Skavsta,
a stamtąd już prosto do domu.
Gamla Stan, serce Sztokholmu, należy do
najpiękniejszych i najbardziej klimatycznych
starówek w całej Skandynawii. Wyjątkową
atmosferę poczujemy zwłaszcza po zmroku, kiedy
w witrynach płoną lampy, przed restauracjami
pochodnie, a zakamarkami suną kilkuosobowe
grupy z przewodnikami w strojach z dawnych epok,
oprowadzane w ramach bezpłatnego zwiedzania
Gamla Stan, the heart of Stockholm, is one of the most
beautiful and most charming old towns in the whole of
Scandinavia. This unique atmosphere is particularly felt
after dark, when the shopfronts are all lit up, there are
lanterns in front of restaurants and small groups here
and there with guides dressed in costumes from the
past enjoying the free sightseeing tours
Having admired the frozen shores of the
Baltic Sea from the sky, we land at Skavsta
Airport at 1pm. To get from here to the
centre of Stockholm, the best choice is
Flygbussarna bus lines, as its departures
are in sync with aircraft arrivals. The trip
takes 80 minutes.
After arriving in Stockholm, first we have to
get through the bus station, and then the
Central railway station and shopping centre that are connected to it. Our first stop
is the tourist information desk to purchase
a pass entitling us to free public transport
(except ferries), and which also gets us
in to most attractions for free. As I mentioned, the flight to the capital of Sweden
is cheap, often very cheap, but prices of
everything in Stockholm may come as an
unpleasant surprise, so buying this travel
pass is a perfect solution.
DAY 1
Our sightseeing, in fact, starts at around
4pm. Traversing the long boardwalk, we
pass the small island where the parliament
building stands, and we get to the Royal
Palace (Kungliga Slottet). This is a grand,
Renaissance residence, whose interior has
been made available to tourists. We can
visit the stunning suites, see the treasury
which holds the crowns, or the fascinating
armory. Outside the building stand representatives of the royal guard. Even in
20
Where shall we go?
the lowest temperatures, these noble and
photogenic guards are dressed in traditional uniforms.
Located a short distance from the castle
is St Nicholas’ church (Storkyrkan), and
that's where we go next. From the outside, it does not particularly stand out,
but as soon as you cross the threshold,
you are enveloped by the atmosphere of
the temple. It’s pleasant and warm, and lit
with white candles, the reflected light of
which lends a unique, golden hue to the
entire interior. The church was being prepared for an organ concert, when we visited – a popular way of spending evenings
in Stockholm.
After leaving the cozy church we’re off to
the market square (Medborgarplatsen), if
this is what we can call this small square.
Cities belonging to the Hanseatic League
did not have typical squares, because
every square inch of land was valuable.
Waterfronts, high streets and markets
played an important role. In 1520, Stockholm's Square, hosted a terrible massacre,
a bloodbath even, during a fight for the
Swedish throne – the execution of political
opponents was commissioned by the Danish King, Christian II.
Moving along, we pass the crooked streets
of the Old Town. We’ll come back to this
historic district, Gamla Stan, just after sun-
Obok metra w Neapolu i Moskwie, sztokholmskie należy do najpiękniejszych w Europie
Together with the subways in Naples and Moscow, Stockholm’s is one of the most beautiful in Europe
set. For now, let’s turn towards the ferry
terminal and Slussen – a former workingclass district, neglected in most guides. In
my opinion it’s not only very pretty, but
charming as well, particularly when you
want to take in the entire Old Town at once
and observe the lives of the last seafarers
in the centre of Stockholm (the main shipping terminal is located northeast and far
from the city center). Here too, is where
Katarinahissen sits. This unusual tower has
a platform suspended 38 metres above the
ground on which daredevils can climb up
to admire the stunning view.
Seven o’clock in the evening has passed
and the colours dominating the sky are
amber and dark sapphire. To my surprise,
there is very little movement, only the
commuter trains cut through every now
and then. We’ve got a long way to go up a
hill to our next look out. We have to step
very carefully, because the paving on side
streets is very slippery. We walk past the
Hilton and we turn into Bledstrongrand. Finally, we come to the place on a granite
hill, located along Monteliusvägen. We’re
rewarded with amazing view on the island
of Kungsholmen and stately town hall with
its soaring tower. In addition, we can see
the old town, the docks and the icy waters
of Riddarfjärden.
It is late in the evening, so we return to
Gamla Stan, the oldest and most beautiful
fot. shutterstock.com
gdzie wyjechać?
gdzie wyjechać?
21
Where shall we go?
Wydobyty z portowych basenów okręt Vasa to
perełka miasta i duma Szwecji. Robi wrażenie nie
tylko na miłośnikach marynistyki, bowiem można go
obejrzeć dosłownie na wyciągnięcie ręki
Recovered from the depths of the the city’s harbour,
the Vasa is one of Stockholm’s pearls, and Sweden’s
pride. You don’t have be a maritime enthusiast to be
impressed by history you can touch
part of Stockholm. Now, I can say it unequivocally! What captivated me here? The
narrow streets covered with cobblestones,
with steps here and there leading up to or
directly into small courtyards. In addition,
dozens of narrow passages and colourful,
townhouses with tall smooth walls – just
like in Gdansk. Many of them hold romantic
cafes, restaurants, craft shops, art galleries, handicraft and souvenir shops. Sometimes you can chance upon a small group
of tourists headed by a person dressed in
a long black coat and top hat, like a nineteenth-century poet. These guides lead
groups of enthusiasts of history and urban
legends. At the end of the free tour, participants are quizzed and those who were
most attentive, receive prizes.
DAY 2
The time is 8am. Outside, a grey dawn is
breaking. It looks like everyone’s asleep,
because not a single car has passed us. We
get on a train change trains at T-Centralen,
and get onto a train on the famous, blue
line. This line is so deep underground it
was entirely dug out of rock. At each station, the irregular granite walls are painted a different color. There is, for example, a
blue one and a green one. These also have
strange sculptures, looking as though
they're straight from ancient Greece. It’s
also worth noting the escalators leading
back up to the surface. Here they look like
real stairways to heaven, just moving ones.
We emerge in the vicinity of the gorgeous
Kungsträdgården – King’s Garden. There
are several places worth visiting, if you’re
here for a longer stay, for example the opera, synagogue or St Jacob’s church. Let’s,
however, move to the north, towards Nybroplan Square, to the little bay of Nybroviken. From here, ferries leave deep into
the western part of Stockholm’s fjords.
This is also where trams and buses leave
for the island of Djurgården.
Every city boasts places that you need to
visit or at least see. In Stockholm, this is
without a doubt the museum dedicated
to the Vasa – a warship, which was recovered from the sea floor where it lay for
300 years. Due to the cold and the thick
layer of salt, the ship was almost entirely
intact and has become an amazing tourist
attraction. We can see the mighty sailing
ship from almost every angle, and enjoy all
of its architectural, and sculpted details
from the walkways, platforms and balconies surrounding it. In addition to recovering Gustav II Adolf’s ship bound for Poland
with dishonourable intentions, there were
also many items on board the galleon: barrels, clothing, tableware, trunks, sailing
rope and even sail-fragments.
An hour there was enough, so we move a
little bit further on to the Water Museum
(Aquaria Vattenmuseum), or Stockholm’s
aquarium featuring the mysterious and
fascinating underwater world, is besieged
by children. From there, we’re off to the
next important place on our list, the openair museum. Skansen presents what life for
Swedes was like (in villages and in towns)
in the olden days. Here we'll see, among
others, traditional wooden houses, mills,
manor houses, craft workshops and a
church. Here, too, there is an ideal attraction for children – a mini-zoo. As it turns
out, it’s not just the children who enioy it.
We also enjoyed seeing the lynx and the
stately bisons. Unfortunately, we don’t get
to see the bear because it’s gone into hibernation.
We slowly realise that our visit to Stockholm is coming to an end. We just still need
to make our way to the monumental Town
Hall. This majestic building is visible from
just about everywhere in the city, mainly
owing to its tower which really bears more
than just a passing resemblance to a lighthouse. The building, itself, can only be
visited with a guide, but no one can stop
us from walking around the enormous redbrick building which hosts the Nobel Prizegiving ceremony every year.
Time is running out. A quick meal and a few
minutes later where at the Central Station
and on a bus back to Skavsta Airport, and
then straight back home.
kuchnia
22
Food
Kulinarny
powiew Północy
A Culinary Whiff from the North
TEKST/BY: Piotr Adamczyk
If we were to ask a group of random people which country, according to them,
had the most delicious food in the
world, we could expect two responses French or Italian. Many people
in Poland would, without a doubt,
say it was Polish food. However,
I don’t think anyone would even
think of any of the Scandinavian countries. This is mainly due
to an overall ignorance of
Scandinavia's culinary tradition.
fot. istockphoto.com, shutterstock.com
Gdybyśmy zapytali przypadkowe osoby o najsmaczniejszą według nich kuchnię świata, możemy spodziewać się dwóch odpowiedzi francuska lub włoska. Wielu naszych rodaków na
pewno wskaże polskie jadło, ale chyba nikomu nie przyjdzie na myśl Skandynawia. Wynika to przede wszystkim z nieznajomości
tamtejszej sztuki kulinarnej.
kuchnia
23
Jedynym elementem w gastronomii natychmiast kojarzącym się
z Europą Północną jest bufet szwedzki, ponieważ właśnie stamtąd pochodzi zwyczaj serwowania poczęstunku umożliwiający samodzielne skomponowanie talerza, zgodnie z osobistymi upodobaniami i potrzebami. Smörgåsbord, dosłownie „kanapkowy stół”,
ma swoje korzenie w szwedzkiej tradycji rozpoczynania obiadu,
kiedy mężczyźni zbierali się w części pokoju jadalnego, gdzie mieli
samogon i różnego rodzaju słone zakąski.
Na jadłospis naszych zamorskich sąsiadów w dużej mierze wpłynęły dwa czynniki – lokalizacja i klimat. Szwecja położona jest
u wybrzeży Bałtyku, lecz to także terytorium pełne jezior, stąd
od wieków znaczące miejsce w diecie zajmują ryby i owoce morza.
Z kolei z powodu krótkiego lata i długiej zimy, mieszkańcy Półwyspu Skandynawskiego znakomicie opanowali rozmaite metody naturalnego konserwowania żywności za pomocą soli, wędzenia czy
suszenia. Warunki atmosferyczne nie sprzyjają też hodowli warzyw, dlatego aby dostarczyć organizmowi niezbędnych witamin,
ważną rolę pełnią owoce runa leśnego, choćby borówka i przetwory, które na ich bazie powstają. Ponadto ta kraina wielkich
przestrzeni, z niskim wskaźnikiem gęstości zaludnienia, jest rajem
dla dzikich zwierząt, więc mięso to również istotny składnik wielu
lokalnych potraw. Przyjrzyjmy się nieco bliżej tutejszej kuchni.
Bardzo wysoką pozycję wśród przysmaków Szwedów zajmuje
śledź. Podaje się go na wiele sposobów, np. zaprawianego solą
i cukrem, marynowanego w korzennych przyprawach, ze śmietaną, z czosnkiem, w musztardzie albo… sfermentowanego. Ze
względu na zapach, dużym wyzwaniem będzie spróbowanie kiszonego przez dwa miesiące w beczkach, zwanego surströmming.
Jedną z najbardziej tradycyjnych dla kuchni szwedzkiej przystawek jest gravlax, czyli surowy, peklowany w soli z dodatkiem
cukru i koperku łosoś. Serwuje się go na chlebie lub krojonych
ziemniakach. Popularną przekąskę stanowi również kiełbasa falukorv, produkowana z wędzonej wołowiny. Jej specyficzny smak
ma swoich oponentów, ale także zagorzałych zwolenników.
Bardzo powszechny nie tylko w tym kraju, dzięki restauracjom
prowadzonym przez znaną szwedzką sieć sklepów meblowych,
jest köttbullar. Stosunkowo słone klopsiki z mięsa wołowego
bądź wołowo-wieprzowego podawane są na gorąco z żurawiną. Równie reprezentacyjny będzie Janssons frestelse – ziemniaki zapiekane w śmietanie z cebulą oraz
anchois. Prawdziwa pokusa!
Głównym daniem obiadowym Szwedów, oprócz
oczywiście ryb, często są pölsa i poronkäristys. Pierwsze jako bazę ma mieloną
wątróbkę smażoną z sercem, cebulą
i jęczmieniem oraz wołowiną lub wieprzowiną. Drugie to stek z renifera
na przyrumienionych ziemniaczkach w towarzystwie śmietanki, kurek i porów. Sezonowo,
pod koniec lata, prym
wiodą raki. W tym czasie trwają biesiady,
Food
podczas których delikatne mięso tych skorupiaków jest ubóstwianym rarytasem.
Potomkowie wikingów są mistrzami wypieków. W Szwecji bez
problemu można skosztować wyśmienitego bochenka z mąki żytniej czy pełnoziarnistej i na zakwasie, a też znakomicie smakującego z miejscowymi konfiturami pszennego pieczywa. Symbolem
piekarnictwa jest prasowany suchar knäckebröd. Niemal wszędzie
kupimy drożdżowe bułeczki z szafranem (lussekatter) albo cynamonem. Znane na świecie są pierniczki pepparkakor, podawane
z napojem glögg o niewielkiej zawartości alkoholu, przyrządzanym z czerwonego wina, migdałów, rodzynek i pomarańczy. Jednak do najpopularniejszych deserów zalicza się
semlor – bułeczki wypełnione po brzegi masą migdałową i bitą śmietaną oraz klappgröt – owsiankę z kaszy manny z jagodami.
Na koniec warto wspomnieć o niepodważalnej zalecie szwedzkiej kuchni. Ze względu
na używane w niej składniki i pokaźny udział ryb oraz owoców morza,
jest niezwykle zdrowa. Dodatkowo
Szwedzi ogromną wagę przywiązują do jakości żywności, w tym
sposobu jej wytwarzania. Nie
pozostaje więc nic innego,
jak życzyć smacznego.
Smaklig måltid!
kuchnia
24
The only thing, in terms of gastronomy in general, that is immediately associated with Northern Europe is the Swedish buffet because this was where the tradition of serving yourself food and
drinks according to your personal needs and preferences comes
from. Smörgåsbord, literally means ”sandwich board” and stems
from the Swedish tradition of starting dinner, when the men gathered in a part of the dining room, where they had all kinds of
homebrew and salty snacks.
The menu of our neighbors across the pond is largely influenced
by two factors – location and climate. Sweden sits on the Baltic
Sea, but it is also a land full of lakes, so fish and seafood have for
centuries been of prime importance in the nation's diet. On the
other hand, with short summers and long winters, people living on
the Scandinavian Peninsula mastered a variety of natural methods of preserving food such as using salt, smoking and drying.
Weather conditions are not conducive to growing vegetables, so
in order to provide the body with essential vitamins, forest fruits,
such as blueberries and preserves made of this fruit are popular.
In addition, this land of vast spaces, with a low population density,
is a haven for wildlife, so meat is also an important ingredient in
many local dishes. Let's look a little closer at the local cuisine.
Herring features highly among Swedish delicacies. It can be prepared in many ways, for example, seasoned with salt and sugar,
marinated in spices, with cream, with garlic, with mustard, or ...
fermented. The smell of these herring which have pickled in barrels for two months is so off-putting, trying surströmming is a
major challenge.
One of the most traditional Swedish entrees is gravlax, or raw
salmon cured in salt, sugar and dill. It’s served on bread or sliced
potatoes. Falukorv sausage, made from smoked beef, is also
a popular snack. Its unique flavour has many foes, but equally
many die-hard fans.
A dish very common not only in this country, but all over the
world thanks to restaurants run by the famous Swedish furniture chain, are köttbullar. Relatively salty beef, or pork and
beef, meatballs served hot with cranberry sauce. Another
signature dish would be Janssons frestelse – potatoes
baked in cream, onions and anchovies. A real treat!
Apart from fish, the main course of a dinner in
Sweden is often pölsa and poronkäristys. The
first is a dish of fried ground liver, heart, onion, barley, with beef or pork. The second
is reindeer steak on panfried potatoes,
accompanied by cream, chanterelle
mushrooms and leeks. A seasonal
dish is crayfish. In late summer,
all over the country, people
feast on the tender meat
of these crustaceans –a
true delicacy.
The descendants
of the Vikings
Food
are master bakers. In Sweden, you can enjoy a delicious loaf of
rye flour, whole grain and sourdough, and a great tasting the local wheat bread smothered in jam. One of the symbols of Swedish
bakery, is knäckebröd – pressed crispbread. You can buy yeast
rolls with saffron (lussekatter) or cinnamon, almost anywhere.
Sweden is also renowned for its gingerbread biscuits, pepparkakor, ginger, served with glogg, a low alcohol drink made of with
red wine, almonds, raisins and oranges. However, among the
most popular desserts are semlor, buns filled with an almond
meal paste and whipped cream and klappgröt, a semolina
porridge with blueberries.
To finish off, it’s worth mentioning one particular
virtue of Swedish cuisine. Because of the ingredients and the large amount of fish and seafood
it encompasses, Swedish cuisine is extremely
healthy. In addition, Swedes attach great
importance to the quality of the food
they consume, including the manner
in which it is produced. There is,
therefore, nothing more to say
but – enjoy your meal.
Smaklig måltid!
okiem spottera
26
a spotter's perspective
Udany rok
2 14!
A Successful 2014!
TEKST i zdjęcia/text & photos: Piotr Winkler
Z
akończony 2014 rok pod wieloma
względami był dla Katowice Airport wyjątkowy, zarówno z powodu rozpoczętych i trwających
inwestycji, jak i licznych rekordów w ilości
obsłużonych pasażerów oraz odprawionych
towarów. Grzechem byłoby nie wspomnieć
również o wielu niesamowitych samolotach, które pojawiły się w Pyrzowicach po
raz pierwszy w historii. Krótko mówiąc my,
spotterzy, mieliśmy sporo okazji do wykonania ciekawych ujęć, a przede wszystkim
mnóstwo frajdy.
Na najwyższe miejsce w rankingu najlepszych wydarzeń 2014 roku zdecydowanie
zasługuje pierwsza w Katowice Airport
wizyta Boeinga 777. Maszyna oczekiwana
była przez nas odkąd sięgnąć pamięcią,
aczkolwiek wszyscy zdawali sobie spra-
wę, że moment ten zbliża się nieubłaganie. Nikt nie przypuszczał natomiast,
iż w ciągu roku jeden z największych dwusilnikowców świata wyląduje w naszym
porcie czterokrotnie! W dniach 9, 23 i 28
sierpnia, na zlecenie znaczącego japońskiego biura podróży, do Pyrzowic przybył
Boeing 777-200ER (każdorazowo ten sam
egzemplarz, o numerze bocznym JA706J)
narodowego przewoźnika Japan Airlines
Boeingi 727 to rzadkie okazy nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Jeden z nich, w przepięknym, złotym malowaniu, odwiedził katowickie lotnisko w połowie czerwca 2014 r.
Boeing 727s are rare not only in Poland but also worldwide. One of them, in beautiful, golden livery, visited Katowice Airport in mid-June 2014
okiem spottera
27
a spotter's perspective
Majestatyczne przyziemienie znanego wszystkim Jumbo Jeta. Boeing 747, należący do linii Air Bridge Cargo, w minionym roku lądował w Pyrzowicach
aż dziewięciokrotnie | The majestic touchdown of a Jumbo Jet. This Boeing 747 belonging to Air Bridge Cargo landed in Pyrzowice nine times last year
(JAL). Z kolei 27 października swą obecnością zaszczyciły nas „trzy kosy” w barwach El Al. Niezmiernie ucieszyliśmy się, bo
izraelskie linie nigdy wcześniej nie operowały na Górny Śląsk Boeingiem 777. I tym
razem, pomimo sporego zamglenia, udało
się uwiecznić go na zdjęciach.
W minionym roku Katowice Airport, spośród wszystkich polskich lotnisk, przyjęło
najwięcej Boeingów 747, czyli popularnych
Jumbo Jetów. Te czterosilnikowce lądowały
u nas aż jedenaście razy. Stawkę otworzył
Jumbo w wersji -400 linii El Al. 25 kwietnia
dotarł do Pyrzowic z nowojorskiego portu
JFK (im. Johna F. Kennedy’ego), a po kilku
godzinach wystartował do Tel Awiwu. Kolejna taka wizyta miała miejsce na przełomie 29 i 30 kwietnia, niestety w godzinach
nocnych. Prawdziwy wysyp Jumbo Jetów
rozpoczął się jednak jesienią. 8 września
do Katowice Airport, z moskiewskiego Szeremietiewa, po raz pierwszy przyleciał Boeing 747-400F rosyjskiej linii transportowej
Air Bridge Cargo. W tym samym miesiącu
przewoźnik jeszcze pięciokrotnie wykonał
operacje do Pyrzowic – 9, 15, 22, 23 i 29
września. Kolejny miesiąc przyniósł natomiast trzy wizyty – 2, 7 i 8 października.
Łącznie odwiedziły nas trzy bardzo młode
egzemplarze Jumbo Jetów w malowaniu
rosyjskiego przewoźnika: 6,5-letnie VP-BIM
i VP-BIK oraz 7-letni VP-BIG.
Na uwagę zasługuje wiele innych, nie mniej
ciekawych samolotów, które pojawiły się
w 2014 roku na naszym lotnisku. Warto
choć nadmienić o takich rodzynkach, jak np.
całkowicie czarny ATR 72 linii Alsie Express
i czerwony, należący do Helitt Líneas Aéreas. Ponadto Airbus A321 Finnaira, Fokker
50 CityJeta, a nawet szerokokadłubowy
Boeing 767-300 EuroAtlantic Airways. Nie
sposób wyliczyć wszystkich wyjątkowych
maszyn, ale nie zapominajmy o jednym
z najładniejszych i zarazem najbardziej klasycznych statków powietrznych, czyli o złotym Boeingu 727-200 azerskiej linii Silk Way
Business Aviation. Ma już 34 lata, a zachowany jest w rewelacyjnym stanie.
Jak dynamicznie rozwija się Katowice Airport, możemy dostrzec nie tylko za sprawą ilości i różnorodności intrygujących,
niejednokrotnie kolosalnych samolotów.
Rozkwit pyrzowickiego lotniska to przede
wszystkim postęp, a ten widać chociażby
dzięki rekordowym pod względem liczby
odprawionych podróżnych miesiącom. Było
ich aż cztery: czerwiec, sierpień, wrzesień
i październik. Oprócz tego śląski port lotniczy notuje potężne, sięgające 70% wzrosty w statystykach przewozów cargo. Nie
można też pominąć wielkich inwestycji
trwających w Katowice Airport. W 2014 roku rozpoczęto budowę nowego terminalu przylotowego, nowej płyty postojowej
cargo oraz nowej bazy cargo. Dodatkowo w listopadzie, po niecałych dwóch latach, zakończyła się budowa nowego pasa
startowego o długości 3200 metrów, który
do użytku operacyjnego zostanie oddany
w połowie 2015 roku.
Miniony rok to początek wspaniałego
okresu na pyrzowickim lotnisku. Okresu
wielkich inwestycji, rozwoju infrastruktury pasażerskiej i cargo, z całą pewnością
związanych z tym kolejnych rekordów, a ku
uciesze spotterów – jeszcze większych lotniczych ciekawostek.
okiem spottera
For Katowice Airport, 2014 was in many
ways unique, owing to the investment
projects, both new and ongoing, the large
number of records broken with regards to
the number of passengers coming through
our airport and the amount of cargo handled. It’s impossible not to mention the
many amazing aircraft, which landed in
Pyrzowice for the first time in the airport’s
history. In short, as aircraft spotters, we
had ample opportunity to take interesting
photos, and most importantly, had a lot of
fun doing it.
The first visit of the Boeing 777 aircraft at
Katowice Airport definitely deserves the
highest place in the rank of 2014’s most
memorable events. Everyone had been
waiting for it to come for as long as anyone
can remember, but it was evident that the
moment was fast-approaching. However,
not in our wildest dreams could we have
imagined that in the space of just one year,
one of the world’s largest twin-engined
28
a spotter's perspective
aircraft would land at our airport four
times! Contracted by a major Japanese
travel agency, the Japan Airlines (JAL)
Boeing 777-200ER arrived at Katowice Airport on three occasions in August – 9, 23
and 28. It was always the same aircraft
with registration number JA706J. On 27
October, a 777 in the livery of El Al graced
us with its presence. We were particularly
pleased with this arrival because the Isreali airline had never operated a Boeing
777 on the route to Upper Silesia. And this
time, despite the heavy fog, we managed
to capture it on photos.
In the past year, Katowice Airport welcomed the most Boeing 747 Jumbo Jet aircraft of all airports in Poland. These fourengine aircaft landed in Pyrzowice eleven
times in 2014. El Al’s -400 version headed
the list. On 25 April, it landed in Pyrzowice
on route from New York’s JFK airport, and
several hours later, took off to Tel Aviv. Another visit took place on 29/30 April, but
unfortunately at night. The tidal wave of
jumbo jets landing at our airport, however,
took place in the autumn. On September 8
the first Russian Air Bridge Cargo 747-400F
aircraft flew in from Moscow Sheremetyevo. In the same month, the carrier completed five operations to Pyrzowice – 9, 15,
22, 23 and 29 September. The next month
saw three visits – 2, 7 and 8 October. In total, Katowice Airport was visited by three
very young Jumbo Jets in the Russian carrier’s livery: 6.5-year-old BIM VP and VPBIK, and 7-year-old VP-BIG.
Many other, equally interesting aircraft
visited our airport in 2014. There were a
few that were particularly noteworthy
– the ATR 72 belonging to Alsie Express,
because it’s completely black, and the one
belonging to Helit Líneas Aéreas which was
red. Then there was Finnair Airbus A321,
Fokker 50 CityJet, and even a wide-bodied
EuroAtlantic Airways Boeing 767-300. It is
impossible to list all the special and unique
okiem spottera
machines our airport hosted in 2014, but
we can’t forget one of the most stunning
and most classic aircraft, the golden Azerbaijani Silk Way Business Aviation Boeing
727-200. It is 34 years old and has been
maintained in outstanding condition.
The sheer number and variety of aircraft,
particularly the colossal machines, visiting Katowice Airport is not the only way
we can witness Katowice Airport’s dynamic
development. Katowice Airport’s flourishing is most evident in the records broken
29
a spotter's perspective
with regardss to the numbers of passengers the airport has handled from month
to month. In 2014, there were four: in June,
August, September and October. In addition, Katowice Airport recorded enormous growth, reaching 70% growth in the
handling of air freight. Another aspect of
growth that is impossible to overlook is the
enormous number of ongoing investments
at Katowice Airport. In 2014, construction
started on a new arrivals terminal, a new
cargo apron and cargo base. In addition, in
November, construction finished, in under
two years, on the new runway 3200 metres
in length. The runway will be operational
in the middle of 2015.
The past year was the beginning of a great
period for Katowice Airport – a period of
great investments, passenger and cargo
infrastructure development. This will certainly reflect in new records being set and
old ones broken, and for the delight of air
spotters – even more stunning aircraft.
Ogromny, szerokokadłubowy Boeing 777 po raz czwarty
w historii Katowice Airport ląduje na jego płycie, a po
raz pierwszy w barwach izraelskiej linii El Al
A massive wide-bodied Boeing 777 lands at Katowice
Airport for the fourth time in the airport’s history, and
for the first time in the livery of the Israel’s El Al airlines
orzech w niebie
30
orzech in the sky
Balon to nie tylko
zabawka
Balloons are not just toys
fot. shutterstock.com
TEKST/BY: Cezary Orzech
orzech w niebie
H
istoria lotnictwa dowodzi teorii motyla, która polega
na tym, iż zdawałoby się mało znaczące wydarzenie
może mieć w przyszłości niewyobrażalne wręcz konsekwencje. Przedstawię ją obrazowo: muskając fale
oceanu motyl powoduje, że po kilku dniach następuje burza,
w efekcie czego statek rozbija się o skały, a rozbitkowie znajdują na wyspie pokłady ropy. To z kolei doprowadza do konfliktu
zbrojnego między dwoma państwami…
W przypadku Josepha i Jacquesa Montgolfier, wynalazców balonu na ogrzane powietrze, należy cofnąć się aż do 1247 roku.
Wtedy ich przodek dostał się do tureckiej niewoli i poznał tam
tajniki produkcji papieru. Po powrocie do Francji założył papiernię, którą niespełna pięć wieków później odziedziczyli bracia
Montgolfierowie. Kiedy zauważyli unoszące się nad ogniskiem
schnące pranie, doszli do wniosku, że gdyby ciepłe powietrze
zamknąć w papierowym worku i przyczepić do niego kosz, można by wznieść się w górę. Ich pierwszy balon zapięty był na
2500 guzików. Wzbił się, jeszcze bez ludzi, 5 czerwca 1783 r.
w niewielkim mieście Annonay.
Tak zaczęła się era lotnictwa. Polakiem, który jako pierwszy latał balonem, był hrabia Jan Nepomucen Potocki herbu Pilawa
(1761–1815). W towarzystwie Jeana Blancharda dokonał tego
14 maja 1790 r. w Warszawie. Obecnie balony na ogrzane powietrze przeżywają swój renesans, bo skonstruowanie sprawnych palników i wynalezienie syntetycznych powłok umożliwiło
w miarę tanie i łatwe latanie. Wcześniej w użyciu były czasze
napełniane drogim helem.
W 1962 roku w Stanach Zjednoczonych powstała pierwsza na
świecie wytwórnia balonów cieplnych, a już 11 lat później odbyły się mistrzostwa świata. Powód, dla którego balon pozostaje
31
orzech in the sky
Aviation history proves the butterfly theory – one where a
seemingly insignificant event can have the most unimaginable
consequences in the future. I’ll try and explain it graphically:
a butterfly brushes a wave on the ocean, and this turns into a
storm, which results in a ship crashing into rocks, and the castaways find oil deposits on the island. This, in turn, leads to armed
conflict between two countries...
In the case of Joseph and Jacques Montgolfier, inventors of the
hot air balloon, we need to go all the way back to 1247. It was
then that their ancestor found himself in Turkish captivity where
he learned the secrets of paper production. Upon his return to
France he founded a paper mill which, less than five centuries
later, the Montgolfier brothers inherited. When they observed
drying laundry billowing over the fire, they came up with the
idea that if they were to enclose warm air in a paper bag and
attach it to a basket, they’d be able to rise up into the air. Their
first balloon was held together by 2 500 buttons. In the small
town of Annonay, the first balloon soared into the air, without
any passengers, on June 5, 1783.
Thus began the era of aviation. The first Pole to fly a hot air balloon was Count Jan Potocki Pilawa (1761–1815). Accompanied by
Jean Blanchard, he performed this inaugural balloon flight on
May 14, 1790, in Warsaw. Today, hot air balloons are experiencing a renaissance, as the construction of efficient burners and
the invention of synthetic coatings have made balloon flights
w cieniu samolotów i śmigłowców, jest prosty – jego lot całkowicie uzależnia kierunek wiatru. Właśnie ta cecha sprawiła,
iż baloniarstwo stało się sportem niezwykle atrakcyjnym i emocjonującym, gdyż mimo przeciwności przyrody trzeba dolecieć
do wyznaczonego przez sędziów punktu. Zatem nie jest to środek transportu dla osób chcących przemieszczać się według
rozkładu, znając dokładny cel oraz czas podróży.
W dziejach baloniarstwa Polacy mają istotny udział. Nasi reprezentanci kilkakrotnie zdobyli prestiżowy Puchar Jamesa Gordona Bennetta, a w 1938 roku wywalczyli go na własność. Waldemar Ozga z Katowic, startując wraz ze Stefanem Makné, podczas 29 edycji zawodów o tę nagrodę, rozegranych w Szwajcarii
w 1985 roku, zajął II miejsce.
Chociaż balon został zdominowany przez aeroplany, w swojej
historii ma na wskroś nowoczesną misję. 12 sierpnia 1960 r. Amerykanie wysłali go na orbitę okołoziemską. Rakieta wyniosła
tam poliuretanową powłokę oraz pojemnik ze stężonym gazem.
Na wysokości 402 km nastąpiło automatyczne napełnienie balonu – pierwszego satelity telekomunikacyjnego Echo 1A.
Poza niektórymi samolotami eksperymentalnymi, balon gazowy
nadal jest jedynym statkiem powietrznym, który bez problemu
może wzbić się ponad 30 km nad Ziemię. Dlatego też Felix Baumgartner, w październiku 2012 r., mógł ustanowić rekord skoku ze
spadochronem z wysokości 38 969 m. Dla większości stalowych
ptaków bariera 20 km jest nie do pokonania.
32
orzech in the sky
cheaper and easier to make. Earlier, balloons’ envelopes were
filled with expensive helium.
In 1962, the world's first hot-air balloon factory was opened in
the United States was, and 11 years later, the first world championships were held. The reason why balloons, as a means of
transport, remain firmly in the shadow of airplanes and helicopters, is simple - their flight is completely dependent on the
direction of the wind. It is this feature that has made ballooning
an extremely attractive and exciting sport, because in spite of
all of nature’s adversities you have to fly to a point designated
by the judges. Therefore, it is not a means of transportation for
people who want to move according to schedule, knowing the
exact timetable and duration of their trip.
Poles have played an important part in the history of ballooning. Our representatives have won the prestigious James Gordon
Bennett Cup several times, and in 1938, won the cup for good.
Waldemar Ozga from Katowice, together with Stefan Makné,
took second place in the 29th Cup, held in Switzerland in 1985.
Although the balloon was dominated by airplanes, it a thoroughly modern mission in its history. On August 12, 1960, Americans sent a balloon into the Earth’s orbit. The rocket carried up a
polyurethane envelope and a container of concentrated gas. At
an altitude of 402km the balloon was filled automatically – the
first communications satellite, Echo 1A.
Apart from some experimental aircraft, the hot air balloon is
still the only aircraft that can easily soar to more than 30 km
above the Earth’s surface. This is why, in October 2012, Felix
Baumgartner, was able to set a record-breaking parachute jump
from a height of 38 969m. For most aircraft, the barrier of 20km
barrier is insurmountable.
fot. shutterstock.com
orzech w niebie
zmieniamy się dla was
34
We’re changing for you
#ZmieniamySięDlaWas
Nowa baza cargo
New cargo base
TEKST/BY: Piotr Adamczyk
Przewóz towarów drogą lotniczą rozwija się w Katowice Airport
bardzo dynamicznie. Pyrzowickie lotnisko jest w naturalny sposób predestynowane do obsługi tego typu ruchu. Umiejscowione
zostało w najbardziej uprzemysłowionym regionie Polski, z dużym nasyceniem firm branży motoryzacyjnej i medycznej, które
Construction work on the new cargo base has begun at Katowice Airport. This is the final task of the largest investment
programme, in the airport’s history, and scheduled for 20082016. So far, the project has included the modernisation of
the maintenance hangar, the construction of a new aircraft
maintenance hangar, the expansion of Terminal A, the extension of Apron No. 1 to the East along with the modernisation of three taxiways, and the construction of a new runway
3.2km in length. The runway will be operational in May 2015.
Currently under construction is the new passenger arrivals
terminal, the de-icing station, and the new apron for freight
aircraft at the new cargo base closely. All these projects will
completed in June 2015.
Air freight at Katowice Airport is developing rapidly and the
airport in Pyrzowice is naturally suited to handle this type of
traffic. Katowice Airport sits in the most highly-industrialised
region in Poland, with a high concentration of companies in the
automotive and medical industries which, to a great extent,
use only air transport. Katowice Airport’s excellent transport connections with the system of European motorways by
means of the junction of strategic transport routes A1 and
wizualizacje: Budoprojekt
W
Katowice Airport rozpoczęły się prace budowlane związane z powstaniem nowej bazy cargo.
Jest to ostanie z zadań realizowanych w ramach
największego w historii pyrzowickiego lotniska
programu inwestycyjnego, zaplanowanego na
lata 2008–2016. W jego obszarze do tej pory zakończyliśmy modernizację hangaru technicznego, budowę nowego hangaru do obsługi technicznej statków powietrznych, rozbudowę terminalu A,
rozbudowę na wschód płyty postojowej nr 1 wraz z modernizacją trzech dróg kołowania oraz budowę nowej drogi startowej
o długości 3,2 km, która do użytku operacyjnego zostanie oddana w maju 2015 r. Obecnie w fazie budowy jest przylotowy terminal pasażerski, płyta do odladzania statków powietrznych i ściśle
łącząca się z nową bazą cargo płyta postojowa dla samolotów
transportowych. Wszystkie z tych przedsięwzięć sfinalizujemy
w czerwcu 2015 r.
zmieniamy się dla was
35
w znacznym stopniu wykorzystują właśnie transport lotniczy.
Znakomite skomunikowanie z systemem europejskich autostrad
poprzez znajdujący się w Pyrzowicach węzeł strategicznych dróg
A1 i S1 powoduje, iż coraz chętniej z usług firm kurierskich operujących z Katowice Airport korzystają przedsiębiorstwa z całej
południowej Polski oraz północnych Czech i Słowacji. Lokalizacja
lotniska na skraju aglomeracji śląsko-dąbrowskiej sprawia, że port
jest dostępny 24 godziny na dobę przez 365 dni w roku bez żadnych ograniczeń.
Powyższe atuty dostrzegają także brokerzy zajmujący się organizacją transportu towarów drogą lotniczą. Już teraz jesteśmy największym w kraju regionalnym portem cargo, z wolumenem przewozów na poziomie ok. 18 tys. ton rocznie. Na trasach regularnych
z Katowice Airport latają do swoich europejskich, kontynentalnych
portów przeładunkowych największe firmy kurierskie świata: DHL
Express, FedEx, UPS i TNT. Ponadto, co potwierdził rok 2014, Pyrzowice są lotniskiem pierwszego wyboru w Polsce w przypadku organizacji czarterów cargo z wykorzystaniem szerokokadłubowych,
dalekodystansowych frachtowców.
Powstanie nowej bazy cargo jest naturalnym uzupełnieniem wykonanych inwestycji, w tym kluczowej dla rozwoju Katowice Airport, zakończonej budowy nowej drogi startowej. Nowa baza cargo
położona zostanie w południowo-wschodniej części lotniska, dzięki czemu ruch drogowy związany z obsługą pasażerów odseparowany będzie od towarowego. W ramach realizowanego przedsięwzięcia firma Skanska SA, do maja 2016 r., wybuduje nowoczesny
terminal cargo wraz z infrastrukturą towarzyszącą. Obiekt będzie
liczył 10 tys. m2 powierzchni użytkowej i ok. 2 tys. m2 powierzchni
biurowej, a konstrukcja budynku umożliwi jego modułową rozbudowę. Projekt obejmuje także utworzenie układu dróg wewnętrznych z parkingiem dla 29 tirów (do 40 t), 38 samochodów dostawczych (do 3,5 t) i 109 samochodów osobowych.
Realizacja tej inwestycji zdecydowanie podniesie atrakcyjność
Katowice Airport w zakresie obsługi samolotów towarowych oraz
umożliwi pełne wykorzystanie jego potencjału w tym perspektywicznym i rozwijającym się segmencie ruchu lotniczego.
We’re changing for you
S1, in Pyrzowice, means that companies located throughout
southern Poland, as well as the Czech Republic and Slovakia,
are using the services of courier companies operating from
Katowice Airport. Its location on the outskirts of the Silesian
agglomeration means that the port is accessible and available
24 hours a day 365 days a year, without any restrictions.
These advantages are also being recognised by brokers involved in organising the transport of goods by air. We are
already the country's largest regional cargo airport, with a
volume of traffic of approx. 18 thousand tonnes per year. The
largest courier companies in the world: DHL Express, FedEx,
UPS and TNT, have regular connections from Katowice Airport
to their mainland-Europe facilities. In addition, as 2014 has
already proven, Katowice Airport is the first choice of all of
airport’s in Poland for organising chartered cargo using widebodied, long-haul freighter aircraft.
The development of a new cargo base is a natural step forward alongside the investments at Katowice Airport, including
the key project of the construction of a new runway. The new
cargo base is located in the south-eastern part of the airport, so road traffic associated with passenger handling will
be separated from freight traffic. By May 2016, Skanska SA is
contracted to build a modern cargo terminal with accompanying infrastructure. The building will have 10 000m2 of usable
space and approximately 2 000m2 of office space. Construction
of the building will allow for modular upgrades and expansion.
The project includes the construction of internal roads with
parking for 29 lorries (up to 40t), 38 vans (up to 3.5t) and 109
passenger vehicles.
This investment will most definitely increase Katowice Airport’s attractiveness in terms of handling cargo aircraft and
allowing achieve its full potential in this growing segment of
air traffic.
nasi partnerzy
36
our partners
Spakuj raka
do plecaka i ruszaj
na podbój świata!
Pack your cancer into a backpack
and take over the world!
D
ługotrwałe leczenie i konieczność rehabilitacji dziecka
mają ogromny wpływ na
życie całej rodziny. Przynajmniej jeden z rodziców zazwyczaj rezygnuje z pracy zawodowej, aby „zamieszkać” w szpitalu, domownicy rzadko widują
się w komplecie, w budżecie
dominują dotychczas nieznane
wydatki, a wakacje czy realizacja pasji jako pierwsze wypadają
z listy priorytetów. Z tych powodów Fundacja ISKIERKA opracowała projekt, który umożliwił dzieciom
i młodzieży dotkniętych chorobami
nowotworowymi oraz ich najbliższym
wspólny, aktywny wypoczynek, jednocześnie oferując różnorodne formy edukacji.
Był on realizowany od czerwca do grudnia 2014
roku i dofinansowany ze środków programu Funduszu
Inicjatyw Obywatelskich. Obejmował trzy wyjazdy, w których
wzięło udział 115 pacjentów trzech śląskich oddziałów onkologii
dziecięcej wraz z rodzinami.
Long-term treatment and rehabilitation of a young cancer-patient
has a profound impact on the
whole family. At least one of the
parents usually gives up work
to ”live” at the hospital, household-members rarely spend time
all together, the family’s budget
is dominated by previously unknown expenses, and holidays
or hobbies are the first drop off
the list of priorities. This is why the
ISKIERKA (spark – eng.) Foundation
has developed a project giving children
and young people with cancer and their
immediate families the opportunity to have
spend some active leisure time together, and
learn a new skill or two, at the same time. The project
took place between June and December 2014 and was financed
by the Civic Initiatives Fund and included three different trips.
Together with their families, 115 patients from three Silesian
pediatric oncology wards participated in the expeditions.
ISKIERKOWE OKO NA MAROKO
ISKIERKA IN MOROCCO
Jeżeli któremukolwiek z uczestników pobytu w Etno Chacie Topolej w Goleszowie wymsknęło się, że był w Maroku, to można
spokojnie dać temu wiarę. Przenieśliśmy się w magiczny klimat
If any of the participants who stayed in an Ethno Poplars log
cabin in Goleszów let it slip that they’d been in Morocco, there
fot. archiwum Fundacji Iskierka
TEKST/BY: Aleksandra Kaleta-Żmuda
nasi partnerzy
37
our partners
tego kraju dzięki opowieściom i zdjęciom osób,
które podróżują tam od lat. Słuchaliśmy
przepięknej muzyki wychodzącej spod
palców prawdziwych mieszkańców pustyni, jakiś czas goszczących w Polsce. Dźwięk orientalnych rytmów
porwał nas do tańca. Przebieraliśmy się w marokańskie stroje,
a chętni zostali przyozdobieni
pięknymi wzorami przy użyciu
henny.
Wszystkie atrakcje pobudziły
w nas ogromny apetyt, dlatego
z przyjemnością przystąpiliśmy
do warsztatów kulinarnych. Poznaliśmy sekrety przyrządzania
ciasteczek i aromatycznych potraw kuchni marokańskiej, bogatej
w zioła oraz egzotyczne przyprawy.
Staraliśmy się dbać zarówno o ciało, jak
i o umysł, stąd poranne rozgrzewki oraz zajęcia jogi. Duże zainteresowanie wywołały też
warsztaty plastyczne, na których każdy miał możliwość stworzenia unikalnej mozaiki.
Po trzech dniach spędzonych w atmosferze odległej krainy mogliśmy również przyjrzeć się lokalnym obyczajom. Odwiedziliśmy beskidzką chatę, wysłuchaliśmy opowieści o pradawnych
zwyczajach przeplatanej grą na klasycznych, góralskich instrumentach i przekonaliśmy się ile pracy trzeba włożyć w ubicie
masła metodą tradycyjną.
would be no reason to doubt it at all.
We transported the magical atmosphere
of Morocco to Poland through the stories and
photographs of people who have been travelling to
the country for years. We listened to beautiful music played by
real desert-peoples, visiting Poland. The rhythms held us captive and got us dancing. We dressed up in Morrocan costumes,
and anyone who wanted to, got a stunning henna pattern tattoo done, too.
POD ŻAGLAMI
Kolejna ekipa iskierkowych podopiecznych pływała Szlakiem
Wielkich Jezior Mazurskich, z północy na południe przemierzając takie akweny, jak Mamry, Kirsajty, Dargin, Kisajno, Niegocin,
Jagodne. Odwiedziliśmy także Węgorzewo, Giżycko i Sztynort.
Wyprawa Pod Żaglami to nie lada wyzwanie dla wodnych nowicjuszy: praca fizyczna na jachcie ku dobru wspólnemu, posiłki uzależnione od umiejętności kulinarnych współpasażerów,
spanie z korkami w uszach, jeśli kajuta trafiła się blisko
kapitana, wieczory z gitarą nad brzegiem jeziora
jeno o kiełbasie, nocne rejsy, komary... i masa
innych przyjemności, których nie sposób
opisać.
Podczas tych kilku dni odkrywaliśmy tajniki rzemiosła żeglarskiego, za co mogliśmy otrzymać sprawności, a najbardziej
aktywni marynarze odebrali
pamiątkowe odznaki. W gronie wyróżnionych znaleźli
się również rodzice!
The multitude of attractions worked up our appetites to enormous proportions. This, in turn, meant that the cooking workshops, were even more fun. We got to know the secrets of baking cakes and aromatic Moroccan cuisine, rich in herbs and exotic spices.
We did our best to care for both our minds and bodies, which
is why we enjoyed the morning warm-up exercises and yoga
classes. The art and craft workshops were particularly popular. Everyone learned and made their own unique
mosaic.
After three days steeped in the
culture and atmosphere of a
distant land, we also had the
chance to take a look at
the customs of the local
area. We visited a traditional hut from the
Beskid region, and
listened to stories of
ancient customs interspersed by music
played on traditional highland instruments. We also
found out exactly how much work you need to put in
to make butter the traditional way.
UNDER SAIL
Another team of ISKIERKA’s charges sailed the
Great Masurian Lakes Trail, from north to south and
traversing, among others, Mamry, Kirsajty, Dargin,
Kisajno, Niegocin, Jagodne Lakes. We also visited
the towns of Węgorzewo, Giżycko and Sztynort.
The Under Sails Expedition is a real challenge for
newbies: physical work on the yacht for the common good, meals dependent on the culinary skills of
fellow participants, sleeping with ear plugs, if you got
the cabin near the captain’s, evenings around a campfire
on shore, sausages, night cruises, mosquitoes... and many
other pleasures – too many to list.
Over several days we discovered the secrets of sailing, and
gained many skills. The most active sailors received commemorative badges. There were even some parents among the awardwinners!
GINGERBREAD, KNIGHTS, AND SMILES DECLARE WAR ON CANCER
Hasło przewodnie wycieczki do Torunia i Malborka okazało się
trafne i można powiedzieć, iż w pełni odzwierciedla klimat wyjazdu.
Aby zbudować potężną oręż pod chorągwią Iskierki, poddaliśmy kandydatów na rycerzy i księżniczki szeregom prób. Zdobywali tytuły jeźdźców wyborowych ujeżdżając konie, równocześnie ucząc się jak je doglądać. Opanowywali pierwsze kroki
w sztuce fechtunku i odważnie stawali do walki z największymi
przeciwnikami, gromiąc ich bez mrugnięcia okiem. Niestraszne
im też były duchy wszechwładnych braci zakonu krzyżackiego,
a w trakcie nocnego zwiedzania twierdz Malbork i Gniew poznawali najskrytsze tajemnice tych żołnierzy.
Jednak zarówno rycerze, jak i księżniczki nie mogą żyć bez strawy, dlatego by w przyszłości podejmować możnych tego świata, nauczyli się wypiekać tradycyjne pierniki oraz ciastka, dzięki
którym naszym wieczornym spotkaniom towarzyszył urzekający zapach.
The motto of the trip to Torun and Malbork proved to be an accurate one, and you could say that it also perfectly reflects the
atmosphere of the trip.
In order to build a powerful army under the ISKIERKA banner, we
put the candidates for knights and princesses through a series
of tests. They earned the title of elite riders with their amazing
horsemanship, while at the same time learning how to look after
the beasts. They took their first steps to mastering the art of
sword fighting and stood courageously to fight against the biggest opponents, defeating them without batting an eyelid. Nor
were they intimidated by the ghosts of the all-powerful brothers of the Teutonic Order, and during night tours of the castles in
Malbork and Gniew, they learned the deepest mysteries of the
soldiers who’d lived there.
However, neither knights nor princesses can live without nourishment. Thus, in order to ensure being able to take on the
mighty of this world, the group learned to bake traditional gingerbread and cookies, so a scrumptious scent accompanied our
evening meetings.
Na koniec nikt nie miał wątpliwości, że każdy z tych mniejszych
i większych w pełni zasługuje na tytuł szlachecki, więc wszyscy
byli pasowani na księżniczki i rycerzy w przygotowanych przez
siebie koronach, niektórzy dzierżąc u boku również miecze.
At the end, there was absolutely no doubt that each and every
one, the small and the large, deserved a knighthood, so they
were officially crowned princesses and knights in crowns they
had made by themselves, with some also wielding swords at
their sides.
Więcej zdjęć z iskierkowych wypraw można obejrzeć na wystawie prezentowanej w hali odlotów terminalu B Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice w Pyrzowicach.
More photos from ISKIERKA Foundation's expeditions are on
show in the departure hall of Terminal B at Katowice Airport in
Pyrzowice.
fot. archiwum Fundacji Iskierka, archiwum Biblioteki Śląskiej
PIERNIKIEM, KRZYŻAKIEM I UŚMIECHEM WOJUJ Z RAKIEM
biblioteka śląska
39
the silesian library
Takiej
choinki
na Śląsku
jeszcze
nie było!
There’s never been
a Christmas tree like it
in Silesia!
TEKST/BY: Aneta Satława
1600 książek pracownicy Działu Promocji Biblioteki Śląskiej użyli do budowy
wyjątkowej choinki. Nietypową instalację można podziwiać w holu książnicy
do 2 lutego 2015 r.
Pomysł na przygotowanie oryginalnej konstrukcji zrodził się kilka miesięcy temu. Chcieliśmy, by obok tradycyjnego, świątecznego drzewka nasi Czytelnicy mogli zobaczyć coś alternatywnego. Budowanie trwało dwa dni. Obwoluty wszystkich książek zostały wcześniej osłonięte zielonym i czerwonym papierem. Zapakowane będą niespodzianką dla tych, którzy 2 lutego 2015 r.
pomogą przy rozbieraniu choinki. – Każdy nasz Czytelnik, który
weźmie udział w akcji, będzie mógł potem zabrać jedną z książek
do domu. Jaki to będzie tytuł, okaże się po rozpakowaniu prezentu – mówi przedstawiciel Działu Promocji Biblioteki Śląskiej.
Woluminy pochodzą z projektu pn. Dyskusyjne Kluby Książki,
realizowanego od kilku lat przez Instytut Książki i Bibliotekę
Śląską. Pozycje te były omawiane przez klubowiczów w czasie
comiesięcznych spotkań. Wśród „ozdób” znajdują się także bestsellery ostatnich lat.
The staff of the Promotion Department
at the Silesian Library used 1 600 books
to build a unique Christmas tree. This
unusual installation will be available
in the Library’s lobby for everyone to
admire to 2 February 2015.
The idea for such an original design was born several months
ago. Apart from a traditional Christmas tree, we wanted to provide an alternative for our readers. The book Christmas tree took
two days to build. All the books had already been covered in
green and red paper earlier. These packages will be surprises for
those who will come and help take the Christmas tree down on
2 February, 2015. Every reader participating in the event will be
able to take one of the books home with them. You get to find
out what book you got after you unpack it – says a representative of the Silesian Library’s Promotion Department. The titles
chosen to make the Christmas tree are all books that the Book
Clubs held by the Institute of Books and the Silesian Library discussed during their monthly meetings. Among the ”decorations”
are also best sellers from recent years.
magiczne śląskie
40
Magical Silesia
Przemysłowe
perły Zabrza
Industrial pearls of Zabrze
TEKST/BY: Piotr Adamczyk
Kopalnia Guido | Guido Mine
magiczne śląskie
G
órnośląską ziemię i jej mieszkańców w znacznym stopniu
ukształtowało to, co miliony lat temu natura zostawiła setki metrów pod powierzchnią gruntu. Oczywiście mam na
myśli węgiel – czarne złoto. Odkrycie jego
ogromnych złóż spowodowało, że typowo
rolniczy region przekształcił się w silny
ośrodek przemysłowy. Kopalnie oferowały
atrakcyjną pracę, skłaniającą do przybycia na ten teren wielu nowych osadników.
W efekcie dynamicznie zaczęły powstawać i rozwijać się miasta, a górnicze fortuny sprawiły, że nie trudno natrafić tu na
architektoniczne i inżynieryjne perełki.
W gronie miast Górnego Śląska, które
wyrosły dzięki węglowi oraz zrodzonemu
na jego niwie przemysłowi, znajduje się
Zabrze. Wprawdzie najstarsza wzmianka
o jednej z jego obecnych dzielnic, Biskupicach, pochodzi już z wieku XIII, ale przez
stulecia nie utworzono na tym obszarze
tkanki miejskiej. Wszystko zmieniło się
w XVIII w., kiedy w okolicach zabrzańskiej
wsi odkryto znaczące pokłady czarnego złota. Pierwszą kopalnię otwarto tu
w 1790 r. Początkowo powolny proces industrializacji zdecydowanie przyspieszył
pod koniec pierwszej połowy XIX w., w dużej mierze za sprawą dwóch niemieckich
rodów – Donnersmarcków i Borsigów, inwestujących w budowę zakładów górniczych, koksowni czy hut.
Dzisiaj zabrzańskie obiekty epoki industrialnej są największą turystyczną atrakcją miasta i figurują na liście najciekawszych zabytków techniki województwa
śląskiego. A jest się czym pochwalić! Bez wątpie-
41
Magical Silesia
nia „perłę w koronie” stanowi Kopalnia
Guido. Odwiedzając to miejsce każdy, kto
nigdy nie był na przodku, zrozumie jak
ciężką pracę wykonują górnicy.
Kopalnia Guido powstała w 1855 r. i była
własnością wielkiego magnata ziemskiego i przemysłowego Guido Henckel von
Donnersmarcka. Po zakończeniu II wojny
światowej zaprzestano w niej wydobycia
węgla. W czasach PRL-u pełniła funkcję
kopalni doświadczalnej, a w 1982 r. otwarto tutaj skansen górniczy, który przetrwał
tylko 14 lat. Staraniami władz miasta Zabrze oraz wielu ludzi dobrej woli, w roku
2007 kopalnia ponownie otworzyła swoje
podwoje dla turystów.
Zwiedzanie odbywa się na dwóch poziomach: 170 i 320. Na pierwszym z nich odtworzono warunki pracy w kopalni węgla
kamiennego przełomu XIX i XX wieku. Drugi z dostępnych poziomów to propozycja
dla tych, którzy chcą poznać współczesne
realia zawodu górnika, gdyż 320 metrów
pod ziemią jest niemal identycznie, jak na
innych nadal fedrujących kopalniach. Niezapomniane wrażenia wizualne i akustyczne pozostawia m.in. znalezienie się w bezpośredniej bliskości pracującego kombajnu
górniczego. Ale Guido to także miejsce tętniące kulturą. Odbywają się tu podziemne
koncerty i spektakle teatralne w ramach
projektów „Muzyka na poziomie” i „Teatr
na poziomie”.
W odległości ok. 1,5 km znajduje się druga z poprzemysłowych atrakcji turystycznych Zabrza – Sztolnia Królowa Luiza,
będąca oddziałem miejscowego Muzeum
Górnictwa Węglowego. Placówka bazuje
na infrastrukturze kopalni Królowa Luiza,
której historia sięga jeszcze dalej niż Guido,
bo powstała pod koniec
XVIII w.,
a wydobycie zakończono dopiero w 1973 r.
Kompleks dzieli się na strefę naziemną
i podziemną.
Perełką pierwszej części Sztolni jest unikatowa parowa maszyna wyciągowa z 1915 r.
o mocy 2000 KM, wyprodukowana w hucie Prinz Rudolph w niemieckim Dülmen,
która do roku 1990 obsługiwała szyb Carnall o głębokości 503 m. Co interesujące,
urządzenie do tej pory z gracją prezentuje
swoją siłę. Warto odwiedzić również stację
sprężarek, mieszczącą zabytkowy kompresor z 1936 r. W budynku przedstawione
zostały dzieje kopalni Królowa Luiza w ramach wystawy „Niezwykła historia”. Wyjątkowa jest także ekspozycja „Kopalnia
Edisona" w pomieszczeniu rozdzielni 6 kV,
poświęcona elektryfikacji w górnictwie.
Część podziemna to z kolei 1,5-kilometrowy
chodnik kopalni, schodzący na głębokość
35 m. Spacerując wyrobiskami z okresu od
początku XIX wieku do połowy ubiegłego
stulecia, zlokalizowanymi na różnych poziomach połączonych pochylniami, prześledzimy rozwój metod urabiania węgla. Na
zakończenie wizyty strudzeni goście mogą
posilić się tradycyjnymi śląskimi potrawami
w podziemnej karczmie Guibald.
W 2015 r. poprzemysłowe trasy turystyczne Zabrza w ramach Sztolni Królowa Luiza
uzupełni kolejna, chyba najbardziej oryginalna. Trwają bowiem prace nad udostępnieniem do zwiedzania prawdziwego dzieła
XVIII-wiecznej inżynierii, czyli mierzącego
2,6 km długości fragmentu Głównej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej. Wybudowano
ją w latach 1799–1963 w celu odwodnienia kopalń Król w Królewskiej Hucie (Chorzów) i wspomnianej Luizy oraz spławiania
ich urobku do Kanału Kłodnickiego. Bez
wątpienia będzie to jedna z największych
postindustrialnych atrakcji nie tylko w województwie śląskim, ale w Europie!
magiczne śląskie
42
Magical Silesia
Kopalnia Guido | Guido Mine
One of the cities in Upper Silesia, which
has grown thanks to coal and related industries, is Zabrze. Although the earliest
mention of what is now one of its districts,
Biskupice, dates back to the thirteenth
century, the town was not big enough to
develop into a large urban district. All this
changed in the eighteenth century, when
significant coal deposits were discovred in
the vicinity of the village of Zabrze. The
first mine was opened here in 1790 and the
initially slow process of industrialisation
took off towards the end of the first half
of the nineteenth century. This was largely
owing to two German families – the Borsigs and Donnersmarcks, investing in the
construction of mines, coking plants and
steel mills.
Today, constructions and buildings dating back to the Industrial Age are Zabrze’s
biggest drawcards and tourist attractions.
They’re also on the list of the Silesian region’s list of most interesting sights. And
they are most definitely worth being proud
of! The Guido Mine is by far the jewel in
the crown. Visiting this colliery will help
anyone who’s never been at the coalface
understand exactly how difficult and hard
a miner’s work can be.
The Guido Mine was founded in 1855. And
was owned by the industrial magnate
Guido Henckel von Donnersmarck. After
the Second World War, mining was discontinued. During Communist times, it served
as an experimental mine, and in 1982, an
open-air mining museum was opened here.
This only lasted 14 years. The efforts of
Zabrze’s city authorities, and many people
Parowa maszyna wyciągowa z 1915 r. w Kopalni Królowa Luiza | A steam extraction engine from 1915 at the Queen Louise Mine
fot. istockphoto.com, commons.wikimedia.org (UKSP)
Upper Silesia and the lives of its inhabitants have been largely shaped what nature left hundreds of metres below the
surface millions of years ago. What I mean,
of course, is coal – black gold. The discovery of the huge deposits changed the
typically agricultural region into a strong
industrial centre. Mines were attractive in
their job offer, encouraging many people
to resettle into the region. Cities began to
rapidly form and develop and mining fortunes mean that architectural and engineering gems are not hard to come by.
magiczne śląskie
of good will, resulted in the mine re-openning its doors to tourists in 2007.
Sightseeing takes place on two levels: 170
and 320. The first one focuses on bringing the visitor closer to understanding the
working conditions in the coal mine in the
late nineteenth and early twentieth century. The second level is an option available for those who wish to explore the
working-reality in contemporary mines, as
320 metres under the ground is almost the
same level as those found in other active
mines. Standing right next to a working
mining combine is an unforgettable experience. But the Guido Mine is also a place of
vibrant culture, with concerts and theatre
productions held underground, on a regular basis.
Only 1.5km away is another one of Zabrze’s
post-industrial tourist attractions. The
Queen Luiza Adit, which is a branch of the
Coal Mining Museum. The facility is based
on the Queen Luzia mine infrastructure,
43
Magical Silesia
whose history dates to the end of the 18th
century, so even further back than the
Guido Mine. Mining here ceased in 1973.
The complex is divided into above and under ground zones.
The gem of the first part of the Adit is the
2000 hp steam hoisting machine from 1915,
which is a one of a kind. It was produced
at the Prinz Rudolph steel mill in Dulmen,
German. Until 1990, the mill served the
503m-deep Carnall mine shaft. What’s interesting is the fact that the device continues to present its strength with grace.
It’s also worth visiting the compressor station, which houses a historic compressor
from 1936. The building showcases the history of the Queen Louise mine as part of
its “Extraordinary History“ exhibition. Also
worth seeing is the “Edison’s Mine“ exhibition dedicated to electrification in mining,
in the 6 kV switchgear room.
In the underground section, in turn, is a
1.5-kilometre long mine path, descending
REKLAMA
to a depth of 35m. With ramps connecting
the different levels, you can walk through
excavations from the early nineteenth
century to the middle of the last century,
and trace the development of coal mining
methods. At the end of the visit, weary
guests can enjoy traditional Silesian dishes
in the underground tavern, Guibald.
In 2015, Zabrze’s post-industrial tourism
will be enlarged by one more trail at the
Queen Louise Adit. And it will perhaps be
the most unique. Work is underway to
open a real feat of 18th-century engineering to the public – a 2.6km section of the
Main Key Heritage Adit. It was built in the
years 1799–1963 to drain the King Mine at
Royal Mill (Chorzów) and the Queen Louise
Mine, and to float the mine’s output to the
Kłodnica Canal. This will, without a doubt,
become one of the biggest post-industrial
attractions not only in Silesia, but in all of
Europe!
modny śląsk
44
Trendy Silesia
Zabłyśnij
w karnawale!
Dazzle this Carnival!
TEKST/BY: Dagmara Gdala /Silesia Street Look/
Elegancka suknia wieczorowa, klasyczna
mała czarna, cekinowy top, a może jednak
stylowe spodnium? W co ubrać się na bal,
aby z jednej strony oczarować towarzyszy zabawy, z drugiej swobodnie czuć się
podczas parkietowych pląsów? Na te i inne
pytania związane z modą karnawałową szukaliśmy odpowiedzi razem z Kamilą Śnieżek,
autorką marki Single Styl.
An Elegant evening dress, a classic little
black dress, a sequined top, or perhaps a
stylish pantsuit? What to wear to a Carnival ball, to wow the other guests, on the
one hand, and to feel comfortable dancing
up a storm? We’re talking to Kamila Śnieżek
– the mastermind behind Single Styl, about
these and other questions related to Carnival fashion.
Zacznijmy od pozornie prozaicznego zagadnienia. Być modnie
ubranym – co Twoim zdaniem kryje się pod tym określeniem?
Bardzo dobre pytanie! Najprościej ujmując: modnie ubranymi jesteśmy wtedy, gdy nosimy to, co wskazują aktualne trendy. Jednak ludzi, którzy w dzisiejszych czasach wyznaczają modę jest
tak dużo, że trudno byłoby za wszystkim nadążyć. Projektanci
nakreślają kierunek, a osoby z pierwszych stron gazet, blogerki modowe czy inne persony, będące naszymi modowymi guru,
pozwalają przebić się ledwie ułamkom prezentowanych na światowych wybiegach nurtów. Często właśnie oni kształtują w nas
przekonanie o popularności stylów w nadchodzącym sezonie,
lecz niekoniecznie pokrywa się to z rzeczywistymi tendencjami.
Dla mnie człowiek będzie ubrany modnie wówczas, gdy czuje
się dobrze w tym, co ma na sobie, a kreacja jest zgodna z jego
estetyką.
Moda karnawałowa rządzi się swoimi prawami. Jest to okres,
kiedy każdy z nas może pozwolić sobie na przesadę i fantazję w ubiorze. Strój powinien być błyszczący i zawierać lekką
dozę ekstrawagancji. Takie połączenie z pewnością przyciągnie
wzrok. Kolory, na które warto teraz postawić, to czerń, butelkowa zieleń, złoto oraz czerwień. Wciąż znakomicie odnajdują się
również motywy zwierzęce.
fot. Radosław Rędzikowski
Karnawał trwa kilka tygodni. Zdradź proszę, jakich trendów
modowych warto trzymać się w tym czasie?
modny śląsk
45
Trendy Silesia
Twoje propozycje odnoszą się wyłącznie do wystawnych balów, czy także kameralnych zabaw i prywatek?
Kreację zawsze dostosowujemy do rodzaju i klimatu imprezy. Na
zabawie w gronie znajomych możemy zaszaleć – krojem, kolorem, wzorem, fryzurą czy makijażem. Na balu karnawałowym
mimo wszystko warto postawić na klasykę i zdecydować się na
nieśmiertelną czerń lub czerwień. Natomiast jeśli chcemy uniknąć wtopienia w tradycyjnie ubrany tłum, zdecydujmy się na
ekscentryzm w doborze uczesania i make-upu.
Jak należy do kreacji zestawiać dodatki: powinny współgrać ze
strojem czy być całkowicie kontrastowe wobec niego?
Z biżuterią jest dokładnie tak samo, jak z dopasowaniem kreacji. Dobieramy ją pod kątem naszego niezależnego stylu oraz
typu imprezy, na którą się wybieramy. A proszę mi wierzyć, jest
w czym przebierać! Sektor dodatków w modzie rozrasta się błyskawicznie. Nie mamy już ograniczeń do złota, srebra i szlachetnych kamieni. W tej kwestii zdecydowanie można zaszaleć!
Mówiąc o modzie karnawałowej skupiamy się zazwyczaj na kobietach. Co możemy doradzić panom? Na co powinni zwrócić
uwagę, by korzystnie prezentować się u boku swoich szykownych partnerek?
Mężczyźni, w przeciwieństwie do kobiet, mają mocno ograniczony wybór stroju. Spodnie i koszula to ich obowiązkowy zestaw.
Sztuka polega na tym, by wzbogacić go dodatkami, wysmakowanymi i jak najstosowniej skomponowanymi. Dyskretnie połyskujący materiał koszuli lub marynarki, skórzane wykończenia, a może modny krawat czy interesująca muszka? Możliwości
jest całkiem sporo, ale jedno pewne – i to trzeba podkreślić:
w zestawie garnitur plus koszula panowie zawsze wyglądają
dobrze!
Czy jest jakiś element garderoby, którego założenie w karnawale będzie Twoim zdaniem całkowitym faux pas?
Karnawał to okres zabawy i szaleństwa, nie tylko na parkiecie, ale i w modzie. Trudno mówić o tym co wypada, a co nie,
bo właśnie wtedy nawet nadmierny połysk i przepych – jeśli dobrze się w nim czujemy – jest OK. Ważne by to, co mamy na sobie,
było spójne z naszymi modowymi przekonaniami. Osobiście stawiam na klasykę z odrobiną ekstrawagancji. Nie mam nic przeciwko swobodzie zarówno w odniesieniu do stroju, fryzury czy
makijażu, ale kieruję się jedną prostą zasadą: nigdy wszystko na
raz. Każdy z nas jest jednak inny, ma prawo wyboru i chyba to
jest w modzie najciekawsze, najbardziej atrakcyjne.
Jesteś projektantką mody, twórczynią marki Single Styl. Czy
w Twoich kolekcjach znajdziemy kreacje, które możemy założyć w czasie karnawału?
Oczywiście, że tak. W moich kolekcjach dominują wprawdzie
nawiązujące do klasyki kobiece stroje, lecz na tyle oryginalne,
iż niemal z każdego można wyczarować super modną kreację
karnawałową!
Let's start with a seemingly simple idea. Being fashionably
dressed – what, in your opinion, does this mean?
That’s a very good question! To put it simply: fashionably dressed
when we’re wearing something that’s in keeping with current
trends. Nowadays, however, there are so many people who define fashion that it would be really difficult to keep up with it
all. Designers show us the direction in which we’re going, and
then A-listers, fashion bloggers, or others who are our fashion
gurus let just a fraction of these ideas presented on catwalks
become worldwide trends. These are the people who can, for
46
Trendy Silesia
example, lead us to believe that a certain style will be fashionable in the coming season. This may not, of course, necessarily
coincide with actual trends. For me, a person is dressed fashionably, if they feel good in what they’re wearing and the outfit is
consistent with their look.
Carnival lasts for several weeks. Can you give us a hint about
which fashion trends it’s worth looking out for?
Carnival fashion is governed by its own rules. This is a time when
each of us can afford to go over the top and be a bit daring.
There should be bling and sparkle, and be a bit on the extravagant side. This combination guarantees you’ll be noticed. Your
best bet in terms of colours is black, bottle green, gold and red.
Animal print’s not too bad either.
Are these your outfit suggestions for enormous, lavish balls,
or for smaller events and parties at home, as well?
You need to always adapt what you’re wearing to the type of
event and its character. If you’re having fun among friends, you
can go crazy – style, colour, design, hairstyle or makeup. At a
Carnival ball, it’s worth opting for a classic look and stick to,
say, black or red. However, if you want to avoid blending in completely in a traditionally-dressed crowd, get an eccentric hairstyle and make-up.
And what about accessories – should they match the outfit, or
should they be a complete contrast?
With jewellery, it’s exactly the same as with choosing the right
outfit. Choose accessories that match your individual style and
fot. Radosław Rędzikowski
modny śląsk
modny śląsk
Jak wiemy, rynek modowy w Polsce jest pełen konkurencji. Wskaż proszę, czym Twoje pomysły wyróżniają się wśród
innych?
Projekty, które ja tworzę, są bardzo sensualne. Wydobywają
z moich klientek nie tylko pełnię kobiecości, ale też wytworną
stronę ich seksapilu. Dzięki swojej uniwersalności i oryginalności
stają się na tyle ponadczasowe, że na pewno nie znudzą się po
jednym sezonie.
Ostatnie pytanie: jakie kreacje ma w planach na rok 2015 Kamila Śnieżek i do kogo będą adresowane?
Będą to stylowe ubrania, kierowane do eleganckich i pewnych
swej kobiecości pań.
Dziękuję za rozmowę.
47
Trendy Silesia
the type of event you’re going to. And believe me, there’s so
much to choose from! The accessories sector of the fashion industry is growing at lightning speed. You don’t need to restrict
yourself to wearing gold, silver and precious stones. In terms of
accessories, you can definitely go wild!
When we talk about Carnival fashion, we usually focus on
women. What can we tell gentlemen? What should men pay attention to, in order to look good alongside their well-dressed
partners?
Unlike women, men have a very limited choice in attire – the
mandatory trousers and shirt combination. The trick is to accessorise, to enrich and complement the look. Perhaps a discreet
sheen in the shirt or suit fabric, leather trim, or a fashinable tie
or bow tie? The possibilities are endless, but one thing’s for sure
– and this has to be emphasised: Men always look good in a suit!
Is there any item of clothing, which would be a total social
blunder, if worn during Carnival?
Carnival is a time of fun and madness, not just on the dance
floor, but also in fashion. It's difficult to say, what’s ok. and what
isn’t, because even ultra bling, glitter and glamour – as long as
we feel good in it – is OK. It is important that what we’re wearing
is consistent with our fashion beliefs and convictions. Personally, I’d stick to the classics with a splash of extravagance. I’ve
got nothing against freedom both in terms of attire, hairstyles
or makeup, but there’s one simple rule: never do everything all
at once. Everyone is different, and everyone has the right to
choose and I think that’s what’s most interesting and wonderful
about fashion.
You are a fashion designer, and creator of the Single Styl
brand. Are there any outfits in your collections that we’ll be
able to wear during Carnival?
Of course, there are. My collections mostly focus on classic
women’s clothing, but are unique enough that almost every single design can be turned into stunning and fashionable outfit
for Carnival!
As we know, fashion in Poland is a highly competitve market.
What makes your ideas and designs stand out from all the
others?
The designs that I create are very sensual. They bring out my
clients’ femininity, but also the aspect of graceful sex appeal.
They’re so versatile and unique that they’re timeless and so
you’re not going to get bored of them after just one season.
Last question: what designs does Kamila Śnieżek have planned
for 2015, and who are they aimed towards?
Stylish clothes aimed towards elegant women, confident about
their femininity.
Thank you for your time.
motoryzacja
48
automotive
Jak odpowiednio
przygotować się
do zimowych podróży
How to prepare for winter car travel
TEKST/BY: Michał Jaraczewski /Automotiveblog.pl/
Jednak wymiana opon, sprawdzenie stanu akumulatora i zakupienie sezonowego
płynu do spryskiwaczy to nie wszystko,
a niestety wielu na tym poprzestaje. Na-
leży pamiętać, że zima jest specyficznym
okresem, warto więc zadbać też o odpowiednie wyposażenie samochodu. Będzie
ono potrzebne podczas jazdy w górskich
rejonach, ale może być pomocne kiedy
z powodu nagłych, obfitych opadów śniegu utkniemy w miejskim korku lub na autostradzie.
Banalna rzecz, która może nam zaoszczędzić problemów, to ładowarka do telefonu.
Telefony komórkowe są dziś powszechne,
jednakże w nowoczesnych smartfonach
żywotność baterii jest stosunkowo krótka.
Trzeba wziąć pod uwagę, że na zewnątrz,
w ujemnych temperaturach, zużycie energii będzie większe i aparat szybciej się
rozładuje. Jeśli ugrzęźniemy w zaspie na
jakiś bezdrożach, łączność z pewnością się
przyda, aby wezwać stosowne służby, ale
także by powiadomić bliskich o naszej sytuacji i możliwym spóźnieniu. Koszt standardowej ładowarki jest niewielki, waha
się w okolicy 10–30 zł.
Kolejny niezbędny element zimowego wyposażenia to linka holownicza. Nie służy
ona tylko do holowania pojazdu, lecz dzięki
niej wydostaniemy auto z rowu lub zaspy.
Gdy uda się już zatrzymać przejeżdżającego kierowcę i poprosić o pomoc, może się
okazać, że wypchnięcie samochodu będzie
niemożliwe, natomiast wyciągnięcie go
przy użyciu innej maszyny oraz linki stanie
się znacznie prostsze. Koszt linki holowniczej w zależności od wersji i jakości wynosi
ok. 20–60 zł. Z wydatkiem podobnej kwoty
trzeba się liczyć w przypadku chęci zakupu
fot. shutterstock.com
Z
ima to trudny czas dla kierowców i samochodów, stąd niezwykle ważne jest właściwe
przygotowanie się do podróży
w tych miesiącach. Priorytetową czynnością na pewno będzie wymiana
opon letnich na zimowe. Zazwyczaj robimy
to już w październiku, ale jesień 2014 roku
bardzo nas rozpieszczała. Niewielka ilość
deszczu, dużo słońca i ciepłych dni spowodowało, że nie czuliśmy nadchodzących
mrozów, dlatego kierowcy masowo ruszyli
do serwisów dopiero na przełomie listopada i grudnia.
motoryzacja
małej, składanej saperki, która w momencie zakopania się w kopcu białego puchu
również będzie potrzebna.
W górach, na zaśnieżonych drogach, przydadzą się też łańcuchy zimowe. Tutaj wybór jest dość duży: od najtańszych, chińskich, do nieco droższych znanych firm,
takich jak chociażby Pewag, Thule czy
Weissenfels. Co może zrażać kierowców do
używania łańcuchów? Ich trudny montaż i
demontaż. Czołowi producenci rozwiązali
ten problem i w oferowanych produktach
stosują różne systemy, aby zakładanie
było łatwe i szybkie.
Podróżując zimą nie zapominajmy także
o kontroli stanu baku. Może się bowiem
zdarzyć, że staniemy w wielokilometro-
49
automotive
wym zatorze i niewystarczająca ilość paliwa nie pozwoli nam dojechać do najbliższej
stacji benzynowej. O ile latem takie okoliczności nie są groźne i skutkują jedynie
późniejszym dotarciem do celu, w trakcie
chłodów wyłączony silnik i brak ogrzewania powodują szybki spadek temperatury
wewnątrz pojazdu. To spory kłopot, jeśli
np. towarzyszą nam małe dzieci.
Prócz przygotowania auta do zimy i zakupienia dodatkowego wyposażenia, konieczne jest też odpowiednie dbanie o niego. Polscy drogowcy w tym okresie posypują ulice solą, której samochody nie lubią.
Sól, w połączeniu z topniejącym śniegiem,
bywa przyczyną korozji, dlatego powinno
się dość często korzystać z myjni. Czyśćmy
nie tylko nadwozie – od czasu do czasu
warto wybrać droższy program i wymyć
również podwozie.
Na koniec chciałbym przypomnieć, że zima
wymaga innego stylu jazdy. Droga hamowania na śliskiej nawierzchni staje się
dłuższa, istotne jest zatem wytracanie
prędkości poprzez redukcję biegów, czyli
hamując silnikiem. Przejazd tych samych
odcinków, które pokonujemy latem, zajmie
więcej czasu, zaplanujmy więc odpowiednio podróż, by uniknąć pośpiechu i niebezpiecznych manewrów. Bezwzględnie
pamiętajmy o pieszych! Słaba widoczność
oraz szybko zapadający zmrok wymagają
od kierowcy większego skupienia i uwagi.
Winter is a difficult time for both drivers
and cars, so it is vital we adequately prepare for road trips during these months.
The priority, of course, is changing summer
tyres for winter ones. Ideally, we should
aim to get this done as early as October,
but autumn 2014 pampered drivers. Little
rain, lots of sunshine and warm weather
meant that we did not feel the cold coming, and so drivers only moved en masse to
get their tyres changed in late November
and early December.
However, getting the tyres changed,
checking the condition of the battery and
buying windscreen-washing liquid for winter aren’t the only things that need to get
done, but unfortunately many people stop
at this. Keep in mind that winter
is a very specific period in terms
of road conditions, so it’s worth
making sure your car has the
right equipment. You may only
need this equipment when driving in the mountains, but it can
also be helpful if you get stuck
in a traffic jam on a motorway or
even in urban areas during heavy
snowfalls.
One, seemingly trivial item that
can save us lots of problems, is
a phone charger. Mobile phones
are commonplace, but the battery life of modern smartphones
is relatively short. You also need
to take into account the fact
that outside, in freezing temperatures, energy consumption
is higher and your handset loses
power much faster than usual. If
you get stuck in a snowdrift off
the beaten track, the ability to
call relevant services will certainly come in handy, as will being able to inform relatives about
our situation and informing them of the
possibility that we’ll be late. The cost of a
standard charger is relatively small, ranging around 10–30 PLN.
Another essential element is a tow rope,
which serves to not only tow a vehicle,
but we’ll also be able to get the car out
of a ditch or snowdrift using it, too. Once
you’ve successfully waved down a passing
driver and asked for help, you may find it
impossible to push the car out, but towing
50
automotive
it using another vehicle will make it much
easier. The cost of a tow rope, depending
on the type and the quality is approx. 20–
60 PLN. At around the same price, you can
also buy a small folding shovel that could
come in handy in getting your car out of a
snowdrift.
Snow chains are very useful on snowcovered roads in the mountains. Here, the
choice is quite extensive: from the cheapest ones made in China, to slightly more
expensive ones from well-known companies, such as even Pewag, Thule or Weissenfels. What can put drivers off using
chains? They can be difficult to assemble
and disassemble. Leading-companies have
solved this problem and offer products em-
ploying a range of systems making chains
quick and easy.
Doing road trips in winter, don’t forget to
check your fuel tank. You may find yourself in a major traffic jam and have insufficient fuel to get you to the nearest petrol
station. While during the summer, this may
only result in it taking us longer to get to
our destination, during cold weather, however, turning off the engine causes a rapid
decrease in temperature inside the vehi-
cle. That's quite a problem if, for example,
there are small children travelling with us.
Apart from preparing the car for the winter by purchasing additional equipment, it
is necessary and to take care of your car
as well. In Poland, road maintenance crews
use salt on the roads, and cars don’t like
it. In conjunction with melting snow, salt
can cause corrosion and so you need to
make sure your car is washed regularly.
As well as cleaning the body, from time to
time it’s worth choosing a more expensive
programme and washing the car’s undercarriage.
To finish off, I’d like to remind you of the
fact that winter forces you to change your
driving style. Braking distances on slippery
surfaces become longer, and it is therefore
important to decelerate using the engine
by reducing gears. Travelling similar distances will take longer at this time of the
year than in summer. So, plan your journey
appropriately to avoid rushing which can
lead to dangerous manoeuvres. Remember
– you must watch out for pedestrians! Poor
visibility and the fact it gets darker earlier,
requires greater focus and attention from
drivers.
fot. istockphoto.com
motoryzacja